|
|
#3451 |
|
Moderatoreska
Zarejestrowany: 2005-11
Lokalizacja: śląsk
Wiadomości: 20 100
|
Dot.: Mój ukochany jedzie za granice. Część V
|
|
|
|
#3452 |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2006-08
Lokalizacja: Dzierżoniów
Wiadomości: 12 327
|
Dot.: Mój ukochany jedzie za granice. Część V
heh a moj dzisiaj do mnie zebym zwrocila uwage czy sciany nie sa poobijane:P aleee pierwsze co to sie pytam czy mozna miec zwierzaki i ide do lazienki pytam o bojler patrze na wanne i kibelek bo syfu nie zniese w lazience:P
__________________
|
|
|
|
#3453 | |
|
Moderatoreska
Zarejestrowany: 2005-11
Lokalizacja: śląsk
Wiadomości: 20 100
|
Dot.: Mój ukochany jedzie za granice. Część V
Cytat:
![]() Mam nadzieję, że wszystko będzie ok i już niedługo przeniesiecie się do tego mieszkanka razem z tż-tem
|
|
|
|
|
#3454 |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2006-08
Lokalizacja: Dzierżoniów
Wiadomości: 12 327
|
Dot.: Mój ukochany jedzie za granice. Część V
no ja tez..oby oby i zeby ta praca dla mnie byla to juz w ogole bedzie cudnie
![]() wiesz no luksusow sie nie spodziewam bo tu budownictwo rozne ejst od nowych budyneczkow pieknych z calavisty po stare z kamienia ktore maja swoj urok ale lazienka to podstawa no nic..zdam relacje jak wroce na pewno :P
__________________
|
|
|
|
#3455 | |
|
Moderatoreska
Zarejestrowany: 2005-11
Lokalizacja: śląsk
Wiadomości: 20 100
|
Dot.: Mój ukochany jedzie za granice. Część V
Cytat:
![]() ![]() No i czekam na relację z oględzin ![]() ![]() ![]() A ten mój jeszcze nie dzwoni co on sobie myśli ile ja będę czekać na ten telefon ![]() ![]()
|
|
|
|
|
#3456 |
|
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2008-05
Lokalizacja: Z góry. :)
Wiadomości: 2 396
|
Dot.: Mój ukochany jedzie za granice. Część V
Ewesko, a mi leci powoli
![]() Candy, ja trzymam już od wczoraj, całą noc i teraz też ![]() Rintintin, jakie dobre koleżanki Pewnie poznać zawsze możesz ![]() Ale bym zjadła ciacho, ale nie mogę.
__________________
Ninja bez opaski jest jak kot bez ogona. |
|
|
|
#3457 |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2006-08
Lokalizacja: Dzierżoniów
Wiadomości: 12 327
|
Dot.: Mój ukochany jedzie za granice. Część V
Nohemi to jeszcze Ci nie scierply lapki ?:P hehe
__________________
|
|
Najlepsze Promocje i Wyprzedaże
|
|
#3458 |
|
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2008-05
Lokalizacja: Z góry. :)
Wiadomości: 2 396
|
Dot.: Mój ukochany jedzie za granice. Część V
Jestem twarda
Dla Ciebie wszystko
__________________
Ninja bez opaski jest jak kot bez ogona. |
|
|
|
#3459 |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2006-07
Lokalizacja: Gdynia
Wiadomości: 4 828
|
Dot.: Mój ukochany jedzie za granice. Część V
No ja własnie wcinam jeszcze gorące , prosto z piekarnika
milion kalorii , ale trudno się mówi Raz to nie zawsze ![]() Candy oby się mieszkanie podobało
|
|
|
|
#3460 |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2008-03
Wiadomości: 25 017
|
Dot.: Mój ukochany jedzie za granice. Część V
dobry wieczór
![]() chętnie bym się przyłączyła do pogaduszek w tym wątku, gdyż właśnie przeżywam wyjazd chłopaka na którym bardzo mi zależy... I nie mam się do kogo zwrócić za bardzo o pomoc, a Wy chyba wiecie co nieco jak to jest ...
__________________
|
|
|
|
#3461 | |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2006-07
Lokalizacja: Gdynia
Wiadomości: 4 828
|
Dot.: Mój ukochany jedzie za granice. Część V
Cytat:
![]() Nawet Cię ciastem poczęstuje |
|
|
|
|
#3462 | |
|
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2008-05
Lokalizacja: Z góry. :)
Wiadomości: 2 396
|
Cytat:
![]() Opisz swoją sytuację ![]() Rintintin, aaaa musi być boooooskie ![]() Raz można zgrzeszyć
__________________
Ninja bez opaski jest jak kot bez ogona. |
|
|
|
|
#3463 |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2006-07
Lokalizacja: Gdynia
Wiadomości: 4 828
|
Dot.: Mój ukochany jedzie za granice. Część V
|
|
|
|
#3464 |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2004-07
Wiadomości: 21 228
|
Dot.: Mój ukochany jedzie za granice. Część V
Czesc
ognicho odwolane bo bali sie pogody impreza przeniesiona na jutro, ale do..klubu... ale nie lubie tego klubu, zobaczymy , moze pojde, a w piatek ten panienski z jego siostra z nia na pewno nie chce kontaktu stracic wiec pojde , a co moze przyszlego meza tam poznam kurde , robi mi sie cholernie smutno boje sie nadchodzacych dni troche... a z drugiej strony jest mi troche lzej bo od dluzszego czasu bylo ciezko, a ja staralam sie przymykac na to oko eh wywalilam juz wszystko ,co mialo jego twarz na papierze kurde noooo ale jestem w kupie sie nie rozklejam tylko mam kluche w gardle bo nie chce plakac w domu, przy rodzicach zeby nie uslyszec ponownego "tzeba bylo nas posluchac" heh przewrotne to wszystko ale kruca fix mam dopiero 21 lat a , ze ja zamierzam zyc do setki, to mnie kruca fix sporo jeszcze w tym zyciu czeka strach sie bac i nadal nie wiem co zrobic z tabletkami chyba pojde jutro poradzic sie mojego lekarza noooo eh ale mam kociol w glowie tyle mysli eh gr gr caly dzien spedzilam z moja kolezanka ale ona jutro wyjezdza za granice teraz wyszla z kims sie tam pozegnac i zostalam sama w domu nie chce byc samotna
__________________
http://agicosmoholic.blogspot.com/ Mój wlasny, prywatny blog. ![]() http://perfekcyjniewdomu.blogspot.com/ Mój drugi, prywatny, trochę o porządkach
|
|
|
|
#3465 |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2008-03
Wiadomości: 25 017
|
Dot.: Mój ukochany jedzie za granice. Część V
Zależy jeszcze jakie ciasto
![]() Nieśmiało zapraszam do poczytania o mojej historii... No więc tak... 2 tygodnie temu poznałam świetnego chłopaka ze szkoły, w moim wieku (16 lat ). Zaczęliśmy się spotykać . Jakoś tak wyszło, że w tym krótkim czasie znajomość przeszła 'na tory' partnerstwa i bycia ze sobą... Jednak ciężko było nam obojgu myśleć o 'chodzeniu' bo przecież on miał za 2 tygodnie się przeprowadzić do Norwegii i w ogóle. Bardzo się ze sobą zżyliśmy, napisał mi na gg że chyba coś do mnie czuje... Przez ostatni tydzien rozmawialismy co wieczór przez telefon... Jejku, jak ja się przyzwyczaiłam do tego mruczącego, zaspanego, słodkiego głosu... . Ostatecznie zadecydowaliśmy że 'zakładamy' że ze sobą jesteśmy a w lipcu jak przyjedzie (na miesiąc) postanowimy czy jesteśmy ze sobą czy nie, bo jak narazie się za krótko znamy i w ogóle... Rozmawiając z nim ostatni raz przez telefon powiedział, żebym była grzeczna (chodzi mu o to żebym nie flirtowała z innymi chłopakami, bo straszna ze mnie flirciara:P) i żebym o nim nie zapomniała... Ja mu kazałam obiecać to samo... Jak się rozłączyliśmy to normalnie zaczęłam ryczeć... jak dzieciak. Masakra jak tak sobie pomyślałam, że to była nasza ostatnia rozmowa i w ogóle... Grzeczna narazie jestem (mam nadzieję, że on też), pamiętać pamiętam (i tak cholernie tęsknię! )... Najgorsze jest to, że on tam jedzie na 3-4 lata i dopiero wtedy wraca do Polski na stałe... A tak to będzie wpadał w wolne, święta itd. Nie wiem jak to będzie... Nie mogę się teraz wycofać, ja się w Nim powoli zakochuję... Jejku, nigdy mi na NIKIM tak nie zależało... Czemu on musiał wyjechać?! Jeeezu jak ja już chcę ten durny lipiec!
__________________
|
|
|
|
#3466 |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2006-07
Lokalizacja: Gdynia
Wiadomości: 4 828
|
Dot.: Mój ukochany jedzie za granice. Część V
Aga - może jednak popłacz, takie uwolnienie emocji pomaga - tzn mi pomaga.
Jak coś poniedzialek mam wolny i widzę, ze tak jak ja wyrzucsz od razu wszystko
|
|
|
|
#3467 |
|
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2008-05
Lokalizacja: Z góry. :)
Wiadomości: 2 396
|
Dot.: Mój ukochany jedzie za granice. Część V
Aga, to jest prawda. Trzeba swoje wypłakać
![]() Yes, dość ciężka sprawa Jesteście jeszcze tacy młodzi, że naprawdę trudno przewidzieć co się może wydarzyć. Ale trzymam za Was kciuki ![]() A czemu on musiał wyjechać tam na stałe? Nie było innej możliwości?
__________________
Ninja bez opaski jest jak kot bez ogona. |
|
|
|
#3468 |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2004-07
Wiadomości: 21 228
|
Dot.: Mój ukochany jedzie za granice. Część V
Yes, ja doczytam to co napisalas jutro.. bo jako jedyna z watku narazie chyba nie mam tu glowy
![]() Natala, ja mam w poniedzialek egzamin potem spotkanie z promotorem i nie wiem o ktorej to skoncze :/ale w nastepne twoje wolne chce sie spotkac jej jej chce chce ![]() noo jesli ty chcesz ![]() a z tym plakaniem to.. kurde nie chce juz plakac ja plakalam juz wtedy teraz juz nie chce a jednak chce i wogole to ja nie wiem aaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaa
__________________
http://agicosmoholic.blogspot.com/ Mój wlasny, prywatny blog. ![]() http://perfekcyjniewdomu.blogspot.com/ Mój drugi, prywatny, trochę o porządkach
|
|
|
|
#3469 |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2008-03
Wiadomości: 25 017
|
Dot.: Mój ukochany jedzie za granice. Część V
Tzn. nie na stałe tylko na 3-4 lata ale to przecież wieczność!
. A musieć musiał, bo tam są jego rodzice- tutaj mieszkal z babcia i dziadkiem, bo oni sie kiedys tam wyprowadzili... Właśnie wiem, przecież jesteśmy młodzi i w ogóle można sobie by pomyśleć 'szczeniackie zauroczenie' jednak ja wiem że to coś więcej... Jejku
__________________
|
|
|
|
#3470 |
|
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2007-06
Lokalizacja: Polska
Wiadomości: 2 321
|
Dot.: Mój ukochany jedzie za granice. Część V
A mi ten czas szybciutko mija... pakowanie drugiej torby w toku... trochę jeszcze przede mną... odjezdne robię w piątek. Zapraszam na podkarpacie na piwko
hehe no i nie wierzę, że juz w sobotę zobaczę TŻta
__________________
2013 |
|
|
|
#3471 | ||
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2006-07
Lokalizacja: Gdynia
Wiadomości: 4 828
|
Dot.: Mój ukochany jedzie za granice. Część V
Cytat:
wpisuję cięna listę oczekujących poza kolejką ![]() Cytat:
Szybko minęło, nie ? A ja się nienawidzę pakować
|
||
|
|
|
#3472 |
|
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2007-06
Lokalizacja: Polska
Wiadomości: 2 321
|
Dot.: Mój ukochany jedzie za granice. Część V
Natalia no nawet nie wiem kiedy mineły te 3 miechy
__________________
2013 |
|
|
|
#3473 | |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2004-07
Wiadomości: 21 228
|
Dot.: Mój ukochany jedzie za granice. Część V
Cytat:
Super ![]() tylko kruca fix ja 23 mam ustny egzamin u pogromcy wiec postaram sie zaczac na niego uczyc szybciej ciekawe czy mi cokolwiek z nauki wyjdzie :/ eh eh
__________________
http://agicosmoholic.blogspot.com/ Mój wlasny, prywatny blog. ![]() http://perfekcyjniewdomu.blogspot.com/ Mój drugi, prywatny, trochę o porządkach
|
|
|
|
|
#3474 |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2008-03
Wiadomości: 25 017
|
Dot.: Mój ukochany jedzie za granice. Część V
gasta- zazdroszczę szczęściaro
Ja się z 'moim lubym' nie widziałam zaledwie 2 dni a normalnie usycham z tęsknoty... . Kurde! Jak JA (ja! Ja?! Taka bezuczuciowa, chłodna dziewczyna) mogłam się tak przywiązać do Niego?! Masakra. Nie poznaje siebie... ![]()
__________________
|
|
|
|
#3475 |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2006-07
Lokalizacja: Gdynia
Wiadomości: 4 828
|
Dot.: Mój ukochany jedzie za granice. Część V
Mi tez ostatnio miesiac za miesiacem leci. Sama nie wiem czy to dobrze czy źle
czasami mam wrażenie , że coś mi ucieka ![]() Aga - zapewniam Cię , ze sie nauczysz , zdasz i będziesz miała wakacje ja tak miałam tylko w sesji zimowej
|
|
|
|
#3476 |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2005-06
Lokalizacja: Żabkowo
Wiadomości: 11 756
|
Dot.: Mój ukochany jedzie za granice. Część V
Ciastucho
ja też mogę kawałeczek???dziś mam jakiś ewidentny kryzys cukrowy - może to przez naukę?? cały dzień na słodko, a to truskawki a to bita śmietana a to costam. słodka kawa. nie wiem kiedy ostatnio tak miałam , przy okresie chyba ![]() u mnie tez troszkę popadało. Gasta ależ zleciało szybciorem. Ciesze się razem z tobą. Yes witam ja jakoś nie widzę happy endu. W tym wieku to wszystko zmienia się z prędkością światła. Ale życze jak najlepiej ![]() A mi się kurde stres włącza jak to wszystko będzie. Ajajja głupia głowa
__________________
|
|
|
|
#3477 |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2006-08
Lokalizacja: Dzierżoniów
Wiadomości: 12 327
|
Dot.: Mój ukochany jedzie za granice. Część V
Agus Ty sie tam trzymaj dzielnie i nie placz bo nie ma co skoro zle bylo od jakiegos czasu. jestes piekna mloda jeszcze79 lat prezed Toba....loooohohooo :P
a tu sie wszystko przeciwko mnie obraca chyba..siedze..satelita przestala dzialac patrze za okno a tu jedna wielka sciana deszczu i tak juz leje dobre pol godziny i ciagly grzmot slychac a za pol h mam wyjsc...cudooooo a kurtki zadnej nie mam oprocz plaszcza jesiennego...wezme bluyze jakas mojego:Palbo jego kurtke moze bede wygladac jak w namiocie ale co mi tam :P
__________________
|
|
Najlepsze Promocje i WyprzedaĹźe
|
|
#3478 |
|
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2008-05
Lokalizacja: Z góry. :)
Wiadomości: 2 396
|
Dot.: Mój ukochany jedzie za granice. Część V
Gasta, ale super
Ja też się zobaczę z moim w sobote... tyle że za 3 tyg ![]() Żabul, nie stresować się ![]() Głód cukrowy w sumie może być od wszystkiego Ale ja przy nauce zawsze tak mam, że bym najchętniej wsypała w siebie od razu 1kg cukru ![]() Yes, tak 3-4 lata to długo. A masz z nim jakikolwiek kontakt? Candy nic Cię nie powstrzyma: ani deszcz, ani grzmoty, ani nawet brak cieplejszej kurtki
__________________
Ninja bez opaski jest jak kot bez ogona. |
|
|
|
#3479 |
|
BAN stały
Zarejestrowany: 2007-01
Lokalizacja: kielce/kraków
Wiadomości: 3 474
|
Dot.: Mój ukochany jedzie za granice. Część V
no w koncu byla wielka burza i sie troszke schlodzilo
![]() aga- widze ze jestesd twarda i myslisz optymistycznie ja bym tak nie umiala jakby tz mnie zostawil chyba by mi sie nie chcialo zyc i nie widzialabym sensu zyc:/ zycze jak najlepiej
|
|
|
|
#3480 |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2006-07
Lokalizacja: Gdynia
Wiadomości: 4 828
|
Dot.: Mój ukochany jedzie za granice. Część V
No Żaba ciacho leci , otwieraj cd- rom
![]() aa kolezanka przysłała mi linka , siedzę i płaczę jak chcecie to zobaczcie , mnie osobiście koleś powalił http://pl.youtube.com/watch?v=qqXi8WmQ_WM&feature=user |
|
![]() |
Nowe wątki na forum Intymnie
|
|
|
| Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości) | |
|
|
Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 09:47.




Zapomniałam o tym mieszkanku 


no nic..zdam relacje jak wroce na pewno :P





milion kalorii , ale trudno się mówi 



flejksy
