Jesienne Mamy 2007 cz. III - Strona 10 - Wizaz.pl

Wróć   Wizaz.pl > Kobieta > Być rodzicem > Odchowalnia - jestem mamą

Notka

Odchowalnia - jestem mamą Forum dla rodziców. Tutaj porozmawiasz o połogu, karmieniu, wychowaniu dziecka. Wejdź i podziel się swoją wiedzą i doświadczeniem.

Zamknij wątek
 
Narzędzia
Stary 2008-06-11, 19:11   #271
pysiamn
Zakorzenienie
 
Avatar pysiamn
 
Zarejestrowany: 2006-07
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 10 932
Dot.: Jesienne Mamy 2007 cz. III

Cytat:
Napisane przez demonik Pokaż wiadomość
Ja też muszę ograniczyć wizażowanie. Wieczorami nie jestem w stanie się uczyć, po kilkunastu minutach zasypiam nad książką. Poza tym humor mam do dupy . Znów coś puściło... Nie mam motywacji do niczego - do trzymania się diety, do ćwiczeń, do kursu prawa jazdy, do wyjazdu na wakacje. Wyć mi się chce bez przerwy .
Są zawsze te gorsze i lepsze chwile...trzymam kciuki by szybko nadeszłe te drugie Jesteś bardzo energiczną miłą osobą i myślę, że marazm szybko zniknie...a i motywacja nadejdzie do wszystkiego

Na razie DUŻY



Cytat:
Napisane przez demonik Pokaż wiadomość
Było bardzo miło, jedzonko pyszne, Jaś hasał radośnie na kocu, tylko mój mąż dał ciała... Upił się . Zdarza mu się to baaardzo rzadko, ale działa mi wtedy strasznie na nerwy. Nie lubię pijanych ludzi. Alkohol lubię w ilościach przyzwoitych i nie odmóżdżających.
Mąż wyglądał jak ofiara, bełkotał coś bez ładu i składu (a wydawało mu się, że jest zabawny...), a po powrocie zawadzał mi tylko. Rozkazałam mu kąpiel i spanie. Oczywiście w drugim pokoju. Na podłodze , bo nie miałam ochoty rozkładać mu łóżka. Na dywanie, z poduszką, pod kocem.

Dziś został w domu, bo... brzuszek go boli
Jakoś trudno mi sobie wyobrazić w takim stanie twojego mężusia...mój też ogólnie nie pije, ale jak już to tylko siedzi i się uśmiecha jak głupi do sera a mnie wtedy nerwy biorą

Buziaki dla M. by szybko bol brzuszka poszedł sio...

Cytat:
Napisane przez berbeaa Pokaż wiadomość
Dziewczynki wkleję Wam mojego rozwydrzeńca i załamkę na poprawienie humorków!
Załącznik 1533077 Załącznik 1533078
Ach te minkiiiiiiii Ona jest cudna
Cytat:
Napisane przez poissonivy Pokaż wiadomość
jeszcze trochę mi zostało do zrzucenia (na razie jestem na -5kg), ale żeby osiągnąć wagę sprzed ciąży to jeszcze ze 3 muszę schudnąć. Jakoś tak strasznie dziwnie chudnę, bo jak zawsze się odchudzałam, to ubywało mnie w pasie, a teraz głównie uda i pupa. W Kiermusach byłam w spodniach przedciążowych (pierwsze absolutnie sprzed ciąży w które weszłam ).
Ivy nic się niechwaliłaś, a tu takie efekty... wielkie dla Ciebie
Trzymaj tak dalej

Mi to odchudzanie jakoś opornie idzie przed ciążą odchudzałam sięi były efekty, teraz walczę i walczę a efekty mizerne....No nic nie poddaję sięi walcze dalej teraz to już się zawziełam

Cytat:
Napisane przez dorka19801 Pokaż wiadomość
no cóż- jednak zapalenie oskrzeli. dostała antybioty i zyretc na tą wysypkę.no i umówiłam sie na jutro na telefon bo po 2 dawkach antybiotyku powinno byc lepiej i pani doktor kazała dzwonić.
Buziolki dla Klauduni niech nam zdrowieje
Daj znać czy po antybiotyku faktycznie lepiej...

Cytat:
Napisane przez joli31 Pokaż wiadomość
Pucka juz sama siada, od przedwczoraj zauważałam, że siedzi, ale wczoraj dopiero w jaki sposób to robi. Pięknie wspina się, na szczęście kończy to na kolankach, nawet bez trzymania chwilkę poklęczy.
dla Pucki za samodzielne wstawanie...

Kuba umie siadać sam, ale tylko w wózku
Cytat:
Napisane przez joasiah Pokaż wiadomość
moj maz sie znowu zle poczul myslalam ze bede karetke wzywac
nie wiedzialam kogo mam brac zuzka wyla niemilosiernie chyba wyczula moje zdenerwowanie
a juz byl spokoj pol roku no meza stres w pracy zzera kurcze chyba na uspokojenie cos musze mu dawac echh
Trzymajcie się
**********************
Dziś Puchatek po raz kolejny niechciał spać
Wczoraj było to samo spał dziś w ciągu dnia niecałą godzinkę
Zazwyczaj spał 2 razy w ciągu dnia jakieś 1-2 godzin...a od wczoraj tylko raz???

Wieczorem to taka maruda się przez to włącza że
__________________

*** -12,5kg***
pysiamn jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2008-06-11, 19:32   #272
dorka19801
Wtajemniczenie
 
Zarejestrowany: 2007-11
Lokalizacja: łódź
Wiadomości: 2 894
Dot.: Jesienne Mamy 2007 cz. III

joli- rozumiem o co ci chodzi z ta praca- ja fizycznie tez nie dalabym rady , nie robie nic takiego bo tylko umysłowo ale i tak jestem zmeczona

a po tym antybiotyku zarazusneła i spała pond 2 godziny a ja wyskoczyłam do solarium, wyprałam wózek, wstawiłam pranie i nawet troche odpoczełam

a jak juz sie obudzila to zrobiłam przemeblowanie.

jutro wiecej bede zagladac bo wiekszosc dnia spedze w domu
dorka19801 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2008-06-11, 19:49   #273
Murmelius
Rozeznanie
 
Avatar Murmelius
 
Zarejestrowany: 2006-03
Lokalizacja: USA
Wiadomości: 781
Dot.: Jesienne Mamy 2007 cz. III

Dziewczyny, wybaczcie, że nie odniosę się dziś do Waszych postów. Od wczoraj jestem bardzo zmęczona, ledwo ciągnę i są takie momenty w ciągu dnia, że opuszczają mnie wszystkie siły i mam ochotę tylko spać.
Jestem z Wami - i z tymi, co fizycznie niedomagają (mamami, tatusiami i bobasami) oraz z naszymi dołkowcami bardziej duchowymi.
Malwinka ma ciągle ogromne problemy z bólem wyłażących ząbków. Nie mogła zasnąć wieczorem i podałam jej środek przeciwbólowy. Po dokarmieniu zasnęła.
Bardzo się cieszę, że mam Was tutaj, bo samo bycie z Wami daje mi dużo radości.
Murmelius jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2008-06-11, 20:26   #274
motylek78
Rozeznanie
 
Avatar motylek78
 
Zarejestrowany: 2005-06
Lokalizacja: z domku:)
Wiadomości: 720
Dot.: Jesienne Mamy 2007 cz. III

Witajcie,
ja tez dzisiaj padam . Nawet w Polsce nie czulam sie tak zmeczona jak dzisiaj. Bylo upalnie za goraco zeby wyjsc na spacer a jak juz sie zblizyla 17 to rozszalala sie straszna burza i caly dzien bylismy w domu.Max marudny i wszedzie go pelno.
Dzieki kochane za info w sprawie waszych zlobkow. dzis rozmawialam z mama i mowila zeby sprobowac. Moze nie bedzie tak zle.
Murmelius wlasnie tez zalezy mi na kontakcie Maxa z rowiesnikami bo jakos tak pusto tu u mnie w miasteczku i jak chodzimy na spacery to zawsze sami a dzieci jak na lekarstwo. Trzymaj sie . Oby Malwince szybko te zabki wyszly.

Demoniku sciskam mocno oby zly nastroj szybko mina i czekam na ciebie na wizazu.Faceci tak maja. Pociesze ci ze moj spil sie jeden jedyny raz w zyciu...na sam koniec naszego wesela i to z orkiestra. To ci mialam noc poslubna
Joli dzieki za komplementy. Gutka duza to i Max musial ja nadgonic bo jak by wygladali razem. Duze brawa dla mojej malej gimnastyczki.Ja tez planuje szukac pracy na pol etatu ale jak czytam wasze narzekania to mysle ze moze lepiej pobyc jeszcze w domku
Dorka duzo zdrowka dla niuni.
Pysiu oby Kubusiowi sie odmienilo i dal troche ci odsapnac w ciagu dnia
Katarzynko daj znac jak Lusi sie polepszy. Rozumiem ciebie bo juz niech dzieciaki marudza ale zeby jadly. Tez sie zawsze stresuje jak Max ma niejszy apetyt.
Anusiu gratulacje dla Majuni. Pewnie juz za niedlugo zacznie stawiac pierwsze kroczki.
Esz jak tam Mikolajek. Pewnie sie stesknil za mamusia.
Dobranoc i do jutra!
motylek78 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2008-06-11, 20:35   #275
myshia
Rozeznanie
 
Avatar myshia
 
Zarejestrowany: 2005-08
Wiadomości: 707
GG do myshia
Dot.: Jesienne Mamy 2007 cz. III

Cytat:
Napisane przez joasiah Pokaż wiadomość
myshia ale moja jest od dawna na modyfikowanym
sprobuje jej zageszczac zupki i moze ciut wiecej mieska zeby ten posilek byl na dluzej w brzuchu a nie na godzine bo potem znowu mleko chce
oszalec mozna z tymi dzieciakami
ale dzieki ci bardzo za podpowiedz z wozeczkiem
powiedz mi tylko czy jest roznica w zlozeniu graco i w zlozeniu coneco?
domyslam sie ze tak ale lubbie się upewnic
Ja mam Graco Quattro Tour De Lux i on się składa tak na pół, a Coneco jak typowa parasolka. Jest o połowę lżejszy i o połowę mniejszy

Cytat:
Napisane przez Katarzynka77 Pokaż wiadomość
A ja znowu jestem podłamana. W poniedziałek Łucja dostała jakiejś delikatnej biegunki, tzn. nie robiła dużo, tylko często (ok. 8 razy dziennie), jadła ładnie, nie wymiotowała, nie miała gorączki. Polecono nam, aby dawać jej smectę. Niestety nie pomogło i wczoraj poszłyśmy do lekarza i okazało się, że przez to ona znowu schudła! Matko, miesiącami pracowałyśmy na jej przytycie o te marne 400 gram, a ona w dwa dni schudła 500! I na dodatek ma dietę, więc schudnie jeszcze więcej. Nie wiem już co robić z tą jej wagą. Ja, jako jej rodzicielka o podobnych problemach wagowych tak się tym przejęłam, że z "uciułanych" po wielkich trudach 48 kg schudłam przez jeden dzień na 47.
Oczywiście oprócz tego to w żłobku wszystko ok, jest zadowolona i uśmiechnięta. Tylko ta cholerna biegunka!
Biedna kruszynka. Ja się cieszę, że mój Miś jak byk bo przez to że musimy po wolutku rozszerzać dietę mógłby nabawić się niedoborów.
Cytat:
Napisane przez demonik Pokaż wiadomość
Ja też muszę ograniczyć wizażowanie. Wieczorami nie jestem w stanie się uczyć, po kilkunastu minutach zasypiam nad książką. Poza tym humor mam do dupy . Znów coś puściło... Nie mam motywacji do niczego - do trzymania się diety, do ćwiczeń, do kursu prawa jazdy, do wyjazdu na wakacje. Wyć mi się chce bez przerwy .




Było bardzo miło, jedzonko pyszne, Jaś hasał radośnie na kocu, tylko mój mąż dał ciała... Upił się . Zdarza mu się to baaardzo rzadko, ale działa mi wtedy strasznie na nerwy. Nie lubię pijanych ludzi. Alkohol lubię w ilościach przyzwoitych i nie odmóżdżających.
Mąż wyglądał jak ofiara, bełkotał coś bez ładu i składu (a wydawało mu się, że jest zabawny...), a po powrocie zawadzał mi tylko. Rozkazałam mu kąpiel i spanie. Oczywiście w drugim pokoju. Na podłodze , bo nie miałam ochoty rozkładać mu łóżka. Na dywanie, z poduszką, pod kocem.

Dziś został w domu, bo... brzuszek go boli
Demonku trzymaj się, jutro będzie lepiej. Ja tak sobie powtarzam i czasem się sprawdza. Ja czasem nie mam już siły na nic. Wkurza mnie wszystko i wszyscy. Czasem mam ochotę usiąść i płakać. I wtedy zerkam sobie na tę moją kruszynkę, która się do mnie uśmiecha i przechodzi mi cała złość. Albo przynajmniej większa część

Cytat:
Napisane przez berbeaa Pokaż wiadomość
Dla Poli Szarejmyszy

Dziewczynki wkleję Wam mojego rozwydrzeńca i załamkę na poprawienie humorków!
Załącznik 1533077 Załącznik 1533078
Zdjęcie do reklamy

Cytat:
Napisane przez joli31 Pokaż wiadomość
Nie wiem, czy dobrze zrobiłam podejmujac pracę, napewno chcę pracowac, ale napewno nie tam. Praca jest cięzka fizycznie ( mam wystarczajaco dzwigania w domu), nie tak super, jak niby na rozmowie powiedzieli. Zaraz zreszta będę dzwoniła do szefowej i ustalę swoje warunki, a jak sie nie zgodzi to pa.
Dla nas mam żadnego dodatkowego dźwigania! Nasze kręgosłupy i tak są bardzo narażone. Uciekaj z takiej roboty bo w wieku 40 lat nie będziesz miała siły wstać z łóżka!

-----------
A ja nie mam dziś siły ruszyć ręką. Byłam z Michem u dermatologa na kontroli. Stałam z michałem na ręku przez godzinę pod gabinetem. MAsakra. Na szczęście skórka się poprawiła, ale po to żeby to auważyć nie musiałam iść do lekarza, wrrr. Potem się trochę wściekłam gdyż mój tż zapisał Kaca na aikido z obietnicą że będzie go prowadzał. Okazało sie że się nie wyrobi. Powiedział, że przyjedzie ciut później i zabierze michała. Zadzwonił 15 minut przed końcem, że się nie wyrobi. I znowu godzina z Michem na ręku. Nie mam siły...

edit: Sylwia, a może zorganizuj dla Maćka jakąś huśtawkę? Do tego kojec z miękkim dnem. Po za tym spanie, jedzenie, spacer i jakoś może przetrzymacie? Trzymam kciuki za twoją pracę m., ja pisałam lic. w ciąży i wtedy miałam mało czasu więc nawet sobie nie wyobrażam jak Ty sobie dajesz radę. Trzymaj się

Edytowane przez myshia
Czas edycji: 2008-06-11 o 20:56 Powód: dopisek dla Sylwii
myshia jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2008-06-11, 21:08   #276
myshia
Rozeznanie
 
Avatar myshia
 
Zarejestrowany: 2005-08
Wiadomości: 707
GG do myshia
Dot.: Jesienne Mamy 2007 cz. III

Szukałam, szukałam i znalazłam

http://www.multipasaz.pl/9734,103536...ey_baby_Hauck/

Kacper kochał w czymś takim skakać. Teraz te huśtawkę przerabia LArka, ale chyba jej zabiorę bo już Michała kolej

I będzie wilk syty i owca cała. Maciek nie będzie się wywalał i będzie sobie ćwiczył kopytka
myshia jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2008-06-11, 21:26   #277
berbeaa
Rozeznanie
 
Zarejestrowany: 2007-07
Lokalizacja: PT
Wiadomości: 986
Dot.: Jesienne Mamy 2007 cz. III

Cytat:
Napisane przez Murmelius Pokaż wiadomość
Dziewczyny, wybaczcie, że nie odniosę się dziś do Waszych postów. Od wczoraj jestem bardzo zmęczona, ledwo ciągnę i są takie momenty w ciągu dnia, że opuszczają mnie wszystkie siły i mam ochotę tylko spać.
Jestem z Wami - i z tymi, co fizycznie niedomagają (mamami, tatusiami i bobasami) oraz z naszymi dołkowcami bardziej duchowymi.
Malwinka ma ciągle ogromne problemy z bólem wyłażących ząbków. Nie mogła zasnąć wieczorem i podałam jej środek przeciwbólowy. Po dokarmieniu zasnęła.
Bardzo się cieszę, że mam Was tutaj, bo samo bycie z Wami daje mi dużo radości.
mądrze piszesz kobieto! trzymaj się mam nadzieję że noc będzie dla Ciebie przespana a Malwince wyjdą ząbki i już będzie dobrze ale wiesz że to straszny bol i to jak my jesteśmy zmęczone to nic w porównaniu do tych szkrabów, które muszą cierpieć!

Myshia ja Cię bardzo proszę bo jak by ten dzikus wszedł na plan to by ludzie uciekali ile sił w kulosach
zauważyłam że piszczy bo lubi poprostu a to że są sąsiedzi to ją nie wrusza! napewno bedą mnie niedługo dopytywać co ona tak piszczy?
Cieszę się że Michałkowi się poprawia!

dobranoc a jutro bardzo proszę niech wrócą nasze koleżanki (te te)
berbeaa jest offline Zgłoś do moderatora  

Najlepsze Promocje i Wyprzedaże

REKLAMA
Stary 2008-06-11, 21:40   #278
poissonivy
Zakorzenienie
 
Avatar poissonivy
 
Zarejestrowany: 2006-08
Lokalizacja: podlaskie
Wiadomości: 6 658
Dot.: Jesienne Mamy 2007 cz. III

Cytat:
Napisane przez joasiah Pokaż wiadomość
moj maz sie znowu zle poczul myslalam ze bede karetke wzywac
a juz byl spokoj pol roku no meza stres w pracy zzera kurcze chyba na uspokojenie cos musze mu dawac echh
To nie jest normalne w jakich my czasach żyjemy
Życzę dla P. zdrówka i trzymajcie się kochani , może melisę mu daj, albo deprim, nie uzależnia i działa bardzo łagodnie.

mój też ciągle zapracowany, ale na szczęście łapie równowagę jakąś, kończy na dniach projekt (c.o) i obiecał, że czerwiec odpoczywa i nic dodatkowego nie bierze. Czasami sypia po 4 godziny na dobę.
Cytat:
Napisane przez pysiamn Pokaż wiadomość
Ivy nic się niechwaliłaś, a tu takie efekty... wielkie dla Ciebie
Trzymaj tak dalej

Mi to odchudzanie jakoś opornie idzie przed ciążą odchudzałam sięi były efekty, teraz walczę i walczę a efekty mizerne....No nic nie poddaję sięi walcze dalej teraz to już się zawziełam
A bo nie chciałam zapeszać , udało się trochę zrzucić, podobno widać efekty , przez 2 tygodnie dieta poniżej 1000kcal (w zależności od dnia jadłam od 600-1000kcal), ale nie krzyczcie na mnie, mądra, zbilansowana dieta, żeby Olcia miała mleczko, polegała na wyeliminowaniu węglowodanów prostych i złożonych, za to bogata w białka i tłuszcze nienasycone.
Teraz jem głównie mięso gotowane na parze, warzywa (bez ziemniaków), makaron pełnoziarnisty, tuńczyk, pieczywa prawie wcale, jeżeli już to kromkę pełnoziarnistego. Czasami sobie folguję (dzisiaj zjadłam kawałek karpatki ), ale jutro znów reżim.
Cytat:
Napisane przez Murmelius Pokaż wiadomość
Dziewczyny, wybaczcie, że nie odniosę się dziś do Waszych postów. Od wczoraj jestem bardzo zmęczona, ledwo ciągnę i są takie momenty w ciągu dnia, że opuszczają mnie wszystkie siły i mam ochotę tylko spać.
Jestem z Wami - i z tymi, co fizycznie niedomagają (mamami, tatusiami i bobasami) oraz z naszymi dołkowcami bardziej duchowymi.
Malwinka ma ciągle ogromne problemy z bólem wyłażących ząbków. Nie mogła zasnąć wieczorem i podałam jej środek przeciwbólowy. Po dokarmieniu zasnęła.
Bardzo się cieszę, że mam Was tutaj, bo samo bycie z Wami daje mi dużo radości.
A co to się dzieje z naszymi dzieciątkami???
Jedne spać nie mogą, drugie cierpią z powodu zębów, trzecie z powodu alergii... Życzę, żeby kłopoty szybko się skończyły .
Cytat:
Napisane przez motylek78 Pokaż wiadomość
Demoniku sciskam mocno oby zly nastroj szybko mina i czekam na ciebie na wizazu.Faceci tak maja. Pociesze ci ze moj spil sie jeden jedyny raz w zyciu...na sam koniec naszego wesela i to z orkiestra. To ci mialam noc poslubna


------------------
Ja mam dobry ostatnio nastrój (a dokładnie od poniedziałku), mam nadzieję, że nie macie mi tego za złe. Do endokrynologa szłam z Olą jak na ścięcie, przed gabinetem zaczęłam się trząść, jeszcze nigdy tak nie bałam się o swoje dziecko.
poissonivy jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2008-06-11, 21:42   #279
82anusia
Zadomowienie
 
Avatar 82anusia
 
Zarejestrowany: 2005-08
Lokalizacja: hsb/częstochowa
Wiadomości: 1 307
GG do 82anusia
Dot.: Jesienne Mamy 2007 cz. III

Cytat:
Napisane przez berbeaa Pokaż wiadomość
Dziewczynki wkleję Wam mojego rozwydrzeńca i załamkę na poprawienie humorków!

Świetne zdjęcia, Weronika zrobiła świetne minki. A te włosy


Cytat:
Napisane przez aneta80s Pokaż wiadomość
[Weekend spedzilismy u dziadkow na Podlasiu, byly oczywiscie momenty gdzie krew mnie zalewala. Wydaje mi sie, ze Patryk chetniej bierze wszystko w lewa raczke, zabawki, chrupki itp. Ja ponoc tez lapalam sie lewa ale przerobili mnie na prawa. I tak mowie do mamy, ze u Patryka dominujaca bedzie chyba lewa raczka a ona do mnie, zebym go przestawiala na prawa. Pytam po co? A ona: no tak, tak sie robilo, lepiej zby byl praworeczny. Pytam ale po co, co w tym zlego jak bedzie leworeczny, po co mam przstawiac na sile, madrzejszy przez to nie bedzie, zdrowszy tez nie wiec jaki sens... a ona do mnie: ty nie badz taka nowoczesna , wiec jej powiedzialam zeby ona tez nie trzymala sie tak twardo tego co bylo 30 lat temu.

Dobrze robisz, nie daj się, to takie głupie gadanie.


Cytat:
Napisane przez poissonivy Pokaż wiadomość
Tak było super, już planujemy kolejne spotkanie w Broku, więc Anetko masz okazję nadrobić zaległości towarzyskie. Ale to pewnie jeszcze trochę. Demoniczka musi na razie poświecić czas na prawko.

Może i ja się skuszę, tzn. muszę Tż skusić. Trochę dla Nas daleko, ale może da się namówić.


Cytat:
Napisane przez poissonivy Pokaż wiadomość
jeszcze trochę mi zostało do zrzucenia (na razie jestem na -5kg), ale żeby osiągnąć wagę sprzed ciąży to jeszcze ze 3 muszę schudnąć. Jakoś tak strasznie dziwnie chudnę, bo jak zawsze się odchudzałam, to ubywało mnie w pasie, a teraz głównie uda i pupa. W Kiermusach byłam w spodniach przedciążowych (pierwsze absolutnie sprzed ciąży w które weszłam ).

Gratuluje postępów w odchudzaniu. Ja chyba nie wchodziłam na wagę już ponad miesiąc, ale pewnie nic nie schudłam, zresztą co tam waga, ten balonowaty brzuchol mi przeszkadza


Cytat:
Napisane przez dorka19801 Pokaż wiadomość
. dostała antybioty i zyretc na tą wysypkę.no i umówiłam sie na jutro na telefon bo po 2 dawkach antybiotyku powinno byc lepiej i pani doktor kazała dzwonić.

Klauduni życzę dużo zdrówka, niech dochodzi biedaczka szybko do siebie


Cytat:
Napisane przez joasiah Pokaż wiadomość
moj maz sie znowu zle poczul myslalam ze bede karetke wzywac
nie wiedzialam kogo mam brac zuzka wyla niemilosiernie chyba wyczula moje zdenerwowanie
a juz byl spokoj pol roku no meza stres w pracy zzera kurcze chyba na uspokojenie cos musze mu dawac echh

Joasiu współczuję takich sytuacji. Mam nadzieję, że z Tż już dobrze. Trzymajcie się.


Cytat:
Napisane przez pysiamn;7850642[CENTER
**********************[/center]
Dziś Puchatek po raz kolejny niechciał spać
Wczoraj było to samo spał dziś w ciągu dnia niecałą godzinkę
Zazwyczaj spał 2 razy w ciągu dnia jakieś 1-2 godzin...a od wczoraj tylko raz???


Wieczorem to taka maruda się przez to włącza że

Pysiu, Kubuś przesypia całe noce, jest coraz starszy i może dlatego nie chce już tyle spać. Wiem, że to na pewno uciążliwe, sama mam w domu antyśpiocha. Niemniej jednak sypia troszkę w dzień. Mam nadzieję, że spanie Puchatka w dzień się unormuje. Może spróbuj kłaść go spać popołudniem, koło 14/15, wtedy nie będzie tak marudny na wieczór.


Cytat:
Napisane przez joli31 Pokaż wiadomość
Nie wiem, czy dobrze zrobiłam podejmujac pracę, napewno chcę pracowac, ale napewno nie tam. Praca jest cięzka fizycznie ( mam wystarczajaco dzwigania w domu), nie tak super, jak niby na rozmowie powiedzieli. Zaraz zreszta będę dzwoniła do szefowej i ustalę swoje warunki, a jak sie nie zgodzi to pa.
Pucka juz sama siada, od przedwczoraj zauważałam, że siedzi, ale wczoraj dopiero w jaki sposób to robi. Pięknie wspina się, na szczęście kończy to na kolankach, nawet bez trzymania chwilkę poklęczy.

Jolu, jeśli Ci nie odpowiada, to rezygnuj. Po co masz się męczyć.
Dla Agatki


Cytat:
Napisane przez Murmelius Pokaż wiadomość
Dziewczyny, wybaczcie, że nie odniosę się dziś do Waszych postów. Od wczoraj jestem bardzo zmęczona, ledwo ciągnę i są takie momenty w ciągu dnia, że opuszczają mnie wszystkie siły i mam ochotę tylko spać.
Jestem z Wami - i z tymi, co fizycznie niedomagają (mamami, tatusiami i bobasami) oraz z naszymi dołkowcami bardziej duchowymi.
Malwinka ma ciągle ogromne problemy z bólem wyłażących ząbków. Nie mogła zasnąć wieczorem i podałam jej środek przeciwbólowy. Po dokarmieniu zasnęła.
Bardzo się cieszę, że mam Was tutaj, bo samo bycie z Wami daje mi dużo radości.

Ucałuj ząbkującą i cierpiącą Malwinkę, a Ty wypoczywaj, jak tylko nadarzy się okazja.


Cytat:
Napisane przez motylek78 Pokaż wiadomość
Witajcie,
ja tez dzisiaj padam . Nawet w Polsce nie czulam sie tak zmeczona jak dzisiaj. Bylo upalnie za goraco zeby wyjsc na spacer a jak juz sie zblizyla 17 to rozszalala sie straszna burza i caly dzien bylismy w domu.Max marudny i wszedzie go pelno.

U nas też była burza, ale zdążyłyśmy wyjść na krótki spacer. Motylku dużo sił na jutro.


Cytat:
Napisane przez myshia Pokaż wiadomość
A ja nie mam dziś siły ruszyć ręką. Byłam z Michem u dermatologa na kontroli. Stałam z michałem na ręku przez godzinę pod gabinetem. MAsakra. Na szczęście skórka się poprawiła, ale po to żeby to auważyć nie musiałam iść do lekarza, wrrr. Potem się trochę wściekłam gdyż mój tż zapisał Kaca na aikido z obietnicą że będzie go prowadzał. Okazało sie że się nie wyrobi. Powiedział, że przyjedzie ciut później i zabierze michała. Zadzwonił 15 minut przed końcem, że się nie wyrobi. I znowu godzina z Michem na ręku. Nie mam siły...

Chyba dziś mamy dzień zmęczonych mam. Cieszę się, że skóra Michasia jest w lepszej formie. Jak tam wyniki testów? Już otrzymałaś, wyjaśniło się coś?


Cytat:
Napisane przez myshia Pokaż wiadomość
edit: Sylwia, a może zorganizuj dla Maćka jakąś huśtawkę? Do tego kojec z miękkim dnem. Po za tym spanie, jedzenie, spacer i jakoś może przetrzymacie? Trzymam kciuki za twoją pracę m., ja pisałam lic. w ciąży i wtedy miałam mało czasu więc nawet sobie nie wyobrażam jak Ty sobie dajesz radę. Trzymaj się

Myshia podsunęła mi pomysł. Na Mikołajkowych widziałam, że dziewczyny mają takie huśtawki-skoczki, może ona by wzmocniła nogi Maciusia. Może spytaj dziewczyn na Mikołajkowych, czy fajne są.

Edit: Sylwia właśnie o te, co Myshia dała link mi chodziło. Sama się zastanawiam nad kupnem dla Mai.
__________________
Uzębienie Mai


Uzębienie Adasia

Maja
05.09.2007

Adaś
20.06.2011
82anusia jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2008-06-11, 22:27   #280
poissonivy
Zakorzenienie
 
Avatar poissonivy
 
Zarejestrowany: 2006-08
Lokalizacja: podlaskie
Wiadomości: 6 658
Dot.: Jesienne Mamy 2007 cz. III

[1=6d4d53ed507eeb0815dd3e8 83934f7df1af843d7;7853422]No cos Ty Nie mamy za zle I tez bysmy sie martwily, ale na szczescie jest wszystko ok [/quote]
Lea
a jak czuje się TŻ?
poissonivy jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2008-06-12, 05:22   #281
poissonivy
Zakorzenienie
 
Avatar poissonivy
 
Zarejestrowany: 2006-08
Lokalizacja: podlaskie
Wiadomości: 6 658
Dot.: Jesienne Mamy 2007 cz. III

Ostatnia poszłam, pierwsza przyszłam

Witam wszystkich w ten cuuudowny poranek .
Rozbudziłam się i już koniec spania.

Noc już po nowemu. Ola wyeliminowała jedno karmienie (około północy), budzi się na mleczko około 3, a potem już rano około 5.
poissonivy jest offline Zgłoś do moderatora  

Okazje i pomysły na prezent

REKLAMA
Stary 2008-06-12, 06:26   #282
Kancia
Zakorzenienie
 
Avatar Kancia
 
Zarejestrowany: 2005-11
Lokalizacja: Wrocław
Wiadomości: 9 656
Dot.: Jesienne Mamy 2007 cz. III

dziewczyny te skoczki jeszcze gorsze jak chodziki ja mysle, ze mozna taki dla dziecka, które samo chodzi a te co sie dopiero ucza to lepiej bardzo obciaza stawy a nawet sprezynowania lekarze odradzają a co dopiero skoczek....

nie chce sie wymadrzac ale tylko przetrzec, zeby dziecku nie zrobic krzywdy. Uwazam, ze zarówno chodzik, jak i skoczek to tylko dla dzieci, które umieja siedziec i siadac, umieja stac pewnie, kucac z trzymaniem, to minimum. DZiecko nie siadzące i nie trzymajace pleców sztywno tylko "garbika" pogłebi, nie nauczy sie trzymac swojego ciezaru, bo podtrzymywana pupa " wysyła sprzeczny sygnał do mózgu, niby stoje ale nie stoje.
Lece stąd bo mnie zaraz pogonicie
__________________
Kancia jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2008-06-12, 06:57   #283
primavera
Zakorzenienie
 
Avatar primavera
 
Zarejestrowany: 2005-10
Lokalizacja: Wrocław i okolice
Wiadomości: 6 594
Dot.: Jesienne Mamy 2007 cz. III

Kancia- ja chciałam kupić Hubertowi skoczka, ale właśnie przeczytałam opinię dr Ozimka (?? nie jestem pewna nazwiska, wyst w Mamo to ja) i on powiedział to, co ty przytoczyłaś
No i na razie zrezygnowałam z zakupu...
primavera jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2008-06-12, 07:03   #284
Kancia
Zakorzenienie
 
Avatar Kancia
 
Zarejestrowany: 2005-11
Lokalizacja: Wrocław
Wiadomości: 9 656
Dot.: Jesienne Mamy 2007 cz. III

szkoda, ze to co pomocne dla mamy niekoniecznie jest dobre dla dziecka
__________________
Kancia jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2008-06-12, 07:43   #285
joli31
Rozeznanie
 
Avatar joli31
 
Zarejestrowany: 2007-07
Lokalizacja: śląskie TG
Wiadomości: 765
Dot.: Jesienne Mamy 2007 cz. III

Dzień dobry w ten cudowny poranek.
Ja sobie kawkę piję, Agatka bawi sie obok, cudowne uczucie.
Z pracy zrezygnowałam. Pytam właścicielki, kiedy moge przyjsć po pieniązki. Ona owszem by były wypłacone, ale skoro pani zrezygnowała, to uważam, że sie nie należą. Ja jej pytam czy to kara za to że zrezygnowałam, bo przecież 3 dni pracowałam, a nie piłam kawę.
Chyba nie miała ochoty na kłótnie, bo powiedziała, że mam podejść sobie do sklepu po pieniądze.
Teraz uciekam,bo Pucka marudzi już, a chcę zaraz wyjść na spacer.
miłego dnia. pa
joli31 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2008-06-12, 08:03   #286
pysiamn
Zakorzenienie
 
Avatar pysiamn
 
Zarejestrowany: 2006-07
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 10 932
Dot.: Jesienne Mamy 2007 cz. III

Witajcie mamuśki

Ja właśnie popijam kawkę i was podczytuję...Puchatek jeszcze śpi
__________________

*** -12,5kg***
pysiamn jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2008-06-12, 08:26   #287
ebena
Zadomowienie
 
Zarejestrowany: 2006-03
Lokalizacja: Eldorado południowo-wschodnie
Wiadomości: 1 487
Dot.: Jesienne Mamy 2007 cz. III

Witam
Właśnie z wielką meką uspałam Matyldę wisiała godzinę przy cycu już nie czuję piersi-od trzech dni tylko zasypia przy cycu. Miałam wziąć prysznic i wstawić pranie a tu......nie ma wody, nawet nikt kartki nie wywiesił, pewnie robotnicy wymieniajacy piony obok w klatce coś spiepszyli, od poniedziłaku do środy wymiana pionów u Nas....tragedia, mąż chce nas na ten czas wysłać na weś. Zobaczymy.
Miłego dnia, jak nie pranie to może coś posprzątam i wyprasuję
ebena jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2008-06-12, 08:28   #288
motylek78
Rozeznanie
 
Avatar motylek78
 
Zarejestrowany: 2005-06
Lokalizacja: z domku:)
Wiadomości: 720
Dot.: Jesienne Mamy 2007 cz. III

Czesc,

synus jeszcze spi. Dal popalic dzisiaj mezowi w nocy. Kilka razy sie budzil z placzem to teraz musi odespac.
Pogoda paskudna bo pada . mam nadzieje ,ze sie przejasni i wyjdziemy gdzies bo nie usmiecha mi sie kolejny dzien w domu.

Upsss obudzil sie .
motylek78 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2008-06-12, 08:32   #289
eszeweria
Raczkowanie
 
Avatar eszeweria
 
Zarejestrowany: 2008-02
Wiadomości: 494
Dot.: Jesienne Mamy 2007 cz. III

barbeaa jakie ona ma długie wloski - sliczna

Cytat:
Napisane przez dorka19801 Pokaż wiadomość
no cóż- jednak zapalenie oskrzeli. dostała antybioty i zyretc na tą wysypkę.no i umówiłam sie na jutro na telefon bo po 2 dawkach antybiotyku powinno byc lepiej i pani doktor kazała dzwonić.
zdrówka - będzie dobrze, oklepuj mu plecki by brudki z oskrzeli sie łatwiej odklejały

Cytat:
Napisane przez joli31 Pokaż wiadomość
Esz [/B]trzymaj się kochana. Wracaj do zdrówka. juz niedługo Mikołajek pójdzie do żłobka i wtedy sobie odpoczniesz .
... jak dożyję
Cytat:
Napisane przez joasiah Pokaż wiadomość
moj maz sie znowu zle poczul myslalam ze bede karetke wzywac
nie wiedzialam kogo mam brac zuzka wyla niemilosiernie chyba wyczula moje zdenerwowanie
a juz byl spokoj pol roku no meza stres w pracy zzera kurcze chyba na uspokojenie cos musze mu dawac echh
mam nadziję ze z mężem lepiej ....
u nas tez kiepsko maz miał wczoraj ciśnienie 150/120 - akurat był na badaniach bhp i chcieli wzywac pogotowie ale odmówił , musiał byc w pracy! boję się o niego, jest przemęczony i ciagle zdenerwowany besilnością i naszymi problemami

Cytat:
Napisane przez demonik Pokaż wiadomość
Ja też muszę ograniczyć wizażowanie. Wieczorami nie jestem w stanie się uczyć, po kilkunastu minutach zasypiam nad książką. Poza tym humor mam do dupy . Znów coś puściło... Nie mam motywacji do niczego - do trzymania się diety, do ćwiczeń, do kursu prawa jazdy, do wyjazdu na wakacje. Wyć mi się chce bez przerwy .
... jak ja dobrze Cię rozumiem... nie poddawaj się nie możemy sobie na to pozwolić i już.... napiałam bo tez chce w to uwierzyć...

Cytat:
Napisane przez Murmelius Pokaż wiadomość
Dziewczyny, wybaczcie, że nie odniosę się dziś do Waszych postów. Od wczoraj jestem bardzo zmęczona, ledwo ciągnę i są takie momenty w ciągu dnia, że opuszczają mnie wszystkie siły i mam ochotę tylko spać.
Jestem z Wami - i z tymi, co fizycznie niedomagają (mamami, tatusiami i bobasami) oraz z naszymi dołkowcami bardziej duchowymi.
Malwinka ma ciągle ogromne problemy z bólem wyłażących ząbków. Nie mogła zasnąć wieczorem i podałam jej środek przeciwbólowy. Po dokarmieniu zasnęła.
Bardzo się cieszę, że mam Was tutaj, bo samo bycie z Wami daje mi dużo radości.
My tez jesteśmy z Tobą

Cytat:
Napisane przez motylek78 Pokaż wiadomość
Esz jak tam Mikolajek. Pewnie sie stesknil za mamusia.
Dobranoc i do jutra!
tak stęsknił się... az sie poryczałam jak sie we mnie wtulał... ale jak juz się oswoił że mama jest i bedzie zaczął rozrabiac jak pijany zając - nic go nie interesuje tylko chodzenie i ja, trzeba go trzymac albo za rączki i z nim chodzić albo pod paszki a ja nie daję rady, znowu wszystko zaczyna mnie bolec a dziś znowu cały dzien z nim sama, nie moge nigdzie ruszyć z mojego radosnego synka zrobił sie wyjec, wczoraj cały dzien wył - juz go wyczułam że mnie tym wyciem terroryzuje , nic mu sie nie dzieje tylko wyje, wystarczy że wyciągnę do niego rece i juz wszystko mija a ja nie daję rady...
do tego pojawił sie nowy ból bolą cholernie mnie biodra i pod kolanami - schylanie odpada i zabawa na podlodze bo ból prawej ręki oraz w biodrach, udach i pod kolanami narasta wtedy, mam problemy z chodzeniem - wiecie co kiedyś oglądałam taki program o stwardnieniu rozsianym i coraz bardziej zastanwiam się czy to nie to... mówili w tym programie ze najczęsciej spotyka się u ludzi przed 30-tką i pierwsze objawy to bóle i niedowłady konczyn oraz problemy z widzeniem a wzrok bardzo mi poleciał, przez waska ulicę nie rozpoznam twarzy do tego często robi mi się ciemno przed oczami i do tego wczesniej już kiedyś tez miałam takie bóle bioder i nóg...już chyba nawet kiedyś się wam żaliłam że rano byłam jak sparaliżowana i nie mogłam wstać... boję się ... musze poszukac na necie czy jest jakies badanie które potwierdza bądx wyklucza stwardnienie rozsiane....a może wy coś wiecie? mam strasznego doła przez ta moją chorobę bo ledwie sobie radzę z czym kolwiek znowu a wszystko musze praktycznie sama i strasznie się boję....
__________________
przyroda w obiektywie : https://wizaz.pl/forum/showthread.php?t=247348
milion nici milion pomysłów : https://wizaz.pl/forum/showthread.ph...40#post7397640
eszeweria jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2008-06-12, 08:34   #290
82anusia
Zadomowienie
 
Avatar 82anusia
 
Zarejestrowany: 2005-08
Lokalizacja: hsb/częstochowa
Wiadomości: 1 307
GG do 82anusia
Dot.: Jesienne Mamy 2007 cz. III

Cytat:
Napisane przez poissonivy Pokaż wiadomość
Noc już po nowemu. Ola wyeliminowała jedno karmienie (około północy), budzi się na mleczko około 3, a potem już rano około 5.

U nas to różnie z tym karmieniem, ale przeważnie 2/3 razy w nocy. Super, że u Was się zmniejsza liczb.


Cytat:
Napisane przez Kancia Pokaż wiadomość
dziewczyny te skoczki jeszcze gorsze jak chodziki ja mysle, ze mozna taki dla dziecka, które samo chodzi a te co sie dopiero ucza to lepiej bardzo obciaza stawy a nawet sprezynowania lekarze odradzają a co dopiero skoczek....

nie chce sie wymadrzac ale tylko przetrzec, zeby dziecku nie zrobic krzywdy. Uwazam, ze zarówno chodzik, jak i skoczek to tylko dla dzieci, które umieja siedziec i siadac, umieja stac pewnie, kucac z trzymaniem, to minimum. DZiecko nie siadzące i nie trzymajace pleców sztywno tylko "garbika" pogłebi, nie nauczy sie trzymac swojego ciezaru, bo podtrzymywana pupa " wysyła sprzeczny sygnał do mózgu, niby stoje ale nie stoje.
Lece stąd bo mnie zaraz pogonicie
Cytat:
Napisane przez primavera Pokaż wiadomość
Kancia- ja chciałam kupić Hubertowi skoczka, ale właśnie przeczytałam opinię dr Ozimka (?? nie jestem pewna nazwiska, wyst w Mamo to ja) i on powiedział to, co ty przytoczyłaś
No i na razie zrezygnowałam z zakupu...

Jak dobrze, że jesteście. Byśmy wcisnęły Sylwi zabawkę, która szkód by mogła wyrządzić. Dzięki za wyrażenie opinii.


Cytat:
Napisane przez joli31 Pokaż wiadomość
Dzień dobry w ten cudowny poranek.
Ja sobie kawkę piję, Agatka bawi sie obok, cudowne uczucie.
Z pracy zrezygnowałam. Pytam właścicielki, kiedy moge przyjsć po pieniązki. Ona owszem by były wypłacone, ale skoro pani zrezygnowała, to uważam, że sie nie należą. Ja jej pytam czy to kara za to że zrezygnowałam, bo przecież 3 dni pracowałam, a nie piłam kawę.
Chyba nie miała ochoty na kłótnie, bo powiedziała, że mam podejść sobie do sklepu po pieniądze.
Teraz uciekam,bo Pucka marudzi już, a chcę zaraz wyjść na spacer.
miłego dnia. pa

Dobrze zrobiłaś, po co miałaś się męczyć. Jeszcze znajdziesz coś odpowiedniego dla siebie.


Cytat:
Napisane przez pysiamn Pokaż wiadomość
Witajcie mamuśki

Ja właśnie popijam kawkę i was podczytuję...Puchatek jeszcze śpi

Oj Pysiu, zazdroszczę Ci spania Puchatkowego. Ja bym chciała, by Maja choć raz w tygodniu, tak pospała.
__________________
Uzębienie Mai


Uzębienie Adasia

Maja
05.09.2007

Adaś
20.06.2011
82anusia jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2008-06-12, 08:57   #291
pysiamn
Zakorzenienie
 
Avatar pysiamn
 
Zarejestrowany: 2006-07
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 10 932
Dot.: Jesienne Mamy 2007 cz. III

Cytat:
Napisane przez 82anusia Pokaż wiadomość
Oj Pysiu, zazdroszczę Ci spania Puchatkowego. Ja bym chciała, by Maja choć raz w tygodniu, tak pospała.
Już wstał


A tu dziś tak cicho?
__________________

*** -12,5kg***
pysiamn jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2008-06-12, 08:58   #292
82anusia
Zadomowienie
 
Avatar 82anusia
 
Zarejestrowany: 2005-08
Lokalizacja: hsb/częstochowa
Wiadomości: 1 307
GG do 82anusia
Dot.: Jesienne Mamy 2007 cz. III

Najlepsze życzenia dla Oluni i Maciusia


Cytat:
Napisane przez eszeweria Pokaż wiadomość
[tak stęsknił się... az sie poryczałam jak sie we mnie wtulał... ale jak juz się oswoił że mama jest i bedzie zaczął rozrabiac jak pijany zając - nic go nie interesuje tylko chodzenie i ja, trzeba go trzymac albo za rączki i z nim chodzić albo pod paszki a ja nie daję rady, znowu wszystko zaczyna mnie bolec a dziś znowu cały dzien z nim sama, nie moge nigdzie ruszyć z mojego radosnego synka zrobił sie wyjec, wczoraj cały dzien wył - juz go wyczułam że mnie tym wyciem terroryzuje , nic mu sie nie dzieje tylko wyje, wystarczy że wyciągnę do niego rece i juz wszystko mija a ja nie daję rady...
do tego pojawił sie nowy ból bolą cholernie mnie biodra i pod kolanami - schylanie odpada i zabawa na podlodze bo ból prawej ręki oraz w biodrach, udach i pod kolanami narasta wtedy, mam problemy z chodzeniem - wiecie co kiedyś oglądałam taki program o stwardnieniu rozsianym i coraz bardziej zastanwiam się czy to nie to... mówili w tym programie ze najczęsciej spotyka się u ludzi przed 30-tką i pierwsze objawy to bóle i niedowłady konczyn oraz problemy z widzeniem a wzrok bardzo mi poleciał, przez waska ulicę nie rozpoznam twarzy do tego często robi mi się ciemno przed oczami i do tego wczesniej już kiedyś tez miałam takie bóle bioder i nóg...już chyba nawet kiedyś się wam żaliłam że rano byłam jak sparaliżowana i nie mogłam wstać... boję się ... musze poszukac na necie czy jest jakies badanie które potwierdza bądx wyklucza stwardnienie rozsiane....a może wy coś wiecie? mam strasznego doła przez ta moją chorobę bo ledwie sobie radzę z czym kolwiek znowu a wszystko musze praktycznie sama i strasznie się boję....

