Ponowne starania po t. Zaczynamy

[floragia]

Napisane przez wynn

Cześć dziewczyny, jestem tutaj nowa, ale przeczytałam niemal cały wątek i dzięki niemu mam więcej siły i nadziei. Wprawdzie T miałam 29 września i jeszcze na starania jest zbyt wcześnie, to już myślę o tym jak najlepiej przygotować się do kolejnej ciąży. W moim przypadku pojawiła się wada letalna-bezczaszkowiec (zaznaczę, że przed ciążą razem z mężem dbaliśmy bardzo o siebie- odpowiednia dieta, ćwiczenia, zapobiegawcze suplementowanie femibionem... to była nasza pierwsza ciąża i udało nam się zajść w I cyklu starania) . Przed T konsultowałam się z 5 lekarzami w tym z 3 z nich specjalizowało się w badaniach prenatalnych. Wszyscy powtarzają, że to przypadek i nie ma sensu wykonywać żadnych badań, nie zalecono mi nawet większej dawki kwasu foliowego, jeden z lekarzy stwierdził, że ew. nie zaszkodzi brać 2 tabletek foliku. A ja już sama nie wiem. Tak bardzo chciałabym zrobić wszystko, żeby urodzić zdrowe dzieciątko, a z drugiej strony nie chcę popaść w jakiś obłęd.
Trzymam kciuki za wszystkie staraczki i gratuluję tym, które ten niepewny okres mają za sobą i mają już swoje szczęścia

wynn - bardzo mi przykro mam nadzieję że się uda następnym razem ibędzie wszystko dobrze. Mi lekarz przed ciążą zalecał oprócz kwasu foliowego, dha też brać bo wplywa na rozwój mózgu dziecka też.

[MamusiaOliwierka]

Cześć dziewczyny! A u mnie jutro 9 dzień roboczy a wyniku Panoramy brak... mimo, że w ulotce jest zaznaczone ze wynik powinien być w ciągu 7-10 dni kalendarzowych 🙁 Strasznie sie stresuje 😭😓

[gynvael]

MamusiaOliwierka będzie dobrze 😊 zapewne jutro będziesz znać wyniki 😊

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[Rosietherobot]

Napisane przez malachite

Witam wszystkie mamusie i przyszłe mamusie. W czerwcu tego roku urodziłam moje maleństwo z wadą letalną. Lekarz powiedział ze mogę starać się pod koniec listopada ale my chyba się pospieszyliśmy. Sytuacja nie jest jasna, ostatnia miesiączka 12.10 cykle mam długie i nieregularne. Nie uważaliśmy ostatnio chociaż w dni płodne (sądząc po śluzie) wogole się nie kochaliśmy. Do rzeczy, test zrobiony 20.11 jedna kreska, test zrobiony dzisiaj druga kreska bardzo blada widoczna tylko pod światło. Trochę bolą mnie piersi przy dotyku, żadnych objawów nie mam.... strasznie się zestresowałam

Ale zestresowałaś się, bo to dla Ciebie za wcześnie na ciążę czy dlatego, że kreska blada i ciąży być może nie ma?

[malachite]

Zestresowałam się właśnie tą bladą kreska. Ponad 6 tygodni po miesiączce chyba już powinna być wyraźna a teraz mam milion myśli czy to ciaza biochemiczna czy zle się rozwija, nie wiem...

[MamusiaOliwierka]

Gynvael Ty wiesz jaki to jest stres... Wczesniej az tak sie nie stresowalam, teraz sie nakrecam 🙁

[Rosietherobot]

Napisane przez malachite

Zestresowałam się właśnie tą bladą kreska. Ponad 6 tygodni po miesiączce chyba już powinna być wyraźna a teraz mam milion myśli czy to ciaza biochemiczna czy zle się rozwija, nie wiem...

A może po prostu nie jesteś w ciąży? Jeśli masz długie i nieregularne cykle, to te 6 tygodni po poprzedniej miesiączce niekoniecznie musi oznaczać ciążę. A jesteś w stanie ocenić, kiedy miałaś owulację? Spójrz na to też z tej strony, że jak pokazuje przykład nas wszystkich tutaj czasem lepiej, żeby wadliwie podzielona zygota się nie osadziła i ciąża była biochemiczna...

[gynvael]

MamusiaOliwierka rozumiem Cię doskonale 😊 sama czekałam na tel z laboratorium jak na szpilkach. Ale już bliżej niż dalej 😊 będzie dobrze 😊 czekam na dobre wieści jutro tudzież pojutrze 😊

Malachite może po prostu umów siè jak najszybciej do lekarza wtedy sytuacja będzie jasna...

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[Igni2017]

Malachite a może poprostu bete zrób.

Dziewczyny dziś mam 12+1 i w czwartek jade na test podwójny do Poznania.Jestem przerażona.Tzn wszystko dotychczas wskazuje że jest wszystko wporządku przybieram na wadze brzuszek ślicznie rośnie (obecnie mam taki jak z Igorkiem w 18 tyg bo widze po ciuchach)ale mimo wszystko tak bardzo sie stresuje płakać mi się chcę.

[malachite]

W sumie racja co do ciazy biochemicznej, ze jeśli coś jest nie tak i natura działa. Nie jestem w stanie podać konkretnego dnia owulacji... oczywiście jutro beta

[kinga611]

Napisane przez malachite

W sumie racja co do ciazy biochemicznej, ze jeśli coś jest nie tak i natura działa. Nie jestem w stanie podać konkretnego dnia owulacji... oczywiście jutro beta

U mnie też była blada kreska a test robiłam 14 dnia spóźnienia, wcześniej wychodziły negatywne. Lekarz powiedział że owulacja musiała się przesunąć o tydzień lub dwa. Koniecznie zrób betę z moja blada kreska wyszła już ponad 800 trzymam kciuki

---------- Dopisano o 06:26 ---------- Poprzedni post napisano o 06:23 ----------

Napisane przez Igni2017

Dziewczyny dziś mam 12+1 i w czwartek jade na test podwójny do Poznania.Jestem przerażona.Tzn wszystko dotychczas wskazuje że jest wszystko wporządku przybieram na wadze brzuszek ślicznie rośnie (obecnie mam taki jak z Igorkiem w 18 tyg bo widze po ciuchach)ale mimo wszystko tak bardzo sie stresuje płakać mi się chcę.

Igni wiem że łatwo mi pisać ale pamietaj że najważniejszy jest spokój stres może tylko zaszkodzić Tobie i Dzidziusiowi. Wierzę że wszystko będzie dobrze. Bądź dzielna

[Igni2017]

Kinga611 staram sie byc dzielna i spokojna ale jest ciezko.Dzisiaj w nocy spac juz nie moglam z nerwow a jak juz zasnęłam takie koszmarne ☠☠☠☠☠☠☠y mi sie sniły że masakra.Zwariuje do czwartku.

[MamusiaOliwierka]

Gynvael tak właśnie jak Ty wczesniej, czekam jak na szpilkach na info o wyniku 😓 Za cholere nad niczym sie skupic nie mogę...



Igni2017 doskonale Cie rozumiem. Również przechodzilam ogromny stres 3 tygodnie temu (pierwsze usg genetyczne), a następnie czekając na wynik testu pappa. Obecnie też jestem cała w strachu, lada dzień powinien być wynik testu DNA 😓 Nie ma chyba jakiejs skutecznej recepty na te nasze stresy...

[Igni2017]

Skupić sie nie idzie na niczym masakra jakaś.Ostatnie 2 dni u siostry przesiedziałam bo ma takiego 2 mies synusia to przy małym troche sie odstresuje ale wracam do domu i znow to samo a przeciez nie bede jej wiecznie na glowie siedziala.

[kinga611]

Dziewczyny a może zmuscie się do czytania jakiejś książki? Może akurat Was wciągnie ?

Ja dziś po zaaplikowaniu luteiny na aplikatorze zobaczyłam krew, strasznie się wystraszyłam odrazu za telefon i do lekarza. Dopóki nie boli brzuch mam leżeć i uważać, jak pojawi się ból brzucha lub duże krwawienie wtedy mam dzwonić. Aplikator mam sobie darować tylko rozmiękczone tabletki aplikować ręcznie... wizyta dopiero w piątek, lekarz powiedział że nie mozemy tak często zaglądać do kropki... Nic innego nie zostało jak uspokoić nerwy i czekać do piątku

[Rosietherobot]

Napisane przez Igni2017

Skupić sie nie idzie na niczym masakra jakaś.Ostatnie 2 dni u siostry przesiedziałam bo ma takiego 2 mies synusia to przy małym troche sie odstresuje ale wracam do domu i znow to samo a przeciez nie bede jej wiecznie na glowie siedziala.

To się może wydać śmieszne, ale nie jest Jak czekałam na wyniki amniopunkcji i chciałam już wyskoczyć przez okno, to baaaardzo pomogło mi to: http://milabo.pl/6-relaksujacych-cwi...epszy-nastroj/.

[Igni2017]

Kinga611 ja w połowie pazdziernika bylam w Auschwitz i Brzezińce kupilam tam 6 ksiazek i wszystkie juz przeczytałam muszę zamówić nastepne w u mnie w miescie nie ma takich ksiazek a inne mnie nie interesują zawsze tak miałam.

Co do krwi na aplikatorze to zastosój sie do tego co gin ci powiedziała.U mnie podziałało i po 3 dniach lezenia plackiem już sie kosmówka przyklejała ładnie (bo u mnie sie odkleila na małej powierzchni i po 3 dniach bylam u kontroli)i krwawienie ani plamienie juz sie wiecej nie pojawiło a bylo to 6 tyg temu takze glowa do góry.

[kinga611]

Dzięki Igni leżę jak lekarz przykazał nic więcej się nie pojawiło także wierzę że sytuacja opanowana. A książki to świetna alternatywa, ja polecam fantastykę tylko taka lekka i najlepiej żeby miała kilka tomów tak zawsze czas szybciej zleci...

---------- Dopisano o 17:00 ---------- Poprzedni post napisano o 16:58 ----------

Pomyślałam też o eBookach ale w ciąży chyba lepiej nie przesadzać z korzystaniem telefonow, tabletów itp...

[MamusiaOliwierka]

Dziewczyny co do książek- polecam serię powieści kryminalnych Camili Lackberg, naprawdę wciągają!

Co do moich wyników- nadal cisza. Jutro 10 dzień roboczy 🙁 już tak nawet zaczęłam sie zastanawiać czy to długie czekanie nie jest związane z jakimis nieprawidłowosciami 😓

[gynvael]

MamusiaOliwierka też lubię lackberg. Czytałam ją na długo zanim stała się popularna u nas 😊 a co do wyników to jeśli próbki do panoramy są wysyłane za granicę to jednak wszystko trwa dłużej. Do niedawna, jeszcze niespełna 2 lata temu nifty było wysyłane do Niemiec. Zresztą jeśli chodzi o trisomia to tutaj wynik jest raczej szybko gdy coś jest nie tak. Pewnie czekają do końca hodowli aby mieć pewność że wszystko jest ok. Jeszcze chwila i będą wyniki i to pomyślne 😊

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[MamusiaOliwierka]

Gynvael oby tak było! 🙁 Nie wiem czy są gdzies wysyłane dalej w świat, wiem ze pojechaly do Poznania- to na pewno.

Co do Lackberg, tez juz jakis czas temu czytalam namietnie wszystkie częsci, teraz mam tą najnowszą - "Czarownica" .

[pollyhanna]

Napisane przez MamusiaOliwierka

Dziewczyny co do książek- polecam serię powieści kryminalnych Camili Lackberg, naprawdę wciągają!

Co do moich wyników- nadal cisza. Jutro 10 dzień roboczy już tak nawet zaczęłam sie zastanawiać czy to długie czekanie nie jest związane z jakimis nieprawidłowosciami

To może dzwon tam - próbuj się dowiedzieć czemu jeszcze nie ma. Ja wiosna nie mogłam się doczekać nifty i dzwoniłam tam - okazało się ze czekają aż księgowość z mojego ośrodka łaskawie zrobi przelew - a tam jakiś burdel mają. Pamiętam ze ścigałam wszystkich po kolei wtedy zobaczymy jak im teraz pójdzie. Ehhh jakbym chciała żeby się to bez pośredników odbywało. ..

Wysłane z mojego SM-A500FU przy użyciu Tapatalka

[MamusiaOliwierka]

Mój lekarz niby wczoraj tam dzwonil i powiedzieli, ze trzeba liczyc 10 dni roboczych od momentu dostarczenia próbki... 😭😭

[Igni2017]

MamausiaOlivierka i co wiesz już coś?Ja dziś ostatni dzień tortur i niepewnosci mam jutro test podwójny w Poznaniu na 11.Proszę o kciuczki za moje maleństwo.

[MamusiaOliwierka]

Igni jeszcze cisza... dzwoniłam wczoraj do gabinetu, wyniku nie ma, trzeba czekać. Także tortur psychiki ciag dalszy.

Trzymam kciuki za Ciebie, doskonale wiem co przeżywasz 😐 a usg juz mialas ?

[kinga611]

Dziewczyny ciągle trzymamy kciuki

[Igni2017]

Ja jutro mam i USG genetyczne i krew na pappe.Ostatnie USG mialam w 10 tyg mój gin mi robił i było wszystko ok pokazał mi raczki nóżki i maluszek nawet 2 dni do przodu był.Ja wiem ze musi być zdrowe maleństwo ale nerwy i obawy sa ogromne.

[pollyhanna]

No i pobrałam dzisiaj krew na Nifty. .. siedziałam tam prawie 3 godziny bo jeszcze krzywą cukrową musiałam zrobić (odrobinę glukozę mam za duża na czczo) i przypomniało mi się jak dokładnie to samo robiłam w kwietniu... i te wszystkie babki obok mnie w zaawansowanych ciążach albo do kontroli po porodzie. .. i tak siedziałam i ryczałam tam... Stasiek miałby teraz jakieś 2-3 tyg... wszystkie te babki z ktorymi siedziałam tak samo w kwietniu teraz trzymają maluszka w rękach a ja się zatrzymałam na etapie. .. jakieś błędne koło. .. boje się ze znowu tak będzie
..

Wysłane z mojego SM-A500FU przy użyciu Tapatalka

[kinga611]

Igni wynik nieszczęść z naszym udziałem jest już wykorzystany! Teraz czekają nas tylko same dobre wieści napisz jutro co i jak

[MamusiaOliwierka]

Igni trzymam kciuki 😘