Mój instruktor jazdy - Strona 42 - Wizaz.pl

Wróć   Wizaz.pl > Kobieta > Intymnie

Notka

Intymnie Forum intymnie, to wyjątkowe miejsce, w którym podzielisz się emocjami, uczuciami, związkami oraz uzyskasz wsparcie i porady społeczności.

Odpowiedz
 
Narzędzia
Stary 2008-06-13, 18:24   #1231
Banderoza
Rozeznanie
 
Avatar Banderoza
 
Zarejestrowany: 2007-11
Lokalizacja: Gliwice
Wiadomości: 853
Dot.: Mój instruktor jazdy

Dopiero dziś trafiłam na ten wątek
Czytało się jak dobrą książkę ... dalam radę przeczytać wszystko.
Szkoda, ze skończyło sie ... AntyHappyEndem ... ale widocznie tak musiało być...

...Zresztą jak byłoby jeszcze ze 20 stron do przeczytania to nie wykluczyłabym, że sytuacja diametralnie się zmieni, bo działo się tu bardzooo dużo
Pozdrowienia dla założycielki wątku
__________________
..Bóg Zawsze Po Mej Stronie Wiernie Trwa.. <Secret>
Banderoza jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2008-06-13, 21:07   #1232
nanana1212
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2008-06
Wiadomości: 85
Dot.: Mój instruktor jazdy

ooojej jaka historia ,przyznam sie nie przeczytalam wszystkiego bo nie dalam rady he ja tez robie prawko, niedawno zaczelam i nie myslalam na poczatku nic o instruktorze, instruktor to instruktor i tyle a przez przypadek to przeczytalam i jakos teraz tak inaczej ehehee, denerwuje mnie tylko to ze jak mam jezdzic godzine to godzine a nie on udaje ze niby cos musi zrobic i wychodzi i przychodzi po 10 minutach i nigdy nie jezdze pelnej godziny;/
nanana1212 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2008-06-14, 01:31   #1233
Ashia
Rozeznanie
 
Avatar Ashia
 
Zarejestrowany: 2006-09
Lokalizacja: Kraków/Warszawa/Dublin
Wiadomości: 643
Dot.: mój instruktor jazdy

obawiasz się różnicy wieku ??
Ashia jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2008-06-14, 10:06   #1234
1stLaDy
Wtajemniczenie
 
Avatar 1stLaDy
 
Zarejestrowany: 2007-07
Wiadomości: 2 305
Dot.: mój instruktor jazdy

nanana1212 - instruktor nie ma prawa tak robic! Ty placisz za te godziny a on zabiera Ci zaplacony czas - zglos to w szkole jazdy i popros o zmiane instruktora
__________________
65-64-63-62-61-60-59-58-57-56-55

171cm
1stLaDy jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2008-06-14, 10:34   #1235
Nika0503
Zakorzenienie
 
Avatar Nika0503
 
Zarejestrowany: 2007-09
Lokalizacja: Kaczawa
Wiadomości: 4 063
Dot.: Mój instruktor jazdy

ja już jazdy kończę dzisiaj ostatnią godziną To teraz o instruktorze trochę chyba się za bardzo nie lubiliśmy na początku - bo w aucie leciały niezłe tekściki , ale co z tego wyszło - umiem jeździć, bo nie skupiałam się na Piotrku tylko na tym co robię, jak sobie przypomnę pierwsze jazdy tragedia...
Właściwie w końcu się zakumplowaliśmy, nawet już się dogadać i normalnie porozmawiać potrafimy. Od gadania się zaczęło, potem pojechaliśmy razem na mecz, a dziś też idziemy na meczyk , ale do pubu przy piwku. Co prawda nie znalazłam w nim ... kogoś do podrywu, ale dobrego kumpla z którym można wyskoczyć gdzieś, pogadać - on doradzi, przetłumaczy mi wiele (... mi osiemnastolatce on dwudziestoparolatek )

Kursik mi przyniósł sporo pozytywów - szczególnie przypadkowo poznany ostatnio bardzo przystojny instruktor (ja z nim nie jeżdżę oczywiście)
Nika0503 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2008-06-14, 11:10   #1236
nanana1212
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2008-06
Wiadomości: 85
Dot.: Mój instruktor jazdy

