|  2008-06-15, 20:17 | #31 | 
| Raczkowanie Zarejestrowany: 2008-06 Lokalizacja: mazowieckie 
					Wiadomości: 48
				 | 
				
				
				Dot.: 30-latka i sztuczne zęby
				
			 
			
			....wczoraj i dzisiaj nie włożyłam protez. Odpoczęłam od nich. Jedzonko miękkie, małe kawałki. Jedzenie dziąsłami jest uciążliwe. Wczoraj pojechalam do marketu po zakupy, nie musialam do nikogo nic mówić więc spoko.  Obok Pizzy Hut spotkałam koleżankę, zaproponowała jedzonko ale ja odpowiedziałam, że że nie pogryzę bo nie wzięłam szczęki, no i akurat usłyszała to jakaś para. Kątem oka zobaczyłam, że chwile pogapili się na mnie jak dalej rozmawiałam z koleżanką udając, ze niby patrzą czy są miejsca w P.H. Coś tam sobie szepnęli.  Cholera, sztuczne zęby człowiek wsadzi w buzię- gapią się, wyjdę bez szczęki- to samo... dlaczego Polacy sa tacy nietolerancyjni... Czy młodej osobie nie przysługuje taka wada... Wiem, wiem... pewnie przesadzam, ale teraz to mój cholerny kompleks.  Z pensjii pielęgniarki nie stać mnie na zrobienie implantów... niestety, muszę się przyzwyczaić do tych cholernych dwóch kawałów plastiku w buzi...
		
		 | 
|     |   | 
|  2008-06-15, 21:32 | #32 | 
| Zakorzenienie Zarejestrowany: 2007-11 Lokalizacja: z domu 
					Wiadomości: 3 180
				 | 
				
				
				Dot.: 30-latka i sztuczne zęby
				
			 
			
			nie przejmuj sie, na pewno sie przyzwyczaisz, ale nie mozesz rezygnowac i wychodzic bez protezy   tak bedzie ci jeszcze trudniej sie do niej przyzwyczaic. musisz byc cierpliwa i bardzo wytrwala i nie rezygnowac   
				__________________ Szczerość nie czyni dziewczyny najbardziej lubianą koleżanką. Ale przynosi szacunek. A kiedy dziewczyna nauczy się szacunku do siebie, zawsze jej się uda.  65,5 > 64 > 63 > 62 > 61 > 60 > 59 > 58 > 57> 56 > 52  ... > 49  | 
|     |   | 
|  2008-06-15, 22:45 | #33 | 
| Przyczajenie Zarejestrowany: 2008-06 
					Wiadomości: 1
				 | 
				
				
				Dot.: 30-latka i sztuczne zęby
				
			 
			
			witam   jestem nowym uzytkownikiem i postanowilam cos tu o sobie powiedziec  wiec w tym roku skoncze 20 lat i juz nie mam pare zębów ;/ wiem ze mam strasznie słabe zeby i mi sie one krusza. Pale wiem ze to jeszcze gorzej na nie wpływa ale w szkole mam takie stresy ;/ boje się ze własnie w wieku 30 lat strace wszystkie zęby ;/ boje się myje je dwa razy a moze i częściej  heh niech mi ktos pomoze co robic bo ja juz nie wiem   | 
|     |   | 
|  2008-06-15, 23:49 | #34 | |
| Zadomowienie Zarejestrowany: 2007-07 Lokalizacja: Polska 
					Wiadomości: 1 407
				 | 
				
				
				Dot.: 30-latka i sztuczne zęby
				
			 Cytat: 
 
				__________________ Nasze szczęście Julia   | |
|     |   | 
|  2008-06-16, 00:08 | #35 | 
| Raczkowanie Zarejestrowany: 2007-12 
					Wiadomości: 420
				 | 
				
				
				Dot.: 30-latka i sztuczne zęby
				
			 
			
