|
|
#1 |
|
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2017-11
Wiadomości: 7
|
Nierówne traktowanie dzieci. Czy jestem złą matką?
Nawet sobie nie wyobrazacie jak niezrecznie mi zaczynac ten temat. Nie chce wyjsc na wyrodna matke, ze jestem wybrakowana, ze nie zdolna do wypelnienia swojej roli. Postaram sie w jak najwiekszym skrocie.
Mam ogromne trudnosci z nawiazaniem emocjonalnej bliskosci z jednym ze swoich dzieci. Pierwsze dziecko - syn, nie sprawial zadnych problemow. Byl chciany, wyczekany, szybko i intuicyjnie sie odnalazlam. Problem pojawil sie przy drugim dziecku, tym razem coreczce. Sam porod byl dla mnie bardzo, ale to bardzo wyczerpujacy. Ponad 10 godzin, popekane naczynka w oczach, zmasakrowalo mnie to. Nie udalo mi sie odnalezc takiej samej wiezi, bylam zbyt zmeczona zeby w ogole ja przytulic. Nie chcialam, zeby pielegniarki mnie zostawialy sam na sam z nia. W bardzo krotkim czasie po porodzie mialo tez miejsce dosc traumatyczne wydarzenie dla mnie, na wskutek czego zupelnie stracilam pokarm. Probowalam jakos pobudzic produkcje, ale nic nie dawalo rady. Trudno, przerzucilismy sie na butelki. Nie wiem nawet do czego to porownac, nie czulam potrzeby zajmowania sie tym dzieckiem. Wiadomo, trzeba nakarmic, przewinac, uspac, co robilam jak robot, ale nic poza tym. Nie chcialam spedzac z nia czasu sama z siebie. Dla kontrastu z synem kontakt od poczatku byl znakomity. Patrze w jaki sposob lubi spedzac czas, czy ma ruchy bardziej po mnie, czy podnosi brwi w taki sam sposob jak moj maz. Kazdego dnia patrze jak sie uczy nowych rzeczy i ja cos nowego w nim odkrywam. Zastanawiam sie kim bedzie w przyszlosci, czy bedzie gustowal w brunetkach, a moze bedzie gejem. Monitoruje kazdy jego krok. Przy coreczce tego nie ma, a ma prawie 1.5 roku juz. Czasami placze w nocy, jak nikt nie widzi, bo mi tego dziecka zwyczajnie szkoda. Wiem jak wodzi za mna wzrokiem, jak chce mojej obecnosci a jedyne co jej moge dac to wlasnie pusta obecnosc. Pielegnacja. Mowie, ze coreczka powinna byc tatusia i ja wciskam mezowi. Nie zawsze rzecz jasna, staram sie jak moge te uczucia w sobie wytworzyc, spie z nia co noc, naprawde sie staram. Mam szczescie, ze moge sobie pozwolic na opiekunke w dosc duzym wymiarze godzin. Wstyd sie przyznac, ale jedna zwolnilam tylko i wylacznie ze wzgledu na fakt, ze miala kontakt z mala lepszy niz ja. Coreczka reagowala na nia z wieksza radoscia i poczulam sie zazdrosna. Sama mam 2 siostry i zastanawia mnie czy moja mama doswiadczala podobnie. Czy to w ogole mozliwe miec rozne podejscie do swoich dzieci? Zdaje sobie sprawe jak wazny w rozwoju jest kontakt z matka i chce aby w przyszlosci wyrosla z niej szczesliwa kobieta, nie wiem jak zmienic swoje podejscie. Wysłane z aplikacji Forum Wizaz |
|
|
|
|
#2 |
|
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2007-01
Wiadomości: 221
|
Dot.: Nierowne traktowanie dzieci. Czy jestem zla matka?
Jeżeli jeszcze nie byłaś, to warto spotkac się ze specjalista od depresji poporodowej.
|
|
|
|
|
#3 | |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2014-02
Wiadomości: 9 609
|
Dot.: Nierowne traktowanie dzieci. Czy jestem zla matka?
Cytat:
Wysłane z mojego Redmi Note 4 przy użyciu Tapatalka |
|
|
|
|
|
#4 |
|
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2014-03
Wiadomości: 4 088
|
Dot.: Nierowne traktowanie dzieci. Czy jestem zla matka?
