|
|
#1111 |
|
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2007-07
Lokalizacja: południe
Wiadomości: 2 447
|
Dot.: Nasze kochane pierwiosnki 2008
gosiaczku maoja tez wędruje w nocy po łóżeczku, raz znalazłam ja z rączkami i nóżkami wyciągnietymi poza łżeczko przez szczebelki i wiszącymi w powietrzu, nie mam pojecia jak to zrobiła, ale smacznie sobie tak spała, z jednej strony sie wystraszyłam a zdr€diej śmiac mi sie chciało. teraz zakładam jej ochraniacze, ale ona ich strasznie nie lubi bo nic nie widzi co się dzieje w pokoju, także musze je sciągać zaraz rano.
z tymi pojemnikami na mocz do przechowywania pokarmu tez bym nie wpadła,mozna je kupić wszędzie no i sa tanie. A ja sie bije że jak wróce do pracy to strace pokarm , może uda mi się wynegocjowac nie pełny etat
__________________
|
|
|
|
#1112 |
|
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2006-11
Lokalizacja: Wrocław
Wiadomości: 237
|
Dot.: Nasze kochane pierwiosnki 2008
Moja Ola też się przemieszcza w łóżeczku i główę zawsze przesuwa aż pod same szcebelki na górze łóżeczka, prawie dotyka tam łóżeczka, na szczęście mam dookoła łóżec zka ochraniacz, to przynajmniej nie uderza się o szczebelki.
Ja mam problem, jak ją dzisiaj ubrać naspacer:niby świeci slońce i (podobno) jest b. ciepło, ale z drugiej strony u mnie jest duży wiatr, aona zawsze ma rączki na wierzchu - i jak spi i gdy nie śpi. Hm, jestem w kropce? Czy założyć jej kótki rękawek? Oto mój problem życiowy na dziś
|
|
|
|
#1113 |
|
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2007-09
Lokalizacja: mazowieckie
Wiadomości: 251
|
Dot.: Nasze kochane pierwiosnki 2008
No właśnie, zaraz będzie trzeba wracać do pracy
ja we wrześniu, po urlopie wypocz. i nie wiem jak to będzie:do pracy mam ok 80km autobus jedzie ok 2h, więc odpada, trzeba kupić drugie autko kto zostanie z małą? wracać na cały etat czy może zmiejszyć?-mam taką możliwość od września szefowa zapisała mnie już na angielski na szczęście w godz. pracya tak szczerze to wcale nie chce mi się tam wracać.....takie są nasze realia: spłata kredytów nas wykończy, mąż sam moze nie wydoić |
|
|
|
#1114 |
|
Wtajemniczenie
|
Dot.: Nasze kochane pierwiosnki 2008
Nasza Sasia kończy 12 czerwca urodzeniowe 4 miesiące a terminowe 2...
Główkę na brzuszku już troche podnosi ale płaczu jest przy tym co nie miara. Teraz właśnie sobie smacznie na brzuszku śpi. Śmieje się już ślicznie a i na głos czasem jej się wyrwie. W sumie to całe dni nie śpi, czasem jej się uda na 15-30 min przysnąć a tak to leżeć nie chce tylko w bujaczku siedzi i wszystko obserwuje. Dzisiaj w nocy to o 4 rano budziłam ją na żarełko, bo spała tak mocno od 21 a ja bałam się, że to może za długo. Kupiliśmy też nosidełko, żeby była cały czas przy nas i świat wokoło mogła oglądać...