			Witaj Malutka - witajcie  Malutka nie przejmuj się uwagami innych osób, widać, że są niedojrzali - to, ze nie masz swoich ząbków nie oznacza, ze jesteś gorsza, jesteś taka jak inni a jak komuś coś nie pasuje lub śmieje się to niech spojrzy krytycznie na siebie  jakie ma wady  Kiedyś tak się mówiło, że jak ktoś  nie śmieje  sam może mieć tak jak ta osoba. Malutka pomału przyzwyczaisz się do protez - wszystko będzie dobrze  Ja osobiście powiem, że z zębami mam problem od dawna, zaczęło się w podstawówce, wtedy miałam między jedynką a dwójką dziurę,którą szkolna dentystka rozwierciła i pogorszyła sprawę - później popsuło mi się kilka zębów i bałam się iść do przychodni bo tam przeważnie usuwają a nie leczą - miałam często stany zapalne, ropne aż wreszcie miałam pieniądze na leczenie prywatne, które sporo kosztowało( przednie zęby plus kilka innych) po kilku latach znowu zaczęły się psuć i stany ropne wtedy odważyłam się iść na rejon i to był błąd  miałam usuniętego zęba w stanie ropnym - to co przeżyłam na fotelu to koszmar, nikomu nie życzę  Od tamtej pory mam problemy z zębami - jedynkę leczyłam dwa razy,kilka innych zębów mam do leczenia - i tu zaczyna się problem  na rejon nie pójdę, wiem jak tam leczą   nie wiem co się dzieje ale mam kruche zęby,łamią się itp, poza tym kilka do usunięcia niestety    a kilku już nie mam   Martwię się co będzie za kilka lat. Niestety mamy do wyboru leczyć się na rejonie gdzie i tak od razu chcą usuwać lub leczą tak, że po kilu dniach trzeba ponawiać albo prywatnie gdzie leczenie jest b.drogie  Natka wśród znajomych też słyszałam o kruchych, łamiących się zębach - nie wiem jaka tego przyczyna?   | 
|     |   | 
|  2008-06-16, 07:56 | #36 | 
| Zakorzenienie Zarejestrowany: 2008-01 Lokalizacja: Neverland 
					Wiadomości: 25 334
				 | 
				
				
				Dot.: 30-latka i sztuczne zęby
				
			 
			
			cięta riposta,ale jakże nietrafna..  dzięki takim ludziom jak ty istnieje stereotyp,że ktoś kto ma słabe zęby- nie odwiedza dentysty i nie myje zębów. dzięki ludziom o podobnych poglądach autorka wątku będzie miała problemy z zaakceptowaniem swojej inności dziewczyna pisze,że myje czesto,a i tak nic nie pomaga.czasem tak jest,że choćby bardzo się chciało nie mozna utrzymać zdrowego uśmiechu.nie znam się na stomatologii,ale moja bratowa ma taki sam problem i uwierz mi,że dba o zęby! natomiast moja babcia ze strony męża w wieku 60-ciu lat ma prawie wszystki zeby swoje(brakuje jej 4 szt.) | 
|     |   | 
|  2008-06-16, 11:58 | #37 | 
| Zakorzenienie Zarejestrowany: 2007-11 Lokalizacja: z domu 
					Wiadomości: 3 180
				 | 
				
				
				Dot.: 30-latka i sztuczne zęby
				
			 
			
			a ja uwazam, ze jednak trafna.. bo autorce riposty chodzilo zapewne o palenie papierosow.  mozna myc zeby i 5 razy dziennie, ale jak sie pali papierosy, to "bilans" wychodzi i tak ujemny - na niekorzysc zebow. nie rozumiem, jak mozna martwic sie o zeby i myc je tak czesto, a jednoczesnie palic. 
				__________________ Szczerość nie czyni dziewczyny najbardziej lubianą koleżanką. Ale przynosi szacunek. A kiedy dziewczyna nauczy się szacunku do siebie, zawsze jej się uda.  65,5 > 64 > 63 > 62 > 61 > 60 > 59 > 58 > 57> 56 > 52  ... > 49  | 
|     |   | 
|  2008-06-16, 12:08 | #38 | ||
| Zadomowienie Zarejestrowany: 2007-07 Lokalizacja: Polska 
					Wiadomości: 1 407
				 | 
				
				
				Dot.: 30-latka i sztuczne zęby
				
			 Cytat: 
 Przemyśl czasami co piszesz. Cytat: 
 
				__________________ Nasze szczęście Julia   | ||
|     |   | 
|  2008-06-16, 12:22 | #39 | |
| Zakorzenienie Zarejestrowany: 2008-01 Lokalizacja: Neverland 
					Wiadomości: 25 334
				 | 
				
				
				Dot.: 30-latka i sztuczne zęby
				
			 Cytat: 
 dlaczego,krytykować kogoś za palenie papierosów.to,że ktoś ma słabe zęby nie winne są papierosy,lecz choroby przebyte,zarzywanie leków w dzieciństwie,geny,czy zaburzenia hormonalne.owszem brak higieny ma kluczowy wpływ na dziury w zębach,ale jeśli dziewczyna pisała,że dba-ja jej musze wierzyc i pomóc,a nie krytykowac,czy zbywać. tak odebrałam post antoinette. myslę o tym co piszę,radzę tobie trafniej dobierać wypowiedzi "Idź do dentysty i o nie zadbaj..." | |
|     |   | 
|  2008-06-16, 12:30 | #40 | |
| Zadomowienie Zarejestrowany: 2007-07 Lokalizacja: Polska 
					Wiadomości: 1 407
				 | 
				
				
				Dot.: 30-latka i sztuczne zęby
				
			 Cytat: 
 Ok, wytlumaczylam swoje, dziekuje za przeczytanie. 
				__________________ Nasze szczęście Julia   | |
|     |   | 
|  2008-06-16, 13:58 | #41 | |
| Zakorzenienie Zarejestrowany: 2008-01 Lokalizacja: Neverland 
					Wiadomości: 25 334
				 | 
				
				
				Dot.: 30-latka i sztuczne zęby
				
			 Cytat: 
  zacytuj moim celem nie jest krytyka twojej osoby , lecz twoje słowa tak odebrałam.no cóż skróty myślowe zdarzają się i mnie.ciesze się,że wytłumaczyłaś o co ci naprawdę chodziło. | |
|     |   | 
|  2008-06-16, 14:10 | #42 | |
| Zadomowienie Zarejestrowany: 2007-07 Lokalizacja: Polska 
					Wiadomości: 1 407
				 | 
				
				
				Dot.: 30-latka i sztuczne zęby
				
			 Cytat: 
   
				__________________ Nasze szczęście Julia   | |
|     |   | 
|  2008-06-16, 14:17 | #43 | |
| Zakorzenienie Zarejestrowany: 2007-11 
					Wiadomości: 16 431
				 |  Dot.: 30-latka i sztuczne zęby Cytat: 
 Mogę powiedzieć, że odrobinkę wiem co czujesz bo parę lat temu (chyba 3-4) prostowałam swoje krzywe ząbki i niestety musiałam wyrwać 2 na dole. Przez ok. rok chodziłam bez zębów, także na początku sepleniłam, nie miałam jednak żadnych zębów "zastępczych" po prostu chodziłam taka szczerbata - bo tak kazał ortodonta  Potem, gdy mi uzupełniono tą przestrzeń znowu zaczęłam seplenić - to wynika ze zmian w ułożeniu języka. Także tutaj mogę cię pocieszyć - za jakiś czas seplenienie zupełnie minie. Plus z tego był taki, że pozbycie się jakiegoś natrętnego faceta było dla mnie dziecinnie łatwe, wystarczył tylko szeroki uśmiech  Co do tego, że jesteś uzależniona od ciała obcego - prawda, ale pomyśl o ludziach, którzy mają jakieś inne protezy np. piersi... A jeśli takie ekstremalne przykłady nie pocieszają cię - to pomyśl, że ktoś kto nosi okulary także jest zależny od jakiegoś przedmiotu - może nie jest to zmiana w wyglądzie, ale bez nich nie widzi i jest nieporadny jak dziecko. Nie wiem co można poradzić na otarcia i odparzające się dziąsła... moja mama miewa podobnie podczas upałów - ma zamiast kilku zębów protezę (ma tak po zapaleniu kości szczęki) - może dentysta albo technik mogły coś ci poradzić na to? Czy nie masz możliwości zrobienia sobie protezy na stałe? Uniknęłabyś wtedy przykrego wyjmowania i zakładania zębów, no i może czułabyś się bardziej naturalnie? Co do koleżanki w pracy, to jest bezczelna i nietaktowna, pewnie leczy własne kompleksy, nią się nie przejmuj, niestety ludzie którzy za grosz nie mają klasy też żyją wśród nas... 
				__________________ Mam dwoje okruszków - jeden większy, a drugi całkiem malutki  | |
|     |   | 
|  2008-06-16, 14:22 | #44 | |
| Zakorzenienie Zarejestrowany: 2007-11 Lokalizacja: z domu 
					Wiadomości: 3 180
				 | 
				
				
				Dot.: 30-latka i sztuczne zęby
				
			 Cytat: 
 sprawdzonych metod i sposobow leczenia jest w dzisiejszych czasach mnostwo, nie wszystkie sa kosztowne. dobrych specjalistow tez nie brakuje. trzeba tylko chciec, i wiem co mowie - ja, ktora przez 12 lat mojego zycia chodzilam po ortodontach i dentystach, zeby dojsc do takich zebow, jakie mam teraz. owszem, leczenie czasem [nie zawsze] jest kosztowne, ale jak kogos stac na papierosy, to stac go raczej tez na leczenie [prosty rachunek, wiem bo sama przekonywalam brata, zeby rzucil fajki i zajal sie zamiast tego swoimi zebami, wiem tez ile fajki kosztuja miesiecznie osobe, ktora pali], tylko trzeba umiec wybrac - zdrowie czy narzekanie i popalanie. mycie zebow nie wystarcza aby byly zdrowe, to jest tylko PODSTAWA dbania i jesli ktos ma problemy, to powinien cos z tym zrobic, a nie jeszcze palic fajki. sposobow odreagowania stresu jest bardzo wiele, ale jak juz napisalam wczesniej - wszystko zalezy od checi. 
				__________________ Szczerość nie czyni dziewczyny najbardziej lubianą koleżanką. Ale przynosi szacunek. A kiedy dziewczyna nauczy się szacunku do siebie, zawsze jej się uda.  65,5 > 64 > 63 > 62 > 61 > 60 > 59 > 58 > 57> 56 > 52  ... > 49  | |
|     |   | 
|  2008-06-16, 16:46 | #45 | |
| na drugie mam Irena Zarejestrowany: 2008-05 Lokalizacja: mój raj 
					Wiadomości: 29 359
				 | 
				
				
				Dot.: 30-latka i sztuczne zęby
				
			 Cytat: 
 tak całe 700zł myślę że robotę sknocił pierwszy dentysta(było to jakieś 13 lat temu ) ząb złamałam dokładnie w połowie a on go opiłował na taki kikutek i wstawił koronkę być może wtedy by jeszcze można go dokleić czy wypełnić a może wtedy nie było takich technik dziś wiele bym dała by tej koronki nie było widać ale czy to możliwe nie wiem a wy 
				__________________ kiedy życie daje ci w twarz uśmiechnij się i z politowaniem powiedz: bijesz się jak ciota | |
|     |   | 
Najlepsze Promocje i WyprzedaĹźe
|  2008-06-16, 17:57 | #46 | 
| Zadomowienie Zarejestrowany: 2007-07 Lokalizacja: Polska 
					Wiadomości: 1 407
				 | 
				
				
				Dot.: 30-latka i sztuczne zęby
				
			 
			
			Dziewczyny nie skaczcie sobie do gardeł przez moją wypowiedź. Spokojnie   Każdy interpretuje ją na wlasny sposob. Ja Was zapewniam, ze nic zlego nie chcialam w niej przekazac. To byla dobra rada. Chodziło o to, zeby dziewczyna zadbala o zęby u dentyski. 
				__________________ Nasze szczęście Julia   | 
|     |   | 
|  2008-06-16, 18:18 | #47 | |
| Zakorzenienie Zarejestrowany: 2007-11 Lokalizacja: z domu 
					Wiadomości: 3 180
				 | 
				
				
				Dot.: 30-latka i sztuczne zęby
				
			 Cytat: 
  ] i poszlam na drugi dzien do dentysty, zalozyl mi jakies lekarstwo, a po 3 dniach zrobil "wypelnienie" tak to nazywali [i on, i pozniej moja pani ortodontka]. to tak smiesznie wygladalo, trwalo prawie 2h i smarowali na zeba jakas maź [jak klej wygladala, najpierw dobrali mi odpowiedni odcien do zebow] warstwe po warstwie, a na koncu laserem utrwalenie i tyle  i ta od ortodontki [lepiej zrobiona niz ta pierwsza] trzyma sie juz ponad 4 lata i nie widac  antoinettee - spokojnie, nikt sobie tu do gardla nie skacze, po prostu dyskutujemy  przynajmniej ja nie zamierzam z nikim sie wyklocac, jesli wyszlo od mojej strony agresywnie cos, to przepraszam [jesli ktos tak to odebral], nie mialam takiego zamiaru  wchodze tu przeciez po to, zeby porozmawiac   
				__________________ Szczerość nie czyni dziewczyny najbardziej lubianą koleżanką. Ale przynosi szacunek. A kiedy dziewczyna nauczy się szacunku do siebie, zawsze jej się uda.  65,5 > 64 > 63 > 62 > 61 > 60 > 59 > 58 > 57> 56 > 52  ... > 49  | |
|     |   | 
|  2008-06-16, 18:19 | #48 | |
| Zakorzenienie Zarejestrowany: 2008-01 Lokalizacja: Neverland 
					Wiadomości: 25 334
				 | 
				
				
				Dot.: 30-latka i sztuczne zęby
				
			 Cytat: 
  . owszem sprawdzonych metod jest dużo,nie trzeba się bać dentysty,bo to nie czasy komuny,kiedy plombowało się zęby na życwa i od razu usuwało się ner. jednak nie zgodzę się,że w przychodni można zrobić ząb za darmo. u nas np.nie ma stomatologa na kasę chorych,a dodam,że mieszkam w mieście powiatowym o 100tys mieszkańców.kasa chorych refudnuje plomby w zębach -jedynkach,dwójkach,trójka ch na czwórkach kończąc.resztę trzeba zapłacić.lepsza plomba światłoutwardzalna też kosztuje dodatkowo. więc nikt mi nie powie,że dbanie o zeby jest tanie.ceny znacie. | |
|     |   | 
|  2008-06-16, 19:45 | #49 | |
| Zadomowienie Zarejestrowany: 2007-07 Lokalizacja: Polska 
					Wiadomości: 1 407
				 | 
				
				
				Dot.: 30-latka i sztuczne zęby
				
			 Cytat: 
 Edit: W placówkach na kase chorych za białą plombę płaci się 40 zł. Jesli chodzi o kruchośc i łamliwośc to nie znam się na cenach, wiec sie nie wypowiadam. 
				__________________ Nasze szczęście Julia   | |
|     |   | 
|  2008-06-16, 19:51 | #50 | 
| Zakorzenienie Zarejestrowany: 2007-11 Lokalizacja: z domu 
					Wiadomości: 3 180
				 | 
				
				
				Dot.: 30-latka i sztuczne zęby
				
			 
			
			nie jest tanie i wiem, ze nie wszystkich stac. tylko, tak jak wyliczyla antoinettee - za wypalone papierosy w miesiacu masz wizyte u stomatologa z plomba laserowa, przynajmniej tyle to kosztuje w miescie powiatowym o 70 000 mieszkancow. w dodatku, jesli ja mialabym takie powazne problemy z zebami, to poszlabym nawet do pracy na wakacjach czy w ciagu roku na weekendach, zeby sobie zarobic na leczenie. leczenie jest drogie, ale zdrowie - bezcenne. dlatego trzymam sie swojej wersji, ze jak sie chce, to mozna   
				__________________ Szczerość nie czyni dziewczyny najbardziej lubianą koleżanką. Ale przynosi szacunek. A kiedy dziewczyna nauczy się szacunku do siebie, zawsze jej się uda.  65,5 > 64 > 63 > 62 > 61 > 60 > 59 > 58 > 57> 56 > 52  ... > 49  | 
|     |   | 
|  2008-06-16, 19:56 | #51 | 
| Wtajemniczenie | 
				
				
				Dot.: 30-latka i sztuczne zęby
				
			 
			
			Moja koleżanka nosila sztuczną szczekę juz  gimnazjum. Na slabe zeby nie ma rady. Glowa o góry, zaakceptuj je    | 
|     |   | 
|  2008-06-16, 19:57 | #52 | 
| Zakorzenienie Zarejestrowany: 2008-01 Lokalizacja: Neverland 
					Wiadomości: 25 334
				 | 
				
				
				Dot.: 30-latka i sztuczne zęby
				
			 
			
			owszem przyjmując,że wypala ich tyle co naliczyła anti.ceny fajek też są różne.  są natomiast takie choroby zębów,których nie da się ratować. | 
|     |   | 
|  2008-06-16, 20:08 | #53 | 
| Zakorzenienie Zarejestrowany: 2005-07 Lokalizacja: tęczowe miasto/deszczowy kraj 
					Wiadomości: 7 927
				 | 
				
				
				Dot.: 30-latka i sztuczne zęby
				
			 
			
			ja mam straszne problemy z próchnicą, u dentysty co pół roku, a bez plomb (większość robiona kilkakrotnie) juz tylko kilka zębów. Myślę, że Cię rozumiem, bo ja strasznie czegoś takiego sie boję, mam nadzieję, że sytuacja pozwoli mi na implanty, lub spłacanie pozyczki na nie. Nie lubie sie szeroko śmiać-bo wiem jakie 1,2 połatane, chociaż wcale nie widać. I strasznie sie boję, że przyjdzie taki dzień, że nie będzie czego ratować-tylko rwać. Pewnie czujesz, że to wręcz upokarzające...przeglądał ąś oferty najnowocześniejszych rozwiązań? Poza tym mówisz o protezie wyciąganej, a są (rozmawiałam tydz. temu) protezy na stałe. Raz na jakiś czas idziesz jedynie do protetyka. Nie zdejmujesz, nie czujesz się jak babcia, chociaż jesteś młoda. Popytaj się w lepszych punktach. I jeszcze jedno- nie piszcie bzdur, ze to przez brak odpowiedniej higieny. Drogie pasty, nici, płyny, dieta, wizyty częste u stomatologa nic nie zdziałają, jesli ma się słabą i podatną kość na próchnicę. Wady wzroku też się nie zatrzyma witaminkami i preparatami (tez ja;-))Czasem niektórzy maja pecha:-( 
				__________________ Flora by Gucci https://wizaz.pl/forum/showthread.php?t=890431 | 
|     |   | 
|  2008-06-16, 21:15 | #54 | 
| Zadomowienie Zarejestrowany: 2007-07 Lokalizacja: Polska 
					Wiadomości: 1 407
				 | 
				
