Polecamy:

**201803111829** · 2017-10-17, 13:12

Cytat:

Napisane przez Sziket

czyżby Komandos?

Nadwislanskie, polecam z całego serduszka!

Wysłane z mojego ALE-L21 przy użyciu Tapatalka

kasia2209 · 2017-10-17, 13:40

Treść usunięta

**201803090921** · 2017-10-17, 14:06

No u nas były Komandosy, Sofia, natomiast u ludków kilka lat młodszych funcjonowały jakieś cuda pt."Miód i Lipa" (najpierw miód, potem lipa)

Straszne to było.
Ogólnie pierwszym alkoholem, jaki piłam, było jakieś tanie piwsko pod koniec podstawówki, na wf w lesie

Chyba w 6 dziewczyn piłyśmy jedną puszkę i czułyśmy się taaakie dorosłe

narcyzowa · 2017-10-17, 14:23

Ruski szampan!

agniesiaa · 2017-10-17, 14:25

Cytat:

Napisane przez narcyzowa

Ruski szampan!

Mój dziadek do dziś uznaje tylko ruskiego szampana

kasia2209 · 2017-10-17, 14:40

Treść usunięta

effcia82 · 2017-10-17, 14:59

My piliśmy Goliaty. Były w przeróżnych, nieraz dziwacznych smakach.
Przez krótki czas była też dostępna nalewka w kartonie Tymbark - chyba zepsuła im się partia soku. Smakowała jak kompocik i już jeden kubek powodował niezwykłą błogość

wyjatkowozimnymaj · 2017-10-17, 15:30

Ja nigdy nad dziećmi się nie rozpływałam, ale też nie deklarowałam że nie chce mieć. Może bardziej niż nie chce, to to Że się boję. Chorowałam na depresję, jestem lękliwą osoba, boję się że sobie nie poradzę i nie udźwignę takiego ciężaru. Cóż..Z drugiej strony życie bez dzieci wydaje mi się puste, jakoś takie mam przeczucie. Wolałabym żyć jeszcze dla kogoś i patrzeć jak spełnia swoje marzenia, to musi być cudowne. Wydaje mi się że byłabym dobra matką. Ale naprawdę czuję, że psychicznie nie podołam. Poza tym jak byłam mała dużo chorowałam, wiem ile to poświęcenia kosztowało ze strony mojej mamy. Z tym, że moja mama była sama. A co jeśli nie daj Boze, zostalabym samotną matką? Nie dałabym sobie rady. Ech, dla niektórych to normalne że zachodzą w ciążę i rodzą, a ja wszystko analizuje. Dla mojego chłopaka to było naturalne, że założyć rodzinę, myślałam że jak mu powiem, że ja nie chcę to będzie koniec, on powiedział że to nic, że możemy żyć bez dzieci. Ale w przyszłości może pojawić się rozczarowanie i pretensje. A może kiedyś będę do tego gotowa? Takie rozkminy, może któraś ma podobnie?

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

ateris · 2017-10-17, 15:35

Cytat:

Napisane przez wyjatkowozimnymaj

Z drugiej strony życie bez dzieci wydaje mi się puste, jakoś takie mam przeczucie. Wolałabym żyć jeszcze dla kogoś i patrzeć jak spełnia swoje marzenia aplikacji Forum Wizaz

Wydaje mi się, że raczej nie znajdziesz zrozumienia w tym wątku.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

wyjatkowozimnymaj · 2017-10-17, 15:37

Rozumiem, że to wątek dla kobiet pewnych swojej decyzji. Nie czytałam wszystkich wypowiedzi, trafiłam przez Google.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

AnnaVanDort · 2017-10-17, 15:40

Cytat:

Napisane przez narcyzowa

Był ostatnio taki wątek na plotkowym, o niepracujących bezdzietnych. I w sumie mi też nic do tego, ale
a) mimo wszystko trochę uważam, że może to być nie fair, jeśli tylko jedna strona ma na sobie presję utrzymywania obojga i nie ma tyle wolnego czasu, co ta niepracująca;
b) śmieszne jest to wizażowe "pozwolenie" na bycie niepracującą na utrzymaniu partnera, przy jednoczesnym nacieraniu na niepracujących studentów, że się obijają i pasożytują

Na dodatek dla mnie to też jakaś odwrócona przemoc ekonomiczna(?), czyli ,,ty zarabiaj, a ja się będe opiehdalać za twoje''. Nigdy nie chciałabym sama utrzymywać dom z paroma osobami, ciężar odpowiedzialności i frustracja pewnie zrobiłyby ze mnie potwora

Cytat:

Napisane przez narcyzowa

Ruski szampan!

Igristoje?

Ja kocham kraftowe piwa, mogę je pić i pić. W swoim kalendarzu z wydatkami mam osobną tabelkę na te zakupy, co by się kontrolować

Shar14 · 2017-10-17, 15:47

Cytat:

Napisane przez wyjatkowozimnymaj

Rozumiem, że to wątek dla kobiet pewnych swojej decyzji. Nie czytałam wszystkich wypowiedzi, trafiłam przez Google.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Raczej tak, natomiast może warto poczytać go, żeby zobaczyć, że życie bez dzieci nie jest puste, wręcz może być bardzo szczęśliwe.

Czasem też mamuśki wpadną, pokomentują i wypadną.

Wysłane z mojego SM-G389F przy użyciu Tapatalka

**7cd1d0bf3fc279e4e45587f61c3d7242fa9c0a30** · 2017-10-17, 16:03

Cytat:

Napisane przez wyjatkowozimnymaj

Rozumiem, że to wątek dla kobiet pewnych swojej decyzji. Nie czytałam wszystkich wypowiedzi, trafiłam przez Google.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Raczej wiekszosc z nas jest tutaj anty-dzieciowa, nie odczuwamy pustki ani smutku z powodu braku dzieci. Ja na przyklad nie lubie dzieci i ciesze sie, ze nie mam. Ale nikt cie stad nie wygania i nie bedzie wyganial (chyba, ze bedziesz namawiac na dzieci

)

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

narcyzowa · 2017-10-17, 16:18

Moim zdaniem nie ma nic dobrego w tym, że większość ludzi zachodzi w ciążę i rodzi bez zastanowienia. Myślę, że decyzja o dziecku nie powinna być tak egoistyczna. To jednak kreowanie nowego życia, któremu trzeba zapewnić odpowiednie warunki i opiekę, wiele może się zdarzyć, nie można tylko patrzeć na zaspokojenie swojego instynktu macierzyńskiego

kasia2209 · 2017-10-17, 16:32

Treść usunięta

ginewrona · 2017-10-17, 17:39

I jeszcze Bóg dał dziecko, Bóg da na dziecko ... a potem wszystko byle jakie, bo jakoś manna z nieba nie leci.

zakonna · 2017-10-17, 17:58

jak byłam młoda i robiliśmy imprezy w domach to piło się wódkę zmieszaną z colą albo sokiem pomarańczowym albo innym słodkim gazowanym. Ani o winach ani o piwie nie było wtedy mowy. Ewentualnie czystą lub bimber.
Film mi się urwał dwa razy. Raz po drinkach na sylwestrze.
A drugi raz przy wyjściu na piwo z kumplem. Nie wiem co to było, ale nie pamiętałam połowy drogi do domu wtedy.

faeria · 2017-10-17, 19:14

Cytat:

Napisane przez narcyzowa

Ruski szampan!

Ale trzeba wiedzieć który!

Raz poszliśmy porobieni do supermarketu i właśnie pomyliliśmy ten dobry z drugim o bardzo podobnej etykiecie no i...

Tak to lubię smakowe piwa, zarówno ciemne, jak i jasne piwo z sokiem, radlerki, czasem dobrego shocika albo whisky z colą. Czystej nie trawię

Wino - tutaj zależy od dnia, ostatnio zakochana jestem w smakach typu Pink Moscato

Czerwone półwytrawne też lubię, czasem półsłodkie

Amazoniak · 2017-10-17, 19:43

ogłaszam sezon na jeżdżenie ze śmierdzielami za otwarty!!!

dziś miałam tę nieprzyjemność w MPK

chciałam się poratować i uciekłam na drugi koniec pojazdu - a tam żul równie capiący

przypomniałyście mi tym ruskim szampanem, że ja też się nim jako nastolatka raczyłam hehehe

Margot45 · 2017-10-17, 19:55

Przypomniałyście mi Ognie Moskwy

(Szampanskoje Igristoje z lufką wódki - chłopaki sobie podobno wlewali spirytus - w środku). Pierwszy raz wtedy próbowałam skręta...

_zgryzota_ · 2017-10-17, 20:02

Właśnie oglądam uwagę, kobieta wyrzuciła dzieciaka z okna. No cóż póki aborcja nie będzie legalna ciągle będą takie sytuacje.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

liselotta · 2017-10-17, 20:10

Cytat:

Napisane przez _zgryzota_

Właśnie oglądam uwagę, kobieta wyrzuciła dzieciaka z okna. No cóż póki aborcja nie będzie legalna ciągle będą takie sytuacje.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Co ma piernik do wiatraka? Naprawdę uważasz że taka kobieta miałaby na tyle krytycznego, logicznego myślenia że poddałaby się aborcji by uniknąć potencjalnej tragedii?

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

_zgryzota_ · 2017-10-17, 20:21

Cytat:

Napisane przez liselotta

Co ma piernik do wiatraka? Naprawdę uważasz że taka kobieta miałaby na tyle krytycznego, logicznego myślenia że poddałaby się aborcji by uniknąć potencjalnej tragedii?

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Tak.
Był wywiad z rodziną, ciąża była ukrywana,chciała doprowadzić do poronienia. Więc myślę że gdyby miała taką możliwość to przerwała by ciążę.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

liselotta · 2017-10-17, 20:45

Cytat:

Napisane przez _zgryzota_

Tak.
Był wywiad z rodziną, ciąża była ukrywana,chciała doprowadzić do poronienia. Więc myślę że gdyby miała taką możliwość to przerwała by ciążę.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

A to chyba ze tak.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

**201803111829** · 2017-10-20, 12:57

Siedzimy z kolegą na mega nudnym wykładzie i przeglądamy strony o oświadczynach. Matko jakie ludzie mają głupie pomysły. Np. "włóż jej pierścionek podczas snu, rano zdziwi się kiedy go zobaczy, wtedy wyjmij z szafy kwiaty i padnij na kolana" albo "weź ją na wieżę kościelną i powiedz, że za X czasu zostanie twoją żoną w tym kościele".
Matko, dobrze że on chce się normalnie oświadczyć, w restauracji.
Podrzucę wam co głupsze pomysły, nie będę samolubem, wy też się posmiejecie

Wysłane z mojego ALE-L21 przy użyciu Tapatalka

agniesiaa · 2017-10-20, 12:59

Cytat:

Napisane przez _Tinkerbell

Siedzimy z kolegą na mega nudnym wykładzie i przeglądamy strony o oświadczynach. Matko jakie ludzie mają głupie pomysły. Np. "włóż jej pierścionek podczas snu, rano zdziwi się kiedy go zobaczy, wtedy wyjmij z szafy kwiaty i padnij na kolana" albo "weź ją na wieżę kościelną i powiedz, że za X czasu zostanie twoją żoną w tym kościele".
Matko, dobrze że on chce się normalnie oświadczyć, w restauracji.
Podrzucę wam co głupsze pomysły, nie będę samolubem, wy też się posmiejecie

Wysłane z mojego ALE-L21 przy użyciu Tapatalka

Gdyby mi się facet oświadczył w restauracji, to nic by z tego nie było

Na szczęście mam to za sobą.

**201803111829** · 2017-10-20, 13:00

Cytat:

Napisane przez agniesiaa

Gdyby mi się facet oświadczył w restauracji, to nic by z tego nie było

Na szczęście mam to za sobą.

Ja tez wolałabym coś oryginalnego, no ale z dwojga złego ("na śpiocha" i w restauracji) to wolałabym to drugie.

Wysłane z mojego ALE-L21 przy użyciu Tapatalka

narcyzowa · 2017-10-20, 13:02

Był wątek wizażanki, której facet oświadczył się w domu, jak była w piżamie i to ją tak zabolało, że powstał z tego kilkunastostronnicowy wątek

**3ebdb6c370169ce1a39c163fc8d64643247d9f80** · 2017-10-20, 13:05

Cytat:

Napisane przez narcyzowa

Był wątek wizażanki, której facet oświadczył się w domu, jak była w piżamie i to ją tak zabolało, że powstał z tego kilkunastostronnicowy wątek

OMG, whaaaat?

deeej!

narcyzowa · 2017-10-20, 13:07

[1=3ebdb6c370169ce1a39c163 fc8d64643247d9f80;7813028 6]OMG, whaaaat?

deeej![/QUOTE]

https://wizaz.pl/forum/showthread.php?t=800058

2017-10-17, 13:40	#4232
kasia2209 Zakorzenienie Zarejestrowany: 2007-08 Lokalizacja: Zagłębie Dąbrowskie Wiadomości: 11 466	Dot.: Bezdzietne z wyboru / nie chcę mieć dzieci cz. V Treść usunięta

2017-10-17, 14:06	#4233
201803090921 Konto usunięte Zarejestrowany: 2012-04 Wiadomości: 4 538	Dot.: Bezdzietne z wyboru / nie chcę mieć dzieci cz. V No u nas były Komandosy, Sofia, natomiast u ludków kilka lat młodszych funcjonowały jakieś cuda pt."Miód i Lipa" (najpierw miód, potem lipa) Straszne to było. Ogólnie pierwszym alkoholem, jaki piłam, było jakieś tanie piwsko pod koniec podstawówki, na wf w lesie Chyba w 6 dziewczyn piłyśmy jedną puszkę i czułyśmy się taaakie dorosłe

2017-10-17, 14:23	#4234
narcyzowa Zakorzenienie Zarejestrowany: 2012-07 Lokalizacja: Quahog, Rhode Island Wiadomości: 7 558	Dot.: Bezdzietne z wyboru / nie chcę mieć dzieci cz. V Ruski szampan!

2017-10-17, 14:40	#4236
kasia2209 Zakorzenienie Zarejestrowany: 2007-08 Lokalizacja: Zagłębie Dąbrowskie Wiadomości: 11 466	Dot.: Bezdzietne z wyboru / nie chcę mieć dzieci cz. V Treść usunięta

2017-10-17, 14:59	#4237
effcia82 Zakorzenienie Zarejestrowany: 2006-04 Wiadomości: 7 001	Dot.: Bezdzietne z wyboru / nie chcę mieć dzieci cz. V My piliśmy Goliaty. Były w przeróżnych, nieraz dziwacznych smakach. Przez krótki czas była też dostępna nalewka w kartonie Tymbark - chyba zepsuła im się partia soku. Smakowała jak kompocik i już jeden kubek powodował niezwykłą błogość

2017-10-17, 15:30	#4238
wyjatkowozimnymaj Raczkowanie Zarejestrowany: 2013-11 Wiadomości: 40	Dot.: Bezdzietne z wyboru / nie chcę mieć dzieci cz. V Ja nigdy nad dziećmi się nie rozpływałam, ale też nie deklarowałam że nie chce mieć. Może bardziej niż nie chce, to to Że się boję. Chorowałam na depresję, jestem lękliwą osoba, boję się że sobie nie poradzę i nie udźwignę takiego ciężaru. Cóż..Z drugiej strony życie bez dzieci wydaje mi się puste, jakoś takie mam przeczucie. Wolałabym żyć jeszcze dla kogoś i patrzeć jak spełnia swoje marzenia, to musi być cudowne. Wydaje mi się że byłabym dobra matką. Ale naprawdę czuję, że psychicznie nie podołam. Poza tym jak byłam mała dużo chorowałam, wiem ile to poświęcenia kosztowało ze strony mojej mamy. Z tym, że moja mama była sama. A co jeśli nie daj Boze, zostalabym samotną matką? Nie dałabym sobie rady. Ech, dla niektórych to normalne że zachodzą w ciążę i rodzą, a ja wszystko analizuje. Dla mojego chłopaka to było naturalne, że założyć rodzinę, myślałam że jak mu powiem, że ja nie chcę to będzie koniec, on powiedział że to nic, że możemy żyć bez dzieci. Ale w przyszłości może pojawić się rozczarowanie i pretensje. A może kiedyś będę do tego gotowa? Takie rozkminy, może któraś ma podobnie? Wysłane z aplikacji Forum Wizaz Edytowane przez wyjatkowozimnymaj Czas edycji: 2017-10-17 o 15:31

2017-10-17, 15:37	#4240
wyjatkowozimnymaj Raczkowanie Zarejestrowany: 2013-11 Wiadomości: 40	Dot.: Bezdzietne z wyboru / nie chcę mieć dzieci cz. V Rozumiem, że to wątek dla kobiet pewnych swojej decyzji. Nie czytałam wszystkich wypowiedzi, trafiłam przez Google. Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

2017-10-17, 16:18	#4244
narcyzowa Zakorzenienie Zarejestrowany: 2012-07 Lokalizacja: Quahog, Rhode Island Wiadomości: 7 558	Dot.: Bezdzietne z wyboru / nie chcę mieć dzieci cz. V Moim zdaniem nie ma nic dobrego w tym, że większość ludzi zachodzi w ciążę i rodzi bez zastanowienia. Myślę, że decyzja o dziecku nie powinna być tak egoistyczna. To jednak kreowanie nowego życia, któremu trzeba zapewnić odpowiednie warunki i opiekę, wiele może się zdarzyć, nie można tylko patrzeć na zaspokojenie swojego instynktu macierzyńskiego

2017-10-17, 16:32	#4245
kasia2209 Zakorzenienie Zarejestrowany: 2007-08 Lokalizacja: Zagłębie Dąbrowskie Wiadomości: 11 466	Dot.: Bezdzietne z wyboru / nie chcę mieć dzieci cz. V Treść usunięta

2017-10-17, 17:39	#4246
ginewrona Raczkowanie Zarejestrowany: 2017-09 Wiadomości: 402	Dot.: Bezdzietne z wyboru / nie chcę mieć dzieci cz. V I jeszcze Bóg dał dziecko, Bóg da na dziecko ... a potem wszystko byle jakie, bo jakoś manna z nieba nie leci.

2017-10-17, 17:58	#4247
zakonna Naczelna Nastolatka Zarejestrowany: 2010-03 Lokalizacja: Podkarpacie Wiadomości: 25 778	Dot.: Bezdzietne z wyboru / nie chcę mieć dzieci cz. V jak byłam młoda i robiliśmy imprezy w domach to piło się wódkę zmieszaną z colą albo sokiem pomarańczowym albo innym słodkim gazowanym. Ani o winach ani o piwie nie było wtedy mowy. Ewentualnie czystą lub bimber. Film mi się urwał dwa razy. Raz po drinkach na sylwestrze. A drugi raz przy wyjściu na piwo z kumplem. Nie wiem co to było, ale nie pamiętałam połowy drogi do domu wtedy. __________________ Małgorzata i spółka. Matka natura to suka.

2017-10-17, 19:43	#4249
Amazoniak Zadomowienie Zarejestrowany: 2009-08 Lokalizacja: Kraków Wiadomości: 1 506	Dot.: Bezdzietne z wyboru / nie chcę mieć dzieci cz. V ogłaszam sezon na jeżdżenie ze śmierdzielami za otwarty!!! dziś miałam tę nieprzyjemność w MPK chciałam się poratować i uciekłam na drugi koniec pojazdu - a tam żul równie capiący przypomniałyście mi tym ruskim szampanem, że ja też się nim jako nastolatka raczyłam hehehe __________________ *W życiu musi być dobrze i niedobrze.* *Bo jak jest tylko dobrze, to jest niedobrze*

2017-10-17, 19:55	#4250
Margot45 niecnotliwa dziewica Zarejestrowany: 2006-02 Lokalizacja: przy komputerze Wiadomości: 19 817	Dot.: Bezdzietne z wyboru / nie chcę mieć dzieci cz. V Przypomniałyście mi Ognie Moskwy (Szampanskoje Igristoje z lufką wódki - chłopaki sobie podobno wlewali spirytus - w środku). Pierwszy raz wtedy próbowałam skręta... __________________ I wanna hurt you just to hear you screaming my name

2017-10-17, 20:02	#4251
_zgryzota_ Zakorzenienie Zarejestrowany: 2015-10 Wiadomości: 3 551	Dot.: Bezdzietne z wyboru / nie chcę mieć dzieci cz. V Właśnie oglądam uwagę, kobieta wyrzuciła dzieciaka z okna. No cóż póki aborcja nie będzie legalna ciągle będą takie sytuacje. Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

2017-10-20, 12:57	#4255
201803111829 Konto usunięte Zarejestrowany: 2011-12 Wiadomości: 13 945	Dot.: Bezdzietne z wyboru / nie chcę mieć dzieci cz. V Siedzimy z kolegą na mega nudnym wykładzie i przeglądamy strony o oświadczynach. Matko jakie ludzie mają głupie pomysły. Np. "włóż jej pierścionek podczas snu, rano zdziwi się kiedy go zobaczy, wtedy wyjmij z szafy kwiaty i padnij na kolana" albo "weź ją na wieżę kościelną i powiedz, że za X czasu zostanie twoją żoną w tym kościele". Matko, dobrze że on chce się normalnie oświadczyć, w restauracji. Podrzucę wam co głupsze pomysły, nie będę samolubem, wy też się posmiejecie Wysłane z mojego ALE-L21 przy użyciu Tapatalka

2017-10-20, 13:02	#4258
narcyzowa Zakorzenienie Zarejestrowany: 2012-07 Lokalizacja: Quahog, Rhode Island Wiadomości: 7 558	Dot.: Bezdzietne z wyboru / nie chcę mieć dzieci cz. V Był wątek wizażanki, której facet oświadczył się w domu, jak była w piżamie i to ją tak zabolało, że powstał z tego kilkunastostronnicowy wątek

2017-10-20, 13:07	#4260
narcyzowa Zakorzenienie Zarejestrowany: 2012-07 Lokalizacja: Quahog, Rhode Island Wiadomości: 7 558	Dot.: Bezdzietne z wyboru / nie chcę mieć dzieci cz. V [1=3ebdb6c370169ce1a39c163 fc8d64643247d9f80;7813028 6]OMG, whaaaat? deeej![/QUOTE] https://wizaz.pl/forum/showthread.php?t=800058

Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości)