Singielki 25+ część XI

[Shawtty]

Napisane przez handzia600

No właśnie tak
Jakoś nie wierzę w jego tłumaczenia, zwodzi mnie, może licząc na seks (bo lubimy tą samą dziedzinę i dlatego). Jak się zapytałam czy kogoś ma (jedno z wielu pytań w jednej wiadomości) to tylko na nie nie odpowiedział wprost. PODEJRZAAAANE

Bo nie wie, czego chce i spotyka się nie z jedną dziewczyną tylko, tłumacząc ewentualnie, że 'on nie wie, nie jest gotowy, ma problemy'. G*wno ma. Pusty łeb ma jedynie.

Wybacz, że się tak unoszę, ale mam wkuva strasznego

Jedyne, co Ci mogę poradzić, jeśli w ogóle chcesz z nim rozmawiać - nie przebieraj w słowach.

[Dinulka]

Napisane przez handzia600

No właśnie tak
Jakoś nie wierzę w jego tłumaczenia, zwodzi mnie, może licząc na seks (bo lubimy tą samą dziedzinę i dlatego). Jak się zapytałam czy kogoś ma (jedno z wielu pytań w jednej wiadomości) to tylko na nie nie odpowiedział wprost. PODEJRZAAAANE

przykro mi, ale bardzo podejrzane...

[Shawtty]

Okropne, kłaść się spać z myślą, że jedyne, co sprawi mi szczęście to tulenie się do W.
I ta straszna tęsknota

[patisia123]

Napisane przez Shawtty

Okropne, kłaść się spać z myślą, że jedyne, co sprawi mi szczęście to tulenie się do W.
I ta straszna tęsknota

A on co? Odzywa się?

Wysłane z mojego U20 Plus przy użyciu Tapatalka

[Shawtty]

Napisane przez patisia123

A on co? Odzywa się?

Wysłane z mojego U20 Plus przy użyciu Tapatalka

Żadne z nas się nie odzywa od czasu tego emocjonujacego spotkania sprzed kilku dni...

Ja się pierwsza na pewno nie odezwę. On po takich gorzkich słowach z mojej strony i całym tym amoku wątpię, zeby miał odwagę.

Pozamiatane.

Ale co sobie w furii trzasnelam drzwiami jego ukochanego samochodu, gdy z niego bez pożegnania wypadlam to moje

Choć wtedy po kwadransie juz pisał to otrzymał jeszcze poprawkę.

A TAKA mialam być opanowana...

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[Dagunia]

Napisane przez Shawtty

A mnie się jeszcze kojarzy jakiś facet, który przyniósł Ci na pierwszą randkę 2 czekolady [COLOR="Silver"]

Właśnie on był rok temu ponad
W ogóle apropo niego to parę dni temu dodał status "w związku", a jego wybranka wygląda na duuuuużo starszą od niego

Napisane przez Shawtty

Żadne z nas się nie odzywa od czasu tego emocjonujacego spotkania sprzed kilku dni...

Ja się pierwsza na pewno nie odezwę. On po takich gorzkich słowach z mojej strony i całym tym amoku wątpię, zeby miał odwagę.

Pozamiatane.

Ale co sobie w furii trzasnelam drzwiami jego ukochanego samochodu, gdy z niego bez pożegnania wypadlam to moje

Choć wtedy po kwadransie juz pisał to otrzymał jeszcze poprawkę.

A TAKA mialam być opanowana...

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Wiesz, że emocje zazwyczaj biorą górę Tylko czas może coś pomóc... my możemy sobie planować, a i tak serce/emocje biorą górę. Daj sobie czas



-----------------------
Wczoraj miałam jakiś armagedon uczuć przez zbliżający się @. Od " ja pie..ole przecież ja go nie chcę" przez "ale się naj.b.ię w sobotę" aż po " no ale mógłby leżeć obok mnie i przytulać" więc poszłam spać o 21

[aszin]

Dagunia, a czemu myślałaś, że go nie chcesz? Mnie pms też strasznie męczy

[260c4d4fdb0e7f4840fc70476d5f7e46d82a0f3e]

Napisane przez handzia600

No właśnie tak
Jakoś nie wierzę w jego tłumaczenia, zwodzi mnie, może licząc na seks (bo lubimy tą samą dziedzinę i dlatego). Jak się zapytałam czy kogoś ma (jedno z wielu pytań w jednej wiadomości) to tylko na nie nie odpowiedział wprost. PODEJRZAAAANE

Po co z nim rozmawiasz? Smarkacz ewidentnie kogoś ma, dlatego nie chce Ciebie na fb. Pewnie ma niezły ubaw z tego, że dajesz sobą manipulować i obojętnie, jak by Cię nie poniżał, będzie miał Cię w pogotowiu - jego dziewczyna pewnie nie jest fanką owej dziedziny. Za późno tu na przebieranie w słowach, Handzia, opamiętaj się i zadbaj wreszcie o siebie!

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[Dagunia]

Napisane przez aszin

Dagunia, a czemu myślałaś, że go nie chcesz? Mnie pms też strasznie męczy

Nie wiem To nie ja myślałam tylko pms

[aszin]

Napisane przez Dagunia

Nie wiem To nie ja myślałam tylko pms

A nie jest zazdrosny, że idziesz do klubu?

[Dagunia]

Napisane przez aszin

A nie jest zazdrosny, że idziesz do klubu?

Nie wiem
Na początku jak powiedziałam, że idziemy to było tak:
" Idziesz na balety ? Doooobra ! To ja będę oglądał premierę iphona w tv " Teraz sam z siebie zaproponował klucze i żebym wróciła do niego, więc nawet jeśli jest trochę zazdrosny to w granicach rozsądku Zobaczymy czy w sobotę będzie pisał/dzwonił itp.

[aszin]

Napisane przez Dagunia

Nie wiem
Na początku jak powiedziałam, że idziemy to było tak:
" Idziesz na balety ? Doooobra ! To ja będę oglądał premierę iphona w tv " Teraz sam z siebie zaproponował klucze i żebym wróciła do niego, więc nawet jeśli jest trochę zazdrosny to w granicach rozsądku Zobaczymy czy w sobotę będzie pisał/dzwonił itp.

A chcesz z nim dzisiaj porozmawiać o tym, na czym stoicie?
W sumie jakby nie przesadzał z pisaniem i dzwonieniem to plus dla niego. Mój jest zazdrosny, choć stara się tego nie pokazywać. Na szczęście twierdzi, że nie ma powodu, by mi nie ufać. Zresztą widziałaś w Między, że byłam grzeczna.

[Dagunia]

Napisane przez aszin

A chcesz z nim dzisiaj porozmawiać o tym, na czym stoicie?
W sumie jakby nie przesadzał z pisaniem i dzwonieniem to plus dla niego. Mój jest zazdrosny, choć stara się tego nie pokazywać. Na szczęście twierdzi, że nie ma powodu, by mi nie ufać. Zresztą widziałaś w Między, że byłam grzeczna.

Chyba dopiero w piątek się zobaczymy. Nie wiem jak jutro. Chcę zacząć temat, ale obawiam się że mnie zjedzie że mogłam tak pomyśleć, ale wolę zapytać wprost
No grzeczna, grzeczna byłaś Ja delikatnie mam nadzieję, że będzie w disco tamten co od roku mi w głowie siedzi

[aszin]

Napisane przez Dagunia

Chyba dopiero w piątek się zobaczymy. Nie wiem jak jutro. Chcę zacząć temat, ale obawiam się że mnie zjedzie że mogłam tak pomyśleć, ale wolę zapytać wprost
No grzeczna, grzeczna byłaś Ja delikatnie mam nadzieję, że będzie w disco tamten co od roku mi w głowie siedzi

Nadal Ci w głowie siedzi?

[Dagunia]

Napisane przez aszin

Nadal Ci w głowie siedzi?

[handzia600]

Napisane przez Shawtty

Bo nie wie, czego chce i spotyka się nie z jedną dziewczyną tylko, tłumacząc ewentualnie, że 'on nie wie, nie jest gotowy, ma problemy'. G*wno ma. Pusty łeb ma jedynie.