				
				Dot.: 30-latka i sztuczne zęby
				
			 
			
			Rozumiem, są choroby, ale nie oszukujmy się, nie wszyscy mają takie problemy z mało odpornymi zębami. Niektórzy potrafią mówić, ze nie stać ich na dentystę, albo, ze sie boją a potem płacz i lament. Bron Boże nie chce nikogo obrarzac, ale ludzie bardzo często zasłaniają sie tym, a tak naprawdę to tylko czyste lenistwo. Ja też myję zęby kilka razy dziennie, nie pale, nie pochłaniam dużo słodyczy, ale do dentysty chodzę, co rok. Mogłabym powiedzieć, ze mam slabie zęby, ale lecząc je od malej dziurki są większe szanse niż jak pójdziesz z czarną rochlą na pół zęba i to, dlatego, ze nie możesz wytrzymać z bólu. 
				__________________ Nasze szczęście Julia   | 
|     |   | 
|  2008-06-16, 21:47 | #55 | |
| Konto usunięte Zarejestrowany: 2006-03 
					Wiadomości: 4 741
				 | 
				
				
				Dot.: 30-latka i sztuczne zęby
				
			 Cytat: 
 Jestes młoda i masz odwagę wyjść bez zębów na miasto? Widzisz ,prawie spotkałas znajomą.I takie hm krepujące usprawiedliwienia . Nie ma siły-musisz się przyzwyczaić-skoro tyle ludzi chodzi muszę i ja -tak sobie mów | |
|     |   | 
|  2008-06-16, 22:52 | #56 | |
| Raczkowanie Zarejestrowany: 2008-06 Lokalizacja: mazowieckie 
					Wiadomości: 48
				 | 
				
				
				Dot.: 30-latka i sztuczne zęby
				
			 Cytat: 
  Przez pewien czas miałam przednie sztuczne zęby które mi najwcześniej wypadły i na 5-kach trzymały mi się protezy które miały druty mocujące. Dopiero wtedy widać było że to nie moje zęby... Teraz mam całkowite protezy, ale tak jak pisałam wcześniej, nie jestem do końca zadowolona bo zęby są za bardzo białe, a imitacja dziąseł też jasno-jasno różowe a i kształt zębów jest zbyt równy... jak spod linijki. Za jakiś czas chyba je zmienię. O implantach nie marzę nawet... -brak pieniążków- rozumiesz, wydatki na życie, spłata pożyczki. Stać mnie na najtańsze rozwiązanie... niestety. Dzisiaj w pracy ponad 12 godzin i też dały mi się we znaki. Najbardziej mi odpowiadają w pracy nocki bo szpital śpi i wtedy mogę dyżur spędzić z wyjętymi zębami. Wiem, że powinnam je nosić częściej- zwłaszcza teraz jak mam je nowe i sie do nich przyzwyczajam, ale chęć wyjęcia ich jest silniejsza. Myślę, że przyzwyczaję się, po prostu jedni się wcześniej przyzwyczajają, a mnie to zajmie dłużej... Oki, idę spać... ząbki moczą się   | |
|     |   | 
|  2008-06-16, 23:06 | #57 | 
| Raczkowanie Zarejestrowany: 2008-06 Lokalizacja: mazowieckie 
					Wiadomości: 48
				 | 
				
				
				Dot.: 30-latka i sztuczne zęby
				
			 
			
			[quote=Klarissa;7903072]Na pewno nie jest to dla ciebie komfortowa sytuacja, ale osobiście znam kilka dziewczyn, które specjalnie pozbawiały się zębów bo miały krzywe i żółte a zrobienie protez jest tańsze niż prostowanie i koloryzowanie zębów...  Hejka, tutaj ja jestem zaszokowana... Z własnej woli pozbyć sie własnych zębów... Nie mieści mi się to w głowie... Własne zęby zamienic na sztuczne- tylko dlatego, że krzywe? Ja bym nigdy się nie zdecydowała na taki krok. Owszem ja poszłam usunąć ale wtedy jak nie można było nad chorobą już zapanować. Bo do póki zęby wypadały mi "powoli" ratowałam się uzupełnieniami protetycznymi częściowymi- mocowanymi na drutach. Przez pewien czas miałam spokój i nosiłam protezy przednich zębów mocowane na 5-kach. Druty było widać jak mówiłam lub szeroko się uśmiechnęłam a nie zdążyłam zasłonić ust dłonią. A teraz mam całkowite ale tez nie jastem z nich zadowolona (patrz wypowiedź wyżej) pozdrawiam | 
|     |   | 
|  2008-06-16, 23:52 | #58 | |
| Zadomowienie Zarejestrowany: 2008-02 
					Wiadomości: 1 802
				 | 
				
				
				Dot.: 30-latka i sztuczne zęby
				
			 Cytat: 
 to wstyd i hanba, ze dopadla ja choroba? jak ktos ma proteze np reki to tez bez niej wyjsc nie moze "bo co ludzie powiedza"??? jak komus sie nie podoba, to jego problem jak jest burakiem i musi sie wgapiac - tym bardziej | |
|     |   | 
|  2008-06-17, 06:12 | #59 | |
| Zakorzenienie Zarejestrowany: 2005-07 Lokalizacja: tęczowe miasto/deszczowy kraj 
					Wiadomości: 7 927
				 | 
				
				
				Dot.: 30-latka i sztuczne zęby
				
			 Cytat: 
 A autorka postu powinna iść do innego protetyka, bo to nie lata 60, protezę mozna mieć na stałe 
				__________________ Flora by Gucci https://wizaz.pl/forum/showthread.php?t=890431 | |
|     |   | 
|  2008-06-17, 09:27 | #60 | |
| Zakorzenienie Zarejestrowany: 2007-11 
					Wiadomości: 16 431
				 |  Dot.: 30-latka i sztuczne zęby Cytat: 
  Moja najlepsza przyjaciółka zdecydowała sie górne zęby od 3 do 3 wyrwać i zrobić na wkrętach (koszt zęba 300 zł za szt.) zamiast leczyć, plombować itp. Ja sama nigdy bym się nie chciała zębów pozbawić, ale jednak ludzie to robią. A co do chodzenia bez zębów... A nie jest tak, że jesteś zła, rozżalona i specjalnie chcesz poniekąd na złość sobie wyjmować zęby i szokować ludzi? Oglądałam kiedyś program o kobiecie, która w wyniku raka straciła pierś i nie stać ją było na operację więc miała stanik z protezą. I specjalnie chodziła bez niego - aby szokować ludzi. To był taki jej manifest tego, że nie pogodziła się z chorobą i stratą... Pomógł jej psycholog - zaakceptować siebie, potem poznała faceta i był happy end (bo facet jej zafundował operację). Moja mama chodzi w swoich zębach cały dzień i za nic by ich nie wyjęła z buzi, chociaż przyznaje się czasem, że na upale trochę ją pieką dziąsła, mało tego nawet do spania się w nich kładzie, ściąga je dopiero jak ojciec zaśnie... Podobnie moja babcia. Nie wierzę, że nie jesteś w stanie wytrzymać, po prostu buntujesz się - niepotrzebnie. 
				__________________ Mam dwoje okruszków - jeden większy, a drugi całkiem malutki  | |
|     |   | 
|  | 
|  Nowe wątki na forum Intymnie | 
|  | 
 
 
 
	| Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości) | |
| 
 | 
 | 
Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 08:03.
 
                







 
 
 
 




 
 




