Mamusie lipcowo-sierpniowe - część trzecia!!! :))

[maladT]

u mnie sie od czasu do czasu cos wysypie... dzis mam 2 nowosci twarzowe plus jedna na ramieniu gratis... także upiększanie ciąg dalszy... juz nawet rozstepy stały sie codziennoscią i cellulit a tu jeszcze to

[maladT]

Kristi to jak obciąć by było dobrze, bo moja mama mojej siostrze 1 obcinanie to obcieła wraz z opuszkiem palca... podobno krew sie super mocno lała

[jowisz]

Ania ja od wczoraj piękna chodzę, 1 syf niedaleko ust mi wyskoczył całą ciążę miałam spokój a na koniec zbrzydłam


mama dzwoniła pogadać, ona już by chciała wnuczkę w ciągu najbliższych kliku dni mąż za to prosi o co najmniej tydzień jeszcze bo zanim zniknie z pracy na miesiąc to coś tam musi skończyć
jak im mamy dogodzić no

idę spać zaraz, bo chłopaki popadały, mąż w sypialni a kociamber 1,5 m ode mnie na dywanie siju tumoroł.

[kristi75]

Napisane przez maladT

Kristi to jak obciąć by było dobrze, bo moja mama mojej siostrze 1 obcinanie to obcieła wraz z opuszkiem palca... podobno krew sie super mocno lała

przede wszystkim obcinać dopiero wtedy kiedy jest to konieczne bo nie obcięte paznokcie nie są takie ostre jak po pierwszym obcięciu
A jak obcinasz to nie całkim kródko zawsze trzeba trochę zostawić i je lekko zaokrąglic by nie były ostre lepij mniej obcinać i częściej niż obciąć za kródko

[poulette]

Tyle znowu naskrobalyscie, ze nie wiem juz komu i co mam odpisac,
pamietam tylko jedno. Kasiulka, lista do szpitala super, i mimo, ze nie musze miec polowy z tych rzeczy to i tak sobie skopiowalam i na swoja potrzeba pozmienialam.
Jestes kochana, dziekujemy !

Z innej beczki:
Na zaparcia pomaga tez kiwi i wypicie szklanki wody niegazowanej rano na czczo. Ja tez od czasu do czasu sie z tym mecze. Treaz mam faze normalnego wyprozniania sie, ale roznie to bywa....

[Kurzoslawa]

Hey kobietki
Mąż wyprawiony do pracy a mi sie znowu spac nie chce
Widze że jeszcze żeście wczoraj całkiem sporo doskrobały i dobrze zrobiłam wpadjac wieczorem na chwile poczytać

Paczka która przyszła poprostu rozłozyła mnie na łopatkitroche ubranek i bucików.Tylko czemu wiekszość rzeczy jest rózowa?Zdjęcia zrobie dopiero dzisiaj bo wczoraj tesciowa miała gosci,wiec tylko pobierznie przeglądneliśmy co i jak i zachwile wracaliśmy do domu.Może i bysmy posiedzieli ale wszyscy zaczeli startować do mojego brzucha,każdy chciał dotykac,głaskać,poczuc jej ruchy.A mała akurat była tak aktywna ze całym brzuchem wymiatała na boki
Czy was tez tak drazni jak ludzie chca wam brzuszki macac?Mnie to bardzo denerwuje i nie pozwalam.Wyjatek to TŻ i nie wiem czemu moja matka...

Napisane przez LeoNa86

Własnie tak zaczelam przygotowywac rzeczy do szpitala i stwierdzialam ze jeszcze dobrze na poczatku nie jestem..
Mam podklady,majtki,koszule,p ieluchy tetrowe,ciuszki dla malej,tantum rose i tyle...
oj duzo mam jeszcze do zakupienia

Leonko to i tak jestes dlaeko przedemnaJa jak narazie poza rzeczami dla małej,mam tylko pieluchy tetrowe i wkładki laktacyjnez reszta jestem jak to sie mówi w lesie
Kasiulka lista jest super,tez sie doczepie i skorzystam

Napisane przez maladT

fasolka byla ponad tydzień temu... u mnie to chyba nawet po chlebie.czuję się jak świnka... a szczególnie zawsze u ginekologa mi sie zachciewa i weź sie człowieku rozluźnij... wygazowywanie to mam co wieczór i to dość ostre...