Wybacz, że się tak unoszę, ale mam wkuva strasznego

Jedyne, co Ci mogę poradzić, jeśli w ogóle chcesz z nim rozmawiać - nie przebieraj w słowach.

Napisane przez Dinulka

przykro mi, ale bardzo podejrzane...

[1=260c4d4fdb0e7f4840fc704 76d5f7e46d82a0f3e;7841291 1]Po co z nim rozmawiasz? Smarkacz ewidentnie kogoś ma, dlatego nie chce Ciebie na fb. Pewnie ma niezły ubaw z tego, że dajesz sobą manipulować i obojętnie, jak by Cię nie poniżał, będzie miał Cię w pogotowiu - jego dziewczyna pewnie nie jest fanką owej dziedziny. Za późno tu na przebieranie w słowach, Handzia, opamiętaj się i zadbaj wreszcie o siebie!

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz[/QUOTE]


Piszę z nim dlatego, że to coś co czuję względem jego osoby, nie chce odpuścić. I nie wiem co kieruje tymi uczuciami, bo to śmieszne w kim je ulokował
Macie rację, pociągnę temat wprost,nie wiem czemu ale bałam się zadawać drażliwe pytania chociaż kłębią się od dawna...

[czekoladowoo]

Handzia po co Ty masz z nim kontakt? On pogrywa z Toba jak chce

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[Mamba00]

Handzia, ten facet okropnie Cię traktuje Nie myślałaś o tym, żeby po prostu urwać kontakt bez żadnych rozmów?

[9cf1d31d279bad27b001c12cbf2de6a056fa95f2_6583802d27f04]

Dziewczyny, przecież Handzia to wszystko wie Ona jest po prostu pod silnym jego wpływem i nie ma jeszcze tyle siły na to, żeby to urwać.

[260c4d4fdb0e7f4840fc70476d5f7e46d82a0f3e]

Napisane przez handzia600

Piszę z nim dlatego, że to coś co czuję względem jego osoby, nie chce odpuścić. I nie wiem co kieruje tymi uczuciami, bo to śmieszne w kim je ulokował
Macie rację, pociągnę temat wprost,nie wiem czemu ale bałam się zadawać drażliwe pytania chociaż kłębią się od dawna...

Wiadomo dlaczego piszesz, ale nie wiadomo w jakim celu - co chcesz osiągnąć? Kolejne mgliste tłumaczenia? Dosadną odpowiedź "mam kogoś, nie zasługujesz na szacunek, ale jak mnie przyciśnie, to możemy się bzyknąć"? Pójdziesz na to? Wzajemności od niego nie dostaniesz, więc należy to uciąć, a nie żebrać o uwagę.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[czekoladowoo]

[1=9cf1d31d279bad27b001c12 cbf2de6a056fa95f2_6583802 d27f04;78416716]Dziewczyny, przecież Handzia to wszystko wie Ona jest po prostu pod silnym jego wpływem i nie ma jeszcze tyle siły na to, żeby to urwać.[/QUOTE]

co nie znaczy że mamy ją głaskać po głowie może im więcej będziemy jej to mówić tym szybciej w koncu tą siłe odnajdzie.

[9cf1d31d279bad27b001c12cbf2de6a056fa95f2_6583802d27f04]

Napisane przez czekoladowoo

co nie znaczy że mamy ją głaskać po głowie może im więcej będziemy jej to mówić tym szybciej w koncu tą siłe odnajdzie.

Żeby tak się dało
Ale ci faceci to jednak są okrutni. Nie chcą laski, robią ją w jajo i spotykają się z inną w tym samym czasie, a jednak tej drugiej nie chcą sobie odpuścić, bo lepiej mieć ją w zapasie. Mega obrzydliwe i niezrozumiałe dla mnie.

[260c4d4fdb0e7f4840fc70476d5f7e46d82a0f3e]

[1=9cf1d31d279bad27b001c12 cbf2de6a056fa95f2_6583802 d27f04;78417231]Żeby tak się dało
Ale ci faceci to jednak są okrutni. Nie chcą laski, robią ją w jajo i spotykają się z inną w tym samym czasie, a jednak tej drugiej nie chcą sobie odpuścić, bo lepiej mieć ją w zapasie. Mega obrzydliwe i niezrozumiałe dla mnie.[/QUOTE]
Jestem jeszcze w stanie zrozumieć granie na kilku frontach, zostawianie sobie furtek itp., ale chamstwa i dziecinady w tym nie toleruję. W takiej sytuacji też można zachować się przyzwoicie. Wystarczy nie okazywać uczuć, których nie ma i nie obiecywać czegoś, czego nie można dać.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[6e9577db6ce2542298c043680bb84e2806dabe77_6019e7a59e04f]

Napisane przez Dinulka

co się działo?

Nie pytajcie jakim cudem, ale w piątek z małego bifora na mieszkaniu zrobiła się wielka impreza, na której pojawił się również T. ze swoją przyjaciółką. Żeby nie było imprezę organizowała moja współlokatorka. A ja zanim T. przyszedł dostałam wiadomość "Zabrałaś mi dzisiaj znajomych".

Wieczór był bardzo emocjonujący, ja byłam wściekła - on udawał, że nic się nie stało. Ostatecznie oczywiście został do wieczora dnia następnego. Po alkoholu się nie mógł ode mnie odkleić, wyznawał miłość i różne cuda wianki. Oczywiście następnego dnia na pytanie czy już wie, czego ode mnie i od tej relacji chce usłyszałam wymijającą odpowiedź.

Napisane przez aszin

Dagunia, a czemu myślałaś, że go nie chcesz? Mnie pms też strasznie męczy

A ja mam już prawie 14 dni okres.. Znaczy myślę, że to plamienie, bo weszłam na tabletki - ale dziwne, bo poprzednim razem tak nie miałam przy hormonach.

Handzia,

Doskonale Cię rozumiem. Ja też tak na prawdę nie powinnam się widywać z T. I pogadać z nim szczerze - ale nie umiem tego zakończyć.

A teraz uwaga - chyba hit przyszłego miesiąca - w sobotę idę oblewać obronę kolegi - zabieram T., będzie mój ex. Zastanawiam się jak szybko T. się zorientuje w całej sytuacji.

[handzia600]

Gdyby nie napisał do mnie, to już były by 4 dni jak się od niego oderwałam... Mogłam co prawda mu nie odpisywać na sms, ale uległam pokusie.
Napis wiem... wszystko wiem i widzę. Ale chyba nadal naiwnie myślę, że coś się zmieni (tak wiem )
Chciałabym po prostu, aby mi wszystko wyjaśnił i pozwolił iść dalej, ale on pisze, że nie umie tak po prostu tego zakończyć. No i w sumie gówno mi wyjaśnił...

---------- Dopisano o 11:08 ---------- Poprzedni post napisano o 10:59 ----------

[1=6e9577db6ce2542298c0436 80bb84e2806dabe77_6019e7a 59e04f;78417946]
Wieczór był bardzo emocjonujący, ja byłam wściekła - on udawał, że nic się nie stało. Ostatecznie oczywiście został do wieczora dnia następnego. Po alkoholu się nie mógł ode mnie odkleić, wyznawał miłość i różne cuda wianki. Oczywiście następnego dnia na pytanie czy już wie, czego ode mnie i odA ja mam już prawie 14 dni okres.. Znaczy myślę, że to plamienie, bo weszłam na tabletki - ale dziwne, bo poprzednim razem tak nie miałam przy hormonach.
[/QUOTE]

Ja miałam na tabsach całe 32 dni krwawienie i mi gin zakazał hormonalnej antykoncepcji ....

[bettysx]

Hej dziewczyny. Wczoraj dowiedziałam się, że mój były ma nową dziewczynę. Znają się chyba z 1,5 miesiąca (jakoś tak rzuciło mi się w oczy gdy zostali znajomymi na fejsie. Intuicja mi podpowiedziala że to chyba nie będzie zwyczajna koleżanka). Płakałam z godzinę bez przerwy, a potem sobie uświadomiłam że jakoś mi lżej. Stało się to czego najbardziej się bałam. I nawet dziwaczne odczucie się pojawiło gdy uświadomiłam sobie że z tym dupkiem wszystko raz na zawsze skończone. Była to... ulga No ale jest też poczucie, że jej się udało coś co mi nie wyszło. Co prawda nasz brak oficjalnego związku wynikal z wielu wątpliwości z nim związanych, ale może to we mnie tkwil problem? Jeszcze wszystko wygląda z nią tak ja że mną wyglądało- to samo miejsce prawdopodobnie, tak samo szybko wszystko się dzieje, mogę się założyć że mówi jej to samo co mi mówił. Nawet typ dziewczyny do mojego podobny. A taka byłam wyjątkowa, a on nie był typem faceta skaczacego z kwiatka na kwiatek

[patgozolek]

Dzien dobry w ten zimny dzien
Próbuje nadrobić, ale troszkę mi to zajmie. Względnie z tego co juz przeczytałam jak zawsze okazuje się, że nie tylko kobiety nie wiedzą czego chcą ale tak samo, a moze jeszcze bardziej nie wiedzą czego chcą faceci :/ Ani w lewo ani w prawo, takie przeciąganie liny po trochu żeby przypadkiem nie stracić ale sie tez nie zdeklarować.

Moje spotkania z Kolegą są częste Jest miło, martwi się o mnie i dba o wiele szczegolow jakbyśmy byli parą... a jednak brakuje deklaracji, kroków jednoznacznych - poza przytuleniem i subtelnym przypadkowym dotykiem nie nastąpiło nic wiecej... ja jestem skrępowana i on chyba tez sie wstydzi i tak sie spotykamy, bez bliższego kontaktu dotykalskiego ;P Zastanawiam się nad tym ile to bedzie jeszcze tak trwało i czy jesli tak długo to przypadkiem nie staniemy się sobie bliskimi przyjaciółmi i niczym wiecej... Czy to nie dziwne? Jego słowa skierowane do mnie i podczas spotkań, wymiany wiadomości i rozmów jasno mówią: zalezy mi na Tobie, podobasz mi się. Ale nie robi nic chłop by przeszło do czynów z jednej strony bardzo mi się to podoba, bo nie czuje presji, nie mam obaw przed wykorzystaniem, nie jestem przestraszona tym, że ktoś jest... ale z drugiej mógłby mnie wreszcie pocałować ;P I tak dlatego nadal nazywam go Kolegą, bo w sumie nie wiem jak inaczej :/

[handzia600]

Dobra. Napisałam mu co o tym myślę, napisał że skoro mam o nim takie zdanie to faktycznie to nie ma sensu i mnie zablokował. Ok. Dzieciak.

[patgozolek]

Napisane przez handzia600

Dobra. Napisałam mu co o tym myślę, napisał że skoro mam o nim takie zdanie to faktycznie to nie ma sensu i mnie zablokował. Ok. Dzieciak.

Powtórzę się, ale to taki tępak że nie warto tracić na niego sekundy! Jak to jest że takie wlasnie osoby z taka łatwością i lekkością zdobywają nasze uczucia?

[260c4d4fdb0e7f4840fc70476d5f7e46d82a0f3e]

Napisane przez patgozolek

[...] ale z drugiej mógłby mnie wreszcie pocałować ;P I tak dlatego nadal nazywam go Kolegą, bo w sumie nie wiem jak inaczej :/

Możesz go sama pocałować, po co się męczyć i zastanawiać?


Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

---------- Dopisano o 11:35 ---------- Poprzedni post napisano o 11:33 ----------

Napisane przez handzia600

Dobra. Napisałam mu co o tym myślę, napisał że skoro mam o nim takie zdanie to faktycznie to nie ma sensu i mnie zablokował. Ok. Dzieciak.

Typowe odwrócenie kota ogonem, abyś Ty czuła się winna zerwania znajomości. Mam nadzieję, że się nie nabierasz na to.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz