Próbujemy,testujemy bo w 2017 w ciąży być chcemy -cz.9

[liven]

Jestem po wizycie. Jednak tez byla obsuwa. Jak dotre dp domu to opisze cos wiecej.

[Feliska]

Napisane przez bonjourbelle

Obejrzałam sobie video do tej piosenki sheerana - perfect. Nie dość że piosenka taka, ze ah, to to video ️ uwielbiam taki zimowy klimat

Płakałaś tak, jak ja?

Napisane przez liven

Jestem po wizycie. Jednak tez byla obsuwa. Jak dotre dp domu to opisze cos wiecej.

Czekamy na wieści!

Pozostałe dziewczyny - kciuki za wizyty

Beta Odowskiej 2399


Robię cinnamon rollsy

[xXBlankaXx]

U mnie się zaczęły wymioty 🤢
Będzie ciekawie...

Chociaż Pocieszam się tym, że to może jednorazowa akcja...

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[domii29]

Dopiero wrocilam. Wszystko w porzadku jutro mam pojsc na chwile do szpitala to mi zrobi usg na lepszym sprzecie wiec usg prenatalne jutro

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[Feliska]

Napisane przez domii29

Dopiero wrocilam. Wszystko w porzadku jutro mam pojsc na chwile do szpitala to mi zrobi usg na lepszym sprzecie wiec usg prenatalne jutro

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

No to super, jutro się wszystko wyjaśni do końca.
Więc dalej trzymamy kciuki

[xXBlankaXx]

Napisane przez domii29

Dopiero wrocilam. Wszystko w porzadku jutro mam pojsc na chwile do szpitala to mi zrobi usg na lepszym sprzecie wiec usg prenatalne jutro

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Może już zobaczysz płeć??

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[mala_mm]

Napisane przez domii29

Dopiero wrocilam. Wszystko w porzadku jutro mam pojsc na chwile do szpitala to mi zrobi usg na lepszym sprzecie wiec usg prenatalne jutro

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Najważniejsze, że wszystko w porządku 😊 trzymamy kciuki dalej 😘

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[odowska]

Napisane przez domii29

Dopiero wrocilam. Wszystko w porzadku jutro mam pojsc na chwile do szpitala to mi zrobi usg na lepszym sprzecie wiec usg prenatalne jutro

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Super! Tak ma być już do końca.

[Ojoanna29]

Domi, to jutro znowu trzymamy kciuki

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[odowska]

Zaciekawił mnie post Liven i się nakręciłam. Mam nadzieję, że same dobre wieści...

[asioka92]

Domii super że wszystko dobrze zaciskam kciuki za jutro

[gr8ania]

Napisane przez domii29

Dopiero wrocilam. Wszystko w porzadku jutro mam pojsc na chwile do szpitala to mi zrobi usg na lepszym sprzecie wiec usg prenatalne jutro

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Super

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[Fragaria_]

Napisane przez domii29

Dopiero wrocilam. Wszystko w porzadku jutro mam pojsc na chwile do szpitala to mi zrobi usg na lepszym sprzecie wiec usg prenatalne jutro

No i super! Trzymam cały czas

Byłam zanieść Tżowi komputer do serwisu, zrobiłam tylko 2 km a jestem taka zasapana, że szok. Ale to mój błąd, bo ja nie potrafię wolno chodzić I od razu mi się spać zachciało, ale często tak mam po wysiłku

[xXBlankaXx]

Napisane przez Fragaria_

No i super! Trzymam cały czas

Byłam zanieść Tżowi komputer do serwisu, zrobiłam tylko 2 km a jestem taka zasapana, że szok. Ale to mój błąd, bo ja nie potrafię wolno chodzić I od razu mi się spać zachciało, ale często tak mam po wysiłku

Kiedy masz mieć @? Bo coś podejrzana jesteś

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[Minita]

Napisane przez mialavi

ja bym mogła wrócić do tych czasów, do przegadanych wykładów, okienek i akademika 😂😂😂