__________________
12 luty 2008
narodziny mojej cudownej córeczki Sashy |
|
|
|
#1115 |
|
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2006-11
Lokalizacja: Wrocław
Wiadomości: 237
|
Dot.: Nasze kochane pierwiosnki 2008
bandola18 Myślę, że powinaś kupić garniturek w rozmiarze 68, dzieci tak szybko rosną. nawet jak bedzie luźny, to nic się przecież nie stanie, takie malutkie dzieci często mają za duże ubranka przecież. Lepsze to, niż gdyby miał być na Krzysia za mały, uwierać go, cisnąć itp. lub co gorsza - nie mogłabyś go na niego wcisnąć. ja też jeszcze nie mam ubranka na chrzest dla Oli, ale u mnie w rodzinie jest dużo chętnych, żeby jej kupić jakąś sukieneczkę, więc może ja dam sobie spokój... a w ogóle z tymi rozmiarami ubranek dla zieci to dziwna sprawa i najlepiej byłoby każde po prostu zmierzyć, albo patrząc na nie oceniac wzrokowo, czy to rozmiar dobry dla naszego dziecka, bo rozmiar rozmiarowi nierówny. Ola np. mosi niektóre ubranka 56 (np. z H&M, ale oni mają zaniżoną numeację), a niektóre - 68(Zara) lub 74(C&A).
|
|
|
|
#1116 |
|
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2006-11
Lokalizacja: Wrocław
Wiadomości: 237
|
Dot.: Nasze kochane pierwiosnki 2008
daphne81 Co to znaczy terminowe 2 miesiące? Ze dziecko osiągnęło etap rozwoju 2 miesięcy?
widze, że zaczynamy poruszać nieprzyjemny temat powrotu do pracy. Przyznam, że ja nie mogę przstać o tym myśleć i ze zgrozą czekać na ten dzień, co trochę psuje mi radość bycia z Olą. ja też wracam do pracy 1 września i w moim przypadku jest to absolutny deadline, nie mam też możliwości jakijkolwiek redukcji etatu i niestety myślę, ze nie będę już wtedy karmiła piersią, bo to byłoby za dużo zbawy z odciąganem w pracy, przechowywaniem i przewożniem pokarmu, nieiwem też czy zawsze udałoby mi się zrobić przerwę na odciągnięcie...
|
|
|
|
#1117 |
|
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2005-04
Wiadomości: 2 560
|
Dot.: Nasze kochane pierwiosnki 2008
dziewczyny, a propos pracY; powiedzcie mi jak u was z wyplata macierzynskiego? mialyscie duzy poslizg? i czy w ogole otrzymalyscie jakas decyzje o przyznaniu macierzynskiego czy po prostu pieniadze wplynely na konto??? moja corcia konczy dzis 2 miesiace, a ja jeszcze nie zobaczylam grosza z macierzynksiego...
![]() moja kadrowa jest na urlopie, wiec nie mam jak sie zapytac, a zreszta uzerac mi sie z nia i tak nie chce.... (do tej pory wiele spraw zusowskich mi zawalila i musialam je prostowac) |
|
|
|
#1118 |
|
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2005-06
Lokalizacja: Sosnowiec
Wiadomości: 2 488
|
Dot.: Nasze kochane pierwiosnki 2008
Papryczko a dostarczyłaś do zakłądu pracy taki kwitek ze szpitala? nie pamietam co tam dokładnie pisało, ale przy wypisie dawali coś takiego co trzeba było zawieść do pracy i dopiero na tej podstawie był uruchamiany macierzyński.
|
|
|
|
#1119 |
|
Raczkowanie
|
Dot.: Nasze kochane pierwiosnki 2008
Papryczko moj Bartus urodzil sie 29 marca i 29 kazdego m-ca mam wplacane pieniazki na konto... cos u Ciebie szwankuja...
|
|
|
|
#1120 | |
|
Wtajemniczenie
|
Dot.: Nasze kochane pierwiosnki 2008
Cytat:
__________________
12 luty 2008
narodziny mojej cudownej córeczki Sashy |
|
|
|
|
#1121 |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2008-01
Lokalizacja: spod lasu
Wiadomości: 3 579
|
Dot.: Nasze kochane pierwiosnki 2008
kasiupop nie chce sie wtracac ale moim zdaniem(i nie tylko) takie male dzieci nie powinny oglada tv ani na niego patrzec i na kopmpa tez nie...................... ................
