Październikowe mamy 2017 - porodówka ❤ - cz. 5

[migifigi]

Napisane przez weenie

Ona przez 15 minut i tak przysypia i tylko staram sie ja wybudzic. Dzis w ogole pomimo ze głodna to wypluwa piers i zanosi sie placzem. A ja razem z nią. Po paru probach daje jej mm bo serce mnie boli jak wsadza rączki do buzi i krzyczy z glodu... eh
Co do poradni laktacyjnej to zastanawiam sie nad tym ale boje sie ze kazdy mowi mi cos innego a chciałabym iść jednym ustalonym sposobem a nie co chwilę zmieniać długość karmienia, częstotliwość, dokramiac czy nie...

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

To widzę, że masz podobnie do mnie 😥 no i właśnie no weź nie daj dziecku mm jak płacze i połyka swoje piąstki... Serce pęka na pół i się poddajesz. Rano się cieszyłam że dużo Ściągnęlam z piersi a teraz ściągałam i z obu uzbierałam 30 więc i tak za mało..

Co do poradni konsultacyjnej to zamierzam skorzystać, właśnie z mężem szukamy, tylko chciałam, żeby ktoś przyjechał do mnie, bo mnie bardzo boli krocze i średnio mi się chce gdzieś jeździć...


Sylwia gratulacje!

[alla83]

Napisane przez goslawka

Ja pamiętam, że na mnie w szpitalu jedna położna praktycznie nakrzyczała, że za długo trzymam dziecko przy piersi bo max 20-30 min i jak głodne to mam dawać mm.

Dla mnie to dziwne
Mój wisi póki co ile chce

Ja już się wypowiedziała milion razy tu.

Jak dla mnie metodą jest tylko jedna...pierwszy miesiąc to cycowanie ile chce kiedy chce.... a najważniejsze są pierwsze 2 tygodnie

---------- Dopisano o 16:39 ---------- Poprzedni post napisano o 16:30 ----------

Napisane przez rzeczozn

Jestem po 2giej poradzie laktacyjnej. Jasiek chwyta już obie piersi, czasami je z nakladkami, ale już coraz rzadziej. Denerwuje się, że nie moze chwycić, to biorę nakładki i nie ma awantury.. chwilę pociągnie i ściągam szybko nakładkę 😊czasami się nawet nie zorientuje i je spokojnie dalej.. czasem jednak jestem zbyt wolna i znowu awantura... a ja znowu nakładam osłonke i maly się uspokaja 😀
Dokarmiam na noc mm 80 ml, bo w nocy śpi ładnie i nie można go obudzić na karmienie, w dzień co 4h po 60 ml, a najpierw piersi dostaje. Widać, że mleko mi tryska z piersi, szczególnie jak Jasiek zaczyna płakać 😊 dziś dla 'sprawdzenia' na laktatorze miałam 30 ml w 4 minuty niecałe. Kilka dni temu byłam załamana, bo w 10 min tylko 10 ml zleciało..

Ogólnie polecam porady laktacyjne. Położna mi pokazała pozycje, przeforsowala małego, że można jeść z obu piersi.. bo oczywiście z lewej w ogóle nie chciał chwytać i były awantury.. i co najważniejsze pokazała mi moje błędy, jakie robię przy dostawianiu i je skorygowała 😊 i ogólnie psychicznie mnie pozytywnie nastawila i faktycznie poszło... 😉

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

---------- Dopisano o 16:36 ---------- Poprzedni post napisano o 16:34 ----------


Gratulacje ❤❤

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Weź poprawkę na to że ani Ty ani laktator nie wyciągnie tyle co dziecko...naprawdę

Żadna ściskanie cyca żaden laktator nie zastąpi ssania dziecka...ze tak powiem z języczkiem...serio

Ty wyciągnelas 10ml a dziecko ma 100 procent da radę 3 razy tyle

---------- Dopisano o 16:47 ---------- Poprzedni post napisano o 16:39 ----------

Napisane przez migifigi

To widzę, że masz podobnie do mnie 😥 no i właśnie no weź nie daj dziecku mm jak płacze i połyka swoje piąstki... Serce pęka na pół i się poddajesz. Rano się cieszyłam że dużo Ściągnęlam z piersi a teraz ściągałam i z obu uzbierałam 30 więc i tak za mało..

Co do poradni konsultacyjnej to zamierzam skorzystać, właśnie z mężem szukamy, tylko chciałam, żeby ktoś przyjechał do mnie, bo mnie bardzo boli krocze i średnio mi się chce gdzieś jeździć...


Sylwia gratulacje!

Migi jeżeli zależy Ci na karmieniu...dawz radę ale musisz w to uwierzyć i przestań obliczac

Jeżeli mała płacze przystawiaj ...jedyny sposób na laktacje..wytrzymac i nie wmawiać sobie nic.

Dziecko musi być na cycu to jest właśnie tak stworzone przez naturę... musimy cycowac w ten pierwszy miesiąc...nie ma innej rady.

Przystawiaj cyca przez tydzień...idz sprawdz wagę.... następny tydzień to samo...poswiec się...daj tyle ile chce kiedy chce

Zobaczysz że się uda
Uwierz

[Katka20]

Gratulacje Sylwia!!

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[GaTTa]

Napisane przez Sylwia880

Ja juz po wczorajsze krotkie, zadkie skurcze rozkrecily sie na calego Franus od dzis jest z nami, 3800, 52cm

Gratulacje 😍

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[rzeczozn]

Napisane przez alla83

Dla mnie to dziwne
Mój wisi póki co ile chce

Ja już się wypowiedziała milion razy tu.

Jak dla mnie metodą jest tylko jedna...pierwszy miesiąc to cycowanie ile chce kiedy chce.... a najważniejsze są pierwsze 2 tygodnie

---------- Dopisano o 16:39 ---------- Poprzedni post napisano o 16:30 ----------


Weź poprawkę na to że ani Ty ani laktator nie wyciągnie tyle co dziecko...naprawdę

Żadna ściskanie cyca żaden laktator nie zastąpi ssania dziecka...ze tak powiem z języczkiem...serio

Ty wyciągnelas 10ml a dziecko ma 100 procent da radę 3 razy tyle

---------- Dopisano o 16:47 ---------- Poprzedni post napisano o 16:39 ----------


Migi jeżeli zależy Ci na karmieniu...dawz radę ale musisz w to uwierzyć i przestań obliczac

Jeżeli mała płacze przystawiaj ...jedyny sposób na laktacje..wytrzymac i nie wmawiać sobie nic.

Dziecko musi być na cycu to jest właśnie tak stworzone przez naturę... musimy cycowac w ten pierwszy miesiąc...nie ma innej rady.

Przystawiaj cyca przez tydzień...idz sprawdz wagę.... następny tydzień to samo...poswiec się...daj tyle ile chce kiedy chce

Zobaczysz że się uda
Uwierz

❤ alla Twoje rady są złote.. Masz doświadczenie i dziękuję, że się nim dzielisz!! Potrafisz podtrzymać matkę karmiącą (a raczej próbującą) na duchu 😚

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[dominikowa]

Ja tez mAm nadzieje ze u mnie kp pojdzie bez wiekszych problemow, dzis moze bedzie pierwsza próba. Trzymajcie kciuki za udane wtdobyciny

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[miomo]

Zgadzam się z Allą całkowicie co do nieograniczonego wiszenia na cycku. Ja ostatnią dobę w większości tak spędziłam Niezbyt to wygodne, ale to się po prostu opłaca. Nie liczy się ilość ściągniętego laktatorem mleka - nigdy nie ściągnęłam więcej niż chyba 30 ml, więcej by wyszło wyciskając palcami.

Ja bym radziła jak Alla - przystawiać i nie poddawać się. A jak młode obgryza ręce do łokcia po obu piersiach i płacze - ja dawałam mm i od razu wizja mojego szybkiego lądowania w psychiatryku się oddalała

[Lynn]

Napisane przez dominikowa

Ja tez mAm nadzieje ze u mnie kp pojdzie bez wiekszych problemow, dzis moze bedzie pierwsza próba. Trzymajcie kciuki za udane wtdobyciny

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Powodzenia!!!

