Październikowe mamy 2017 - porodówka ❤ - cz. 5

[Akinom0]

Olanzapinka świetne wieści!
Trzymam kciuki, aby wszystko się udało! Gratulacje!



A ja nie rodzę i rodzę i nie rodzę. Dostałam ktg do domu na tydzień i mam robić raz dziennie po czym wysyłać zapis. Skurcze są raz 60 raz 40 i dalej nic, straciłam już nadzieję i zrobiłam się strasznie czepliwa.

[nunny]

Ola cudowne wieści! Trzymam za ciebie mocno kciuki

[aguleekk]

Dowiedziałam się, ze Ola w ciazy więc wpadam pogratulować cudowna wiadomość

Aleeee mnie tu nie było. Pochwalilam się, ze urodziłam i zwialam troche nie ogarnialam rzeczywistości wtedy , a potem bylo mi ciężko wbic. No ale wracam - tęskniłam

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[Olanzapinka]

Dziękuję dziewczyny za gratulacje. Jak tyle kciuków i pozytywnej energii mam od Was to musi być dobrze

Dzisiaj beta 283 więc przyrost o 100 % czyli ok. No ale dopiero 4t4d więc trzeba poczekać ze dwa tygodnie na serducho.

Wy już macie (w większości) swoje serduszka przy sobie

Buziaki pozdrawiam

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[mia26]

Gratuluję kolejnym rozpakowanym mamusiom oraz Olanzapinka, aby maluszek ładnie rósł

U mnie nic nie dzieje się, co by mogło świadczyć o porodzie i w sumie dobrze, bo mój mąż od poniedziałku chory (okropny kaszel i temperatura nawet do 40stpni), odkąd znamy się jeszcze tak rozłożonego go nie widziałam. Wolno poprawia się, więc oby Tymon posiedział jeszcze trochę i poczekał, aż mu ojciec wyzdrowieje nie wyobrażam sobie, że nie byłby przy porodzie...

[rzeczozn]

Napisane przez Olanzapinka

Hej mamusie!

Trochę tu ucichło. Większość rozpakowana i nie ma czasu na forum. No i pewnie na fb się poprzenosiłyście.

Ja z nowiną do Was....
Beta hcg w środę 141... Dzisiaj powtarzam.
Trochę się dygam bo miałam jeszcze antybiotyki wziąć i nie zdążyłam
No ale nic.... Trzeba myśleć pozytywnie. Musi się udać!

Pozdrawiam


Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Ola gratulacje❤❤❤
Świetna wiadomość, teraz musi być wszystko dobrze ❤❤❤ bardzo Ci kibicuję😊

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[Lotso]

Super Olu!! Sciskam Ciebie mocno! Ja juz w lozku😊😊😊 Mloda niby na jedzenie budzi sie rowno o 1:53 ale wole sie polozyc bo nie wiem jaka tym razem moze byc nocka😜😜odpukac nie jest zle.przez te prawie 4tyg tylko raz mi plakala od 1-3 a potem wstala o 5 a chlopcy o 6

[joasiala]

Ola super wiadomości. Kciuki za ciebie i malucha ☺

Gratuluje wszystkim nowym mamusiom 😍

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[GaTTa]

Napisane przez Smerfetka1990

A ja jestem po cc. Zoja ur. O 8:28 2960 kg i 50 cm.
Jestem zmęczona ale szczęśliwa. Brzuch boli ale leki pomagają.
Pozdrawiam wszystkie.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Gratulacje 😍

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[Smerfetka1990]

Dziękuję 😊

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[migifigi]

Weenie jak zmagania z karmieniem?

[weenie]

Napisane przez migifigi

Weenie jak zmagania z karmieniem?

Przeszłysmy zupelnie na kp. Nie mogę nic odciągnąć ale pani od laktacji mowi ze jak są regularne wyproznienia to znacxy ze sie najada. A faktycznie wali kupek sporo
W nocy nawet śpi po 4 h ale w dzien po jedzeniu zanim zasnie to trochę popłakuje i kwiczy. I nie wiem czy to nie od czegos co jem bo w sumie i nabiał i czekoladę jem aż miło więc w weeknd zrobię test i nie będę jeść tych produktów zobaczymy czy pomoże.


Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[Katka20]

Napisane przez Olanzapinka

Dziękuję dziewczyny za gratulacje. Jak tyle kciuków i pozytywnej energii mam od Was to musi być dobrze

Dzisiaj beta 283 więc przyrost o 100 % czyli ok. No ale dopiero 4t4d więc trzeba poczekać ze dwa tygodnie na serducho.

Wy już macie (w większości) swoje serduszka przy sobie

Buziaki pozdrawiam

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Gratulacje!!

A ja wklejam opis.mojego porodu:d


Porodówka. Najpierw dali relanium żebym pospala. Coz. Nie podpalam. Rozwarcie chyba 1.5cm na maxa. Decyzja że o 24 dają oxy. Skurczów zero. Dali oxy. Koło 1 rozwarcie 0.5cm więcej. Połozna mówi, że książkowo (super 0.5cm na godzinę). Dobra skurcze już poszły prawie od razu, co 7 minut,5,2.. szczerze- myślałam że umrę. Rozrywający ból, wymiotowałam, biegunka milion razy, słabo, dreszcze, gorąco, zimno. No to może mi dać czopki na ból. Ok. Nic nie dały bo biegunka. Jak większe rozwarcie to coś innego da. Dała, nie.wiem co. Nie pomogło. Myślałam że zemdleje z bolu. Masakra. Rozwarcie koło 4cm przed 3. Położna mówi że jak ma przyjechać partner to już. Pisze mu że umieram, że dramat, zgon. Dalej rozwarcie poszło szybko. Między skurczami odplywalam. kochany od razu za rękę i ta jego mina przerażona, że on wie jak wyglądam jak się źle czuje a teraz to masakra. Trzymam za rękę, głaskał. W końcu rozwarcie nagle dycha. To rodzimy. Na boku. Miałam przyciąga nogę do siebie i przeć. I wtedy na początku normalnie parę razy krzyknęłam, położna mówi że nie i mam oddychać i wypychać dziecko , parę parc i będzie. Ja płaczę już ze nie dam rady ona że dam radę bo to dla syna robię. I wchodzi moja fajna lekarka Tatiana,jakiś rezydent, pediatra i z trzy inne osoby. Dobra na plecy i przemy. Główka wychodzi, cofa się. Brakowało mi na koncu paru sekund oddechu żeby go wypchnąć więc krótkie dodatkowe parcia ale już bez skurczu to na chuj. W końcu no trzeba naciąć.ok.niech tnie. Ostatecznie na skurczu miałam ciągnąć obie nogi do siebie, głowę pchać na cycki, wypychać dziecko jak mi mówiła położna. Nie do ogarnięcia. Ja ciągnęłam nogi, Tomasz mi pchał głowę haha, a rezydent jedną nogę przytrzymywał, Tatiana druga. Między skurczami znów odpływam. Tomasz dopinguje że dam rade, mam wypychać, dla małego,, że świetnie mi idzie itd,Tatiana woda mnie parę razy polala na twarz bo ciśnienie w dół. Coś słyszę, że ostatnie parcia, ale pępowina coś tam, rączka coś tam. Łapa położnej we mnie i gmera. Jezuuuuuuuuuuu. Dobra wyparlam, wyciągnęła. Rezydent mi brzuch zaczął naciskać żeby mały wyszedł. I wyszedł. Jak taki flaczek albo mokry piesek, łapki wiszące , wytarli trochę i na brzuch, Tomasz przeciął pępowinę. I łożysko. Przec. ☠☠☠☠aaaaa.
Znów naciskają brzuch. Ale wylazło jakoś. No i lezelismy do 7 na sali. I potem.na położnictwo. Położne tutaj nic nie pokazują. Wysikalam się z radością po 6. Założyli mi jeszcze cewnik przy parciu bo chyba sikalam haha no i myślę że zrobiłam kupę bo mnie wycierala gdzieś tam:/ ogólnie skurcze masakra. Naprawdę myślałam że umieram taki ból. Parcie już spoko, po prostu parcie i wypychanie. Sam poród od regularnych skurczy gdy umierałam trwał 4 godziny coś chyba niecałe pięć, a parcie pół godziny.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[migifigi]

Napisane przez weenie

Przeszłysmy zupelnie na kp. Nie mogę nic odciągnąć ale pani od laktacji mowi ze jak są regularne wyproznienia to znacxy ze sie najada. A faktycznie wali kupek sporo
W nocy nawet śpi po 4 h ale w dzien po jedzeniu zanim zasnie to trochę popłakuje i kwiczy. I nie wiem czy to nie od czegos co jem bo w sumie i nabiał i czekoladę jem aż miło więc w weeknd zrobię test i nie będę jeść tych produktów zobaczymy czy pomoże.


Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Ja też tylko kp. Ja piłam femaltiker z mlekiem i mała dużo gazowała. Teraz robię z wodą. Pediatra mówiła, żebym nie piła mleka. I od tej pory jest ok. Wiec może u Ciebie podobnie?

U mnie też dużo robi kupek i siku. Ale sie cieszę bo właśnie to dla mnie oznaka, że je a nie tylko ciumka 😁 miałam mieć wczoraj wizytę druga u doradcy ale odwołała bo jej coś z dzieckiem wypadła. W poniedziałek środowiskowa przychodzi do mnie ciekawe czy z wagą, a jak nie to w czwartek mamy wizytę u pediatry to zweryfikujemy wagę czy je prawidłowo.

[weenie]

Napisane przez migifigi

Ja też tylko kp. Ja piłam femaltiker z mlekiem i mała dużo gazowała. Teraz robię z wodą. Pediatra mówiła, żebym nie piła mleka. I od tej pory jest ok. Wiec może u Ciebie podobnie?

U mnie też dużo robi kupek i siku. Ale sie cieszę bo właśnie to dla mnie oznaka, że je a nie tylko ciumka 😁 miałam mieć wczoraj wizytę druga u doradcy ale odwołała bo jej coś z dzieckiem wypadła. W poniedziałek środowiskowa przychodzi do mnie ciekawe czy z wagą, a jak nie to w czwartek mamy wizytę u pediatry to zweryfikujemy wagę czy je prawidłowo.

No wlasnie ten Femaltiker robie na kefirze i raz zabrakło to zrobilam na mleku i moze to od tego? Ale chyba kefir czy jogurt to juz mozna ? Czy jak to jest? A co z serem żółtym?
A w ogole dziewczyny to obcinalyscie juz paznokcie? Mała cała porysowana po twarzy a ja sie boję jej te paznokietki obciąć... a położna dopiero we wtorek. Moze macie jakies rady?

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[miomo]

Napisane przez weenie

No wlasnie ten Femaltiker robie na kefirze i raz zabrakło to zrobilam na mleku i moze to od tego? Ale chyba kefir czy jogurt to juz mozna ? Czy jak to jest? A co z serem żółtym?
A w ogole dziewczyny to obcinalyscie juz paznokcie? Mała cała porysowana po twarzy a ja sie boję jej te paznokietki obciąć... a położna dopiero we wtorek. Moze macie jakies rady?

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Ja już obcięłam paznokcie po tygodniu, bo panicz zaczął się rysować po twarzy. Kiedy robiłam to ze starszakiem pierwszy raz, to miałam całe plecy mokre ze strachu
Używam swoich nożyczek - ostrych i dokładnych, bo bardziej mi się sprawdzają niż te plastiki dzieciowe. No i zawsze na śpiocha, co by stworzenie nie wierzgało odnóżami.

[migifigi]

Napisane przez weenie

No wlasnie ten Femaltiker robie na kefirze i raz zabrakło to zrobilam na mleku i moze to od tego? Ale chyba kefir czy jogurt to juz mozna ? Czy jak to jest? A co z serem żółtym?
A w ogole dziewczyny to obcinalyscie juz paznokcie? Mała cała porysowana po twarzy a ja sie boję jej te paznokietki obciąć... a położna dopiero we wtorek. Moze macie jakies rady?

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Ja jem dwa jogurty dziennie i jest ok więc chyba chodzi tu głównie o mleko ale pewna nie jestem... 😊 a i nie wolno owoców cytrusowych to tez mi pediatra powiedziała.

[anulka_l7]

Gdzieś czytałam, że chodzi tylko o zwykłe mleko. Pozostałe produkty (czyli przetworzone mleko: ser, jogurt itd) już można. Ale głowy nie daję.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[cb88dba0fc36678caba5734659402cd6408543f4]

Napisane przez weenie

No wlasnie ten Femaltiker robie na kefirze i raz zabrakło to zrobilam na mleku i moze to od tego? Ale chyba kefir czy jogurt to juz mozna ? Czy jak to jest? A co z serem żółtym?
A w ogole dziewczyny to obcinalyscie juz paznokcie? Mała cała porysowana po twarzy a ja sie boję jej te paznokietki obciąć... a położna dopiero we wtorek. Moze macie jakies rady?

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

My obcięliśmy jak mała miała tydzień. Przy starszym pierwsze obcinanie zostawiliśmy położnej. Teraz już sama ogarnęłam.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[rzeczozn]

My obcinaliśmy pierwszy raz w szpitalu..tj. moja siostra obcinała. teraz, jak jesteśmy w domu robi to mąż, krzywo, a maly wiecznie podrapany, więc ja się muszę za to zabrać..

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[karmelka2017]

Hej, Smerfetka gratulacje😉

Kartka fajny opis 😃

W poniedziałek mam się stawić w szpitalu, we wtorek prawdopodobnie cc. Strach mnie wczoraj oblecial, w drodze do domu płakać mu się chciało,mimo że to chciałam usłyszeć " poniedziałek szpital " . Nie dochodzi to do mnie, że to już.

[rzeczozn]

Napisane przez karmelka2017

Hej, Smerfetka gratulacje😉

Kartka fajny opis 😃

W poniedziałek mam się stawić w szpitalu, we wtorek prawdopodobnie cc. Strach mnie wczoraj oblecial, w drodze do domu płakać mu się chciało,mimo że to chciałam usłyszeć " poniedziałek szpital " . Nie dochodzi to do mnie, że to już.

Spokojnie, już tylko weekend i będzie po wszystkim. Szybko minie i maluszek będzie z Tobą 😊

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[migifigi]

Dziewczyny kiedy idziecie na badanie USG stawów biodrowych? Mam na wypisie żeby iść w 6 tygodniu ale nie możemy nigdzie znaleźć wolnego miejsca... Najwcześniej udało się nam znaleźć w 9 tygodniu. Mogę iść tak czy to za późno i trzeba prywatnie?

[rzeczozn]

Napisane przez migifigi

Dziewczyny kiedy idziecie na badanie USG stawów biodrowych? Mam na wypisie żeby iść w 6 tygodniu ale nie możemy nigdzie znaleźć wolnego miejsca... Najwcześniej udało się nam znaleźć w 9 tygodniu. Mogę iść tak czy to za późno i trzeba prywatnie?

Ja mam napisane w 4 tyg. Ale pediatra powiedziała, że to bez sensu i da w 2gim miesiącu skierowanie.. 😞
Muszę zmienić pediatrę, to jedyny w gminie więc ma monopol.. dobrze, że do Gdyni mamy 5 min 😊

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[karmelka2017]

Migi nie wiem, chyba bym się trzymała tych 6 tygodni i poszła prywatnie do ortopedy który od razu usg robi a nie tylko na oko bada.

[weenie]

Obcięte przy drugiej łapce juz szlo
Czy wasze dzieci tez tak sie awanturują po wyciągnięciu z kąpieli? Nasza bardzo płacze przez co słabo wychodzi całe wyciszanie wieczorne.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[migifigi]

Napisane przez weenie

Obcięte przy drugiej łapce juz szlo
Czy wasze dzieci tez tak sie awanturują po wyciągnięciu z kąpieli? Nasza bardzo płacze przez co słabo wychodzi całe wyciszanie wieczorne.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Nie, moja nie. Moja w ogóle uwielbia kąpiele 😍 i ogólnie mało płacze. Najwięcej w nocy niestety... 😥

[buzn]

Pisze ta wiadomość do was trzeci raz:/

Hej:P
Widzę,że fb rządzi
Poczytuje was na szybko, ale jakoś nie ma czasu odpisać. Nabrało tempo zycie po ciąży.

Oczywiście gratuluję wszystkim mama rozpakowany i tym, które ciagle oczekuja

Przyznaję się bez bicia, że nie mam głowy już do spraw porodowych, boli, skurczy itd. Szybko się o tym zapomina. Ale jako mam wrześniowa, sercem zawsze październikowa, dlatego ciekawa co tu słychać.

Pierwsze spacery udowodniły mi,że faktycznie w ciąży byłam wielorybkiem, nogi bolą, ciężko się idzie, kondycji brak, zasiedziałam się .Brzuszek spory. Mało zrzuciłam, ale tym sie nie przejmuje. W sumie miałam niedowagę i wszyscy się ciesza,że wyglądam jak wyglądam. Szkoda tylko moje przymalej garderoby:/

Oczywiście z kp walczę ciągle. Po każdej nocy mam kryzys,że przechodzę na mm. Pokarm niby jest,ale jak patrzę,że dziecko powinno pić 100ml już. A ja ledwie ściągam 40 w porywach 80ml...Położna doradziła mi bym w dzień zbierała mleko i dawała o północy to co uzbieram. Czasem brak czasu powoduje ,że ściągam raz. Nie ma nawału mleka wiec, dużo też nie ściągnę, bo pozniej nie ma dla małego i takie błędne koło. W poniedziałek idę do pediatry i z nim pogadam. Mały ogólnie jest bardzo nerwowy. Co przez to rozumiem. Jak zaraz nie zostanie jedzenia płacz. Po kąpieli o 19:30, karmienie i tak 20:30 zasypia. Budzi się koło północy i potem kapa.Albo co godzinę,albo co 2. Nie wiem czy to normalne czy nie. Mama mówi,że głodzę dziecko. Od koleżanek słyszę,że jej dziecko spało dłużej itd. A ja mam mini depreche. W dzień różnie. Potrafi leżę 30.minut i obserwować świat. Ale jak sobie przypomniałam,że głodny to potrafi co półgodziny o cycek prosić. Pod wieczór mały juz marudzi ,a ja ma wrażenie,że z braku jedzenia. Bo w piersiach braki. To tak apropo wyzalenia.

Słodziak teraz spi(oczywiście z nami w łóżku),a my z mezem wysylamy sobie SMS

Tak po za tym słodziak kochany Mąż mi pomaga, ale już w poniedziałek wracać do pracy. Jeszcze delegacja i ja cały tydzień sama;( Przerażenie. Ale jestem silna. Dam rade- mówie.

Po za tym. Okazało sje,że żółtaczka od wyjścia ze szpitala nam rośnie ( robiliśmy badania z krwi) i położna po każdym karmieniu kazała wodę dawać do 10 ml. Kapa i w poniedziałek jeszcze raz pobieranie krwi.

Czasem mamy jasno zielone kupki i wtedy wiem,e coś nie tak zjadłam. Więc z ta dieta matki karmiącej... Mnie dotyczy.

Ogólnie kupilam kropelki biogai, poleciła siostra, na bóle brzuszka. Bo mały troszkę się skręć, przeciąga i stęka.

To tak z życia matki kwoki



Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[alla83]

Napisane przez weenie

Obcięte przy drugiej łapce juz szlo
Czy wasze dzieci tez tak sie awanturują po wyciągnięciu z kąpieli? Nasza bardzo płacze przez co słabo wychodzi całe wyciszanie wieczorne.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Mój w wodzie pełen relaks...potem darcie na maksa...przy ubieraniu jeszcze gorzej

[joasiala]

Napisane przez migifigi

Dziewczyny kiedy idziecie na badanie USG stawów biodrowych? Mam na wypisie żeby iść w 6 tygodniu ale nie możemy nigdzie znaleźć wolnego miejsca... Najwcześniej udało się nam znaleźć w 9 tygodniu. Mogę iść tak czy to za późno i trzeba prywatnie?

Mnie podali, żeby zrobić usg między 4 a 6 tygodniem. Na szczęście bratowa pracuje na oddziale ortopedii dziecięcej i załatwiła nam usg w 5 tygodniu.

A my dzisiaj jesteśmy po pierwszej wizycie gości. Miała przyjść tylko moja przyjaciółka z mężem, a że w międzyczasie mała dostała prezent od naszych sąsiadów, wiec ich też już zaprosiliśmy. I tak zrobila nam się impreza na 10 osób. Jestem padnieta, a młoda wisi jeszcze na cycu 😴

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz