Listopadówki 2017 cz. 4 - prawie porodówka! <3

[kana158]

Napisane przez whenee

U mnie całkiem ok, nie licząc pierwszych dni, bo ciężko się wypróżnić, bardziej od stania boli mnie kręgosłup, ale faktycznie też czuję brzuch jak karmię.

A masz jakieś czopki/maści zalecone? Ja mam zalecone mucovagin 2 op czopków. Ale kupiłam maść i czopki co polecała Hapinka - cicatridina.

No i krwawienie już dość skąpe, uff a myślałam że będzie większe.

---------- Dopisano o 14:12 ---------- Poprzedni post napisano o 14:05 ----------


Pani ja się rozwyłam już po samym porodzie jak mi Hanko wyciągnęli ze szczęścia, z bólu całego i z dumy że daliśmy radę z mężem. Teraz też płaczę czasem ze szczęścia, jak mąż śpiewa "O jak bardzo cię kocham" illusion, albo "ach spij kochanie"! Ale i z niemocy też. Pani się zdarza!

Ha! Płacz u matek to dosc powszechna rzecz! Placze sie ze szczescia, wiele rzeczy wzrusza... ale czesciej placze sie z bezsilnosci i zmęczenia chociaz to moja starsza cora czesciej przyprawia mnie o łzy. Młodsza w tej kwesti bedzie miala utrudnione zadanie, bo juz jestem w pewnych niemowlecych kwestiach zaprawiona w boju

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[whenee]

Napisane przez kana158

Ha! Płacz u matek to dosc powszechna rzecz! Placze sie ze szczescia, wiele rzeczy wzrusza... ale czesciej placze sie z bezsilnosci i zmęczenia chociaz to moja starsza cora czesciej przyprawia mnie o łzy. Młodsza w tej kwesti bedzie miala utrudnione zadanie, bo juz jestem w pewnych niemowlecych kwestiach zaprawiona w boju

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Mnie wzruszają reklamy świąteczne i jak tatuś się zajmuje dzieckiem

[catiedove]

ila1000 czy tulisz już Ninke?


Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[ewcia1368]

Napisane przez whenee

U mnie całkiem ok, nie licząc pierwszych dni, bo ciężko się wypróżnić, bardziej od stania boli mnie kręgosłup, ale faktycznie też czuję brzuch jak karmię.

A masz jakieś czopki/maści zalecone? Ja mam zalecone mucovagin 2 op czopków. Ale kupiłam maść i czopki co polecała Hapinka - cicatridina.

No i krwawienie już dość skąpe, uff a myślałam że będzie większe.

---------- Dopisano o 14:12 ---------- Poprzedni post napisano o 14:05 ----------


Pani ja się rozwyłam już po samym porodzie jak mi Hanko wyciągnęli ze szczęścia, z bólu całego i z dumy że daliśmy radę z mężem. Teraz też płaczę czasem ze szczęścia, jak mąż śpiewa "O jak bardzo cię kocham" illusion, albo "ach spij kochanie"! Ale i z niemocy też. Pani się zdarza!

nie mam nic, oprócz procto hemolanu na te hemoroidy, ale większa zmorą jest dla mnie sikanie, boli mnie cewka moczowa po... sama nie wiem juz co z tym robić, polewam woda, myję się często, wietrze a cholerstwo jest...

[majkas]

No ja zaczęłam ryczeć jak usłyszeliśmy że jesteśmy o 2h od utraty dziecka i tylko cesarka może go uratować. Informację że będzie w kija boleśnie bo dupa pod samymi żebrami już miałam w dupie

Potem się zryczalam jak mi w końcu dali małego w ramiona.

Łzy bezsilności pociekły jak mnie suczo-polozna pionowała po 12h od tej bolesnej cesarki gdzie miałam 2.5h snu w ciągu poprzednich 45h i nie chciała te 2.5h na mojego męża poczekać "bo ona z rana będzie zajęta a ja dam radę, mam się ze sobą nie pieścić" (dodam że do pokoju obok sucz biegała co 10min trzęsąc się nad jedną z lasek jak nad zgniłym jajem i plotkując o wspólnych znajomych).

Ale kp znosiłam dzielnie, nawet jak mi sucz w najtrudniejszych chwilach ósmej godziny karmienia bez przystanku chciała wcisnąć najpierw butlę, potem smoczka a na koniec glukozę dla dziecka "bo wtedy zaśnie". A jak odmówiłam bo takie ciągłe karmienie to norma drugiej doby i dam radę dla dobra dziecka to nawet nie wnikam co tam sobie po irlandzku pomruczala.

Ale jak pani położna z dziennej zmiany zobaczyła moje zmęczenie i okazała serce i zrozumienie to poszła taka fontanna!!!!

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[catiedove]

Napisane przez majkas

No ja zaczęłam ryczeć jak usłyszeliśmy że jesteśmy o 2h od utraty dziecka i tylko cesarka może go uratować. Informację że będzie w kija boleśnie bo dupa pod samymi żebrami już miałam w dupie

Potem się zryczalam jak mi w końcu dali małego w ramiona.

Łzy bezsilności pociekły jak mnie suczo-polozna pionowała po 12h od tej bolesnej cesarki gdzie miałam 2.5h snu w ciągu poprzednich 45h i nie chciała te 2.5h na mojego męża poczekać "bo ona z rana będzie zajęta a ja dam radę, mam się ze sobą nie pieścić" (dodam że do pokoju obok sucz biegała co 10min trzęsąc się nad jedną z lasek jak nad zgniłym jajem i plotkując o wspólnych znajomych).

Ale kp znosiłam dzielnie, nawet jak mi sucz w najtrudniejszych chwilach ósmej godziny karmienia bez przystanku chciała wcisnąć najpierw butlę, potem smoczka a na koniec glukozę dla dziecka "bo wtedy zaśnie". A jak odmówiłam bo takie ciągłe karmienie to norma drugiej doby i dam radę dla dobra dziecka to nawet nie wnikam co tam sobie po irlandzku pomruczala.

Ale jak pani położna z dziennej zmiany zobaczyła moje zmęczenie i okazała serce i zrozumienie to poszła taka fontanna!!!!

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Oj też tak miałam, jak już byłam na maksa zmęczona i w 3 dobie wreszcie wśród położnych pojawiła się kobieta anioł. Nie dość, że wsparła dobrym słowem to jeszcze zarządziła, że zabiera mi chłopaków a ja mam wziąć prysznic i iść spać. Łzy popłynęły same.



Dziewczyny mam pytanie! Temat: karuzelka nad łóżeczko. Jake macie? Czy macie? Od kiedy wieszać?
Chłopaki mają 5 tygodni, myśle że najwyższy czas. A jeszcze nie kupiliśmy .


Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[Rododendron91]

Mi też chcę się dziś płakać z bezsilności. Biodra bolą tak, że ledwo chodzę. Córka daje popalić, domem też trzeba się zająć, obiad ugotować, a mąż siedzi sobie przed tv....

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[la figa]

melduje progress. bylismy dzisiaj na IP 41+1tc i po godzinnym ktg i usg dopochwowym lekarka polecila nam stawic sie jutro rano na IP na przyjecie do balonika, ale nie wyklucza, ze w nocy samo mnie wezmie

[whenee]

Napisane przez la figa

melduje progress. bylismy dzisiaj na IP 41+1tc i po godzinnym ktg i usg dopochwowym lekarka polecila nam stawic sie jutro rano na IP na przyjecie do balonika, ale nie wyklucza, ze w nocy samo mnie wezmie

USG dopochwowe to się jeszcze robi w tak późnym TC? Ale trzymam kciuki żeby coś ruszyło!

[stypi_89]

Napisane przez Rododendron91

Mi też chcę się dziś płakać z bezsilności. Biodra bolą tak, że ledwo chodzę. Córka daje popalić, domem też trzeba się zająć, obiad ugotować, a mąż siedzi sobie przed tv....

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Mnie dzisiaj tak brzuch ciągnie, że chodzić ciężko, no i biodra cały czas... 😞 brzuch mam jeszcze wysoko, więc porodu się nie spodziewam, ale po nocach mi się śnią takie głupoty związane właśnie z porodem, że płakać mi się chce i później zasnąć nie mogę 😢 oj ta końcówka ciąży daje mi w kość 😞

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[wodna2]

Napisane przez whenee

USG dopochwowe to się jeszcze robi w tak późnym TC? Ale trzymam kciuki żeby coś ruszyło!

Tak najlepiej ocenić szyjkę

Wysłane z mojego SM-G935F przy użyciu Tapatalka

---------- Dopisano o 18:52 ---------- Poprzedni post napisano o 18:50 ----------

Napisane przez la figa

melduje progress. bylismy dzisiaj na IP 41+1tc i po godzinnym ktg i usg dopochwowym lekarka polecila nam stawic sie jutro rano na IP na przyjecie do balonika, ale nie wyklucza, ze w nocy samo mnie wezmie

Życzę Ci, żeby wzięło

Wysłane z mojego SM-G935F przy użyciu Tapatalka

[aczka5]

Rododendron, no co ten Twoj maz? Chlosta dla niego
Jejku, dziewczyny wykluwajcie sie
Ja juz zapomnialam jak to brzuch przeszkadzal.

Catie, ja mam zawieszke zamiast karuzeli https://m.ikea.com/pl/pl/catalog/products/art/90176759/ tylko jeszcze nie zamontowana.

Figa, obym rano przeczytala, ze tulisz okrucha

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[Helgi607]

Napisane przez catiedove

Oj też tak miałam, jak już byłam na maksa zmęczona i w 3 dobie wreszcie wśród położnych pojawiła się kobieta anioł. Nie dość, że wsparła dobrym słowem to jeszcze zarządziła, że zabiera mi chłopaków a ja mam wziąć prysznic i iść spać. Łzy popłynęły same.



Dziewczyny mam pytanie! Temat: karuzelka nad łóżeczko. Jake macie? Czy macie? Od kiedy wieszać?
Chłopaki mają 5 tygodni, myśle że najwyższy czas. A jeszcze nie kupiliśmy .


Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Ja będę zamawiać handmade z 'figurkami ' z filcu.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

---------- Dopisano o 18:43 ---------- Poprzedni post napisano o 18:31 ----------

Dla tych,które jeszcze przed tak jak ja bardzo praktyczny artykuł id mamyginekolog
https://mamaginekolog.pl/przygotowac...pitala-porodu/


Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[sylwius]

Napisane przez Rododendron91

Obym powtórzyła scenariusz Twojego drugiego porodu!

Jak Twoje skurcze, jak się czujesz?

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Moje skurcze całkowicie się wyciszły... Synek chyba stwierdził, że wyjdzie dopiero jak cała rodzina się wychoruje

Napisane przez ewcia1368

Ja nawet obolała aż tak bardzo nie jestem tylko mam wrażenie że z tym sikaniem i hemoroidami nigdy nie przejdzie... Eh..

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Ja też miałam problem z hemoroidami w każdej ciązy. Teraz też... Mi przechodziły potem

[ewcia1368]

Napisane przez sylwius

Moje skurcze całkowicie się wyciszły... Synek chyba stwierdził, że wyjdzie dopiero jak cała rodzina się wychoruje



Ja też miałam problem z hemoroidami w każdej ciązy. Teraz też... Mi przechodziły potem

Mi wyszły po ciąży.... Już mam dość tego połogu, tęsknię za normalnym życiem...

Majkas - współczuję takiego traktowania... Ściskam mocno!

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[majkas]

Kurcze, moja anioł-położna kończy zmianę i do czwartku ma wolne... Ciekawe czy sucz znowu na nocce będzie. Oby też miała wolne.

Choć po dzisiejszym dniu (4h drzemki, pomoc przy kp, dużo porad i wsparcia jak Bąbelkowi wyszedł zbyt niski cukier we krwi no i kolejny prysznic dają nadzieję że do wtorku rano wytrzymam.

Będzie ciężko bo mąż do pracy musi wrócić i ma taki grafik że nie da rady mnie już w szpitalu odwiedzić...

