Wymarzony pierścionek, wymuszone zaręczyny cz. IX

[sanetka]

Napisane przez DianaM

A Tobie już nie ?

ja jestem dziwna i truskawek do ust nie wezme nie lubie

[dorinka30]

Napisane przez DianaM

Używałam tych pasków, ale wytrzymałam tylko 2 dni, tzn dwa paski dzienne i dwa nocne. Nie wytrzymałam dłużej (a do "słabeuszy" raczej nie należę). Zdaję sobie sprawę, że ta nadwrażliwość u każdego wygląda inaczej, ale ja po dwóch dniach nawet buzi nie mogłam otworzyć, żeby z kimś porozmawiać. Po nocach płakałam z bólu, zasnąć nawet nie mogłam. Już nie mówię czy zimno czy ciepło, ale każdy zwyczajny kontakt z powietrzem (przy zwykłym otwieraniu buzi) był prawie nie możliwy, bo z bólu nie wytrzymywałam.
Ale nawet po dwóch dniach zęby już były bielsze.

Ojej to rzeczywiście masz mega wrażliwe, ale jakie one muszą byc silne skoro po dwóch dniach miałas już bielsze

Co do truskawek to lubię ale mnie ostatnio po nich wysypało na twarzy, nie wiem co się dzieje, już 2 uczulenie w przeciągu miesiąca Aż strach coś jeść, a wysypało mnie oczywiście przed weselem znajomych, więc wyobrażacie sobie moją wściekłość

[DianaM]

Napisane przez sanetka

ja jestem dziwna i truskawek do ust nie wezme nie lubie

A to chyba że tak...

Napisane przez dorinka30

Ojej to rzeczywiście masz mega wrażliwe, ale jakie one muszą byc silne skoro po dwóch dniach miałas już bielsze

Co do truskawek to lubię ale mnie ostatnio po nich wysypało na twarzy, nie wiem co się dzieje, już 2 uczulenie w przeciągu miesiąca Aż strach coś jeść, a wysypało mnie oczywiście przed weselem znajomych, więc wyobrażacie sobie moją wściekłość

A wiesz, że myślałam, że nie mam wrażliwych zębów? Zawsze jadłam zimne lody popijając gorącą herbatą (dziwne mam upodobania smakowe, wiem ) i nigdy nie czułam żadnej wrażliwości. A ponieważ mam silną ALERGIĘ na dentystę to chodzę do niego tylko wtedy kiedy już poważnie ząb zacznie mnie boleć. Dziurki w zębach "choduję", a gdy przy okazji bólu usiądę na fotelu stomatologicznym to za jednym zamachem robi mi kilka plomb i znów mam spokój na jakies pare lat.

Teraz właśnie ostatnio zabolał mnie ząb i już miałam sie wybrać do stomatologa (czyli mocno mnie zabolał), ale okazało się, że ten do którego zawsze chodziłam umarł , a dentystka, którą jeszcze toleruje jest na macierzyńskim i teraz nie mam do kogo pójść z moimi dziurami Do nikogo więcej nie pójdę, bo moich przeżyciach nawet siłą mnie nie wygonią. Dlatego udaję, że mnie nie boli

A jeśli chodzi o truskawki - uwielbiam! Ale wiem, że niektórzy mają na nie uczulenie, a że teraz są mocno pryskane to często wyskakują przykre niespodzianki jak Tobie Dorinko. A np. moja kuzynka, która karmi jeszcze swoje dziecko nie może jeść truskawek, bo po nich maleństwo się źle czuje

NO I ZAPOMNIAŁAM NAPISAĆ. DZIŚ DRUGA ROCZNICA ŚLUBU !!!! HURRA !!!

[dorinka30]

Napisane przez DianaM

NO I ZAPOMNIAŁAM NAPISAĆ. DZIŚ DRUGA ROCZNICA ŚLUBU !!!! HURRA !!!

Wszystkiego najlepszego z okazji rocznycy , życzę Ci wiele miłości na codzień i spełnienia w małżeństwie

[natali86]

Witajcie

Miłego dnia życzę wszystkim

Ja niestety dzisiaj na II zmianę wiec nie naciesze się zbytnio słońcem...

[DianaM]

Napisane przez dorinka30

[/b]

Wszystkiego najlepszego z okazji rocznycy , życzę Ci wiele miłości na codzień i spełnienia w małżeństwie

Dziękuję baaaaaaaardzo !!!

