Ile wydajecie na jedzenie miesięcznie? - temat ekonomiczno-społeczny część II

[cava]

Napisane przez morsmordre

A sezonowe owoce rzeczywiście drogie, taniej kupić egzotycznego ananasa niż śliwki

Winogrona o połowę tańsze niż gruszki i śliwki. Zawsze było odwrotnie. :/

No ale żeby już tak nie jęczeć, jak kupiłam za 3 zł wielgachna kapustę, to wyszedł mi z niej bigos ze słodkiej kapusty cały gar, 3 razy była surówka do obiadów i jeszcze mam 3/4 tej główki, to jutro upiekę w niej z marchewka, cebulka i przecierem karkówkę.

[narcyzowa]

Blogerka kulinarna, którą czytuję, pokazywała nawet jak w sezonie kupuje paprykę na kilogramy, kroi w kostkę, paski, pakuje do plastikowych opakowań i mrozi, żeby wykorzystać w jakichś daniach (sosach, gulaszach) w zimę, kiedy papryka jest droga.
Aż się zaczęłam sama nad tym zastanawiać, namiętnie dodaję paprykę do wszystkiego.

[b872d78680f891d873273d31baaf276c9d6e57ec_6594a44f1cc14]

Napisane przez morsmordre

Ja mam w słoikach ogórki, sałatkę z cebuli, marchwi i ogórka, sporo dżemów, bardzo dużo malin zamrożonych, dużo soków, sok z owoców czarnego bzu. No i keczup z cukinii. Zostały mi buraczki i kapusta. Pomidory w tym roku przegapiłam. No i mam żałobę z powodu braku moich ulubionych powideł

No i grzybów u nas też jest zatrzęsienie, my mamy już masę zasuszonych, mrożonych i marynowanych

A sezonowe owoce rzeczywiście drogie, taniej kupić egzotycznego ananasa niż śliwki

jak robisz sok z owoców czarnego bzu. Zrobiłam ale średnio mi smakuje.

[Olushka]

Napisane przez cava

W Gdyni. :/

A gdzie dokładniej? Też mieszkam w Gdyni

[cava]

Napisane przez Olushka

A gdzie dokładniej? Też mieszkam w Gdyni

Okolice Wielkiego Kacka.

[Olushka]

Napisane przez cava

Okolice Wielkiego Kacka.

Bardziej chodziło o to czy robisz zakupy na targowiskach, hali czy lokalnych/osiedlowych sklepikach?
Ceny z kosmosu...

[cava]

Napisane przez Olushka

Bardziej chodziło o to czy robisz zakupy na targowiskach, hali czy lokalnych/osiedlowych sklepikach?
Ceny z kosmosu...

Mam w okolicy 1 duzy stragan z warzywami/owocami działający od wiosny do jesieni- pewnie zamkna go z końcem miesiąca, warzywniak , i kupuję w tesco, lidlu.
Mam tez giełdę warzywna niedaleko, ale tam w ilościach hurtowych, co zrobię z worem papryki? Nie przejem, prędzej się zepsuje.
Niedaleko pracy mam tańszy targ, ale w czasie pracy nie mam raczej możliwości tam jechać , a po, to sa takie korki żeby tam dojechać i wrócić, ze się w ogóle nie opłaca.

Zresztą, nie wiem gdzie jest taniej. Na targu w Orłowie w ogóle kosmos cenowy, Na Hali w Centrum wcale nie taniej sa warzywa i owoce, może gdzieś na Obłużu taniej, ale nie będę dygać przez całe miasto na zakupy, benzyna i czas tez kosztują.

[LadyChatterbox]

To my na dwie osoby na jedzenie ostatnio wydajemy 1500 miesięcznie. Ale jesteśmy na dość rygorystycznej diecie ze względu na moje zdrowie wiec to pewnie podnosi nam wydatki.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[damdalena]

Napisane przez narcyzowa

Blogerka kulinarna, którą czytuję, pokazywała nawet jak w sezonie kupuje paprykę na kilogramy, kroi w kostkę, paski, pakuje do plastikowych opakowań i mrozi, żeby wykorzystać w jakichś daniach (sosach, gulaszach) w zimę, kiedy papryka jest droga

Trzeba pamiętać, by taką pokrojoną paprykę zblanszować przed mrożeniem.
Jednakże polecam mrożenie pieczonej papryki. Smakuje doskonale i mniej miejsca zajmuje.

[749d3470e67da5a340716cf11c99d98c9d41692a_5eab587331573]

Napisane przez damdalena

Trzeba pamiętać, by taką pokrojoną paprykę zblanszować przed mrożeniem.
Jednakże polecam mrożenie pieczonej papryki. Smakuje doskonale i mniej miejsca zajmuje.

dlaczego ??

[Narva]

My wcześniej wydawaliśmy minimum 130 funtów na sobotnich zakupach plus do tego zawsze 20-30 funtów w tygodniu szło na jakieś drobne rzeczy typu pieczywo, wędlina etc. Na tydzień wychodziło minimum 150 funtów ale w to wliczając alkohol, jakąś chemię etc. ale jedliśmy „niezdrowo” i dużo się marnowało. Teraz oboje wyeliminowaliśmy z diety laktozę i gluten i paradoksalnie mimo, że produkty specjalne typu pieczywo bez glutenu jest 4 razy droższe niż zwykle to bardziej planujemy posiłki i zakupy tak, aby nie marnować jedzenia. Teraz tygodniowo wydajemy około 120 funtów.
Owoce takie jak jabłka, gruszki, brzoskwinie i awokado dostajemy za darmo.

[ridja devojka]

Ja odlicza chemię bo to naprawdę kupa kasy co miesiąc.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[kaledonia]

U nas na chemię nie idzie dużo kasy, bo odkąd dużą część łazienki/kibelka czyścimy parą to kupujemy tylko żel do kibelka, płyn do prania, tabletki do zmywarki. Ocet też się sprawdza.

[cava]

Kaledonia, jaka konkretnie masz myjkę parową?
Myślę nad tym od 2 lat, ale nikt z moich znajomych nie ma żeby spróbować.
Co tym idzie doczyścić?

[62f33e9ec77d3cf0943e95da9955941e4a625c6c]

cava, pytanie nie do mnie, ale tez ostatnio przenioslam sie na mycie myjka parowa, to moge ci tez napisac. Ja mam takie cos:


Przede wszystkim nigdy wiecej nie bede myc podlog czymkolwiek innym niz myjka parowa. Super sie myje, tak naprawde mniej czasu zajmuje niz te wszystkie mopy, bo wystarczy wlac wody do tego pojemniczka. Zadnej chemii, nie ma zaciekow, a podloga jest naprawde czysta.
Poza tym ten mop ma tez taka plastikowa nakladke i wtedy mozna odswiezac dywany.
Ja sobie tym odswiezylam kanape, juz nie czuc zadnego zapachu, teraz odswiezam raz na dwa tygodnie zapobiegawczo. Kanapa nie robi sie mokra, a ta ciepla wilgoc z pary szybko wysycha.
Myjka ma rozne koncowki. Raz w tygodniu ide z tym do kuchni, myje wtedy dokladnie wszystkie kafelki, meble kuchenne od zewnatrz, zlew, blat, piekarnik, potem scieram wode recznikiem kuchennym i kuchnia lsni, wszystkiego moze pol godziny roboty.
W lazience bardziej mi sie kurzy, wiec troche sie nie oplaca robienie wszystkiego myjka, ale jest nakladka taka jak dziobek od domestosa do czyszczenia toalety (potem i tak uzywam domestosa ale jednak umyte jest tez goraca para) no i przede wszystkim fuuuugi, brud jest rozwalony na czesci pierwsze .

Takze dla mnie to juz nieodlaczny towarzysz zycia.

PS Aha, jeszcze cos - kosztowalo to 50 euro przecenione ze 100 euro, podejrzewam, ze wiele firm robi te mopy na podobny fason, takze to tylko dla przykladu.
Jedyne co to troche ten mop skrzypi, bo jednak czesci sa z plastiku.

[iwona200]

Fajne to, przyznaję, że wcześniej nie słyszałam o takim urządzeniu.

[cava]

Zmolestowałyście mnie , kupiłam właśnie myjkę Karchera,1900 W, 3,5 bara, 30 sekund nagrzewania. Zobaczymy jak dowiozą. Jak się sprawdzi to chyba kupię też mamie na gwiazdkę.
A jak to domyje mi piekarnik i okap to chyba oszaleję ze szczęścia.
Od dawna o tym myślałam, bo już nie wyrabiam ze sprzątaniem, a fugi i kafle na ścianach to nawet nie pamiętam kiedy myłam Nie mam zdrowia ryć na kolanach z mini szczoteczką. :/

[kaledonia]

Napisane przez cava

Kaledonia, jaka konkretnie masz myjkę parową?
Myślę nad tym od 2 lat, ale nikt z moich znajomych nie ma żeby spróbować.
Co tym idzie doczyścić?

Kabina prysznicowa, umywalki. Nie wiem jak sobie radzi z kamieniem, bo w Norwegii nie ma czegoś takiego, ale ślady po mydle, fugi, czasem kibelek czyści bezkonkurencyjnie.
[1=62f33e9ec77d3cf0943e95d a9955941e4a625c6c;7781375 6]cava, pytanie nie do mnie, ale tez ostatnio przenioslam sie na mycie myjka parowa, to moge ci tez napisac. Ja mam takie cos:


Przede wszystkim nigdy wiecej nie bede myc podlog czymkolwiek innym niz myjka parowa. Super sie myje, tak naprawde mniej czasu zajmuje niz te wszystkie mopy, bo wystarczy wlac wody do tego pojemniczka. Zadnej chemii, nie ma zaciekow, a podloga jest naprawde czysta.
Poza tym ten mop ma tez taka plastikowa nakladke i wtedy mozna odswiezac dywany.
Ja sobie tym odswiezylam kanape, juz nie czuc zadnego zapachu, teraz odswiezam raz na dwa tygodnie zapobiegawczo. Kanapa nie robi sie mokra, a ta ciepla wilgoc z pary szybko wysycha.
Myjka ma rozne koncowki. Raz w tygodniu ide z tym do kuchni, myje wtedy dokladnie wszystkie kafelki, meble kuchenne od zewnatrz, zlew, blat, piekarnik, potem scieram wode recznikiem kuchennym i kuchnia lsni, wszystkiego moze pol godziny roboty.
W lazience bardziej mi sie kurzy, wiec troche sie nie oplaca robienie wszystkiego myjka, ale jest nakladka taka jak dziobek od domestosa do czyszczenia toalety (potem i tak uzywam domestosa ale jednak umyte jest tez goraca para) no i przede wszystkim fuuuugi, brud jest rozwalony na czesci pierwsze .

Takze dla mnie to juz nieodlaczny towarzysz zycia.

PS Aha, jeszcze cos - kosztowalo to 50 euro przecenione ze 100 euro, podejrzewam, ze wiele firm robi te mopy na podobny fason, takze to tylko dla przykladu.
Jedyne co to troche ten mop skrzypi, bo jednak czesci sa z plastiku.[/QUOTE]
Rozważałam coś podobnego, ale ja mam terakotę wyłącznie w łazience, a na parkiet para się nie nadaje.

Napisane przez cava

Zmolestowałyście mnie , kupiłam właśnie myjkę Karchera,1900 W, 3,5 bara, 30 sekund nagrzewania. Zobaczymy jak dowiozą. Jak się sprawdzi to chyba kupię też mamie na gwiazdkę.
A jak to domyje mi piekarnik i okap to chyba oszaleję ze szczęścia.
Od dawna o tym myślałam, bo już nie wyrabiam ze sprzątaniem, a fugi i kafle na ścianach to nawet nie pamiętam kiedy myłam Nie mam zdrowia ryć na kolanach z mini szczoteczką. :/

Karcher SC 1 mam. Nie mam rury do podłóg, ale można w razie potrzeby dokupić.Nagrzewa się migiem.
Dla porównania wcześniej pożyczyliśmy 2 inne myjki od znajomych, takie no name i nagrzewały się długo, moc marna, szybko się przegrzewały, a efekty pracy marne.

[morsmordre]

[1=b872d78680f891d873273d3 1baaf276c9d6e57ec_6594a44 f1cc14;77804006]jak robisz sok z owoców czarnego bzu. Zrobiłam ale średnio mi smakuje.[/QUOTE]
Wyciskam w wyciskarce wonoobrotowej, a później zagotowuję z cukrem trzcinowym, wlewam do butelek i 10 minut pasteryzuję Smak jest specyficzny, lekko metalowy dla mnie, ale na przeziębienia i problemy z żołądkiem czarny bez jest bezkonkurencyjny.

Kusicie tymi myjkami, ja póki co mam tylko myjkę parową do podłogi z biedronki, którą bardzo lubię. Cava, daj znać jak się ten Karcher spisuje. Mamy kilka urządzeń tej firmy, ze wszystkich jesteśmy zadowoleni (jak mi mąż umył myjką ciśnieniową kabinę prysznicową, to wygądała jak nówka sztuka ), więc jak Ci się sprawdzi, to chyba się w końcu skuszę

[9bfc43f248fa3dd370e3b645ec22fc32ebbe1d0f]

Napisane przez morsmordre

Wyciskam w wyciskarce wonoobrotowej, a później zagotowuję z cukrem trzcinowym, wlewam do butelek i 10 minut pasteryzuję Smak jest specyficzny, lekko metalowy dla mnie, ale na przeziębienia i problemy z żołądkiem czarny bez jest bezkonkurencyjny.

a ja robię tak, że wsypuję bez do garnka (mniej więcej do połowy wysokości, może trochę więcej), zalewam wodą, zasypuję cukrem i zostawiam na 24 godziny. potem podgrzewam bardzo mocno, ale nie gotuję. taki podgrzany wyciskam na sitku, czasem doprawiam sokiem z cytryny i dopiero do słoika. mi jego smak bardzo pasuje, nic metalowego nie czuję.

[b872d78680f891d873273d31baaf276c9d6e57ec_6594a44f1cc14]

Napisane przez morsmordre

Wyciskam w wyciskarce wonoobrotowej, a później zagotowuję z cukrem trzcinowym, wlewam do butelek i 10 minut pasteryzuję Smak jest specyficzny, lekko metalowy dla mnie, ale na przeziębienia i problemy z żołądkiem czarny bez jest bezkonkurencyjny.

[1=9bfc43f248fa3dd370e3b64 5ec22fc32ebbe1d0f;7782065 1]a ja robię tak, że wsypuję bez do garnka (mniej więcej do połowy wysokości, może trochę więcej), zalewam wodą, zasypuję cukrem i zostawiam na 24 godziny. potem podgrzewam bardzo mocno, ale nie gotuję. taki podgrzany wyciskam na sitku, czasem doprawiam sokiem z cytryny i dopiero do słoika. mi jego smak bardzo pasuje, nic metalowego nie czuję.[/QUOTE]

dziękuje zapamiętam i w przyszłym roku wykorzystam przepisy .
Musimy ten co zrobiłam w tym roku - wypić.

[cava]

Dziewczyny, macie sprawdzony przepis na solidny, esencjonany bulion warzywny?

[Ingrid80]

Napisane przez cava

Zmolestowałyście mnie , kupiłam właśnie myjkę Karchera,1900 W, 3,5 bara, 30 sekund nagrzewania. Zobaczymy jak dowiozą. Jak się sprawdzi to chyba kupię też mamie na gwiazdkę.
A jak to domyje mi piekarnik i okap to chyba oszaleję ze szczęścia.
Od dawna o tym myślałam, bo już nie wyrabiam ze sprzątaniem, a fugi i kafle na ścianach to nawet nie pamiętam kiedy myłam Nie mam zdrowia ryć na kolanach z mini szczoteczką. :/

Jaką jaką?

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[cava]

Napisane przez Ingrid80

Jaką jaką?

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Kupiłam model SC 3 .

[Paprotka_]

Czy takim mopem parowym można myć panele podłogowe?

[damdalena]

Napisane przez cava

Dziewczyny, macie sprawdzony przepis na solidny, esencjonany bulion warzywny?

Suszoną mieszankę warzyw zalać wrzątkiem, pogotować lub zostawić w termosie na jakiś czas. W tym odcedzonym naparze ugotować tradycyjnie włoszczyznę (marchwi tyle co pietruszki i selera łącznie, liść kapusty włoskiej, por czy co tam kto lubi). Warto dodać: całą łodygę selera/pietruszki, tymianku, ząbek czosnku w łupinie, przypalone połówki cebuli jak do tradycyjnego rosołu, liść laurowy (świeży jest świetny), może być plasterek imbiru, kawałek papryczki chilli, itd.

[12b24d2a455c078f5629813f5df538e108ef39c5_6556ae3ede293]

Napisane przez Paprotka_

Czy takim mopem parowym można myć panele podłogowe?

podobno mozna
http://izulekcieurzadzi.pl/podsumowa...c3-mop-parowy/
Ja czuje sie przekonana do zakupu, jak tylko bede miala chwile to wyskocze i kupie. Poza tym spotkalam sie z wieloma pozytywnymi opiniami, wiec czemu nie
Do mnie najbardziej przemawia mycie lazienki i okien

[beatiska]

Kuscicie tym urządzeniem parowym, a często zmieniacie końcówki, czy płyn, który się tam wlewa trzeba często uzupełniać?

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[kaledonia]

Napisane przez beatiska

Kuscicie tym urządzeniem parowym, a często zmieniacie końcówki, czy płyn, który się tam wlewa trzeba często uzupełniać?

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Do mojego wodę wlewa się przed każdym użyciem i pojemność pojemnika to mały kubek. To wystarcza na umycie prysznica i fug na podłodze w małej łazience. Zmieniane są nakładki po każdym użyciu (mikrofibrowe skarpetki) i warto dokupić więcej, bo w zestawie jest 1szt.

[coffee and cigarettes]

Apropos myjki - mam ją od wiosny, ale mam wrażenie, że tego urządzenia można używać tylko w ciepłe miesiące (gdy można dobrze przewietrzyć mieszkanie). Ona tworzy tyle pary, że obawiam się, że zimą ta wilgoć może być nieprzyjemna i ochładzająca mieszkanie.