|
|
|
|
#1122 |
|
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2005-01
Wiadomości: 708
|
Dot.: Nasze kochane pierwiosnki 2008
Cześć dziewczyny ostatnio testuję super kosmetyk na ujędrnienie i efekty są powalające a kumpeli rozstępy po ciąży jakby trochę się wypełniłły a na pewno zbledły o kurcze muszę kończyć bo Zosia wzywa
|
|
|
|
#1123 | |
|
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2007-09
Lokalizacja: mazowieckie
Wiadomości: 251
|
Dot.: Nasze kochane pierwiosnki 2008
Cytat:
Wiem, wiem położyłam ją tak z ciekawości, czy się zainteresuje ale trwało to tylko chwilę, ona jednak woli nasz żyrandol, na którym powiesiłam zabawki ![]() ![]()
|
|
|
|
|
#1124 | |
|
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2007-09
Lokalizacja: mazowieckie
Wiadomości: 251
|
Dot.: Nasze kochane pierwiosnki 2008
Cytat:
Ja dostałam w szpitalu "pisemne zgłoszenie urodzonego dziecka" i dostarczyłam do zakładu pracy i macierzyński mam na koncie, bez żadnych opóźnień. Tylko szkoda że jest on taaaaki krótki
|
|
|
|
|
#1125 |
|
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2006-11
Lokalizacja: Wrocław
Wiadomości: 237
|
Dot.: Nasze kochane pierwiosnki 2008
niuncio cóż to za rewelacja ten kosmetyk - podaj nazwę, ja się chętnie ujędrnię
|
|
|
|
#1126 |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2006-01
Lokalizacja: za górami za lasami za dolinami... :)
Wiadomości: 4 639
|
Dot.: Nasze kochane pierwiosnki 2008
A my mamy ciag dalszy problemu z kupa
mała znowu nie robi juz 4 dzien chyba czas sie wybrac do lekarza ,podobno sa syropki dla takich dzieci bo kuzynka daje swojej corce ,no ale lepiej poradzic sie specjalisty,na własna reke nie bede jej nic dawac.ogolnie teraz zasnęła juz bardzo była marudna - wymasowłam jej brzuszek nawed juz próbowałam z termometrem i nic... co do telewizji to Marcelinka tez lubi oglądac zwłaszcza jak śpiewaja dzieci albo leci jakas ciekawa reklama - ostatnio leciała reklama heya o ładowaniu i mała sie az na głos zasmiała - oczywiscie nie pozwalam jej patrzec na tv ale jej sie zdarzy zwłaszcza jak jest w lezaczku. Marcelina pupusia tez wierci strasznie - w nocy połoze ją na prosto tzn równo ze mna a jak sie obudze to ona juz odwrocona albo odpycha sie nozkami ode mnie,wiercipieta mała -a zauwazyłam jak ona fajnie to robi w sekunde sie przemiesci w inne miejsce, odpycha sie piętami i przestawia dupcie i tak raz po raz i jak by jej nie pilnowac to szybkim sposobem znalzła by sie na podłodze. Ja na chrzest kupiłam Marcelinie sukieneczke o rozmierze 62 mimo ze juz wiekrzosc ciuszkow nosi 68 - dlatego własnie nie zamawiałam na allegro bo z ta numeracja to róznie bywa, wole zobaczyc na włane oczy co i jak podotykac zobaczyc co za materiał itp. w jednym sklepie ogladałam kiecuszke na 62 to wydawała mi sie jak by była numer 56 taka maleńka a zas w innym sklepie była 62 a wyglada na 68 i ta własnie kupiłam -mam nadzieje ze nie bedzie za duza -chociaz do 22 czerwca troche czasu moze mała podrośnie NIUNCIO co to za specyfik??? jesli oczywiscie mozesz nam zdradzic ![]() co do truskawek to mam straszna ochote i chyba jedna sobie sprobuje I loda bym zjadła a wy jecie lody??? gosiaczku moja marcelka tez ciagle ma katarek ,przynajmniej tak mi sie wydaje ze to katar - czasem ciezko jej sie oddycha tak sucho a ostatnio jakos pochrapuje - ja uzywam codziennie TETRISAL E do noska i po tym lepiej jej sie oddycha,oczywiscie po zapsikaniu musze oczyscic nosek gruszką wtedy te pochrapywanie przechodzi,najczesciej dzieje sie to noca lub z samego rana-pozniej cały dzien spokoj. teraz pojedziemy do lekarza zapytac o ta kupe no i odrazu o ten katarek.
