Planujemy zajść w ciążę w 2008 roku część II

[gabriellao0]

POWIEDZCIE MI DZIEWCZYNKI JAK MYŚMY ŻYŁY BEZ PROSTOWNICY KIEDYŚ???
Właśnie umyłam głowę i mam takie piękne puszyste szopsko na głowie, ze masakra. Bez prostownicy ani rusz.
To tak poza tematem :P

[olivka_7]

ja mam to samo tylko że mam kręcone włoski to w razie czego wystarczy pianka do włosów kręconych i też jest cacy

[gabriellao0]

Napisane przez olivka_7

ja mam to samo tylko że mam kręcone włoski to w razie czego wystarczy pianka do włosów kręconych i też jest cacy

Ja też tak mam, jak chce loczki to ciut pianki i z głowy ale ja lubię prościutkie gładkie włosy,
loczki to jak mi sie prostować nie chce albo dzień lenia mam

[Sandrunia Niepoń]

Napisane przez gabriellao0

POWIEDZCIE MI DZIEWCZYNKI JAK MYŚMY ŻYŁY BEZ PROSTOWNICY KIEDYŚ???
Właśnie umyłam głowę i mam takie piękne puszyste szopsko na głowie, ze masakra. Bez prostownicy ani rusz.
To tak poza tematem :P

Tez kreca mi sie wloski,ale staram sie prostowac na szczotke,bo szkoda mi moich slicznosci
Lece kapu,kapu jestem jeszcze w pizamie

[dafreen]

ja ma bardziej strzechę niz loki , loki dopiero jak mam długie włosy,a teraz raczej taką strzechę więc bez szczotki przy suszeniu się nie obejdzie, prostownicy raczej unikam

[gabriellao0]

Ja mam bardzo suche włosy więc używanie suszarki kończy się przeważnie AFREM na głowie Tylko fryzjerki sobie radzą z suszarką i szczotką na moich włosach. Nawet jak je nasmaruje olejkiem (to inni mają od razu smalec na głowie) a ja mam sliczne włoski wtedy
Suche są jak wyschnięte siano!!!Ale o dziwo łatwo bardzo sie układają i fryzura świetnie się trzyma, bo całej słuchości są miękkie....takie dziwne włoski mam

[gabriellao0]

pora na tv?

[dafreen]

u mnie bardziej na troszkę pracy

[Kasia_L]

Cześć dziewczyny

Wczoraj dopadła mnie jakaś rewolucja żołądkowa - prawdopodobnie zatrucie pokarmowe lub jakaś inna infekcja, która zaatakowała połowę mojej rodziny. Tak więc nie miałam siły pisać. Przespałam cały dzień . Dziś jest już dobrze, ale czuję się jeszcze zmęczona. Jutro śmigam już do pracy .

@ , ale czekam grzecznie... dziś chyba 33 dc. Swoją drogą dobrze, że nie dostałam wczoraj, bo nie przetrwałabym tego.

[olivka_7]

Napisane przez Kasia_L

Cześć dziewczyny

Wczoraj dopadła mnie jakaś rewolucja żołądkowa - prawdopodobnie zatrucie pokarmowe lub jakaś inna infekcja, która zaatakowała połowę mojej rodziny. Tak więc nie miałam siły pisać. Przespałam cały dzień . Dziś jest już dobrze, ale czuję się jeszcze zmęczona. Jutro śmigam już do pracy .

@ , ale czekam grzecznie... dziś chyba 33 dc. Swoją drogą dobrze, że nie dostałam wczoraj, bo nie przetrwałabym tego.

trzymam za to żeby Tobie się udało

ja już w domku zwolniłam się ale oczywiście kierowniczka kazała mi iść osobiście zwolnic się do dyrektora tak jakby nie wystarczyło tylko zwolnienie od niej. Jak kobieta może kobiety nie zrozumieć

[Sandrunia Niepoń]

Co macie dzis na obiadek moje zabki?

[Aliszcze]

a ja właśnie wróciłam od promotora, przyjął moją pracę także mam magisterkę napisaną, nie muszę już nic poprawiać

a swoją drogą to zastanawiam się, czy moje "doły" nie są spowodowane braniem Cilestu. Bo przez ostatnie tygodnie prawie codziennie płaczę, albo jestem rozdrażniona i sama nie wiem dlaczego dobrze, że już tylko tydzień brania został

[gabriellao0]

Napisane przez olivka_7

trzymam za to żeby Tobie się udało

ja już w domku zwolniłam się ale oczywiście kierowniczka kazała mi iść osobiście zwolnic się do dyrektora tak jakby nie wystarczyło tylko zwolnienie od niej. Jak kobieta może kobiety nie zrozumieć

Przeważnie to kobieta kobiety nie rozumie!!! Dlatego ja zawsze mówię, ze mieć kobietę szefa to już na starcie przerąbane!!! Jacy faceci są to są to przynajmniej w pracy nie podskoczą bo wiesz zaraz powiesz, ze nie rozumie kobiet, ze molestuje, wykorzystuje- hehheheheee choc tu jesteśmy górą

[Kathi75]

Ja mam odwrotny problem bez walkow bym nie przezyla jak nie nakrece wlosow to ma je jak po prostownicy a takie mi nie pasuja hihi
U nas nowe kroki w drodze do dukcesu czyli upragnionej fasolki
Maz idzie zrobic sobie badania musialam troche mu nasciemniac zeby sie zgodzil hehe ale efekt jest jeszcze tylko musze wymoc zeby zrobil to natychmiast a nie w poniedzialek jak to zaplanowal
No to teraz bierzemy sie za tata
Ja zamierzym mierzyc temperature talko do jajeczkowania a potem do @ nic i nie zrobie testu wczesniej niz dwa dni po @ i Wy jestescie swiadkami

Zalewa mnie laski jescze nie mialam takij@ czerwona wali jakby mi kurek odkrecili musze co godzina podkladzik zmieniac cos strasznego

[Sweet_Jelly]

Napisane przez Sandrunia Niepoń

Mysle ze to nierozsadne robic sobie dzidzie jak nie ma sie wlasnego mieszkania,ale to tylko i wylacznie moje zdanie i Ty zrobisz jak uwazasz

Też tak myślę...Trzeba będzie poczekać rok Do przeprowadzki
Chociaż pewno mnie rozumiecie jaki się czuje kobieta która chce dziecka a....musi czekać! brr

Eh....

Ale gratuluje tym które są już zafasolkowane Do dzieła dziewczyny

[Paula__22]

Witam dziewczyny. Chyba zwariuję i postanowiłam, że musze się was poradzić. @ powinna być 7 czerwca, test owulacyjny dał wynik pozytywny 23 maja, nie wytrzymałam i zrobiłam dzisiaj test owulacyjny i tu zdziwienie II prawie jednakowe kreski, więc zrobiłam test ciazowy i wyszły dwie kreseczki, ale ta druga ledwie widoczna bardzo blada. wiem ze nie powinnam testować przed @ , ale to nasz 7 cykl i nie mozemy sie doczekać. Co o tym myslicie??

[dafreen]

Napisane przez Kathi75

Ja mam odwrotny problem bez walkow bym nie przezyla jak nie nakrece wlosow to ma je jak po prostownicy a takie mi nie pasuja hihi
U nas nowe kroki w drodze do dukcesu czyli upragnionej fasolki
Maz idzie zrobic sobie badania musialam troche mu nasciemniac zeby sie zgodzil hehe ale efekt jest jeszcze tylko musze wymoc zeby zrobil to natychmiast a nie w poniedzialek jak to zaplanowal
No to teraz bierzemy sie za tata
Ja zamierzym mierzyc temperature talko do jajeczkowania a potem do @ nic i nie zrobie testu wczesniej niz dwa dni po @ i Wy jestescie swiadkami

Zalewa mnie laski jescze nie mialam takij@ czerwona wali jakby mi kurek odkrecili musze co godzina podkladzik zmieniac cos strasznego

dobrze, ze udało Ci się męża namówić na badania, zawsze to mały kroczek do przodu
i trzymamy Cię za słowo co do testu, będziemy Cię pilnowały, aTy się tylko fasolką zajmij

[dafreen]

Napisane przez Paula__22

Witam dziewczyny. Chyba zwariuję i postanowiłam, że musze się was poradzić. @ powinna być 7 czerwca, test owulacyjny dał wynik pozytywny 23 maja, nie wytrzymałam i zrobiłam dzisiaj test owulacyjny i tu zdziwienie II prawie jednakowe kreski, więc zrobiłam test ciazowy i wyszły dwie kreseczki, ale ta druga ledwie widoczna bardzo blada. wiem ze nie powinnam testować przed @ , ale to nasz 7 cykl i nie mozemy sie doczekać. Co o tym myslicie??

myślę, że powinnaś powtórzyć tesy ciążowy za jakieś dwa dni...wiem, czekać jest najtrudniej, ale wtedy powinien pokazać dwie kreski w całej okazałości...bardzo w to wierzę i trzymam kciuki, a jak jesteś berdzo niecierpliwa to zrób betę, ona pokazuje już tygodniową ciążę

[dafreen]

Napisane przez Sweet_Jelly

Też tak myślę...Trzeba będzie poczekać rok Do przeprowadzki
Chociaż pewno mnie rozumiecie jaki się czuje kobieta która chce dziecka a....musi czekać! brr

Eh....

Ale gratuluje tym które są już zafasolkowane Do dzieła dziewczyny

wiem jak to jest czekać, sama czekam już trzy miesiące...siła wyższa-szczepienia, ale powiem szczerze, że dla mnie chyba przeprowadzka nie byłaby przeszkodą.... mieszkam w wynajmowanym mieszkaniu, przeprowadzka mnie czeka całkiem niedługo i urządzanie nowego mieszkania, ale damy z fasolką radę

[Kathi75]

Napisane przez Sweet_Jelly

Też tak myślę...Trzeba będzie poczekać rok Do przeprowadzki
Chociaż pewno mnie rozumiecie jaki się czuje kobieta która chce dziecka a....musi czekać! brr

Eh....

Ale gratuluje tym które są już zafasolkowane Do dzieła dziewczyny

A ja sie przeprowadzalam na swoje w 7mym miesiacu ciazy i wcale nie zaluje ze zaszlam wczesniej na wynajetym

[Sweet_Jelly]

Napisane przez dafreen

wiem jak to jest czekać, sama czekam już trzy miesiące...siła wyższa-szczepienia, ale powiem szczerze, że dla mnie chyba przeprowadzka nie byłaby przeszkodą.... mieszkam w wynajmowanym mieszkaniu, przeprowadzka mnie czeka całkiem niedługo i urządzanie nowego mieszkania, ale damy z fasolką radę

Napisane przez Kathi75

A ja sie przeprowadzalam na swoje w 7mym miesiacu ciazy i wcale nie zaluje ze zaszlam wczesniej na wynajetym

Dziękuję dziewczyny jesteście cudowne..


Szczerze mówiąc cieszę się że jest ktoś kto daje mi wiarę że teraz też by się udało!
Czeka mnie 2 lata zaocznych studiów 9chcę dorobić magisterkę) a moi rodzice mówia zebym narazie się jeszcze "niestarała"

no i ta przeprowadzka na przyszła wiosnę (meblowanie powoli mieszkania etc.)


A my z TŻtem już chcemy malutkiej fasoleczki...

[dafreen]

Napisane przez Sweet_Jelly

Dziękuję dziewczyny jesteście cudowne..


Szczerze mówiąc cieszę się że jest ktoś kto daje mi wiarę że teraz też by się udało!
Czeka mnie 2 lata zaocznych studiów 9chcę dorobić magisterkę) a moi rodzice mówia zebym narazie się jeszcze "niestarała"

no i ta przeprowadzka na przyszła wiosnę (meblowanie powoli mieszkania etc.)


A my z TŻtem już chcemy malutkiej fasoleczki...

więc jeśli Wy czujecie się gotowi i pragniecie maluszka to nie oglądajcie się na rodziców, mieszkania, meble, studia... naprawdę wszystko da się pogodzić. ja pierwsze dziecko urodziłam jak miałam 17 lat i dałam sobie ze wszystkim radę, Wam też sie uda...

[zanka205]

czyżby dobre nowiny u nas na wątku?

[zanka205]

LISTA STARAJĄCYCH SIĘ:

aga_1981 (Agnieszka, okolice Krakowa, 27 lat) @ 27.05.08 (cykl III)

aguha (Agnieszka, Elbląg, 26 lat) @ 26.05.08 (cykl III)

Aliszcze (Alicja, Poznań, 26 lat) @ 28.04.08 (cykl III poczekalnia)

alkamor (Alina, Skierniewice, 20 lat) @ 25.05.08 (cykl III)

ania4891 (Ania, Piotrków Trybunalski, 23 lata) @ 17.05.08 (cykl III)

anna1593 (Ania, Lublin, 25 lat) @ 06.05.08 (cykl II + CLO)

Biricchina (Ewelina, Warszawa, 25 lat) @ 08.04.08 (cykl ?)

blondynkapoznan (Magda, Poznań, 26 lat) @ 19.05.08 (cykl I)

dafreen (Ania, Warszawa, 31 lat) @ 13.05.08 (poczekalnia)

domi7ks (Dominika, Rzeszów, 24 lata) @ 28.05.08 (poczekalnia)

ewccik (Ewa, Białystok, 28 lat) @ 12.05.08 (cykl IV)

Gabriellao0 (Gabriela, Głogów, 27 lat) @ 16.05.08 (cykl VII)

Ikka1 (Jagoda, Sosnowiec, 30 lat) @ 07.05.08 (cykl I)

kamila19 (Kamila, Wrocław, 23 lata) @ 13.05.08 (cykl I)

Kasia_L (Kasia, okolice Bydgoszczy, 26 lat) @ 02.05.08 (cykl II)

kasia03222 (Kasia, Okolice Częstochowy, 23 lata) @ 28.04.08 (cykl I)

kasienka3333 (Kasia, Rudnik nad Sanem, 24 lata) @ 16.05.08 (cykl I)

kathi75 (Kasia, Wiedeń, 33 lata) @ 02.06.08 (cykl IV)

kisiaczek01 (Karolina, Żnin, ? lat) @ ? (cykl I)

nati1309 (Natalia, Bielsk Podlaski, 21 lat) @ 25.04.08 (cykl ?)

olivka_7 (Aneta, Kraków , 25 lat) @ 03.06.08 (cykl IX, II + CLO)

Paula_22 (Paulina, Czchów, 23 lata) @ 08.05.08 (cykl VII)

zanka205 (Żaneta, Jaworzno, 22 lata) @ 27.05.08 (cykl III)

Zuziunia (Zuzia, woj lubelskie, 22 lata) @ 13.05.08 (cykl I)

PLAN ZREALIZOWAŁY:

Champs- t.p. 08.09.08

Kasieek23- t.p. 30.09.08

Senna24- t.p. 06.10.08

Niuleczek- t.p. 12.10.08

Agnes23- t.p. 21.10.08

Edit1- t.p. 26.10.08

Bunny_82- t.p. 26.10.08

Iwa_iw- t.p. 31.10.08

Scorpioniec- t.p. 02.11.08

Tola3804- t.p. 22.12.08

l.ete- t.p. 23.12.08

bezsenność- t.p. 26.01.08

_____________________

Jeśli ktoś chce znaleźć się na liście proszę podawać dane na PW

[Zuziunia]

Wróciłam właśnie z pracy i zaraz zabieram się za naukę...
Aha i kolczyki muszę zrobić, znaczy klipsy

Zanka a jak to jest jak się zajdzie w ciąże na stażu, chodzi mi o ubezpieczenie i takie tam, bo ja mam nadzieję, że przedłużą mi na rok staż

[zanka205]

Napisane przez Zuziunia

Wróciłam właśnie z pracy i zaraz zabieram się za naukę...
Aha i kolczyki muszę zrobić, znaczy klipsy

Zanka a jak to jest jak się zajdzie w ciąże na stażu, chodzi mi o ubezpieczenie i takie tam, bo ja mam nadzieję, że przedłużą mi na rok staż

ja właśnie nie wie, zastanawiam się, czy po zakonczeniu stażu jeśli będę już w ciąży i wiadomo, że wtedy umowy mi nie dadzą, to czy mam cokolwiek. Ubezpieczona i tak będę z UP ale macierzyński albo jakiś zasiłek chyba nie przysługuje. Nie wiem

[m@gd@len@]

Napisane przez Paula__22

Witam dziewczyny. Chyba zwariuję i postanowiłam, że musze się was poradzić. @ powinna być 7 czerwca, test owulacyjny dał wynik pozytywny 23 maja, nie wytrzymałam i zrobiłam dzisiaj test owulacyjny i tu zdziwienie II prawie jednakowe kreski, więc zrobiłam test ciazowy i wyszły dwie kreseczki, ale ta druga ledwie widoczna bardzo blada. wiem ze nie powinnam testować przed @ , ale to nasz 7 cykl i nie mozemy sie doczekać. Co o tym myslicie??

Paula ja już bym skakała z radośći przecież nawet bladzieńka kreska oznacza ciążę.
w zeszłym tygodniu moja przyjaciółka zrobiła teścik i ledwo było widać tą ważniejszą kreseczkę, a wczoraj potwierdzona przez leka 3tygodniowa ciąża
powtórz tescik jutro rano albo betę, a kiedy powinnaś dostać @?

trzymam kciuki

[Kasia_L]

Napisane przez Sweet_Jelly

Też tak myślę...Trzeba będzie poczekać rok Do przeprowadzki
Chociaż pewno mnie rozumiecie jaki się czuje kobieta która chce dziecka a....musi czekać! brr

Eh....

Ale gratuluje tym które są już zafasolkowane Do dzieła dziewczyny

Wiesz, idąc tym tokiem rozumowania (czyt. najpierw własne mieszkanie, a i potem w związku z tym wiele innych rzeczy) o dziecku powinnam zacząć myśleć po 30. . Dla mnie przeszkodą były właśnie studia i rozpoczęcie pracy, przeze mnie i TŻ -> wtedy instynkt macierzyński był schowany gdzieś głęboko we mnie, a posiadanie własnych dzieci co najmniej mnie przerażało.

Z drugiej strony skoro masz takie perspektywy w przeciągu roku, biorąc pod uwagę fakt, że jesteś młoda, to aż albo tylko rok.

Z trzeciej strony instynkt macierzyński jak się odezwie, to jest to coś tak silnego (przynajmniej u mnie, ale podejrzewam, że u każdej z was), że trudno się temu oprzeć. Doskonale to rozumiem...

[Zuziunia]

Napisane przez zanka205

ja właśnie nie wie, zastanawiam się, czy po zakonczeniu stażu jeśli będę już w ciąży i wiadomo, że wtedy umowy mi nie dadzą, to czy mam cokolwiek. Ubezpieczona i tak będę z UP ale macierzyński albo jakiś zasiłek chyba nie przysługuje. Nie wiem

No właśnie jak to np. jest z becikowym? Mnie mąż może ubezpieczyć, ale póki co nie ma sensu płacić składek.

Pobolewał mnie brzuch na dole, a w zasadzie to czułam lekkie ukłucia....ciekawe czemu

[olivka_7]

Zanka proszę o zmianę daty na 03.06.2008

Kurcze mnie też zalewa jak nigdy- może to dlatego że brałam clo- masakra coś niesamowitego.
Zakupiłam już witaminki dla mężusia mieszankę wapń-magnez-cynk i selen. W aptece niestety nie było oleju z wiesiołka- muszę poszukać koniecznie w innej i to jutro albo jeszcze dziś.