Mamusie lipcowo-sierpniowe - część trzecia!!! :))

[Kurzoslawa]

Napisane przez jowisz

ja też jutro będę miała boski dzień
odebrałam wyniki prób wątrobowych. no i w przypadku dwóch normy są do 40stu,a u mnie radośnie 225 i 179.
tylko bilirubina czy jak jej tam jest OK.
dzwoniłam do gin i szpitala, mam się zgłosić jutro ok. 9tej na dalsze badania.
łudzę się, że obędzie się bez noclegu..

cos widze znowu zaczyna sie dziać mało ciekawie,a już jakiś czas był spokój....eh...
trzymaj sie Jowiszku na tych jutrzejszych badaniach Bede trzymala kciuki żeby obeszło sie bez noclegu w szpitalu,bo wiadomo w domu najlepiej

[Kurzoslawa]

Mam jeszcze pytanie do was dziewczyny...
któras kiedyś pisała ze na zaparcia pije sobie siemie lniane,nie probowałam jeszcze tego ale wysłałam tż-ta do zielarskiego po nasiona lnu.wie któras moze w jakich proporcjach moge to sobie bezpiecznie przyrzadzic(takich jak jest na opakowaniu?) i ile razy dziennie pić?
Bede wdzieczna za wszelkie opinie na ten temat

Normalnie czuje sie juz bezsilna w obec tych zaparc i zaczyna mnie to załamywać.
Mówiłam dzisiaj mojemu gieniowi,a on na to "no kochana przyszykuj sie bo po porodzie moze byc jeszcze gorzej"....ale mnie pocieszył

[jowisz]

Kurzosława kup siemię mielone, nie w ziarenkach. ja codzień parzę sobie 3/4 filiżanki - zalewam 1 łyżeczkę.

[wersta]

Jowisz weź Kobito urodź wreszcie i skończą się dolegliwości a tak serio to
oby obyło się bez szpitala.

Judi straszny kawał chłopa masz też jestem ciekawa jak się mają pomiary z usg do rzeczywistości. trochę się boję, bo jak się urodziłam byłam pyzą 51cm/4,5kg. klucha po prostu. mam tylko 1 zdj jako niemowlę i byłam chyba najbrzydszym dzidziuchem jakiego widziałam

nie przejmujmy się wagą Moje Drogie, w razie co istnieje liposukcja juz obczaiłam ceny i metody

[dorbar]

Hello Kobietki.
U mnie dzisiaj piekna pogoda i ja nwet troche bardziej pozytywnie jestem nastawiona, mimo kolejnych nowych, niedobrych odkryc odnosnie mojego faceta. Ale ja pomalu zaczynam go juz traktowac jak nie mojego faceta
Nie wiem czy Wam pisalam jak bylam jeszcze w Polsce, ze on mial do mnie przytjechac, ale nie przyjechal bo mial problemy z paszportem, tzn dlugo mu go nie przysylali bo niby tak dlugo sprawdzali. dzisiaj sie dowiedzialam, ze nawet nie wyslal formularzy odnosnie paszportu. A wiecie co jest jeszcze zabawne, ze ten glupek pozyczyl pieniadze na paszport od pewnej kolezanki, ktora mi poweidziala, ze jak dala mu kase to on zaczal ja tracic na drinki, gry itp. Niezlu rozrzytny ten moj facecik. Dobrze, ze te rozne ciekawsotki na jego temat wychodza na jaw.
Szkoda tylko, ze kolejny raz wyszlam na naiwma, slodka idiotke


A w POlsce bede miala wreszcie zrobione badanie na glukoze. Moja bratowa juz mnie zapisala do mojej ginekolog. Wreszcie bede miala pozadne badanie i jestem ciekawa co moja ginekolog powie na tem brodawek, ktore sie u mnie pojawily.