1stLaDy bo te osoby ktore pierwsze jezdza to jemu sie jescze chce i jezdzi caly czas a ja jak jestem na koncu to juz mu sie nie chce .., zobacze jak bedzie dalej bo to dopiero poczatkowe jazdy, a instruktora nie chcialabym za bardzo zmieniac bo ten jest fajny i sie nie drze
nanana1212 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2008-06-14, 11:22   #1237
1stLaDy
Wtajemniczenie
 
Avatar 1stLaDy
 
Zarejestrowany: 2007-07
Wiadomości: 2 305
Dot.: Mój instruktor jazdy

to jest jego praca i nie moze mu sie nie chciec - jest bezczelny, wykorzystuje Twoja niewiedze na temat ze mozesz to zglosic
__________________
65-64-63-62-61-60-59-58-57-56-55

171cm
1stLaDy jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2008-06-14, 11:34   #1238
nanana1212
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2008-06
Wiadomości: 85
Dot.: Mój instruktor jazdy

zobacze jak bedzie dalej i jak to sie nie zmieni to bede musiala to zglosic:|
nanana1212 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2008-06-14, 18:58   #1239
kubaszka888
Przyczajenie
 
Zarejestrowany: 2008-06
Wiadomości: 26
Exclamation Dot.: Mój instruktor jazdy

Witam,
miski kolorowe czytajac wasze posty ucieszylam sie niezmiernie, ze nie tylko ja mam problemy ze "zlamanym serduszkiem" za sparwa instruktora... zauwazylam wiele wspolnych rosterek.. czy mnie podrywa? czy mu sie podobam...a to tylko kilka z miliona mysli jakie potrafia zaprzatac głowe zagubionym kursantka...

fajnie ze tak otwarcie piszecie o swoich uczuciach, tak szczerze. postanowilam ze sie odezwe z wlasnym problemem, juz 2 raz podeszlam do egzaminu z negatywnym skutkiem zarzucam sobie ze musi ze mna byc cos nie tak, jak mozna zwalic za 2 podejsciem najprostsza rzecz? LUk ?(pierwsza poraszka na miescie nastapila) nie moglam w to uwierzyc ze moj egzamin dobiegl konca juz na samym poczatku...

na dodatek wygasla mi teoria i musze wszytsko od poczatku ... jestem zalamana i dobija mnie jeszcze fakt , ze juz nie spotkam swojego instruktora, mlodego i bardzo sympatycznego.. . napislam mu smsa ze nie zdalam i nawet nie odpisal...dziwne zawsze odpisywal, a za pierwszym razem mojego cudownego oblania pocieszal, powiedzial ze to dziwne ze nei zdalam bo naparwde dobrze jezdze, powiedzial ze byl pzrekonany ze zdam.itp..
no i gdy zblizalo sie 2 podejscie wznowilismy nauke, bylo coraz milej, ukradkowe spojrzenia, ciagle zagadywanie z jego strony, on w wysmienitym nastroju, ciagle sie smielismy i nagle cisza kompletna po dniu kiedy juz mialam pewnosc ze cos jest na rzeczy on dzwoni i odwoluje jazdy, wciska mnie sowjemu koledze i zero zaintersowania czy wogole zdalam , czy nawet zycze powodzenia.. nie wiem co sie stalo , ja nie mam kompletnie doswiadczenia w flircie, zaczelam sie zastanawiac czy ze mna jest wszytsko ok? czy mzoe cos zrobilam nie tak ? ale naleze to niesmialych osob wiec o nachalnosci mowy tu raczej nie moze byc ... nie wiem co myslec doradzcie
kubaszka888 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2008-06-14, 19:29   #1240
nanana1212
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2008-06
Wiadomości: 85
Dot.: Mój instruktor jazdy

uuuuu to nieciekawie moze zauwazyl ze ty cos do niego no i musial cos z tym zrobic a moj instruktor ma zonke sliczny przystojni mlody wygadany i wogole no i zonka
nanana1212 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2008-06-14, 19:36   #1241
nanana1212
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2008-06
Wiadomości: 85
Dot.: Mój instruktor jazdy

a sorki ze tak nie na temat ale nie mam gdzie tego napisac , jak moge stworzyc nowy watek?
nanana1212 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2008-06-14, 20:09   #1242
kubaszka888
Przyczajenie
 
Zarejestrowany: 2008-06
Wiadomości: 26
Dot.: Mój instruktor jazdy

nie wiem , ja jestem nowa i nie ogranieta dopiero dzis dolaczylam do forum i zaczynam rozgryzac wszystkie tajemnice z tym zwiazane :P choc to nie jest latwe bo nie moge oderwac sie od czytania zamieszczonych tu historii...