Ale dla Konrada muszę być twarda. Zdenerwowana mama mu niepotrzebna

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[sugar cube]

Laski, kciuki za Was! I za szybkie porody i za karmienie i dochodzenie do siebie po! Bedzie dobrze! I gratulacje dla nowourodzonych Babli.

Ja na szczescie polog znosze dobrzr. Wzruszam sie duzo i nocami mam kryzysy (ale to zmeczenie), ale tak fizycznie to luzik.

Generalnie nie nadazam. Noc ciezka i Mlody mi wisi caly dzien na cycku. Od 12:30 do teraz spal 40 minut... Mam nadzieje, ze w nocy bedzie lepiej. Na razie dalej cycek.
Lamie sie z tym smoczkiem powoli. Nastraszyli, ze po 6 tygodniach dopiero, bo zaburzy ssanie itd. Ale kurcze, momentami nie wyrabiam, a on raczej glodny non stop to nie jest... W weekend to jeszcze, bo maz mi cos poda, jedzenie ogarnie. Ale juz mnie tylek od siedzenia boli.
We wtorek juz konczy 3 tygodnie. Ogladalam wczoraj zdjecia bezposrednio po porodzie ( a przypominam od odejscia wod urodzilam po 40h prawie bez snu) i smiem twierdzic, ze wygladalam lepiej niz teraz

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[stypi_89]

Napisane przez Helgi607

Ja będę zamawiać handmade z 'figurkami ' z filcu.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

---------- Dopisano o 18:43 ---------- Poprzedni post napisano o 18:31 ----------

Dla tych,które jeszcze przed tak jak ja bardzo praktyczny artykuł id mamyginekolog
https://mamaginekolog.pl/przygotowac...pitala-porodu/


Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Helgi i co? Jesteś za lewatywą czy jednak nie? W ogóle dziewczyny, które są już "po" jakie jest wasze zdanie? Bo ja się cały czas bije z myślami 😞

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[aczka5]

Stypi, ja przed każdym porodem bardzo sie oczyszczalam. Kilka dni przed po kilka razy dziennie chodzilam do toalety, z lewatyw nie korzystalam. A i tak co nieco ze mnie wyszlo. Ale szczerze to byla ostatnia rzecz o jakiej myslalam.

Majkas ciesze sie, ze dzisiejszy dzien optymizmem zawial.
Trzymam kciuki by sucz sie nie zjawila

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[Molise]

Napisane przez stypi_89

Helgi i co? Jesteś za lewatywą czy jednak nie? W ogóle dziewczyny, które są już "po" jakie jest wasze zdanie? Bo ja się cały czas bije z myślami

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Ja lewatywy nie miałam przy żadnym porodzie. Przy pierwszym oczyszczałam się mocno w trakcie, tak na początku, wiec korzystałam z toalety (najgorsze skurcze to te na toalecie, nie umiałam znaleźć pozycji żeby je znieść). Przy drugim się nie oczyściłam w ogóle.... miałam wręcz zaparcia od kilku dni. ale nic nie poszło, chociaż przy partych byłam już pewna, ze coś będzie. Ale miałam tylko 4 skurcze parte, wiec może nie zdążyłam.


Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[Helgi607]

Napisane przez stypi_89

Helgi i co? Jesteś za lewatywą czy jednak nie? W ogóle dziewczyny, które są już "po" jakie jest wasze zdanie? Bo ja się cały czas bije z myślami 😞

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Jeśli nie wyczyści mnie samo przed porodem to jestem za. Chociażby też z tego względu że po porodzie może być ciężko z wyproznieniami, więc żeby nie musieć się męczyć od razu

[majkas]

Napisane przez aczka5

Majkas ciesze sie, ze dzisiejszy dzien optymizmem zawial.
Trzymam kciuki by sucz sie nie zjawila

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Nie ma jędzy! Jest bardzo fajna Polka!

I cukier w krwi Bąbla się normuje, więc trzymajcie kciuki żeby przed kolejnym karmieniem było w normie, to nie będzie więcej suplementacji formułą

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

---------- Dopisano o 00:17 ---------- Poprzedni post napisano o 00:09 ----------

P.S. wypróżniłam się. Niby po cesarce to nie powinien być strach, ale nie dość że schizowałam że szwy pękną, to jeszcze wszystko w brzuchu tak poprzesuwane że nie wiadomo co się odczuwa, przynajmniej u mnie.

Ale już jestem po. Jaka ulga

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[invi_08]

Hej

U mnie bez zmian... wlasnie byli mierzyc temperature cisnienie i tetno dziecka.
Pomimo lekow moje ciśnienie dalej bez rewelacji. Dzis mnie okrutnie glowa boli ale chyba dlatego, ze tu sie nie da wyspac... no nie da.

Ja na pewno poprosze o lewatywe przed. Wlasnie ze względu na to, zeby po porodzie pozniej musieć sie zalatwic

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[Wanilka5]

Napisane przez majkas

Nie ma jędzy! Jest bardzo fajna Polka!

I cukier w krwi Bąbla się normuje, więc trzymajcie kciuki żeby przed kolejnym karmieniem było w normie, to nie będzie więcej suplementacji formułą

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

---------- Dopisano o 00:17 ---------- Poprzedni post napisano o 00:09 ----------

P.S. wypróżniłam się. Niby po cesarce to nie powinien być strach, ale nie dość że schizowałam że szwy pękną, to jeszcze wszystko w brzuchu tak poprzesuwane że nie wiadomo co się odczuwa, przynajmniej u mnie.

Ale już jestem po. Jaka ulga

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

To trzymam kciuki

Źa nas też o kciuki proszę bo może wyjdziemy po badaniach wsumie już prawie 5doba

Napisane przez invi_08

Hej

U mnie bez zmian... wlasnie byli mierzyc temperature cisnienie i tetno dziecka.
Pomimo lekow moje ciśnienie dalej bez rewelacji. Dzis mnie okrutnie glowa boli ale chyba dlatego, ze tu sie nie da wyspac... no nie da.

Ja na pewno poprosze o lewatywe przed. Wlasnie ze względu na to, zeby po porodzie pozniej musieć sie zalatwic

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Trzymam kciuki byś dała radę wytrwać w tym szpitalu

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[eemmaa]

Napisane przez majkas

Nie ma jędzy! Jest bardzo fajna Polka!

I cukier w krwi Bąbla się normuje, więc trzymajcie kciuki żeby przed kolejnym karmieniem było w normie, to nie będzie więcej suplementacji formułą

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

---------- Dopisano o 00:17 ---------- Poprzedni post napisano o 00:09 ----------

P.S. wypróżniłam się. Niby po cesarce to nie powinien być strach, ale nie dość że schizowałam że szwy pękną, to jeszcze wszystko w brzuchu tak poprzesuwane że nie wiadomo co się odczuwa, przynajmniej u mnie.

Ale już jestem po. Jaka ulga

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Super. Fajna położna to dużo

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

---------- Dopisano o 08:11 ---------- Poprzedni post napisano o 08:09 ----------

Napisane przez invi_08

Hej

U mnie bez zmian... wlasnie byli mierzyc temperature cisnienie i tetno dziecka.
Pomimo lekow moje ciśnienie dalej bez rewelacji. Dzis mnie okrutnie glowa boli ale chyba dlatego, ze tu sie nie da wyspac... no nie da.

Ja na pewno poprosze o lewatywe przed. Wlasnie ze względu na to, zeby po porodzie pozniej musieć sie zalatwic

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Mam nadzieję że unormuje się to ciśnienie. Ja też nie jestem w stanie spać w szpitalu więc rozumiem o co chodzi

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

---------- Dopisano o 08:11 ---------- Poprzedni post napisano o 08:11 ----------

Napisane przez Wanilka5

To trzymam kciuki

Źa nas też o kciuki proszę bo może wyjdziemy po badaniach wsumie już prawie 5doba

Trzymam kciuki byś dała radę wytrwać w tym szpitalu

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Kciuki!!!!

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[whenee]

Napisane przez stypi_89

Helgi i co? Jesteś za lewatywą czy jednak nie? W ogóle dziewczyny, które są już "po" jakie jest wasze zdanie? Bo ja się cały czas bije z myślami 😞

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Ja miałam. Jestem za. Aż tak mnie nie przeciściło przed porodem. A dwa wypróżnić się po to męka wielką. Ja przyniosłam do domu ale kupa i skurcze nic przyjemnego wolałam nie myśleć o tym w trakcie porodu.

[invi_08]

W koncu jakies wieści.
Zrobili mi wymaz z szyjki (dosc bolesnie ) w ogole jakos ten ordynator niedelikatnie bada, tak mnie wszystko bolalo w trakcie jak nie wiem... gbs tez pobrali, opierdzielil mnie, ze tak pozno. Mowie, tak nakazala moja gin, ze jak mnie polozy to wtedy zrobi.

No i do terminu na pewno nie czekamy, indukujemy albo w srodku tego tygodnia, albo na poczatku kolejnego. Takze Ewa bedzie listopadowa. Boje sie jak cholera tej indukcji, tej okscytocyny, w ogole porodu i tego bolu ale co zrobic... jakos dam radę. Musze. Moze nie bedzie tak zle, znieczulenie jest dostępne, wiec moze ze znieczuleniem nie bedzie takiej masakry? Kto to wie... W kazdym razie to juz niedlugo.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[stypi_89]

Napisane przez invi_08

W koncu jakies wieści.
Zrobili mi wymaz z szyjki (dosc bolesnie ) w ogole jakos ten ordynator niedelikatnie bada, tak mnie wszystko bolalo w trakcie jak nie wiem... gbs tez pobrali, opierdzielil mnie, ze tak pozno. Mowie, tak nakazala moja gin, ze jak mnie polozy to wtedy zrobi.

No i do terminu na pewno nie czekamy, indukujemy albo w srodku tego tygodnia, albo na poczatku kolejnego. Takze Ewa bedzie listopadowa. Boje sie jak cholera tej indukcji, tej okscytocyny, w ogole porodu i tego bolu ale co zrobic... jakos dam radę. Musze. Moze nie bedzie tak zle, znieczulenie jest dostępne, wiec moze ze znieczuleniem nie bedzie takiej masakry? Kto to wie... W kazdym razie to juz niedlugo.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Super, że w końcu się czegoś dowiedziałaś trzymam kciuki, żeby wszystko było w porządku ja też się strasznie boję porodu i jakoś nie mogę tego przeżyć, że to już będzie na dniach wczoraj wydaje mi się, że były jakieś skurcze przepowiadające. Strasznie ciągnął mnie brzuch i nie mogłam chodzić

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[Rododendron91]

Invi przynajmniej wiesz że to niebawem. Może samo się wcześniej rozkręci, kto wie? Nie przejmuj się tym GBS, jeśli wynik nie będzie na czas to dostaniesz antybiotyk po prostu.
Ja mam termin na sobotę. Ale ani jednego objawu porodu, mam wrażenie, że urodzę jako ostatnia na watku. A już mi tak ciężko fizycznie i naprawdę chce mi się płakać z tego, że ode mnie i tak nic nie zależy. Do tego młoda dziś kicha, jakaś katar z nosa leci. Oby tylko nie chorowała....

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[stypi_89]

Napisane przez Rododendron91

Invi przynajmniej wiesz że to niebawem. Może samo się wcześniej rozkręci, kto wie? Nie przejmuj się tym GBS, jeśli wynik nie będzie na czas to dostaniesz antybiotyk po prostu.
Ja mam termin na sobotę. Ale ani jednego objawu porodu, mam wrażenie, że urodzę jako ostatnia na watku. A już mi tak ciężko fizycznie i naprawdę chce mi się płakać z tego, że ode mnie i tak nic nie zależy. Do tego młoda dziś kicha, jakaś katar z nosa leci. Oby tylko nie chorowała....

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Rododendron spokojnie jeszcze ja jestem też mam wrażenie, że będę ostatnia tylko ja jakaś niezdecydowany jestem. Z jednej strony chciałabym mieć to już za sobą, a z drugiej boję się jak cholera! no i chyba będę tęsknić za tym brzuszkiem i kopniaczkami

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz