Oglądanie filmów +18 w związku

[PoProstuAnon]

Witam.
Zapewne był już tutaj poruszany taki temat, ale pewnie już parę lat temu ostatnio na pewnym forum znalazło się pytanie, czy jeśli facet ogląda porno podczas związku, czy to zdrada i aż mnie zabolały te komentarze dlatego mam pytanie do was, czy uważacie to zdradę albo że partner jest niezadowolony seksualnie i dlatego je ogląda?

Osobiście uważam, że to jest smutne, że istnieje powszechny pogląd, że ktoś w związku musi być wtedy znudzony lub niezaspokojony. A gadanie, że to oni przecież powinni być wszystkim, czego potrzebuje partner, jest zadaniem niemal niewykonalnym masturbacja może mieć miejsce w związku i nie jest to nic dziwnego. Sam będąc w związku oglądałem filmy porno czy to przed stosunkiem, czy też nie żeby się bardziej podkręcić i nigdy nie zdradziłem swojej kobiety z inną a po takiej sesji nie pamiętam żadnej twarzy, choćbym się zderzył z nią na ulicy. Liczy się chwilowe zaspokojenie ciekawości i rozładowanie emocji. A większości masturbacja pomaga osobom w związku rozładować się seksualnie, jeżeli partner nie ma ochoty na seks lub jest zajęty.

[Mad_Max]

Napisane przez PoProstuAnon

albo że partner jest niezadowolony seksualnie i dlatego je ogląda?

Jeśli partner jest "niezadowolony" seksualnie, to w związku jest dużo większy problem niż oglądanie porno.
Tłumaczyłeś partnerce, że seks z nią nie daje Ci takiej satysfakcji, jaką powinien?

[anesthesiaa]

A czy Tobie nie przeszkadzałoby zupełnie jeśli partnerka oglądałaby przed seksem pornola po to, żeby "odpowiednio się nakręcić" do seksu z Tobą?

[_Ariel_]

Nie, nie uważam tego za zdradę. Mój partner czasami ogląda, sam się do tego przyznał, a ja nie mam nic przeciwko. Na swoje wytłumaczenie powiedział że robi to tylko wtedy gdy się dłużej nie widzimy i musi rozładować napięcie.Ja również czasami oglądam, gdy mojego Misia nie ma przy mnie a mam mega ochotęW łóżku jest cudownie i nie czuję się przez to w jakiś sposób pokrzywdzona.

[ruda_beksa]

Nie przeszkadza mi to wcale i nie uważam że jest to objaw "niezadowolenia" ze strony partnera.

[PoProstuAnon]

Napisane przez Mad_Max

Jeśli partner jest "niezadowolony" seksualnie, to w związku jest dużo większy problem niż oglądanie porno.
Tłumaczyłeś partnerce, że seks z nią nie daje Ci takiej satysfakcji, jaką powinien?

Tu nie chodzi o mnie bo z Tym problemu nie mam chodzi mi o opinie ludzi

---------- Dopisano o 18:05 ---------- Poprzedni post napisano o 18:04 ----------

Napisane przez anesthesiaa

A czy Tobie nie przeszkadzałoby zupełnie jeśli partnerka oglądałaby przed seksem pornola po to, żeby "odpowiednio się nakręcić" do seksu z Tobą?

A dlaczego miałoby mi to w jakiś sposób przeszkadzac? Nie widzę w Tym żadnego problemu żeby sobie obejrzała

[anesthesiaa]

Napisane przez PoProstuAnon

A dlaczego miałoby mi to w jakiś sposób przeszkadzac? Nie widzę w Tym żadnego problemu żeby sobie obejrzała

To niby czemu kobiety mają mieć z tym problem?

[lady666macbeth]

Napisane przez ruda_beksa

nie uważam że jest to objaw "niezadowolenia" ze strony partnera.

całkowicie się z Tobą zgadzam.

[PoProstuAnon]

Napisane przez anesthesiaa

To niby czemu kobiety mają mieć z tym problem?

Jak już pisałem na pewnym forum dużo dziewczyn pisało że jest to w pewien sposób zdrada i zaczęły pisać głupoty typu że pewnie one są brzydkie i nie zadowalają swojego faceta skoro ogląda takie filmy

[lady666macbeth]

Napisane przez Anjaufu

jak dlamnie osobiscie nie uwazam ze to zdrada ! Ja często sama oglądam fimy porno !. A czy oglądacie takie filmy z partnerem/ką ????xxx

nieeeeeee.

[Mezczyzna_Szczery_Do_Bolu]

Napisane przez anesthesiaa

A czy Tobie nie przeszkadzałoby zupełnie jeśli partnerka oglądałaby przed seksem pornola po to, żeby "odpowiednio się nakręcić" do seksu z Tobą?

Myślę, że wiele Panów chciałoby aby ich Kobieta oglądała film erotyczny przed seksem, a najchętniej wspólnie.

---------- Dopisano o 20:34 ---------- Poprzedni post napisano o 20:33 ----------

Napisane przez _Ariel_

Nie, nie uważam tego za zdradę. Mój partner czasami ogląda, sam się do tego przyznał, a ja nie mam nic przeciwko. Na swoje wytłumaczenie powiedział że robi to tylko wtedy gdy się dłużej nie widzimy i musi rozładować napięcie.Ja również czasami oglądam, gdy mojego Misia nie ma przy mnie a mam mega ochotęW łóżku jest cudownie i nie czuję się przez to w jakiś sposób pokrzywdzona.

To jest właściwe podejście! BRAWO!!! Tylko pozazdrościć Twojemu TŻ

[af096d25f0cf772bc51ba27debbec984bc7420f7]

Napisane przez Mezczyzna_Szczery_Do_Bolu

Myślę, że wiele Panów chciałoby aby ich Kobieta oglądała film erotyczny przed seksem, a najchętniej wspólnie.

Ja, np., nigdy w życiu.