seks po latach

olaslodowa · 2017-10-01, 00:32

Cześć

Uprzedzam nie trolluje

Mam do was pytanie jak wygląda wasz seks w dłuższym związku/małżeństwie. 1. Czy jest to coś w stylu długich "podchodów" w ciągu dnia, podkręcaniu atmosfery, świeczki, czułe słówka, atmosfera, gra wstępna itd...

2. Czy może leżycie z partnerem wieczorem w łóżku na łyżeczki, chwila czułości i jeśli mam ochotę to mu daję wyraźny sygnał, on robi swoje a potem zasypiacie

heavyduty · 2017-10-01, 13:22

Przede wszystkim co rozumiesz przez ,,dłuższy związek" 5, 15, 25 czy może jeszcze dłuższy!?

Po drugie, tylko częściowo rozumiem sens Twego pytania, a rozumiem tak, że w dłuższym związku bardziej naturalna jest opcja nr 2. Bo nie trzeba już jak to piszesz ,,podchodów, czułych słówek czy gier wstępnych".

Poza tym wybacz ale uczepię się trochę słówek. Konkretnie tych: ,,on robi swoje" No żesz k... CZY TO JEST CHŁOP PAŃSZCZYŹNIANY?!

, a ona w tym czasie mając ŁASKAWIE ochotę poleży chwilę w sposób mniej lub bardziej bierny aż ON TE SWOJE ZROBI? Brrrr..... Jak to dobrze, że nie muszę być takim chłopem.

Co do mojego, naprawdę długiego związku. Opcja nr 1 jest stosowana. Opcja nr 2 z pewnymi modyfikacjami również. Opcje nr 3, 4, 5, 6, ...itd. także jak wyżej

.

Zabiegać o partnera/kę powinno się niezależnie od stażu jaki ma związek

. Tak samo zapobiegać monotonii w łóżku

. W przeciwnym razie wejdziemy na najprostszą drogę do napisania na wizażu czegoś w stylu:,, Jesteśmy razem od 10 lat, a kiedy się bzykamy On/Ona spogląda przez moje plecy na Ojca Mateusz w TV" Brrrrrrrrr........

arno22 · 2017-10-01, 19:33

Ze względu na tłum ludzi kręcący się po chałupie to tylko spontaniczny szybki numerek i to najczęściej do południa, coś bardziej..... to tylko z wyjazdem i po uprzednim zaplanowaniu....

**201710231141** · 2017-10-01, 19:43

Jako starch powiem. Im głębiej w las tym lepiej

Aczkolwiek prawdopodobnie jest tak samo jak z seksem na początku. U każdego inaczej.

Myślałam, że wątek będzie o seksie z byłymi partnerami

Choć w sumie to się wiąże. Blisko 40 miałam okazję bzyknąć z moim najlepszym kochankiem z okolic 20+. Powiem tyle. Dziękuję, że jestem stara

Kelecka · 2017-10-02, 16:22

Cytat:

Napisane przez olaslodowa

Cześć

Uprzedzam nie trolluje

Mam do was pytanie jak wygląda wasz seks w dłuższym związku/małżeństwie. 1. Czy jest to coś w stylu długich "podchodów" w ciągu dnia, podkręcaniu atmosfery, świeczki, czułe słówka, atmosfera, gra wstępna itd...

2. Czy może leżycie z partnerem wieczorem w łóżku na łyżeczki, chwila czułości i jeśli mam ochotę to mu daję wyraźny sygnał, on robi swoje a potem zasypiacie

1. Co znaczy dluzszy zwiazek, bo nie wiem czy sie kwalifikuje?

2. Takie podchody jak opisujesz chyba by mnie tylko rozbawily, a nie nakrecily

ruda_beksa · 2017-10-02, 16:23

pierwsza opcja raczej w weekendy bo jest więcej czasu, a w tygodniu bardziej na szybko

**mariamalaria** · 2017-10-02, 16:40

Raczej rano niż wieczorem. Nie stosujemy żadnych calodziennych podchodow.

I am Rock · 2017-10-02, 19:01

Cytat:

Napisane przez heavyduty

Zabiegać o partnera/kę powinno się niezależnie od stażu jaki ma związek

. Tak samo zapobiegać monotonii w łóżku

. W przeciwnym razie wejdziemy na najprostszą drogę do napisania na wizażu czegoś w stylu:,, Jesteśmy razem od 10 lat, a kiedy się bzykamy On/Ona spogląda przez moje plecy na Ojca Mateusz w TV" Brrrrrrrrr........

No właśnie, należy uważać, co leci w tle w trakcie seksu, bo ja raz dostałam ataku śmiechu słuchając wiadomości, a mój mąż pomyślał, że śmieję się z niego.

Ogólnie jednak muszę stwierdzić, że im dalej w las, tym lepiej. I seks lepszy, bo zna się wszelkie czułe miejsca, i barier, które się tworzy w głowie już nie ma... W życiu nie chciałabym wrócić do początków.

Zapisz

heavyduty · 2017-10-02, 19:36

Cytat:

Napisane przez I am Rock

No właśnie, należy uważać, co leci w tle w trakcie seksu, bo ja raz dostałam ataku śmiechu słuchając wiadomości, a mój mąż pomyślał, że śmieję się z niego.

Ogólnie jednak muszę stwierdzić, że im dalej w las, tym lepiej. I seks lepszy, bo zna się wszelkie czułe miejsca, i barier, które się tworzy w głowie już nie ma... W życiu nie chciałabym wrócić do początków.

Zapisz

No nieeee!

Na dzień za późno ale na pewno zrobiłaś mi wieczór. Jak już zorientował się, że to nie z niego pewnie też dał w bekę..., a dało się jeszcze coś dalej tenteges czy musieliście skończyć ? No aż chciałbym to zobaczyć

Co do drugiej części - 100% zgoda. Ja też bym nie chciał (pod tym względem) cofnąć czasu.

---------- Dopisano o 18:36 ---------- Poprzedni post napisano o 18:23 ----------

Cytat:

Napisane przez mariamalaria

Raczej rano niż wieczorem. Nie stosujemy żadnych calodziennych podchodow.

No jasne. Rano jest super!!! Partnerzy po pierwsze wypoczęci, a do tego nabuzowani hormonami, których stężenie we krwi najwyższe jest właśnie rano. Kiedy Mała jest w ,,dobrej" fazie zdarza nam się obojgu wstać przed budzikiem i załatwić wszystko w 5 minut wliczając grę wstępną i obustronny szczęśliwy finał

**mariamalaria** · 2017-10-02, 20:05

Nam też się zdarza. W dodatku w pewnym wieku rano faceta członek jest najsztywniejszy. A my już jesteśmy w"pewnym wieku ". A lubimy seks nadal. Mimo wieku i zmian w urodzie. Jak to cudnie napisała Szymborska :"Oto my, nadzy kochankowie
piękni dla siebie, a to dosyć"
Zaiste, dosyć dla dwojga.

ruda_beksa · 2017-10-02, 20:08

Podpisuję się jako kolejna fanka porannych wyczynów

lepsze od kawy

**mariamalaria** · 2017-10-02, 20:10

Cytat:

Napisane przez ruda_beksa

Podpisuję się jako kolejna fanka porannych wyczynów

lepsze od kawy

No nie? Zupełnie inny nastrój na cały dzień!

owieczka258 · 2017-10-02, 20:11

Nie jestem w długoletnim związku, ale wiem jedno. To zależy od partnerów jaki będzie seks, tylko od nich. Staż nie ma nic do rzeczy.

**mariamalaria** · 2017-10-02, 20:15

Cytat:

Napisane przez owieczka258

Nie jestem w długoletnim związku, ale wiem jedno. To zależy od partnerów jaki będzie seks, tylko od nich. Staż nie ma nic do rzeczy.

Ma. Zwłaszcza, gdy mówimy o drugiej połowie życia. Ale chodzi o staż życia. Nie związku.

owieczka258 · 2017-10-02, 20:25

Cytat:

Napisane przez mariamalaria

Ma. Zwłaszcza, gdy mówimy o drugiej połowie życia. Ale chodzi o staż życia. Nie związku.

Jednak temat był o stażu związku, nie życia. Ale podeszły wiek też od razu tragedią żadną nie jest, jak nie staje to można się zaspokajać w inny sposób

arno22 · 2017-10-02, 20:58

[QUOTE=mariamalaria;776426 86]Nam też się zdarza. W dodatku w pewnym wieku rano faceta członek jest najsztywniejszy. A my już jesteśmy w"pewnym wieku ".
To znaczy w jakim wieku? a ile stażu...... my mamy 30 lat stażu

**mariamalaria** · 2017-10-02, 21:03

[QUOTE=arno22;77644601]

Cytat:

Napisane przez mariamalaria

Nam też się zdarza. W dodatku w pewnym wieku rano faceta członek jest najsztywniejszy. A my już jesteśmy w"pewnym wieku ".
To znaczy w jakim wieku? a ile stażu...... my mamy 30 lat stażu

My mieszkamy razem 4 lata. Wcześniej na odległość 5 lat. On przed dobrze po 50, ja dobrze po 40.

arno22 · 2017-10-02, 21:13

Seks jak wino z upływem czasu niesie nowe doznania...... myślę, że fascynacja dojrzałym seksem jest lepsza niż fascynacja seksem w młodości

**201710231141** · 2017-10-02, 21:50

Cytat:

Napisane przez owieczka258

Nie jestem w długoletnim związku, ale wiem jedno. To zależy od partnerów jaki będzie seks, tylko od nich. Staż nie ma nic do rzeczy.

Staż ma zasadnicze znaczenie. Znacie się lepiej. Ufacie bardziej. Zwiększa się wahlarz doznań.

heavyduty · 2017-10-03, 09:08

[QUOTE=mariamalaria;776448 06]

Cytat:

Napisane przez arno22

My mieszkamy razem 4 lata. Wcześniej na odległość 5 lat. On przed dobrze po 50, ja dobrze po 40.

My oboje dobrze po 40, a od paru lat ogień, że ... proszę siadać!

Był czas kiedy śmiałem się z powiedzenia:

Głowa siwieje-

Dupa szaleje

Teraz trochę inaczej na to patrzę

madziasta2 · 2017-10-03, 09:46

u nas ostatnio nastała moda na szybkie numerki, nawet wieczorem - schodzimy na dół i ostre akcje na kanapie, na stole itp

arno22 · 2017-10-03, 13:12

no to pogratulować, a swoją drogą oglądając meble w sklepie roztminiam czy nadaje się do seksu czy nie.

heavyduty · 2017-10-03, 14:31

Cytat:

Napisane przez arno22

no to pogratulować, a swoją drogą oglądając meble w sklepie roztminiam czy nadaje się do seksu czy nie.

Tak naprawdę mało które się nie nadają

I am Rock · 2017-10-04, 17:34

Cytat:

Napisane przez heavyduty

Tak naprawdę mało które się nie nadają

Ja swój pierwszy raz zaliczyłam na stole warsztatowym.

(A jeśli chodzi o wcześniejsze pytanie, czy skończyliśmy, to - tak. Ale wczesniej był okrzyk - Wyłącz to!!!)

**mariamalaria** · 2017-10-04, 20:43

[QUOTE=heavyduty;77652581]

Cytat:

Napisane przez mariamalaria

My oboje dobrze po 40, a od paru lat ogień, że ... proszę siadać!

Był czas kiedy śmiałem się z powiedzenia:

Głowa siwieje-

Dupa szaleje

Teraz trochę inaczej na to patrzę

U nas stale dobrze, ale jeśli chodzi o częstotliwość, to jest sinusoida. Jak nie ma stresów, a najlepiej ja mam wolne, a najlepiej wyjazd na urlop na południe Europy to to przysłowie powyżej świetnie oddaje rzeczywistość. Jak jest czas, że praca, a jak praca to stresy, nie daj borze któreś dopadła choroba, prosta chandra (zwykle ja) lub ból w którymś stawie (zwykle on ), to w tygodniu nie bardzo się nam chce, chociaż czułość zostaje. A na seks zostają weekendy. A jeśli jest naprawdę ciężko (np.choruje, chorował raczej, pies) , to przy takim stresie seks w ogóle odpada.

heavyduty · 2017-10-05, 08:41

[QUOTE=mariamalaria;777042 21]

Cytat:

Napisane przez heavyduty

U nas stale dobrze, ale jeśli chodzi o częstotliwość, to jest sinusoida. Jak nie ma stresów, a najlepiej ja mam wolne, a najlepiej wyjazd na urlop na południe Europy to to przysłowie powyżej świetnie oddaje rzeczywistość. Jak jest czas, że praca, a jak praca to stresy, nie daj borze któreś dopadła choroba, prosta chandra (zwykle ja) lub ból w którymś stawie (zwykle on ), to w tygodniu nie bardzo się nam chce, chociaż czułość zostaje. A na seks zostają weekendy. A jeśli jest naprawdę ciężko (np.choruje, chorował raczej, pies) , to przy takim stresie seks w ogóle odpada.

No jasne! To normalka, że kiedy masz zaprzątniętą głowę problemami wówczas nawet kiedy coś zaczniecie to gdzieś tam pod kopułą wciąż te sprawy siedzą i niestety zaburzają nastrój. To jest też zaleta długiego stażu w związku, że doskonale wyczuwasz nastrój partnera/ki i intuicyjnie wiesz kiedy należy odpuścić.

Co do wyjazdów wakacyjnych

.

Zawsze się tak ,,wybzykamy", że ......

**mariamalaria** · 2017-10-08, 19:16

No. My też. Słońce, morze, środziemnomorze...jak to działa! !!

2017-10-01, 00:32	#1
olaslodowa Przyczajenie Zarejestrowany: 2017-03 Lokalizacja: Warszawa Wiadomości: 29	seks po latach Cześć Uprzedzam nie trolluje Mam do was pytanie jak wygląda wasz seks w dłuższym związku/małżeństwie. 1. Czy jest to coś w stylu długich "podchodów" w ciągu dnia, podkręcaniu atmosfery, świeczki, czułe słówka, atmosfera, gra wstępna itd... 2. Czy może leżycie z partnerem wieczorem w łóżku na łyżeczki, chwila czułości i jeśli mam ochotę to mu daję wyraźny sygnał, on robi swoje a potem zasypiacie

2017-10-01, 13:22	#2
heavyduty Rozeznanie Zarejestrowany: 2017-03 Wiadomości: 800	Dot.: seks po latach Przede wszystkim co rozumiesz przez ,,dłuższy związek" 5, 15, 25 czy może jeszcze dłuższy!? Po drugie, tylko częściowo rozumiem sens Twego pytania, a rozumiem tak, że w dłuższym związku bardziej naturalna jest opcja nr 2. Bo nie trzeba już jak to piszesz ,,podchodów, czułych słówek czy gier wstępnych". Poza tym wybacz ale uczepię się trochę słówek. Konkretnie tych: ,,on robi swoje" No żesz k... CZY TO JEST CHŁOP PAŃSZCZYŹNIANY?!, a ona w tym czasie mając ŁASKAWIE ochotę poleży chwilę w sposób mniej lub bardziej bierny aż ON TE SWOJE ZROBI? Brrrr..... Jak to dobrze, że nie muszę być takim chłopem. Co do mojego, naprawdę długiego związku. Opcja nr 1 jest stosowana. Opcja nr 2 z pewnymi modyfikacjami również. Opcje nr 3, 4, 5, 6, ...itd. także jak wyżej . Zabiegać o partnera/kę powinno się niezależnie od stażu jaki ma związek. Tak samo zapobiegać monotonii w łóżku. W przeciwnym razie wejdziemy na najprostszą drogę do napisania na wizażu czegoś w stylu:,, Jesteśmy razem od 10 lat, a kiedy się bzykamy On/Ona spogląda przez moje plecy na Ojca Mateusz w TV" Brrrrrrrrr........ __________________ heavyduty

2017-10-01, 19:33	#3
arno22 Zadomowienie Zarejestrowany: 2017-04 Lokalizacja: północna wielkopolska Wiadomości: 1 051	Dot.: seks po latach Ze względu na tłum ludzi kręcący się po chałupie to tylko spontaniczny szybki numerek i to najczęściej do południa, coś bardziej..... to tylko z wyjazdem i po uprzednim zaplanowaniu....

2017-10-01, 19:43	#4
201710231141 Konto usunięte Zarejestrowany: 2017-09 Wiadomości: 485	Dot.: seks po latach Jako starch powiem. Im głębiej w las tym lepiej Aczkolwiek prawdopodobnie jest tak samo jak z seksem na początku. U każdego inaczej. Myślałam, że wątek będzie o seksie z byłymi partnerami Choć w sumie to się wiąże. Blisko 40 miałam okazję bzyknąć z moim najlepszym kochankiem z okolic 20+. Powiem tyle. Dziękuję, że jestem stara

2017-10-02, 16:23	#6
ruda_beksa Zakorzenienie Zarejestrowany: 2017-09 Lokalizacja: Brooklyn,baby Wiadomości: 8 793	Dot.: seks po latach pierwsza opcja raczej w weekendy bo jest więcej czasu, a w tygodniu bardziej na szybko __________________ Dopiero w samym środku zimy przekonałem się, że noszę w sobie niepokonane lato. https://www.youtube.com/watch?v=oHgCXhY6kZ0

2017-10-02, 16:40	#7
mariamalaria BAN stały Zarejestrowany: 2017-03 Wiadomości: 4 897	Dot.: seks po latach Raczej rano niż wieczorem. Nie stosujemy żadnych calodziennych podchodow.

2017-10-02, 20:05	#10
mariamalaria BAN stały Zarejestrowany: 2017-03 Wiadomości: 4 897	Dot.: seks po latach Nam też się zdarza. W dodatku w pewnym wieku rano faceta członek jest najsztywniejszy. A my już jesteśmy w"pewnym wieku ". A lubimy seks nadal. Mimo wieku i zmian w urodzie. Jak to cudnie napisała Szymborska :"Oto my, nadzy kochankowie piękni dla siebie, a to dosyć" Zaiste, dosyć dla dwojga.

2017-10-02, 20:08	#11
ruda_beksa Zakorzenienie Zarejestrowany: 2017-09 Lokalizacja: Brooklyn,baby Wiadomości: 8 793	Dot.: seks po latach Podpisuję się jako kolejna fanka porannych wyczynów lepsze od kawy __________________ Dopiero w samym środku zimy przekonałem się, że noszę w sobie niepokonane lato. https://www.youtube.com/watch?v=oHgCXhY6kZ0

2017-10-02, 20:11	#13
owieczka258 Raczkowanie Zarejestrowany: 2017-08 Wiadomości: 357	Dot.: seks po latach Nie jestem w długoletnim związku, ale wiem jedno. To zależy od partnerów jaki będzie seks, tylko od nich. Staż nie ma nic do rzeczy. __________________ Deliver me into my fate If I'm alone I cannot hate

2017-10-02, 20:58	#16
arno22 Zadomowienie Zarejestrowany: 2017-04 Lokalizacja: północna wielkopolska Wiadomości: 1 051	Dot.: seks po latach [QUOTE=mariamalaria;776426 86]Nam też się zdarza. W dodatku w pewnym wieku rano faceta członek jest najsztywniejszy. A my już jesteśmy w"pewnym wieku ". To znaczy w jakim wieku? a ile stażu...... my mamy 30 lat stażu

2017-10-02, 21:13	#18
arno22 Zadomowienie Zarejestrowany: 2017-04 Lokalizacja: północna wielkopolska Wiadomości: 1 051	Dot.: seks po latach Seks jak wino z upływem czasu niesie nowe doznania...... myślę, że fascynacja dojrzałym seksem jest lepsza niż fascynacja seksem w młodości

2017-10-03, 09:46	#21
madziasta2 Przyczajenie Zarejestrowany: 2006-01 Wiadomości: 7	Dot.: seks po latach u nas ostatnio nastała moda na szybkie numerki, nawet wieczorem - schodzimy na dół i ostre akcje na kanapie, na stole itp

2017-10-03, 13:12	#22
arno22 Zadomowienie Zarejestrowany: 2017-04 Lokalizacja: północna wielkopolska Wiadomości: 1 051	Dot.: seks po latach no to pogratulować, a swoją drogą oglądając meble w sklepie roztminiam czy nadaje się do seksu czy nie.

2017-10-08, 19:16	#27
mariamalaria BAN stały Zarejestrowany: 2017-03 Wiadomości: 4 897	Dot.: seks po latach No. My też. Słońce, morze, środziemnomorze...jak to działa! !!

Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości)