odchudzić się przed 40 ;) po 40 też ;)

[Milennka03]

Dopiero teraz przeczytałam wpis w Klubie, ja tu o pierdołach a rzeczywistość taka smutna.Elizko trzymaj się kochana.

[SovaEvree]

Dobry....
Eliza

Waga laskawie zaczela spadac ale to nie oznacza ze ja lubie...
W ogole od kilku dni bola mnie kolana i kregoslup, w nocy sie budze bo kazda pozycja niewygodna... dretwieje mi prawa reka- stawiam ze od kregoslupa... ogolnie sie czuje ociezala i zmeczona... chyba jesien taka ponura mi dokopuje dodatkowo....

No ponarzekalam....
Chalwa w samochodzie nieruszona... cwicze silna wole....

[Milennka03]

Napisane przez SovaEvree

Waga laskawie zaczela spadac ale to nie oznacza ze ja lubie...
W ogole od kilku dni bola mnie kolana i kregoslup, w nocy sie budze bo kazda pozycja niewygodna... dretwieje mi prawa reka- stawiam ze od kregoslupa... ogolnie sie czuje ociezala i zmeczona... chyba jesien taka ponura mi dokopuje dodatkowo....

No ponarzekalam....
Chalwa w samochodzie nieruszona... cwicze silna wole....

za wagę, ja nie staję na razie na moją.
U mnie dziś jesień przepiękna, słońce, ciepło , kolory na drzewach cudne, szkoda że trzeba w pracy popołudnie spędzić.
Za chałwę

[eliza40]

Milenka u mnie taka pogoda była dzisiaj,a teraz właśnie leje i wieje.

[Holigula]

Hej wam. Mnie w klubie nie ma więc nie jestem na bieżąco. Ja dziś rano jadła. Jajecznicę, a potem koktajl kokosowe ananasowy zrobiłam i sobie pije. Obiad już mniej zdrowy, bo robię zapiekankę z makaron i z.miesiem mielonym by było więcej bo znajomy ma wpaść pomoc przy robieniu łóżka.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[Milennka03]

Napisane przez Holigula

Hej wam. Mnie w klubie nie ma więc nie jestem na bieżąco. Ja dziś rano jadła. Jajecznicę, a potem koktajl kokosowe ananasowy zrobiłam i sobie pije. Obiad już mniej zdrowy, bo robię zapiekankę z makaron i z.miesiem mielonym by było więcej bo znajomy ma wpaść pomoc przy robieniu łóżka.

zabrzmiało dwuznacznie

[Holigula]

Napisane przez Milennka03

zabrzmiało dwuznacznie

Hahaha, choć ja dalej nie widzę dlaczego;-) a z ten znajomy się dziś nie odzywa. Brak kontaktu a bardzo by się przydał dziś. Bo ja jednak nie wszystko dam radę dźwigać z tż.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[Milennka03]

W ramach diety postałam przy garach -idealnie mnie wtedy odrzuca od jedzenia
Zrobiłam na jutro zaś...kapuśniak-Małżowi tak zasmakował ze nieśmiało zapytał kiedyś zaś będę gotowała-no to ugotowałam ,jak wróci z nocki jutro to się zaskoczy
Poza tym przygotowałam farsz na kotlety ziemniaczono-soczewicowe na jutro, do tego ziemniaki i surówka z reszty kiszonej kapusty.Jutro ino usmażyć kotlety i podgrzać ziemniaki-utylizuję jeszcze płody wsiowe od mamci.
Dzięki temu gotowaniu tak się nawdychałam zapachów że od jedzenia mnie odrzuciło

A w temacie wątku-znowu nie zjadłam za dużo dziś, bo wczorajszy koktajl wylałam bo niedobry jakiś był i po obiedzie w sumie ino wyłącznie 2 jabłka zjadłam, łącznie nawet 1000kcal nie było ale jakoś nie mogę ostatnio, coś mi się tak przestawiło ostro w głowie że po prostu nie czuję głodu i co ważniejsze-wieczorem/w nocy nie podjadam.A to juz u mnie dużo.
Spokojnej nocki

[Holigula]

Napisane przez Milennka03

W ramach diety postałam przy garach -idealnie mnie wtedy odrzuca od jedzenia
Zrobiłam na jutro zaś...kapuśniak-Małżowi tak zasmakował ze nieśmiało zapytał kiedyś zaś będę gotowała-no to ugotowałam ,jak wróci z nocki jutro to się zaskoczy
Poza tym przygotowałam farsz na kotlety ziemniaczono-soczewicowe na jutro, do tego ziemniaki i surówka z reszty kiszonej kapusty.Jutro ino usmażyć kotlety i podgrzać ziemniaki-utylizuję jeszcze płody wsiowe od mamci.
Dzięki temu gotowaniu tak się nawdychałam zapachów że od jedzenia mnie odrzuciło

