Dzieciaczki LUTOWO-MARCOWE 2007 III

[Atiluj]

Napisane przez Czarina

Witam Was bardzo ciepło!!!!!!
Jestem już w Anglii. Na miejsce dotarliśmy o 3 w nocy. Lot samolotem był przyjemny- dzieciaki tylko troszkę marudziły, start i lądowanie bez przykrych dolegliwości.
Dzisiaj już zaliczyłam parę sklepów i porobiłam małe zakupki
Narazie wszystko gra, Michał grzeczny i bardzo się stara- oby tak dalej Dzieci także jak narazie nie sprawiają problemów.

Przez najbliższe dni mogę nie zaglądać do Was, bo trzeba tu wszystko jakoś ogarnąć. Także nie gniewajcie się na mnie
Pozdrawiam Was wszystkie bardzo mocno, całuski. Dla Ciebie Hadżi także duży całus

Witaj emigrantko Cieszę się, że wszystko OK Oby tak dalej Jak już całkiem zawładniesz Waszą przestrzenią życiową to ja czekam na dokładny raport Ucałuj Trolaski łod nas A Ciebie od nas niech Michał wycałuje (czy tam co będziesz chciała)

[Kamilanet]

Czarino - cieszę się, że dotarłaś bez przeskód

u nas normalnie, czyli nienormalnie
przedwczoraj nawet jak Fifi poszedł wcześniej spać zrobiłam biszkopt z truskawkami (taki mało słodki)
a wczoraj zastrajkował i spał tylko godzinę w dzień - a takie miałam plany.... większy (lepszy) obiad, pucu pucu w łazience, kawałek podłogi zmyć...
ja np. wolę podzielić sobie sprzątanie - nie lubię długo tego robić. JEdnego dnia zrobię łazienkę, drugiego kuchnie (jejku co ja piszę, przecież kuchnię to robię codziennie).

Macie jakieś patenty na sprzątanie? (oprócz zamontowania sobie motorka w dupie)


Ikola współczuje i gorączki Uli i takiego sprzątania. Chociaż zapewne robisz to z zapałem, bo to wasz nowy domek.
Pamiętam jak domywałam podłogę z pyłu. Chyba 10 razy zmieniałam wodę.


i jeszcze 2 śmieszne zdjęcia
https://wizaz.pl/forum/picture.php?a...pictureid=2884

https://wizaz.pl/forum/picture.php?a...pictureid=2883

[Ana2]

Witamy!
Kamila,rozneglizowany grajek jest THE BEST!!! Co do patentu na sprzatanie to nie mam zadnego,u mnie kiepsko teraz z wolnym czasem i w domu nie robie prawie nic(oczywiscie oprocz tego co trzeba zrobic,czyli obiad,zmyc gary lub wrzucic do zmywary,poslac lozka i zrobic pranie)-to tyle co robie na codzien.Raz w tygodniu myje podlogi,przewaznie w niedziele,bo w normalne dni najzwyklej nie mam ani sily ani czasu.Nooo nieraz mnie najdzie i myje podlogi w nocy jak juz wszyscy spia ale na szczescie rzadko mi tak odwala.Teraz chcialabym zrobic wieksze porzadki,bo przyjezdza moja siostra i wypadaloby troche "doglebniej" posprzatac-zostal mi tydzien wiec nie wiem czy dam rade.Okna musialabym pomyc,bo swiata juz przez nie nie widac

Czarinko,ciesze sie,ze szczesliwie dotarliscie do domu (no bo przeciez teraz tam jest Wasz domek).Oby w dalszym ciagu wszystko sie tak super ukladalo.Calusy dla Ciebie i dzieciaczkow.Czekam y na szczegolowa relacje

Julitko,udanych zakupow.Obys dostala taki lancuszek jak chcesz,bo wiesz jak to jest-jak jedziesz z zamiarem kupienia czegos konkretnego to akurat niet tej rzeczy.Pochwal sie pozniej zakupem

Basiu,milego weekendu u Mamy

ikola,wspolczuje przejsc goraczkowych z Ulka i tego sprzatania na budowie
Mnie tez od wczoraj glowa boli,Jose nawet sie obrazil,bo myslal,ze taka moja wymowka od riki tiki echh te chlopy
Co do nr telefonu do Marty,to ja zaraz wysle Ci na pv-moze mam inny niz ten,ktory Ci Madzia podala.

Ja siedze w pracy i jak narazie sie nudze,zywej duszy nie ma na ulicy (upal),chyba wszyscy na plaze wybyli.No nic,moze zaraz cos sie ruszy...(nadzieja matka glupich).

[AgaGuernsey]

Ikola mam nadzieje, ze Gozdzikowa pomogla i dzis juz lepiej sie czujesz. No i dobrze, ze Ulenke opuscila juz taka wysoka goraczka. Bidulka mala!

Czarinka super, ze podroz minela spokojnie. Mam nadzieje, ze szybko sie wszyscy zaaklimatyzujecie.

Kamila Filfi super! Golasek jest the best! A ta minka na drugim zdjeciu tez super.
Co do patentu na sprzatanie, raczej nie mam. Zawsze sprzatam wg jednego schematu: najpierw scieram kurze we wszystkich pomieszczeniach, potem sprzatam lazienke, kuchnie, potem wszystko odkurzam, a jak Wiki idzie spac, to muje podloge. Jak nie pracowalam, to co drugi dzien odkurzalam i mylam podlogi, a teraz to robi to moja mama, albo Tz jak ma wolne w tygodniu. Ale ja mam tylko 5 pomieszczen, a nie tak jak niektore z Was cale domy.

Ana dzieki za wyjasnienie, co do wymowy slowa Jane. U nas wszyscy mowia po angielsku, czyli dzejn, co mi w ogole nie pasuje. A tak a'propo tej firmy i wozkow, to bylam dzis w dzieciowym sklepie i ogladalam nowa ich spacerowke, chyba sonic czy jakos tak - nastepce energy, fajna i lekka, ale jakies 200 zl drozsza od poprzedniego modelu. W ogole kolekcja z tego roku juz nie ma takich krzykliwych kolorow. No i tak jakos zachcialo mi sie kupic nowy wozek, ale pewnie w domu ta propozycja by nie przeszla.

Kochane jak sie robi dzem z truskawek? Tz przywiozl od tescia takie male wiaderko i nie mam pojecia co z tym zrobic, zanim sie zepsuje. Najchetniej zjadlabym takie swieze albo jako koktajl, ale na raz nie damy rady, a jeszcze chwile postoja i bedzie po nich.
Znalazlam gdzies jakis przepis na dzem z kg truskawek, ale jest problem, bo nie mam wagi.

[Atiluj]

Aga dżem z truskawek z mojej kulinarnie ulubionej stronki:

http://www.gotowanie.wkl.pl/przepis17862.html
http://www.gotowanie.wkl.pl/przepis9622.html

a tu nie dżem ale chociaż waga nie jest potrzebna:

http://www.gotowanie.wkl.pl/przepis32664.html

Co do ważenia, to:
albo zważ całość na wadze łazienkowej żeby mieć mniej więcej orientację ile tego masz albo spójrz może na wiaderku jest napisana jego pojemność to też będziesz tak mniej więcej wiedziała ile jest
albo daj sobie spokój z ważeniem i rób "na oko"


Kamilka Fifi golas-orkiestra wymiata
Patentu na sprzątanie nie mam. No może ewentualnie takie 3 rady, które sama stosuję:
1. Przymknąć oko na bałagan dopóki się da
2. Podzielić sprawiedliwie pracę między domowników!
3. Sprzątać jak poczuję "to coś" co mnie do tego pcha (no chyba, że za długo tego nie czuję no to już mus )

[AgaGuernsey]

Julitka dzieki. Na kogo jak na kogo, ale na Ciebie zawsze mozna liczyc.
A jak zakupy? Lancuszek kupiony?

[Atiluj]

Aga Tak, łańcuszek kupiłam taki bardzo delikatny, cieniutki i do tego literkę "J" (Joanna) ozdobioną odrobinką białego złota i mikroskopijnymi cyrkoniami.
Jakieś pół godziny temu wróciliśmy do domu, zjedliśmy zupę, którą rano zdążyłam upitolić i panowie poszli teraz spać a ja ten prezent położyłam w sypialni gdzie Misiek zasypia. Także zdjęcie wkleję później. Zastanawiałam się jeszcze nad taką zawieszką w kształcie różyczki. Środek różyczki też był ozdobiony białym złotem ale stanęło na literce Podkowy z pyskiem konia już nie było
Ale po maratonie po sklepach ze złotem wiem jedno...jakbym miała kupę kasy, to miałabym ją tam na co wydać Niektóre wyroby były piękne

*************

Misiek się zbuntował i nie zasnął Ciekawe, o której nam padnie. Pewnie o 18
Zdjęcia łańcuszka i zawieszki mało ostre, ponieważ ze mnie taki fotograf

[Ana2]

Julitko,piekny prezent,Siostrunia na pewno bedzie zadowolona.Ja tez,jak bym tylko mogla,siedzialabym u jubilera codziennie i wydawala kasiorke na "swiecidelka"...

Aga,nie mam pojecia jak sie robi przetwory z truskawek,jedynie kompocik umiem ugotowac.Jednak z tego co wiem,bo podejrzalam kiedys moja mame jak robila dzem,to wydaje mi sie,ze to nic trudnego.Kup tylko dzem-fix,czy jakos tak z Knorra i na opakowaniu nawet powinien byc przepis.
Ja te spacerowki Sonic bede miec w sprzedazy,u mnie beda kosztowac 120 euro; a ile u Was kosztuja?
W tym roku kolory rzeczywiscie mniej krzykliwe,choc powiem Ci,ze zaden nie podoba mi sie tak jak ten nasz,jak go zobaczylam w zeszlym roku od razu wiedzialam,ze chce wozek w tych kolorkach...teraz pewnie mialabym wiekszy problem z wyborem koloru.

Ja dzis z nudow podczytywalam sobie nasz ciazowy watekale sie usmialam; fotki super! milo tak powspominac.Mialam ubaw z Juli jak przeczytalam,ze czuje ze nosi pod sercem swoja upragniona Julke...a tu prosze jaki Mis cudowny sie urodzil

[Atiluj]

Napisane przez Ana2

Ja dzis z nudow podczytywalam sobie nasz ciazowy watekale sie usmialam; fotki super! milo tak powspominac.Mialam ubaw z Juli jak przeczytalam,ze czuje ze nosi pod sercem swoja upragniona Julke...a tu prosze jaki Mis cudowny sie urodzil

Nooooooo, pamiętam Byłam święcie przekonana, ba ja wiedziałam NA PEWNO że noszę Julkę Ale teraz nie zamieniłabym tego mojego Miśka na milion Julek
Może to drugie dzieciątko co we mnie żyło to była Julka ale nigdy się tego nie dowiem. Jest Miś i to jest najważniejsze

Znowu się zryczałam jak bóbr Uwielbiam Bajm i zawsze jak słucham piosenek Beaty Kozidrak to ryczę. Dobrze, że moi panowie nie są aż takimi zagorzałymi fanami piłki nożnej i dali mi obejrzeć jej koncert w Opolu
Misiek zasnął na pół godzinki Hadziemu na spacerze o 18 i dopiero teraz się usypiają na noc. A ja miałam jeszcze obciąć Jarkowi włosy ale już mi się nie chce. Jutro to zrobię.


Ewa widzę, że jesteś Co słychać? Co u Piotra?

[AgaGuernsey]

Julita lancuszek i zawieszka sliczna. Mam nadzieje, ze siostra bedzie zadowolona. Ja bym byla.
Co do jubilera w ogole, to ja tez lubie takie swiecidelka, ale kasy na to brak, wiec nie zagladam, zeby nie kusic losu.
Oj to Misiu przyszalal dzisiaj, jak tak malutko spal. U nas calkiem dobrze. Rano do 7 bez zadnych nocnych pobudek i w dzien 3 godziny (przy czym musialam ja budzic, zeby nie bylo wieczorem problemu).
A ja nie pamietam, ze czekalas na dziewczynke, mimo, ze Was wtedy juz podczytywalam.

Ana no i dzemik faktycznie zrobilam z takiego przepisu z cukru zelujacego, zreszta chyba podobny do tego, co podala Julitka.
Co do Sonica, to u nas w sklepie kosztuje ponad 600 zl, tanszy jest chyba na allegro. A kolor jakbym miala wybierac, to niebieski - jest taki zarowno w Sonikach jak i Slalomach, ale nie ma w Nomadach, wiec tez bym miala problem. Ten nasz tez mi sie podoba najbardziej, ale osobiscie wolalam kolorystyke z 2005 roku, ale jak ja kupowalam wozek, to mozna bylo dostac juz tylko spacerowki, a mi zalezalo na calym komplecie.

[Atiluj]

Aga od pierwszego dnia jak się dowiedziałam, że jestem w ciąży byłam przekonana, że to będzie dziewczynka. Co ja godom, co ja godom...... na pół roku (w styczniu) przed zajściem w ciążę już mówiłam mojemu bratu, że będę w ciąży i to będzie Julka i pytałam go czy zostałby jej ojcem chrzestnym
Jak już byłam w tej ciąży, to prawie do końca uważałam, że to będzie dziewczynka. Podczas którejś wizyty u lekarza, mój gin zrobił podczas USG specjalnie zdjęcie siurka mojemu dzieciątku a ja i tak mu wpierałam, że to będzie dziewczynka I to nie dlatego, że ja nie chciałam chłopca, nieeee Ważne dla nas było żeby zdrowe było Ale ja czułam całą sobą, że to będzie dziewczynka. Ot i taka moja durna intuicja

No to na długie jesienno-zimowe dni zachowałaś sobie w słoiczkach trochę lata

[golabek]

Witajcie

Trochę nas nie było bo mieliśmy spore zawirowania.Najpierw kupa załatwień z autem szwagra ale już kupione i spokój Darka złapała kolka nerwowa i lataliśmy po lekarzach.Na szczęście już jest ok i była nie bardzo mocna.Ta sprzed 5ciu lat był okropna.Do tego łeb mi pękał 3 dni.Też byłam u lekarza i albo to alergia albo zatoki.Rtg już zrobiłam i zobaczymy.Na szczęście już mi lepiej i oby tak zostało.Moje nowe autko już stoi pod blokiem.Kurna ale to landara W przyszłym tygodniu robimy przekładkę skrzyni i będę mogła już śmigać.Żal mi mojej 190 jak nie wiem co.Przywiązałam się do niej przez te 2 lata Pewnie dlatego że super się nią jeździło i była 1a tylko moja
Podczytałam zaległości ale już nie pamiętam co komu

Julitka gratki dla Jarka za wyniki

Czarinka super że jesteście już na miejscu Pisz jak tylko już się zadomowisz

Ikolka zdrówka dla Ulci

Dobranoc

[Atiluj]

Hop, hop...jest tam kto?
Hello.....hello....
Echo mi odpowiada

A my już po imprezie u mojej siostruni. Nawet nie wiem, czy prezent jej się spodobał bo Misiek zdominował imprezkę. Asia i Jarek jak tylko wyczuli moment, to ewakuowali się "na górę" do jej pokoju.
Teraz Hadzi z Miśkiem jeszcze pomykają na rowerku ale zaraz kąpiel i spanie (mam nadzieję, że szybkie)

[garnuszki]

hej

...jakoś pisać mi się nie chce, dołą znów łąpię (związany z pobytem tutaj- w Norwegii), odechciało mi się też na dzień dzisiejszy dzidzi...zobaczymy co to będzie, moż emi dół minie i będzie wszystko ok.

pogoda też nam się zepsuła, jest paskudnie jak jesienia brrrrrrrrrrrr...czyżby już po lecie w Norewgii?!


wklejam dzisiejsze fotki

[kaśka333]

Wróciłam wreszcie z emigracji Nie czytałam jeszcze wszystkiego. Wczoraj włączyłam komputer i miałam coś napisać, ale poszłam do braciszka do pokoju, gdzie poprawiałam mu pracę mag. (błędy, znaczy, stylistyczne) do 2 w nocy, w związku z czym idę zaraz spać.

dysiu jak byłam w ciąży to smarowałam się balsamem brązującym Garnier, bo szłam na wesele. Wcześniej pytałam lekarza i powiedział, że nie ma przeciwskazań, jeśli stosuję taki balsam sporadycznie.

Kamilko nasze chłopaki to chyba jakiś band założą Nie dość, że mają tyle wspólnego to jeszcze zamiłowanie do muzyki. Aaa! Krystianowi właśnie wychodzi 16 ząbek, więc i tu się praktycznie nie różnią. No ale z suchą pieluszką to on nie wstaje. Przeważnie jest cały ulany, pościel również, bo wypina tyłek do góry i pewnie mu się siurek zawija i leje do góry Ano cóż, na wszystko przyjdzie czas. Mnie rodzeństwo przezywało "kupa-leja", bo lałam w majty do 5 roku życia!!! Mama mi opowiadał, że jak miałam coś ponad dwa latka to do przedszkola (poszłam jak miałam 2 latka bo była taka mozliwość) dała mi 8 par rajstopek. No i dobrze, że te pierwsze 3 zdążyły wyschnąć... Tak żem w gacie lała!!!

Julitko bardzo ładny prezencik, na pewno się siostrze spodobał

Monika, ale z Ciebie śliczna dziewczyna!!!

AgaG no o dżemach to juz Julitka pisała. Ja Ci moge powiedzieć (wszystkim właściwie) jak pyszny jest jogurt naturalny z truskawkami!!! Krystian codziennie zjada pełną michę. Rozgniatam truskawki z niewielką ilością cukru ( łyzeczka-dwie, zależy od truskawek) i mieszam z jogurtem naturalnym. Pychotka, polecam! Wczesniej wrzucałam truskaweczki z kompotu i też jest puyszne.

Zmęczona jestem po tym wyjeździe, o pobycie u teściowej pisać nie będę, bo mi nerwów szkoda. Krystianek ma "pickę" pod okiem, jutro wrzuce zdjęcia, bo dziś to nie mam siły, jeszcze dostałam @, więc w ogóle czuję sie do doopy.

[bassienka]

Dzień dobry wszystkim
I już po weekendzie Szybko minął i znowu do pracy...
Ja w sobotę zbierałam truskawki. Co prawda tylko 3 godziny, ale sezon zaczęłam
Miśka strasznie marudna, chyba przez zęby Mi też dokuczają, bo znowu 8 wyłazi. Cho***y jedne, jakby nie mogły wyjść od razu, a to parę lat muszą męczyć
Zbyt dużo nie naprodukowaliscie, takze jak mi sie uda to zaraz przeczytam

Miłego dnia

[Hadżi]

Eloł


Czarinko
Wspalniale że podróż minęła spokojnie. Teraz pewnie urządzasz sobie kącik dla siebie i Malców . Jak już ochłoniesz, nacieszysz się Michałem to pisz co porabiasz.
Trzymam kciuki za Was. Oby kolejne dni były równie przyjemne.
Pozdrawiam cieplutko.

Kamilko
Nie mam sposobu na sprzątanie. Najlepszym wyjściem jest nie brudzić ale tak się nie da.
Fifek z fifką na balkonie świetny.

Garnuszki
”Doły” Ci już przeszły ?? Jeśli nie to lada chwila przejdą. Na szczęście nic nie trwa wiecznie więc głowa do góry, jutro będzie lepiej.
Masz bardzo fajne włoski . Jakoś na fotkach nie widać Deprechy i dobrze .
U nas wracają słoneczne dni. Makabra bo strasznie sucho jest. Z trawy zrobiło się siano.
Dziś musimy podlać krzewy bo już zaczynają schnąć.

Ikola
Cymes Malina że Uleńki już się choroba nie trzyma .

Zwolnij tempo Kobitko . Wiem że prace we własnym domku to przyjemność, że każde wyczyszczone okno przybliża moment przeprowadzki ale nie katujcie się. .
Ja zazwyczaj śpię w dzień z Misiem. Te półtorej godzinki drzemki dużo daje więc Zalecam Ci Dziewcze takie leżakowanie.

KasiuL
Ale Cię naszło .Coś Ty zjadła że takie TURBO Ci się włączyło.
Jak poszło skrobanie ram okiennych ??.

Kasiu333
Kupa-leja


Powiedz mi czy w tej chusteczce Krystianowi nie poci się główka ??
Widziałem na rynku takie chusty za 12 zł i tak się zastanawiałem czy kupić.

O co chodzi z „picką” pod okiem. Jakiś mały wypadek miał synek ??

więc w ogóle czuję sie do doopy.
Ba! Pracujesz do 2 w nocy, teściowa pewnie dopiekła Ci zdrowo.
Jak dziś samopoczucie, lepiej już ??

[bassienka]

I już

KasiuL pracusiu ty nasz

ikola zdrówka Wam zyczę

Czarinko super, ze już jesteście na miejscu i podróż przebiegła OK. Powodzenia

Kamila zdjecia świetne Ja z reguły sprzątam w sobote, bo wczesniej nie mogę sie zorganizować Tylko o tyle mam lepiej, oczywiście z jednej strony, że teściowa sprząta razem ze mną.

Ana jak sytuacja u Was w sklepach? Moze już lepiej?

AgaG ja nigdy nie robiłam dżemu z truskawek, ale moja mama robi co roku, bo rodzicę mają ich maaaasęęęęęęę na pewno najpierw gotuje truskawki, dopiero jak sie rozgotuja dodaje cukier (już wtedy trzeba często mieszać, bo mogą sie przypalic). Czasami dodaje żelfix, zeby były takie geste, ale wtedy to jakos inaczej sie robi, ale nie wiem jak.

Julitko łańcuszek śliczny Siostra na pewno będzie zadowolona.

golabku mam nadzieję, ze ból głowy szybko przejdzie. Ja też kiedyś miałam robione takie śmieszne badanie głowy, jakby ekg, nie pamietam tylko nazwy. Później robiłam też rezonans magnetyczny. To wszystko w zwiażku z moimi migrenami. Na szczęście wyniki wyszły dobre

garnuszki A zdjecia śliczne. Ładna z Ciebie dziewczyna

Kasiu

[freddy296]

Witajcie...

jula Ty to podejrzysz kazdego Ale nie mialam sil odpisac... weekend od rana do wieczora spedzilam w szkole... zaliczenia i egzaminy, ale puki co wszystko do przodu jeszcze za tydzien ostatni zjazd i ostatnie dwa egzaminy.

co do Piotrka... Tzet ze swoimi rodzcami w piatek zabrał do Niego synka... On nie widzial go chyba z 1.5 miesiaca... Sylwia jak jedzie to jedzie od rana do wieczora i z Szymkiem tyle godzin by nie wytrzymala... szymek sie cieszyl, ale tej radosci Piotrka chyba nikt nie jest w stanie sobie wyobrazic... ja tego nie widzialam, niestety mialam szkole ale jak Tzet mi opowiadal to lzy mi leciał jak glupie
Ogolnie stan zdrowia bez zmian nic lepiej nic gorzej... Sylwia mu wczoraj dala redBulla - mowil ze od razu inaczej sie czul... kurde nie moge uwierzyc ze nie ma zadnego lekarstwa juz...

Aga ja tez wczoraj dostalam od tesciowki cała miche truskawek... I co ja mam ztym zrobic... ugotuje kompotu, pojadlam ze smietana i tak zostalo... jak dzis cos nie zrobie to sie zmarnuja... Ale mysle ze dzis kupie biszkopta galaretke i zrobie ciastko na zimno... Bo co innego ?

Wniosek o kredyt mieszkaniowy zlozony w piatek zlozylam... oj... bede sie denerwowac codziennie... oby wszystko sie udalo!

[AgaGuernsey]

Melduje sie z rana!

Weekend i po weekendzie, stanowczo te wolne dni za szybko mi mijaja, zwlaszcza teraz jak pracuje...

Garnuszki nie daj sie dolowi! Mam nadzieje, ze to tylko chwilowa zmiana nastroju i w krotce bedzie lepiej. Zdjecia sliczne, Olafek i mamusia przepiekni!

Golabku no to mieliscie maraton po lekarzach...nie zazdroszcze. Ale za to masz juz swoja fure. Jak wrazenia z jazdy?

Freddy lzy mi pociekly po policzkach jak przeczytalam o Piotrze, to takie smutne...
Ciesze sie, ze na uczelni do przodu, no i ze sprawa mieszkania posuwa sie do przodu. Jak dlugo czeka sie na decyzje kredytowa?

[dysia77]

Witajcie po weekendzie!

Garnuszki swietne fotki, bardzo ladna dziewczyna z Ciebie i tak jak pisze Hadzi, wcale tej depresji po Tobie nie widac. Widzocznie to chwilowe zalamanie nastroju spowodowane pogoda ale to minie na pewno

Kamila Fifi na tym pierwszysm zdjeciu wyglada jak maly fakir, szkoda ze jeszcze jakiegos weza nie bylo w poblizu to by go tym flecikiem zaklal

Ana wlasnie jak sytuacja u Was, jeszcze strajkuja? Mam nadzieje ze to sie niedlugo skonczy.

Freddy strasznie mi przykro z powodu Piotra. Wyobrazam sobie jaki musial byc szczesliwy jak widzial synka, moze to doda mu sil, oby.......

Kasiu no ja wlasnie mam ten z garniera balsam i smaruje nim tylko nogi i rece wiec mam nadziejze ze dla dzidzi nic nie grozi, zreszta wygrzebalam gdzies taki watek o kosmetykach, ktore mozna stosowac w ciazy i tam sie dziewczyny wypowiadaly ze lekarze dopuszczaja tego typu kosmetyki. W koncu te na rozstepy przeznaczone dla przyszylych mam to tez nie jest mleko z rozgnieczionym bananem i kokosami tylko tez maja w sobie jakas chemie....ale sie pocieszam....

Julitka lancuszek sliczny. Asi na pewno sie spodobal.

Golabku dobrze ze u Was juz lepiej ze zdrowkiem. Fajnie ze masz ta fure, teraz mozecie sie starac o druga dzidzie, duza fura jest, dwa wozki sie na pewno zmieszcza

AgaG jak sie czujesz mamusiu? Wiesz ja jakos tak fajnie sie czuje jak sobie przypomne ze jeszcze ktos ma termin porodu w tym samym dniu co ja
My oczywiscie jeszcze nie wymyslilismy imienia bo moj Radek jak cos wymysli to wole uciac temat wszystkie imiona babc i prababc i jeszcze przerobione na zenskie imiona dziadkow juz zaproponowal i wez tu czlowieku gadaj z takim.
Tak sie zastanawiam jak to bedzie. Kupujecie dla Zuzi drugie lozeczko? Teraz musze na nowo przypomniec sobie jak taka mala kruszynke pielegnowac, w czym kapac i w ogole wszystko.

[AgaGuernsey]

Dysiu no mi tez lzej na duszy, ze nie tylko ja bede miec dzieciaki z taka mala roznica wieku. Fajnie jest tez z kims pogadac na temat ciazy.
Samopoczucie ok, choc troche mi dzis smutno, bo mnie z rana tz zdolowal.
Co do lozeczka, to nie bedziemy kupowac, bo Wiki ma drewniane i turystyczne, wiec jesli Wiktoria nadal bedzie chciala spac w lozeczku, to Zuzia dostanie turystyczne, albo sie zamienia. Ale rozwazam tez opcje zakupu lozka dla Wiki. Bo o ile cala noc spedza w lozeczku, to usypianie na noc odbywa sie od ponad miesiaca znowu u nas na lozku i dopiero potem ja przenosze. A gdyby miala juz duze lozko, to ja kladlabym sie u niej i potem odchodzila, odeszloby przenoszenie. Mam juz wstepnie wybrany model z Ikei. Zobaczymy.
A powiedz jak ze spaniem Ady? Daliscie jakos rade?

[dysia77]

AgaG super to lozeczko z Ikei. My u Ady w pokoju mamy taka wersalke kolorowa, kupiona specjalnie z mysla o niej jak bedzie wieksza ale narazie spi w lozeczku bo tak wedruje w nocy ze balabym sie ja zostawic na wersalce bo na bank lezalaby na podlodze kilka razy w ciagu nocy. No i dla drugiego maluszka musimy dokupic lozeczko ktore narazie postawimy w sypialni ja bede spala obok na lozku a tatus bedzie spal z Ada w pokoiku, tak sie podzielilismy. Jesli chodzi o usypianie Adusi to niestety nei udalo mio sie jej oduczyc od usypiania na rekach, szczerze mowiac to nie wzielam sie za to porzadnie bo jakos tak mam na miekkie serducho i nie chce sluchac jej histerii, tym bardziej ze niedlugo bedzie musiala sie mamausia podzelic z siostrzyczka. Jest teraz o tyle dobrze ze Ada sama "mowi" kiedy chce isc spac, bo jak juz nadchodzi jej pora to robi tacie papa i pokazuje paluszkiem na gore, ze chce juz tam isc. I usypianie trwa doslownie 5-10 minut, potem w nocy jak sie jej zdarzy przebudzic to wystarczy ze widzi mnie albo Radka i od razu sie kladzie na brzuszek i zasypia. Spi cala noc w lozeczku a dzisiaj spala od 22 do 6.30 bez pobudki i takie noce zdarzaja sie jej coraz czesciej.

