Egzamin na prawo jazdy - pytania, relacje, trzymanie kciuków ;) cz. II - Strona 93 - Wizaz.pl

Wróć   Wizaz.pl > Hobby > Auto Marianna

Notka

Auto Marianna Lubisz auta i motocykle? Fascynuje cię motoryzacja? Dołącz do forum Auto Marianna, podziel się swoją pasją i wiedzą.

Zamknij wątek
 
Narzędzia
Stary 2008-06-17, 08:02   #2761
maxymilian
Rozeznanie
 
Avatar maxymilian
 
Zarejestrowany: 2007-01
Wiadomości: 773
Dot.: Egzamin na prawo jazdy - pytania, relacje, trzymanie kciuków ;) cz. II

Cytat:
Napisane przez papryka85 Pokaż wiadomość
maxymilian


będziesz bardzo dobrym kierowcą!!!

zbieram się do pracy, stąd nie mogę napisać teraz więcej, ale ja tu jeszcze wrócę wieczorkiem i coś Ci napiszę...z własnego doświadczenia...


Zatem (niecierpliwie) czekam do wieczora

Cytat:
Napisane przez angelkaa Pokaż wiadomość
ja nie brałam i była ok w ogole nie brałam żadnych godz dodatkowych, egzamin miałam we wtorek a ostatnia jazde w niedziele


oj doskonale Cie rozumiem .. też miałam tak w połowie kursu taki kryzysowy moment .. wszystko robiłam żle, po przyjściu do domu ryczałam jak głupia ale z każdą kolejną godziną było coraz lepiej i mam nadzieje, że u Ciebie też tak będzie no i gratuluje przejechania pomiędzy pachołkami
Tyle, że u mie ten problem polega na tym, że ja już wyjeździłem 30 godzin. Co prawda wykupiełm (na razie 10 dodatkowych) ale nie wiem czy pójdę. Coś mam ochotę stchórzyć i odwołać te wszystkie lekcje.

Cytat:
Napisane przez 1stLaDy Pokaż wiadomość
aaaaaaaaaaaaaaaaaaaaa jutro mam egzamin!!!! a dzis w urodzinki musze sie do niego uczyc

Happy birthday to you,
Happy birthday to you,
Happy birthday dear First Lady!
Happy birthday to you!
__________________
Przystojny nawet. Ciekawe kim jest?
Chyba jakiś na stanowisku, tak sobie może pozwolić całą drogę na internecie siedzieć.
Oj zaraz tam na stanowisku - przecież może mieć taki pakiet jak ja i hulać sobie bez obawy o koszty
maxymilian jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2008-06-17, 08:51   #2762
beoneself
Zakorzenienie
 
Avatar beoneself
 
Zarejestrowany: 2005-07
Wiadomości: 9 309
Dot.: Egzamin na prawo jazdy - pytania, relacje, trzymanie kciuków ;) cz. II

Maxymilianie, ani mi się waż odwoływać wykupione godziny!!!

Nie wiem na ile pocieszy Cię mój przypadek, ale może chociaż odrobinę. Widzę, że jesteś takim trochę ciężkim przypadkiem jak ja Ale już się tym nie załamuję jak wcześniej, tylko traktuję na luzie.
No luuudzie, nikt nie powiedział że wszyscy będziemy super po 30 godzinach. Mi wiele rzeczy przychodzi odrobinę wolniej, niż innym, ale w końcu daję radę, i ty też.

Moja ostatnia jazda z kursu, to była porażka wszechczasów. O ile udało mi się nie ryczeć w samochodzie przez cały kurs, to na tej ostatniej po prostu nie wytrzymałam, z załamania sobą i wogóle. Porażka, naprawdę. Wszystko robiłam mniej więcej tak samo, jak opisałeś.

Potem miałam miesiąc przerwy, w czasie którego zdystansowałam się od tego wszystkiego, Dusia pomogła mi odzyskać dobrą energię i choć na początku było kiepsko, nie mogłam się przyzwyczaić, to na moich ostatnich godzinach było super

Chciałabym pojeździć jeszcze, ale w tej chwili nie mam kasy, no ale do egzaminu jeszcze 6 tygodni, to zdążę.

Także myślę, że może i w twoim przypadku przydałoby Ci się odetchnięcie, zdystansowanie od wszystkiego. Pozwolenie sobie na zrobienie tego wszystkiego wolniej, w swoim tempie. Zakupionych godzin nie odwołuj, tylko przełóż na odrobinkę później. No chyba - że wolisz wszystko robić tak "na gorąco", choć nie wiem czy to w naszym - Twoim - przypadku najlepsze rozwiązanie.
Powodzenia życzę!!!
beoneself jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2008-06-17, 09:08   #2763
72f264f1cd165e2b94e38888adc60ec5afe5a0b8_658382a5e67ad
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2008-03
Wiadomości: 4 256
Dot.: Egzamin na prawo jazdy - pytania, relacje, trzymanie kciuków ;) cz. II

Cytat:
Napisane przez maxymilian Pokaż wiadomość
U mnie było T-R-A-G-I-C-Z-N-I-E.
Facet na mnie się wydarł 3 razy. Ja na niego też. W końcu się pokłóciliśmy.
Przez 2 godziny jazd nie było nawet 5 minut, żebym czegoś nie zrobił źle.
A to pomyliłem kierunek;
A to skęciłem w podporządkowaną (a miałem jechać główną).
A to źle zredukowałem bieg.
A to nie popatrzyłem w prawe lusterko.
A to z jednokierunkowej skręciłem w lewo ze środka osi a nie z lewej krawędzi.
A to (z tego stresu) wjechałem w zakaz wjazdu.
A to nie przyhamowałem na zakręcie.
I jeszcze mnóstwo innych rzeczy o jakich nawet nie pamiętam i nie chcę pamiętać.

Słuchacie – nie jestem osobą, która łatwo się poddaje. Wbrew pozorom nie miałem w życiu "z górki". Wiele rzeczy, które osiągnąłem okupiłem potem, krwią i łzami. Naprawdę ciężko mnie do czegoś zniechęcić, gdy się zaprę (zadnimi łapami). Do tej pory moją dewizą było „krew z oczu, na czworakach z zapaleniem płuc ale dopnę swego”.