oj kurcze, TAK CZYTAM O TYCH MILOSCIACH , ZAUROCZENIACH i mi smutno ze ja zostalam olana ..... spodobal mi sie strasznie nie wiem jak sobie z tym poradzic i mam teraz dylemat czy pisac do niego i umaiwca sie na nowe jazdy ? ale skoro "oddal" mnie koledze ostaniego dnia jazd i nawet nie odpisal na smsa ... no juz nie weim dobzre mi wszytsko tlumaczyl, spokojnie nawet nigdy sie nie zirytowal tylko z umiechem jak popelnilam blad
kubaszka888 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2008-06-14, 20:21   #1243
kubaszka888
Przyczajenie
 
Zarejestrowany: 2008-06
Wiadomości: 26
Dot.: Mój instruktor jazdy

a raczej nie naleze do kobiet, ktore doszukuja sie w kazdym gescie czy wypowiedzi podrywu, dostrzeglam u niego ten blysk w oku czasem nawet czulam ze mi sie bacznie przyglada i to nie na sposob w jaki trzymalam kierownice :P bynajmniej ... czesto sobie dogryzalismy, bylo Bardzo wesolo albo ja cos mowilam albo on a ostaniego dnia jak konczylismy jazde nagle zamilk jak nigdy i przez ost 10 minut nie odezwal sie ani slowem ... jak zaparkowalm dopiero nawiazal rozmowe , pzreszyl mnie wzrokiem ja sie usmiechnelam umowilismy sie na ostania lekcje aaa 3 h pozniej zadzwonil i odwolal.. . i od tej pory ciszaaaaaaaaaa
kubaszka888 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2008-06-14, 21:37   #1244
kasiulkaaa1989
Przyczajenie
 
Zarejestrowany: 2007-08
Wiadomości: 13
Dot.: Mój instruktor jazdy

Nie tylko Ty zostałaś "olana"... Nie przejmuj się tym Chyba wszyscy instruktorzy sa tacy sami. No ale cóż...
kasiulkaaa1989 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2008-06-14, 21:52   #1245
anka110011
Przyczajenie
 
Zarejestrowany: 2008-06
Wiadomości: 7
Dot.: Mój instruktor jazdy

Wątek ten przeglądam od kilku dni i tez napisze coś o sobie, tyle że ja mam troche inny problem. Mam już 10 godz. wyjeżdżonych, moj instruktor jest starszy ode mnie ok. 25 lat i sama jestem ciekawa jak to sie wszystko potoczy. To może ja zacznę od początku. Moja pierwsza jazda- zero stresu, sama sie sobie dziwilam, zazwyczaj panikuje i mocno jestem zestresowana. Co prawda idąc na kurs już troche umialam jeździć (przynajminiej podstawy). Wchodze do samochodu, zapoznajemy sie i od razu umawiamy na kolajna jazde, zaraz okazalo sie ze instruktor ma wolna nastepna godzine . Juz na poczatku przy omawianiu samochodu polożył reke na mojej nodze, ale mysle chce zebym zestresowana nie byla, ok. Dalej jedziemy sobie, ja pewnie prowadze autko, dorze nam się rozmawia. W czasie pierwszych godzin czasami tylko kladl reke na kolenie i to zazwyczaj kiedy mi cos zle poszlo. Dobra, tym sie jeszcze nie przejmowalam. Kolejne jazdy byl w miare spokoj, ale kiedy mialam pierwsza jazde na placu manewrowym i bylo omawianie samochodu, a ja bylam w spodniczce, zaczal "masowac mi boczki", nie wiem jak to dokladnie okreslic. Ja troche zaskoczona, nic nie powiedzialam, ale przyjemnie bylo. Potem przy kazdej nadarzajacej sie okazjii pochylal sie nade mna czy tez dotykal ramion, reki. Następną jazdę mialam z kim innym, bo mojemu coś wypadlo i mial na caly dzień zastępstwa. A ja nie wiem co bedzie dalej.

Pisałam że moja sytuacja jest inna ponieważ ja nie chcę żeby się coś rozwineło, ten facet mnie nie obchodzi i jest dużo starszy, ale dobrze się nam rozmawia i żaetuje. Kiedy mialam zastępstwo z innym było gorzej, bardziej drętwo, choć bardziej mnie chwalił, ale nie było mowy o ręku na kolanie. Zależy mi żeby mieć jazdy z pierwszym instruktorem ponieważ to jeden z najlepszych, większość osób szkolących się u niego zdaje za pierwszym razem. Boję się jednego że jak mu zwrtócę uwage to się wszystko zmieni. Nie będzie tak przyjemnie, albo nie będzie sie ze mną umawial na jezdy, a tego bym nie chciala.

Prosze pomozcie, co moge zrobic zeby sie w nic nie wplatac a jednoczesnie jezdzic z tym instruktorem.
anka110011 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2008-06-14, 22:33   #1246
nanana1212
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2008-06
Wiadomości: 85
Dot.: Mój instruktor jazdy

anka110011 o kurcze to nie ciekawie;/;/ jesli tak dalej pojdzie to po prostu musisz isc do kierownika i powiedziec zeby ci zmienil instruktora..nie masz wyjscia, co on sobie wyobraza! u mnie jak narazie to tylko zmienial ze mną biegi bo bylo auto troszke juz zepsute i do sprzedania i biegi strasnzie chodzily no to trzymal na mojej rece swoja i razem zmienialismy hehe, no ale nic sobie nie pomyslalam, ale to co ty masz to jzu jest przesada! moze zwroc mu delikatnie uwge albo pokaz jakos ze to ci sie nie podoba..
nanana1212 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2008-06-14, 22:36   #1247
anka110011
Przyczajenie
 
Zarejestrowany: 2008-06
Wiadomości: 7
Dot.: Mój instruktor jazdy

Pójść do kierownika to dobry pomysł ale nie w tym przypadku... On jest właścicielem. Hmm uczyć jezdzić to na prawde dobrze uczy ale reszta to mi sie nie podoba.
anka110011 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2008-06-14, 22:41   #1248
ewelinafalko
Raczkowanie
 
Avatar ewelinafalko
 
Zarejestrowany: 2007-06
Wiadomości: 63
GG do ewelinafalko
Dot.: Mój instruktor jazdy

