przegrałam z alkoholem - Wizaz.pl

Wróć   Wizaz.pl > Kobieta > Intymnie

Notka

Intymnie Forum intymnie, to wyjątkowe miejsce, w którym podzielisz się emocjami, uczuciami, związkami oraz uzyskasz wsparcie i porady społeczności.

Odpowiedz
 
Narzędzia
Stary 2008-06-15, 08:12   #1
kaskaaaaa83
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2007-02
Wiadomości: 59

przegrałam z alkoholem


Dziewczyny..od wczoraj żyję w zawieszeniu Postanowiłam odejść od faceta którego kocham strasznie, z którym spędziłam wiele cudownych chwil...dlatego że pije. Dlatego że wrócił do picia mimo iż obiecywał zostawić to dla mnie tak jak i palenie, nie powiem, wiele miesiecy mu się udawało, co tylko uśpiło moją czujność...przestalam kontrolować uczucia i pokochałam go strasznie
Pare dni temu usłyszałam "wypiłem piwo"...już wtedy bardzo zabolało, okazało się że nie wygrałam, że poniosłam wręcz ogromna porażke. Dwa dni temu spędziliśmy cudowny dzień...ciągle przytuleni, tak czule mnie głaskal i zapewniał że kocha- zapomniałam o tym głupim piwie i to był błąd. Następnego dnia dostałam sms "przyjedziesz? Bo ja wypiłem" Jak strzał w pysk (za przeproszeniem)... zabolało pieknielnie ale w tym samym momencie w którym skończyłam czytać tego esa przyszła pewność że muszę odejść...nie pakować się w związek taki jak moja mama która została z alkoholikiem bo wierzyła że się zmieni.

Tylko że teraz siedzę i biję się z myślami, może to nie jest dobre wyjście, może się myle, może udałoby mi się go wyrwać z tego nałogu...tak bardzo go kocham, tak bardzo boli kiedy siedzę i zastanawiam się co teraz robi. Czy myśli o mnie? A może teraz wlaśnie sięga po następne piwo...kieliszek? To nie do wytrzymania, ciągle biję się z myślami i patrze na telefon czy może napisał? Chociaz tak bardzo nie chce żeby pisał...nie chce chociaż bardzo chce...to głupie

Szukam teraz poparcia że dobrze robię ale nie znajduję go. Moja przyjaciólka sama jest z chłopakiem który lubi wypić, ona pije z nim do towarzystwa...nie potrafi mnie zrozumieć Dziś czuję że nikt nie potrafi mnie zrozumieć...

W moim życiu jest jeszcze inny chłopak, cudowny...byłam z nim 1,5roku ale odeszłam bo zafascynował mnie ten który teraz tak zranił. Mimo to K wciąż jest przy mnie, on nie wie ze odeszłam dla innego, myśli że to ze zmęczenia ciągłymi kłótniami. Rozsądek podpowiada że błędem było odchodzić, on nie pije nie pali, nieba by mi uchylił...spacerując po lesie odrzuca większe gałęzie spod moich nóg żebym się nie potknęła, trzyma mocno gdy idziemy po skałkach często nie patrząc przy tym na swoje bezpieczeństwo...i wiem że byłby idealny...tylko że ja już nic do niego nie czuje. Traktuje go jak przyjaciela i zwodze bo wiem że on wciąz liczy że wrócimy do siebie...a ja nie chce zostać sama. To takie egoistyczne...
On mnie rozumie i wspiera, zawsze mogę na niego liczyć..a teraz ja chcę go potraktować jako kogoś kto pozwoli mi szybko zapomnieć o tamtym którego kocham całym sercem

Wiem że moja wypowiedz jest bardzo chaotyczna, nieskładna...ale szukam tylko zrozumienia, pocieszenia i wsparcia. Szukam potwierdzenia że dobrze robie, dobrze że odeszłam pomimo iż bardzo kocham....że uczucia które kiedyś żywiłam do K wrócą jak tylko zapomne o tym co czuję do pijaka Boję się samotności, że podjełam złą decyzje...że zwodze najlepszego chłopaka na świecie bo uczucia już nie wrócą...ja chce żeby wróciły Chce być tak szczesliwa jak byłam zanim poznałam Marcina który okazał się tak bardzo nie dla mnie- chociaz teraz, na ten moment kocham go przeokropnie i płakac mi się chce na samą myśl że przegrałam z alkoholem walke o miłość która była dla mnie szczególną
kaskaaaaa83 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2008-06-15, 08:33   #2
nailpolish
Rozeznanie
 
