BRAK MAKIJAŻU a PRACA

[3ebdb6c370169ce1a39c163fc8d64643247d9f80]

Napisane przez Stettin_Lady

Napisałam wcześniej:
"Duża firma zagraniczna. Wysokie stanowisko. Częsty kontakt z ważnymi inwestorami. Nie da się bez makijażu, dobrej torebki i butów itd. "

A my pytamy dlaczego się nie da. Jaki wpływ ma Twój makijaż na Bardzo Ważnego Inwestora. Jeśli pójdziesz na spotkanie bez tapety to nie będzie kontraktu? Kontrakt dostaje ta firma, której Pani na Wysokim Stanowisku ma lepszą szpachlę?

[dacn]

[1=3ebdb6c370169ce1a39c163 fc8d64643247d9f80;7833960 1]A my pytamy dlaczego się nie da. Jaki wpływ ma Twój makijaż na Bardzo Ważnego Inwestora. Jeśli pójdziesz na spotkanie bez tapety to nie będzie kontraktu? Kontrakt dostaje ta firma, której Pani na Wysokim Stanowisku ma lepszą szpachlę?[/QUOTE]

Też mnie to zastanawia.

[Irena77]

[1=3ebdb6c370169ce1a39c163 fc8d64643247d9f80;7833960 1]A my pytamy dlaczego się nie da. Jaki wpływ ma Twój makijaż na Bardzo Ważnego Inwestora. Jeśli pójdziesz na spotkanie bez tapety to nie będzie kontraktu? Kontrakt dostaje ta firma, której Pani na Wysokim Stanowisku ma lepszą szpachlę?[/QUOTE]


Jeny, ludzie, takie są wymagania w jej firmie. Zapytajcie jej szefa o co w tym chodzi a nie ją. Nie ona wymyśliła te zasady o czym kilka razy pisała. Jak jej to pasuje to nie rozumiem w czym problem?? To nie wasz szef i nie wasza firma więc po co to ciśnienie? Są zawody w których trzeba dobrze wyglądać i są też takie, że można mieć 150kg, tłuste włosy i nieświeży oddech i nikogo to nie ruszy. Nie dowiemy się zapewne jaka to branża i stanowisko. Dziewczyna jest zadowolona ze swojej pracy i to najważniejsze. Wam życzę tego samego no chyba że już jesteście zadowolone to szczerze gratuluję.

[ecd9a68db8379fc22aec14635aa2645aca7c721b_6070dc99c9f91]

Bo dobrze wyglądać można tylko w makijażu
Dziewczyny, współczuję wam takiego poczucia własnej wartości.

[62f33e9ec77d3cf0943e95da9955941e4a625c6c]

Napisane przez Irena77

Jeny, ludzie, takie są wymagania w jej firmie. Zapytajcie jej szefa o co w tym chodzi a nie ją. Nie ona wymyśliła te zasady o czym kilka razy pisała. Jak jej to pasuje to nie rozumiem w czym problem?? To nie wasz szef i nie wasza firma więc po co to ciśnienie? Są zawody w których trzeba dobrze wyglądać i są też takie, że można mieć 150kg, tłuste włosy i nieświeży oddech i nikogo to nie ruszy. Nie dowiemy się zapewne jaka to branża i stanowisko. Dziewczyna jest zadowolona ze swojej pracy i to najważniejsze. Wam życzę tego samego no chyba że już jesteście zadowolone to szczerze gratuluję.

Problem w tym, ze promujac takie zachowanie i uwazajac je za normalne, przyczynia sie do tego, ze ten system nadal funkcjonuje. Jest w stanie znalezc 5000 argumentow usprawiedliwiajacych instrumentalizacje kobiet. I jeszcze ten fragment, ze jakbysmy nieumalowane dostaly nizsza premie, to bysmy zrozumialy, ze w firmie naprawde trzeba sie malowac. To jest po prostu odrazajace. Jeslibysmy dostaly nizsza premie dlatego, ze nie przespalysmy sie z szefem, to tez mialybysmy sie z nim przespac? Niektore dziewczyny pewnie by tak zrobily, ale czy dlatego mamy to pochwalac?

Powtarzam (moj post zostal oczywiscie zignorowany): jesli firma, w ktorej jestem zatrudniona, posiadalaby niewolnikow parzacych kawe i robiacych masaz stop - co byloby dla mnie bardzo wygodne, a do tego podwyzszaloby moja pensje, bo firma oszczedzalaby na sekretarkach - to powinnam taki stan rzeczy wspierac? Czy moze wyjsc poza moja wlasna strefe komfortu?

Aha, jeszcze cos - powazny inwestor wysyla na negocjacje ludzi >merytorycznie< przygotowanych i zna rozne techniki manipulacji stosowane w biznesie, do ktorych zalicza sie takze perfekcyjny wyglad. Jesli inwestor podpisuje umowe dlatego, ze rozmawial z umalowana kobieta w szpilkach, to nie jest powaznym inwestorem, tylko plotka.

Są zawody w których trzeba dobrze wyglądać i są też takie, że można mieć 150kg, tłuste włosy i nieświeży oddech i nikogo to nie ruszy

Mieszasz rozne aspekty. Ja podalam przyklad kobiety zadbanej, ale nieumalowanej i ubranej w meskim stylu (zobacz na poprzednej stronie), co TEZ zostalo zignorowane [edit: wybaczcie, te zdjecia wstawilam w innym watku], ale lepiej od razu podawac przyklad kobiety skrajnie zaniedbanej, bo przeciez nie ma nic pomiedzy.

[Ingrid80]

Napisane przez zakonna

A w ogóle to jaki to makijaż? Rzęsy i pomadka ochronna wystarcza? Czy to nie jest makijaż? A podkład i róż i nic więcej może być? O co chodzi? Nie można mieć przebarwień na twarzy czy małych oczy czy jasnych rzęs? Przecież to jakiś absurd.
Nie dostaniesz premii albo zlecenia bo nie masz makijażu? Nie rozumiem tego. Serio.

Obawiam się że bez podkładu, fluidu, pudru, różu, cieni, eyelinera, tuszu, szminki, blyszczyka i wosku na brwiach się nie obejdzie😉

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[9bfc43f248fa3dd370e3b645ec22fc32ebbe1d0f]

Napisane przez Stettin_Lady

Napisałam wcześniej:
"Duża firma zagraniczna. Wysokie stanowisko. Częsty kontakt z ważnymi inwestorami. Nie da się bez makijażu, dobrej torebki i butów itd. "
I chodziło mi o to, że tak jest W FIRMIE W KTÓREJ JA PRACUJĘ, NA MOIM STANOWISKU nie da się bez makijażu. Zakładałam, że to jasne, bo to była odpowiedź na pytanie jaką mam pracę. W tysiącu innych firm się na pewno da bez tego wszystkiego. Czytaj ze zrozumieniem. Możesz sobie robić pffff na takie zasady ale gdyby Ci przychodził co miesiąc duży przelew na konto to byś może zmieniła zdanie

a gdybyś nie przyszła w makijażu, ale mimo to podpisałabyś kontrakt na parę milionów to zostałabyś zwolniona?

[mikoma]

[1=18d73f41c1c01aef8fdf04b 5e3282c14752c25f5_62181c6 d1d29a;78333381]Chyba tylko podczas występowania przed sądami i nie z racji bycia adwokatem/radcą, tylko z powodu sytuacji. I nie dotyczy to makijażu.[/QUOTE]


Nie. Zasady etyki obowiązują w tym przypadku zawsze, powiem wiecej - nawet w życiu prywatnym.

[1=6294979b07e94e60c86b4a7 1a35022ccf5d1d257_656d168 25a5b5;78337116]Podaj przykład adwokata, który miał postępowanie dyscyplinarne za brak makijażu.

Stosowny ubiór i schludny wygląd =/= makijaż.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz[/QUOTE]


Przeczytaj jeszcze raz co napisałam i wskaż mi, z której części mojej wypowiedzi wynika, że makijaż = schludny wygląd.

---------- Dopisano o 09:14 ---------- Poprzedni post napisano o 09:13 ----------

Napisane przez mikoma

Nie. Zasady etyki obowiązują w przypadku tych zawodów zawsze, powiem wiecej - nawet w życiu prywatnym.




Przeczytaj jeszcze raz co napisałam i wskaż mi, z której części mojej wypowiedzi wynika, że makijaż = schludny wygląd.

Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk

[9bfc43f248fa3dd370e3b645ec22fc32ebbe1d0f]

Napisane przez mikoma

Przeczytaj jeszcze raz co napisałam i wskaż mi, z której części mojej wypowiedzi wynika, że makijaż = schludny wygląd.

tylko tu tak jakby dyskusja odbywa się o makijażu wiadomo, ze jest cała masa zawodów czy życiowych sytuacji, kiedy trzeba się stosownie ubrać i nikt tego nie neguje.

[dacn]

Napisane przez mikoma

Nie. Zasady etyki obowiązują w tym przypadku zawsze, powiem wiecej - nawet w życiu prywatnym.




Przeczytaj jeszcze raz co napisałam i wskaż mi, z której części mojej wypowiedzi wynika, że makijaż = schludny wygląd.

---------- Dopisano o 09:14 ---------- Poprzedni post napisano o 09:13 ----------








Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk

Ale rozmowa toczy się o MAKIJAŻU nie o etyce rozumianej w jej prawidłowej definicji.

[18d73f41c1c01aef8fdf04b5e3282c14752c25f5_62181c6d1d29a]

Napisane przez mikoma

Nie. Zasady etyki obowiązują w tym przypadku zawsze, powiem wiecej - nawet w życiu prywatnym.

Po co mówisz o etyce, gdy mowa jest o makijażu i 'nienagannym' wyglądzie?

[201712070932]

A jeśli pracodawca wymaga makijażu, to czy są jakieś dopłaty do pensji na kosmetyki i zabiegi kosmetyczne albo daje określone kosmetyki pracownikom? Tak jak ma to miejsce w przypadku odzieży roboczej w niektórych zakladach pracy.

[3ebdb6c370169ce1a39c163fc8d64643247d9f80]

Napisane przez mikoma

Nie. Zasady etyki obowiązują w tym przypadku zawsze, powiem wiecej - nawet w życiu prywatnym.

Przepraszam, bo nie bardzo rozumiem. Nawiązując do kontekstu, w którym pisałaś wcześniej o prawnikach, czy to oznacza, że adwokat i radca prawny nie mogą chodzić w szortach i hawajskiej koszuli w wolnym czasie?

[mikoma]

[1=3ebdb6c370169ce1a39c163 fc8d64643247d9f80;7834483 6]Przepraszam, bo nie bardzo rozumiem. Nawiązując do kontekstu, w którym pisałaś wcześniej o prawnikach, czy to oznacza, że adwokat i radca prawny nie mogą chodzić w szortach i hawajskiej koszuli w wolnym czasie?[/QUOTE]


Myślę, że może, nie popadajmy w paranoję. Ale już np tatuaże w widocznych miejscach mogą być potencjalnie problematyczne.

[1=18d73f41c1c01aef8fdf04b 5e3282c14752c25f5_62181c6 d1d29a;78343876]Po co mówisz o etyce, gdy mowa jest o makijażu i 'nienagannym' wyglądzie?[/QUOTE]


Bo nienaganny wygląd (rozumiany w rożny sposób, nie nie musi to być makijaż) jest w pewnym sensie elementem zasad etyki w tych zawodach. I nie jest prawdą to, co napisałaś, że pewnie te zasady ograniczają się do określonych sytuacji, bo akurat te zasady obowiązują generalnie przy wykonywaniu pracy, nie tylko przed sądem. Podałam ten przykład jako ciekawostkę i jak widać po reakcji, większość dziewczyn o tym nie wiedziała.

Makijaż to odrębny temat, bo akurat uważam, że jest zbędny w większości prac.

[ecd9a68db8379fc22aec14635aa2645aca7c721b_6070dc99c9f91]

No ale ten wątek jest tylko o makijażu. Tego, że w niektórych zawodach obowiązuje ŚCISŁY dress code nikt nie neguje.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[18d73f41c1c01aef8fdf04b5e3282c14752c25f5_62181c6d1d29a]

Napisane przez mikoma

Myślę, że może, nie popadajmy w paranoję. Ale już np tatuaże w widocznych miejscach mogą być potencjalnie problematyczne.

Jak się ma potencjalna problematyczność do postępowania dyscyplinarnego, o którym wcześniej pisałaś? I jak sobie wyobrażasz takie postępowanie w przypadku prywatnej praktyki adwokata/radcy?

Bo nienaganny wygląd (rozumiany w rożny sposób, nie nie musi to być makijaż) jest w pewnym sensie elementem zasad etyki w tych zawodach. I nie jest prawdą to, co napisałaś, że pewnie te zasady ograniczają się do określonych sytuacji, bo akurat te zasady obowiązują generalnie przy wykonywaniu pracy, nie tylko przed sądem. Podałam ten przykład jako ciekawostkę i jak widać po reakcji, większość dziewczyn o tym nie wiedziała.

I ten nienaganny wygląd to jest konkretnie co? Moi znajomi prawnicy jeśli akurat nie występują publicznie, mogą zajmować się np. produkowaniem przeróżnych pism prawnych ubrani w koszulkę i dżinsy. Na dobrą sprawę mogą przy tej czynności siedzieć w domu w gaciach pod kołdrą.

[mikoma]

[1=18d73f41c1c01aef8fdf04b 5e3282c14752c25f5_62181c6 d1d29a;78345386]Jak się ma potencjalna problematyczność do postępowania dyscyplinarnego, o którym wcześniej pisałaś? I jak sobie wyobrażasz takie postępowanie w przypadku prywatnej praktyki adwokata/radcy?

I ten nienaganny wygląd to jest konkretnie co? Moi znajomi prawnicy jeśli akurat nie występują publicznie, mogą zajmować się np. produkowaniem przeróżnych pism prawnych ubrani w koszulkę i dżinsy. Na dobrą sprawę mogą przy tej czynności siedzieć w domu w gaciach pod kołdrą.[/QUOTE]



Normalnie, wystarczy, że niezadowolony klient podkabluje do Izby i i ryzykujesz dyscyplinarką - w Izbie, nie u pracodawcy, więc prywatna praktyka nie ma tu nic do rzeczy. Oczywiscie, że nikt za to z zawody nie wyrzuci, ale mały syf w aktach osobowy zostaje.

[dacn]

Napisane przez mikoma

Normalnie, wystarczy, że niezadowolony klient podkabluje do Izby i i ryzykujesz dyscyplinarką - w Izbie, nie u pracodawcy, więc prywatna praktyka nie ma tu nic do rzeczy. Oczywiscie, że nikt za to z zawody nie wyrzuci, ale mały syf w aktach osobowy zostaje.

Podkablują, że po domu chodzi w podartych gaciach ?

[3ebdb6c370169ce1a39c163fc8d64643247d9f80]

Napisane przez mikoma

Normalnie, wystarczy, że niezadowolony klient podkabluje do Izby i i ryzykujesz dyscyplinarką - w Izbie, nie u pracodawcy, więc prywatna praktyka nie ma tu nic do rzeczy. Oczywiscie, że nikt za to z zawody nie wyrzuci, ale mały syf w aktach osobowy zostaje.

Co podkabluje? "Proszę pani, a bo on ma tatuaż!!!" ?

[mikoma]

Napisane przez dacn

Podkablują, że po domu chodzi w podartych gaciach ?

Tak
EOT.

[18d73f41c1c01aef8fdf04b5e3282c14752c25f5_62181c6d1d29a]

Napisane przez mikoma

Normalnie, wystarczy, że niezadowolony klient podkabluje do Izby i i ryzykujesz dyscyplinarką - w Izbie, nie u pracodawcy, więc prywatna praktyka nie ma tu nic do rzeczy. Oczywiscie, że nikt za to z zawody nie wyrzuci, ale mały syf w aktach osobowy zostaje.

Napisane przez dacn

Podkablują, że po domu chodzi w podartych gaciach ?

[1=3ebdb6c370169ce1a39c163 fc8d64643247d9f80;7834569 6]Co podkabluje? "Proszę pani, a bo on ma tatuaż!!!" ?[/QUOTE]

Napisane przez mikoma

Tak
EOT.

Nie EOT, tylko serio, co konkretnie podkabluje ten klient, skoro na spotkania się specjalnie umawia i nie widzi 90% pracy danego prawnika, tym bardziej, jeśli coś się odbywa w warunkach całkowicie prywatnych.

[3ebdb6c370169ce1a39c163fc8d64643247d9f80]

Napisane przez mikoma

Tak
EOT.

Sama sprowadziłaś dyskusję do absurdu i dziwisz się, że jako ta wizażowa ciemna masa (najwidoczniej) nie rozumiemy o co chodzi?

Nikt nigdzie nie neguje, że adwokat na rozprawie ma być w swoim prawniczym rynsztunku, a nie w T-shircie ze śmiesznym nadrukiem. Ale na litość, mieszanie etyki do tego jak prawnik ubiera się "po godzinach" jest po prostu śmieszne.

[vilka1]

Napisane przez Stettin_Lady

Napisałam wcześniej:
"Duża firma zagraniczna. Wysokie stanowisko. Częsty kontakt z ważnymi inwestorami. Nie da się bez makijażu, dobrej torebki i butów itd. "
I chodziło mi o to, że tak jest W FIRMIE W KTÓREJ JA PRACUJĘ, NA MOIM STANOWISKU nie da się bez makijażu. Zakładałam, że to jasne, bo to była odpowiedź na pytanie jaką mam pracę. W tysiącu innych firm się na pewno da bez tego wszystkiego. Czytaj ze zrozumieniem. Możesz sobie robić pffff na takie zasady ale gdyby Ci przychodził co miesiąc duży przelew na konto to byś może zmieniła zdanie

Ja jestem w stanie Cię zrozumieć, bo w mojej (jeszcze) firmie jest dokładnie tak samo. Są spisane zasady jak należy wyglądać. Nie ma oczywiście wprost zapisu, że musisz być umalowana, ale każda pracująca tam kobieta bardzo o siebie dba, bo prestiż firmy niestety w dużej mierze bazuje na wizerunku pracowników. A nie oszukujmy się umalowana kobieta zawsze wygląda na bardziej zadbaną. Oczywiście jest to płytkie, ale takie są fakty i klienci częściej wybierają nas, właśnie przez ten prestiż/wizerunek jaki nam towarzyszy. To takie zamknięte kółko, bazujące na podświadomości: NASZ klient chętniej i bardziej ufa osobie która wygląda na maksa profesjonalnie (drogie ciuchy, dobry zegarek, najnowszy iPhone, nienaganny make-up i włosy) plus ma siedzibę, która jest warta mnóstwo kasy i ulokuje/ wyda swoje grube pieniądze niż w firmie krzak, która mieści się w starej kamienicy z kobietą ubraną na bazarze. Podkreślam, że takie są zasady w penwych branżach i nie mamy na to żadnego wpływu. Tak to działa. Bogaty klient chce współpracować z przynajmniej wyglądającą drogo firmą. Wyobraźcie sobie super nowoczesną firmę produkującą smartfony, a przedstawiciel handlowy firmy korzysta ze starej 'cegły' podczas spotkania z klientem. A teraz pomyślcie sobie jaki macie w głowie wizerunek 'kobiety sukcesu'- ma makijaż czy przebarwienia na twarzy i niewyregulowane brwi?
To są fakty z MOJEJ firmy, a nie moja opinia, więc darujcie sobie hejt.

[3ebdb6c370169ce1a39c163fc8d64643247d9f80]

Napisane przez vilka1

Oczywiście jest to płytkie, ale takie są fakty i klienci częściej wybierają nas, właśnie przez ten prestiż/wizerunek jaki nam towarzyszy.

Rozumiem, że robiliście badania potwierdzające fakt, że klienci wybierają Was z tego względu [konkretnie dlatego, że "Wasze kobiety" się malują], a nie dlatego, że oferujecie lepszy produkt/usługę niż konkurencja?

NASZ klient chętniej i bardziej ufa osobie która wygląda na maksa profesjonalnie (drogie ciuchy, dobry zegarek, najnowszy iPhone, nienaganny make-up i włosy) plus ma siedzibę, która jest warta mnóstwo kasy i ulokuje/ wyda swoje grube pieniądze niż w firmie krzak, która mieści się w starej kamienicy z kobietą ubraną na bazarze.

A dopuszczasz istnienie poważnych firm, które mają siedziby w normalnych miejscach, a jedyną różnicą jest fakt, że pracownicy "zarabiają" na firmę wyłącznie swoimi kompetencjami (oraz naturalnie jakością oferowanego produktu/usługi), a nie obowiązkową warstwą szpachli?

żaden hejt, zwykłe pytanie.

[vilka1]

[1=3ebdb6c370169ce1a39c163 fc8d64643247d9f80;7834910 1]Rozumiem, że robiliście badania potwierdzające fakt, że klienci wybierają Was z tego względu [konkretnie dlatego, że "Wasze kobiety" się malują], a nie dlatego, że oferujecie lepszy produkt/usługę niż konkurencja?



A dopuszczasz istnienie poważnych firm, które mają siedziby w normalnych miejscach, a jedyną różnicą jest fakt, że pracownicy "zarabiają" na firmę wyłącznie swoimi kompetencjami (oraz naturalnie jakością oferowanego produktu/usługi), a nie obowiązkową warstwą szpachli?

żaden hejt, zwykłe pytanie.[/QUOTE]

Firma prowadzi badania na miliard różnych tematów, więc może i na ten także. Nie wiem- nie mój dział. Tak nam zostało to zakomunikowane- pytanie do Zarządu, wspólników i innej 'góry'.

Oczywiście, że dopuszczam istnienie firm, które są kompetentne i nie mają milionowych siedzib, ale dla takiej korpo nie są bezpośrednim konkurentem. Celują w inny rodzaj klienta i inny rodzaj usług, które oferują i oczywiście osiągąją inne zyski. Mówię na przykładzie środkowej Polski. W mojej firmie wizerunek jest prawie tak ważny jak kompetencje.

[dogue]

Napisane przez vilka1

A nie oszukujmy się umalowana kobieta zawsze wygląda na bardziej zadbaną. Oczywiście jest to płytkie, ale takie są fakty i klienci częściej wybierają nas, właśnie przez ten prestiż/wizerunek jaki nam towarzyszy. To takie zamknięte kółko, bazujące na podświadomości: NASZ klient chętniej i bardziej ufa osobie która wygląda na maksa profesjonalnie (drogie ciuchy, dobry zegarek, najnowszy iPhone, nienaganny make-up i włosy)

Mężczyzni też są oceniani przez pryzmat noszonego makijażu?
Umalowany facet, to bardziej zadbany facet, czy działa to tylko w jedną stronę?

Napisane przez vilka1

A teraz pomyślcie sobie jaki macie w głowie wizerunek 'kobiety sukcesu'- ma makijaż czy przebarwienia na twarzy i niewyregulowane brwi?

Nie ma makijażu, wygląda jak przykład podany przez inną wizażankę, który jest pomijany. Makijaż nie jest dla mnie wyznacznikiem sukcesu. Tak, ma przebarwienia, bo jest też człowiekiem.
Między łachem z bazaru, a szminką Chanel jest szereg innych możliwości, by wyglądać na zadbaną.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[62f33e9ec77d3cf0943e95da9955941e4a625c6c]

Znowu musze to powiedziec: moim zdaniem jesli mowimy o ''powaznych klientach'', to oni doskonale sobie zdaja sprawe z tego, ze wizerunek osoby siedzacej naprzeciw nich moze wplywac na decyzje, ktora podejma (albo maja ludzi, ktorzy to analizuja). Wiedza, ze jest to jedna z technik manipulacji, dlatego nie przywiazuja do tego duzej wagi. Jesli ktos nie ma swiadomosci, ze jego podswiadomosc plata mu figla pt. implikacji wyglad -> kompetencje i widzac ''odpicowana'' osobe podpisuje kontrakt, to nie jest powaznym klientem.

[3ebdb6c370169ce1a39c163fc8d64643247d9f80]

Mówiąc o siedzibie w normalnym miejscu odnosiłam się do Twojego skontrastowania drogiego biurowca z kurnikiem. Niech to będzie drugie korpo identyczne z Twoim, a jedyną różnicą brak obowiązkowego makijażu kobiet. Bo póki co dalej nam wychodzi albo szpachla albo "baba z bazarka", jakby nie istniał profesjonalny wygląd bez tapety (oczywiście rozumiem przez to elegancki, "biurowy" strój, ale też niekoniecznie spódnicę i szpilki).

---------- Dopisano o 15:23 ---------- Poprzedni post napisano o 15:21 ----------

[1=62f33e9ec77d3cf0943e95d a9955941e4a625c6c;7834958 6]Znowu musze to powiedziec: moim zdaniem jesli mowimy o ''powaznych klientach'', to oni doskonale sobie zdaja sprawe z tego, ze wizerunek osoby siedzacej naprzeciw nich moze wplywac na decyzje, ktora podejma (albo maja ludzi, ktorzy to analizuja). Wiedza, ze jest to jedna z technik manipulacji, dlatego nie przywiazuja do tego duzej wagi. Jesli ktos nie ma swiadomosci, ze jego podswiadomosc plata mu figla pt. implikacji wyglad -> kompetencje i widzac ''odpicowana'' osobe podpisuje kontrakt, to nie jest powaznym klientem.[/QUOTE]

[ecd9a68db8379fc22aec14635aa2645aca7c721b_6070dc99c9f91]

Swoją drogą ciekawe, czy jak takie kobiety powoli wypadają z kanonu z powodu starzenia się, to się je wymienia niezależnie od kompetencji..

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[62f33e9ec77d3cf0943e95da9955941e4a625c6c]

Ale zauwazyliscie ten ton pelen wyzszosci, dumne zaznaczanie, jaka to powazna firma, jakie powazne stanowisko, jaki profesjonalizm i jacy wazni klienci...?