Oj Dziewczyny widze, ze ci instruktorzy to potrafia zawrocic w glowie. Ja tez nie tak dawno mialam kurs, a egzamin szczesliwie zdany kilka dni temu, wiec to wszystko juz za mna, ale swego czasu tez mialam tegie rozkminki...
Moj instruktor, starszy o jakies 5 lat ode mnie, od samego poczatku zachowywal sie w dosc dziwny sposob w stosunku do mnie. Dziwny- biorac pod uwage, ze wiedzial ze mam faceta, bo sam sie o to, niby przypadkiem spytal juz na pierwszych jazdach. Przyznam, ze pierwsze jazdy jeszcze nie byly tak pelne tych jego wszystkich zachowan, ale po 2 godzinach jezdzenia razem zaczelo sie. Ciagle aluzje, jakies mile slowka, wnikliwe spojrzenia, gesty, dotyk... Nie bylo to jakies nachalne a jednak czulam, ze facet ewidentnie mnie podrywa i ma z tego niezla radoche. Oczywiscie ignorowalam to i obracalam w zart, wrecz na poczatku bawilo mnie to. Przyznam szczerze, ze na mysl o kolejnych jazdach az mi sie milo robilo, zastanawialam sie o czym bedziemy gadac, czy bedziemy sobie jak zwykle dogryzac (a wlasciwie to ja dogryzalam jemu a on tylko mi sie odwdzieczal) itd. Zawsze jak wsiadalam do samochodu i pytalam gdzie go zawiesc to mowil "do lasu, bedziemy sie calowac". Zawsze sie pytal czy dam mu buzi na dowidzenia i rozne tego typu dziecinne zagrywki. Nawet jak do samochodu wsiadal nowy kursant/ka i podwozil mnie do domu, to on czesciej odwracal sie do tylu i patrzyl na mnie niz na to co jest przed nami na drodze.
Byl czas kiedy zaczelam sie tego bac, przylapalm sie ze zbyt czesto o nim mysle. Wiecie- niby mysle o jezdzie samochode, bo to takie nowe ekscytujace przezycie, a nagle to myslenie o jezdzie zamienia sie w myslenie o instruktorze jazdy... No i sie wystraszylam, przeciez jestem od roku bardzo szczesliwa z moim facetem i chce zeby tak pozostalo, nie chce zeby ktos macil ten spokoj!! Naszczescie problem wkrotce rozwiazal sie sam. Mialam jazdy, to byla juz koncowka moich 30tu godzin, bylo bardzo goraco, koniec tygodnia, ruch na drogach, jezdzilo mi sie beznadziejnie. Przez pierwsza godzine jazdy on zachowywal sie jak zwykle, zagadywal, byl milutki, zabiegal o mnie, ale w drugiej godzinie jazy nagla zmiana! Nic nie mowil, uporczywa cisza, az zaczelam sie stresowac i jeszcze gorzej mi sie jezdzilo, a on byl coraz bardziej zdenerwowany. Na koniec powiedzial mi ze czarno widzi moj egzamin, ze nie zdalam wewnetrznego itd. (oczywiscie to pic na wode, bo wszystkie papiery i tak mi wypisal). I tak sie wtedy zdenerwowalam, zaczelam go przeklinac w myslach i jak reka odjal Odetchnelam z ulga. Po tym zdarzeniu mialam jeszcze pare godzin jazd, on zachowywal sie tak jak przed ta sytuacja, ale mnie to juz nie ruszalo.
A jeszcze co do historii kubaszka888, to u mnie jedna rzecz byla podobna. Otoz przed samym egzaminem wzielam sobie 3h jazd- 2h pare dni przed i jedna godzine w dniu egzaminu. tez z nim, bo nie chcialam ryzykowac z zadnym nowym. Na te dwie godziny przyjechal on, wszystko bylo po staremu. Na samym poczatku spytal "to twoj gach stal z toba?" (bo dzien przedtem spotkalismy sie przypadkiem na jakims skrzyzowaniu na bemowie- on jechal z kursantka, ja czekalam z chlopakiem na przejsciu az zapali sie zielone). Powiedzialam ze tak. Jazda przebiegala normalnie, pozegnalismy sie "do wtorku". A we wtorek juz nie przyjechal, wyslal innego instruktora (bardzo sympatyczny dziadek, ktory dodal mi otuchy czekajac ze mna godzine, w WORDzie az mnie wylosuja i dodajac mi otuchy).
I ot cala historia. Wydaje mi sie ze podobna do wiekszosci. Oni po prostu tacy sa- podrywaja, z nudow, zeby urozmaicic sobie prace. Moze ten zawod ma to do siebie, ze oni tacy sa. Nie wiem, pewnie generalizuje, ale chyba nie ma co sobie zawracac nimi glowy, Dziewczyny.
ewelinafalko jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2008-06-14, 22:44   #1249
ewelinafalko
Raczkowanie
 
Avatar ewelinafalko
 
Zarejestrowany: 2007-06
Wiadomości: 63
GG do ewelinafalko
Dot.: Mój instruktor jazdy

Cytat:
Napisane przez anka110011 Pokaż wiadomość
Pójść do kierownika to dobry pomysł ale nie w tym przypadku... On jest właścicielem. Hmm uczyć jezdzić to na prawde dobrze uczy ale reszta to mi sie nie podoba.
Zeby byla jasnosc, moja mega-wypowiedz nie dotyczyla akurat tego problemu tylko tak ogolnie tych postow o zlamanych serduszkach, ktore tu przeczytalam ;-)
ewelinafalko jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2008-06-14, 22:49   #1250
nanana1212
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2008-06
Wiadomości: 85
Dot.: Mój instruktor jazdy

anka110011 no to przesrane;/ jesli dalej tak bedzie to zostaje ci tylko zrezygnowac i robic gdzie indziej prawko;/ nie ma innego wyjscia ;/;/
nanana1212 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2008-06-14, 22:52   #1251
nanana1212
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2008-06
Wiadomości: 85
Dot.: Mój instruktor jazdy

eweli.... tak to prawda nie ma sensu zawracac sobie glowy bo oni taka maja prace ze musza sobie urozmaicic moj instruktor czesto mowi no mowcie cos bo zasniemy i zawsze sie cos wymysla o glupotach sie mowi byle mowic hehe. Taka praca , jak ktos pracuje dluugo to w koncu mu sie to znudzi no i ..
nanana1212 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2008-06-14, 22:55   #1252
anka110011
Przyczajenie
 
Zarejestrowany: 2008-06
Wiadomości: 7
Dot.: Mój instruktor jazdy

Ten moj na pierwszej jezdzie spytal mnie sie czy mam chlopaka, akurat teraz z nikim nie jestem, wiec powiedzialam mu ze nie mam, uczyl mnie obslugi ze skrzynia biegow mowil "ze zmina biegow musisz obchodzic sie jak z chlopakiem"

A wg Ciebie ewelinafalko mam zrobić??

