Akcja Naturalność

[TheCuteOne]

Reeva, mam praktycznie 23 lata.
A co do włosów to na blask nigdy nie narzekałam, skupiam się głównie na zwiększeniu ich objętości
Dziękuję za komplement .

A co do coli i cery to ja w sumie wole nie wiedzieć

[biedronka91]

Napisane przez malinowa0

ja najbardziej lubię rodzynki w czekoladzie, po prostu pycha albo czekoladę porzeczkową )

kto będzie mnie wspierać w piciu wody zamiast kawy i herbaty? będzie ciężko, bom herbatoholik i kawosz

Rodzynki...
Herbatę pijam tylko zieloną, więc przy tym pozostanę, ale kawa.. Też muszę odstawić..

[mOna01]

Kawy nie pijam (chyba że jest potrzeba, jak zarwana noc itepe ) ale herbata to mój nałóg... Potrafię zrobić sobie kufel 0,5 litra, wypić go i zrobić kolejny :P za dużo chyba tej herbaty, a czarna ponoć szkodzi na cerę i coś tam wypłukuje :P próbowałam pić zieloną ale jakoś mi nie podpasowała ;s

[biedronka91]

Napisane przez mOna01

Kawy nie pijam (chyba że jest potrzeba, jak zarwana noc itepe ) ale herbata to mój nałóg... Potrafię zrobić sobie kufel 0,5 litra, wypić go i zrobić kolejny :P za dużo chyba tej herbaty, a czarna ponoć szkodzi na cerę i coś tam wypłukuje :P próbowałam pić zieloną ale jakoś mi nie podpasowała ;s

Też początkowo nie mogłam się przekonać do zielonej, ale dało radę. Jeżeli chodzi o czarną, nie wiem, ale nie piję już od kilku lat..

[9c8d9cec639f523640ce6df817fef7acb209e2c9_626728175cda8]

Czarna herbata -> fuuu, rodzynki -> rzyg
hehehe

[mOna01]

[1=9c8d9cec639f523640ce6df 817fef7acb209e2c9_6267281 75cda8;7748184]Czarna herbata -> fuuu, rodzynki -> rzyg
hehehe[/quote]

jasne jasne

[malinowa0]

[1=9c8d9cec639f523640ce6df 817fef7acb209e2c9_6267281 75cda8;7748184]Czarna herbata -> fuuu, rodzynki -> rzyg
hehehe[/quote]



może jak tak sobie powiem to podziała i w mojej diecie pojawi się woda

[Futbolowa]

Ja się w ogóle nie maluję, prostownicy też od dawien dawna nie używam, bo polubiłam moje loczki
Jedyne co, to farbuję włosy, choć zawsze obiecuję sobie, że tego zaprzestanę. Niestety, farbuję odkąd skończyłam 13 lat. Najpierw szamponami, potem - w okresie buntu - stałą farbą. Nawet już nie pamiętam, jak mój naturalny wygląda :P Ale lubię moje najnowsze eksperymenty
z czerwieniami i fioletami. Czuję się jakoś tak lepiej

Naturalność generalnie rządzi Bo osobiście nie popieram ani ton makijażu, ani solariów i innych cudów, które niszczą zamiast pomagać.

BTW, przypomina mi się, jak na jednym z wykładów profesorek z historii polski opowiadał, że prawdziwi Słowianie mają jasną skórę, a opaleniznę od zawsze kojarzono z plebejstwem Ciekawy fakt, ale moim zdaniem ładna, naturalna opalenizna dodaje urody

[och]

Hej! Czy ja również mogę się przyłączyć?

Dzisiaj w ramach "Akcja Naturalność" nie nałożyłam pudru na oblicze Ostatnio nie wyszłabym bez niego z domu, ale dziś się przełamałam bo przecież w taką pogodę skóra musi jakoś oddychać. Jednak żeby na dłużej się pozbyć tego kosmetyku, to zapytam: jakie macie sposoby na matową skórę buzi latem? Bo moja może nie tyle się przetłuszcza, co straaasznie poci Wystarczy, że wsiądę do tramwaju, do tej sauny na kółkach i w mgnieniu oka jestem mokra na twarzy
Pytanie drugie: malujecie brwi?:P
Bez tego również się nie rusze, ale zauważyłam ostatnio, że większość dziewczyn ma brwi naturalne, nawet, jeżeli są bardzo jasne. Zaczęłam się zastanawiać, czy moje pomalowane nie wyglądają przypadkiem sztucznie czego może nie widzę?

Do naturalności dodam jeszcze, że nie układam w żaden sposób włosów, myję je szamponem (nawet zrezygnowałam z odżywki) i schną same. Farbowane też nie są od dawna-jeżeli już je farbowałam to tylko szamponami koloryzującymi.
Aha, zero solarium, paznokcie mam swoje-niepomalowane, rzecz jasna

[mOna01]

Napisane przez och

Hej! Czy ja również mogę się przyłączyć?

Dzisiaj w ramach "Akcja Naturalność" nie nałożyłam pudru na oblicze Ostatnio nie wyszłabym bez niego z domu, ale dziś się przełamałam bo przecież w taką pogodę skóra musi jakoś oddychać. Jednak żeby na dłużej się pozbyć tego kosmetyku, to zapytam: jakie macie sposoby na matową skórę buzi latem? Bo moja może nie tyle się przetłuszcza, co straaasznie poci Wystarczy, że wsiądę do tramwaju, do tej sauny na kółkach i w mgnieniu oka jestem mokra na twarzy
Pytanie drugie: malujecie brwi?:P
Bez tego również się nie rusze, ale zauważyłam ostatnio, że większość dziewczyn ma brwi naturalne, nawet, jeżeli są bardzo jasne. Zaczęłam się zastanawiać, czy moje pomalowane nie wyglądają przypadkiem sztucznie czego może nie widzę?

Do naturalności dodam jeszcze, że nie układam w żaden sposób włosów, myję je szamponem (nawet zrezygnowałam z odżywki) i schną same. Farbowane też nie są od dawna-jeżeli już je farbowałam to tylko szamponami koloryzującymi.
Aha, zero solarium, paznokcie mam swoje-niepomalowane, rzecz jasna

Na pocenie twarzy nic nie poradzisz... Też to mam, mimo że nie mam cery tłustej to w upale się poci. Pozostają chusteczki, toniki i woda termalna

Nie rezygnuj z odżywki do włosów - to nie jest naturalność, tylko brak pielęgnacji włosów... Dobra odżywka jest potrzebna żeby włosy były ładne, zdrowe i błyszczące

[Neszikaa]

Napisane przez TheCuteOne

Reeva, mam praktycznie 23 lata.
A co do włosów to na blask nigdy nie narzekałam, skupiam się głównie na zwiększeniu ich objętości

Jejku! masz śliczne włosy. Wygladaja na raczej puszyste niz pozbawione objętosci. Moge spytac czego uzywasz, ze osiagasz taki ladny efekt?

[och]

Napisane przez mOna01

Na pocenie twarzy nic nie poradzisz... Też to mam, mimo że nie mam cery tłustej to w upale się poci. Pozostają chusteczki, toniki i woda termalna

Nie rezygnuj z odżywki do włosów - to nie jest naturalność, tylko brak pielęgnacji włosów... Dobra odżywka jest potrzebna żeby włosy były ładne, zdrowe i błyszczące

Woda termalna jest, tonik też. Te bibułki matujące muszę sobie sprawić. Dzięki za rady

Co do odzywki-nie używam bo moje włosy szybko się przetłuszczają, są przyklapnięte i mają tendencję do sklejania się w strąki. Mam wrażenie, że jakakolwiek odżywka dodatkowo je obciąża. Poza tym...może to głupie, ale chciałabym je trochę przesuszyć bo te strąki mnie dobijają...ale może źle robię, może powinnam skorzystać z jakiejś odżywki nadającej puszystość

[malinowa0]

Napisane przez mOna01

Na pocenie twarzy nic nie poradzisz... Też to mam, mimo że nie mam cery tłustej to w upale się poci. Pozostają chusteczki, toniki i woda termalna

Nie rezygnuj z odżywki do włosów - to nie jest naturalność, tylko brak pielęgnacji włosów... Dobra odżywka jest potrzebna żeby włosy były ładne, zdrowe i błyszczące

Racja A ja Wam się dzisiaj wyzalę, że muszę pozaliczać parę rzeczy, także nie będę spać i rano tapeta:/ ale to sytuacja awaryjna ^^

[TheCuteOne]

Napisane przez Neszikaa

Jejku! masz śliczne włosy. Wygladaja na raczej puszyste niz pozbawione objętosci. Moge spytac czego uzywasz, ze osiagasz taki ladny efekt?

Dziękuję bardzo
Wiesz co, w sumie na tym zdjęciu to kwestia stylizacji (układam je na okrągłą, wielką szczote ). O ile pamiętam to spryskałam je jeszcze volumizerem w sprayu Frederica Fekkai. Z blaskiem nigdy nie miałam jakiegoś problemu. Moje włosy są też znacznie lepsze odkąd zaczęłam farbować. Może to dziwne, ale od tego czasu bardziej lśnią i są puszystsze.

[Neszikaa]

A nie elektryzująci się włosy po okrągłej szczotce? Bo mi okropnie! A ztym fabowaniem chyba coś jest, bo już nie pierwszy raz spotykam się z opinią, że włosy są potem gęściejsze Ale narazie chyba jeszcze poczekam.

[cochonnetta]

Napisane przez och

Hej! Czy ja również mogę się przyłączyć?

Dzisiaj w ramach "Akcja Naturalność" nie nałożyłam pudru na oblicze Ostatnio nie wyszłabym bez niego z domu, ale dziś się przełamałam bo przecież w taką pogodę skóra musi jakoś oddychać. Jednak żeby na dłużej się pozbyć tego kosmetyku, to zapytam: jakie macie sposoby na matową skórę buzi latem? Bo moja może nie tyle się przetłuszcza, co straaasznie poci Wystarczy, że wsiądę do tramwaju, do tej sauny na kółkach i w mgnieniu oka jestem mokra na twarzy
Pytanie drugie: malujecie brwi?:P
Bez tego również się nie rusze, ale zauważyłam ostatnio, że większość dziewczyn ma brwi naturalne, nawet, jeżeli są bardzo jasne. Zaczęłam się zastanawiać, czy moje pomalowane nie wyglądają przypadkiem sztucznie czego może nie widzę?

Do naturalności dodam jeszcze, że nie układam w żaden sposób włosów, myję je szamponem (nawet zrezygnowałam z odżywki) i schną same. Farbowane też nie są od dawna-jeżeli już je farbowałam to tylko szamponami koloryzującymi.
Aha, zero solarium, paznokcie mam swoje-niepomalowane, rzecz jasna

na błyszczenie używam skrobii, działa lepiej niż puder i nie zapycha . Co do brwi, ja maluje, ale tak bardzo bardzo lekko i nie zawsze

[9c8d9cec639f523640ce6df817fef7acb209e2c9_626728175cda8]

Napisane przez mOna01

jasne jasne

A cio?

[mOna01]

[1=9c8d9cec639f523640ce6df 817fef7acb209e2c9_6267281 75cda8;7757801]A cio?[/quote]

No że tak nie lubisz herbatki i rodzynek w czekoladzie chyba że naprawdę nie lubisz

[9c8d9cec639f523640ce6df817fef7acb209e2c9_626728175cda8]

Napisane przez mOna01

No że tak nie lubisz herbatki i rodzynek w czekoladzie chyba że naprawdę nie lubisz

Przez gardło mi nie przechodzi

TheCuteOne nieźle, bardzo młodo wyglądasz

[caroline_1988]

Kochane przyłączam się do was! Włoski przestałam farbować już dawno... Prostuje bardzo rzadko. Miałam baaaaaaaardzo długie ale teraz ścięłam na krótko i bardzo tego żałuje Fryzjerka strasznie postrzępiła mi włoski i wyglądają jak miotła Bardzo żałuje swojej decyzji... Miałam długie gęste włosy a teraz na głowie mam suchą miotłe ;(;(;( I kompletnie nie wiem jak sobie z tym poradzić Na solarium chodziłam okazjonalnie ale postanowiłam sobie że już NIGDY nie pójdę! Paznokci nigdy nie miałam sztucznych i nigdy mieć nie będę. Jeśli chodzi o cerę to praktycznie się nie maluje na codzień... Mam tylko problemy z pielęgnacją bo jestem zielona w tym temacie i nie potrafie dobrać odpowiedniej dla swojej cery...

[TheCuteOne]

Napisane przez Neszikaa

A nie elektryzująci się włosy po okrągłej szczotce? Bo mi okropnie! A ztym fabowaniem chyba coś jest, bo już nie pierwszy raz spotykam się z opinią, że włosy są potem gęściejsze Ale narazie chyba jeszcze poczekam.

Wiesz co, nigdy nie miałam problemów z elektryzowaniem się .
A co do farbowania, to nie tyle, że są gęściejsze, ale jakoś bardziej odbite od głowy

[1=9c8d9cec639f523640ce6df 817fef7acb209e2c9_6267281 75cda8;7758385]Przez gardło mi nie przechodzi

TheCuteOne nieźle, bardzo młodo wyglądasz [/quote]

Czasami to bywa problemem, ale na szczęście jestem dość wysoka i pomimo tego że mam raczej drobną budowę, to mam też odpowiednio kobiece kształty więc wejścia do klubów/kupno papierosów czy alkoholu nie stanowią problemu .


A ja dzisiaj kolejny dzień z twarzą pokrytą śladowymi ilościami korektora i jest ok .

[Neszikaa]

Napisane przez TheCuteOne

A co do farbowania, to nie tyle, że są gęściejsze, ale jakoś bardziej odbite od głowy

Jak zwał tak zwał

[malinowa0]

Napisane przez pola_m

paznokcie własne

I całe szczęście, tipsy są blee !

[Nija_]

Melduję się:
- na solarium nie byłam nigdy i jest to ostatnie miejsce do jakiego mnie ciągnie
- kocham swoją bladą skórę i się nie opalam (ani nie używam żadnych brązujących balsamów, oczywiście)
- włosów nigdy nie farbowałam i nie mam zamiaru (ale prostuję, jeśli wychodzę w rozpuszczonych to codziennie, jeśli wiążę gumką - prostuję tylko grzywkę),
- paznokcie - swoje, nie tipsy

- napojów gazowanych nie piję od kilku lat, a i ostatnio soki owocowe rzadko, w ostatnim miesiącu, odkąd jestem na diecie SB tylko woda i czerwona i zielona herbata

[mOna01]

Napisane przez Nija_

Melduję się:
- na solarium nie byłam nigdy i jest to ostatnie miejsce do jakiego mnie ciągnie
- kocham swoją bladą skórę i się nie opalam (ani nie używam żadnych brązujących balsamów, oczywiście)
- włosów nigdy nie farbowałam i nie mam zamiaru (ale prostuję, jeśli wychodzę w rozpuszczonych to codziennie, jeśli wiążę gumką - prostuję tylko grzywkę),
- paznokcie - swoje, nie tipsy

- napojów gazowanych nie piję od kilku lat, a i ostatnio soki owocowe rzadko, w ostatnim miesiącu, odkąd jestem na diecie SB tylko woda i czerwona i zielona herbata

Witamy
Podziwiam, że nigdy nie byłaś w solarium i nie farbowałaś włosów ja w solarium byłam (musiałam, przed studniówką ) ale nie zamierzam nigdy więcej tam iść :P

[Nija_]

Napisane przez mOna01

Witamy
Podziwiam, że nigdy nie byłaś w solarium i nie farbowałaś włosów ja w solarium byłam (musiałam, przed studniówką ) ale nie zamierzam nigdy więcej tam iść :P

Ja właśnie nie mogę zrozumieć fenomenu solarium - za własne pieniądze niszczyć i wysuszać sobie skórę i do tego brzydko wyglądać (ale to moje obiektywne zdanie, mi akurat opalenizna w ogóle się nie podoba).

A na zdjęciu ze studniówki jestem najbardziej blada ze wszystkich dziewczyn i bardzo dobrze mi z tym

Co do farbowania - pominęłam epizod z szamponem koloryzującym do kilku(2? 4?) myć, w gimnazjum, ale kolor i tak nie wyszedł, więc ... to było dawno i nieprawda

Ale niestety, bez makijażu nie pokazuję się ludziom, tzn. bez zestawu podkład + puder

[Neszikaa]

W gimnazjum robiło się różne głupie rzeczy Ze mna wf miała dziewczyna: boczki wylewaly sie jej z pod za krotkich bluzek, włosy blond tleniony, a pewnego dnia przyszła cała czerwona jakby sie poparzyla. Po solarium właśnie, potem kolr zrobil sie ciemniejscy alebył okropny. Oczywiscie wszystkim dresom z pod monopolowego sie podobala Ale właśnie dlatego staram sie dbać o swoja naturalność.

[malinowa0]

Napisane przez Neszikaa

W gimnazjum robiło się różne głupie rzeczy Ze mna wf miała dziewczyna: boczki wylewaly sie jej z pod za krotkich bluzek, włosy blond tleniony, a pewnego dnia przyszła cała czerwona jakby sie poparzyla. Po solarium właśnie, potem kolr zrobil sie ciemniejscy alebył okropny. Oczywiscie wszystkim dresom z pod monopolowego sie podobala Ale właśnie dlatego staram sie dbać o swoja naturalność.

To jest ważne, nienawidzę wprost kiedy muszę się umalować, a dokładniej.. przykryć to, czego nie chcę oglądać {buzia], za to czuję się nieziemsko, gdy wstanę z wypoczętą skórą, spojrzę w lustro i powiem "dzisiaj to mi nic nie trzeba, jestem piękna". Dbajmy o to, co mamy pod stosem/namiastka mazideł

[9c8d9cec639f523640ce6df817fef7acb209e2c9_626728175cda8]

Napisane przez malinowa0

To jest ważne, nienawidzę wprost kiedy muszę się umalować, a dokładniej.. przykryć to, czego nie chcę oglądać {buzia], za to czuję się nieziemsko, gdy wstanę z wypoczętą skórą, spojrzę w lustro i powiem "dzisiaj to mi nic nie trzeba, jestem piękna". Dbajmy o to, co mamy pod stosem/namiastka mazideł

Właśnie To uczucie, żeby czuć się dobrze nawet bez makijażu Ostatnio często wychodzę z domu całkiem bez niego (w sumie trzeba dodać korektor pod oczami) i nie czuję się z tym źle -> normalnie

[TheCuteOne]

Dziś moja cera pozostawia tyle do życzenia, że po prostu nie mogłam nie użyć podkładu i korektora.


a było tak pięknie