[Kurzoslawa]

Napisane przez wersta

Judi straszny kawał chłopa masz też jestem ciekawa jak się mają pomiary z usg do rzeczywistości. trochę się boję, bo jak się urodziłam byłam pyzą 51cm/4,5kg. klucha po prostu. mam tylko 1 zdj jako niemowlę i byłam chyba najbrzydszym dzidziuchem jakiego widziałam

No Judi ty bedziesz miała wielkiego chłopa do wyparcia z siebie
Wersta ja tez ponoć byłam dużym dzieckiem ponoc po porodzie wyglądałam jak miesieczne dziecko i zleciało sie po.ł oddziału żeby mnie sobie pooglądac

[asiula_n]

Napisane przez jowisz

ja też jutro będę miała boski dzień
odebrałam wyniki prób wątrobowych. no i w przypadku dwóch normy są do 40stu,a u mnie radośnie 225 i 179.
tylko bilirubina czy jak jej tam jest OK.
dzwoniłam do gin i szpitala, mam się zgłosić jutro ok. 9tej na dalsze badania.
łudzę się, że obędzie się bez noclegu..

Przykro mi kochana, poczytaj w necie o cholestazie - mi wlosy sie zjerzyły i po tym co czytałam i własciwie to w tym przypadku szpital nie jest taki zły... ale to tylko moje zdanie. W każym razie życze Ci zdrówka


Dzięki za pocieszenie odnośnie tej położnej, juz mi przeszło, ale wkurzona byłam bardzo ja to taki cienias jestem, nie umiem być wredna dla ludzi i nagadać

Jolu - przekaż zyczenia zdrówka dla Sosnowej!

[Kasiulka22]

Sosnowa kochana to nas kobitko postraszyłaś. Jolu przekaż wielkie uściski dla Sosnowej od nas

Jowiszku, trzymam kciuki za jutro żeby zdecydowanie obyło się bez noclegu

Werstusia jak tylko koleżankę dopadnę to się jej wypytam co u Tosisławy mini i zdam relację

Martusia wiesz co do szpitala to wiadomo, że każdy ma jakieś swoje plusy i minusy musimy być dobrej myśli i kurcze tak się umówić, żeby urodzić razem

[Kurzoslawa]

Napisane przez dorbar

Hello Kobietki.
U mnie dzisiaj piekna pogoda i ja nwet troche bardziej pozytywnie jestem nastawiona, mimo kolejnych nowych, niedobrych odkryc odnosnie mojego faceta. Ale ja pomalu zaczynam go juz traktowac jak nie mojego faceta
Nie wiem czy Wam pisalam jak bylam jeszcze w Polsce, ze on mial do mnie przytjechac, ale nie przyjechal bo mial problemy z paszportem, tzn dlugo mu go nie przysylali bo niby tak dlugo sprawdzali. dzisiaj sie dowiedzialam, ze nawet nie wyslal formularzy odnosnie paszportu. A wiecie co jest jeszcze zabawne, ze ten glupek pozyczyl pieniadze na paszport od pewnej kolezanki, ktora mi poweidziala, ze jak dala mu kase to on zaczal ja tracic na drinki, gry itp. Niezlu rozrzytny ten moj facecik. Dobrze, ze te rozne ciekawsotki na jego temat wychodza na jaw.
Szkoda tylko, ze kolejny raz wyszlam na naiwma, slodka idiotke


A w POlsce bede miala wreszcie zrobione badanie na glukoze. Moja bratowa juz mnie zapisala do mojej ginekolog. Wreszcie bede miala pozadne badanie i jestem ciekawa co moja ginekolog powie na tem brodawek, ktore sie u mnie pojawily.

Dorbarq,kochana przykre że przekonujesz sie ze twój facet takim nieodpowiedzialnym,egoist ycznym hamem,ale to lepiej dla ciebie i dziecka. "Lepiej poźno niz wcale".
Bardzo dobrze że wracasz do polski,to juz teraz 8 czerwca?Zrobia ci wszystkie badania i bedziesz spokojniesza

[dorbar]

A ja sie zrobilam strasznie glodna. I znowy mysle o pierogach z truskawkami.

[dorbar]

Napisane przez Kurzoslawa

Dorbarq,kochana przykre że przekonujesz sie ze twój facet takim nieodpowiedzialnym,egoist ycznym hamem,ale to lepiej dla ciebie i dziecka. "Lepiej poźno niz wcale".
Bardzo dobrze że wracasz do polski,to juz teraz 8 czerwca?Zrobia ci wszystkie badania i bedziesz spokojniesza

Tak 8 czerwca bede juz w Polsce. Musze sobie transport na lotnisko zalatwic bo oczywiscie Andy pieniadze, ktore wzial z benefitu stacil w jeden dzien. A mi wypominal, ze tracilam pieniadze na jedzenie.
Wlasnie mamie napisalam, ze mam ochote na pierogi z truskawkami. Ona pewnie mi zrobi jak bede w Polsce.
I nie moge sie juz doczekac badan w Polsce.