Ja mam nadzieje ze nic więcej nie będzie, do niego na jazdy chodzilo kilka moich kolezanek i bardzo go chwalily, ze normalny i spokojny. W poniedzialek bede umawiac sie na kolejna jazde... zobaczymy co dalej bedzie ale musze myslec pozytywnie
anka110011 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2008-06-14, 23:00   #1253
nanana1212
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2008-06
Wiadomości: 85
Dot.: Mój instruktor jazdy

anka110011 nie martw sie moze jak do innych normalnie sie zachowuje to do ciebie moze tez bedzie .. moj instruktor tez tak mowi i mowi ze kierownice mam piescic , obchodzic sie z nia delikatnie itp... , tylko nie ubieraj jakis spodniczek i bluzek z dekoltami na jazdy...
nanana1212 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2008-06-14, 23:02   #1254
anka110011
Przyczajenie
 
Zarejestrowany: 2008-06
Wiadomości: 7
Dot.: Mój instruktor jazdy

nanana1212
" tylko nie ubieraj jakis spodniczek i bluzek z dekoltami na jazdy.."


Na następną jazdę będę ubrana jak zakonnica hehe, najlepiej założyć takie ubrania żeby wyglądać na dwa rozmiary więcej :P
anka110011 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2008-06-14, 23:05   #1255
ewelinafalko
Raczkowanie
 
Avatar ewelinafalko
 
Zarejestrowany: 2007-06
Wiadomości: 63
GG do ewelinafalko
Dot.: Mój instruktor jazdy

Cytat:
Napisane przez anka110011 Pokaż wiadomość
A wg Ciebie ewelinafalko mam zrobić??
Kurcze ciezka sprawa, bo moglabys mu po prostu powiedziec, ze Ci sie to ni podoba, albo poprosic o zmiane instruktora, ale tutaj sytuacja jest o tyle skomplikowana, ze zalezy Ci na jazdach z nim bo jest dobry w tym co robi.
Wiec moze poprostu postaraj sie to jakos obracac w zart, nie wiem, moze jak znowu zrobi jakis myk w stylu reka na kolanie czy masowanie boczkow (jak to brzmi ) to usmiechnij sie i delikatnie zabierz jego reke.
Jak moj mnie klepal po udzie, to wtedy ja zaczynalam jego klepac 2x mocniej i wtedy zaczynal sie smiac i przestawal. Zero czulosci ;-) Z tym ze to byl mlody chlopak i napewno moglam sobie pozwolic na wiecej w stosunku do niego, niz w stosunku do pana starszego o 25 lat... jemu moglam powiedziec w zartach "spadaj" albo "bierz te lapska" bo byl w zblizonym wieku do mnie...
ewelinafalko jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2008-06-14, 23:12   #1256
ewelinafalko
Raczkowanie
 
Avatar ewelinafalko
 
Zarejestrowany: 2007-06
Wiadomości: 63
GG do ewelinafalko
Dot.: Mój instruktor jazdy

Cytat:
Napisane przez anka110011 Pokaż wiadomość
nanana1212
" tylko nie ubieraj jakis spodniczek i bluzek z dekoltami na jazdy.."


Na następną jazdę będę ubrana jak zakonnica hehe, najlepiej założyć takie ubrania żeby wyglądać na dwa rozmiary więcej :P
Powiem Wam, ze ja to przed kazdymi jazdami z pol dnia siedzialam przed szafa i myslalam w co sie ubrac, zeby zawiele nie pokazac, ale tez zeby jakos przezyc jazdy w 30stopniowym upale...
Oczywiscie na ostatnie jazdy moj szanowny pan instruktor zapomnial wziac moich papierow wiec umowilismy sie ze dowiezie mi je pod dom wieczorem, a ze akurat byl piatek i szykowalam sie na impreze, wiec zeszlam na dol w pelnym rynsztunku- lanserskie ciuszki, pelen makijaz, rozpuszczone wlosy itd. Wtedy to dopiero biedak nie wiedzial co ze soba zrobic i z wyrzutem spytal czemu na jazdy sie tak nie lansowalam, a ja w duchu odetchnelam, bo dopiero bym miala...
ewelinafalko jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2008-06-14, 23:14   #1257
anka110011
Przyczajenie
 
Zarejestrowany: 2008-06
Wiadomości: 7
Dot.: Mój instruktor jazdy

Właśnie gdyby był młodszy ... to bym inaczej z nim mogła pogadać, choć w rozmowie podczas jazdy wielkiej bariery nie czuje.

Najbardziej niezrozumiałe dla mnie jest to, że jak ktoś sie mnie pyta jak tam jazdy, instruktor - to ja go chwale ;/
anka110011 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2008-06-14, 23:15   #1258
nanana1212
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2008-06
Wiadomości: 85
Dot.: Mój instruktor jazdy

ewelinafalko hehhe spoko ja tez sie stroje zawsze na jazde ale tez tak wlasnie zeby za wiele nie pokazac ostanio moja kolez miala dekolt i instruktor caly czas jej zagladal i nachylal sie ze niby cos musi tam zrobic a patrzyl jej... oo masakra to byla
nanana1212 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2008-06-14, 23:21   #1259
kasientos
BAN stały
 
Zarejestrowany: 2007-06
Wiadomości: 5 490
Dot.: Mój instruktor jazdy

Cytat:
Napisane przez nanana1212 Pokaż wiadomość
a sorki ze tak nie na temat ale nie mam gdzie tego napisac , jak moge stworzyc nowy watek?
to ja odp na to bo reszta zbyt skaplikowana
po lewej sronie masz napis forum dyskusyjne i tam sa podtematy np.
plotkowe, moda, mama z klasa, ogloszenia, intymne....
jak w ktorys temat wejdziesz to nad watkami i pod masz ikonke z napisem nowy watek.. czy cos takiego... tam tylko naciskasz i wszystko pozniej jest napisane.. piszesz tak jak zwyklego posta....
w razie pyatn pisz smialo, postaram sie wyjasnic..
najlepiej pisz pw bo nie sledze tego watku na biezaco


zanim zalozysz przeczytaj regulamin najlepiej.. albo poszukaj czy nie ma podobnego watku, bo to jest niemile widziane
a poszukac mozesz.. masz na gorze wyszukiwarke.... w prawym gornym rogu...

mam nadzieje ze pomoglam
kasientos jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2008-06-14, 23:22   #1260
anka110011
Przyczajenie
 
Zarejestrowany: 2008-06
Wiadomości: 7
Dot.: Mój instruktor jazdy

Generalnie ja nie nakladm na jazdy jakis wyzywajacych ciuszkow , zadnych bluzek z dekoldami- nic z tych rzeczy. Raz bylam w spódnicy bo nie miałam się czasu przebrać, a to wcale nie byla jakas mini, tylko do kolanek hehe :P
anka110011 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Odpowiedz

Nowe wątki na forum Intymnie


Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości)
 

Zasady wysyłania wiadomości
Nie możesz zakładać nowych wątków
Nie możesz pisać odpowiedzi
Nie możesz dodawać zdjęć i plików
Nie możesz edytować swoich postów

BB code is Włączono
Emotikonki: Włączono
Kod [IMG]: Włączono
Kod HTML: Wyłączono

Gorące linki


Data ostatniego posta: 2018-01-29 21:30:11


Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 18:42.






© 2000 - 2025 Wizaz.pl. Wszelkie prawa zastrzeżone.

Jakiekolwiek aktywności, w szczególności: pobieranie, zwielokrotnianie, przechowywanie, lub inne wykorzystywanie treści, danych lub informacji dostępnych w ramach niniejszego serwisu oraz wszystkich jego podstron, w szczególności w celu ich eksploracji, zmierzającej do tworzenia, rozwoju, modyfikacji i szkolenia systemów uczenia maszynowego, algorytmów lub sztucznej inteligencji Obowiązek uzyskania wyraźnej i jednoznacznej zgody wymagany jest bez względu sposób pobierania, zwielokrotniania, przechowywania lub innego wykorzystywania treści, danych lub informacji dostępnych w ramach niniejszego serwisu oraz wszystkich jego podstron, jak również bez względu na charakter tych treści, danych i informacji.

Powyższe nie dotyczy wyłącznie przypadków wykorzystywania treści, danych i informacji w celu umożliwienia i ułatwienia ich wyszukiwania przez wyszukiwarki internetowe oraz umożliwienia pozycjonowania stron internetowych zawierających serwisy internetowe w ramach indeksowania wyników wyszukiwania wyszukiwarek internetowych

Więcej informacji znajdziesz tutaj.