Specjalista i to szybko.
Ogromną krzywdę dziecku robisz, wiem to z doświadczenia. Z czasem też temu kochanemu bo jest duże prawdopodobieństwo że przelejesz wszystko na niego i będzie najlepszy, najmadrzejszy, naj. Przestaniesz być obiektywna, będziesz skakać koło niego, robić wszystko za niego bo przecież to twoje ukochane dziecko. Wyrośnie na lenia i egoiste. Pomyśl czy wyobrażasz sobie jak wyprowadzi się z domu i najważniejszą kobieta będzie jego kobieta, nie Ty. Po Twoim opisie wnioskuję że syn to bóg a córka to nikt. O tym jak skrzywdzisz córkę to już nie trzeba mówić. Nie ma co się zastanowiac tylko szukać pomocy. A tekst że córka powinna być tatusia to..wybacz ale dno. Rozumiem że nie czujesz więzi ale że dorosła kobieta mająca już wcześniej syna tak się zachowuje? Spaniem w jednym łóżku więzi nie zrobisz. Wysłane z mojego D5503 przy użyciu Tapatalka |
|
|
|
|
#5 |
|
po drugiej stronie szafy
Zarejestrowany: 2007-03
Wiadomości: 41 583
|
Dot.: Nierowne traktowanie dzieci. Czy jestem zla matka?
I to biegiem.
__________________
"Widziałeś tę dziewczynę? Ma nogi za milion złotych!" - pomagamy Dianie https://www.siepomaga.pl/dla-diany
|
|
|
|
|
#6 |
|
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2013-04
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 964
|
Dot.: Nierowne traktowanie dzieci. Czy jestem zla matka?
Zwłaszcza że, jesteś teraz w ciąży
Wysłane z aplikacji Forum Wizaz |
|
|
|
|
#7 |
|
po drugiej stronie szafy
Zarejestrowany: 2007-03
Wiadomości: 41 583
|
Dot.: Nierowne traktowanie dzieci. Czy jestem zla matka?
__________________
"Widziałeś tę dziewczynę? Ma nogi za milion złotych!" - pomagamy Dianie https://www.siepomaga.pl/dla-diany
|
|
|
|
|
#8 |
|
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2013-04
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 964
|
Dot.: Nierowne traktowanie dzieci. Czy jestem zla matka?
Czasem się zastanawiam od czego jest antykoncepcja.Obawiam się że będzie gorzej po urodzenia 3 dziecka
Wysłane z aplikacji Forum Wizaz |
|
|
|
|
#9 |
|
Strzelaj lub emigruj!
Zarejestrowany: 2008-11
Lokalizacja: Medellin!
Wiadomości: 27 418
|
Dot.: Nierowne traktowanie dzieci. Czy jestem zla matka?
Wystarczy przeczytać inny watek autorki,żeby przekonać się ze autorka ma problemy sama ze sobą, nie chodzi tu tylko o depresje poporodową..
3 ciążę przemilczę,bo brak słów... Wysłane z aplikacji Forum Wizaz
__________________
Przejechane na rowerze w 2019: 2 762 km ![]() |
|
|
|
|
#10 |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2015-08
Lokalizacja: Undercity
Wiadomości: 30 027
|
Dot.: Nierowne traktowanie dzieci. Czy jestem zla matka?
Gdybyś urodziła 300 lat temu nawet bym zrozumiała.
![]() Ale teraz potrzebujesz specjalisty, im szybciej tym lepiej. Wysłane z aplikacji Forum Wizaz
__________________
To boldly go where no man has gone before. Top secret Uczestnik ściśle tajnego rządowego programu badań nad eksperymentalną szczepionką na malarię. |
|
|
|
|
#11 |
|
BAN stały
Zarejestrowany: 2007-12
Wiadomości: 27 783
|
Dot.: Nierowne traktowanie dzieci. Czy jestem zla matka?
Szkolna przaśna psychologia.
W synusiu widzisz kiedyś mężczyznę i go hołubisz. W córce widzisz rywalkę i ją odrzucasz. Cięzki poród to wymówka. Gdybyś miała poporodową depresję odrzucałabyś każde z dzieci i skupiała się na sobie. Odrzucasz jedno, bez problemu kochasz drugie. Córki nie kochasz, ale opiekunkę, która wytworzyła z nią więź, i od której mała czuła miłość, zwolniłaś, bo byłaś zazdrosna. Bez komentarza. Idź do psychologa. Pisanie wątków w necie to za mało. Edytowane przez Hultaj Czas edycji: 2017-11-07 o 11:29 |
|
|
|
|
#12 |
|
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2009-04
Wiadomości: 10 795
|
Dot.: Nierowne traktowanie dzieci. Czy jestem zla matka?
Jak najszybciej szukaj pomocy zanim skrzywdzisz to dziecko.
Nawet nie zdajesz sobie sprawy jak Twoja postawa może źle wpłynąć na córkę i na jej przyszłe życie (z doświadczenia). |
|
|
|
|
#13 |
|
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2017-11
Wiadomości: 7
|
Dot.: Nierowne traktowanie dzieci. Czy jestem zla matka?
Przeciez sobie nie wymyslilam, ze jedno bede tak traktowac, a drugie inaczej bo mi w zyciu sie nudzi. Staram sie jak tylko umiem zajmowac nimi tak samo. Moze moj opis zabrzmial bardzo kontrastowo, ale tak naprawde nie wiem czy moi bliscy zauwazaja wielka roznice w podejsciu. Znajoma stwierdzila, ze najwidoczniej bardziej lubie starsze dzieci, bo jest z nimi wiecej kontaktu i sa mniej denerwujace, a z synem poszlo gladko, bo byl pierwszy, wszystko nowe, ciekawe.
Razem z mezem staramy sie nie rozpuscic dzieci, oczywiscie teraz sa male i wymagaja opieki non stop, ale w pozniejszym czasie chcemy je nauczyc samodzielnosci. Nie jestem przekonana czy bede tak skakac nad synkiem i go wyreczac we wszystkim. Nie wiem jak to opisac. Jakby nie jestem zainteresowana corka, nie daze do poznania jej. Jedyne porownanie jakie przychodzi mi do glowy to kiedy w pracy pojawia sie nowa osoba, niby jest mila, wiec odpowiadasz z grzecznosci i starasz sie nie psuc relacji skoro obie musicie spedzic obok siebie 8h, ale nie masz zupelnie ochoty na poznawanie jaka jest osoba. Tak samo mam z coreczka. Jest bo jest, wiem jakie mam wobec niej obowiazki i je bez pudla wykonuje. Po prostu zastanawialo mnie czy tak czasem jest, ze nie darzy sie swoich dzieci jednakowym uczuciem, ale to jest taki temat tabu, ze nikt sie nie przyznaje. Hultaj, w jakim sensie widze ja jako rywalke? Wysłane z aplikacji Forum Wizaz |
|
|
|
|
#14 |
|
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2012-04
Wiadomości: 4 538
|
Dot.: Nierowne traktowanie dzieci. Czy jestem zla matka?
Po przeczytaniu Twoich postów mam wrażenie, że Ty po prostu córki nie lubisz jako człowieka, z jakiegoś powodu. Pewnie w sytuacji np.zagrożenia zareagowałabyś prawidłowo, ale na codzień nie okazujesz jej głębszych uczuć. Ty ją pewnie kochasz, ale nie lubisz. Wypełnisz obowiązki bez mrugnięcia okiem, ale nie przytulisz jej sama z siebie.
Z jednej strony nie da się zmusić kogoś do lubienia innej osoby, ale z drugiej, jeśli tą osobą jest własne dziecko no to trochę słabo ![]() Idz do specjalisty, jeśli nawet nie uda się przełamać tej blokady, to może nauczysz się jak z tym żyć tak, aby wyrządzić jak najmniejsze szkody córce i paradoksalnie synowi. |
|
|
|
|
#15 |
|
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2017-09
Wiadomości: 9
|
Dot.: Nierowne traktowanie dzieci. Czy jestem zla matka?
Nawet jeżeli Twoi bliscy nie zauważają różnicy w Twoim różnym podejściu do dzieci to nie znaczy, że Twoja córka tego nie będzie czuć . Chociaż ja myślę, że ona już to czuje i Twoja niechęć zapisuje się gdzieś w jej podświadomości a jak będzie starsza to będzie już tego pewna i świadoma. Robisz jej ogromną krzywdę i też mówię to z własnego doświadczenia. Jak wyżej - idź do specjalisty.
Btw, jak traktowała Cię Twoja matka, kiedy byłaś dzieckiem? |
|
|
|
|
#16 |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2016-09
Wiadomości: 3 019
|
Dot.: Nierowne traktowanie dzieci. Czy jestem zla matka?
Najpierw piszesz do rzeczy, że czujesz, że to problem, a teraz bagatelizujesz. Może się boisz, wypierasz. I nie ma nic do rzeczy, że BLISCY tego nie zauważają. Tu chodzi o Twoją córkę i Ciebie.
|
|
|
|
|
#17 | |
|
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2012-12
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 1 509
|
Dot.: Nierowne traktowanie dzieci. Czy jestem zla matka?
Cytat:
Ja bym radziła jednocześnie wyluzować i coś z tym zrobić. Wyluzować, tzn. nie obwiniać się. Coś jest nie tak, ale to nie tak, że nie chciałaś tego dziecka, że specjalnie i celowo o nią nie dbasz. Nie możesz się obwiniać o to, że czujesz to co czujesz. Natomiast, faktycznie tak jak radzą dziewczyny, powinnaś pójśc do jakiegoś psychologa. Bo my tutaj dużo Ci nie doradzimy, a dobry specjalista zrobi dokładniejszy wywiad, może dojdzie do sedna problemu i uświadomi Ci pewne rzeczy, o których nie wiedziałaś. Inna sprawa, że aktualnie jak jesteś w ciązy, to hormony też Ci szaleją. Może tutaj też warto sie przebadać. To znaczy w ciąży to normalne, ale być może jakieś problemy zaczęły się wcześniej po drugiej ciąży. Warto szukać. |
|
|
|
|
|
#18 | |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2015-08
Lokalizacja: Undercity
Wiadomości: 30 027
|
Dot.: Nierowne traktowanie dzieci. Czy jestem zla matka?
Cytat:
Wysłane z aplikacji Forum Wizaz
__________________
To boldly go where no man has gone before. Top secret Uczestnik ściśle tajnego rządowego programu badań nad eksperymentalną szczepionką na malarię. |
|
|
|
|
|
#19 | |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2016-09
Wiadomości: 3 019
|
Dot.: Nierowne traktowanie dzieci. Czy jestem zla matka?
No wiadomo, że wizazanki zawsze nieskazitelne, ale nie zauwazylam tylko odpierania zarzutów. Widzę, że autorka tak bardzo chciałaby, żeby było dobrze, że jednak zaczyna bagatelizować. A niestety na to nie ma czasu, miejsca.
Dobrze, spojrzałam na drugi wątek i widzę, że autorka jest w takim stanie ducha, że nie jest w stanie myśleć rajonalnie. Coś jest ewidentnie nie tak od czasu tej drugiej ciąży i naprawdę pomóc może tylko specjalista ---------- Dopisano o 14:04 ---------- Poprzedni post napisano o 13:58 ---------- Cytat:
Jeśli ma depresję poporodową to w jej stanie trudno mówić o świadomym zajściu w trzecią ciążę Edytowane przez trzyrazypiec Czas edycji: 2017-11-07 o 14:02 |
|
|
|
|
|
#20 | |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2015-08
Lokalizacja: Undercity
Wiadomości: 30 027
|
Dot.: Nierowne traktowanie dzieci. Czy jestem zla matka?
Cytat:
A dwa, to, że jakiś morderca był chory psychicznie nie zmienia faktu, że zamordował kogoś i czyn ten należy potępić. A autorka czuję się, nie wiadomo czemu, atakowana, choć nikt jej nie oskarża. Dziewczyny piszą, że krzywdzi córkę, co jest faktem, a pomóc może specjalista. Nikt tutaj nie napisał, że autorka świadomie zaszła w ciążę postanawiając nie lubić dziecka tak dla beki. A tak zaczyna się jej post obronny. Wysłane z aplikacji Forum Wizaz
__________________
To boldly go where no man has gone before. Top secret Uczestnik ściśle tajnego rządowego programu badań nad eksperymentalną szczepionką na malarię. |
|
|
|
|
|
#21 | |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2016-09
Wiadomości: 3 019
|
Dot.: Nierowne traktowanie dzieci. Czy jestem zla matka?
Cytat:
Oczywiście że jest to faktem. A Twoje doświadczenia nie są miernikiem tego, jak reagują inni ludzie. Mogłabyś jednak skończyć z tym jeżdżeniem po niej i wypowiedzieć się w nieco przyjemniejszym tonie - twierdzisz, że miałaś depresję i dobrze chyba wiesz, że opieprzanie i "weź się w garść" nic nie daje. Choć Ty chyba z tych "weź się w garść" właśnie. Natomiast tak jak pisałam niezaprzeczalne jest, że dziecku już dzieje się krzywda |
|
|
|
|
|
#22 |
|
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2013-07
Wiadomości: 1 579
|
Dot.: Nierowne traktowanie dzieci. Czy jestem zla matka?
Po przeczytaniu tego wątku i poprzedniego mam wrażenie ze obwiniasz trochę córkę za jakość twojego małżeństwa.(Nawet możesz robić to nieświadomie) Nie sypiacie juz razem itd. Idź jak najszybciej do specjalisty bo skrzywdzisz i córkę i syna i siebie i męża. Myślę, że specjalista naprawdę może Ci pomóc.
Wysłane z aplikacji Forum Wizaz
__________________
Wszystkie nicki zajęte.
|
|
|
|
|
#23 |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2009-11
Wiadomości: 4 592
|
Dot.: Nierowne traktowanie dzieci. Czy jestem zla matka?
Szkoda mi tych dzieci ,trzeciego ,które w drodze również. Myślę ,że zawsze w podświadomości ,jest lęk ,czy dam radę kochać wszystkie dzieci tak samo .Ale potem ,kiedy się już pojawia ,nie ma tych rozterek. Każde jest inne ale kocha się je tak samo choć inaczej można tą miłość okazywać ,bo jedno będzie przytulaśne a drugie nie. Może chłopczyk jest spokojniejszy ,mniej absorbujący a córeczka gorzej się zachowuje ,jest niespokojna albo rozwydrzona ale to również może być efekt ,twojego wycofania .Dzieci doskonale wyczuwają każdy fałsz i nawet takie małe dziecko instynktownie próbuje zwrócić na siebie uwagę. Im ona bardziej będzie tego chciała ,tym bardziej ty ,będziesz ją porównywać do spokojnego brata i go idealizować. Dawno powinnaś była zrobic porządek ze swoimi emocjami i pójść do psychologa
Edytowane przez robcia Czas edycji: 2017-11-07 o 15:01 |
|
|
|
|
#24 |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2011-04
Wiadomości: 9 011
|
Dot.: Nierowne traktowanie dzieci. Czy jestem zla matka?
Ja tez uwazam, ze konieczna jest wizyta u psychologa. To ze nic za bardzo nie czujesz do corki to pewnie tak jak pisz dziewczyny polaczenie ciezkiego porodu z corka i podswiadome obwinianie wlasnie o pogarszanie sie malzenstwa, jakies ogolne Twoje zniechecenie itp. Idz do psychologa jak najszybciej.
|
|
|
|
|
#25 |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2017-02
Wiadomości: 5 248
|
Nierowne traktowanie dzieci. Czy jestem zla matka?
Wszystkie dziewczyny krytykujące autorkę powinny zmienić forum bo widocznie nie błyszczą inteligencją.
Nie wszystko jest czarno białe na tym świecie! Może przez ciężki poród i traumę po porodzie masz zwykła depresję poporodową, która wpływa na Twoje relacje z córką. Jako matka jednak masz (moim zdaniem) obowiązek zrobić wszystko, by to naprawić. Idź do psychologa, tylko staraj się podejść do tego na luzie. W sensie nie obwiniaj się, bo widać, że ta sytuacja ci ciąży, nie czujesz się z tym komfortowo, a to już pierwszy krok! Jeśli okaże się, że to naprawdę depresja, to nie masz wpływu na to jak się czułaś, ale są sposoby, by Ci pomóc. Walcz o te relację, bo stworzyliście to maleństwo i musisz zrobić wszystko, by dać jej mnóstwo miłości i uczucia, a nie tylko opiekę. Kompletnie jednak nie rozumiem, dlaczego zdecydowalas się na 3 dziecko, jeśli czujesz, że relacje z córką nie są takie, jak być powinny. Wysłane z aplikacji Forum Wizaz |
|
|
|
|
#26 |
|
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2010-07
Lokalizacja: Poznań
Wiadomości: 2 122
|
Dot.: Nierowne traktowanie dzieci. Czy jestem zla matka?
Czy to Ty spisz z synem w lozku? Starszym jak rozumiem. A mlodsza corka spi sama w lozeczku czy z tata? I rodzina nie widzi nierownosciw traktowaniu a corka niby nie czuje. Taaaa.
W poprzednim watku pisalam Ci o intymnosci i jej braku - ja mysle, ze Ty jej nie masz i dla meza i dla corki. Dla syna za to ta intymnosc moze byc wrecz naduzywajaca (ile on ma lat?). Idz do specjalisty - pomoz sobie w zwiazku i zapobiez konsekwencjom takiego odrzucenia u corki. Zaraz pojawi sie kolejne dziecko, oby nie stalo sie tak, ze noworodek sciagnie uwage doroslych, Ty pozostaniesz w bliskiej relacji z synem a corka zostanie sama sobie w wieku 2 lat! Btw, jak wyobrazasz sobie opieke nad noworodkiem, kiedy uzalezniasz od siebie synka - spisz z nim etc. Przeciez to bedzie dla niego strasz ie trudne jak pojawi sie dziecko, ktorym musisz sie zajac w ogromnej mierze. Zal mi, syna, corki, Ciebie tez. Ale zrob cos z tym, bo to idzie w bardzo niebezpiecznym kierunku, gdzie wszyscy wyjda poranieni z tych relacji. |
|
|
|
|
#27 | |
|
po drugiej stronie szafy
Zarejestrowany: 2007-03
Wiadomości: 41 583
|
Dot.: Nierowne traktowanie dzieci. Czy jestem zla matka?
Cytat:
Autorka pisała, że śpi z córką. O spaniu z synem nic nie wyczytałam.
__________________
"Widziałeś tę dziewczynę? Ma nogi za milion złotych!" - pomagamy Dianie https://www.siepomaga.pl/dla-diany
Edytowane przez elvegirl Czas edycji: 2017-11-07 o 16:24 |
|
|
|
|
|
#28 | |
|
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2017-10
Wiadomości: 490
|
Dot.: Nierowne traktowanie dzieci. Czy jestem zla matka?
Cytat:
Tak naprawdę dziewczyny wyżej napisały wszystko. Powinnaś udać się do specjalisty, bo możesz takim zachowaniem wyrządzić córeczce dużą krzywdę. Co do kochania nie po równo... myślę, że to się zdarza. Sama znam taki przypadek z najbliższego otoczenia. Ale u Ciebie wygląda to jakbyś córki w ogóle nie lubiła. Edytowane przez malinowegruszki Czas edycji: 2017-11-07 o 16:25 |
|
|
|
|
|
#29 |
|
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2010-07
Lokalizacja: Poznań
Wiadomości: 2 122
|
Dot.: Nierowne traktowanie dzieci. Czy jestem zla matka?
Tak tak zle pamietalam. Przepraszam.
Mimo wssystko nie ma sie co meczyc w poczuciu winy, terapeuta moze pomoc. |
|
|
|
|
#30 |
|
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2016-09
Wiadomości: 13 572
|
Dot.: Nierowne traktowanie dzieci. Czy jestem zla matka?
tak jesteś złą matką.
Nie dlatego że czujesz co czujesz ale dlatego że nic z tym nie robisz. |
|
|
![]() |
Nowe wątki na forum Intymnie
|
|
|
| Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości) | |
|
|
Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 00:14.

