Witam poniedziałkowo-zaczynamy kolejny tydzien- ciekawe ile dzieciaczków się pojawi na świecie U mnie noc spokojna. Wieczorem bardzo mnie kuło w szyjce, myślałam, że nie wytrzymam. Zgagi o dziwo nie miałam, mimo że cały dzien mnie męczyła.

Trzymam kciuki za wszystkie rodzące dzisiaj oraz mające tp na dzisiaj, bo przenoszenie ciązy po tp daje na mózg

[kasiastka]

Teoretycznie w tym tygodniu powinnam powitać mojego synka, co wprawia mnie w lekką panikę, jak o tym pomyślę, bo jest to nadal abstrakcja. Z drugiej strony oczywiście chciałabym już być po jak najszybciej.

Póki co nic nie zwiastuje porodu, więc bardzo możliwe, że dołączę do grupy wsparcia "Po TP"

[rzeczozn]

Napisane przez dominikowa

Ja tez mAm nadzieje ze u mnie kp pojdzie bez wiekszych problemow, dzis moze bedzie pierwsza próba. Trzymajcie kciuki za udane wtdobyciny

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Będzie dobrze, trzeba walczyć i dokładnie jak Alla mówiła dawać cyca tyle ile dziecko potrzebuje, nawet co 10 minut na 2 lub 3 godziny.. to musi zaprocentować 😊

Powodzenia dla wszystkich rodzących😊
Szkoda, że tu taka cisza, wszystkie na fb wywiało .. 🤔

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[anulka_l7]

Alla, zgadzam się z rzeczozn, tak pięknie piszesz o kp, dajesz nadzieję i podnosisz na duchu 😊 moja Zuza jeszcze w brzuszku ale wiem, że dam radę 😉

Kciuki za wszystkie rodzące i idące dziś do szpitala 😘

Ja dziś mam pierwsze ktg i może w końcu dowiem się co z nami będzie, bo nadal stoi pod znakiem zapytania mój wymarzony poród sn. Póki co objawów zbliżającego się porodu brak. Ale potrzebuje kilka dni jeszcze, żeby dojść do siebie. Nie udzielam się, bo od tygodnia dobija mnie przeziębienie. Wprawdzie już jest dużo lepiej, został mi tylko totalnie zatkany nos, ale na dobitkę wczoraj się oparzyłam 😕 Chciałam sobie zrobić inhalację babcinym sposobem z miską i ręcznikiem, a zamiast tego wylałam sobie na rękę wrzątek... Niech żyje zgrabnosc 😩

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[Lynn]

rzeczozn chodź na fb dzisiaj ogólnie jakaś cisza po weekendzie

[mia26]

Napisane przez kasiastka

Teoretycznie w tym tygodniu powinnam powitać mojego synka, co wprawia mnie w lekką panikę, jak o tym pomyślę, bo jest to nadal abstrakcja. Z drugiej strony oczywiście chciałabym już być po jak najszybciej.

Póki co nic nie zwiastuje porodu, więc bardzo możliwe, że dołączę do grupy wsparcia "Po TP"

Dla mnie również to wszystko nadal wydaje się abstrakcją, że niedługo w naszym domu pojawi się maluch... Chyba dla rodzących pierwszy raz tak już jest, że tego nie da sobie wyobrazić dopóki to się nie stanie.
U mnie dopiero 37+2, więc jeszcze trochę czasu do terminu mam. Ciekawe jak tam dziewczyny w szpitalach i która pierwsza urodzi w tym tygodniu
Pisałyście o kp, widzę, że to naprawdę nie taka prosta sprawa, osobiście nastawiam się na kp, dam sobie ten pierwszy miesiąc, by o to powalczyć, a jak nie uda się, to trudno, liczy się, że próbowało się, ważne żeby dziecko było najedzone i przybierało na wadze.

[migifigi]

No tak tylko wszystkie mówicie o tym przystawianiu bo wasze dzieci chcą...trochę przykro mi to czytać bo wygląda na to że jednak du...pa ze mnie nie matka. Próbuję wszystkich rad które wy podalyscie, internet, pomaga mi mąż, nie poddaje się a ona ma gdzieś mojego cyca i juz. Ja bym bardzo chciała takiego wiszenia na cycu ile chce ale ona ani go nie chce jako usypiacza ani jako pokarm. Wypluwa i tyle. Mleko mam a ona ni huhu. Ona nawet do butli się za bardzo nie dorywa, jest strasznie leniwa, więc co dopiero mój cycek. Poza tym w ogóle nie mam sutkow, płaskie takie że szok, zanim je podaję to muszę z mężem wyciągać żeby było co złapać a po minucie i tak z powrotem są płaskie. Więc u mnie wygląda to tak, że mogę tak sobie próbować nawet 24h na dobę ją przystawiac a ona tego sutka i tak nie chce, w najlepszym wypadku złapie raz na dzień. A jeść musi.

[karmelka2017]

Migi jeste super matka! Nie Pisz głupot. Probowalas z nakladkami?wezwij tą doradcę laktacyjna jeszcze dziś zadzwon. Jak masz mleko a nie chce zassac to jakiś problem gdzieś jest, a nawet jak z butli słabo ciągnie szukalabym przyczyny w budowie aparatu orofacyjnego . Może mieć zbyt słaby odruch ssania, wędzidełko krótkie, to wcale nie jest rzadkość. Neuroligopeda pokazuje masaże na pobudzenie odruchu ssania , doradca też dużo ci powie.

Gratki dla rozpakowanych 😉 dominikowa kciuki 😃

Hej, dobrze wiedzieć że nie tylko ja z dupnym nastrojem.

[migifigi]

Tak jestem w kontakcie z doradcą, dostałam namiar na jakąś fajną babkę, ma oddzwonić dziś do 12 kiedy może przyjechać więc czekam.

Co do nakładek tak próbowałam ale nie wiem czy złe kupiłam czy cos ale nie mam co wsadzić w ogóle w ten kapturek tak jak pokazują na YouTube.

[rzeczozn]

Napisane przez Lynn

rzeczozn chodź na fb dzisiaj ogólnie jakaś cisza po weekendzie

Chyba będę musiała też lecieć na 2 fronty 😊 choć tu już sie przyzwyczaiłam.. Jak usiądę do kompa to napiszę do dziewczyn.. i czas zamontować fb na telefonie 😛

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

---------- Dopisano o 11:18 ---------- Poprzedni post napisano o 11:04 ----------

Napisane przez migifigi

Tak jestem w kontakcie z doradcą, dostałam namiar na jakąś fajną babkę, ma oddzwonić dziś do 12 kiedy może przyjechać więc czekam.

Co do nakładek tak próbowałam ale nie wiem czy złe kupiłam czy cos ale nie mam co wsadzić w ogóle w ten kapturek tak jak pokazują na YouTube.

Jesteś najlepsza mama dla swojej Uli!!! Próbuj z nakładką karmić, jeśli ta która masz Ci nie podpasowała kup inną.. W końcu sie uda.. ja mam nakładkę z canpolu, układam ja wycięciem do góry, bo dziecko musi oddychać i mieć nos przy skórze mamy a nie na silikonie, przytrzymuje nakładkę w paluchach, bo się nie trzyma na piersi, chwytam głowę małego, czekam aż otworzy buzię i nakładam głowę na pierś z nakładką. Później puszczam nakładkę, i dociskam głowę małego do piersi żeby dobrze chwycił.. słyszałam że nakladki z medeli są super.. nie poddawaj się!!

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[migifigi]

Jutro o 14.30 mam wizytę u doradcy laktacyjnego ponoć świetna babka, jedna z lepszych w Polsce. No zobaczymy, bo pokladam duże nadzieje w tym spotkaniu.

---------- Dopisano o 10:45 ---------- Poprzedni post napisano o 10:36 ----------

Mam nadzieję, że nie jest jeszcze za późno 😥

[karmelka2017]

Migi na pewno nie jest za późno, dobrze że się umowilas.

Dziewczyny z niedoczynnościa tarczycy czy po porodzie macie brać jod ? A jak z dawką leku?

Obudzilam się że nie mam czapki grubszej na dwor dla dzidziola. Dominikowa i jak tam ?

[rzeczozn]

Napisane przez migifigi

Jutro o 14.30 mam wizytę u doradcy laktacyjnego ponoć świetna babka, jedna z lepszych w Polsce. No zobaczymy, bo pokladam duże nadzieje w tym spotkaniu.

---------- Dopisano o 10:45 ---------- Poprzedni post napisano o 10:36 ----------

Mam nadzieję, że nie jest jeszcze za późno 😥

Na pewno nie jest!! I wszystko się ułoży, grunt to zawalczyć na poczatku, później już będziemy miały z górki 😊


Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[joasiala]

Migifigi nawet jak nie uda ci się kp to nie oznacza, że jesteś zła mamą. Dla Uli i tak jesteś najwspanialsza mama na świecie. To właśnie takie zafiksowanie, że kobieta musi kp powoduje, że wiele kobiet, które nie mogą czy nawet nie chcą kp są "potępiane" 😜
Często jest też tak, że dziecko nie chce ciągnąć cycka, bo ma za krótkie wedzidelko bądź tak jak Karmelka napisała ma słaby odruchu ssania. Doradca napewno to sprawdzi i ci pomoże.

Dominikowa pewnie już po cc.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[kasiastka]

Napisane przez migifigi

No tak tylko wszystkie mówicie o tym przystawianiu bo wasze dzieci chcą...trochę przykro mi to czytać bo wygląda na to że jednak du...pa ze mnie nie matka. Próbuję wszystkich rad które wy podalyscie, internet, pomaga mi mąż, nie poddaje się a ona ma gdzieś mojego cyca i juz. Ja bym bardzo chciała takiego wiszenia na cycu ile chce ale ona ani go nie chce jako usypiacza ani jako pokarm. Wypluwa i tyle. Mleko mam a ona ni huhu. Ona nawet do butli się za bardzo nie dorywa, jest strasznie leniwa, więc co dopiero mój cycek. Poza tym w ogóle nie mam sutkow, płaskie takie że szok, zanim je podaję to muszę z mężem wyciągać żeby było co złapać a po minucie i tak z powrotem są płaskie. Więc u mnie wygląda to tak, że mogę tak sobie próbować nawet 24h na dobę ją przystawiac a ona tego sutka i tak nie chce, w najlepszym wypadku złapie raz na dzień. A jeść musi.

migifigi na pewno nie jest za późno, robisz co w Twojej mocy, dziewczyny podsuwają Ci różne pomysły i próbują Cię podnosić na duchu. Nie odbieraj tego, że ktoś Ci zarzuca, że jesteś złą mamą, bo jak widzisz większość tutaj ma problemy z kp. Jednej idzie lepiej, drugiej gorzej, ale zawsze mieć kogoś, kto powie "dasz radę!" Zobaczysz, jak z tą doradczynią pójdzie, a póki co próbuj, głowa do góry, na pewno masz matczyną intuicję i robisz, to co najlepsze dla dziecka w danych warunkach

A mogę spytać, czy przed porodem już miałaś wklęsłe sutki czy one tak zmieniły kształt, kiedy piersi nabrały mleka?

[anulka_l7]

Napisane przez karmelka2017

Migi na pewno nie jest za późno, dobrze że się umowilas.

Dziewczyny z niedoczynnościa tarczycy czy po porodzie macie brać jod ? A jak z dawką leku?

Obudzilam się że nie mam czapki grubszej na dwor dla dzidziola. Dominikowa i jak tam ?

Jod już jakis czas temu gin kazał mi odstawić. Co do Euthyroxu obecnie biorę setkę i z tego co pytałam mam brać też po porodzie. Pewnie trzeba będzie jeszcze sprawdzać poziom TSH i dostosować dawkę pod okiem lekarza. Tak planuję zrobić, ale u mnie przez całą ciążę TSH strasznie skacze.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[migifigi]

Miałam takie zawsze sutki niestety i tak się właśnie bałam że po porodzie się to nie zmieni 😥 moja mama też ma takie i to był ponoć powód dla którego nie karmiła piersią ani mojej siostry ani mnie bo za nic w świecie nie moglysmy chwycić i ssać... 30 lat temu to wiecie, doradców nie było, itp, kobieta nie mogła więc od razu szło mm. Ja Poddam się dopiero wtedy kiedy wykorzystam wszystkie możliwości współczesnego świata nauki i techniki. Jak to nic nie da to trudno.

[Marzena_83]

Napisane przez migifigi

Miałam takie zawsze sutki niestety i tak się właśnie bałam że po porodzie się to nie zmieni 😥 moja mama też ma takie i to był ponoć powód dla którego nie karmiła piersią ani mojej siostry ani mnie bo za nic w świecie nie moglysmy chwycić i ssać... 30 lat temu to wiecie, doradców nie było, itp, kobieta nie mogła więc od razu szło mm. Ja Poddam się dopiero wtedy kiedy wykorzystam wszystkie możliwości współczesnego świata nauki i techniki. Jak to nic nie da to trudno.

Migi mi tak niby dobrze szło, a wczoraj się zalamalam i dokarmilam.Caly dzień przy cycu i głodna i głodna. Cycki wydawały mi się puste, plakalysmy obie...
Dziś nowy problem, bo kupy dawno nie było...
Także niestety początki bywają bardzo trudne Jesteśmy z Tobą 😊

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[mia26]

Napisane przez karmelka2017

Migi na pewno nie jest za późno, dobrze że się umowilas.

Dziewczyny z niedoczynnościa tarczycy czy po porodzie macie brać jod ? A jak z dawką leku?

Obudzilam się że nie mam czapki grubszej na dwor dla dzidziola. Dominikowa i jak tam ?

Ja jod mam brać przez cały okres karmienia 200, a letrox połowę dawki niż w czasie ciąży i gdzieś po 6 tygodniach kontrola TSH.

migifigi ja żadnego doświadczenia w kp nie mam, ale nie mów w żadnym wypadku, że jesteś kiepską matką. Jesteś najlepszą dla swojej Uli! Dobrze, że masz jutro spotkanie z tą doradczynią, na pewno coś pomoże, będziesz spokojniejsza Pewnie trudno Ci teraz, w końcu zmęczenie i ból po porodzie, teraz nauka opieki nad dzieckiem, szalejące hormony sprawiają, że łatwiej denerwujesz się. Ale wierz w to, że w końcu będzie lepiej, a to czy będziesz karmić kp czy mm nie jest żadnym wyznacznikiem bycia dobrą/złą matką

[joasiala]

Powiedzcie mi kiedy zaczelyscie werandowac/wychodzić na dwór z maluchem.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[migifigi]

15 minut ssania co za radość 😁😁😁

Joasiala ja właśnie też się zastanawiam kiedy wyjść na spacer, dziś była ze mną w szpitalu ale to tylko tak od klatki do auta 100m, jutro mamy lekarza pediatrę a później tego doradcę laktacyjnego. A tak to nie wiem kiedy wyjść na taki spacer prawdziwy.

[dominikowa]

Dzis o 8.05 urodzilam Jagodke. 2750g 47 cm.
Wszystko poszlo sprawnie, szybko, dostalam mala n s godzinke, troszke pociumkala. Cudna kruszynka, jestem przeszczesliwa.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[alla83]

Migi głową do góry...jak nie dacie rady to świat się nie skończy

Ja jestem tego zdania że lepiej zrezygnować jak ma być nerwowo z tego powodu.

Spróbuj wszystkiego czego się da....jak mała dalej niechetna będzie do cyca... daj mm i będzie może spokojniej dla Was

Trzymam kciuki za Was i za dobre decyzje...niewazne jakie...wazne by były dobre dla Was i byś była zawsze pewna tego co robisz

Caluski