Rzeczywiście nakręcasz się bardzo, ale nie ma się co dziwić ja też bym już zwariowała. I tak jesteś bardzo silna babeczka i wiele w Tobie jest nadziei i wiary, nie poddajesz się i to najważniejsze 😘😘😘

Napisane przez odowska

Minita też chciałam swego czasu iść na prawo albo administrację, ale w okolicach matury mi się odkopyrtnęło i postanowiłam iść tam, gdzie będę mogła czytać dużo książek Ty pracujesz dodatkowo, więc pewnie tak nie masz, ale dla mnie studia to był czas wolności, zajmowania się tym co lubię w miłym towarzystwie. Stresy też miałam oczywiście, ale wiedziałam, że jedynie przez siebie i nieuczenie się na egzaminy.

Ja Cię tak wypytuję o nowego gina, bo wydaje mi się, że świadomość planu B mocno pomaga, żeby się tak nie nakręcać. Ja sobie zapowiedziałam, że jak do końca grudnia się nie uda zaciążyć, to robimy coś z nocnymi karmieniami. I chyba trochę wyluzowałam przez to, bo wiedziałam, że jest coś co mogę zrobić i kiedy to zrobię. Może Ty też sobie wyznacz taki plan np. wybranie nowego gina do końca listopada albo wysłanie Tż na badanie wtedy i wtedy? Jak się boisz, że na NFZ będziesz musiała długo czekać na wizytę to zapisz się DZIŚ! Co się będziesz ograniczać, jak Ci każą czekać 2-3 tygodnie, a jesteś już w ciąży, to będzie akurat

Napisane przez Coccinellla

Wiem, że nie jest łatwo. Może do 15 cykli nie dobiłam, ale 9 cs się kończył a zbliżający się 10 cs dawał nadzieję większą niż kiedykowiek. A powiedz mi, Ty mierzysz temperaturę? Mąż robił badnia? Macie wdrożine leczenie? Mi o dziwo mierzenie pomogło w pozytywnym czekaniu do terminu @, ale nie jesten obiektywna bo udało się w 1 cs mierzenia.

Cały czas się waham nad termometrem, bo boje się że pogłębi moją paranoję A badania M. na prawdę chciałabym zrobić i mieć za sobą, tylko jak na złość nie ma kiedy - od października do tego tyg. miał rehabilitację z prądami, więc myśleliśmy że może zaburzyć to wynik, po pracy nie ma kiedy bo M. pracuje do późna, a od tego weekendu mam ciągłość zjazdów przez najbliższe 3 weekendy więc soboty też odpadają. Ale jeśli będzie się to przeciągało, to bierzemy wolne i jedziemy, bo ileż można zwlekać. W sumie wymówkę zawsze sobie można znaleźć.

Kurcze, co ja zrzędzę . Mogę sie sama "opierniczyć"? Uznacie to? Już mi się bokiem wylewa moje smajdoczenie , a co dopiero Wam. Dziś wieczorem obczaję tego gina i badania. Trzeba się w końcu ogarnąć, a nie tylko pisać to co by się chciało zrobić.

Dziękuję Wam za postawienie mnie do pionu. Wasze posty mi pomogły

PS: Ale wasze pozytywne wspomnienia i nastawienia do studiów nadal mnie zadziwiają

---------- Dopisano o 12:45 ---------- Poprzedni post napisano o 12:44 ----------

Napisane przez odowska

Zaciekawił mnie post Liven i się nakręciłam. Mam nadzieję, że same dobre wieści...

Tobie też wydawał się taki tajemniczy???

[kasia0912]

Ja to przez to wstawanie przed 7 to 20 i bym chodziła spać. Byle do niedzieli

[odowska]

Napisane przez Minita

Kurcze, co ja zrzędzę . Mogę sie sama "opierniczyć"? Uznacie to? Już mi się bokiem wylewa moje smajdoczenie , a co dopiero Wam. Dziś wieczorem obczaję tego gina i badania. Trzeba się w końcu ogarnąć, a nie tylko pisać to co by się chciało zrobić.

Dziękuję Wam za postawienie mnie do pionu. Wasze posty mi pomogły



Tobie też wydawał się taki tajemniczy???

Mniej "smojdaczenia" więcej robienia - trzymam za słowo! a post Liven? taaak, bardzo tajemniczy mi się wydał. Nie napiszę, co mi się pierwsze pomyślało, ale strasznie się niecierpliwię teraz.

[liven]

Jestem już w domu.
Ręce mi się trzęsą nie wiem czemu..
Otóż tak.. pokazałam mojej gin badania i powiedziała, że estradiol, fsh i lh są bardzo dobre, jednak skupi się na moim ewidentnym problemie (tak jak podejrzewałam) czyli tarczycy i progesteronie. Cykle miesiączkowe mam typowo tarczycowe. Mam podnieść dawkę euthyroxu lub zmienić lekarza, poleciła mi jednego lekarza i dziś przedzwonię, żeby się zarejestrować. Co do progesteronu zapisała mi luteinę podjęzykową, którą mam brać od jutra przez 10 dni, w poniedziałek mam zrobić badanie progesteronu i jak będzie poniżej 10 to mam podnieść dawkę luteiny. Zaleciła mi też branie, poza kwasem foliowym i witaminą D, magnez i B complex. Dodatkowo mam znowu mierzyć temperaturę i robić wykresy, na bazie których będziemy pracować i wdrażać odpowiednie dawki leków. Mężowi kazała zrobić badanie nasienia (nie mam pojęcia jak go przekonam) i umówić się na usg przed owulacją. Zrobiła mi dziś badanie i jestem już po owulacji, bo widziała ciałko żółte. A i poleciła mi założyć zeszyt, żebym sobie wszystko zapisywała.

[Fragaria_]

Napisane przez xXBlankaXx

Kiedy masz mieć @? Bo coś podejrzana jesteś

Dopiero 27.11 No ale ja mam niestety zero kondycji i przez to jak się przejdę jakiś kawałek w szybkim tempie to mam zadyszkę, codziennie wchodzę na 3 piętro i też dyszę przez chwilę

Współczuję mdłości

[xXBlankaXx]

Napisane przez liven

Jestem już w domu.
Ręce mi się trzęsą nie wiem czemu..
Otóż tak.. pokazałam mojej gin badania i powiedziała, że estradiol, fsh i lh są bardzo dobre, jednak skupi się na moim ewidentnym problemie (tak jak podejrzewałam) czyli tarczycy i progesteronie. Cykle miesiączkowe mam typowo tarczycowe. Mam podnieść dawkę euthyroxu lub zmienić lekarza, poleciła mi jednego lekarza i dziś przedzwonię, żeby się zarejestrować. Co do progesteronu zapisała mi luteinę podjęzykową, którą mam brać od jutra przez 10 dni, w poniedziałek mam zrobić badanie progesteronu i jak będzie poniżej 10 to mam podnieść dawkę luteiny. Zaleciła mi też branie, poza kwasem foliowym i witaminą D, magnez i B complex. Dodatkowo mam znowu mierzyć temperaturę i robić wykresy, na bazie których będziemy pracować i wdrażać odpowiednie dawki leków. Mężowi kazała zrobić badanie nasienia (nie mam pojęcia jak go przekonam) i umówić się na usg przed owulacją. Zrobiła mi dziś badanie i jestem już po owulacji, bo widziała ciałko żółte. A i poleciła mi założyć zeszyt, żebym sobie wszystko zapisywała.

Z takim podejściem lekarza sukces murowany! Zobaczysz II kreski szybciej niż myślisz.

Dlaczego nie wiesz jak przekonasz męża do badań? Aż taki oporny?

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[liven]

Napisane przez xXBlankaXx

Z takim podejściem lekarza sukces murowany! Zobaczysz II kreski szybciej niż myślisz.

Dlaczego nie wiesz jak przekonasz męża do badań? Aż taki oporny?

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Dziękuję Ci! Chyba jednak coś pozytywnego jest, bo ja sama nie wiem czy wizyta przebiegła pozytywnie. Póki co szczęście w nieszczęsciu, że mam problem z progesteronem i tarczycą, na szczęście rezerwa jest ok (zdziwiłabym się gdyby tak nie było patrząc na ciąże mojej Mamy i Babci). Męża ciężko przekonać do zrobienia zwykłych badań krwi i moczu, a od roku nie może trafić do lekarza po skierowanie na zabieg wycięcia kaszaków

Dodzwoniłam się do nowego endokrynologa i mam wizytę we wtorek, więc wyszło wszystko elegancko, bo w poniedziałek zrobię pakiet tarczycowy+progesteron.

A i ginekolog powiedziała mi, że lecząc tarczycę u tego endo ciąża jest do pół roku najpóźniej.

Jeszcze wspominała coś o drożności jajowodów, ale na razie mam zająć się tą nieszczęsną tarczycą.

[odowska]

Napisane przez liven

Jestem już w domu.
Ręce mi się trzęsą nie wiem czemu..
Otóż tak.. pokazałam mojej gin badania i powiedziała, że estradiol, fsh i lh są bardzo dobre, jednak skupi się na moim ewidentnym problemie (tak jak podejrzewałam) czyli tarczycy i progesteronie. Cykle miesiączkowe mam typowo tarczycowe. Mam podnieść dawkę euthyroxu lub zmienić lekarza, poleciła mi jednego lekarza i dziś przedzwonię, żeby się zarejestrować. Co do progesteronu zapisała mi luteinę podjęzykową, którą mam brać od jutra przez 10 dni, w poniedziałek mam zrobić badanie progesteronu i jak będzie poniżej 10 to mam podnieść dawkę luteiny. Zaleciła mi też branie, poza kwasem foliowym i witaminą D, magnez i B complex. Dodatkowo mam znowu mierzyć temperaturę i robić wykresy, na bazie których będziemy pracować i wdrażać odpowiednie dawki leków. Mężowi kazała zrobić badanie nasienia (nie mam pojęcia jak go przekonam) i umówić się na usg przed owulacją. Zrobiła mi dziś badanie i jestem już po owulacji, bo widziała ciałko żółte. A i poleciła mi założyć zeszyt, żebym sobie wszystko zapisywała.

Hej! Dużo konkretów, podoba mi się. Mam wrażenie, że ta wizyta będzie punktem zwrotnym A to ciałko żółte nie wydało jej się jakieś podejrzane?

[xXBlankaXx]

Napisane przez liven

Dziękuję Ci! Chyba jednak coś pozytywnego jest, bo ja sama nie wiem czy wizyta przebiegła pozytywnie. Póki co szczęście w nieszczęsciu, że mam problem z progesteronem i tarczycą, na szczęście rezerwa jest ok (zdziwiłabym się gdyby tak nie było patrząc na ciąże mojej Mamy i Babci). Męża ciężko przekonać do zrobienia zwykłych badań krwi i moczu, a od roku nie może trafić do lekarza po skierowanie na zabieg wycięcia kaszaków

Dodzwoniłam się do nowego endokrynologa i mam wizytę we wtorek, więc wyszło wszystko elegancko, bo w poniedziałek zrobię pakiet tarczycowy+progesteron.

A i ginekolog powiedziała mi, że lecząc tarczycę u tego endo ciąża jest do pół roku najpóźniej.

Jeszcze wspominała coś o drożności jajowodów, ale na razie mam zająć się tą nieszczęsną tarczycą.

Przypomnisz mi jaki masz wyniki tsh??

Do jakiego endokrynologa cię skierowała?

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[liven]

Napisane przez odowska

Zaciekawił mnie post Liven i się nakręciłam. Mam nadzieję, że same dobre wieści...

Napisane przez Minita

Cały czas się waham nad termometrem, bo boje się że pogłębi moją paranoję A badania M. na prawdę chciałabym zrobić i mieć za sobą, tylko jak na złość nie ma kiedy - od października do tego tyg. miał rehabilitację z prądami, więc myśleliśmy że może zaburzyć to wynik, po pracy nie ma kiedy bo M. pracuje do późna, a od tego weekendu mam ciągłość zjazdów przez najbliższe 3 weekendy więc soboty też odpadają. Ale jeśli będzie się to przeciągało, to bierzemy wolne i jedziemy, bo ileż można zwlekać. W sumie wymówkę zawsze sobie można znaleźć.

Kurcze, co ja zrzędzę . Mogę sie sama "opierniczyć"? Uznacie to? Już mi się bokiem wylewa moje smajdoczenie , a co dopiero Wam. Dziś wieczorem obczaję tego gina i badania. Trzeba się w końcu ogarnąć, a nie tylko pisać to co by się chciało zrobić.

Dziękuję Wam za postawienie mnie do pionu. Wasze posty mi pomogły

PS: Ale wasze pozytywne wspomnienia i nastawienia do studiów nadal mnie zadziwiają

---------- Dopisano o 12:45 ---------- Poprzedni post napisano o 12:44 ----------



Tobie też wydawał się taki tajemniczy???

Dziękuję, że myślałyście o mnie. Żadnej tajemnicy nie było po prostu ręce mi się trzęsły, ledwo napisałam zdanie na telefonie, a jeszcze przede mną były zakupy spozywcze i spacer 4km z siatami

[mala_mm]

Napisane przez liven

Jestem już w domu.
Ręce mi się trzęsą nie wiem czemu..
Otóż tak.. pokazałam mojej gin badania i powiedziała, że estradiol, fsh i lh są bardzo dobre, jednak skupi się na moim ewidentnym problemie (tak jak podejrzewałam) czyli tarczycy i progesteronie. Cykle miesiączkowe mam typowo tarczycowe. Mam podnieść dawkę euthyroxu lub zmienić lekarza, poleciła mi jednego lekarza i dziś przedzwonię, żeby się zarejestrować. Co do progesteronu zapisała mi luteinę podjęzykową, którą mam brać od jutra przez 10 dni, w poniedziałek mam zrobić badanie progesteronu i jak będzie poniżej 10 to mam podnieść dawkę luteiny. Zaleciła mi też branie, poza kwasem foliowym i witaminą D, magnez i B complex. Dodatkowo mam znowu mierzyć temperaturę i robić wykresy, na bazie których będziemy pracować i wdrażać odpowiednie dawki leków. Mężowi kazała zrobić badanie nasienia (nie mam pojęcia jak go przekonam) i umówić się na usg przed owulacją. Zrobiła mi dziś badanie i jestem już po owulacji, bo widziała ciałko żółte. A i poleciła mi założyć zeszyt, żebym sobie wszystko zapisywała.

Liven, dobrze, że lekarka ma plan, przepisał Ci leki, masz to kontrolować. Świetne podejście gin. Mam nadzieję, że uda Ci się przekonać męża do badan😘

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[_Nat_]

Napisane przez liven

Jestem już w domu.
Ręce mi się trzęsą nie wiem czemu..
Otóż tak.. pokazałam mojej gin badania i powiedziała, że estradiol, fsh i lh są bardzo dobre, jednak skupi się na moim ewidentnym problemie (tak jak podejrzewałam) czyli tarczycy i progesteronie. Cykle miesiączkowe mam typowo tarczycowe. Mam podnieść dawkę euthyroxu lub zmienić lekarza, poleciła mi jednego lekarza i dziś przedzwonię, żeby się zarejestrować. Co do progesteronu zapisała mi luteinę podjęzykową, którą mam brać od jutra przez 10 dni, w poniedziałek mam zrobić badanie progesteronu i jak będzie poniżej 10 to mam podnieść dawkę luteiny. Zaleciła mi też branie, poza kwasem foliowym i witaminą D, magnez i B complex. Dodatkowo mam znowu mierzyć temperaturę i robić wykresy, na bazie których będziemy pracować i wdrażać odpowiednie dawki leków. Mężowi kazała zrobić badanie nasienia (nie mam pojęcia jak go przekonam) i umówić się na usg przed owulacją. Zrobiła mi dziś badanie i jestem już po owulacji, bo widziała ciałko żółte. A i poleciła mi założyć zeszyt, żebym sobie wszystko zapisywała.

Wooow, jaki plan działania! Super jak człowiek wie na czym konkretnie stoi, wtedy i motywacja zupełnie inna!

[liven]

Napisane przez domii29

Dopiero wrocilam. Wszystko w porzadku jutro mam pojsc na chwile do szpitala to mi zrobi usg na lepszym sprzecie wiec usg prenatalne jutro

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

rewelacja! dobrze, że nie olała Cię tylko zaprosiła Cię na kolejne usg

Napisane przez odowska

Hej! Dużo konkretów, podoba mi się. Mam wrażenie, że ta wizyta będzie punktem zwrotnym A to ciałko żółte nie wydało jej się jakieś podejrzane?

nie rozdrabniała się w szczegółach o tym, a powinna?

Napisane przez xXBlankaXx

Przypomnisz mi jaki masz wyniki tsh??

Do jakiego endokrynologa cię skierowała?

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

w czerwcu było 2,84, a miesiąc temu podskoczyło do trochę ponad 3
napiszę Ci na pw

---------- Dopisano o 13:10 ---------- Poprzedni post napisano o 13:07 ----------

Napisane przez mala_mm

Liven, dobrze, że lekarka ma plan, przepisał Ci leki, masz to kontrolować. Świetne podejście gin. Mam nadzieję, że uda Ci się przekonać męża do badan😘

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Napisane przez _Nat_

Wooow, jaki plan działania! Super jak człowiek wie na czym konkretnie stoi, wtedy i motywacja zupełnie inna!

Dzieki! Wierzę, że będzie dobrze
ta ginekolog jest bardzo polecana wśród moich koleżanek i u dwóch doprowadziła do ciąży, co więcej, sama miała problem z zajściem w ciąże, o którą walczyła 8 lat!
kobiety, które chcą zażywać antykoncepcję nie będą zadowolone, bo ich nie przepisuje, preferuje raczej naturalne planowanie rodziny

[odowska]

Napisane przez liven

nie rozdrabniała się w szczegółach o tym, a powinna?

A nie, nie powinna. To tylko takie moje myślenie życzeniowe

[kasia0912]

Napisane przez liven

Dziękuję Ci! Chyba jednak coś pozytywnego jest, bo ja sama nie wiem czy wizyta przebiegła pozytywnie. Póki co szczęście w nieszczęsciu, że mam problem z progesteronem i tarczycą, na szczęście rezerwa jest ok (zdziwiłabym się gdyby tak nie było patrząc na ciąże mojej Mamy i Babci). Męża ciężko przekonać do zrobienia zwykłych badań krwi i moczu, a od roku nie może trafić do lekarza po skierowanie na zabieg wycięcia kaszaków

Dodzwoniłam się do nowego endokrynologa i mam wizytę we wtorek, więc wyszło wszystko elegancko, bo w poniedziałek zrobię pakiet tarczycowy+progesteron.

A i ginekolog powiedziała mi, że lecząc tarczycę u tego endo ciąża jest do pół roku najpóźniej.

Jeszcze wspominała coś o drożności jajowodów, ale na razie mam zająć się tą nieszczęsną tarczycą.

Dobrze,że konkretnie Ci powiedziała teraz będzie tylko lepiej

ja do endo idę w marcu

[85cabce079a739571384bfd24737f09ed791b49e]

Liven też mi się podoba podejście lekarki!
Jest nakreślony konkretny plan i super, bo najbardziej dobijająca jest jednak bezczynność i bezsilność.