Ale wierzcie mi, że po tej dzisiejszej jeździe – przyszedłem do domu i przez godzinę wymiotowałem.

Poważnie zastanawiam się, żeby to rzucić (chociaż ciśnie mi się na usta inne słowo, ale boję się, że Moderator ocenzuruje) widać kurs jest dla wszystkich ale jeździć mogą jedynie wybrani i ja się do niech nie zaliczam.

Jedynym pozytywnym momentem dzisiejszych jazd była chwila, kiedy wjechałem w najgorszą dzielnice miasta, tzw „Trójkąt Bermudzki” Wygląda jak opuszczone domy, bez firan, bez okien. W niektórych gazety. Bez prądu bez wody. Mówi, że jeżeli tam zepsuje ci się samochód to zostaw go i uciekaj.
No wiec jadę samochodem (widać samochody to tam rzadkość) bo kilku chłopców (15-16 lat) porozkładało sobie na ulicy jakieś pachołki i w coś grali. Podjeżdżam, myślałem, że któryś z nich je zacznie zbierać… ale oni odsunęli się na bok i patrzą. No to jadę… lawiruję pomiędzy pachołkami… udało się przejechać... żadnego nawet nie musnąłem… I chłopcy zaczęli bić brawo.

Moja siostra mówi, że jej na poprawę humoru działa nowa para butów (albo bielizny).
Jutro idę na zakupy i kupię najdroższe buty jakie będą w sklepie, bo czuję, że jedna tabliczka czekoldy nie załatwi sprawy.


Pozdrawiam.
maxymilian

Tylko proszę Cię, nie poddawaj się .
To nie ma teraz sensu, za daleko dotarłeś (dojechałeś ) żeby teraz rezygnować .
Po prostu taki widocznie miało być, kolejny kryzys jakich każdy kilka przechodzi w czasie kursu (przynajmniej ja kilka razy miałam).

Piszesz że to już była 29-30 h, ja też miałam ogromny kryzys 29-32 h - tuż przed pierwszym egzaminem, kiedy nie wychodziło mi nic oprócz łuku nie wychodziło . W ogóle nie chciało mi się jeździć, aż dziw że instruktor mnie z samochodu nie wyrzucił . Jedynie dzięki temu że miał anielską cvierpliwość to nic mi nie nagadał, ale momentami przy moich kolejnych poróbach parkowania równoległego to się prawie łapał za głowę i mało włosów sobie nie wyrywał . Jak dojechałam to prawie ze łzami w oczach i rozpaczą w głosie mówię że zamiast jeździć coraz lepiej jest coraz gorzej,to stwierdził że to stres jest. W ogóle jak wtedy podjeżdżałam pod osrodek to sie pogubiłam gdzie jestem i tak się dopytuję czy na pewno tu mam kręcić w to osiedle - on mówi że tak - no po prostu nie poznałam wjazdu na plac - ale się ze mnie wtedy nabijał że tyle razy już tam wjeżdżałam i nie poznałam gdzie jestem .

Wtedy to nie wiedziałam do końca : iść, nie iść na ten egzamin . Stwierdziłam: trudno, idę, może akurat wyjdzie. Potem na 33 i 34 h - dzień przed egzaminem jakoś się zmobilizowałam i było już znacznie lepiej . Egzaminu oczywiście nie zdałam .

Teraz przed egzaminem: tak tydzień przed - ostatnia jazda z dodatkowym instruktorem, w sumie już prawie 50 h i co : wymuszeń pierwszeństwa było chyba z 3 w ciagu 1h, sprzęgło znowu źle puszczałam, nie tak hamowałam, za dużo gazu dawałam, za blisko jechałam innych samochodów. Łuk mi też dwa razy nie wyszedł, już nie pamiętam co jeszcze . Cóż, instruktor stwierdził że błędów było wiecej w ciagu tej 1 h niż wszystkich pozostałych łącznie które z nim przejeździłam. Tylko życzyłpowodzenia, powiedział że zdam egzamin jak nie popełnię głupich błędów i mam walczyć ze stresem .

I znów się później zmobilizowałam i już te ostatnie godziny z moim instruktorem tym z kursu jeździłam dobrze .


Tak że rada dla Ciebie: dzisiaj kup sobie te buty, 10 czekolad i co tam jeszcze chcesz, zrób coś dla siebie.
A potem pomyśl tak szczerze czy teraz warto rezygnować: i odpowiedż jest jedna: NIE WARTO .

Więc pełna mobilizacja, wyciągnij wnioski z tego co si.ę stało wczoraj I WALCZ, WALCZ, WALCZ , bo jesteś blisko uzyskania prawka . Tego jestem pewna po prostu.

TY UMIESZ JEŹDZIĆ I BĘDZIESZ DOBRYM KIEROWCĄ .

Wierz mi: pójdziesz na kolejną godzinkę i wszystko będzie w porządku: ja tak miałam, niedawno papryczka też tak miała, każdy tak miał .
Ja też miałam kryzys po tylu godzinach że aż szok , ale to się zdarza i trzeba wyciągnąć wnioski, otrzepać się, podnieść i walczyć dalej .

Trzymaj się
Mam nadzieję że niedługo przeczytam relację z Twojej udanej jazdy, a potem zdanego egzaminu



Cytat:
Napisane przez 1stLaDy Pokaż wiadomość
aaaaaaaaaaaaaaaaaaaaa jutro mam egzamin!!!! a dzis w urodzinki musze sie do niego uczyc
1stLaDy sto lat, sto lat
zdrówka, szczęścia, pomyślności i zdanego egzaminu w dniu jutrzejszym
72f264f1cd165e2b94e38888adc60ec5afe5a0b8_658382a5e67ad jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2008-06-17, 09:13   #2764
hanza
Raczkowanie
 
Avatar hanza
 
Zarejestrowany: 2008-05
Lokalizacja: Szczecin
Wiadomości: 27
GG do hanza
Dot.: Egzamin na prawo jazdy - pytania, relacje, trzymanie kciuków ;) cz. II

Dziewczyny, nie łamcie się, ja podczas 30 godzin jazd praktycznych, 2 razy mało nie skasowałem autobusu, z 5 samochodów i raz urwałem lusterko

Ale teraz mam za soba jakies 60 godzin, plus prowadzenie sanitereczki w wojsku i jest lepiej. Tak jakoś mi się uzbierało a to kurs dodatkowy, a to jazdy przed egzaminem. Warto wziąć parę godzinek więcej, przez kilka dni pod rząd.

Ale jakbym miał jechać w jakąś dalszą trasę, albo nagle autostradą to jakoś by to było, ale pewnie nie idealnie
__________________
samotny ...no cóż...więcej chrupek dla mnie

Wyeliminowany z chodzenia na 14 dni
hanza jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2008-06-17, 09:15   #2765
sugar_kitty
Zakorzenienie
 
Avatar sugar_kitty
 
Zarejestrowany: 2003-11
Lokalizacja: Lublin
Wiadomości: 5 969
GG do sugar_kitty
Dot.: Egzamin na prawo jazdy - pytania, relacje, trzymanie kciuków ;) cz. II

maxymilian, głowa do góry! z kim nie gadałam, to mówią, że zawsze jest taka tendencja: pierwsze jazdy do pupy kolejne już coraz lepiej, aż w końcu znów wszystko się chrzani.
u mnie niestety też tak było ale wciąż mam nadzieję, że w końcu zdam na to prawko i będę mogła jeździć
__________________
po prostu Milena
sugar_kitty jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2008-06-17, 09:21   #2766
d45d073d235b2c61bfba836ad9283865b35be1e1_67da090142ca2
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2007-01
Wiadomości: 11 379
Dot.: Egzamin na prawo jazdy - pytania, relacje, trzymanie kciuków ;) cz. II

Cytat:
Napisane przez 1stLaDy Pokaż wiadomość
aaaaaaaaaaaaaaaaaaaaa jutro mam egzamin!!!! a dzis w urodzinki musze sie do niego uczyc
Wszystkiego nalepszego

Cytat:
Napisane przez maxymilian Pokaż wiadomość
Papryka!

U mnie było T-R-A-G-I-C-Z-N-I-E.
Facet na mnie się wydarł 3 razy. Ja na niego też. W końcu się pokłóciliśmy.
Przez 2 godziny jazd nie było nawet 5 minut, żebym czegoś nie zrobił źle.
A to pomyliłem kierunek;
A to skęciłem w podporządkowaną (a miałem jechać główną).
A to źle zredukowałem bieg.
A to nie popatrzyłem w prawe lusterko.
A to z jednokierunkowej skręciłem w lewo ze środka osi a nie z lewej krawędzi.
A to (z tego stresu) wjechałem w zakaz wjazdu.
A to nie przyhamowałem na zakręcie.
I jeszcze mnóstwo innych rzeczy o jakich nawet nie pamiętam i nie chcę pamiętać.

Słuchacie – nie jestem osobą, która łatwo się poddaje. Wbrew pozorom nie miałem w życiu "z górki". Wiele rzeczy, które osiągnąłem okupiłem potem, krwią i łzami. Naprawdę ciężko mnie do czegoś zniechęcić, gdy się zaprę (zadnimi łapami). Do tej pory moją dewizą było „krew z oczu, na czworakach z zapaleniem płuc ale dopnę swego”.

Ale wierzcie mi, że po tej dzisiejszej jeździe – przyszedłem do domu i przez godzinę wymiotowałem.

Poważnie zastanawiam się, żeby to rzucić (chociaż ciśnie mi się na usta inne słowo, ale boję się, że Moderator ocenzuruje) widać kurs jest dla wszystkich ale jeździć mogą jedynie wybrani i ja się do niech nie zaliczam.

Jedynym pozytywnym momentem dzisiejszych jazd była chwila, kiedy wjechałem w najgorszą dzielnice miasta, tzw „Trójkąt Bermudzki” Wygląda jak opuszczone domy, bez firan, bez okien. W niektórych gazety. Bez prądu bez wody. Mówi, że jeżeli tam zepsuje ci się samochód to zostaw go i uciekaj.
No wiec jadę samochodem (widać samochody to tam rzadkość) bo kilku chłopców (15-16 lat) porozkładało sobie na ulicy jakieś pachołki i w coś grali. Podjeżdżam, myślałem, że któryś z nich je zacznie zbierać… ale oni odsunęli się na bok i patrzą. No to jadę… lawiruję pomiędzy pachołkami… udało się przejechać... żadnego nawet nie musnąłem… I chłopcy zaczęli bić brawo.

Moja siostra mówi, że jej na poprawę humoru działa nowa para butów (albo bielizny).
Jutro idę na zakupy i kupię najdroższe buty jakie będą w sklepie, bo czuję, że jedna tabliczka czekoldy nie załatwi sprawy.


Pozdrawiam.
Ej no tyle poswieciles na to kasy, czasu, a teraz wspominasz o zrezygnowaniu? nie warto! poza jak zrobiles blad potem zaczeliscie sie klocic to juz wogole wiadomo bylo, ze wszytsko sie zacznie psuc. Ale naprawde nie warto sie poddawac
d45d073d235b2c61bfba836ad9283865b35be1e1_67da090142ca2 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2008-06-17, 11:21   #2767
aaneczka
Zadomowienie
 
Zarejestrowany: 2007-01
Wiadomości: 1 701
Dot.: Egzamin na prawo jazdy - pytania, relacje, trzymanie kciuków ;) cz. II