__________________
|
|
|
|
#1127 |
|
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2007-09
Lokalizacja: mazowieckie
Wiadomości: 251
|
Dot.: Nasze kochane pierwiosnki 2008
Widzę Adtko, że chrzcimy tego samego dnia swoje dzidzie
ja jeszcze nic nie kupiłam, nawet się nie rozglądałam, a chyba już czas...tylko mój mąż cały czas pracuje, od rana do wieczora i gdyby nie moje ciągłe gderanie to i w niedzielę też by pracował . Na szczęście właśnie do niego dzwoniłam i już wracaPrzez kilka ostatnich dni wracał tak późno, że mała już spała, więc mu mówię, że Majka niedługo spyta "co to za pan przyszedł"? no i poskutkowało..... Adatko, ja wczoraj zjadłam jedną truskawkę, a jutro spróbuję dwie ![]() Co do chrztu, to u nas w kościele są w 2 i 4 niedzielę miesiąca, więc powiedzieliśmy wszystkim, załatwiliśmy przyjęcie w lokalu i w końcu pojechaliśmy do księdza, a ten na to, że 22-go to on nie będzie chrzcił, bo jest odpust w parafii. Mąż się z nim ściął, że nie może odmówić dziecku sakramentu, zresztą powinien napisać że w 4-tą niedzielę czerwca nie chrzci, bo odpust. I w końcu stanęło na tym, że mamy swoją mszę-krótką, fajnie
|
|
|
|
#1128 |
|
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2006-11
Lokalizacja: Wrocław
Wiadomości: 237
|
Dot.: Nasze kochane pierwiosnki 2008
adatko Ja jem lody - jadłam już kilkukrotnie i małej nic nie było. Nawet wczoraj na spacerze kupiłam sobie jakiegoś okropnego kolorowego na patyku.
Dziewczyny, czy wiecie, ze moja Ola zrobiła mi dzisiaj rano malinkę na ramieniu?! |
|
|
|
#1129 |
|
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2005-07
Lokalizacja: Londyn
Wiadomości: 612
|
Dot.: Nasze kochane pierwiosnki 2008
musze sie was poradzic - w sob pierwszy raz polecimy samolotem i nie wiem jak malutka ubrac..
tutaj ma byc 20 st ale wylatujemy o 8 wiec pojedziemy w nocy to raczej cieplo a slyszalam ze w katowicach ma byc 28st.. i wogule macie jakies doswiadczenie z lataniem? jakies porady? |
|
|
|
#1130 |
|
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2006-07
Wiadomości: 1 604
|
Dot.: Nasze kochane pierwiosnki 2008
Treść usunięta
|
|
|
|
#1131 |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2008-01
Lokalizacja: spod lasu
Wiadomości: 3 579
|
Dot.: Nasze kochane pierwiosnki 2008
sprezynko pamietajk ze w samolocie jest klima i tio tez trzeba wziac pod uwage przy ubieraniu... mi sie wydaje tez wlasnei ze powinnas na cebulke, ja bym ubrala krotki bodziak i jakas bluze zapinana na zameczek, nie wiem jak z czapeczka zeby w glowke nie bylo zimno, albo jak masz to moze bluze z kapturem... najwyze potem sciagniesz, lepiej mała pozniej cztyms okryc (po wyladowaniu) zeby nie dozbnala takiego szoku, z samolotu z klima do takiego gorąca
adatko z katarem nie ma zartow, bo moze to do[prowadzic do zapalenia ucha... moja niuni sie ode mnie zarazila (bylam chpra no jestem dalej troche) a ona załapała lekarka nam przepisala krople no nosa, wit c, postrawila banki, teraz ją inhaluje ale dalej ma... dzis myslalam ze sie rozplaczesama, bo mala spala i nagle zaczela tak przerazliwie plakac ze nie wiedzialam co jej jest, wizelam na rece a tu nic nie pomaga... plakala jakby ja ktos zbil..wizelam ja na przewijak i jakos sie domyslilam (ah ten instynkt...) ze to moze przez katar i mialam racje, chcialam jej odciagnac fridą kózki, a tu KOREK nic wogole nie chcialo poleciec, a on ajeszcze bardziej przerazliwie placze, psiknelam kroplami i polozylam na brzuszek, zaczel;o spywac i troche sie uspokoila, odwrocilam zeby odciagnaci w lewej dziurce korek, a zpraweej wielki (za przeproszeniem) glut, malej sie zrobilo lepiej i juz myslalam ze jestok, a ona znow w ryk, wiec ja wzialam do pionu zeby jej splynelo i dalam cyckabylo ok przez jakies 5 min i znow zaczela plakac, znow ja wzielam sdo pionu i postanowilam zrobic kapiel (byla juz 19) i po kapieli dalam cycka na 5 min i zasnela... tak mi jej bylo szkoda i jej obiecalam ze zrobie wszystko zeby jej sie nigdy nie stala krzywda............ strasznie mi btylo przykro ze ja zarazilam i to przeze nie tak cierpi
|
|
|
|
#1132 |
|
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2005-12
Wiadomości: 2 983
|
Dot.: Nasze kochane pierwiosnki 2008
Ja nie latałam z małą ale znajoma lata UK-Polska - pierwszy raz jak mały miał ok 4 miesiące i obyło się bez problemów. Ubierz w body z krótkim rękawem, jakieś spodenki, sweterek, skarpetki - które zdejmiesz, jak w Polsce będzie gorąco.
Ja jem lody i truskawki i małej nic nie jest. Macierzyński dostałam pod koniec kwietnia - za połowę marca i kwiecień. Teraz nie dostałam jeszcze za maj i już dzwoniłam do zusu co jet grane a ci, że wszystko jest w porządku i niedługo dostanę kasę . Ta - ciekawe kiedy...Ja dziś kupiłam kilka ciuszków 68 ale następne będę kupować na 74, bo te są takie w sam raz. Ale faktycznie rozmiar rozmiarowi nierówny. Trudno tak w ciemno doradzić a nawet dla swojego dziecka kupić nie widząc. Ja właśnie dlatego też nie lubię ciuchów kupować w necie. Ale raczej większe niż mniejsze. Chciałam kupić małej coś na upały - jakąś prostą płócienną sukieneczkę - ale z tym wielkie problemy - wszędzie są tylko takie bardzo strojne, albo np. niby bez rękawów, ale dwuwarstwowe - więc mało przewiewne, albo - w większości - zapinane na plecach - czy ci co szyją nie wiedzą, że takie małe dzieci głównie leżą, i guziczki na plecach mogą je uwierać ![]() Ja też już przeżywam powrót do pracy - też wracam koło września. Chociaż pracę bardzo lubię, mam fajną atmosferę, super szefową, blisko - z 10 minut autem, auto służbowe, będę pracować po 6-7 godzin, małą zajmie się mama .... ale w domu maleńka ![]() Już pisałam chyba - jeśli macie taką możliwość - szczerze polecam przedłużenie macierzyńskiego, powrót na pół lub część etatu. Moja się specjalnie nie przemieszcza w nocy, ale jak się bawi to i owszem - potrafi się właśnie tak nagle odepchnąć nóżkami, że przesuwa się kawał do tyłu Bawimy się podobnie jak Wy - śpiewamy, opowiadamy, pokazujemy zabawki itd. To są raczej spontaniczne zabawy. No i Marcel się z nią bawi przeróżnie. Na zapalenie piersi polecam okłady ze zbitych liści kapusty i przystawianie dziecka do piersi + ewentualnie paracetamol na gorączkę - wiem, bo sama to przeżyłam przy synku. A tą kapustę poleciła mi i mama i lekarka, doi której wtedy poszłam. Ja wychodzę z domu ile mogę. Zawsze koło 11 i jestem do ok 14 - ale mała jest w głębokim cieniu. Słońca unikam. Po obiedzie znów wychodzimy i trzymamy się cienia. Nakrycia głowy, okulary, filtry. W domu mam strasznie duszno - mieszkam na 4 piętrze, duży pokój ma niemal 5 m okien na południe i w upały jest tu niedowytrzymania (jak się to pisze ).A co do ubierania - wiadomo, że jak jest chłodno, wkładam spodenki, kurteczkę itd. Ale jak jest upał to naprawdę nie ma co dzieci przegrzewać. Jak nam jest gorąco, to im też Wiem, że trudno tak pierwszy raz dziecko rozebrać, bo ja nawet teraz - przy Milence, mimo, że to moje drugie dziecko, miałam jakieś opory, aby to pierwszy raz zrobić - np. włożyć krótki rękaw - w mamach jest chyba jakiś zakodowany lęk przed wychłodzeniem dziecka![]() . Ale dziewczyny - wystarczy sobie wyobrazić, jak my czułybyśmy się w upał ubrane w długi rękaw, spodnie i przykryte kocem. A początkowe kłopoty z termoregulacją u noworodków polegają zarówno na szybkim przemarzaniu, jak i przegrzewaniu![]() Jak mała śpi w wózeczku w cieniu i jest wiaterek, to ją przykrywam pieluszką. A jak nie ma wiatru, to w wózeczku zdejmuję jej nawet czapeczkę. gosiaczek - nie bierz tego tak do siebie, przecież oczywiście, że chcesz jak najlepiej dla malutkiej dominikowa-dziękuję |
|
|
|
#1133 | |
|
Wtajemniczenie
|
Dot.: Nasze kochane pierwiosnki 2008
Cytat:
__________________
12 luty 2008
narodziny mojej cudownej córeczki Sashy |
|
|
|
|
#1134 |
|
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2007-07
Wiadomości: 1 805
|
Dot.: Nasze kochane pierwiosnki 2008
ja ubieram w te upały w body z krótkim rękawem i to wszystko, nawet czapki nie zajkładam bo by się mały ugotował w gondoli..
i ostatnimi czasy ciężko było mu zasnąć w dzień - za dużo bodźców dookoła, więc wykombinowałam i przykrywam mu główkę pieluchą tetrową i tak sę przyzwyczaił, że jak jest zmęczony i postękuję, daję mu smoka, przykrywam pieluszką i śpi i z reguły się udaje... kupiłam sobie karnet do ogrodu botanicznego i jestem tam ostatnio stałym gościem... spokój, pełno ławek - bez problemu można karmić, kumkanie żab, ptaszki, kwiatki, super... a mały jak się patrzy na kolory i ruszające liście szok ! katar przeszedł na szczęście... ale kaszle od czasu do czasu, ale myślę, że to od śliny - ostatnio strasznie się ślini i jak przedtem ciumkał sobie prawą rączkę, potem była przerwa to od wczoraj odkrył lewą i teraz ją ciumka... czasem tak mlaska że pękamy ze śmiechu mój maluch nie przewraca sie jeszcze z boku na bok, tylko tak sie turla... i nie przepada za bardzo za leżeniem na brzuchu, zwykle jest awantura, wiec nie kładę go zbyt często. za to gada jak szalony, piszczy, smieje sie na głos, skrzeczy, po prostu super i tak sobie wlasnie gadamy, ja go nasladuje i jest wesolo pozdrawiamy |
|
|
|
#1135 |
|
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2005-09
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 2 448
|
Dot.: Nasze kochane pierwiosnki 2008
Piszę tego posta od dobrych kilkudziesięciu minut i go skończyć nie mogę...
![]() Współczuję dziewczynom, którym macierzyński wypłaca Zus.... Te opóźnienia są potwornie uciążliwe, bo jak tu zaplanować rodzinny budżet???? Mnie na szczęście pieniądze nadal wypłaca pracodawca (ciekawi mnie od czego to zależy ). Zawsze na początku miesiąca mam pieniądze na koncie.Ja też we wrześniu wracałabym do pracy, ale w ciąży podjęłam decyzję, że na jakiś czas odpuszczam sobie powrót do szkoły publicznej. Nie opłaca się mi to finansowo: opiekunka kosztowałaby mnie tyle ile jestem w stanie zarobić pracując w szkole. Natomiast nie mam zamiaru rezygnować z pracy popołudniami i wieczorami w szkole językowej. Mam nadzieję, że dostanę jedną, dwie grupy od października lub początku listopada. Jest to praca na umowę o dzieło i nie wlicza się mi niestety do stażu pracy, ale za to o wiele bardziej korzystna finansowo. Z Basią zostanie wtedy mąż. Basia też się przemieszcza śpiąc . W nocy jest to trochę ograniczone, bo jest mocno zawinięta w bawełniany śpiworek. W dzień natomiast jak ma podłożony segregator pod materac, to tak potrafi ruszać nogami i całym tułowiem, że ląduje pod przewijakiem . Jak nie ma segregatora, to porusza się w przeciwną stronę i głową obija o wezgłowie łóżeczka. Wczoraj od tego zrobił jej się taki łysy placek na czubku główki.![]() Basia nadal nosi rozmiar 56 (ale tylko niektóre ubranka) oraz 62, który jest jeszcze na nią trochę za duży. Jest pulchniutka, ale dosyć drobna.
__________________
How many eyes does Lord Bloodraven have? - A thousand eyes and one.
|
|
|
|
#1136 | |
|
Raczkowanie
|
Dot.: Nasze kochane pierwiosnki 2008
Cytat:
Kati skad twoj lekarz wiedzial jakie mleczko przepisac i dlaczego akurat bebiko wybral? czym sie sugerowal i czy nie podejrzewal uczulenia? pytam bo moj synek tez robi zielone kupki, i ost placze po jedzonku dopoki mu sie nie odbije i nie zwymiotuje(to chyba wymiociny bo sa takie z sluzem). |
|
|
|
|
#1137 |
|
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2007-07
Lokalizacja: południe
Wiadomości: 2 447
|
Dot.: Nasze kochane pierwiosnki 2008
a ja mam pytanie odnośnie kupek, wasze dzieciaczki nadal roba rzadkie (przy karmieniu wyłącznie piersią), moja robi 1 - 2 dziennie ale bardzo rzadkie, czy to normalne? nie powinna juz robić gęściejszych? Kolor jest ok, wszystkie odcienie żółtego
.a u mnie znowu powróciły plamienia, palmiłam po porodzie 7 tygodni, miesiąc przerwy i teraz znowu, myslałam że to @ ale to jest ciemne i mało jak na okres. Byłam na kontroli u ginki po 6 tyg od porodu i mówiła że wszystko ok, sama nie wiem czy to normalne
__________________
|
|
|
|
#1138 |
|
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2006-04
Lokalizacja: Będzin
Wiadomości: 182
|
Dot.: Nasze kochane pierwiosnki 2008
susola lekarz po prostu kazał mi zmienić mleko na jakie bądź i obserwować co się będzie działo, bo stwierdził że ten problem kupek to na pewno od źle dobranego mleka ( a Bebiko poleciła mi koleżanka która podaje je swojemu dziecku i nie ma żadnego problemu). Ja porównałam skład i w sumie to się bardzo nie różnią te mleka Nan na więcej żelaza. Zauważyłam też że mojej Natalii Bebiko bardziej smakuje, bo jak się dossie do butli to potrafi wypić nawet 150 ml a z Nanem tak nie było. No i do zmiany mleka doszedł jeszcze syropek i już jest wszystko ok, już są normalne kupki no i mała się przy nich tak nie męczy.
A no i Nanie nie chciało się jej odbić a po Bebiko super beka |
|
|
|
#1139 | ||
|
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2005-04
Wiadomości: 2 560
|
Dot.: Nasze kochane pierwiosnki 2008
pewnie!
Cytat:
Cytat:
edit: cos mi obcielo czesc posta! cytowalam sohf - pytala sie o to, czy dostarczylam zaswiadczenie - oczywiscie to pytanie o lody bylo od adatki... pisalam jeszcze odpowiedzi do innych postow, ale juz ich nie bede odtwarzac, bo ide do malej... |
||
|
|
|
#1140 | |
|
Wtajemniczenie
|
Dot.: Nasze kochane pierwiosnki 2008
[1=993cbb8736fd7ff43d80e12 db3e1b3b563c869fb_62bf7e9 75b609;7792073]ja ubieram w te upały w body z krótkim rękawem i to wszystko, nawet czapki nie zajkładam bo by się mały ugotował w gondoli..
i ostatnimi czasy ciężko było mu zasnąć w dzień - za dużo bodźców dookoła, więc wykombinowałam i przykrywam mu główkę pieluchą tetrową i tak sę przyzwyczaił, że jak jest zmęczony i postękuję, daję mu smoka, przykrywam pieluszką i śpi i z reguły się udaje... kupiłam sobie karnet do ogrodu botanicznego i jestem tam ostatnio stałym gościem... spokój, pełno ławek - bez problemu można karmić, kumkanie żab, ptaszki, kwiatki, super... a mały jak się patrzy na kolory i ruszające liście szok ! katar przeszedł na szczęście... ale kaszle od czasu do czasu, ale myślę, że to od śliny - ostatnio strasznie się ślini i jak przedtem ciumkał sobie prawą rączkę, potem była przerwa to od wczoraj odkrył lewą i teraz ją ciumka... czasem tak mlaska że pękamy ze śmiechu mój maluch nie przewraca sie jeszcze z boku na bok, tylko tak sie turla... i nie przepada za bardzo za leżeniem na brzuchu, zwykle jest awantura, wiec nie kładę go zbyt często. za to gada jak szalony, piszczy, smieje sie na głos, skrzeczy, po prostu super i tak sobie wlasnie gadamy, ja go nasladuje i jest wesolo pozdrawiamy[/quote] Teso kładz malca jak najczesciej na brzuszku mimo, ze placze. To bardzo wazne dla wyrobienia miesni szyjnych i tych na pleckach. Nasza mala na poczatky strasznie wyla na brzuchy a teraz nawet zasypia w tej pozycji a dzisiaj sie pieknie na prostych raczkach podniosla. Anajomej synek tez nie cierpial lezec na brzuszku - nie kladla go wiec tak, a teraz maly ma problemt z chodzeniem. Cytat:
to nie wymioty a mleko półstrawione ze slina. JA polecam bebilon - jest taki slodziutki...
__________________
12 luty 2008
narodziny mojej cudownej córeczki Sashy |
|
|
![]() |
Nowe wątki na forum Odchowalnia - jestem mamą
|
|
|
| Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości) | |
|
|
Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 22:39.



, może uda mi się wynegocjowac nie pełny etat

ja we wrześniu, po urlopie wypocz. i nie wiem jak to będzie:
na szczęście w godz. pracy







a wy jecie lody???
. Na szczęście właśnie do niego dzwoniłam i już wraca
Wiem, że trudno tak pierwszy raz dziecko rozebrać, bo ja nawet teraz - przy Milence, mimo, że to moje drugie dziecko, miałam jakieś opory, aby to pierwszy raz zrobić - np. włożyć krótki rękaw - w mamach jest chyba jakiś zakodowany lęk przed wychłodzeniem dziecka