[dorinka30]

Napisane przez natali86

Witajcie

Miłego dnia życzę wszystkim

Ja niestety dzisiaj na II zmianę wiec nie naciesze się zbytnio słońcem...

Natali co u Ciebie ?


HEJ MEKINTOSZKU czy ja dobrze kojarzę, że Ty użwałaś Dior Show i chwaliłaś bardzo ? Widziałaś link z allegro, który zamieściłam ? jak myslisz oryginał ?

Mekintoszku pomóż chcę zaszaleć z tuszem na ślub ale nie wiem, który jest najlepszy- biorę pod uwagę Helenę Rubinstein Lash Queen, ten DiorShow i YSL Volume Effet Faux Cils Mascara ???????????

[miskowa]

Napisane przez sanetka

ja jestem dziwna i truskawek do ust nie wezme nie lubie

a ja to jestem megafanką truskawek, mogę jeść pod każdą postacią i lubię w zasadzie wszystko co truskawkowe

Napisane przez DianaM

NO I ZAPOMNIAŁAM NAPISAĆ. DZIŚ DRUGA ROCZNICA ŚLUBU !!!! HURRA !!!

gratuluję i życzę ogromnej miłości i szczęścia w małżeństiwe

Napisane przez dorinka30

Mekintoszku pomóż chcę zaszaleć z tuszem na ślub ale nie wiem, który jest najlepszy- biorę pod uwagę Helenę Rubinstein Lash Queen, ten DiorShow i YSL Volume Effet Faux Cils Mascara ???????????

ja wprawdzie nie mekintosz, ale mam aktualnie lash queen i jestem zadowolona ale na pewno nie ma po niej jakiegoś mega efektu, używałam kiedyś innego tuszu HR, takiego w kwadratowym opakowaniu, całym złotym, nie wiem, jak się nazywa, ale był o wiele lepszy niż lash queen i dawał naprawdę niezły efekt, miał super szczoteczkę, więc jeśli HR, to tamten właśnie ci polecam. Tych innych niestety nie próbowałam

[dorinka30]

Napisane przez miskowa

ja wprawdzie nie mekintosz, ale mam aktualnie lash queen i jestem zadowolona ale na pewno nie ma po niej jakiegoś mega efektu, używałam kiedyś innego tuszu HR, takiego w kwadratowym opakowaniu, całym złotym, nie wiem, jak się nazywa, ale był o wiele lepszy niż lash queen i dawał naprawdę niezły efekt, miał super szczoteczkę, więc jeśli HR, to tamten właśnie ci polecam. Tych innych niestety nie próbowałam

Dziękuję Ci bardzo za opinię Ano właśnie czyli żaden cud, sprawdzę te pozostałe.... Ja mam bardzo długie rzęsy ale za to niezbyt gęste i proste, potrzrebuję je podnieść, podwinąć i zagęścić ....i jeszcze takiego nie znalazłam

Właśnie kupiłam Maxa factora 2000 Calorie- ale kicha, szkoda tych 36 zł. rzęsy gorsze niz po Astrze za 19 zł.

[miskowa]

Napisane przez dorinka30

Dziękuję Ci bardzo za opinię Ano właśnie czyli żaden cud, sprawdzę te pozostałe.... Ja mam bardzo długie rzęsy ale za to niezbyt gęste i proste, potrzrebuję je podnieść, podwinąć i zagęścić ....i jeszcze takiego nie znalazłam

Właśnie kupiłam Maxa factora 2000 Calorie- ale kicha, szkoda tych 36 zł. rzęsy gorsze niz po Astrze za 19 zł.

2000 nie są takie złe, ale szybko wysycha, a co to za fajny astor? cenowo szczególnie fajny ale naprawdę ta lash queen jest właściwie porównywalna z 2000, może efekt trochę lepszy, ale niewiele. Ja z kolei słyszałam dobre opinie o diorshow albo o jakichś tuszach YSL, ale nie pamiętam nazw

[asiuk]

Napisane przez dorinka30

dziewczyny jak myślicie podróba czy oryginał ? Może któraś z was używała i potrafi ocenić ????
cena bardzo atrkacyjna ale jak mam kupić podróbę to wolę kupić w sklepie

http://aukcjewp.wp.pl/show_item.php?item=373840259

Niestety, nie znam się, ale wychodzę z założenia, że jeśli cena na allegro jest dwa razy niższa niż w sklepie, to nie kupuję, bo mogę się przejechać
Kusił mnie ostatnio krem pod oczy Clinique, ale jeśli w Douglasie kosztuje ok. 150 zł, a na aukcji ok. 60 zł, to co to może znaczyć?

Napisane przez sanetka

ale mamusia o przyszlego ziecia dba- kilogram truskawek kupila i kazala dac TZowi

Moja mama też dba o mojego TŻ Ostatnio powiedziałam jej, że chciał spróbować maminej lasagne, ale wyjeżdżaliśmy w góry i nie mógł wpaść na obiadek. Mama chciała mu koniecznie ukroić pokaźny kawałek i zapakować, żeby sobie zjadł na miejscu, po przyjeździe

Napisane przez dorinka30

Co do truskawek to lubię ale mnie ostatnio po nich wysypało na twarzy, nie wiem co się dzieje, już 2 uczulenie w przeciągu miesiąca Aż strach coś jeść, a wysypało mnie oczywiście przed weselem znajomych, więc wyobrażacie sobie moją wściekłość

Truskawki mogą być silnym alergenem, tak jak np. orzechy. Nie każdy może je spożywać. Dlatego bacznie obserwuj swój organizm, bo alergie pokarmowe mogą być poważne.

Napisane przez DianaM

NO I ZAPOMNIAŁAM NAPISAĆ. DZIŚ DRUGA ROCZNICA ŚLUBU !!!! HURRA !!!

Życzę Ci dużo ciepła, miłości, wzajemnego zrozumienia oraz kolejnych owocnych lat wspólnego życia

Napisane przez natali86

Witajcie

Miłego dnia życzę wszystkim

Ja niestety dzisiaj na II zmianę wiec nie naciesze się zbytnio słońcem...

Witaj,
również życzę miłego dnia, pomimo konieczności siedzenia w pracy

[DianaM]

Napisane przez miskowa

gratuluję i życzę ogromnej miłości i szczęścia w małżeństiwe

Dziękuję ślicznie

Napisane przez dorinka30

Dziękuję Ci bardzo za opinię Ano właśnie czyli żaden cud, sprawdzę te pozostałe.... Ja mam bardzo długie rzęsy ale za to niezbyt gęste i proste, potrzrebuję je podnieść, podwinąć i zagęścić ....i jeszcze takiego nie znalazłam

Właśnie kupiłam Maxa factora 2000 Calorie- ale kicha, szkoda tych 36 zł. rzęsy gorsze niz po Astrze za 19 zł.

A próbowałaś Fatale Lancome? U mnie się naprawdę nieźle sprawdził.

[asiuk]

Napisane przez DianaM

A próbowałaś Fatale Lancome? U mnie się naprawdę nieźle sprawdził.

Właśnie słyszałam, że Lancome ma bardzo fajne tusze

[dorinka30]

Napisane przez DianaM

A próbowałaś Fatale Lancome? U mnie się naprawdę nieźle sprawdził.

Nie nie próbowałam żadnego z marek selektywnych prócz jednego Lancome chyba Extencilis coś takiego, ale to było jakieś 6 lat temu. Zażyczyłam sobie wtedy na prezent i bardzo się rozczarowałam od tamtej pory dałam sobie spokój z takimi drogimi tuszami Ale że ciągle szukam i nie jestem zadowolona dosłownie z żadnego tak na 100% to postanowiłam raz jeszcze zaryzykować na ślub coś EXTRA ale co kupić, żeby nie stracić 130 zł.

Asiuk też tak wtedy myślałam, zwłaszcza że ten tusz co sobie zażyczyłam dostał mase nagród i w ogóle był ach i och ! Wstyd ale go porzuciłam w połowie a później wylądował w koszu, tak nie potraktowałam żadnego średniopółkowca więc możecie sobie wyobrazić jaki był badziewny....Kupiony na stoisku w Domach Centrum więc oryginał na bank .

[asiuk]

Napisane przez dorinka30

Nie nie próbowałam żadnego z marek selektywnych prócz jednego Lancome chyba Extencilis coś takiego, ale to było jakieś 6 lat temu. Zażyczyłam sobie wtedy na prezent i bardzo się rozczarowałam od tamtej pory dałam sobie spokój z takimi drogimi tuszami Ale że ciągle szukam i nie jestem zadowolona dosłownie z żadnego tak na 100% to postanowiłam raz jeszcze zaryzykować na ślub coś EXTRA ale co kupić, żeby nie stracić 130 zł.

Wiesz, jak to jest, Dorinko - każdemu pasuje coś innego. Czasem wychwalane rzeczy nie do końca się sprawdzają na nas (ja tak mam z bazą Artdeco, mam mieszane uczucia odnośnie tego kosmetyku). Poczytaj sobie dokładnie opinie na KWC. Im więcej pozytywów, tym bardziej prawdopodobne jest, że nie będzie to strata pieniędzy.
Mam podobne rzęsy, jak Twoje - długie, ale proste i nie za gęste. Teraz używam wsponianego już Maxa Factora 2000 Calorie, ale nie mam po nim jakiegoś spektakularnego efektu (choć bardzo ważna jest technika nakładania!).

[L_V]

Napisane przez asiuk

Właśnie słyszałam, że Lancome ma bardzo fajne tusze

Ja uwielbiam Hypnose.

[Elcia85]

Napisane przez dorinka30

Nie nie próbowałam żadnego z marek selektywnych prócz jednego Lancome chyba Extencilis coś takiego, ale to było jakieś 6 lat temu. Zażyczyłam sobie wtedy na prezent i bardzo się rozczarowałam od tamtej pory dałam sobie spokój z takimi drogimi tuszami Ale że ciągle szukam i nie jestem zadowolona dosłownie z żadnego tak na 100% to postanowiłam raz jeszcze zaryzykować na ślub coś EXTRA ale co kupić, żeby nie stracić 130 zł.

Asiuk też tak wtedy myślałam, zwłaszcza że ten tusz co sobie zażyczyłam dostał mase nagród i w ogóle był ach i och ! Wstyd ale go porzuciłam w połowie a później wylądował w koszu, tak nie potraktowałam żadnego średniopółkowca więc możecie sobie wyobrazić jaki był badziewny....Kupiony na stoisku w Domach Centrum więc oryginał na bank .

najlepiej pojsc do sephory i wyprobowac, sa tam testery, plyny do demakijazu i mozna poprobowac, ja tak zrobilam po wielu zakupach nietrafionych bo juz mnie szlag trafial jak sie kolejny raz rozczarowalam.

[dorinka30]

Napisane przez Elcia85

najlepiej pojsc do sephory i wyprobowac, sa tam testery, plyny do demakijazu i mozna poprobowac, ja tak zrobilam po wielu zakupach nietrafionych bo juz mnie szlag trafial jak sie kolejny raz rozczarowalam.

Jutro tak uczynię

[mekintoszek]

Dorinko, zgadza się, mam tego Diora ale o wiele częściej sięgampo tusz z Sephory, którego stałam sie fanką. Dior jest ok, ale wielka szczoteczka marze mi górna powiekę tuż nad linią rzęs i jeśli mam kreski porobione to oki, ale jeśli ich nie mam to musze potem korygować makijaż oka. Jest to tusz, który na pewno zrobi fajne oczy, jeśli ma się do tego odpowiednie oczy Czyli, namawiam na spróbowanie, ale porządne, bo ja niby testowałam ale w użytku okazało się, że brudzi mi powiekę. Moja bratowa z kolei go uwielbia-dlatego sprawdź go sobie w perfumerii i przemyśl. Jeśli chodzi o jakość samego tuszu to jest dobrze-nie kruszy się, nie osypuje, jest naprawde oki, tylko ta grubachna szczoteczka

Zakup sobie Masterpiece MF-opowiadałam Wam kiedyś, że został uznany za najlepszy tani tusz w takim rankingu kosmetyków w UK. Może akurat Ci przypadnie do gustu. A tani dobry tusz tez warto znać. Z droższych właśnie ten Dior był i Hypnose wodoodporny. Ja mam zamiar wypróbować każdy z
tych 3 i wybrać faworyta, ale to trochę potrwa


edit: a ja nienawidzę testować tuszu i szminki i w ogóle wszystkiego, co ma kontakt z wieloma rzęsami, ustami itp. Najczęściej tego nie robię-chyba jedynie ten od Diora zbliżyłam do rzęs, żeby sprawdzić sobie oka nie wybiję tą wielgachną szczoteczką. Teraz juz w ogóle tego nie robie, bo i tak w domu dopiero okazało się, że brudzi mi powieki, albo cos tam innego.

[L_V]

Napisane przez mekintoszek

Zakup sobie Masterpiece MF-opowiadałam Wam kiedyś, że został uznany za najlepszy tani tusz w takim rankingu kosmetyków w UK. Może akurat Ci przypadnie do gustu. A tani dobry tusz tez warto znać. Z droższych właśnie ten Dior był i Hypnose wodoodporny. Ja mam zamiar wypróbować każdy z tych 3 i wybrać faworyta, ale to trochę potrwa

Ja juz mam swoja "trójce": Hypnose, YSL Effet Faux Cils, Masterpiece Max

[mekintoszek]

Ja narazie mam ulubiony z Sephory - triple action mascara. To jest mój pewnik, oczy zawsze wyglądaja dobrze, nawet jak po ciemku jej używam. teraz chcę zakupić Hypnose i tego Masterpiece'a, ale musi mi się skończyć ten z Sephory albo z Diora najpierw

[dorinka30]

Napisane przez mekintoszek

Dorinko, zgadza się, mam tego Diora ale o wiele częściej sięgampo tusz z Sephory, którego stałam sie fanką. Dior jest ok, ale wielka szczoteczka marze mi górna powiekę tuż nad linią rzęs i jeśli mam kreski porobione to oki, ale jeśli ich nie mam to musze potem korygować makijaż oka. Jest to tusz, który na pewno zrobi fajne oczy, jeśli ma się do tego odpowiednie oczy Czyli, namawiam na spróbowanie, ale porządne, bo ja niby testowałam ale w użytku okazało się, że brudzi mi powiekę. Moja bratowa z kolei go uwielbia-dlatego sprawdź go sobie w perfumerii i przemyśl. Jeśli chodzi o jakość samego tuszu to jest dobrze-nie kruszy się, nie osypuje, jest naprawde oki, tylko ta grubachna szczoteczka

Zakup sobie Masterpiece MF-opowiadałam Wam kiedyś, że został uznany za najlepszy tani tusz w takim rankingu kosmetyków w UK. Może akurat Ci przypadnie do gustu. A tani dobry tusz tez warto znać. Z droższych właśnie ten Dior był i Hypnose wodoodporny. Ja mam zamiar wypróbować każdy z
tych 3 i wybrać faworyta, ale to trochę potrwa


edit: a ja nienawidzę testować tuszu i szminki i w ogóle wszystkiego, co ma kontakt z wieloma rzęsami, ustami itp. Najczęściej tego nie robię-chyba jedynie ten od Diora zbliżyłam do rzęs, żeby sprawdzić sobie oka nie wybiję tą wielgachną szczoteczką. Teraz juz w ogóle tego nie robie, bo i tak w domu dopiero okazało się, że brudzi mi powieki, albo cos tam innego.

Dzieki wezmę to pod uwagę , tak testowanie tuszu w sklepie to pomyłka jest

Napisane przez L_V

Ja juz mam swoja "trójce": Hypnose, YSL Effet Faux Cils, Masterpiece Max

I w kolejności podanej rozumiem, czyli Hypnose uznajesz za the best - ale robi makijaż "teatralny" czy bardziej naturalny Twoim zdaniem ?

[L_V]

Napisane przez dorinka30

I w kolejności podanej rozumiem, czyli Hypnose uznajesz za the best - ale robi makijaż "teatralny" czy bardziej naturalny Twoim zdaniem ?

najbardziej teatralny jest YSL, ale jest to tusz trudny w obsłudze. Ma gęsta konsystencję, nawet kiedy jest swiezutki. Mocno oblepia (ale nie skleja) rzęsy i jedna warstwa robi juz konkretne firanki rzęs. Jak go połączyc z zalotką i łądnie wyciagnac zewnętrzne rzęsy, naprawdę wygląda to jakbys miaął doklejone sztuczne kępki. No i mają boski sliwkowy odcień
i tzreba skurczybyka mocno zakręcać, bo wysycha szybko.

Hypnose - mój ulubieniec, na codzień wystarcza mi jedna warstwa. Mozno pogrubia i wyciąga rzęsiska do góry. Zero klejenia, rozmazywania, kruszenia.

Masterpiece Max - daje najbardziej naturalny efekt z tych 3. Dwie warswty dają mi bardzo dobre rozdzielenie i grubość. Rewelacyjna szczoteczka, az sobei zostawiłąm do rozczesywania. Jesli budzet nei pozwala na zakup Lancome lub YSL, wtedy biorę Maxa.

[dorinka30]

Napisane przez L_V

najbardziej teatralny jest YSL, ale jest to tusz trudny w obsłudze. Ma gęsta konsystencję, nawet kiedy jest swiezutki. Mocno oblepia (ale nie skleja) rzęsy i jedna warstwa robi juz konkretne firanki rzęs. Jak go połączyc z zalotką i łądnie wyciagnac zewnętrzne rzęsy, naprawdę wygląda to jakbys miaął doklejone sztuczne kępki. No i mają boski sliwkowy odcień
i tzreba skurczybyka mocno zakręcać, bo wysycha szybko.

Hypnose - mój ulubieniec, na codzień wystarcza mi jedna warstwa. Mozno pogrubia i wyciąga rzęsiska do góry. Zero klejenia, rozmazywania, kruszenia.

Masterpiece Max - daje najbardziej naturalny efekt z tych 3. Dwie warswty dają mi bardzo dobre rozdzielenie i grubość. Rewelacyjna szczoteczka, az sobei zostawiłąm do rozczesywania. Jesli budzet nei pozwala na zakup Lancome lub YSL, wtedy biorę Maxa.

Z opisu wybieram YSL a śliwkowy odcień ma zwykły czarny tusz czy kupujesz kolr śliwki, bo wiem że takie też są ....

[L_V]

Napisane przez dorinka30

Z opisu wybieram YSL a śliwkowy odcień ma zwykły czarny tusz czy kupujesz kolr śliwki, bo wiem że takie też są ....

Kupowałam specjalnie kolor śliwkowy. Czarny jest mocną czernią - ten tez miałam. Mają tez boską butelkową zieleń.

Ale poczytaj KWC - ten tuz budzi kontowersje. ALbo się go kocha, albo nienawidzi.

[dorinka30]

Napisane przez L_V

Kupowałam specjalnie kolor śliwkowy. Czarny jest mocną czernią - ten tez miałam. Mają tez boską butelkową zieleń.

Ale poczytaj KWC - ten tuz budzi kontowersje. ALbo się go kocha, albo nienawidzi.

Śliwkowego nigdy nie miałam, cikawe jak wygląda do zielonych oczu
Wiem KWC już przeczytałam i mam mętlik w głowie są bardzo skrajne opinie ale nie tylko o tym, o HR i Diorze także ....Muszę podjąć ryzyko, jutro testujemy i męczymy temat ze świadkową


Dziękuję wszystkim dziewczynom za opinie i pomoc

[L_V]

Napisane przez dorinka30

Śliwkowego nigdy nie miałam, cikawe jak wygląda do zielonych oczu
Wiem KWC już przeczytałam i mam mętlik w głowie są bardzo skrajne opinie ale nie tylko o tym, o HR i Diorze także ....Muszę podjąć ryzyko, jutro testujemy i męczymy temat ze świadkową


Dziękuję wszystkim dziewczynom za opinie i pomoc

No śliwka jest storzona dla zielonych i niebieskich oczu. Kolor jest naprawdę głęboki, piękny i nasycony. A jak ten tusz pachnie!

[Elcia85]

co do testowania szminek to sie zgadzam, jakos bym sie brzydzila, ale jesli chodzi o tusz no to niestety, ale nie stac mnie, żeby wyrzucić ponad 100zł na cos co okaże się totalną pomyłka, więc mojego "testingu" nie żałuje życzę powodzenia w szukaniu swojego faworyta

[DianaM]

Napisane przez L_V

No śliwka jest storzona dla zielonych i niebieskich oczu. Kolor jest naprawdę głęboki, piękny i nasycony. A jak ten tusz pachnie!

Zainrtygowałaś mnie tą śliwką. A pasuje do brązowych - ciemnych oczu?

[asiuk]

Napisane przez L_V

No śliwka jest storzona dla zielonych i niebieskich oczu. Kolor jest naprawdę głęboki, piękny i nasycony. A jak ten tusz pachnie!

Ja mam piwne oczy i dwukrotnie miałam śliwkową maskarę Burżuja. Efekt bardzo ciekawy, szczególnie w dziennym świetle Jednak na wieczór wolę mocniejszy makijaż, co udaje się jednak lepiej czarnemu tuszowi.