Avatar nailpolish
 
Zarejestrowany: 2008-01
Wiadomości: 665
Dot.: przegrałam z alkoholem

ale musisz powiedzieć, czy Twój chłopak ma jakieś problemy z alkoholem, czy tylko od czasu do czasu wypije piwo, lub z kolegami się napije czegoś mocniejszego? bo jeżeli on nie pije po to, aby się upić itp, lub nie jest uzależniony? boisz się, że wpadnie w alkoholizm? teraz każy młody idzie się napić piwa, gdzieś na imprezie , u znajomych, nie ma w tym nic złego, jeśli nie przekracza się pewnej granicy, czy Twój ją przekroczył??
__________________


nailpolish jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2008-06-15, 08:34   #3
***luna
Zakorzenienie
 
Zarejestrowany: 2006-07
Lokalizacja: UK
Wiadomości: 8 190
Dot.: przegrałam z alkoholem

Ja tobie gratuluje i życzę duzo siły.
Jeśli jest alkoholikiem to mu się to wszystko tak z dani na dzień nie zmieni, zresztą skoro zaczął popijać ewidentnie zaprzestał starań uwolnienia się od nałogu.
A ty jesteś bardzo rozważna i mądra, niewiele kobiet w takiej sytuacji zrobiłoby to co ty.
Brawo.
Wiem,że to boli, bo on jest dla ciebie ważny.
Ten ból minie.
__________________
Blogi są dwa
blogowo: poradnik emigranta nowy post:
14/10/2012 Obyście tego postu nie potrzebowali
blogowo:
aktywnie
nowy post 12/09/2012 Veni Vidi Vici
***luna jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2008-06-15, 10:07   #4
HollyG
Zadomowienie
 
Avatar HollyG
 
Zarejestrowany: 2008-04
Wiadomości: 1 547
Dot.: przegrałam z alkoholem

To zależy, czy jest alkoholikiem ,czy lubi się czasem napić. Jeśli jest alkoholikiem. TO odejdź, bo on się nie zmieni ,ale w żadnym wypadku nie wracaj do K. Potrzebna CI jest samotność i ułożenie swojego życia. nie bądź egoistyczna i nie wykorzystuj tak wspaniałęgo człowieka jak on. Poza tym pomoże CI to tylko na chwile, potem poczujesz sie zamknieta i nieszczęśliwa. Poczekaj na kgoos kto po jakimś czasie pojawi się w Twoim życiu i do któego nie będziesz miała już żadnych wątpliwości....
HollyG jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2008-06-15, 10:17   #5
malenka9085
Rozeznanie
 
Avatar malenka9085
 
Zarejestrowany: 2007-12
Lokalizacja: Gdańsk
Wiadomości: 669
Dot.: przegrałam z alkoholem

Jeśli jest alkoholikiem to nie warto. Ja sama mam do tego dystans i nie lubie jak moj pije, ale umowilismy sie, ze na weekendzie moze wypic 3 piwka i tyle. Czasami jedno na tygodniu. Slowa dotrzymuje, palenie tez rzucil. Uwazam, ze jak sie kocha to potrafi sie czegos wyrzec.
A z tego co przeczytalam to masz dystans do alkoholu, bo Twoja mama byla z alkoholikiem???
__________________
Razem
malenka9085 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2008-06-15, 10:57   #6
monique32
Przyczajenie
 
Avatar monique32
 
Zarejestrowany: 2007-05
Lokalizacja: z domciu
Wiadomości: 12
Dot.: przegrałam z alkoholem

Cytat:
Napisane przez HollyG Pokaż wiadomość
To zależy, czy jest alkoholikiem ,czy lubi się czasem napić. Jeśli jest alkoholikiem. TO odejdź, bo on się nie zmieni ,ale w żadnym wypadku nie wracaj do K. Potrzebna CI jest samotność i ułożenie swojego życia. nie bądź egoistyczna i nie wykorzystuj tak wspaniałęgo człowieka jak on. Poza tym pomoże CI to tylko na chwile, potem poczujesz sie zamknieta i nieszczęśliwa. Poczekaj na kgoos kto po jakimś czasie pojawi się w Twoim życiu i do któego nie będziesz miała już żadnych wątpliwości....
Popieram HollyG w 1000%. Przeżyłam z alkoholikiem kilka lat. Najpierw myślałam, że pije jak wszyscy, a potem było tylko gorzej. Myślałam, że zmieni się dla mnie, dla naszego dziecka. Długo próbowałam pomóc jemu i sobie, chodziłam na spotkania Al-Anon. Odeszłam. Nigdy nie żałowałam. Uciekaj, póki czas. Dziwię się, że się wahasz znając doświadczenia swojej mamy. Alkoholizm jest chorobą. Do końca życia jest się alkoholikiem. Jestes młoda, ułożysz sobie życie bez niego. Trzymam kciuki.
monique32 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2008-06-15, 12:22   #7
kaskaaaaa83
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2007-02
Wiadomości: 59
Dot.: przegrałam z alkoholem

z nim jest tak że wcześniej, w liceum bardzo dużo pił...robił to dla sportu, takie miał i nadal ma towarzystwo. Wszyscy znają go od tej pijackiej strony:/ o czym dowiedziałam się całkiem niedawno. Kiedy się poznaliśmy bardzo szybko stwierdził że skoro mi to przeszkadza to nie będzie w ogóle pił...bo ja nie toleruje nawet piwa za duzo się w życiu napatrzałam na ojca pijaka. Tak w tym nie piciu wytrzymał do teraz...mówi że to tylko piwo i kieliszek bo kolega postawił no i MUSIAŁ :/ Nie wiem, on dorastał w przekonaniu że nie wypić na imieninach u kogoś to grzech:/ Uwierzyłam mu kiedy nie pił że juz tego nie potrzebuje. Bardzo żałuje że zaufałam... Wczoraj cały dzień nie odbierałam telefonów, nie odpisywałam na eski. W końcu wieczorem...a raczej rano:/ napisał że wrócił do takiego picia jak kiedyś w liceum bo nie jest mnie godny itd itp Strasznie to zakręcone...pisze że kocha a z reszty treści wychodzi że pije przeze mnie bo nie odbieram bo jest K i on o nim wie i on mu przeszkadza.

Coraz bardziej utwierdzam się w przekonaniu że dobrze robie, że kiedyś ta decyzja chociaż ciężka okaże się jedną z najlepszych jakie kiedykolwiek podjęłam...mimo to bardzo boli kiedy rozgladam się dookoła i wszystko mi go przypomina. Było tak dobrze, żadnych kłótnii, ciągłe zapewnienia o miłości a jednak do tego wrócił i nie umiem tego zrozumieć...wciąż szukam winy w sobie bo w końcu coś musiało go do tego pchnąć.

Co do mojej mamy to tak jak już pisałam, tata jest alkoholikiem. Kocham go gdy jest trzeźwy...nienawidzę kiedy wypije. Co śmieszne, często bałam się że kiedy tata dostanie troche więcej wolnego to będzie picie non-stop...tak samo przestraszyłam się kiedy Marcin powiedział że dostał tydzien wolnego...i zgadza się, wypił
kaskaaaaa83 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2008-06-15, 13:54   #8
nestka
Raczkowanie
 
Avatar nestka
 
Zarejestrowany: 2005-11
Wiadomości: 476
Dot.: przegrałam z alkoholem

bo ja nie toleruje nawet piwa za duzo się w życiu napatrzałam na ojca pijaka. Tak w tym nie piciu wytrzymał do teraz...mówi że to tylko piwo i kieliszek bo kolega postawił no i MUSIAŁ :/

myślałaś o terpii dla DDA?
to, że Ty mu zakazujesz pić jest dziwne, boisz się, że będzie tak jak z Twoim tatą. Jeśli on nie jest alkoholikiem to co w tym złego, że wypije z kolegą piwo?
nestka jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2008-06-15, 14:20   #9
mysiamysia
Wtajemniczenie
 
Avatar mysiamysia
 
Zarejestrowany: 2005-06
Wiadomości: 2 714
Dot.: przegrałam z alkoholem

hmm mysle,ze przesadzasz troche...nic zlego w tym ,ze chlopak wypije z kolegami piwo albo kieliszek,nie oznacza to ,ze od razu jest alkoholikiem albo bedzie.W liceum mogl pic duzo,znac duzo takich osob,ktorzy potem sie opamietali i pili tylko okazyjnie,wiec naprawde nie masz powodow do obaw.Nie jest alkoholikiem ,wiec naprawde nie ma sie o co martwic..
__________________


