![]() |
#31 |
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2008-02
Lokalizacja: Podkarpacie
Wiadomości: 2 826
|
Dot.: NERWICA NATRĘCTW, inne nerwica
Cześć dziewczyny. Ja też zmagam się z nerwicą.W moim przypadku lękowa.Chodzę na terapię od lutego.Jak narazie mało mi pomaga.Mam objawy podobne jak już opisywałyście, ale najbardziej dokuczał mi ból głowy. Z mojego najbliższego otoczenia największe wsparcie mam w mamie. Ojciec średnio rozumie na czym polega moja choroba. natomiast mój chłopak....miałam nadzieję, że bardziej będzie mnie wspierał, a tymczasem on nadal nie rozumie co się dzieje ze mną.Zachowuje się czasem, jakby to on był najbardziej poszkodowany w tej sytuacji, bo już nie wie jak ze mną postępować. Mnie jest podwójnie ciężko. Okropna ta nerwica ale mam nadzieję koleżanki, że poradzimy sobie z nią. Pozdrawiam
|
![]() ![]() |
![]() |
#32 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2008-05
Lokalizacja: miasto bandyckiej miłości
Wiadomości: 3 291
|
Dot.: NERWICA NATRĘCTW, inne nerwica
pewnie bo razem łatwiej
![]() mam NN, ale nie piszę na czym polega bo wszystkie tu to chyba wiemy. jakoś sobie radzę ![]()
__________________
![]() Si no tienes nada que ofrecer, ofrece una sonrisa
|
![]() ![]() |
![]() |
#33 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2007-04
Wiadomości: 287
|
Dot.: NERWICA NATRĘCTW, inne nerwica
Witam dziewczyny.
Mam 16 lat - od prawei pieciu cierpie na nerwice lekowa. Zaczely sie klopoty w rodzinie, ojciec przechodzil kryzys wieku sredniego (z reszta dalej przechodzi). Pewnego pazdziernikowego ranka wybralam sie do kosciola, chociaz bardzo nie chcialam, bolal mnie zoladek i bylam bardzo zdenerwowana. Usiadlam w lawe, popatrzalam na swoja kurtke, a ona zaczela skakac... Doslownie. Serce walilo mi szybko i mocno jak jeszce nigdy. Wyszlam z kosciola. Poszlam z mama, poszlam do domu. Strasznie bolal mnie zoladek. Wywolywalam wymioty, ale to nic nie dalo. Od tamtej pory nie chcialam wychodzic do szkoly, a o kosciele juz nie wspomne. Nie spotykalam sie z kolezankami, przyjaciolmi. Gdy pomyslalam, ze mam wyjsc z domu, w gardle rosla mi gula, brzuch i zoladek mnie bolal, a placz dusil. Gdy mama mowila 'dobra, nie idz' w momencie przechodzilo. Mialam fobie przed wychodzeniem z domu, wymiotowaniem i zasypianiem w nocy. Musiala usypiac mnie mama. W koncu mama zapisala mnie do psychologa. Zawsze trzeslam sie na mysl wyjazdu do pani terapeutki. Mama byla ze mna. Po niecalym roku tata zapisal mnie do psychiatry (jedyna dobra rzecz jaka dla mnie zrobil). Chodze do niego do dzis. Tata zaczal szalec. Oskarzal moja mame o zdrady, ustalal mnie i trojce mojego rodzenstwa ojcostwo... Dluga histoia. Nade mna znecal sie najbardizej, bo ja mu sie sprzeciwialam. Zniszczyl mnie. Przez to zblizylam sie do mamy. Opowiedziala mi, ze tata kilka razy doprowadzil ja do takiego stanu. Gdy byla ze mna w ciazy chorowala na depresje. Ja rowniez chorowalam jakies 4 razy. Teraz - po zmianie tabletek, ucieczce z domu i zaklimatyzowaniu sie - wracam do siebie. Bylo trudno. Ale Bog daje nam na ramiona taki krzyz, ktory zdolamy uniesc. |
![]() ![]() |
![]() |
#34 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2008-06
Wiadomości: 3 734
|
Dot.: NERWICA NATRĘCTW, inne nerwica
|
![]() ![]() |
![]() |
#35 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2006-07
Lokalizacja: Cracow
Wiadomości: 9 876
|
Dot.: NERWICA NATRĘCTW, inne nerwica
To i ja napisze ...
W sumie nie wiem jak to zdiagnozować ![]() ![]() ![]()
__________________
|
![]() ![]() |
![]() |
#36 |
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2007-09
Wiadomości: 763
|
Dot.: NERWICA NATRĘCTW, inne nerwica
Cześć dziewczyny!
Współczuję wszystkim, którzy mają jakąkolwiek nerwicę-wiem, bo sama mam jednocześnie lękową i natręctw. Wiem, jakie to ciężkie i jak człowiek zostaje z tym wszystkim sam, bo "zdrowi"ludzie nie potrafią zrozumieć, dlaczego tak postępujemy. U mnie w rodzinie wszyscy wiedzą-Tż również, a jednak ciągle słyszę skargi na moje zachowanie z czym jest bardzo ciężko i czasem człowiek tak obwinia i nienawidzi samego siebie że najchętniej by z mostu skoczył ![]() Dzisiaj w nocy znowu miałam napad lęku.s trasznie szumiało mi w uszach i serce tak dziwnie wolno biło, że miałam wrażenie, że stanie ![]() ![]() Cieszę się, że jest taki wątek, przynajmniej my nawzajem się zrozumiemy ![]() |
![]() ![]() |
![]() |
#37 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2007-04
Lokalizacja: Dom :)
Wiadomości: 382
|
Dot.: NERWICA NATRĘCTW, inne nerwica
Dziękuje za założenie wątku
![]() ![]()
__________________
'Człowiek walczy, by przetrwać, a nie po to, by się poddać' ja juz sie poddalam. pomoz zwierzaczkom - www.toz.pl Po prostu Aska |
![]() ![]() |
![]() |
#38 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2006-07
Lokalizacja: Cracow
Wiadomości: 9 876
|
Dot.: NERWICA NATRĘCTW, inne nerwica
Dziewczyny ja wam współczuję bo ja w domu czuje się ok. Nie mam żadnych napadów ani nic. Tylko jak muszę gdzieś jechać i wiem że np. nie będę mogła w danej chwili do domu wrócić kiedy będę mieć na to ochotę to tak mam ;/. Ale wiecie co wtedy sobie mówię?? w myślach sobie mówię tak: Ludzie na świecie umierają z różnych powodów, jest gro upośledzonych dzieci które by oddały wszystko żeby być tak sprawnymi jak ja tylu ludzi którzy nie ze swojej winy są przykuci do łóżek i nie mogą nic robić... I jakoś mi tak od razu lepiej się dzieje
![]()
__________________
|
![]() ![]() |
![]() |
#39 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2005-06
Wiadomości: 9 694
|
Dot.: NERWICA NATRĘCTW, inne nerwica
dolaczam do klubu na nerwice natrectw- konkretnie mysli,obsesje choruje okazuje sie od dawna ,potem byla przerwa 4 lata az nastpil atak obsesji z pewnego powodu- nie chce w to wnikac bylo tak silne ze nie moglam o niczym innym myslec tylko non stop o jednym albo innym
musialam brac leki i mnie wyleczyly-- zncaczy mam swiadomosc ze dalej ejstem chora ale objawowo brak wiec narazi ejest ok i oby tak zostalo ![]() moi rodzice o chorobie malo gadaja - jakby nie wiedzieli ze cierpie- podchodza do tego ekonomicznie- bierze leki...wiec musi byc ok,ale sa wyrozumiali zreszta wkonu to tylko mysli wiec nawet nie maja pojecia jakie ![]() |
![]() ![]() |
![]() |
#40 | |
Wtajemniczenie
|
Dot.: NERWICA NATRĘCTW, inne nerwica
Cytat:
Trzeba odnalezc w sobie siłę do walki. |
|
![]() ![]() |
![]() |
#41 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2007-03
Lokalizacja: Mielec :D
Wiadomości: 20 712
|
Dot.: NERWICA NATRĘCTW, inne nerwica
cos czuje,ze nam sie watek rozrosnie..
![]()
__________________
|
![]() ![]() |
![]() |
#42 |
Wtajemniczenie
|
Dot.: NERWICA NATRĘCTW, inne nerwica
|
![]() ![]() |
![]() |
#43 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2008-06
Wiadomości: 3 734
|
Dot.: NERWICA NATRĘCTW, inne nerwica
witam wszystkich!!założyłam ten wątek bo wiem jak cięzko przechodzi się tą chorobe, mi moje myśli i obsesje nie dają spokoju, chociaz uwarzam je za totalnie nie prawdziwe i przykre dla mnioe, to one i tak się pojawiaja i niszczą mi życie. teraz już i tak jest lepiej, wcześniej z łózka nie chciałam wstawać, nie jadłam, na niczym mi juz niezależało. myśli samobójcze też się pojawiły
![]() Chciałabym, zeby pisały równiez osoby, które pokonały tą straszną chorobę, aby nap[isały co w ich przypadku okazało się skuteczne. Pozdrawiam!! |
![]() ![]() |
![]() |
#44 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2006-07
Lokalizacja: Cracow
Wiadomości: 9 876
|
Dot.: NERWICA NATRĘCTW, inne nerwica
Aha no i miałam dopisać wczoraj że ciągle sobie wymyślam choroby. Tzn. wymyślam sobie: Mam raka i dopóki nie zrobię badań załóżmy krwi to mi się wszystko dzieje. Sepsa już była z kilka razy w mojej głowie. Aha... no i jeszcze mam okropny lęk przestrzenny, w życiu nie wsiądę do samolotu ani na statek bo jak będę w sytuacji w której nie mogę swobodnie wyjść na powietrze i na ląd do dostanę takiego ataku paniki że serce mi wyskoczy a ja porzygam cały świat... Także u mnie to dość złożony problem
![]() ![]()
__________________
|
![]() ![]() |
![]() |
#45 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2008-06
Wiadomości: 3 734
|
Dot.: NERWICA NATRĘCTW, inne nerwica
Sepsę tez "miałam' po przeczytaniu artykułu o dziewczynie, która na nią zmarła...znalazłam u siebie oczywiście wszystkie objawy... ze 2 razy miałam ciążę urojoną, bo czasem z rana pojawiły mi się mdłosci, więc pomyślałam, że to właśnie ciąża..ale te natręty i lęki trwały przez chwile, poszły sobie, te które mam obecnie są silne |
![]() ![]() |
Najlepsze Promocje i WyprzedaĹźe
![]() |
#46 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2006-07
Lokalizacja: Cracow
Wiadomości: 9 876
|
Dot.: NERWICA NATRĘCTW, inne nerwica
A na czym one polegają teraz?
__________________
|
![]() ![]() |
![]() |
#47 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2008-06
Wiadomości: 3 734
|
Dot.: NERWICA NATRĘCTW, inne nerwica
największe moje utrapienie to myuśli w stylu; a jeżeli jestem lesbijką??
najgorsze że pojawiły się po 6 latach związku z moim ukochanym, i potwornie komplikują mi życie, wszystkiego się boje, prawie nie rozmawiam z kobietami (zwby sie nie zakochać) masakra.pisałam już wczesniej o koleżance z pracy, która p[owiedziała mi komplemet dotyczący fryzury, ja oczywiście miałam zaraz głupie myśli, że pewnie ona tez jest lesbijką i jedyne co mnie czeka to związek z nia... ![]() |
![]() ![]() |
![]() |
#48 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2006-07
Lokalizacja: Cracow
Wiadomości: 9 876
|
Dot.: NERWICA NATRĘCTW, inne nerwica
Vesna ja nigdy takich myśli nie miałam, ale to jest porównywalne z moimi. Załóżmy jadę busem i wyobrażam sobie że za chwilę zwymiotuje w busie i wszyscy będą się na mnie gapić. Albo idę po rynku i znowu ta myśl że zaraz rzygnę i znowu się będą na mnie gapić.
__________________
|
![]() ![]() |
![]() |
#49 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2008-06
Wiadomości: 3 734
|
Dot.: NERWICA NATRĘCTW, inne nerwica
to są poprostu nasze lęki, trzeba im stawiac czoła, ja boje się, ze np. zemdleje w kosciele (zdarzyło mi się juz to już) albo w tramwaju czy autobusie. jak mam dobry dzień to wszystko wydaje mi się takie piękne, takie jak dawniej..ale przychodzą złe (jest ich dużo, dużo wiecej) i wtedy łapie doła, a jeżeli te moje myśli to nie choroba tylko prawda?? i kolejny lęk, kolejna panika...to jest błędne koło.
Ważne żeby o tym mówić, nie wstydzic się tego, dlatego postanowiłam zalożyc ten wątek. |
![]() ![]() |
![]() |
#50 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2006-07
Lokalizacja: Cracow
Wiadomości: 9 876
|
Dot.: NERWICA NATRĘCTW, inne nerwica
Vesna ja z kościołem też tak mam. Mam ten lęk odkąd na moich oczach zasłabła moja kuzynka. I swego czasu miałam taki ogromny lęk przed kościołem. Teraz mi minął głównie dla tego że zawsze stoję na polu na mszy, ale jak np. muszę stać w kościele bo załóżmy idę z mamą za mszę za dziadkami itp. to wtedy wydaje mi się że zemdleje.. no albo zwymiotuje ale to standard
![]() ![]()
__________________
|
![]() ![]() |
![]() |
#51 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2008-06
Wiadomości: 3 734
|
Dot.: NERWICA NATRĘCTW, inne nerwica
ja też na mszy stoję teraz na polu, nie lubie tego, ale nie mam wyjścia... też myślałam o tym co będzie jak będe ja wychodziła za mąż...czy będę miała te natrety podczas składania przysięgi małżeńskiej?? jedny słowem moje życie od stycznia tego roku to jeden wielki lęk!!
|
![]() ![]() |
![]() |
#52 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2006-07
Lokalizacja: Cracow
Wiadomości: 9 876
|
Dot.: NERWICA NATRĘCTW, inne nerwica
Ja to mam od 3 lat i porównywalnie teraz są mniejsze, może dla tego że nauczyłam się z nimi radzić.
__________________
|
![]() ![]() |
![]() |
#53 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2008-06
Wiadomości: 3 734
|
Dot.: NERWICA NATRĘCTW, inne nerwica
Cytat:
po to właśnie jest ten watek, dla osób które też nie moga sobie poradzić, żeby poprostu tutaj się wygadały, dawały rady innym. Edytowane przez vesna84 Czas edycji: 2008-06-04 o 09:41 |
|
![]() ![]() |
![]() |
#54 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2007-08
Wiadomości: 84
|
Dot.: NERWICA NATRĘCTW, inne nerwica
Ja nie mam takich natrętnych myśli, ale od zawsze mam lęki których nie umiem się pozbyć. Najgorzej było gdy byłam dzieckiem, bałam się pójść do przedszkola (mając lat 3-4), potem do szkoły, strach paraliżował mnie przed kontaktem z innymi dziećmi, a jednocześnie tych kontaktów potrzebowałam, ale nie byłam w nich naturalna, zawsze zanim coś zrobiłam lub powiedziełam, musiałam to przemyśleć czy jest ok. Po prostu taka chorobliwa nieśmiałość. Myślę że mam nerwicę, często nadal mam lęki, fobie, nie mam swobody w kontaktach międzyludzkich. Jest mi trudno nawiązywać/podtrzymywać znajomośći. Oprócz tego mam też problemy z koncentracją, ze skupieniem uwagi na jednej rzeczy przez dłuższy czas (np. czytanie książki, praca).
Edytowane przez polakita Czas edycji: 2008-06-04 o 10:36 |
![]() ![]() |
![]() |
#55 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2008-06
Wiadomości: 3 734
|
Dot.: NERWICA NATRĘCTW, inne nerwica
wszystkie nerwice, pojawiaja się przede wszystkim z braku pewności siebie i niskim poczuciu własnej wartości. ja czasami sama nie mogę z sobą wytrzymać, mam siebie dość i uwarzam, że wszystkim byłoby lepiej bezemnie,.
|
![]() ![]() |
![]() |
#56 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2006-07
Lokalizacja: Cracow
Wiadomości: 9 876
|
Dot.: NERWICA NATRĘCTW, inne nerwica
Vesna u mnie np. nie wiem z czego się to bierze, jestem pewna siebie i zadowolona ze swojego wyglądu no może troche bym przytyć chciała, ale nie mam żadnych niepewności względem siebie.
__________________
|
![]() ![]() |
![]() |
#57 |
Wtajemniczenie
|
Dot.: NERWICA NATRĘCTW, inne nerwica
Kurcze nie wiem jak nazwać to co mam,często miałam takie uczucie,że umrę zaraz,że coś się dzieje,atak paniki i ogromnego lęku.Długo już mam spokój od tego uczucia,jednak ostatnio przytrafiło mi sie coś bardzo dziwnego,jechałam samochodem za granicę,w połowie drogi dostałam strasznego lęku,czułam,że zaraz spowoduję wypadek,jak by była w tym momencie jakaś inna rzeczywistość,zrobiło mi się gorąco,oblały mnie poty,serce zaczeło walić,czułam,że tracę panowanie nad kierownicą,że coś każe mi wjechać w tira,jak by moimi rękoma ktoś sterował,przy najbliższym zjeździe się zatrzymałam i płakałam chyba z pół godziny,trzęsłam się cała i nie mogłam się uspokoić.Wzięłam się jednak w garść,zmoczyłam głowę pod zimną wodą i pojechałam dalej,jednak do końca drogi towarzyszył mi lęk przed tym lękiem.Ta sytuacja nie zraziła mnie do dalszej jazdy,kocham jeździć,ludzie uważają mnie za dobrego kierowcę,nie mam zamiaru zrezygnować z jazdy,ale boję się tego uczucia,chciałabym jakoś temu zapobiec,nie wiem co to mogło być,czy to objaw nerwicy lękowej,może to głupie ale przeszły mi przez głowę nawet takie myśli,że jakiś duch we mnie wszedł
__________________
Only God can judge me Prawdziwy przyjaciel to ktoś, do kogo możesz zadzwonić o trzeciej w nocy i powiedzieć: 'Jestem w więzieniu w Meksyku', a on na to odpowie: 'Nic się nie martw, zaraz tam będę |
![]() ![]() |
Najlepsze Promocje i WyprzedaĹźe
![]() |
#58 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2007-04
Lokalizacja: Legnica / Wrocław
Wiadomości: 229
|
Dot.: NERWICA NATRĘCTW, inne nerwica
Ktoś wcześniej pytał, jak i czy udało się komuś wyjść z choroby> po pierwsze, to ja nawet nie wiem, czy byłam chora, chodziłam po lekarzach, głownie do neurologów, ale nikt mnie nie skierował do psychologa, czy psychiatry. Najgorzej było na przełomie gimnazjum i liceum. Działo sie ze mną mniej więcej to, co opisywałyście, kołatanie serca tak mocne, że przestawałm słyszeć, sztraszne bóle brzucha, wymioty, drżenie mięśni, problemy ze snem, bóle głowy i strach. Taki bezsensowny, bo żadko dotyczył czegoś konkretnego, a wtedy przypisywałam go róznym sytuacjom czy rzeczom, ale nie jestem pewna, czy na pewno ich dotyczył. Paraliżowało mnie w rożnych sytuacjach, jak wychodziłam do szkoły, jak zostawałam w domu, to dalej bałam się, ale reakcji rodziców i tak w kółko. Nie miałam problemów z kontaktami z rówieśnikami, czy coś w tym stylu. Przeszło, jak wyprowadziłam się z domu, jeszcze przed maturą. W domu ok kilku lat nie działo się dobrze, a jak straciłam oparcie nawet w mamie, nie mogłam tam wytrzymać. Pół roku później poszłam na studia. W między czasie objawy ustały. Teraz stresuję się tylko przed egzaminami, ale nie zawsze. Towarzyszą temu również objawy somatyczne, ale radzę sobie z nimi i ze stresem dużo lepiej niż kiedyś, i przede wszytskim nie boję się. Nie wiem na pewno, ale prawdopodobnie poprzednie objawy lęku ustały wtedy, gdy uniezależniłam się od ich źródeł. Ale zajęło to trochę czasu. Niestety wiem, że nie wszystkie źródłą lęku, w zależności, czego on dotyczy, da się usunąć.
Jednak mocno trzymam kciuki, że wam sie uda uporać z waszymi chorobami. Ja ciągle zastanawiam się, żeby tak czy inaczej udać się do psychologa, żeby jakoś rozliczyć się z tego, co się wtedy ze mną działa, a przede wszystkim, żeby to zrozumieć, bo boję się, że te lęki gdzieś we mine ciągle tkwią. Mam nadzieję, że w dobrą stronę kombinuję. Życzę wam wszystkim powodzenia ![]() |
![]() ![]() |
![]() |
#59 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2006-07
Lokalizacja: Cracow
Wiadomości: 9 876
|
Dot.: NERWICA NATRĘCTW, inne nerwica
A ja się tak zastanawiam.. czy hipnoza by coś dała? Czy hipnoza w ogóle coś daje?
__________________
|
![]() ![]() |
![]() |
#60 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2008-06
Wiadomości: 3 734
|
Dot.: NERWICA NATRĘCTW, inne nerwica
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
|



Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości) | |
|
|
Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 15:16.