Maxymilian . Nie martw się- chyba każdy przechodzi ten kryzys. U mnie pojawił się podczas 33 i 34 godzinie jazdy. Po prostu ZUPEŁNIE nic mi nie wychodziło. Nic. Górki nie udało mi się zaliczyć ani razu- ciągle gasł mi samochód, wymuszałam pierwszeństwo, wszystko było nie tak, no po prostu jeździłam tragicznie. Jak wróciłam do domu to ryczałam jak małe dziecko (płakałam już w tramwaju w drodze powrotnej). Powiedziałam nawet, że już nie chcę tego prawka. I więcej nie wsiadam do samochodu. Potem trochę ochłonęłam, odpoczęłam, wyspałam się i pomyślałam sobie- włożyłam w to tyle serca, zaangażowania, no i pieniędzy, że musi się udać, nauczę się choćby nie wiem co i zdam. I staram się tego trzymać. Przychodzą czasem gorsze dni, ale Dziewczyny na tym wątku skutecznie podtrzymują mnie na duchu . Zobaczysz- BĘDZIE DOBRZE . Głowa do góry .
__________________

aaneczka jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2008-06-17, 11:23   #2768
glam_star
Żelkożerca
 
Avatar glam_star
 
Zarejestrowany: 2007-08
Lokalizacja: małopolska
Wiadomości: 470
Dot.: Egzamin na prawo jazdy - pytania, relacje, trzymanie kciuków ;) cz. II

Cytat:
Napisane przez papryka85 Pokaż wiadomość
glam_star też jeździsz w Krakowie?
Tak Jesli widzialas kiedys wariatke w niebieskiej L-ce jadaca pod prad lub zygzakiem to bylam ja

maxymilian tez mialam chwile zalamania na jazdach i chcialam rzucic wszystko w cholere. No ale wzielam sie w garsc, poszlam na zakupy do galerii na poprawe humoru [Twoja siostra ma racje mowiac ze to pomaga] i dalej jazda. Ja jak wyjezdzialam 30 godzin to tez nic nie umialam. Po ponad miesiecznej przerwie bylo lepiej, musialam po prostu odetchnac. Zawsze jak zdazalo sie ze na kolejne lekce musialam czekac tydzien to duzo lepiej mi sie prowadzilo niz jak mialam je co 2-3 dni. Chociaz ja to sie nie powinnam wymadrzac skoro panikuje przed egzaminem.

A tak wogole to ja juz chce wsiasc w samochod i jezdzic Brakuje mi tego troche.
glam_star jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2008-06-17, 11:55   #2769
losux
Zadomowienie
 
Avatar losux
 
Zarejestrowany: 2005-11
Wiadomości: 1 170
Dot.: Egzamin na prawo jazdy - pytania, relacje, trzymanie kciuków ;) cz. II

maxymilian nie łam się, każdy ma kryzys :P ja jeszcze nie wyjezdzilam wszystkich godzin z kursu, ale chyba jest coraz gorzej ;p mam jeszcze miesiac a stresuje sie jakby to bylo jutro ;d na szczescie się wycwanilam i teorie zrobilam wczesniej wiec troche mniej stresu jedego dnia;p bo jakby nie patrzć 15% prawka mam XD bo kolejne 15% to placyk, 20% fajny egzaminator, 20% szczęścia i 30% miasto
__________________
razem

zdałam prawko!

kg 51-50-49-48-47-46-45-...

boczki 78-76-74-72-70...

udo 52-51-50-49-48..

łydka 34-33-32-32-30..

ramiona 27-25-23-21...
losux jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2008-06-17, 12:10   #2770
eweska
Moderatoreska
 
Avatar eweska
 
Zarejestrowany: 2005-11
Lokalizacja: śląsk
Wiadomości: 14 611
Dot.: Egzamin na prawo jazdy - pytania, relacje, trzymanie kciuków ;) cz. II

Oj nie było mnie tu parę dni, a tu już tyle stron mam do nadrobienia
Maxymilian nie waż się nawet rezygnować, następnym razem będzie zdecydowanie lepiej, szkoda zaprzepaścić już to co osiągnąłeś, głowa do góry Ja czasami na jazdach też miałam chwilę załamania, że się nie nadaję, ale szłam z pozytywnym nastawieniem na kolejne jazdy i było super. Postaraj się pozytywnie nastawić przed kolejnymi jazdami i nie myśl już o błędach jakie popełniałeś, będzie dobrze trzymam mocno kciuki
1stLaDy wszystkiego naj naj naj i oczywiście zdania jutro egzaminu Będę trzymać mocno kciuki
eweska jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2008-06-17, 12:20   #2771
angelkaa
Wtajemniczenie
 
Avatar angelkaa
 
Zarejestrowany: 2007-09
Lokalizacja: Dolny Śląsk :)
Wiadomości: 2 885
Dot.: Egzamin na prawo jazdy - pytania, relacje, trzymanie kciuków ;) cz. II

Cytat:
Napisane przez 1stLaDy Pokaż wiadomość
aaaaaaaaaaaaaaaaaaaaa jutro mam egzamin!!!! a dzis w urodzinki musze sie do niego uczyc
Wszystkiego naj naj naj naj naj : .. zdania egzaminu oczywiście

jutro trzymamy za Ciebie kciuki

a u mnie dzisiaj miła niespodzianka:
(2008-06-17) Prawo Jazdy: przyjęto wniosek, trwa postępowanie administracyjne.


hmm no to kiedy mogę sie wybrać do urzędu ?

__________________



angelkaa jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2008-06-17, 13:34   #2772
72f264f1cd165e2b94e38888adc60ec5afe5a0b8_658382a5e67ad
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2008-03
Wiadomości: 4 256
Dot.: Egzamin na prawo jazdy - pytania, relacje, trzymanie kciuków ;) cz. II

Cytat:
Napisane przez angelkaa Pokaż wiadomość
Wszystkiego naj naj naj naj naj : .. zdania egzaminu oczywiście

jutro trzymamy za Ciebie kciuki

a u mnie dzisiaj miła niespodzianka:
(2008-06-17) Prawo Jazdy: przyjęto wniosek, trwa postępowanie administracyjne.


hmm no to kiedy mogę sie wybrać do urzędu ?

angelkaa gratuluję postępowania .
Mnie też pojawiło się we wtorek i do odbioru miałam w kolejnym tygodniu w poniedziałek (w tym dniu pojawił się komunikat że jest do odbioru).
Myślę że jak baaardzo dobrze pójdzie to w piątek cień szansy jest, a jak nie to pewnie też w poniedziałek powinien być komunikat że dokumenciek jest do odbioru w urzędzie


Mam nadzieję że martini też ma już postępowanie
72f264f1cd165e2b94e38888adc60ec5afe5a0b8_658382a5e67ad jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2008-06-17, 13:44   #2773
maxymilian
Rozeznanie
 
Avatar maxymilian
 
Zarejestrowany: 2007-01
Wiadomości: 773
Dot.: Egzamin na prawo jazdy - pytania, relacje, trzymanie kciuków ;) cz. II

Dzięki Dziewczyny!

Już mi trochę lepiej.

Macie rację za dużo mnie to kosztowało energii, czasu i pieniędzy.

PS. Jeżeli mogę sie pochwalić, to moja (malutka) siostra od 1,5 godz. jest panią magister.
Właśnie wraca do domu, dlatego czuję, że wieczorem będziemy oblewać.
__________________
Przystojny nawet. Ciekawe kim jest?
Chyba jakiś na stanowisku, tak sobie może pozwolić całą drogę na internecie siedzieć.
Oj zaraz tam na stanowisku - przecież może mieć taki pakiet jak ja i hulać sobie bez obawy o koszty
maxymilian jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2008-06-17, 13:47   #2774
aaneczka
Zadomowienie
 
Zarejestrowany: 2007-01
Wiadomości: 1 701
Dot.: Egzamin na prawo jazdy - pytania, relacje, trzymanie kciuków ;) cz. II

Cytat:
Napisane przez maxymilian Pokaż wiadomość
Dzięki Dziewczyny!

Już mi trochę lepiej.

Macie rację za dużo mnie to kosztowało energii, czasu i pieniędzy.

PS. Jeżeli mogę sie pochwalić, to moja (malutka) siostra od 1,5 godz. jest panią magister.
Właśnie wraca do domu, dlatego czuję, że wieczorem będziemy oblewać.
Miłego świętowania i gratulacje dla (malutkiej) siostry .
__________________

aaneczka jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2008-06-17, 13:59   #2775
72f264f1cd165e2b94e38888adc60ec5afe5a0b8_658382a5e67ad
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2008-03
Wiadomości: 4 256
Dot.: Egzamin na prawo jazdy - pytania, relacje, trzymanie kciuków ;) cz. II

Cytat:
Napisane przez maxymilian Pokaż wiadomość
Dzięki Dziewczyny!

Już mi trochę lepiej.

Macie rację za dużo mnie to kosztowało energii, czasu i pieniędzy.

PS. Jeżeli mogę sie pochwalić, to moja (malutka) siostra od 1,5 godz. jest panią magister.
Właśnie wraca do domu, dlatego czuję, że wieczorem będziemy oblewać.
maxymilian

To super że spojrzałeś na to już z tej właściwej strony i będziesz kontynuował to co zacząłeś . Nie warto teraz rezygnować, trzeba walczyć
Niedługo będzie kolejna okazja do świętowania: Twoje prawko

A póki co gratulacje dla malutkiej siostry WIELKI BRACIE
72f264f1cd165e2b94e38888adc60ec5afe5a0b8_658382a5e67ad jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2008-06-17, 14:36   #2776
d45d073d235b2c61bfba836ad9283865b35be1e1_67da090142ca2
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2007-01
Wiadomości: 11 379
Dot.: Egzamin na prawo jazdy - pytania, relacje, trzymanie kciuków ;) cz. II

Max pogratuluj (malutkiej - jakbym mojego brata slyszala) siostrze

angelkaa u mnie od przyjecia wniosku do komunikatu z odbiorem prawka bylo pare dni tylko takze w nastepnym tyg mozesz juz miec
d45d073d235b2c61bfba836ad9283865b35be1e1_67da090142ca2 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2008-06-17, 15:16   #2777
incognito_girl
Raczkowanie
 
Avatar incognito_girl
 
Zarejestrowany: 2006-11
Wiadomości: 188
GG do incognito_girl
Dot.: Egzamin na prawo jazdy - pytania, relacje, trzymanie kciuków ;) cz. II

Cytat:
Napisane przez 1stLaDy Pokaż wiadomość
aaaaaaaaaaaaaaaaaaaaa jutro mam egzamin!!!! a dzis w urodzinki musze sie do niego uczyc
1stLaDy! Wszystkiego najlepszego z okazji urodzin! I oczywiście zdania egzaminu. To będzie trochę spóźniony, ale cudowny prezent urodzinowy

Cytat:
Napisane przez izkaaa_ Pokaż wiadomość
nie mieszkam w Siedlcach. kurs robie w Łukowie
ja tez juz sie boje choc mam egzamin pozniej od Ciebie

_________________________ ____

Moja kolezanka miala farta ostatnio bo jezdzila po miescie tylko 25 minut bo sie konczyla benzyna w aucie tez bym tak chciala no i zdala a mowila ze czuje ze nie jezdzi tak super. ale udalo sie wiec to zalezy po prostu od szczescia. Ja sie zawsze bardzo stresuje i to mnie moze zgubic
Ja też nie mieszkam w Siedlcach, tylko w Mińsku. I trochę się boję, że nie znam dobrze miasta. A tam jest parę takich podchwytliwych miejsc.

A koleżance rzeczywiście się udało. Ile ja bym dała żeby mieć takiego farta


Za tydzień o tej porze już będę po
incognito_girl jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2008-06-17, 16:36   #2778
1stLaDy
Wtajemniczenie
 
Avatar 1stLaDy
 
Zarejestrowany: 2007-07
Wiadomości: 2 234
Dot.: Egzamin na prawo jazdy - pytania, relacje, trzymanie kciuków ;) cz. II

DZIEKUJE WSZYSTKIM SERDECZNIE ZA ZYCZENIA

i prosze o trzymanie kciukow jutro od 13! beda mi bardzo potrzebne na egzaminie
__________________
65-64-63-62-61-60-59-58-57-56-55

171cm
1stLaDy jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2008-06-17, 16:54   #2779
72f264f1cd165e2b94e38888adc60ec5afe5a0b8_658382a5e67ad
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2008-03
Wiadomości: 4 256
Dot.: Egzamin na prawo jazdy - pytania, relacje, trzymanie kciuków ;) cz. II

1stLaDy powodzenia jutro na egzaminie .

Jedź najlepiej jak potrafisz i nie denerwuj się bo nie warto . Dużo szczęścia na drodze i miłego egzaminatora .

Trzymam kciuki
72f264f1cd165e2b94e38888adc60ec5afe5a0b8_658382a5e67ad jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2008-06-17, 17:05   #2780
martini.
Zakorzenienie
 
Avatar martini.
 
Zarejestrowany: 2006-02
Wiadomości: 7 835
Dot.: Egzamin na prawo jazdy - pytania, relacje, trzymanie kciuków ;) cz. II

Cytat:
Napisane przez angelkaa Pokaż wiadomość
a u mnie dzisiaj miła niespodzianka:
(2008-06-17) Prawo Jazdy: przyjęto wniosek, trwa postępowanie administracyjne.

Gratulacje!

[1=72f264f1cd165e2b94e3888 8adc60ec5afe5a0b8_658382a 5e67ad;7913882]
Mam nadzieję że martini też ma już postępowanie [/quote]

Nie, u mnie nadal nic. Zdziwiłabym się mocno, gdyby coś u mnie poszło dobrze, bo ostatnio nic nie idzie. No nieważne.

Mam nadzieję, że 1stLady świętuje!
martini. jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2008-06-17, 19:36   #2781
1stLaDy
Wtajemniczenie
 
Avatar 1stLaDy
 
Zarejestrowany: 2007-07
Wiadomości: 2 234
Dot.: Egzamin na prawo jazdy - pytania, relacje, trzymanie kciuków ;) cz. II

swietuje urodzinki,a oby jutro zdany egzamin
__________________
65-64-63-62-61-60-59-58-57-56-55

171cm
1stLaDy jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2008-06-17, 20:36   #2782
d45d073d235b2c61bfba836ad9283865b35be1e1_67da090142ca2
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2007-01
Wiadomości: 11 379
Dot.: Egzamin na prawo jazdy - pytania, relacje, trzymanie kciuków ;) cz. II

Cytat:
Napisane przez 1stLaDy Pokaż wiadomość
swietuje urodzinki,a oby jutro zdany egzamin
Powodzenia jutro
d45d073d235b2c61bfba836ad9283865b35be1e1_67da090142ca2 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2008-06-17, 20:43   #2783
1stLaDy
Wtajemniczenie
 
Avatar 1stLaDy
 
Zarejestrowany: 2007-07
Wiadomości: 2 234
Dot.: Egzamin na prawo jazdy - pytania, relacje, trzymanie kciuków ;) cz. II

caly czas robie testy,jutro wstaje o 6 i tez robie. mialam 16 bledow na 490
__________________
65-64-63-62-61-60-59-58-57-56-55

171cm
1stLaDy jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2008-06-17, 21:42   #2784
papryka85
Zakorzenienie
 
Avatar papryka85
 
Zarejestrowany: 2007-10
Wiadomości: 5 531
Dot.: Egzamin na prawo jazdy - pytania, relacje, trzymanie kciuków ;) cz. II

1stLaDy sto lat i trzymam jutro kciuki

maxymilian czytaj uważnie, bo nie będę powtarzać

strasznie mi się zrobiło Ciebie szkoda, jak przeczytałam dziś rano Twój zew rozpaczy jeszcze w tamtym tygodniu przechodziłam to samo i wiem, jak koszmarnie człowiek się wtedy czuje
dziewczyny(i hanza) już ruszyły z pomocą, ale ponieważ obiecałam, że napiszę i już nawet dostawałam świra jak przez pół godziny wieczorem wizaż za fixa nie chciał mi się otworzyć więc piszę...

Nie ma czegoś takiego, że "są ludzie, którzy kierowcami nie będą". Przez lata uważałam, że właśnie ja NIE będę, ale nagle uświadomiłam sobie-zaraz zaraz-nie takie "tłumoki" mają prawo jazdy! Po pierwszej jeździe pomyślałam-nauczę się, to nie takie trudne ale...NIC BARDZIEJ BŁĘDNEGO to wcale nie jest proste o czym przekonałam się chociażby w tamtym tygodniu i tak na prawdę...wczoraj:rolleyes :

ogólnie czuję, że jeżdżę lepiej, ale zrobiłam mnóstwo błędów i to bardzo poważnych-nie zauważałam znaków, za szybko wjeżdżałam w zakręty, czasem kompletnie nie docierało do mnie, co instr mówi-on że jedziemy w lewo, a ja się przymierzam do zawracania na rondzie miałam zawrócić a zaczęłam skręcać w lewo przy ostatnim parkowaniu to już była totalna kicha-on do mnie-teraz CAŁY obrót kierownicą, bo się nie zmieścisz, a ja anemicznie jakiś dziwny półobrót i tak dwa razy no i na tej ulicy-jak mi przyhamował tuż przed zderzakiem następnego auta, to dopiero dotarło do mnie, że omal nie doprowadziłam do stłuczki, bo...za słabo hamowałam!!! PO 18 h nie wyczuwam jeszcze dobrze hamulca jak poczułam wzrok instruktora na sobie(tuż po tym hamowaniu), to myślałam, że się rozbeczę-ręce na twarz i 3 tys uderzeń serca na minutę-idiotka ze mnie, idiotka, idiotka!!!

i tu Ci powiem, że na to, jak przeżywasz takie porażki zależy też od instruktora-jakby mój się na mnie wtedy wydarł, to już na bank dalej bym nie pojechała przesiadka i koniec zabawy, nie dałabym rady
mój owszem-zdenerwował się, trochę podniósł głos czemu nie hamowałam i że ani na chwilę nie może mnie z oczu spuścić(to nie było żartem), ale potem powiedział-"no nic się nie stało, jedź...prowadzenie samochodu ma ten minus, że wystarczy moment nieuwagi i może być nieprzyjemnie", stąd jakoś to przeżyłam-"wstałam, otrzepałam kieckę i ruszyłam dalej". Pod koniec jednak nerwy wróciły i już wcale nie myślałam, do tego źle się czułam, instr też jakiś podenerwowany był. Przejeżdżaliśmy obok mnóstwa przypadków stłuczek-totalny wysyp wczoraj. Na tym znienawidzonym rondzie też ktoś się stuknął, instr powiedział-"trzeba tu baaaardzo uważać, ludzie nie umieją jeździć po tym rondzie". Rozstaliśmy się stwierdzając, że biometr był dziś bardzo niekorzystny

Do domu wróciłam totalnie wypompowana i też się poryczałam, że taka jestem nieuważna, mam problemy z koncentracją, stwarzam zagrożenie na drodze(kilku pieszych nie zauważyłam, jakby nie instr, to bym mogła nie wyhamować) ALE!!!

po ostatnim załamaniu dotarła do mnie jedna rzecz-30h to tylko umowna ilość MINIMUM!!! NIKT nie jest w stanie dobrze się nauczyć w ciągu tych 30h, bo jak tu już było mówione-"prawdziwa nauka jazdy zaczyna się po egzaminie", niezależnie od ilości wyjeżdżonych godzin. Ktoś wyjeździ 36 i zda za pierwszym razem, ale czy to już jest dowód na to, że jest DOBRYM KIEROWCĄ?

Ja robię kurs z siostrą i na początku mimowolnie się porównywałyśmy, teraz już każda idzie swoim trybem-być może jednej z nas wystarczy 10h dodatkowych, a druga będzie musiała wziąć 20(i to prędzej ja)-uczymy się w swoim tempie.
Mój instruktor prowadzi szkołę 30 lat więc już niejedno widział i mówi, że tak właśnie jest-raz jeździsz dobrze, raz kijowo...albo idzie ci dobrze i nagle taki spadek formy, że instruktorowi ręce opadają...lub odwrotnie-idzie ci marnie i nagle bum-zaczyna być super. Mówi, że nie raz zdarza się tak, że ci, którzy na kursie wypadali słabo zdają za pierwszym razem-fenomen

dużo wody upłynie zanim nabierzemy pewności w prowadzeniu, a przepisy...hmmm...jakby wziąć tych wszystkich kierowców(oczywiście oprócz tych świeżo upieczonych, co dopiero zdawali), to mało kto by zdał...a może nikt...

nie znają przepisów i/lub nie przestrzegają ich, jeżdżą po wariacku

obserwuję jak jeżdżą w Krakowie-co rusz łamią przepisy

myślisz, że jesteś od nich gorszy??? nie sądzę!!! różnica jest taka, że Ty nie masz jeszcze wprawy, uczysz się i nie masz tego cholernego plasticzku, stąd każdy błąd zostaje Ci wytknięty

ale będziesz go miał! wyjeździsz tyle godzin, ile będziesz potrzebował, zdasz i będziesz z siebie dumny(a my z Ciebie też ), że pokonałeś trudności, że miałeś ochotę ciepnąć to w pi..., ale się nie poddałeś

zobaczysz-to będzie Twój sukces jak już wsiadłeś za kierownicę, to jesteś skazany na prawo jazdy, choćby szło Ci przebeznadziejnie.

Spróbuj na następną jazdę pójść maxymalnie( ) spokojnym, pomyśl-olać pomyłki, ciągle się uczę, i tak dużo już umiem,a będzie lepiej nie upieraj się-teraz musi być dobrze, bo mnie **** trafi-to będzie presja. Jak to mawia Dusia:
"daj sobie prawo (nawet do głupich błędów), skup się na sukcesach"-pięknie przejechałeś między słupkami

miałeś gorszy dzień(nie Ty jeden), a perspektywa zbliżającego się egzaminu i uciekających godzin jest koszmarna-to stresuje najbardziej. To nie może pozostać bez wpływu na Twoją jazdę, stąd takie ceregiele

sam mi napisałeś niedawno
"będziemy jeździć, bo jak nie my to kto?"

a P.Coelho napisał w "Alchemiku":
"Podróż zaczyna się nieodmiennie szczęściem początkującego, a kończy próbą zdobywcy"
ja już uwierzyłam w nasz sukces...Twoja kolej

ZOSTANIESZ KIEROWCĄ, ale nie możesz się poddać
matko alem się wypisała
__________________
Papryczki wróciły!!!
papryka85 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2008-06-17, 21:50   #2785
soulone
Wtajemniczenie
 
Avatar soulone
 
Zarejestrowany: 2007-12
Wiadomości: 2 445
Dot.: Egzamin na prawo jazdy - pytania, relacje, trzymanie kciuków ;) cz. II

Wróciłam i... nie chciałam mówić, ale powiem.... Ja też jutro. I mam takiego stracha, że głowa mała
soulone jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2008-06-17, 21:51   #2786
izkaaa_
Rozeznanie
 
Zarejestrowany: 2007-07
Lokalizacja: W-wa
Wiadomości: 619
Dot.: Egzamin na prawo jazdy - pytania, relacje, trzymanie kciuków ;) cz. II

Cytat:
Napisane przez incognito_girl Pokaż wiadomość
1stLaDy! Wszystkiego najlepszego z okazji urodzin! I oczywiście zdania egzaminu. To będzie trochę spóźniony, ale cudowny prezent urodzinowy



Ja też nie mieszkam w Siedlcach, tylko w Mińsku. I trochę się boję, że nie znam dobrze miasta. A tam jest parę takich podchwytliwych miejsc.

A koleżance rzeczywiście się udało. Ile ja bym dała żeby mieć takiego farta


Za tydzień o tej porze już będę po
rzeczywiscie sa pulapki na miescie, trzeba zapamietac w jakich miejscach. ja nie lubie tego ronda co ma 6 wjazdow zapominam w ktora mam zjechac hehe
za tydzien o tej porze bedziesz swietowac zdany egzamin

Cytat:
Napisane przez 1stLaDy Pokaż wiadomość
DZIEKUJE WSZYSTKIM SERDECZNIE ZA ZYCZENIA

i prosze o trzymanie kciukow jutro od 13! beda mi bardzo potrzebne na egzaminie
i ode mnie przyjmij pozne zyczenia i kciuki oczywiscie beda jutro.

chyba dobrze miec tak na pozniejsza godzine bo mozna jeszcze powtorzyc rano. ja mam na 11 i rano o 8 mam jeszcze godzinke na placu zeby luk pocwiczyc
__________________
I know I'm not perfect
But at the end of the day
Who is?...
izkaaa_ jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2008-06-17, 21:54   #2787
1stLaDy
Wtajemniczenie
 
Avatar 1stLaDy
 
Zarejestrowany: 2007-07
Wiadomości: 2 234
Dot.: Egzamin na prawo jazdy - pytania, relacje, trzymanie kciuków ;) cz. II

dziekuje bardzo!!!!

a ja juz nie mam jazd przed tylko testy pocwicze
__________________
65-64-63-62-61-60-59-58-57-56-55

171cm
1stLaDy jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2008-06-17, 22:26   #2788
72f264f1cd165e2b94e38888adc60ec5afe5a0b8_658382a5e67ad
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2008-03
Wiadomości: 4 256
Dot.: Egzamin na prawo jazdy - pytania, relacje, trzymanie kciuków ;) cz. II

papryczko nic dodać, nic ująć

Napisałaś wszystko to co ważne dla każdego kto akurat ma jakieś załamanie formy , aby zrozumiał że nie jest osamotniony w takiej słabości, bo inni też tak miewają .
Ale ważne jest żeby z tym walczyć, i dążyć do celu, którym w tym przypadku jest egzamin zakończony WYNIKIEM POZYTYWNYM .
Osiągnięcia tego celu w jak najkrótszym czasie wszystkim życze z całego serca .
A tak poza tym, to mogę jeszcze dodać, że bardziej człowiek ceni to co osiągnął wielkim trudem i wysiłkiem niż to co przyszło łatwo .


Soulone trzymaj się jutro ,
pojedź najlepiej jak umiesz, nie denerwuj się, będę trzymać kciuki za Twoje powodzenie

Edytowane przez 72f264f1cd165e2b94e38888adc60ec5afe5a0b8_658382a5e67ad
Czas edycji: 2008-06-17 o 22:49
72f264f1cd165e2b94e38888adc60ec5afe5a0b8_658382a5e67ad jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2008-06-17, 23:04   #2789
soulone
Wtajemniczenie
 
Avatar soulone
 
Zarejestrowany: 2007-12
Wiadomości: 2 445
Dot.: Egzamin na prawo jazdy - pytania, relacje, trzymanie kciuków ;) cz. II

Dzięki Dusiu. Dam z siebie wszystko. Jaki będzie efekt- okaże się jutro...
soulone jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2008-06-18, 07:17   #2790
1stLaDy
Wtajemniczenie
 
Avatar 1stLaDy
 
Zarejestrowany: 2007-07
Wiadomości: 2 234
Dot.: Egzamin na prawo jazdy - pytania, relacje, trzymanie kciuków ;) cz. II

pare szybkich pytan bo zaczynam panikowac:

1.persen sprzedaja na listki?
2.naprawde dziala - jak sie po nim czujemcie?
3.nie powoduje sennosci?
4.powtorzcie poszczegolne komendy egzaminatora zebym wiedziala kiedy mam:

a) sprawdzic plyny w zbiorniczkach pod maska
b) sprawdzic wszystkie swiatla oraz sygnal dzwiekowy]
c)przygotowac sie do jazdy poprzez ustawienie fotela,lusterek itp
d)rozpoczac jazde na luku

5.jak gesto rozstawione sa pacholki?
6.osoby do jazdy sa wywolywane alfabetycznie czy losowane?
7.ile kosztuje poprawka zeby od razu zaplacic jakby co?

dziekuje za odpowiedzi z gory
__________________
65-64-63-62-61-60-59-58-57-56-55

171cm
1stLaDy jest offline Zgłoś do moderatora  
Zamknij wątek

Nowe wątki na forum Auto Marianna


Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości)
 

Zasady wysyłania wiadomości
Nie możesz zakładać nowych wątków
Nie możesz pisać odpowiedzi
Nie możesz dodawać zdjęć i plików
Nie możesz edytować swoich postów

BB code is Włączono
Emotikonki: Włączono
Kod [IMG]: Włączono
Kod HTML: Wyłączono

Gorące linki


Data ostatniego posta: 2014-01-01 00:00:00


Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 03:05.






© 2000 - 2025 Wizaz.pl. Wszelkie prawa zastrzeżone.

Jakiekolwiek aktywności, w szczególności: pobieranie, zwielokrotnianie, przechowywanie, lub inne wykorzystywanie treści, danych lub informacji dostępnych w ramach niniejszego serwisu oraz wszystkich jego podstron, w szczególności w celu ich eksploracji, zmierzającej do tworzenia, rozwoju, modyfikacji i szkolenia systemów uczenia maszynowego, algorytmów lub sztucznej inteligencji Obowiązek uzyskania wyraźnej i jednoznacznej zgody wymagany jest bez względu sposób pobierania, zwielokrotniania, przechowywania lub innego wykorzystywania treści, danych lub informacji dostępnych w ramach niniejszego serwisu oraz wszystkich jego podstron, jak również bez względu na charakter tych treści, danych i informacji.

Powyższe nie dotyczy wyłącznie przypadków wykorzystywania treści, danych i informacji w celu umożliwienia i ułatwienia ich wyszukiwania przez wyszukiwarki internetowe oraz umożliwienia pozycjonowania stron internetowych zawierających serwisy internetowe w ramach indeksowania wyników wyszukiwania wyszukiwarek internetowych

Więcej informacji znajdziesz tutaj.