"Najlepsza miłość to ta,która budzi duszę...
Pcha nas ku lepszemu...
Rozpala w sercach ogień a w duszy sieje spokój..."

https://wizaz.pl/forum/showthread.php?p=16429349
Atmosphere,Bershka,Stradi varius,Pimkie,Reserved i inne...zapraszam
!14 stycznia dokładka!
!odpisuj u mnie!

mysiamysia jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2008-06-15, 14:38   #10
Cannabis84
Rozeznanie
 
Avatar Cannabis84
 
Zarejestrowany: 2007-09
Lokalizacja: Lublin
Wiadomości: 692
GG do Cannabis84
Dot.: przegrałam z alkoholem

Mysle, ze dopatrujesz sie w nim cech swojego ojca. Jesli wypil piwo czy dwa, to napewno bedzie chlal jak ojciec...
Ale ja Cie rozumiem. Tez jestem DDA. I tez mam ogrom problemow w zwiazku z tym. Moj zwiazek i moj TŻ bardzo na tym cierpia. Ale coz poradzic, chyba tylko terapia moze pomoc. Lecz ja jeszcze do niej nie doroslam...
Zycze Ci duzo sily i podjecia slusznej decyzji. Trzymam kciuki.
__________________
Dancing in the moonlight, waiting for the sunrise....
Cannabis84 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2008-06-15, 15:01   #11
malenka9085
Rozeznanie
 
Avatar malenka9085
 
Zarejestrowany: 2007-12
Lokalizacja: Gdańsk
Wiadomości: 669
Dot.: przegrałam z alkoholem

Cytat:
Napisane przez Cannabis84 Pokaż wiadomość
Mysle, ze dopatrujesz sie w nim cech swojego ojca. Jesli wypil piwo czy dwa, to napewno bedzie chlal jak ojciec...
Ale ja Cie rozumiem. Tez jestem DDA. I tez mam ogrom problemow w zwiazku z tym. Moj zwiazek i moj TŻ bardzo na tym cierpia. Ale coz poradzic, chyba tylko terapia moze pomoc. Lecz ja jeszcze do niej nie doroslam...
Zycze Ci duzo sily i podjecia slusznej decyzji. Trzymam kciuki.
Właśnie chciałam o tym napisać . Pewnie dlatego masz wstręt do alkoholu i nie chcesz żyć jak Twoja matka, ale jeśli TŻ Cię kocha to zrozumie i z tym skończy. Jesli nie to chyba lepiej dać sobie spokój.
__________________
Razem
malenka9085 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując

Okazje i pomysły na prezent

REKLAMA
Stary 2008-06-15, 23:11   #12
Sweetheart86
Zakorzenienie
 
Avatar Sweetheart86
 
Zarejestrowany: 2007-09
Wiadomości: 106 679
Dot.: przegrałam z alkoholem

Nie znam chłopaka, który by nie pił. Nie mówię tu o upijaniu się, ale po prostu jakieś piwo z kolegami, czy wódka z okazji urodzin itp. Takie teraz czasy, że kazdy pije, co nie znaczy, że każdy bedzie alkoholikiem. I tak jak napisała Cannabis84 doszukujesz się w chłopaku cech ojca, boisz się, że Twój chłopak będzie taki sam, a przecież wcale nie musi tak byc, tylko dlatego, że wypije z kolegami piwo...
__________________

Sweetheart86 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2008-06-16, 01:04   #13
cinek26
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2008-03
Wiadomości: 181
Dot.: przegrałam z alkoholem

Jak sie kogos kocha naprawde to jest sie z nim na dobre i zle , wspierac w trudnych chwilach , pomoc w leczeniu a nie od razu rozstanie, ultimatum ze albo "jedno piwo albo ja". Nawet nalogowych alkoholikow mozna wyleczyc, zeby raz na zawsze juz nigdy nie tkneli alkoholu, jest ciezko ale znam taki przypadek, ze mozna, bo jak wiadomo wszystko siedzi w glowie, slaba psychika...
cinek26 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2008-06-16, 02:10   #14
amistad.k.m.s
Zakorzenienie
 
Avatar amistad.k.m.s
 
Zarejestrowany: 2003-07
Wiadomości: 3 827
Dot.: przegrałam z alkoholem

Cytat:
Napisane przez cinek26 Pokaż wiadomość
Jak sie kogos kocha naprawde to jest sie z nim na dobre i zle , wspierac w trudnych chwilach , pomoc w leczeniu a nie od razu rozstanie, ultimatum ze albo "jedno piwo albo ja". Nawet nalogowych alkoholikow mozna wyleczyc, zeby raz na zawsze juz nigdy nie tkneli alkoholu, jest ciezko ale znam taki przypadek, ze mozna, bo jak wiadomo wszystko siedzi w glowie, slaba psychika...
Błagam bez takich
Alkoholika nigdy się nie wyleczy. Alkoholik może być trzeźwy, ale już do końca życia pozostanie alkoholikiem.
Żeby kogoś naprawdę kochać trzeba również siebie szanować.
Kto jak kto, ale kaskaaaaa83 wie jak wygląda życie z alkoholikiem, wie jak to smakuje, więc błagam nie snuj morałów pt.: na dobre i na złe
Jeśli ktoś ma wątpliwości, że chłopak ma duże problemy z alkoholem to niech lepiej się zastanowi, czy to jest normalne obwinianie przy pierwszej okazji swojej (byłej już) dziewczyny o picie? Czy każdego chłopaka zna się od tej pijackiej strony?

Kaskaaaaa83 sama czujesz, że dobrze robisz, nie muszę utwierdzać Cię w tym przekonaniu, ale...
Nie możesz wymagać od osoby dorosłej abstynencji jeśli ona nie wykazuje takiej woli. Picie alkoholu od czasu do czas, w rozsądnych ilościach nie jest czymś złym. Dlatego jak koleżanka wyżej uważam, że terapia DDA jest dobrym pomysłem.
Powodzenia.
amistad.k.m.s jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2008-06-16, 08:01   #15
olbka
Zadomowienie
 
Avatar olbka
 
Zarejestrowany: 2005-06
Lokalizacja: z pięknego miasta :)
Wiadomości: 1 342
Dot.: przegrałam z alkoholem

Niestety, jesli bedziesz patrzyla na zycie przez pryzmat ojca pijaka, to mozesz nigdy nie znalezc nikogo... bo faceci, ktorzy nigdy niczego nie wypija to jest wybitnie rzadki przypadek...

Wydaje mi sie ze przesadzasz i to bardzo. i mozesz zniszczyc zwiazek i faceta, ktorego kochasz, bo w twojej wyobrazni naznaczonej przez alkohol juz zaczely pewnie pojawiac sie obrazy przedstawiajace Twojego ztza zalanego w sztok... Nie mozesz go karac za to, ze Twoj ojciec byl pijakiem.
Abstrahujac od tego - nie mozna nikomu nic narzucic. Co inenego, jakby twoj TZ pil non stop do nieprzytomnosci i przepijal cala wyplate. ale jak wypije piwo?? Przesadzasz...
__________________
Nadzieja umiera ostatnia...

http://www.suwaczki.com/tickers/km5supjyv0nppsj9.png

Kasia
olbka jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2008-06-16, 08:12   #16
whyata
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2006-11
Wiadomości: 132
GG do whyata
Dot.: przegrałam z alkoholem

Ojciec alkoholik zostawia w psychice dziecka ślad, u ciebie lęk o twoją przyszłość z chłopakiem. Wiesz, chłopak ma swój rozum i nie możesz mu zabronić pić, chyba że widzisz w nim człowieka uzależnionego od alkoholu i wtedy zaczyna sie problem. Bo jeśli, on musi się napić, bo tak wypada, no to ok, ale jeśli musi się napić, bo MUSI, bo tak czuje,a przykrywką są imieniny i tysiące innych wymówek, no to chłopak ma ewidentnie problem z alkoholem.

Teraz przechodzicie nazwijmy to "kryzys"... i co robi Twój chłopak - pije i na dodatek probuje w Tobie wzbudzić poczucie żalu, że to przez Ciebie (bo mu nie pozwalasz, bo on teraz taki biedny...typowy mechanizm obronny)

Znalazł sobie powód i teraz się go uczepił, żeby się napić... Napisałaś, że pił dla sportu, fajna przykrywka. Jesteś DDA i na pewno wiesz, że alkoholik sobie znajduje winnych wszędzie, tylko nie w sobie. Ja myśle, że Twój lęk wynika z tego, że widzisz w jego zachowaniu zachowanie Twojego ojca, a jednocześnie próbowałaś sobie wytłumaczyć, że może jednak nie, może wyolbrzymiasz.

Dla mnie osobiście chłopak ma problem, możesz mu pomóc, czy starczy Ci sił, nie wiem, ale nie dawaj się wciągnąć w jego grę...
whyata jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2008-06-16, 08:12   #17
olinkaaa
Zadomowienie
 
Avatar olinkaaa
 
Zarejestrowany: 2006-11
Lokalizacja: Gdynia
Wiadomości: 1 551
Dot.: przegrałam z alkoholem

Bardzo dobrze zrobiłaś! Gdybyś z nim została powtórzyłabyś los swojej mamy. Też mam ojca, który pije i to wywołuje we mnie negatywne nastawienie do alkoholu. Szczególnie jeśli chodzi o TŻ, lubi sobie w weekend wypić piwo wieczorem a moja automatyczna odpowiedź jest na nie. To już chyba rodzaj lęku wyniesiony z domu. Jeśli ten chłopak naprawdę Cię kocha to przestanie pić, lub jeśli sam nie potrafi to pójdzie się leczyć. Jeśli nie, to uratowałaś się przed zmarnowanym życiem.
__________________



"Być może dla świata jesteś tylko człowiekiem,

ale dla niektórych ludzi jesteś całym światem"
G.G. Marquez


olinkaaa jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2008-06-16, 09:25   #18
caelum
Rozeznanie
 
Avatar caelum
 
Zarejestrowany: 2008-04
Wiadomości: 721
Dot.: przegrałam z alkoholem

On - wypił piwo, po czym następnego dnia znowu wypił. W szkole również pił bardzo dużo alkoholu, ma znajomych również nie wylewających za kołnierz. Ma opinię pijaka. Nie wyobraża sobie imprezy, uroczystości bez alkoholu. Obwinia swoją partnerkę za to, że pije alkohol.
Owszem to jeszcze za mało by bez wątpienia stwierdzić, ze to alkoholizm jednak wiele sugeruje że właśnie tak jest.

Cytat:
Napisane przez Cannabis84 Pokaż wiadomość
Mysle, ze dopatrujesz sie w nim cech swojego ojca. Jesli wypil piwo czy dwa, to napewno bedzie chlal jak ojciec...
Ale ja Cie rozumiem. Tez jestem DDA. I tez mam ogrom problemow w zwiazku z tym. Moj zwiazek i moj TŻ bardzo na tym cierpia. Ale coz poradzic, chyba tylko terapia moze pomoc. Lecz ja jeszcze do niej nie doroslam...
Zycze Ci duzo sily i podjecia slusznej decyzji. Trzymam kciuki.
To bardzo trafne spostrzeżenie i zgodzę się z wypowiedzią Cannabis84.
Owszem terapia DDA jest pomocna właśnie w zdobywaniu samoświadomości.

Cytat:
Napisane przez cinek26 Pokaż wiadomość
Jak sie kogos kocha naprawde to jest sie z nim na dobre i zle , wspierac w trudnych chwilach , pomoc w leczeniu a nie od razu rozstanie, ultimatum ze albo "jedno piwo albo ja". Nawet nalogowych alkoholikow mozna wyleczyc, zeby raz na zawsze juz nigdy nie tkneli alkoholu, jest ciezko ale znam taki przypadek, ze mozna, bo jak wiadomo wszystko siedzi w glowie, slaba psychika...
Cinek26 pewnie sie zdziwisz ale wobec uzależnionych od alkoholu stosuje się właśnie takie ultimatum podczas interwencji, która ma uświadomić im problem i nakłonić do leczenia.

Moim zdaniem rozstanie jest lepsze niż próby wymuszania abstynencji, proszenie, szantażowanie, ukrywanie problemu czy też obwinianie siebie.
U autorki już widać początki powszechnego szukania winy w sobie. Do tego jeszcze doświadczenia z ojcem i najprawdopodobniej DDA.

Kaskaaaaa83 gratuluję siły i odwagi!
__________________
Stań się lepszym człowiekiem. I zanim poznasz kogoś upewnij się, że znasz siebie i że nie będziesz chciał być taki jak on chce, ale będziesz sobą.

G.G. Márquez
caelum jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2008-06-16, 11:58   #19
adusik
Zadomowienie
 
Avatar adusik
 
Zarejestrowany: 2007-03
Lokalizacja: Mielec
Wiadomości: 1 406
Dot.: przegrałam z alkoholem

Doskonale Cię rozumiem. Dziewczyny mówiąc o śladzie który zostaje na psychice po oglądaniu ojca alkoholika mają rację.

Uważam, że bardzo dobrze zrobiłaś. Oczywiście zabraniać facetowi jednego piwa raz na jakiś czas nie można, spróbuj spojrzeć na to z innej strony - ile mężczyzn pije czasem piwo a alkoholikami nie są. Myślę, że wina leży też po stronie jego towarzystwa i krążącej opinii o Twoim Tż. Jeśli nie uchodził by za "pijaka" nie miała byś aż takiego problemu z jednym czy dwoma piwami. Wiem z autopsji.

Wierzę że uda Ci się kiedyś spotkać chłopaka, który nie będzie lubił alkoholu. Mnie się udało
adusik jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2008-06-16, 13:04   #20
Elfir
Zakorzenienie
 
Avatar Elfir
 
Zarejestrowany: 2006-07
Lokalizacja: Poznań
Wiadomości: 14 836
Dot.: przegrałam z alkoholem

Alkoholik decyduje sie zerwac z nałogiem nie dla kobiety, ale dla siebie. Musi czuc potrzebe zmiany wlasnego zycia.

Co z tego, ze ty odejdziesz, jak na imprezkach zaraz przykleja sie do niego inne laski, ktore tez sobie picia nie żałują.

Chyba, że mu zalezy na tobie i nie widzi nikogo poza Tobą. Wtedy może chciec zmienic swoje upodobania.
__________________
https://wizaz.pl/forum/showthread.ph...story by Elfir

***
Kiedy stwórca składał ten świat, miał mnóstwo znakomitych pomysłów, jednak uczynienie go zrozumiałym jakoś nie przyszło mu do głowy.
T.Pratchett
Elfir jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2008-06-16, 15:34   #21
koKOro
Zakorzenienie
 
Avatar koKOro
 
Zarejestrowany: 2005-09
Wiadomości: 3 159
Dot.: przegrałam z alkoholem

Cytat:
Napisane przez kaskaaaaa83 Pokaż wiadomość
pisze że kocha a z reszty treści wychodzi że pije przeze mnie bo nie odbieram bo jest K i on o nim wie i on mu przeszkadza.
jak to pije przez Ciebie, jedynym powodem może być to, że jest uzależniony lub bardzo lubi wypić. Co to za robienie Tobie wyrzutów i zrzucanie odpowiedzialności na kogoś!!!!

jeśli w Twoim domu pił tata, to uciekaj od kolesia co lubi wypić, szkoda Twoich nerwów, a wspomnienia zostają zawsze.

Wejdź może na wątek dla DDA - dorosłych dzieci alkoholików, jest na intymnym

poważnie się zastanów, szkoda wiary - ja go zmienię

a dlaczego nie K? za porządny, za duże ryzyko, że będzie za dobrze, co?
__________________
narysuj mi baranka...

zakorzenienie
koKOro jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2008-06-16, 17:59   #22
Cannabis84
Rozeznanie
 
Avatar Cannabis84
 
Zarejestrowany: 2007-09
Lokalizacja: Lublin
Wiadomości: 692
GG do Cannabis84
Dot.: przegrałam z alkoholem

Cytat:
Napisane przez koKOro Pokaż wiadomość

[...] jeśli w Twoim domu pił tata, to uciekaj od kolesia co lubi wypić, szkoda Twoich nerwów, a wspomnienia zostają zawsze.
Sęk w tym, ze DDA maja wlasnie sklonnosc do wiazania sie z osobami majacymi problem z alkoholem. Taki wzorzec wynioslysmy z domu i takiego partnera sobie szukamy. Oczywiscie nie doslownie, bo zadna z nas nie jest glupia. Ale gdzies podswiadomie wybieramy kogos, kto ojca przypomina dzis lub bedzie przypominal za kilka/kilkanascie lat. Chociaz tak bardzo tego nie chcemy. Taki paradoks...
Dlatego latwo powiedziec "uciekaj", trudniej jednak zrobic.

Kasiu i jak sie sprawy maja dzis? Kontaktujesz sie z nim? Jak sobie radzisz? Odezwij sie...
__________________
Dancing in the moonlight, waiting for the sunrise....
Cannabis84 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2008-06-16, 18:27   #23
travis
Zakorzenienie
 
Avatar travis
 
Zarejestrowany: 2007-10
Lokalizacja: London
Wiadomości: 5 874
GG do travis
Dot.: przegrałam z alkoholem

a ja Cie podziwiam.naprawde<yes>
widC ZE jestes ospowiedzialna za swoje zycie i tak trzymaj.na jednym chlopaku swiat sie nie konczy. jesli Tobie przeszkadza to piwko czy kieliszek , on o tym wie a mimo to nie probpoje sie zmienic to bez sensu ciagnac taki zwiazek.
ja nie jestem DDA ale tez strasznie na pacztku zwiazku przeszkadzalo mi 1 czy 2 piwo-i to bylo chore. teraz juz potrafie zaakceptowac(sama nie pije wogole alkocholu) ale w granicach rozsadku. nie mialabym sil zeby szarpac sie cale zycie z takim problemem. jestes silna dziewczynka,masz dobre serduszko i napewno los sie do Ciebie usmiechnie i spotkasz kogos godnego Twojej uwagi
travis jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2008-06-16, 19:20   #24
koKOro
Zakorzenienie
 
Avatar koKOro
 
Zarejestrowany: 2005-09
Wiadomości: 3 159
Dot.: przegrałam z alkoholem

Cytat:
Napisane przez Cannabis84 Pokaż wiadomość
Sęk w tym, ze DDA maja wlasnie sklonnosc do wiazania sie z osobami majacymi problem z alkoholem. Taki wzorzec wynioslysmy z domu i takiego partnera sobie szukamy. Oczywiscie nie doslownie, bo zadna z nas nie jest glupia. Ale gdzies podswiadomie wybieramy kogos, kto ojca przypomina dzis lub bedzie przypominal za kilka/kilkanascie lat. Chociaz tak bardzo tego nie chcemy. Taki paradoks...
Dlatego latwo powiedziec "uciekaj", trudniej jednak zrobic.

Kasiu i jak sie sprawy maja dzis? Kontaktujesz sie z nim? Jak sobie radzisz? Odezwij sie...

rozumiem Cię, ale odpowiedz sobie na pytanie czy świat pyta czy jesteś DDA, czy stawia Ci mniejsze wymagania w pracy, w szkole, w życiu publicznym. Nie ma zniżek, stąd "uciekaj", jak dla każdej innej osoby. Fakt, faktem droga do tego trudniejsza, trzeba zrozumieć swój tok myślenia oraz emocje, ale rozwiązanie jest to samo.
__________________
narysuj mi baranka...

zakorzenienie
koKOro jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Odpowiedz

Nowe wątki na forum Intymnie


Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości)
 

Zasady wysyłania wiadomości
Nie możesz zakładać nowych wątków
Nie możesz pisać odpowiedzi
Nie możesz dodawać zdjęć i plików
Nie możesz edytować swoich postów

BB code is Włączono
Emotikonki: Włączono
Kod [IMG]: Włączono
Kod HTML: Wyłączono

Gorące linki


Data ostatniego posta: 2014-01-01 00:00:00


Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 13:23.






© 2000 - 2025 Wizaz.pl. Wszelkie prawa zastrzeżone.

Jakiekolwiek aktywności, w szczególności: pobieranie, zwielokrotnianie, przechowywanie, lub inne wykorzystywanie treści, danych lub informacji dostępnych w ramach niniejszego serwisu oraz wszystkich jego podstron, w szczególności w celu ich eksploracji, zmierzającej do tworzenia, rozwoju, modyfikacji i szkolenia systemów uczenia maszynowego, algorytmów lub sztucznej inteligencji Obowiązek uzyskania wyraźnej i jednoznacznej zgody wymagany jest bez względu sposób pobierania, zwielokrotniania, przechowywania lub innego wykorzystywania treści, danych lub informacji dostępnych w ramach niniejszego serwisu oraz wszystkich jego podstron, jak również bez względu na charakter tych treści, danych i informacji.

Powyższe nie dotyczy wyłącznie przypadków wykorzystywania treści, danych i informacji w celu umożliwienia i ułatwienia ich wyszukiwania przez wyszukiwarki internetowe oraz umożliwienia pozycjonowania stron internetowych zawierających serwisy internetowe w ramach indeksowania wyników wyszukiwania wyszukiwarek internetowych

Więcej informacji znajdziesz tutaj.