A co do dolowania przez facetow to nic nie mow, ja sie ostatnio tak wkurzylam na Radka ze myslalam ze z siebie wyjde. Dzialo sie to w czwartek, wtedy kiedy byl mecz Polska-Austria. Poszlam usypiac Ade jakos tak pod koniec meczu i okazalo sie ze Malutka ugryzla chyba meszka bo strasznie zaczela sie drapac po karku mimo ze slaniala sie ze zmeczenia. Na poczatku nei wiedzialam co z nia zrobic, nosilam ja chyba z godzine na rekach bo myslalam ze dostala jakiegos uczulenia i dlatego sie drapie. Dopiero pozniej wpadlam na to ze to moze meszka. No i posmarowalam ja jakas mascia od ukaszen, dalam jej wapno i po pol godzinie Ada zasnela. A co robil w tym czasie moj maz? Ogladal mecz!!!
I nawet tylka nie ruszyl zeby mi pomoc. Jak w koncu mu wygarnelam co o tym mysle to dopiero sie ruszyl z pretensa ze czemu mu nic nie powiedzialam ze trzeba mi pomoc Normalnie myslalam ze mi kregoslup odpadnie, Ada plakala a ten oczywiscie o niczym nie wiedzial! Ot, faceci......
Bedzie dobrze, nie doluj sie

A wlasnie odnosnie meszek mam zielone pytanko: Czy te moskitiery, ktore sa ogolnodostepne na rynku sa wystarczajaco geste zeby taki stwor nie przedostal sie do srodka? BOje sie uzywac srodkow do kontaktu antykomarowych bo nie wiem jaka bylaby na to reakcja Ady, poza tym moja w ciazy tez.

[Hadżi]

dysiu
Czy te moskitiery, ktore sa ogolnodostepne na rynku sa wystarczajaco geste zeby taki stwor nie przedostal sie do srodka?

Spokojnie wystarczą. Ja kupiłem w Obi tą siatkę na metry i ta moja samoróbka działa już 6 lat . Sąsiad w tym samym czasie montował te "gotowe" czyli siatka cięta pod wymiar konkretnego okna z taśmą samoprzylepną i też jest dobrze .

[dysia77]

Hadzi a jakie macie te moskitiery biale czy czarne? Ja w Bedronce ostatnio widzialam ale czarne i jakie takie duze oczka mialy a OBI u mnie nie ma:-(

[Hadżi]

Mamy białe, czarnych nie widziałem. Oczko siateczki ma około 1mm, no 1,5 mm.
Przesadziłem, ma 2mm zobacz tu
http://www.allegro.pl/item379910784_...cm_xx0277.html

[freddy296]

dysiu ja mam czarne i szczerze je polecam. są prawie w ogole niewidoczne. biale bardziej widac...

[Hadżi]

Freddy jak długo będziecie czekać na decyzję o kredycie ??

Aguś
Jak dla mnie to ten pierwszy model wyrka jest najlepszy. Te dwa pozostałe siakieś takie wybrakowane. A tak w ogóle to nie lubię stylu mebli z Ikei. Kepske som

[dysia77]

Hadzi kurde 2 mm to spore dziury, toz to komar spokojnie w to wlezie a co dopiero te wstretne male meszki?

[freddy296]

Hadzik mowili tydzien gora dwa, chociaz juz sie ktos wnioskiem zająl bo dzwonili do szefa o weryfikacje zatrudnienia... i ma przygotowac liste plac i um o prace... troche problem mamy bo raz ze ja um o zlecenie dwa ze zarobki sa zawyzone. szef pojechal do ksiegowej zeby zrobila mala przerobke na liscie plac... ciekawe czy pojdzie na reke um o prace juz napisalismy... Kurcze ze tak dbaja o kazdy papier... oby sie udalo...