[poulette]

Kurcze, Jowisz, ty rzeczywiscie nie masz szczescia z ta ciaza dziewczyno. Mam nadzieje, ze nie bedzie tak zle. Poza tym bedziesz pod opieka lekarzy, musisz im zufac. bedzie dobrze. Trzymamy tu wszytskie za ciebie kciuki. No i za Sosnowa tez !

A ja teraz nawet juz od rana mam zgage, po sniadaniu.... masakra !

[dudipopka]

cześć chciałabym wam opowiedzieć jak to niektórzy dr ginekologii potrafią tak zdenerwować mamusie ze hej.... w ub tygodniu z powodu plamień w 34 tyg ciąży trafiłam do szpitala na szczęście nie groził mi przedwczesny poród chociaż nagle pani dr stwierdziła ze....... dzidzia jak na ten miesiąć i tydzień jest za mała!!!!!a waga dziecka to 2250 gr........ zaczeli mnie faszerować lekami na przytycie i takimi tam ..najdziwniejsze było to ze obok leżała dziewczyna w 37 tyg ciąży której dzidzia ważyła..........2400!!! jej dziecko prawidłowo ważyło a moje nie!!!!!!!!więć jak to u mnie włączył mi się komplikator ze Julka na bank jest chora tylko mi nie chcą powiedzieć i takie tam....w końcu w poniedziałek przyszedł ordynator który wcześniej był na urlopie zmieżył zważył i wogóle zrobił szczegółowe badania kazał odstawić wszystkie leki bo Julka waży PRAWIDŁOWO i jest zdrowa jak byk!!!!!ja rozumiem ze mogli sie obawiać ze urodzę przedwcześnie ale twierdzić z przekąsem'' no nie za duże to dziecko'' kiedy wszystko jest dobrze i mała przybiera na wadze wręcz książkowo to już lekka przesada!!! o mało co nie nabawiłam sie depresji dobrze ze z natury jestem optymistką....

[poulette]

Napisane przez dorbar

Tak 8 czerwca bede juz w Polsce. Musze sobie transport na lotnisko zalatwic bo oczywiscie Andy pieniadze, ktore wzial z benefitu stacil w jeden dzien. A mi wypominal, ze tracilam pieniadze na jedzenie.
Wlasnie mamie napisalam, ze mam ochote na pierogi z truskawkami. Ona pewnie mi zrobi jak bede w Polsce.
I nie moge sie juz doczekac badan w Polsce.

Przykro mi ze tak ci sie ulozylo, ale tak jak pisza dziewczyny, lepiej ze wiesz jaka prawda teraz niz pozniej. No i nigdy nie bedziesz miala wyrzutow sumienia, ze nie sprobowalas, ze nie dalas szansy ojcu itd. Teraz z czystym sumieniem mozesz wracac do Polski, zrobilas co moglas, a ze facet okazal sie idiota, no to juz nie twoja wina....

[poulette]

Napisane przez dudipopka

cześć chciałabym wam opowiedzieć jak to niektórzy dr ginekologii potrafią tak zdenerwować mamusie ze hej.... w ub tygodniu z powodu plamień w 34 tyg ciąży trafiłam do szpitala na szczęście nie groził mi przedwczesny poród chociaż nagle pani dr stwierdziła ze....... dzidzia jak na ten miesiąć i tydzień jest za mała!!!!!a waga dziecka to 2250 gr........ zaczeli mnie faszerować lekami na przytycie i takimi tam ..najdziwniejsze było to ze obok leżała dziewczyna w 37 tyg ciąży której dzidzia ważyła..........2400!!! jej dziecko prawidłowo ważyło a moje nie!!!!!!!!więć jak to u mnie włączył mi się komplikator ze Julka na bank jest chora tylko mi nie chcą powiedzieć i takie tam....w końcu w poniedziałek przyszedł ordynator który wcześniej był na urlopie zmieżył zważył i wogóle zrobił szczegółowe badania kazał odstawić wszystkie leki bo Julka waży PRAWIDŁOWO i jest zdrowa jak byk!!!!!ja rozumiem ze mogli sie obawiać ze urodzę przedwcześnie ale twierdzić z przekąsem'' no nie za duże to dziecko'' kiedy wszystko jest dobrze i mała przybiera na wadze wręcz książkowo to już lekka przesada!!! o mało co nie nabawiłam sie depresji dobrze ze z natury jestem optymistką....

