Sposób na teściową?... - Wizaz.pl

Wróć   Wizaz.pl > Kobieta > Intymnie

Notka

Intymnie Forum intymnie, to wyjątkowe miejsce, w którym podzielisz się emocjami, uczuciami, związkami oraz uzyskasz wsparcie i porady społeczności.

Odpowiedz
 
Narzędzia
Stary 2017-10-12, 12:47   #1
Mei25
Raczkowanie
 
Avatar Mei25
 
Zarejestrowany: 2017-10
Wiadomości: 67

Sposób na teściową?...


Witam wszystkich!

Zwracam się z problemem starym jak świat Mianowicie - mam problem z relacjami z teściową. Mieszkamy z mężem u jego rodziców (taaak, wiem, sama strzeliłam sobie w stopę, ale perspektywa kredytu na mieszkanie do śmierci przekreśliła moje marzenia). Mamy tu całe piętro dla siebie (teoretycznie, bo jest jeden nietykalny pokój należący do jego siostry, do którego zawsze może się zwalić z dzieciakami i mężem - nie ważne że już tu mieszkamy ze swoim malutkim dzieciaczkiem. Kiedyś ten pokój ma być dla niego, tylko kiedy?...), ale posiadamy swoją łazienkę, kuchnię, sypialnię i duży salon.
Moja teściowa lubi przyjść do nas na piętro bez żadnej krępacji. Nie ważne, że leżę na łóżku i karmię małego w majtkach, ona zajrzy do mnie, bo drzwi są uchylone. Po remoncie zaglądała czy dobrze wszystko posprzątaliśmy. Zwracała mi uwagę, że zabawki mojego dziecka leżały w kurzu (!), jak tylko kupimy sobie coś nowego, to leci do nas i ogląda. Jak moje dziecko płacze, to chwila i już u nas jest i pyta co się dzieje (nie żeby pomogła, stoi i się patrzy tylko). Trwa spór o pokój siostry męża, który jest u nas na piętrze. Moja teściowa uważa, że córcia może do niej przyjechać kiedy chce i przebywać w tym pokoju. Nieee, nie u niej na dole. Na górze, bo tu ma pokój. Ja uważam, że my tam mieszkamy i w ogóle nie powinna tam już przyjeżdżać, bo to my mieliśmy mieć całe piętro, a jeśli już to powinna zadzwonić do nas i zapytać czy może się u nas zatrzymać na górze i czy nie zrobi nam problemu.
Mój mąż jest maminsynkiem, o czym przekonałam się dopiero jak tu zamieszkaliśmy, bo wcześniej obserwowałam jedynie jego kłótnie z matką. Teraz biegnie i pyta się rodziców o różne pierdoły, jakby sam nie umiał podjąć decyzji, sam ich woła jak tylko sobie coś kupimy, żeby obejrzeli, schodzi do nich i opowiada o swoim dniu w pracy :/
Jestem załamana...Jak powinnam się zachować? Jak wytyczyć granice? Gryzę się w język, bo nie chciałam kłótni do tej pory, zawsze miła, grzeczna, uśmiechnięta, ale sytuacja z jego siostrą mocno mnie irytuje, no i matka która pozwala sobie na za dużo. Mąż twierdzi że przesadzam, ze chcę go skłócić z rodzicami i że jestem samolubna i nierodzinna :/ i że dostaliśmy za darmo gdzie mieszkać to powinnam być wdzięczna, ale czy to oznacza że do końca życia mam ich całować po nogach i nie mogę mieć własnego zdania i się przeciwstawić?...

Edytowane przez Mei25
Czas edycji: 2017-10-12 o 17:25
Mei25 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2017-10-12, 13:02   #2
melkmeisje
BAN stały
 
Zarejestrowany: 2007-08
Wiadomości: 10 690
GG do melkmeisje
Dot.: Sposób na teściową?...

Ale wy planujecie do konca zycia tam z nimi mieszkac?
melkmeisje jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2017-10-12, 13:24   #3
sabinkasob
Zakorzenienie
 
Zarejestrowany: 2014-06
Wiadomości: 3 907
Dot.: Sposób na teściową?...

Mieszkałam z teściami przez dwa lata. W tym czasie budowaliśmy dom, i sami nam to zaproponowali w ramach oszczędności. Mieliśmy dla siebie (my plus synek) dwa pokoje. Z łazienki korzystała też siostra męża jeśli przyjeżdżała na weekendy do domu. Kuchnia wspólna, gotowałyśmy jeden obiad dla wszystkich domowników. Zazwyczaj na zmianę, czasem przez jakiś czas tylko ja czy ona.
Generalnie z teściową miałam dobry kontakt, gorzej z teściem. Nie lubił mnie od początku, nie był zadowolony z naszego ślubu. I potrafił przyczepić się o wszystko. Ja starałam się ugodowo, nie kłócić się, przytakiwać, ale w którymś momencie coś we mnie pękło, i "odszczekałam się" , gdy znowu mu coś nie pasowało. I gdy zobaczył, że nie pozwolę po sobie znowu jeździć zaczął odpuszczać. Choć co jakiś czas pojawiały się spięcia. I co najważniejsze za każdym razem miałam wsparcie męża i stawał po mojej stronie . W gorszych chwilach pocieszałam się że to tylko dwa lata. Gdybym miała zamieszkać z nimi na stałe, nigdy bym się na to nie zgodziła, wolałabym dalej płacić za wynajem mieszkania.

---------- Dopisano o 14:24 ---------- Poprzedni post napisano o 14:20 ----------

Co do tego spornego pokoju... Według mnie to teściowa jest u siebie, a pokój zawsze będzie należał do jej córki, bo to jej dom rodzinny i nawet jak już nie mieszka z rodzicami to tak naprawdę przyjeżdża do siebie. Niestety smutna prawda, ale może według nich nie jesteś tak na prawdę u siebie...
__________________
bloguję
instagram
sabinkasob jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2017-10-12, 13:26   #4
_Bumblebee_
Wtajemniczenie
 
Avatar _Bumblebee_
 
Zarejestrowany: 2016-06
Wiadomości: 2 976
Dot.: Sposób na teściową?...

Cytat:
Napisane przez Mei25 Pokaż wiadomość
perspektywa kredytu na mieszkanie do śmierci przekreśliła moje marzenia)
Dlaczego? Kredyt to dzisiaj normalna rzecz. Jak wasza sytuacja finansowa i zawodowa? Ty pracujesz?

Cytat:
Napisane przez Mei25 Pokaż wiadomość
Mamy tu całe piętro dla siebie
Co to znaczy "mamy"? Teściowe wam oficjalnie, jasno i wyraźnie powiedzieli, że DAJĄ wam to piętro i jest WASZE, czy tak naprawdę nie odbyliście z nimi żadnej poważnej rozmowy na ten temat PRZED wprowadzeniem się?

Cytat:
Napisane przez Mei25 Pokaż wiadomość
Kiedyś ten pokój ma być dla niego, tylko kiedy?...)
A nie można zapytać teściów?

Cytat:
Napisane przez Mei25 Pokaż wiadomość
Moja teściowa lubi przyjść do nas na piętro bez żadnej krępacji.
Jest u siebie i ma prawo.

Cytat:
Napisane przez Mei25 Pokaż wiadomość
Moja teściowa uważa, że córcia może do niej przyjechać kiedy chce i przebywać w tym pokoju.
No i ma rację. To jest JEJ dom, a nie wasz i ona decyduje kto gdzie może się zatrzymać.

Cytat:
Napisane przez Mei25 Pokaż wiadomość
Ja uważam, że my tam mieszkamy i w ogóle nie powinna tam już przyjeżdżać, bo to my mieliśmy mieć całe piętro, a jeśli już to powinna zadzwonić do nas i zapytać czy może się u nas zatrzymać na górze i czy nie zrobi nam problemu.
To, że ty tak uważasz nie znaczy, że tak jest. Właścicielem domu są teściowe, wszelkie kwestie związane z tym domem to tylko ich widzi mi się.

Cytat:
Napisane przez Mei25 Pokaż wiadomość
Mój mąż jest maminsynkiem, o czym przekonałam się dopiero jak tu zamieszkaliśmy, bo wcześniej obserwowałam jedynie jego kłótnie z matką.
A o co się kłócili? I jakoś nie chcę mi się wierzyć, że nagle z samodzielnego dorosłego faceta zrobił się maminsynek pytający o wszystko rodziców. Musiały być wcześniej jakieś sygnały, tylko albo ich nie umiałaś dostrzec, albo je ignorowałaś.

Cytat:
Napisane przez Mei25 Pokaż wiadomość
Jestem załamana...Jak powinnam się zachować? Jak wytyczyć granice?
Granice możesz wytyczać w swoim domu, a nie w czyimś.

Polecę standardem, czyli twoim problemem nie jest teściowa, tylko mąż. Jako małżeństwo powinni się być zgodni w PODSTAWOWYCH kwestiach dotyczących życia właśnie takich jak wspólne mieszkanie, a wy się w nich diametralnie różnicie. Wyjść masz kilka:

1) Cieszyć się brakiem kredytu i mieszkać jak dotychczas;
2) Porozmawiać z mężem i przy jego zrozumieniu sytuacji wspólnie wynająć/kupić mieszkanie;
3) Porozmawiać z mężem i przy jego braku zrozumienia sytuacji wyprowadzić się sama;

Żadna opcja nie jest łatwa i przyjemna, ale to ty musisz sama sobie odpowiedzieć na pytanie co jest dla ciebie najważniejsze.
_Bumblebee_ jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2017-10-12, 13:42   #5
cava
Zakorzenienie
 
Avatar cava
 
Zarejestrowany: 2007-02
Wiadomości: 22 121
Dot.: Sposób na teściową?...

Cytat:
Napisane przez Mei25 Pokaż wiadomość
Witam wszystkich!

Zwracam się z problemem starym jak świat Mianowicie - mam problem z relacjami z teściową. Mieszkamy z mężem u jego rodziców (taaak, wiem, sama strzeliłam sobie w stopę, ale perspektywa kredytu na mieszkanie do śmierci przekreśliła moje marzenia). Mamy tu całe piętro dla siebie (teoretycznie, bo jest jeden nietykalny pokój należący do jego siostry, do którego zawsze może się zwalić z dzieciakami i mężem - nie ważne że już tu mieszkamy ze swoim malutkim dzieciaczkiem. Kiedyś ten pokój ma być dla niego, tylko kiedy?...), ale posiadamy swoją łazienkę, kuchnię, sypialnię i duży salon.
Moja teściowa lubi przyjść do nas na piętro bez żadnej krępacji. Nie ważne, że leżę na łóżku i karmię małego w majtkach, ona zajrzy do mnie, bo drzwi są uchylone. Po remoncie zaglądała czy dobrze wszystko posprzątaliśmy. Zwracała mi uwagę, że zabawki mojego dziecka leżały w kurzu (!), jak tylko kupimy sobie coś nowego, to leci do nas i ogląda. Jak moje dziecko płacze, to chwila i już u nas jest i pyta co się dzieje (nie żeby pomogła, stoi i się patrzy tylko). Trwa spór o pokój siostry męża, który jest u nas na piętrze. Moja teściowa uważa, że córcia może do niej przyjechać kiedy chce i przebywać w tym pokoju. Nieee, nie u niej na dole. Na górze, bo tu ma pokój. Ja uważam, że my tam mieszkamy i w ogóle nie powinna tam już przyjeżdżać, bo to my mieliśmy mieć całe piętro, a jeśli już to powinna zadzwonić do nas i zapytać czy może się u nas zatrzymać na górze i czy nie zrobi nam problemu.
Mój mąż jest maminsynkiem, o czym przekonałam się dopiero jak tu zamieszkaliśmy, bo wcześniej obserwowałam jedynie jego kłótnie z matką. Teraz biegnie i pyta się rodziców o różne pierdoły, jakby sam nie umiał podjąć decyzji, sam ich woła jak tylko sobie coś kupimy, żeby obejrzeli, schodzi do nich i opowiada o swoim dniu w pracy, jak jedzie do sklepu to ich o tym informuje i pyta czy czegoś nie chcą...jakby nie mieli samochodu :/
Jestem załamana...Jak powinnam się zachować? Jak wytyczyć granice? Gryzę się w język, bo nie chciałam kłótni do tej pory, zawsze miła, grzeczna, uśmiechnięta, ale sytuacja z jego siostrą mocno mnie irytuje, no i matka która pozwala sobie na za dużo. Mąż twierdzi że przesadzam, ze chcę go skłócić z rodzicami i że jestem samolubna i nierodzinna :/ i że dostaliśmy za darmo gdzie mieszkać to powinnam być wdzięczna, ale czy to oznacza że do końca życia mam ich całować po nogach i nie mogę mieć własnego zdania i się przeciwstawić?...

Mieszkasz u swojej teściowej, która ma DWOJE dzieci a nie tylko twojego męża za syna.
Więc skoro syn mieszka na pięterku gdzie siostra ma swój(!) pokój, to jego siostra też może mieszkać w _swoim_ pokoju na owym pięterku.
Może tak samo matka "dała" ten kawałek domu swojej córce, jak cześć pięterka jemu.

To zę teściowa pozwoliła Wam mieszkać u siebie, nie znaczy ze Wam literalnie dała (czyli tak po prawdzie, przepisała notarialnie na Was!) cześć domu i to jest teraz wasza cześć domu. Wy tylko tam mieszkacie.Dom nadal jest teściowej w 100%.

No sory, ale to dom teściowej, nawet jeśli się tam wprowadziłaś i mieszkasz.

Po prostu szybko się ogarniajcie i wyprowadzajcie na _swoje_ u_siebie_.

A ze syn jak jedzie do sklepu to zapyta czy komu co nie kupić przy okazji, to dobrze o nim świadczy a nie ze maminsynek. Przesadzasz i to ostro.
Mieszkacie z teściami i nie da się udawać że tak nie jest.


Natomiast faktycznie jak najbardziej możesz z mężem rozmawiać na temat zachowania intymności, żeby wytłumaczył matce, ze jednak czujecie się niekomfortowo jak wchodzi bez pytania/pukania i ze to nie jest normalne tak komuś wchodzić.
__________________
Cava

Z salamandrą w dłoni szedłem przez powierzchnię komety.
Liz Williams
cava jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2017-10-12, 15:02   #6
figa84
Zakorzenienie
 
Zarejestrowany: 2008-07
Wiadomości: 10 668
Dot.: Sposób na teściową?...

Cytat:
Napisane przez Mei25 Pokaż wiadomość
Witam wszystkich!

Zwracam się z problemem starym jak świat Mianowicie - mam problem z relacjami z teściową. Mieszkamy z mężem u jego rodziców (taaak, wiem, sama strzeliłam sobie w stopę, ale perspektywa kredytu na mieszkanie do śmierci przekreśliła moje marzenia). Mamy tu całe piętro dla siebie (teoretycznie, bo jest jeden nietykalny pokój należący do jego siostry, do którego zawsze może się zwalić z dzieciakami i mężem - nie ważne że już tu mieszkamy ze swoim malutkim dzieciaczkiem. Kiedyś ten pokój ma być dla niego, tylko kiedy?...), ale posiadamy swoją łazienkę, kuchnię, sypialnię i duży salon.
Moja teściowa lubi przyjść do nas na piętro bez żadnej krępacji. Nie ważne, że leżę na łóżku i karmię małego w majtkach, ona zajrzy do mnie, bo drzwi są uchylone. Po remoncie zaglądała czy dobrze wszystko posprzątaliśmy. Zwracała mi uwagę, że zabawki mojego dziecka leżały w kurzu (!), jak tylko kupimy sobie coś nowego, to leci do nas i ogląda. Jak moje dziecko płacze, to chwila i już u nas jest i pyta co się dzieje (nie żeby pomogła, stoi i się patrzy tylko). Trwa spór o pokój siostry męża, który jest u nas na piętrze. Moja teściowa uważa, że córcia może do niej przyjechać kiedy chce i przebywać w tym pokoju. Nieee, nie u niej na dole. Na górze, bo tu ma pokój. Ja uważam, że my tam mieszkamy i w ogóle nie powinna tam już przyjeżdżać, bo to my mieliśmy mieć całe piętro, a jeśli już to powinna zadzwonić do nas i zapytać czy może się u nas zatrzymać na górze i czy nie zrobi nam problemu.
Mój mąż jest maminsynkiem, o czym przekonałam się dopiero jak tu zamieszkaliśmy, bo wcześniej obserwowałam jedynie jego kłótnie z matką. Teraz biegnie i pyta się rodziców o różne pierdoły, jakby sam nie umiał podjąć decyzji, sam ich woła jak tylko sobie coś kupimy, żeby obejrzeli, schodzi do nich i opowiada o swoim dniu w pracy, jak jedzie do sklepu to ich o tym informuje i pyta czy czegoś nie chcą...jakby nie mieli samochodu :/
Jestem załamana...Jak powinnam się zachować? Jak wytyczyć granice? Gryzę się w język, bo nie chciałam kłótni do tej pory, zawsze miła, grzeczna, uśmiechnięta, ale sytuacja z jego siostrą mocno mnie irytuje, no i matka która pozwala sobie na za dużo. Mąż twierdzi że przesadzam, ze chcę go skłócić z rodzicami i że jestem samolubna i nierodzinna :/ i że dostaliśmy za darmo gdzie mieszkać to powinnam być wdzięczna, ale czy to oznacza że do końca życia mam ich całować po nogach i nie mogę mieć własnego zdania i się przeciwstawić?...
Mieliście mieć czy macie? Macie jakiś formalny zapis na papierze?
Ogólnie to z tego co piszesz, to wszystko było do przewidzenia. Dość często się słyszy o takich historiach. Mi samej kiedyś na czas otworzyły się oczy, mogłambyć w identycznej sytuacji jak Ty.
Sprawa jest o tyle trudna, że mąż nie widzi problemu. I chyba od niego bym zaczeła. Jeśli nie uda Ci się go przekonać, to ciężko widzę jakieś polubowne rozwiązanie tej sytuacji.
figa84 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2017-10-12, 15:07   #7
Mei25
Raczkowanie
 
Avatar Mei25
 
Zarejestrowany: 2017-10
Wiadomości: 67
Dot.: Sposób na teściową?...

[QUOTE=_Bumblebee_;7791991 6]Dlaczego? Kredyt to dzisiaj normalna rzecz. Jak wasza sytuacja finansowa i zawodowa? Ty pracujesz?

Ciężko nam było uzyskać 30 tys na remont, taka jest nasza sytuacja mąż zarabia nieco więcej, ja obecnie jestem na macierzyńskim.

Co to znaczy "mamy"? Teściowe wam oficjalnie, jasno i wyraźnie powiedzieli, że DAJĄ wam to piętro i jest WASZE, czy tak naprawdę nie odbyliście z nimi żadnej poważnej rozmowy na ten temat PRZED wprowadzeniem się?

Teściowie powiedzieli mojemu mężowi, że dom zostanie przepisany na nas, siostra zostanie spłacona, a piętro na którym mieszkamy jest nasze. Po remoncie wyszły kwiatki, że jednak całe piętro do naszej dyspozycji nie jest. Jeszcze przed naszym wprowadzeniem się, kiedy mieszkaliśmy sami w wynajmowanym mieszkaniu, płakali że jeśli nie zamieszkamy na górze, to będą musieli ją zburzyć, albo wyprowadzić się na coś mniejszego. Więc nie jest do końca tak, że nie jestem u siebie. Wciąż było powtarzane że to będzie moje i męża.

A nie można zapytać teściów?

W przypadku mojej teściowej i tego co mówi, to mój syn mógłby spać gdzieś u niej na dole w salonie, byle córka zachowała tam pokój. Szkoda że nie było o tym mowy wcześniej.

"A o co się kłócili? I jakoś nie chcę mi się wierzyć, że nagle z samodzielnego dorosłego faceta zrobił się maminsynek pytający o wszystko rodziców. Musiały być wcześniej jakieś sygnały, tylko albo ich nie umiałaś dostrzec, albo je ignorowałaś."

O pierdoły. O siostrę właśnie. O to, że czasem matka się w coś wtrącała. Fakt, może pominęłam jakieś sygnały.

"Granice możesz wytyczać w swoim domu, a nie w czyimś."

W momencie kiedy mam tam mieszkać i zostało mi to dane, jak widać tylko w teorii, to chyba mogę...
Mei25 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując

Najlepsze Promocje i Wyprzedaże

REKLAMA
Stary 2017-10-12, 15:11   #8
Nuova
( ͡° ͜ʖ ͡°)
 
Avatar Nuova
 
Zarejestrowany: 2008-05
Wiadomości: 5 437
Dot.: Sposób na teściową?...

Jak dla mnie to Autorka przesadza i to grubo. Jeden pokój zarezerwowany dla córki - nie widzę w tym nic dziwnego, a pomysł, żeby się z Wami konsultować, czy łaskawie wydajecie zgodę na jej nocowanie w NIE WASZYM domu jest śmieszny. Druga sprawa - wspominasz, że teściowa wchodzi do pokoju prze uchylone drzwi - może wystarczy je zamykać? Pisze serio, bo u mnie w rodzinnym domu była zasada, że zamknięte drzwi to świętość i obowiązek pukania, natomiast uchylone to znak, że można spokojnie wejść. Trzecia sprawa to relacje TŻ z rodzicami - nie wiem jak często on się z tymi rodzicami komunikuje i jak to wygląda dokładnie, ale chwalenie się nowym nabytkiem, opowiadanie o swoim dniu czy pomoc w zakupach jest całkowicie normalna. Mieszacie w jednym domu, rodzice chcąc czy nie chcąc gdzieś tam się pojawiają i trudno ich olewać. Tym bardziej, że mieszkacie za darmoszkę, co z zasady zobowiązuje was do okazywania wdzięczności, choćby w ramach dobrego wychowania.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz
Nuova jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2017-10-12, 15:13   #9
figa84
Zakorzenienie
 
Zarejestrowany: 2008-07
Wiadomości: 10 668
Dot.: Sposób na teściową?...

[QUOTE=Mei25;77922561]
Cytat:
Napisane przez _Bumblebee_ Pokaż wiadomość
Dlaczego? Kredyt to dzisiaj normalna rzecz. Jak wasza sytuacja finansowa i zawodowa? Ty pracujesz?

Ciężko nam było uzyskać 30 tys na remont, taka jest nasza sytuacja mąż zarabia nieco więcej, ja obecnie jestem na macierzyńskim.

Co to znaczy "mamy"? Teściowe wam oficjalnie, jasno i wyraźnie powiedzieli, że DAJĄ wam to piętro i jest WASZE, czy tak naprawdę nie odbyliście z nimi żadnej poważnej rozmowy na ten temat PRZED wprowadzeniem się?

Teściowie powiedzieli mojemu mężowi, że dom zostanie przepisany na nas, siostra zostanie spłacona, a piętro na którym mieszkamy jest nasze. Po remoncie wyszły kwiatki, że jednak całe piętro do naszej dyspozycji nie jest. Jeszcze przed naszym wprowadzeniem się, kiedy mieszkaliśmy sami w wynajmowanym mieszkaniu, płakali że jeśli nie zamieszkamy na górze, to będą musieli ją zburzyć, albo wyprowadzić się na coś mniejszego. Więc nie jest do końca tak, że nie jestem u siebie. Wciąż było powtarzane że to będzie moje i męża.

A nie można zapytać teściów?

W przypadku mojej teściowej i tego co mówi, to mój syn mógłby spać gdzieś u niej na dole w salonie, byle córka zachowała tam pokój. Szkoda że nie było o tym mowy wcześniej.

"A o co się kłócili? I jakoś nie chcę mi się wierzyć, że nagle z samodzielnego dorosłego faceta zrobił się maminsynek pytający o wszystko rodziców. Musiały być wcześniej jakieś sygnały, tylko albo ich nie umiałaś dostrzec, albo je ignorowałaś."

O pierdoły. O siostrę właśnie. O to, że czasem matka się w coś wtrącała. Fakt, może pominęłam jakieś sygnały.

"Granice możesz wytyczać w swoim domu, a nie w czyimś."

W momencie kiedy mam tam mieszkać i zostało mi to dane, jak widać tylko w teorii, to chyba mogę...
Póki co nie jest Wasze. Powiedziane, a przepisane to 2 różne rzeczy. I co to znaczy "siostra będzie spłacona". Wy ją będziecie spłacać, teściowie? Czemu nie zadbaliście o odpowiednie przepisy przed remontem? Wiesz jak działa prawo? Orientowałaś się w prawie spadkowym w razie W?

Prawda taka, że nie jesteś na swoim, nie dogadaliście się przed wprowadzeniem na jakich zasadach, a wydaje Ci się, że możesz wszystko...
figa84 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2017-10-12, 15:19   #10
Mei25
Raczkowanie
 
Avatar Mei25
 
Zarejestrowany: 2017-10
Wiadomości: 67
Dot.: Sposób na teściową?...

Cytat:
Napisane przez cava Pokaż wiadomość
Mieszkasz u swojej teściowej, która ma DWOJE dzieci a nie tylko twojego męża za syna.
Więc skoro syn mieszka na pięterku gdzie siostra ma swój(!) pokój, to jego siostra też może mieszkać w _swoim_ pokoju na owym pięterku.
Może tak samo matka "dała" ten kawałek domu swojej córce, jak cześć pięterka jemu.

To zę teściowa pozwoliła Wam mieszkać u siebie, nie znaczy ze Wam literalnie dała (czyli tak po prawdzie, przepisała notarialnie na Was!) cześć domu i to jest teraz wasza cześć domu. Wy tylko tam mieszkacie.Dom nadal jest teściowej w 100%.

No sory, ale to dom teściowej, nawet jeśli się tam wprowadziłaś i mieszkasz.

Po prostu szybko się ogarniajcie i wyprowadzajcie na _swoje_ u_siebie_.

A ze syn jak jedzie do sklepu to zapyta czy komu co nie kupić przy okazji, to dobrze o nim świadczy a nie ze maminsynek. Przesadzasz i to ostro.
Mieszkacie z teściami i nie da się udawać że tak nie jest.


Natomiast faktycznie jak najbardziej możesz z mężem rozmawiać na temat zachowania intymności, żeby wytłumaczył matce, ze jednak czujecie się niekomfortowo jak wchodzi bez pytania/pukania i ze to nie jest normalne tak komuś wchodzić.
Tak jak odpowiadałam wcześniej, całe piętro miało być nasze, dom ma być przepisany na nas, siostra ma być spłacona. Ona ma swoje mieszkanie, do mamy przyjeżdża na kilka dni. Nigdy nie chciała zostać w tym domu, podobno zawsze było mówione, że syn tam zostaje jeśli już, bo córka nie chce. My na piętrze za własne pieniądze zrobiliśmy remont. Owszem, powinniśmy notarialnie otrzymać jakiś akt własności, ale mąż chyba boi się o tym poważnie porozmawiać z rodzicami, żeby się "nie obrazili".

---------- Dopisano o 15:19 ---------- Poprzedni post napisano o 15:13 ----------

Cytat:
Napisane przez figa84 Pokaż wiadomość
Mieliście mieć czy macie? Macie jakiś formalny zapis na papierze?
Ogólnie to z tego co piszesz, to wszystko było do przewidzenia. Dość często się słyszy o takich historiach. Mi samej kiedyś na czas otworzyły się oczy, mogłambyć w identycznej sytuacji jak Ty.
Sprawa jest o tyle trudna, że mąż nie widzi problemu. I chyba od niego bym zaczeła. Jeśli nie uda Ci się go przekonać, to ciężko widzę jakieś polubowne rozwiązanie tej sytuacji.
Formalnego zapisu brak, wciąż niby jest mówione, że to wszystko dla nas i nasze. Zaczęło teraz wychodzić, że ja do powiedzenia mam mało co. Zresztą już mi zostało powiedziane, że "to nie jest moje". Mąż nie chce słyszeć o wyprowadzce stamtąd. Tak mu jest wygodnie. Jestem rozżalona, więc może dlatego już wszystko też nieco demonizuję, ale chyba mogę się domagać prywatności i szacunku?
Mei25 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2017-10-12, 15:20   #11
_Bumblebee_
Wtajemniczenie
 
Avatar _Bumblebee_
 
Zarejestrowany: 2016-06
Wiadomości: 2 976
Dot.: Sposób na teściową?...

Cytat:
Napisane przez Mei25 Pokaż wiadomość
mąż chyba boi się o tym poważnie porozmawiać z rodzicami, żeby się "nie obrazili".
No i tym samym mamy na wszystko odpowiedź. Powiedz mu wszystko to co tutaj napisałaś i wtedy zobaczymy co będzie.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz
_Bumblebee_ jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując

Okazje i pomysły na prezent

REKLAMA
Stary 2017-10-12, 15:26   #12
figa84
Zakorzenienie
 
Zarejestrowany: 2008-07
Wiadomości: 10 668
Dot.: Sposób na teściową?...

Cytat:
Napisane przez Mei25 Pokaż wiadomość
Tak jak odpowiadałam wcześniej, całe piętro miało być nasze, dom ma być przepisany na nas, siostra ma być spłacona. Ona ma swoje mieszkanie, do mamy przyjeżdża na kilka dni. Nigdy nie chciała zostać w tym domu, podobno zawsze było mówione, że syn tam zostaje jeśli już, bo córka nie chce. My na piętrze za własne pieniądze zrobiliśmy remont. Owszem, powinniśmy notarialnie otrzymać jakiś akt własności, ale mąż chyba boi się o tym poważnie porozmawiać z rodzicami, żeby się "nie obrazili".

---------- Dopisano o 15:19 ---------- Poprzedni post napisano o 15:13 ----------



Formalnego zapisu brak, wciąż niby jest mówione, że to wszystko dla nas i nasze. Zaczęło teraz wychodzić, że ja do powiedzenia mam mało co. Zresztą już mi zostało powiedziane, że "to nie jest moje". Mąż nie chce słyszeć o wyprowadzce stamtąd. Tak mu jest wygodnie. Jestem rozżalona, więc może dlatego już wszystko też nieco demonizuję, ale chyba mogę się domagać prywatności i szacunku?
Pytanie brzmi czy ktoś Ci ten szacunek i prywatność odbiera. Owszem dla jednych wejście do ich pokoju będzie już zamachem na ich prywatność, ale.... to Ty weszłaś do tego domu, więc teoretycznie mogłaś się zorientować jakie są obczyczaje panujące w domu oraz porozmawiać o twoich zastrzeżeniach zanim się tam przeprowadziłaś, ustalić zasady choćby z mężem. Może Twoja teściowa zawsze po prostu wchodziła do pokoju dzieci jak się coś działo lub chciała o czymś pogadać.
Weszłaś do domu teściów, pewnie miałaś inne wyobrażenia. Czas chyba pogadać z mężem, ale na spokojnie, bez awantur.
figa84 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2017-10-12, 15:31   #13
Mei25
Raczkowanie
 
Avatar Mei25
 
Zarejestrowany: 2017-10
Wiadomości: 67
Dot.: Sposób na teściową?...

[QUOTE=figa84;77922716]
Cytat:
Napisane przez Mei25 Pokaż wiadomość

Póki co nie jest Wasze. Powiedziane, a przepisane to 2 różne rzeczy. I co to znaczy "siostra będzie spłacona". Wy ją będziecie spłacać, teściowie? Czemu nie zadbaliście o odpowiednie przepisy przed remontem? Wiesz jak działa prawo? Orientowałaś się w prawie spadkowym w razie W?

Prawda taka, że nie jesteś na swoim, nie dogadaliście się przed wprowadzeniem na jakich zasadach, a wydaje Ci się, że możesz wszystko...
Dogadaliśmy się co do opłat, my płacimy pół, oni pół za wszystko.
My mamy spłacić siostrę męża.
Mąż ufa swoim rodzicom i mówi, że nie było potrzeby zapisów przed remontem, ja się na to zgodziłam. Owszem, może przesadzam, może czuję się jednak trochę oszukana. Mogłam się spodziewać, że mieszkanie z rodzicami różnie może się ułożyć, ale w opowieściach wszystko miało być "sielankowo".
Nadal uważam, że nie jest tak, że powinniśmy kłaniać im się w pas, bo dali nam dach nad głową. W końcu sami nas tam zapraszali, sami deklarowali, że nam to dają, więc chyba liczyli się z tym, że będziemy chcieli jako młode małżeństwo czuć się tam w miarę intymnie? A jego siostra powinna okazać nieco zrozumienia i chociaż zadzwonić, że przyjeżdża. A nie, że ja wstaję rano w majtach, a oni wchodzą mi na górę z dzieciakami i torbami...

Edytowane przez Mei25
Czas edycji: 2017-10-12 o 15:33
Mei25 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2017-10-12, 15:38   #14
Rena
Zakorzenienie
 
Avatar Rena
 
Zarejestrowany: 2004-07
Lokalizacja: Paris
Wiadomości: 29 331
Dot.: Sposób na teściową?...

Twoja tesciowa ma racje, ze broni swoja corke przed Toba. Postepujesz mega chamsko probujac ja wyrzucic. Mysle, ze ona zachowuje duzo zdrowsze relacje z rodzicami - ma swoj dom i czasem przyjezdza ze swoja rodzina w odwiedziny do rodzicow. Moze to sa duze odleglosci, wiec nocleg jest jak najbardziej zasadny. Kreca jej przy takiej okazji awanture zachowujesz sie toksycznie/wrednie.
Rena jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2017-10-12, 15:42   #15
Mei25
Raczkowanie
 
Avatar Mei25
 
Zarejestrowany: 2017-10
Wiadomości: 67
Dot.: Sposób na teściową?...

Cytat:
Napisane przez Rena Pokaż wiadomość
Twoja tesciowa ma racje, ze broni swoja corke przed Toba. Postepujesz mega chamsko probujac ja wyrzucic. Mysle, ze ona zachowuje duzo zdrowsze relacje z rodzicami - ma swoj dom i czasem przyjezdza ze swoja rodzina w odwiedziny do rodzicow. Moze to sa duze odleglosci, wiec nocleg jest jak najbardziej zasadny. Kreca jej przy takiej okazji awanture zachowujesz sie toksycznie/wrednie.
Myślę, że zachowywałabym się tak, gdyby teściowie nie mieli dostatecznie miejsca u siebie żeby ją przenocować. A mają tego miejsca dużo i dałoby się to rozwiązać w inny sposób...Poza tym ja jej nie wyrzucam, gdyby tylko zechciała przyjechać bezpośrednio do nas to chętnie ją przenocuję, nawet i tydzień. Ale czy to, że mieszkamy na piętrze oznacza, że do tego pokoju teściowie będą mogli mi wciskać każdego swojego gościa?...
Mei25 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2017-10-12, 15:44   #16
melkmeisje
BAN stały
 
Zarejestrowany: 2007-08
Wiadomości: 10 690
GG do melkmeisje
Dot.: Sposób na teściową?...

[QUOTE=Mei25;77923191]
Cytat:
Napisane przez figa84 Pokaż wiadomość

Dogadaliśmy się co do opłat, my płacimy pół, oni pół za wszystko.
My mamy spłacić siostrę męża.
Mąż ufa swoim rodzicom i mówi, że nie było potrzeby zapisów przed remontem, ja się na to zgodziłam. Owszem, może przesadzam, może czuję się jednak trochę oszukana. Mogłam się spodziewać, że mieszkanie z rodzicami różnie może się ułożyć, ale w opowieściach wszystko miało być "sielankowo".
Nadal uważam, że nie jest tak, że powinniśmy kłaniać im się w pas, bo dali nam dach nad głową. W końcu sami nas tam zapraszali, sami deklarowali, że nam to dają, więc chyba liczyli się z tym, że będziemy chcieli jako młode małżeństwo czuć się tam w miarę intymnie? A jego siostra powinna okazać nieco zrozumienia i chociaż zadzwonić, że przyjeżdża. A nie, że ja wstaję rano w majtach, a oni wchodzą mi na górę z dzieciakami i torbami...
To ty malym dzieckiem jestes i wlasnego rozumu nie masz, ze ktos ci powie, ze bedzie "sielankowo" i zwalasz sie na hura do cudzego domu, a potem masz pretensje, ze jednak nie jestes u siebie?
melkmeisje jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2017-10-12, 15:46   #17
dfdce9ad473ee3ba4bd9426289ac63cb58eb8552
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2014-02
Wiadomości: 9 831
Dot.: Sposób na teściową?...

Cytat:
Napisane przez Mei25 Pokaż wiadomość
Zresztą już mi zostało powiedziane, że "to nie jest moje".
Uuu nieźle, a kto był taki uprzejmy wobec Ciebie ? Słabo takie teksty pociskać, źle to wróży na przyszłość.


Cytat:
Napisane przez Mei25 Pokaż wiadomość
Nadal uważam, że nie jest tak, że powinniśmy kłaniać im się w pas, bo dali nam dach nad głową.
No i masz rację.

Ale jest jeszcze coś pośrodku. Pomiędzy kłanianiem się w pas, a zagryzaniem zębów i udawaniem, że wszystko jej cacy istnieje jeszcze coś takiego jak zdrowe wyznaczanie granic, asertywność, nazwij to jak chcesz.

Masz prawo czuć się swobodnie, masz prawo czuć się u siebie, a jeżeli teść albo teściowa naruszają Twoją prywatną przestrzeń, to po prostu grzecznie zwróć uwagę, że przeszkadza Ci ich zachowanie w konkretnej sytuacji i proś o to, żeby to zmienili. Jesteś dorosłą kobietą, matką - no czas dorosnąć i przestać chować głowę w piasek.

Co do sytuacji z pokojem siostry, to też nie widzę innego wyjścia jak porozmawiać z teściami o tym. Czas na jakieś konkretne ustalenia, czyje to w końcu jest i jak będzie się z tego korzystać. Ciśnij męża, niech zainicjuje rozmowę. Jak nie będzie chciał to cóż...trzeba się będzie zastanowić na tym waszym związkiem, czy patrzycie w tą samą stronę

Edytowane przez dfdce9ad473ee3ba4bd9426289ac63cb58eb8552
Czas edycji: 2017-10-12 o 15:58
dfdce9ad473ee3ba4bd9426289ac63cb58eb8552 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2017-10-12, 15:47   #18
figa84
Zakorzenienie
 
Zarejestrowany: 2008-07
Wiadomości: 10 668
Dot.: Sposób na teściową?...

Cytat:
Napisane przez Mei25 Pokaż wiadomość
Myślę, że zachowywałabym się tak, gdyby teściowie nie mieli dostatecznie miejsca u siebie żeby ją przenocować. A mają tego miejsca dużo i dałoby się to rozwiązać w inny sposób...Poza tym ja jej nie wyrzucam, gdyby tylko zechciała przyjechać bezpośrednio do nas to chętnie ją przenocuję, nawet i tydzień. Ale czy to, że mieszkamy na piętrze oznacza, że do tego pokoju teściowie będą mogli mi wciskać każdego swojego gościa?...
Póki to ich dom i pokój myślę, że tak.
figa84 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2017-10-12, 15:53   #19
201803290936
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2006-10
Wiadomości: 43 642
Dot.: Sposób na teściową?...

Cytat:
Napisane przez Mei25 Pokaż wiadomość
Myślę, że zachowywałabym się tak, gdyby teściowie nie mieli dostatecznie miejsca u siebie żeby ją przenocować. A mają tego miejsca dużo i dałoby się to rozwiązać w inny sposób...Poza tym ja jej nie wyrzucam, gdyby tylko zechciała przyjechać bezpośrednio do nas to chętnie ją przenocuję, nawet i tydzień. Ale czy to, że mieszkamy na piętrze oznacza, że do tego pokoju teściowie będą mogli mi wciskać każdego swojego gościa?...
Dom nie jest Wasz. To że coś tam miało być zapisane, coś zostało obiecane, to inna historia. Przykre, że ktoś coś tam obiecuje i nie realizuje - rozumiem możliwą frustrację i zdziwienie, jakie przeżywasz, ale cóż, czas się z tym pogodzić, że jednak jedno mówili, co innego robią, dodać dwa do dwóch, wyciągnąć wnioski - mieć trochę dumy i ambicji i się wynieść.

Edytowane przez 201803290936
Czas edycji: 2017-10-12 o 15:55
201803290936 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując

Okazje i pomysły na prezent

REKLAMA
Stary 2017-10-12, 15:54   #20
Mei25
Raczkowanie
 
Avatar Mei25
 
Zarejestrowany: 2017-10
Wiadomości: 67
Dot.: Sposób na teściową?...

[QUOTE=melkmeisje;77923536]
Cytat:
Napisane przez Mei25 Pokaż wiadomość

To ty malym dzieckiem jestes i wlasnego rozumu nie masz, ze ktos ci powie, ze bedzie "sielankowo" i zwalasz sie na hura do cudzego domu, a potem masz pretensje, ze jednak nie jestes u siebie?
Nikt się nie zwalił na hura, 4 lata przekonywał mnie do tego mąż i teściowie. Zgrzyty zaczęły się jak tam zamieszkaliśmy. Wszystko niby było dogadane. Tesciowa rozumiała nasza prywatnosc i intymnosc...do czasu.
Mei25 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2017-10-12, 15:58   #21
201803290936
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2006-10
Wiadomości: 43 642
Dot.: Sposób na teściową?...

Cytat:
Napisane przez Mei25 Pokaż wiadomość
Nikt się nie zwalił na hura, 4 lata przekonywał mnie do tego mąż i teściowie. Zgrzyty zaczęły się jak tam zamieszkaliśmy. Wszystko niby było dogadane. Tesciowa rozumiała nasza prywatnosc i intymnosc...do czasu.
No, odwidziało im się, bywa. Albo to cały czas miało być na zasadzie: niby Wasze, ale w sumie to nadal nasze i się cieszcie, że macie kąt. Tak, czy inaczej czas wyciągnąć wnioski z tej sytuacji, bo ona się nagle nie zmieni. Dla mnie wniosek jest jeden: spadać stamtąd.
201803290936 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2017-10-12, 16:02   #22
Mei25
Raczkowanie
 
Avatar Mei25
 
Zarejestrowany: 2017-10
Wiadomości: 67
Dot.: Sposób na teściową?...

[1=dfdce9ad473ee3ba4bd9426 289ac63cb58eb8552;7792357 6]Uuu nieźle, a kto był taki uprzejmy wobec Ciebie ? Słabo takie teksty pociskać, źle to wróży na przyszłość.

No i masz rację.

Ale jest jeszcze coś pośrodku. Pomiędzy kłanianiem się w pas, a zagryzaniem zębów i udawaniem, że wszystko jej cacy istnieje jeszcze coś takiego jak zdrowe wygraczanie granic, asertywność, nazwij to jak chcesz.

Masz prawo czuć się swobodnie, masz prawo czuć się u siebie, a jeżeli teść albo teściowa naruszają Twoją prywatną przestrzeń, to po prostu grzecznie zwróć uwagę, że przeszkadza Ci ich zachowanie w konkretnej sytuacji i proś o to, żeby to zmienili. Jesteś dorosłą kobietą, matką - no czas dorosnąć i przestać chować głowę w piasek.

Co do sytuacji z pokojem siostry, to też nie widzę innego wyjścia jak porozmawiać z teściami o tym. Czas na jakieś konkretne ustalenia, czyje to w końcu jest i jak będzie się z tego korzystać. Ciśnij męża, niech zainicjuje rozmowę. Jak nie będzie chciał to cóż...trzeba się będzie zastanowić na tym waszym związkiem, czy patrzycie w tą samą stronę [/QUOTE]

Moja teściowa...

Masz rację, dlatego prosiłam o radę, bo tak naprawde zdaję sobie sprawe, ze nie jestem do końca u siebie i na co w tym wytyczaniu granic mogę sobie pozwolić, zeby nie było to niegrzeczne.

Raz odezwałam się co do tego pokoju, moi rodzice próbowali delikatnie napomknąć ze to troche nie fair w stosunku do nas i oni staraliby się nie skłócać dzieci w ten sposób, ale tesciowie się obrazili. Do mnie mieli wielkie pretensje, do moich rodziców nie odzywają się do tej pory, mimo że nikt nie zrobił im nic złego. Zwykła rozmowa.
Mei25 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2017-10-12, 16:11   #23
Flashdance
Zadomowienie
 
Avatar Flashdance
 
Zarejestrowany: 2010-03
Wiadomości: 1 843
Dot.: Sposób na teściową?...

Czy przed zamieszkaniem tam ustaliliście zasady? Czy kiedykolwiek powiedziałaś mężowi i teściom że nie podoba Ci się takie wchodzenie bez pukania?
Flashdance jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując

Najlepsze Promocje i WyprzedaĹźe

REKLAMA
Stary 2017-10-12, 16:16   #24
Mei25
Raczkowanie
 
Avatar Mei25
 
Zarejestrowany: 2017-10
Wiadomości: 67
Dot.: Sposób na teściową?...

Cytat:
Napisane przez Flashdance Pokaż wiadomość
Czy przed zamieszkaniem tam ustaliliście zasady? Czy kiedykolwiek powiedziałaś mężowi i teściom że nie podoba Ci się takie wchodzenie bez pukania?
Dla mnie wchodzenie po zapukaniu to nie jest zasada, tylko dobre wychowanie. Myślałam że tego ustalać nie trzeba, ale jednak...Ogólne zasady jak podział kosztów ustaliliśmy. Mężowi o tym powiedziałam, teściowej raz, ale chyba jakoś nie dotarło :/
Mei25 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2017-10-12, 16:27   #25
cava
Zakorzenienie
 
Avatar cava
 
Zarejestrowany: 2007-02
Wiadomości: 22 121
Dot.: Sposób na teściową?...

Cytat:
Napisane przez Mei25 Pokaż wiadomość
Tak jak odpowiadałam wcześniej, całe piętro miało być nasze, dom ma być przepisany na nas, siostra ma być spłacona. Ona ma swoje mieszkanie, do mamy przyjeżdża na kilka dni. Nigdy nie chciała zostać w tym domu, podobno zawsze było mówione, że syn tam zostaje jeśli już, bo córka nie chce. My na piętrze za własne pieniądze zrobiliśmy remont. Owszem, powinniśmy notarialnie otrzymać jakiś akt własności, ale mąż chyba boi się o tym poważnie porozmawiać z rodzicami, żeby się "nie obrazili".

---------- Dopisano o 15:19 ---------- Poprzedni post napisano o 15:13 ----------



Formalnego zapisu brak, wciąż niby jest mówione, że to wszystko dla nas i nasze. Zaczęło teraz wychodzić, że ja do powiedzenia mam mało co. Zresztą już mi zostało powiedziane, że "to nie jest moje". Mąż nie chce słyszeć o wyprowadzce stamtąd. Tak mu jest wygodnie. Jestem rozżalona, więc może dlatego już wszystko też nieco demonizuję, ale chyba mogę się domagać prywatności i szacunku?

To jest normalne że rodzice przepisują _W TESTAMENCIE_ majatek na dzieci, jakos ten majątek dzieląc. Czyli po śmierci rodziców dom prawdopodobnie przejdzie na syna a córkę wcześniej oni spłacą i innej części majątku.

ja tez tak zrobię.
ALE to ie znaczy, ze ten _obiecany_ majatek jest już syna i jego zony, i teściowie maja za przeproszeniem "spindać" z decyzjami kto gdzie mieszka i na jakich zasadach w jak na razie ICH domu.


Niestety, ale chyba zbyt dosłownie potraktowałaś słowa, ze pietro jest dla Was /Wasze.
Owszem, jest do Waszego uztku bo nie macie gdzie indziej mieszkać. Ale to cały czas własność rodziców, oraz cały czas jest to kawałek spadku siostry twojego meza, ponieważ NIC nie ma na piśmie ani nie została spłącona, a właściciele domu- teściowie, uznają ze pokój na poddaszu _ich_ domu jest do jej uzytkownaia, na tej samej zasadzie co reszta pietra "wasza".
__________________
Cava

Z salamandrą w dłoni szedłem przez powierzchnię komety.
Liz Williams
cava jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2017-10-12, 16:33   #26
Flashdance
Zadomowienie
 
Avatar Flashdance
 
Zarejestrowany: 2010-03
Wiadomości: 1 843
Dot.: Sposób na teściową?...

No widzisz a dla niektórych takie wchodzenie bez pukania we własnym domu do pokoju w którym mieszka syn i synowa jest normalne. Zależy od zwyczajów, dlatego takie rzeczy trzeba ustalać wcześniej. Teraz możesz poczekać aż teść będzie się wybierać na górę i przywitać go toples

A tak na poważnie po pierwsze rozmowa z mężem. Że inaczej sobie wyobrażałaś wasze wspólne małżeńskie życie, że nie czujesz się komfortowo, że Twoja strefa prywatności jest naruszana. Pogadajcie na spokojnie ustalcie co dalej. Może jednak wyprowadzka? Jeśli zdecydujecie zostać to rozmowa z teściami, ale tutaj Ty i mąż powinniście trzymać jeden front.
Flashdance jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2017-10-12, 16:36   #27
ruda_beksa
Zakorzenienie
 
Avatar ruda_beksa
 
Zarejestrowany: 2017-09
Lokalizacja: Brooklyn,baby
Wiadomości: 8 823
Dot.: Sposób na teściową?...

Nie wyobrażam sobie żyć w takiej sytuacji, sto razy wolałabym kredyt. Dom ma być wasz jak teściowie umrą, ale do tego czasu będziecie się gnieździć na piętrze czekając na zejście teściów? Moim zdaniem to marnowanie młodych i radosnych lat małżeństwa na niepotrzebne scysje. I weź pod uwagę, że niektórzy ludzie z wiekiem tetryczeją i dziwaczeją, więc różne nieprzyjemne cechy charakteru mogą się u teściów nasilić.

A teściowa ma prawo w tym pokoju siostry urządzić nawet plac zabaw dla kotów, jak jej się tak podoba. Póki co to jej dom. Wchodzenie bez pukania do twojego pokoju jest oczywiście nieeleganckie.

I nie rozumiem problemu w tym, że mąż się pyta czy coś teściom kupić ze sklepu. Po co marnować paliwo skoro on i tak gdzieś jedzie? Mieszkamy daleko od teściów, ale jak jesteśmy u nich kilka dni, to też normalnie pytamy wychodząc, czy coś im potrzeba.
__________________
Dopiero w samym środku zimy przekonałem się, że noszę w sobie niepokonane lato.

https://www.youtube.com/watch?v=oHgCXhY6kZ0
ruda_beksa jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2017-10-12, 16:45   #28
żurawinka
Zakorzenienie
 
Avatar żurawinka
 
Zarejestrowany: 2006-03
Lokalizacja: kraina uśmiechu i dobrego humoru :-D
Wiadomości: 9 036
Dot.: Sposób na teściową?...

Po pierwsze teściowie mogliby przepisać na Was dom już teraz gdyby chcieli ...
Po drugie - licz się z tym że mieszkając z nimi będziecie się nimi opiekować na starość. A po latach jeszcze spłata siostry Twojego męża z którym już teraz drzesz koty ( z tekstu nie wynika żeby Cię wspierał)
Po trzecie - teściowie nie mają jakiejś działki którą mogliby wam przepisać? Lepiej się pobudować gdzieś indziej? ( mały domek w stylu "w trzy dni"? cokolwiek żeby się uniezależnić od teściów)
__________________

żurawinka jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2017-10-12, 16:53   #29
lulka19
Zakorzenienie
 
Avatar lulka19
 
Zarejestrowany: 2013-12
Wiadomości: 12 833
Dot.: Sposób na teściową?...

Stać was żeby splacic siostrę ( ile to może być, na pewno powyżej 100tysięcy ) a nie stać was na kredyt ? Wolicie się męczyć i marnować młodość na uzeranie z tesciami ?

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz
lulka19 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2017-10-12, 17:16   #30
mellitus
Wtajemniczenie
 
Zarejestrowany: 2010-07
Wiadomości: 2 276
Dot.: Sposób na teściową?...

[QUOTE=Mei25;77923191]
Cytat:
Napisane przez figa84 Pokaż wiadomość

Dogadaliśmy się co do opłat, my płacimy pół, oni pół za wszystko.
My mamy spłacić siostrę męża.
Mąż ufa swoim rodzicom i mówi, że nie było potrzeby zapisów przed remontem, ja się na to zgodziłam. Owszem, może przesadzam, może czuję się jednak trochę oszukana. Mogłam się spodziewać, że mieszkanie z rodzicami różnie może się ułożyć, ale w opowieściach wszystko miało być "sielankowo".
Nadal uważam, że nie jest tak, że powinniśmy kłaniać im się w pas, bo dali nam dach nad głową. W końcu sami nas tam zapraszali, sami deklarowali, że nam to dają, więc chyba liczyli się z tym, że będziemy chcieli jako młode małżeństwo czuć się tam w miarę intymnie? A jego siostra powinna okazać nieco zrozumienia i chociaż zadzwonić, że przyjeżdża. A nie, że ja wstaję rano w majtach, a oni wchodzą mi na górę z dzieciakami i torbami...
Mieszkałam z teściami i wiem jak to jest. Uważam, że jesteś roszczeniowa. Póki co dom jest dokładnie tak samo siostry męża jak i jego. To jest jej dom rodzinny, który jest jej rodziców i tam jest jej pokoj, w którym pewnie spędziła większość życia. Póki nie będziecie mieli domu na własność i jej nie splacicie ma święte prawo nawet jutro przenieść się tam z całą rodziną i żądać połowy kuchni.
Za swoje decyzje ponosi się konsekwencje. Postanowiłaś wprowadzić się do czyjegoś domu, to szanuj panujące tam zasady. Nie miałaś ochoty, trzeba było w doradzić teściom, żeby sprzedali dom. Tylko gdzie wtedy gdzie byście mieszkali, jeśli Was nie stać na własny kąt? Niestety wychodzi na to, że jesteś na łasce teściowej, a jeśli chcesz paradować w majtkach to się wyprowadź. Smutne i dolujace, ale prawdziwe...

A co interwencji Twoich rodziców- na miejscu Twojej teściowej, gdyby ktoś próbował się szarogesic w moim domu, pokazałabym im drzwi. Twoi rodzice nie mają w tej sytuacji NIC do powiedzenia.
__________________

Edytowane przez mellitus
Czas edycji: 2017-10-12 o 17:51
mellitus jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Odpowiedz

Nowe wątki na forum Intymnie


Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości)
 

Zasady wysyłania wiadomości
Nie możesz zakładać nowych wątków
Nie możesz pisać odpowiedzi
Nie możesz dodawać zdjęć i plików
Nie możesz edytować swoich postów

BB code is Włączono
Emotikonki: Włączono
Kod [IMG]: Włączono
Kod HTML: Wyłączono

Gorące linki


Data ostatniego posta: 2018-02-14 16:03:23


Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 00:33.






© 2000 - 2025 Wizaz.pl. Wszelkie prawa zastrzeżone.

Jakiekolwiek aktywności, w szczególności: pobieranie, zwielokrotnianie, przechowywanie, lub inne wykorzystywanie treści, danych lub informacji dostępnych w ramach niniejszego serwisu oraz wszystkich jego podstron, w szczególności w celu ich eksploracji, zmierzającej do tworzenia, rozwoju, modyfikacji i szkolenia systemów uczenia maszynowego, algorytmów lub sztucznej inteligencji Obowiązek uzyskania wyraźnej i jednoznacznej zgody wymagany jest bez względu sposób pobierania, zwielokrotniania, przechowywania lub innego wykorzystywania treści, danych lub informacji dostępnych w ramach niniejszego serwisu oraz wszystkich jego podstron, jak również bez względu na charakter tych treści, danych i informacji.

Powyższe nie dotyczy wyłącznie przypadków wykorzystywania treści, danych i informacji w celu umożliwienia i ułatwienia ich wyszukiwania przez wyszukiwarki internetowe oraz umożliwienia pozycjonowania stron internetowych zawierających serwisy internetowe w ramach indeksowania wyników wyszukiwania wyszukiwarek internetowych

Więcej informacji znajdziesz tutaj.