Eszewerio odpędź takie złe myśli od siebie. Postaraj się, myśleć pozytywnie. Mam nadzieje, że kryzys szybko u Was minie i wrócą pogodne dni. Trzymaj się.
__________________
Uzębienie Mai


Uzębienie Adasia

Maja
05.09.2007

Adaś
20.06.2011
82anusia jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2008-06-12, 09:04   #293
pysiamn
Zakorzenienie
 
Avatar pysiamn
 
Zarejestrowany: 2006-07
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 10 932
Dot.: Jesienne Mamy 2007 cz. III

Cytat:
Napisane przez 82anusia Pokaż wiadomość
Najlepsze życzenia dla Oluni i Maciusia
Z Kubusiem dołączamy się do życzeń...
__________________

*** -12,5kg***
pysiamn jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2008-06-12, 09:09   #294
eszeweria
Raczkowanie
 
Avatar eszeweria
 
Zarejestrowany: 2008-02
Wiadomości: 494
Dot.: Jesienne Mamy 2007 cz. III

82anusia stram się i nie moge...

przeczytałam juz kilka stron o SM i wszystko mi pasuje...coraz bardziej się boję, strasznie sie boję
__________________
przyroda w obiektywie : https://wizaz.pl/forum/showthread.php?t=247348
milion nici milion pomysłów : https://wizaz.pl/forum/showthread.ph...40#post7397640
eszeweria jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2008-06-12, 09:21   #295
sylwia-zuza
Zakorzenienie
 
Avatar sylwia-zuza
 
Zarejestrowany: 2006-06
Wiadomości: 3 664
Dot.: Jesienne Mamy 2007 cz. III

Najserdeczniejsze zyczonka, dla mojej synowej Olci
A od maciulka kwiatuszki
__________________
Jesienne mamy
sylwia-zuza jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2008-06-12, 09:30   #296
Murmelius
Rozeznanie
 
Avatar Murmelius
 
Zarejestrowany: 2006-03
Lokalizacja: USA
Wiadomości: 781
Dot.: Jesienne Mamy 2007 cz. III

Dzień dobry.

Miałam coś napisać, ale właśnie potwór się obudził.
O nocy nie będę wspominać, niech przykryje ją zasłona milczenia....

Joli, na pwno trafi Ci się jakaś lepsza praca, nie ma sensu się męczyć, skoro jest ciężka i Ci nie odpowiada.

Esz, nie nakręcaj się, bo to bez sensu. Jak najszybciej zrób badania.

Ivy, poproszę trochę dobrego samopoczucia.

Demoniku - tęsknię, wracaj szybko

Leosia- mogłabyś jakąś dobrą historię zapodać i koleżankę w biedzie wspomóc.

No idę bo myszka piszczka piszczy.
Murmelius jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2008-06-12, 09:31   #297
eszeweria
Raczkowanie
 
Avatar eszeweria
 
Zarejestrowany: 2008-02
Wiadomości: 494
Dot.: Jesienne Mamy 2007 cz. III

Najlepsze życzenia dla Oluni i Maciusia - przede wszystkim zdrowia

palę papieros za paierosem strasznie sie boję - przepraszam że was tym zaleniem zamęczam, strasznie się boję i cały czas nie moge przestac płakac - wybaczcie jak zacznę pisac bez sensu - musze się jakoś uspokoic ale nie wiem jak
__________________
przyroda w obiektywie : https://wizaz.pl/forum/showthread.php?t=247348
milion nici milion pomysłów : https://wizaz.pl/forum/showthread.ph...40#post7397640
eszeweria jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2008-06-12, 09:34   #298
eszeweria
Raczkowanie
 
Avatar eszeweria
 
Zarejestrowany: 2008-02
Wiadomości: 494
Dot.: Jesienne Mamy 2007 cz. III

Murmelius juz czytałam nie ma badania które potwierdza lub wyklucza boję sie naprawde cholernie sie boję
__________________
przyroda w obiektywie : https://wizaz.pl/forum/showthread.php?t=247348
milion nici milion pomysłów : https://wizaz.pl/forum/showthread.ph...40#post7397640
eszeweria jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2008-06-12, 09:37   #299
sylwia-zuza
Zakorzenienie
 
Avatar sylwia-zuza
 
Zarejestrowany: 2006-06
Wiadomości: 3 664
Dot.: Jesienne Mamy 2007 cz. III

Cytat:
Napisane przez eszeweria Pokaż wiadomość
Najlepsze życzenia dla Oluni i Maciusia - przede wszystkim zdrowia

palę papieros za paierosem strasznie sie boję - przepraszam że was tym zaleniem zamęczam, strasznie się boję i cały czas nie moge przestac płakac - wybaczcie jak zacznę pisac bez sensu - musze się jakoś uspokoic ale nie wiem jak
esz nie stawiaj sama diagnozy!!!!!!!!!!!!!! pamietaj,ze bardzo wazne jest pozytywne myslenie! a palenie papierosa,za papierosem do tego sie nie zalicza! Glowa do gory!
__________________
Jesienne mamy
sylwia-zuza jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2008-06-12, 09:44   #300
Murmelius
Rozeznanie
 
Avatar Murmelius
 
Zarejestrowany: 2006-03
Lokalizacja: USA
Wiadomości: 781
Dot.: Jesienne Mamy 2007 cz. III

[1=6d4d53ed507eeb0815dd3e8 83934f7df1af843d7;7855656]Mi wczoraj niesamowicie humor poprawil L. Walesa, sluchalam audycji w PR 3 i mialam watpliwa przyjemnosc sluchac tego belkotu nie chodzi mi o tresc ale o styl wypowiedzi, zenujaca, poza wszelkimi normami [/quote]

Hmhmhmhm, u mnie radia niet .
Murmelius jest offline Zgłoś do moderatora  
Zamknij wątek

Nowe wątki na forum Odchowalnia - jestem mamą


Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości)
 

Zasady wysyłania wiadomości
Nie możesz zakładać nowych wątków
Nie możesz pisać odpowiedzi
Nie możesz dodawać zdjęć i plików
Nie możesz edytować swoich postów

BB code is Włączono
Emotikonki: Włączono
Kod [IMG]: Włączono
Kod HTML: Wyłączono

Gorące linki


Data ostatniego posta: 2014-01-01 00:00:00


Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 20:53.






© 2000 - 2025 Wizaz.pl. Wszelkie prawa zastrzeżone.

Jakiekolwiek aktywności, w szczególności: pobieranie, zwielokrotnianie, przechowywanie, lub inne wykorzystywanie treści, danych lub informacji dostępnych w ramach niniejszego serwisu oraz wszystkich jego podstron, w szczególności w celu ich eksploracji, zmierzającej do tworzenia, rozwoju, modyfikacji i szkolenia systemów uczenia maszynowego, algorytmów lub sztucznej inteligencji Obowiązek uzyskania wyraźnej i jednoznacznej zgody wymagany jest bez względu sposób pobierania, zwielokrotniania, przechowywania lub innego wykorzystywania treści, danych lub informacji dostępnych w ramach niniejszego serwisu oraz wszystkich jego podstron, jak również bez względu na charakter tych treści, danych i informacji.

Powyższe nie dotyczy wyłącznie przypadków wykorzystywania treści, danych i informacji w celu umożliwienia i ułatwienia ich wyszukiwania przez wyszukiwarki internetowe oraz umożliwienia pozycjonowania stron internetowych zawierających serwisy internetowe w ramach indeksowania wyników wyszukiwania wyszukiwarek internetowych

Więcej informacji znajdziesz tutaj.