No niestety wszytsko zalezy na kogo sie trafi. Dobrze, ze ordynator jakis noramlny, i ze wszytsko sie dobrze skonczylo.

[dudipopka]

no właśnie nie każdy lekarz ma podejscie do kobiet ale jest jeden plus tego wszystkiego poznałam fajną kumpele i sie przrekonałam ze z Julką jest oki....poza tym opieka bajeczna sale 2 osobowe z łazienkami i tv a na oddziele góra 6 pacjentek..... tylko jedzenie tfu tfu np na kolacje 3 kromki chleba kosteczka masła i... czarny salceson

[Judi21_84]

dorbarq DObrze że wracasz do nas i że teraz wyszło jaki Andy jest... Wszystko bedzie dobrze. I dobrze, ze zapisałaś się do gieniowej, porobisz badania i w spokoju urodzisz Alicję tutaj i nikt nie będzie Ci wypominał, że głodna jesteś...
Asiula_n wiesz co ta położna to naprawdę jakiś świr, wiecej szkoda pisać... Zabobony...
Jowiszku....tule Cię... Ale chyba lepiej ze idziesz do tego szpitala, bo ta cholestaza pierońska to lepiej jak jest pod stałą kontrolą. B ede trzymać kciuki za was

Wiecie co, gadałam dzisiaj z siostrą. Ona jak już miała dość , zbliżał się termin porodu a tu nic, to zaczęła skakać, 10 podskoków co godzinę, zaczęła w sobotę rano, urodziła w niedzielę rano Także ja od 1 lipca skaczę, tulę się z mężem i wszystko inne No chyba że cc będę miałą, to będę grzecznie czekać do
wyznaczonego terminu

dudipopka u mnie na kolację jedna kromka była

[dudipopka]

Napisane przez Judi21_84

dorbarq DObrze że wracasz do nas i że teraz wyszło jaki Andy jest... Wszystko bedzie dobrze. I dobrze, ze zapisałaś się do gieniowej, porobisz badania i w spokoju urodzisz Alicję tutaj i nikt nie będzie Ci wypominał, że głodna jesteś...
Asiula_n wiesz co ta położna to naprawdę jakiś świr, wiecej szkoda pisać... Zabobony...
Jowiszku....tule Cię... Ale chyba lepiej ze idziesz do tego szpitala, bo ta cholestaza pierońska to lepiej jak jest pod stałą kontrolą. B ede trzymać kciuki za was

Wiecie co, gadałam dzisiaj z siostrą. Ona jak już miała dość , zbliżał się termin porodu a tu nic, to zaczęła skakać, 10 podskoków co godzinę, zaczęła w sobotę rano, urodziła w niedzielę rano Także ja od 1 lipca skaczę, tulę się z mężem i wszystko inne No chyba że cc będę miałą, to będę grzecznie czekać do
wyznaczonego terminu

dudipopka u mnie na kolację jedna kromka była

boszsz jena kromka????:-o

[Judi21_84]

Napisane przez dudipopka

boszsz jena kromka????:-o

hehe nio albo rogal i masło ale rogal to hmmm wersja mini jakbym się tam żywiła od początku ciąży to nic bym nie przytyła

[dudipopka]

Napisane przez Judi21_84

hehe nio albo rogal i masło ale rogal to hmmm wersja mini jakbym się tam żywiła od początku ciąży to nic bym nie przytyła

a ja miałam na tym full wypasie dziecko podtuczuć<zalamka>

[marticia]

Oj az cos mi sie zrobilo jak przeczytalam, zeSosnowa w szpitalu i ze mala pchala sie juz na ten swiat. Nieh jeszcze troche poczeka, a Judi koniecznie pozdrow Sosnowa Anie i powiedz, ze trzymamy kciuki!

Tak jak trzymam kciuki za Jowiszka, normlanie kobito wszystko sie Ciebie czepia, niech sie w koncu odczepi i oby porod przebiegl tak, ze nic nie poczujesz przynajmnije.

Dudipopka, a wiesz, ze ja nie zgodzilam sie na pozostanie w spzitalu, bo tez zaczeli mnie straszyc i wynajdywac nie wiadoo co...skurcze, ktorych nie czulam. A czulam sie naprawde swietnie i dobrze zrobilam, bo tez nie wiadomo co by we mnie pakowai, a tak to obzeram se czeresniami i gwizdam na wszystkich czujac sie naprawde super. Pozdrawiam Cie.

Wersta, normlanie jak napisalas, ze Pani Plod wazy 2,2 kg to mi szczena opadla...i gdzie Ty trzymaz???? kochana, czekam na fotosy Twojego brzusia, juz dawno sie tu nie pokazywalas, obijasz sie moj droga.

Kasiulka, a ja zycze Ci, abys sie obronila w czerwcu, przynajmnije spokojnie zajmiesz sie Ola.

[Anisia25]

Wlasnie sobie klapnelam i jak zaczelam was czytac to zbieram szczene z podlogi..

Sosnowa, trzymaj sie dzielnie Slonce! Cos czuje swoimi wszystkimi zmyslami ze nam sie tu pierwsza rozdwoisz

Jowiszku, kochana... faktycznie Ciebie to sie wszystko uczepilo.. jasssna dupa... Mam nadzieje, ze to nic powaznego.. a pobyt w szpitalu okaze sie pomocny, chociaz z drugiej strony, oby lekarstwem na to cos okazala sie byc cesarka wtedy hemoroid bedzie mogl ginac w spokoju a nie rosnac w sile

A ja dzis do kolka narzekan dorzuce, ze od wczoraj boli mnie pod brzuchem, nie wiem czy to zakwasy, czy promieniuje pieronstwo od pachwin generalnie boli mnie podbrzusze na calym polksiezycu od jednej nogi do drugiej Z tej okazji chodze sobie jak reumatyczka

A ja dzis zrobilam progress, Piotrusia ciuszki wyprane, jedna czesc wyprasowana i poukladana w nowej pachnacej swiezym drewnem komodzie (ciekawe czy mi nie przesmierdna tym ubranka) narazie wygrywa zapach lenor sensitive , druga czesc wysuszona i czeka na dalsze prasowanko, ale to jutro dzis mam juz dosyc.. a 3 czesc suszy mi sie na wieszaku
Posciel zyrafkowa rowniez jest wyprasowana, a zostanie ubrane loze dopiero jak zacznie mi sie porod

Werstus, pffffff 7,5kg na plusie... ja mam 11 a kazdy ze mnie sie smieje, bo wygladam jak dziecko etiopii, chude z dupnym brzuchem

noo czas na zielone jablka i herbatke z limonka

[kristi75]

dołańcza się również do życzeń o szybki powrót do zdrowia i do domu dla Sosnowej

jowiszku życze zdrówka dla ciebie i dzidzi

a ja po badaniu u gina i muszę powiedzieć że mnie nie pocieszył bo nie miał czym
szyjka króciutka ale zamknięta i to że mam nadal skurcze to mam brać o 1 tab. fenoterolu więcej w tym czasie kiedy mam zawsze najwięcej skurczy czyli gdzieś popołódniu - podwieczór
a jak by się nasiliło jeszcze i miałabym jakieś bóle brzucha to mam iśc do szpitala
I muszę stwierdzić że jak wyszłam od niego to mam więcej skurczy a nawet w dole brzucha coś mnie boli jak chodze
wychodzi na to że mi zaszkodziło to jego badanie
spróbuję to przeleżeć może mi przejdzie
a na sobote i niedziele planowaliśmy wyjazd na działke w góry mam nadzieję że mi przejdzie
Mam już dośc tego leżenia


Werona mówiłaś że masz skurcze ja słyszałam że jeżdżenie rękami i głaskanie po brzuchu jeszcze bardziej powoduje skurcze
powiedziała mi to szwagierka która też miała nie małe problemy z ciążą i powiedział jej to lekarz

to tyle żalenia sie

[maladT]

Sosnowa i Jowiszku nie dajcie się

Ja również dołączam się do kółka różańcowego... normalnie juz jeczymy jak emerytki...
ja dzisiaj czuje sie fatalnie, nogi spuchły, brzuch strasznie twardy nawet po przebudzeniu z drzemki, mała dzis wyjatkowo szaleje i nie wiem jakies przeczucie mam ze moze sie zawiesiła na pepowinie i sie poddusza... oj mam juz dosc...

[Judi21_84]

kochane, przekazałam już pozdrowienia dla Ani Kazała wam wszystki podziękować, a Jowiszka uściskać -napisałam że idziesz jutro do szpitala.

Nie wiem ale czy was też często pobolewa ten brzuch tak okresowo??? Bo mnie coraz częściej... w nocy aż mnie to budzi... ale i w dzień pobolewa. Mąż oczywiście zaczyna panikować, a może to normalne... idę szukać w googlach

[Anisia25]

Napisane przez Judi21_84

kochane, przekazałam już pozdrowienia dla Ani Kazała wam wszystki podziękować, a Jowiszka uściskać -napisałam że idziesz jutro do szpitala.

Nie wiem ale czy was też często pobolewa ten brzuch tak okresowo??? Bo mnie coraz częściej... w nocy aż mnie to budzi... ale i w dzień pobolewa. Mąż oczywiście zaczyna panikować, a może to normalne... idę szukać w googlach

Judi, tez nas pobolewa Jowiszek sie pierwszy skarzyl a potem ja zaczelam to sa ponoc skurcze przepowiadajace

[Judi21_84]

Napisane przez Anisia25

Judi, tez nas pobolewa Jowiszek sie pierwszy skarzyl a potem ja zaczelam to sa ponoc skurcze przepowiadajace

aha... czyli wcale nie musi twardnieć brzuch, wystarczy że boli i to już są te skurcze przepowiadające...? Chyba sobie uświadomiłam, że to już niedługo

[taka sobie]

o matko ! coraz bardziej sie sypiemy kobiety
Sosnowa wracaj do zdrowka i do domku, jeszcze musisz tu cos napisac przed porodem, jak to tak? zostawisz nas, poczekaj na nas !!!

Jowiszku Tobie to nie wiem juz co pisac ale wiedz ze jestem z Tobą myslami, boszeee jak to niektore z nas muszą sie nacierpiec

Kristi ja tez slyszalam ze nie wolno czesto brzucha masowac bo to skurcze wywoluje, ale nie wiem ile w tym prawdy bo to nie z fachowego zrodla tylko od kolezanek

MaladT nie siej paniki!!! nic sie małej nie dzieje, Wiktorie to silne baby


a moja mala sie teraz rozszalala, naciąga sie na boki az mnie boli, chyba jej ciutke ciasno, w koncu ten moj brzuch do duzych nie nalezy

zamowilam dzis firanki, uwierzycie ze prawie 2 godziny spedzilam w tym sklepie jak juz sie zdecydowalam jakie chce to sie okazalo ze brakuje ponad metr i musialam wybrac inne, ale teraz w sumie sie cieszę, bo od razu mi lampa spasowala kolorystycznie wiec zamowilam na allegro. Jutro jade po dywan, mam juz upatrzony, chyba ze znowu jakas niespodzianka wyjdzie ze np juz nie go nie ma, ehh nie kracze
no i sprzatania ciąg dalszy, dzis juz oproznilam szafki na ubranka, a nie bylo latwo, czlowiek tyle gratow w domu trzyma i zal mu wyrzucic, no ale musialam to poprzenosic w inne miejsce a czesc niestety wyladowalo na smietniku. Pranko tez dzis jedno odhaczone, dzis kolorek zółty leciał, łacznie z poscielą i pieluchami flanelowymi, jeszcze tylko róż i niebieski jakos boje sie prac to wszystko razem, choc mam tego tyle ze i tak by sie pewnie nie zmiescilo

a na moim suwaczku magiczna liczba 40

[maladT]

mnie raz tez obudziły te bóle, na szkole rodzenia połozna mówiła ze moze ćwiczy macica albo skraca sie szyjka... zalecała jechac do lekarza jak beda takie budzace nas ze snu by sprawdzić czy z szyją wszystko ok... no ja narazie miałam tak tylko raz mocno... ale za to brzuch dzis mega twardy... nic nie pomaga.... tak jakbym miała kamien nic nie ucisniesz do srodka jak normalnie bywalo... nie podoba mi się to... a wizyta w nast. tygodniu dopiero... chyba ze jutro pójde spytac co i jak ale mi sie nie chce bo mam przed wyjazdem do domu tyle do zrobienia
nie dobrze mi glowa mnie rozbolała i jakos na wymioty mnie bierze.... fuck co do cholery sie dzieje

[Judi21_84]

dobranoc lecę na hausa