Malad ja z gazami mam tak samo Zwłaszcza u gina jak jestem mi sie chce
Zawsze na hasło "prosze sie rozluźnić" odpowiadam "a chce pan życ?to niech pan lepiej o to nie prosi"Przesrane.W domu to już sie wszyscy przyzwyczaili ale ciągle mi dogryzają w tych sprawach,cwaniaki

Napisane przez Anisia25

Dziewczyny a jak tam wasza cera? bo ja domacalam sie dzisiaj na twarzy dwoch pimpoli i sie zastanawiam o so kaman?

Mi ogólnie cera w ciązy poszła na minus przez pierwsze da trymestry teraz zaczęła jakos do siebie dochodzic,a tu sie poród zbliża Pamietam jak moja kuzynka jechała rodzic, z taką ładną czysta buzią,a po porodzie jak ja zobaczyłam,4 dni po
o ile dobrze pamietam miała poprostu "pole minowe" na twarzy,przez to całe parcie

[Kurzoslawa]

No nic póki co zmykam jeszcze napic sie zielonej herbaty i troche powylegiwać w łóżku

[poulette]

Kurzoslawa, klopoty ze snem ?

Moja cera jest teraz bardzo ladna, ale mialam taki okres w drugim trymestrze, ze strasznie mnie wysypalo.... a potem wszytsko zniknelo. Mialam tez okres niesamowitej suchosci, jak nigdy w zyciu, az musialam specjalne serum nawilzajace kupowac.... teraz odpukac jest OK.

A co do gazow ja tez miewam i to sporo. I tez mam juz ich dosyc.

Wlasnie wrocilam z godzinnego spaceru i ledwo dycham. Ja jak Anisia, tez juz mam dosyc mojego inwalidztwa.... normalnie jestem bardzo aktywna, a teraz jakis spacerek i potem padam. Tragedia normalnie.
Ale juz niedlugo nagroda dziewczyny za to cale nasze stekanie !

[Kurzoslawa]

Napisane przez poulette

Kurzoslawa, klopoty ze snem ?

Wlasnie wrocilam z godzinnego spaceru i ledwo dycham. Ja jak Anisia, tez juz mam dosyc mojego inwalidztwa.... normalnie jestem bardzo aktywna, a teraz jakis spacerek i potem padam. Tragedia normalnie.
Ale juz niedlugo nagroda dziewczyny za to cale nasze stekanie !

ja mam tak głupi organizm że kiedy juz za oknem jest jasno nie usne,chocbym nie wiem jak próbowałaNigdy nie drzemałam w dzien,nawet w pierwszym trymestrze jak byłam całe dnie senna i nieraz jak zombii siedziałam na fotelu berz sił nawet żeby do łazienki wstać, nie usnełam

Poulette ja tez juz tak mam,a za ten godzinny spacer to cie podziwiam bo ja wysiadam po 30 minutach straszne jak człowiek w ciągu paru miesiecy potrafi zdziadzieć Ja tez przed ciąża byłam bardzo aktywna,duzo ćwiczyłam regularnie na basen i areobik chodziłam,czesto wychodziłam na naprawde długie spacery takie 3-4 godzinne,potrafiłam całe miasto złazic i miałam mało
a teraz...jak mam iść czasem do sklepu pod blokiem to jestem chora
Ale tak jak napisałaś zaniedługo nagroda i to jeszcze jaka!!!warto tak sie poświecic

Matko!Jeszcze tylko 39 dni do wyznaczonego porodu....
Jak ten czas leci.Pamietam jakbym zaledwie wczoraj pisła w podpisie ze to jeszcze 63 dni zostały....

[Kurzoslawa]

Mrówk@ widze cie na pasku Z ciebie tez taki poranny ptaszek?

a tak wogóle to zapomniałam napisac że tak sie cieszyłam że ostatnie pranie i prasowanie za mną,a tu mi przed wczoraj teściowa dotaszczyła 26 pieluch tetrowych
Myslałam że sie popłacze jak to zobaczyłam...wyprałam jeszcze wczoraj ale siły na prasowanie wszystkich nie miałam rady.Godzine z lekkim hakiem prasowałam 10 sztuk!
Paranoia!A z kąta dalej łypie na mnie pozostałe 16 sztuk czekających na wyprasownie...brrrr Normalnie rece opadają

[Mijalea]

[1=1d36bece409c03b7a589597 7e3eaa07c69f6d3f6_6423717 1b1711;7852301]ehh nie brałabym wszystkiego do siebie, to że kogoś cos tam uczuliło nie znaczy ze uczuli wszystkich - wypróbować można.
Balneum Hermal przeciez to jest bezzapachowe! Jak tam można cytynę wyczuć a jego zadaniem jest natłuszczanie atopowej skóry więc skąd zdziwienie ze mocno natłuszcza?
Obcinaczki złe i nozyczki złe to co... obgryzac?[/quote]

Napisane przez maladT

swoją droga bez nozyczek to zawsze jakas oszczednosc... trzeba zaczac wyrabiac sobie zgryz by tak ładnie równo obgryźć no to co dziewczyny od dzis manicure i pedicure robimy zębami

W szkole rodzenia, radzli nam wlasnie te pierwsze dlugie paznkokietki obgryzac
Nozyczkami mozna zrobic duza krzywde, a ponoc jak rodzic obgryza, to potrafi lepiej wyczuc i krzywdy nie zrobi. Dziwnie to brzmi, ale moja kolezanka juz probowala, bo nie chciala do noworodka z nozyczkami startowac a paznokcie mial stanowczo za dlugie

[maladT]

ja po śniadanku lece zanieść moczyk do laboratorium a od 10 koło więc weźcie 3majcie kciuki... wiem ze was pod tym wzgledem wykorzystuje ale kogoś molestować muszę boli mnie karczycho i jest mi bleee cieplo...słońce rypie mi znowu prosto w okno...

[mrówk@]

cześć Wszystkim!
Tak Kurzoslawo, ranny ptaszek ze mnie, tylko dziś jakoś zaspany. Jestem w pracy, a że dobudzić się nie mogę postanowiłam poczytać co wczoraj naprodukowałyście. No i duuuzo tego a ja już się chyba uzalezniłam i bardzo lubie Was czytać. Jakoś mnie to podnosi na duchu i moje przerażenie sie zmniejsza.

Byłam wczoraj u ginekologa, spędziłam tam 4 godzinki (tylko bo kiedyś aż 8). Powiedziała że mój Maluszek jest całkiem duży jak na 33 tydz. waży 2200g i ma jeszcze całkiem przyzwoitą ilość miejsca w moim brzuchu (pewnie dlatego on taki spory). Miałam problemy ze zbyt wysokim cukrem, ale miesięczna dieta tzn całkowita rezygancja ze słodyczy dała rezultaty . Za to mocz nie bardzo, znowu infekcja i białko w moczu. Dostałam antybiotyki i za 2 tyg mam iśc na wizytę, bo powiedziała że to już zbyt długo trwa i trzeba się z tym rozprawić. Aha, no i mój Grzesiulek już się odpowiednio ustawił, główką w dół (o ile nie będzie już mocno fikał).

Czekając na wizytę siedziałam obok dziewczyny któa rodziła 2 lata temu. Była bardzo rozmowna poopowiadała mi rózne rzeczy i mówiła że żałowała że nie chodziła do szkoły rodzenia. Ja tez nie chodzę i zaczęłam tak myśleć czy to nie jest już czasem za późno. Na domiar złego najbliższą szkołę mam jakieś 50 km ode mnie, ale jeśli ma pomóc to nie ważne czy 50 czy 100km. Muszę jeszcze to przemyślec i chyba zadzwonić do tej szkoły

[maladT]

co do paznokci to jak sie bede bała opciac to bedzie chodzic w niedrapkach zrobie jej od razu piękne dłuuugie pazurki i francuski manicure na nich a co tam

[Anisia25]

Witajcie Babeczki!

Dzis o 5 rano obudzil mnie tepy bol podbrzusza, jakze mi znajomy bo taki typowo okresowy lezalam i czekalam az minie, ale z reguly nie mijal i tym razem rowniez.. Mysle sobie, no ladnie kurna kto wie czy nie bede rodzic za chwile.. Poszlam do wc i pomyslalam ze jak zobacze czop sluzowy zabarwiony krwia to zbieram sie i lece do apteki (bo jak wiecie z moja wyprawka do szpitala jestem w lesie) naszczescie siurnelam, czopu nie bylo, a brzuch przestal bolec.. uff

Ale dzis na murbeton ide po apteczne zakupy i jeszcze do marketu spakuje nawet torbe do szpitala bo nie znam dnia ani godziny przeciez.. Niby predyspozycji do wczesniejszego porodu nie mam, sadzac po wywiadzie rodzinnym, ale zawsze musi byc ten pierwszy raz, prawda?

Mrowko, nie przejmuj sie ze nie chodzilas do szkoly rodzenia. Tak naprawde wszystko zalezy od dobrej poloznej w szpitalu i jej umiejetnosci doprowadzenia cie do ostatniej fazy porodu. Dawniej babcie, nasze mamy tez nie chodzily, baa! nawet nie mialy tych badan ktore my mamy teraz i jakos rodzily zdrowe dzieci bez komplikacji. W szkole rodzenia jest moze pare godzin dotyczacych samego porodu i zachowania, a reszta to pielegnacja maluszka. Wiec nic straconego, zwlaszcza ze jest internet, kolezanki czy tez kupe fajnych gazet, z ktorych mozna sie dowiedziec wieele ciekawych rzeczy.

MaladT trzymam kciuki za egzam polamania piora

Kurzoslawo, ja w sumie dobrze sypiam, ale odkad jestem w domku i nie mam obowiazkow to chodze spac pozno i wstaje wczesniej, bo jak dluzej pospie mimo ze mi sie nawet chce to potem bol glowy mam murowany.. wiec wole wstac napic sie herbatki i polezec na kanapie

[anula14]

Zgodnie z umową wklejam swój brzucholek.

[anula14]

ja też nie chodziłam do szkoły rodzenia teraz troszkę żałuję bo poznałąbym połozne szpitala w którym chcę rodzić a teraz to juz raczej za póżno, zresztą nie wiem czy za miesiąc bedę miała siły zeby tak na zajecia dojeżdzać... moze dam jakoś radę ... musze dać ale boję się strasznie najbardziej tego ze nie bedę umiała oddychać prawidłowo i przeć

[Sosnowa]

hejka. ja malo sie juz bede udzielac, bo wyleguje sie, coby jeszcze te 3 tyg. wytrzymac nastawilam sie juz na czerwiec... zobaczymy...

[Judi21_84]

Napisane przez anula14

Zgodnie z umową wklejam swój brzucholek.

piękny brzuś i jaka gładka skóra;

[Kurzoslawa]

Napisane przez mrówk@

cześć Wszystkim!
Tak Kurzoslawo, ranny ptaszek ze mnie, tylko dziś jakoś zaspany. Jestem w pracy, a że dobudzić się nie mogę postanowiłam poczytać co wczoraj naprodukowałyście. No i duuuzo tego a ja już się chyba uzalezniłam i bardzo lubie Was czytać. Jakoś mnie to podnosi na duchu i moje przerażenie sie zmniejsza.

Byłam wczoraj u ginekologa, spędziłam tam 4 godzinki (tylko bo kiedyś aż 8). Powiedziała że mój Maluszek jest całkiem duży jak na 33 tydz. waży 2200g i ma jeszcze całkiem przyzwoitą ilość miejsca w moim brzuchu (pewnie dlatego on taki spory). Miałam problemy ze zbyt wysokim cukrem, ale miesięczna dieta tzn całkowita rezygancja ze słodyczy dała rezultaty . Za to mocz nie bardzo, znowu infekcja i białko w moczu. Dostałam antybiotyki i za 2 tyg mam iśc na wizytę, bo powiedziała że to już zbyt długo trwa i trzeba się z tym rozprawić. Aha, no i mój Grzesiulek już się odpowiednio ustawił, główką w dół (o ile nie będzie już mocno fikał).

Czekając na wizytę siedziałam obok dziewczyny któa rodziła 2 lata temu. Była bardzo rozmowna poopowiadała mi rózne rzeczy i mówiła że żałowała że nie chodziła do szkoły rodzenia. Ja tez nie chodzę i zaczęłam tak myśleć czy to nie jest już czasem za późno. Na domiar złego najbliższą szkołę mam jakieś 50 km ode mnie, ale jeśli ma pomóc to nie ważne czy 50 czy 100km. Muszę jeszcze to przemyślec i chyba zadzwonić do tej szkoły

Mrówka to ty strasznie dlugo u tego ginekologa siedziałaś, 4 godziny?(że już nie wspomne że te wspomniane przez ciebie 8 h zmroziło mi krew w zyłach)
Co oni ci tam tyle czasu robili?Ciesze sie ze dzidzius zdrowyI faktycznie sporawa ma wagę jak na 33 tydzień Zapowiada sie kolejny duży dzidziuś na tym forum
Nie wiem czemu ale wydaje mi sie że to maluch Judi pobije jakis rekord wagowyAle moze byc róznie

Napisane przez anula14

ja też nie chodziłam do szkoły rodzenia teraz troszkę żałuję bo poznałąbym połozne szpitala w którym chcę rodzić a teraz to juz raczej za póżno, zresztą nie wiem czy za miesiąc bedę miała siły zeby tak na zajecia dojeżdzać... moze dam jakoś radę ... musze dać ale boję się strasznie najbardziej tego ze nie bedę umiała oddychać prawidłowo i przeć

Kochane ja tez do szkoły rodzenia nie chodziłam,bo znajome i kuzynki mi odradzały ta nasza w szpitalu.Jest jeszcze jedna prywatna w mieścinie obok ale tam jedne zajęcia kosztują 80 zł...i trzeba jakis smieszny pakiet wykupic a iles tam zajeć.Głupota.A u nas w szpitalu to ponoc cwiczeń prawie wogóle nie pokazują,głównie skupiają sie na okresie po narodzinach maluch czyli jak kąpac, przewijać,karmić to wszystko mam w praktyce obcykane na chrześniaku i jeszcze dwóch berbeciach kuzynki
chociaż ze swoim ponoć jest inaczej,no ale bez przesady...
Słyszałam tez że położne u nas na porodówce to równe babki i bardzo dokładnie wszystko tłumacza co i jak w trakcie także myślę że jakoś to będzie

Aniu brzuszek naprawde ładny i faktycznie skóra taka gładziutka,nie to co moja z potówkami

[mrówk@]

Anulka, brzusio super
Ja też się własnie boję tego że nie będę umiała prawidłowo oddychac i przeć. A jeśli chodzi o położną to pozostają mi tylko modlitwy żeby mi się trafiła jakaś w porządku, w tym szpitalu w którym zamierzam rodzić nie ma możliwości ustalenia tego z kim się będzie rodzić (albo ja o tym nie wiem)

Przyznam też że pielęgnacja maluszka tez mnie przeraża w prawie takim samym stopniu co poród, a momentami nawet większym.

A własciwie to jakie gazety nt pielęgnacji noworodka poleciłybyście?

[jowisz]

co za ładny bębenek od samego ranka dzień dobry

zjadłam śniadanie, zaraz zabieram się za krzątanie. dziś odwiedza nas szwagier z dalekiego Kraka
postanowiłam na kolację zgrilować kiełbachę chłopakom, do tego pomidorki, sałatka, otworzymy słoik rybki w occie domowej roboty i tyle.
sałatkę robię pod siebie - szybką i jedną z moich ulubionych
gotuję 5-6 jajek, do tego 1 opakowanie tzw. paluszków krabowych, ciacham, mieszam, majonez, dużo, dużo świeżego kopru, posolić, popieprzyć i gotowe. polecam

[livdragon]

Witam Dziewczyny
Zawlokłam wczoraj mój brzuch na usg na 7 rano :P Musiałam o 5 wstać żeby dojechać . Klopsik rośnie - waży już 2660 a zostało nam około 5 tygodni. Powiem wam że myślałam że ze mną będzie gorzej - a tu obwód brzucha trzyma się na 98 cm od długiego czasu, waga +10 kg, tylko pojawiają mi się pojedyncze krótkie rozstępy na spodzie brzucha i muszę się ostro gimnastykować przed lustrem żeby je zobaczyć.
Dzisiaj pierwszy raz musiałam usiąść żeby spodnie ubrać - nie daje rady podnieść nogi na stojąco - spojenie się rozłazi i boli okropnie.
Dzisiaj wycieczka do okultysty po zaświadczenie do cesarki.

Dzidziowy pokój właściwie gotowy, ubranka poprasowane, brakuje już tylko wanienki i sudocremu i mogę rodzić

W gdańsku zimno, co chwile pada deszcz - kiepski dzień na spacery. Mam nadzieje że u Was lepsza pogoda.

[nowaken]

Napisane przez Kurzoslawa

wszystkie jesteście kochaneTo uwielbiam w tym watku każda zawsze coś doradzi,zainteresuje sieJesteście poprostu Wielkie! (i nie chodzi mi tu o obecny stan ciążowy)
Veronko kawy tez próbowałam,próbowałam juz chyba wszystkiegoJestem jak to mówi mój gin ciezkim przypadkiemna ostatniej wizycie powiedział mi tak,załamując ręce i wznosząc zrezygnowany wzrok do nieba(dosłowny cytat):
"Pani Małgorzato niech sie pani nie wygłupia,niech że sie pani wkoncu wysra
bo mi już kur... na panią pomysłów brakuje"

Ja ostatnio jadam bardzo duże ilosci truskawek a do tego robię sobie koktajl z nich z dodatkiem mleka i takiej zakwaszanej śmietanki, z cukrem waniliowym i zwykłym i jak wypiję tak dwie szklanki wieczorem to rano po śniadaniu smigam do WC az miło. Od momentu mieszania tych truskawek naprawdę nie mam problemu.

[livdragon]

Napisane przez mrówk@

Przyznam też że pielęgnacja maluszka tez mnie przeraża w prawie takim samym stopniu co poród, a momentami nawet większym.

A własciwie to jakie gazety nt pielęgnacji noworodka poleciłybyście?

Ja wcześniej gdzieś zamieszczałam link do filmiku - ściągnęłam i gorąco polecam. Siedziałam jak zaczarowana przed monitorem - jest tam wszystko co trzeba na początek wiedzieć . Trwa 2 godziny i 30 minut więc naprawdę długaśny. Ja się jakoś pewniej poczułam jak go obejrzałam

[mrówk@]

[QUOTE=Kurzoslawa;7855108]Mrówka to ty strasznie dlugo u tego ginekologa siedziałaś, 4 godziny?(że już nie wspomne że te wspomniane przez ciebie 8 h zmroziło mi krew w zyłach)
Co oni ci tam tyle czasu robili?Ciesze sie ze dzidzius zdrowyI faktycznie sporawa ma wagę jak na 33 tydzień Zapowiada sie kolejny duży dzidziuś na tym forum
Nie wiem czemu ale wydaje mi sie że to maluch Judi pobije jakis rekord wagowyAle moze byc róznie


Kochane ja tez do szkoły rodzenia nie chodziłam,bo znajome i kuzynki mi odradzały ta nasza w szpitalu.Jest jeszcze jedna prywatna w mieścinie obok ale tam jedne zajęcia kosztują 80 zł...i trzeba jakis smieszny pakiet wykupic a iles tam zajeć.Głupota.A u nas w szpitalu to ponoc cwiczeń prawie wogóle nie pokazują,głównie skupiają sie na okresie po narodzinach maluch czyli jak kąpac, przewijać,karmić to wszystko mam w praktyce obcykane na chrześniaku i jeszcze dwóch berbeciach kuzynki
chociaż ze swoim ponoć jest inaczej,no ale bez przesady...
Słyszałam tez że położne u nas na porodówce to równe babki i bardzo dokładnie wszystko tłumacza co i jak w trakcie także myślę że jakoś to będzie [QUOTE=Kurzoslawa;7855108]


Te 4 godziny spędziłam w kolejce, a sama wizyta wczoraj to tylko 15 minut, niby prywatny lekarz a tyle się czeka, ale nic nie można na to poradzić. Mam za to niezły trening cierpliwości

O jak fajnie że Ty już masz praktykę, niestety u mnie to będzie debiut, nie miałam okazji zajmowac takimi małymi skrzatami.

[mrówk@]

Napisane przez livdragon

Ja wcześniej gdzieś zamieszczałam link do filmiku - ściągnęłam i gorąco polecam. Siedziałam jak zaczarowana przed monitorem - jest tam wszystko co trzeba na początek wiedzieć . Trwa 2 godziny i 30 minut więc naprawdę długaśny. Ja się jakoś pewniej poczułam jak go obejrzałam

Muszę koniecznie go odszukać, dzięki

[anula14]

Dziewczyny dziekuję za miłe słowa.

Co do szkoły rodzenia to juz po ptakach pozostaje nadzieja na wyrozumiałą położną. Co do opieki to też sie nie boje bo już miałam z maluszkami do d=czynienia chrześniak i dzieci kuzynostwa. Zawsze uwielbiałam dzici i przewijanie kapiel to były moje ulubione zajecia ciekawe czy ze swoim faktycznie jest inaczej

[nowaken]

Od 13 lat jestem alergikiem i wiem że to co mnie uczula to innych nie tyka, i na odwrót to co uczula innych na mnie działa rewelacyjnie. Więc tak bardzo bym nie przywiązywała wagi do tego co kogo uczuliło bo to nie ma znaczenia. Moja koleżanka powiedziała ze produkty Nivea są dla dzieci złe bo uczuliły dziecko jej koleżanki, na co jej powidziałam ze ona sama jeszcze nie wiem no co bedzie uczulone jej dziecko wiec nie ma się czym sugerować. W tej kwestii to jest moja opinia. Ja tylko marzę o tym aby mój synus nie był alergikiem.

Na cerę (mam bardzo wrażliwą z tradzikiem różowatym) znalazłam dobry sposób. Kupiłam małemu do wyprawki Sudocrem i wyczytałam ze jest on do cery trądzikowej i tak zaczęłam go uzywać i tak skończył się mój dramat z buzią bo teraz mam bardzo ładną. Synkowi do pupy mamie do buzi.

[Judi21_84]

Napisane przez Kurzoslawa

Mrówka to ty strasznie dlugo u tego ginekologa siedziałaś, 4 godziny?(że już nie wspomne że te wspomniane przez ciebie 8 h zmroziło mi krew w zyłach)
Co oni ci tam tyle czasu robili?Ciesze sie ze dzidzius zdrowyI faktycznie sporawa ma wagę jak na 33 tydzień Zapowiada sie kolejny duży dzidziuś na tym forum
Nie wiem czemu ale wydaje mi sie że to maluch Judi pobije jakis rekord wagowyAle moze byc róznie

Małgorzato...??? Mówisz że mój klocuszek będzie największy?? Jutro o 9 idę na wizytę, będzie ważony, to zdam Wam kochane relację ile mój klocuszek urósł przez osttani miesiąc i jutro już będę wiedziała jak będę rodzić Oby mały przystopował z wagą i wtedy czeka mnie poród Sn
ja od rana sprzątanko, bo wszędzie kurz. Ale jak odkurzyłam właśnie klatkę schodową to padam na mordkę jeszcze wytzreć kurze w pokoikach i mogę iść na maisto i po odbiór wyników