A w temacie wątku-znowu nie zjadłam za dużo dziś, bo wczorajszy koktajl wylałam bo niedobry jakiś był i po obiedzie w sumie ino wyłącznie 2 jabłka zjadłam, łącznie nawet 1000kcal nie było ale jakoś nie mogę ostatnio, coś mi się tak przestawiło ostro w głowie że po prostu nie czuję głodu i co ważniejsze-wieczorem/w nocy nie podjadam.A to juz u mnie dużo.
Spokojnej nocki

Ja zauważyłam że ja też często jem za mało. Ale się tym jakoś nie przejmuje bo po prostu głodna nie jestem a nie że się powstrzymuje. Ja jutro zrobię rybkę, do tego tż chce pieczone ziemniaki i jakaś surówkę.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[Milennka03]

Napisane przez Holigula

Ja zauważyłam że ja też często jem za mało. Ale się tym jakoś nie przejmuje bo po prostu głodna nie jestem a nie że się powstrzymuje. Ja jutro zrobię rybkę, do tego tż chce pieczone ziemniaki i jakaś surówkę.

Ja bym jednak wolała częściej a mniej jeść ale średnio mi to wychodzi, zwykle staram się 4 posiłki zjeść (w tym przekąska) ale dziś to kiepsko.Ale nie zamierzam na siłę wciskać. Tym bardziej że w sobotę pofolguję bo i % wpadną bo gość w dom to i % w domu I pizza bo przyjaciel jest mistrzem w jej robieniu-tak że robię miejsce

[Milennka03]

Piątek piąteczek piątunio
Jeszcze 2 godzinki i po robocie i na koncert.
Na wadze dziś rano -1kg w końcu ale to dalej i tak potężna nadwyżka

[Stylowa1]

Hejka. Głowa boli od jeżdżenia po tych sklepach AGD no ale jest sukces. Mam nową lodowke czarna, Samsung. Jedyne 1900 a ile radosci teraz czekam grzecznie aż mi ją przywiozą. Oby posłużyła tak jak stara...

[eliza40]

Milenka jaki koncert ?
Stylowa czarna super.U mnie by nie pasował ten kolor.

[Milennka03]

Napisane przez eliza40

Milenka jaki koncert ?
Stylowa czarna super.U mnie by nie pasował ten kolor.

Elizko, w K napiszę o koncercie
Fajna że czarna choć pewnie będzie trzeba częto przecierać bo może być widać "macki"

[Stylowa1]

Pewnie będzie widać macki ale coś za coś. W sumie to nie mam malutkich dzieci więc trzeba od początku się nauczyć żeby otwierajac łapać za wyznaczone miejsce. I u mnie będzie pasować bo mam indukcję i szybę nad nią czarna. Z tą szyba to fakt czasem mnie ch..j strzela ale tam się paruje, pryska tłuszcz itd... No juz trudno, zapłacone, taka musi byc

[basia_ww]

Cześć dziewczynki

No piątek piateczek

Po środowym fitnessie wiem że mam mięśnie.
Wszystko mnie boli. A wczoraj dałam się jeszcze wyciągnąć na rowerki.
Dziś dzwonili z klubu że zwolniło się miejsce ale wołami by mnie tam nie zaciągnęli.

Wróciłam z pracy myślałam się oddać błogiemu lenistwu - a wzięłam się za porządek i tak ogarnęłam swoje M że jutro rano mogę sobie pozwolić na bieg po sklepach. W sumie to był pretekst by nie iść do kościoła zrobili jakieś zebranie w sprawie bierzmowania- które nie wiadomo kiedy będzie. Czy za rok, czy za dwa lata - więc chyba coś jest nie tak.

Teraz mogę już nic nie robić.

Dietetycznie dziś grzecznie
Rano płatki z jogurtem
Potem bułka z humusem i pomidorem,
Potem koktajl szpinak banan pomarańcza.
Na obiad kalafior soute - bo skończyła się bułka tarta .

Kupiłam sobie wczoraj urządzenie do smoothe - miał być blender do koktajli ale był jakiś duży- A duży to już mam w zastawie. Więc zdecydowałam się na ten - bo ma pojemniki które można zabrać po przygotowaniu - tak więc od dziś koktajle na porządku dziennym mąż też zadowolony.

[eliza40]

Basiu ile energii ale nie zaraziłam się

[Stylowa1]

Ja też nie ale podziwiam

[basia_ww]

Kochane nie rozumiem dlaczego

Sadyzm by w sobotę wstawać o tej godzinie- Ale biegnę na bazar potem mąż zorganizował mi pracę na warsztacie.

Tak więc rozpoczynamy dzień.
Waga dziś wzrosła ale mam to gdzieś.

Miłego dnia

[LyraBea]

Dzień dobry
Macham z pracy. Zaopatrzyłam się w 2 koktajle: białkowy i pyszny na kefirze z selera naciowego, pomidora i szpinaku - pikantny z tabasco, który właśnie popijam. Pięknie zielony i pyszny!
Zaczęłam lekko zbijać wagę, ale to wciąż daleka forma prowadzenia się od ideału.
Cieplutko na dworze jak nie w październiku, ale dopiero teraz słoneczko próbuje przedrzeć się przez chmury, a tak przez bite 3 dni non stop kapuśniaczek z nieba.
A tak poza tym u mnie w miarę stabilnie, a to najważniejsze.
Pozdrawiam

[SovaEvree]

Dobry
U nas za to slonecznie i sie wybralismy najpierw na targ/rynek czy jak to zwal do Dabrowy G. ale jakos nic mi w oko nie wpadlo....i chcielismy na Pogorie na spacer a tam dziki tlum, jakis bieg czy cos i nawet nie bylo gdzie zaparkowac... wiec wracamy do domu, moze po drodze jakas przyrode zaliczymy
Waga...no coz, trzyma sie francowata dzielnie w okolicy 70.5-71.... nie mam juz do niej sily... ale musze ja popchnac do spadania bo znowu kolana zaczynaja dawac znac o sobie, jakby chcialy powiedziec ze maja za duzo do dzwigania... wczoraj tz dzielnie odmowil zakupu chipsow wuec juz jakis malenki kroczek do przodu....

Beata milej pracujacej niedzieli koktaile fajne... chyba tez zaczne robic...

Milego dnia babeczki

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[basia_ww]

Cześć dziewczynki poniedziałkowo

Zaczęła się złota polska jesień. Wreszcie cieplej i słoneczko świeci.

Dietetycznie na dziś żadnych planów - mam jakieś osłabienie bo potrzebuje odpoczynku od treningów, ale boję się że jak odpuszczę dziś to już się nie zmotywuje. A karnet się skończył.

No i moje sportowe buty się zepsuły muszę je reklamować - zobaczymy czy uznają- fajnie jakby na nowe wymienili

Dobra czas się zabrać za pracę.

Miłego dnia

[Holigula]

Hej wam. A umnie jest źle. Waga dziś pokazała kg więcej Masakra, bo nie ćwiczyłam wyjątkowo. Na dodatek w sobotę byliśmy na urodzinach znajomego a wczoraj mój tż miał imieniny. Jego rodzice naprzywozili ciasta i teraz leży ono w lodówce, a ja mam @. No i jak ja mam się odchudzać?

[Stylowa1]

Holgula w tym wypadku się nie da, z ciastem w lodówce i @

---------- Dopisano o 08:10 ---------- Poprzedni post napisano o 08:06 ----------

Basia no w to to już nie uwierzę że ty się nie zmotywyjesz.... Nawet na bosaka a będziesz ćwiczyć, tak się ostro wzięłaś że nawet buty nie wytrzymały napięcia...

[basia_ww]

Napisane przez Stylowa1

Basia no w to to już nie uwierzę że ty się nie zmotywyjesz.... Nawet na bosaka a będziesz ćwiczyć, tak się ostro wzięłaś że nawet buty nie wytrzymały napięcia...

Kochana wypaliłam się - zdemotywowałam się brakiem efektów. Po prostu się poddaję. Jedyna szansa to chyba że mąż mi nie odpuści. Bo ja odpuszczam.

[Milennka03]

Witam się i ja
Po weekendzie nawet nie wchodzę na wagę, bo co prawda w sobotę pizzy nie było ale wczoraj już tak.Dziś na śniadanie bułka , potem kilka cukierków bo 2x urodziny dziewczyn w pracy, a teraz kolejna duża buła zapieczona z ...salami i serem żółtym w piekarniku.I to wszystko co dziś zjadłam, więcej nie będzie.Takie piękne "meni" u mnie.Jutro juz będzie ładnie ale mam takiego jakiegoś mega doła że nie miałam sił robić wczoraj obiadu na dziś.Mimo pięknej pogody jakoś mi tak źle że najchętniej bym ciągle spała.
Póki co idę właśnie w objęcia Morfeusza bo ślubny tak w nocy chrapał chyba po tej pizzy że pól nocy oka nie zmrużyłam.

[eliza40]

Basia mam nadzieję,ze mąż ci nie odpuści i dalej będzie cię motywował
Milenka już miałam wysyłać za Tobą list gończy
Co do diety to właśnie piję drugiego drinka.W końcu mogę odreagować wszystko

[Milennka03]

Elizko -jestem jestem Też chcę drinka

[eliza40]

Ty nie możesz na diecie jesteś

[Milennka03]

Napisane przez eliza40

Ty nie możesz na diecie jesteś

Taaa, całe życie.I powiem Ci że żadna dieta nie spowodowała że odstawiłam %
Na dukanie przez pierwsze 2 miesiąca faktycznie nic nie piłam a potem kupowałam do ginu tonik na bazie słodzika (ohydny)i tak piłam- i chudłam
Mam gin i tonic w lodówce ale juz za późno, sikałabym po tym w nocy a o 6 pobudka.