Spotkanie z dziewczyną z u Niej - co znaczą te gesty?

[18d73f41c1c01aef8fdf04b5e3282c14752c25f5_62181c6d1d29a]

Obcy ludzie z forum też nie wiedzą co to wg niej mogło oznaczać.

[Hultaj]

jak dla mnie pchanie sie komuś na kolana, czulenie, układanie rąk na swojej talii, mizianki pod bluzą i po szyi oraz hasła o innych facetach jak to się podobają są bardzo chamskie. Wcale się nie dziwię że potem facet przeleci taką delikwentkę, boginię seksu od 7 boleści, zabawi się i ją ordynarnie oleje, jak gdyby nigdy nic, skoro sama narzuca takie idiotyczne reguły gry. Jak dla mnie trzeba być mega prostakiem by z jednej strony pchać się do kogoś z łapami a z drugiej mu opowiadać kocopoły z kim to by się nie chciało być. Zachowuje się jakby nie miala uczuć.
Jak ma miętę do innego to niech tamtego urabia , proste.

A tak bardziej serio to mnie by dziewczyna do siebie swoimi opowiastkami do siebie zniechęciła.

[siarka40]

Napisane przez Hultaj

jak dla mnie pchanie sie komuś na kolana, czulenie, układanie rąk na swojej talii, mizianki pod bluzą i po szyi oraz hasła o innych facetach jak to się podobają są bardzo chamskie. Wcale się nie dziwię że potem facet przeleci taką delikwentkę, boginię seksu od 7 boleści, zabawi się i ją ordynarnie oleje, jak gdyby nigdy nic, skoro sama narzuca takie idiotyczne reguły gry. Jak dla mnie trzeba być mega prostakiem by z jednej strony pchać się do kogoś z łapami a z drugiej mu opowiadać kocopoły z kim to by się nie chciało być. Zachowuje się jakby nie miala uczuć.
Jak ma miętę do innego to niech tamtego urabia , proste.

A tak bardziej serio to mnie by dziewczyna do siebie swoimi opowiastkami do siebie zniechęciła.

Cóż, nic dodać, nic ująć.

[tymczasowy97]

To znaczy ona jest bardzo uczuciowa, nie jest dziewczyną, która daje na prawo i lewo ( przynajmniej na tyle ją znam, tak sądzę ). Ona mi mówiła, że musimy się częściej spotykać, itp. ale o tym chłopaku powiedziała raz - nie wiem w jakim kontekście. Dzisiaj się z nią znów widzę, napiszę co było wieczorkiem i jak się sprawy potoczyły. Mam tylko nadzieję, że ona rzeczywiście coś do mnie czuje, bo nigdy takiej bliskiej relacji ( fizycznie również ) nie miałem z dziewczyną, i nie chciałbym, żeby na tym się skończyło, bo zbyt się w to zaangażowałem i nie wyobrażam sobie, że po takich spotkaniach ona nic by do mnie nie czuła.

[Rose969]

Ile macie lat?

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[Horatio]

Myślę, że jesteś bardzo nieśmiały.

Też mi się nie podoba, że wzbudza zazdrość, ale powiem Tobie, że większość bliskich mi kobiet tak robiło. Nierzadko dużo bardziej skrajnie.

Bądź dla niej szczery, też ją przytul, powiedz choć odrobinę tego co czujesz. Musisz być dla niej ważny skoro tak robi.

Może nawet wcale nie chciała iść na tą domówkę. Może Ty wyjdź z jakąś inicjatywą. Może spacer? Lubicie rozmawiać? Teraz zimno, ale możesz przecież ogrzać jej ręce obejmując swoimi.

[260c4d4fdb0e7f4840fc70476d5f7e46d82a0f3e]

A Ty cokolwiek robiłeś podczas tego spotkania? Czy tylko ona działała, a Ty siedziałeś sparaliżowany, bo nie było możliwości zapytać na forum, co masz robić?

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[tymczasowy97]

Miałem taką sytuację 1 raz w życiu. Na początku może ona przejmowała inicjatywę, potem np. jak usiadła mi na kolanach, objąłem ją ręką. Generalnie myślę, że następnym razem będę bardziej odważny i czuły.

---------- Dopisano o 14:03 ---------- Poprzedni post napisano o 14:02 ----------

Ok, następnym razem bardziej przejmę inicjatywę, ale boję się że może poczuć się skrępowana. Dzięki za radę

[260c4d4fdb0e7f4840fc70476d5f7e46d82a0f3e]

Napisane przez tymczasowy97

Miałem taką sytuację 1 raz w życiu. Na początku może ona przejmowała inicjatywę, potem np. jak usiadła mi na kolanach, objąłem ją ręką. Generalnie myślę, że następnym razem będę bardziej odważny i czuły.

---------- Dopisano o 14:03 ---------- Poprzedni post napisano o 14:02 ----------

Ok, następnym razem bardziej przejmę inicjatywę, ale boję się że może poczuć się skrępowana. Dzięki za radę

Niby dlaczego miałaby być skrępowana, skoro sama wyraźnie dąży do kontaktu fizycznego? Przy Twojej bierności i dziecinności raczej czuje się zniecierpliwiona i może stąd ta zagrywka z innym.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[meski_punkt]

Uważam, że trafiłeś na klasyczną szm!@#&rę, która łasi się do Ciebie abyś ją adorował, a gdy ten jej "wybranek" zwróci na nią w końcu uwagę, kopnie w 4 litery. Potrzebuje zainteresowania. Jeśli dobrze zrozumiałem z treści Twojego wpisu, zaprosiła Cię do siebie, aby w czasie Waszego spotkania szykować/malować się do wyjścia na imprezę, na którą nie idzie z Tobą. Dodatkowo poprzez fizyczne gesty daje Ci do zrozumienia, że nie jesteś jej obojętny, ale dodaje, że ktoś tam jej się podoba. Wybitnie niekulturalne zachowanie. Współczuję i namawiam do odcięcia się od toksycznej dziewuchy.

[Hultaj]

Napisane przez meski_punkt

Uważam, że trafiłeś na klasyczną szm!@#&rę, która łasi się do Ciebie abyś ją adorował, a gdy ten jej "wybranek" zwróci na nią w końcu uwagę, kopnie w 4 litery. Potrzebuje zainteresowania. Jeśli dobrze zrozumiałem z treści Twojego wpisu, zaprosiła Cię do siebie, aby w czasie Waszego spotkania szykować/malować się do wyjścia na imprezę, na którą nie idzie z Tobą. Dodatkowo poprzez fizyczne gesty daje Ci do zrozumienia, że nie jesteś jej obojętny, ale dodaje, że ktoś tam jej się podoba. Wybitnie niekulturalne zachowanie. Współczuję i namawiam do odcięcia się od toksycznej dziewuchy.

nomen omen w punkt. I jeszcze teksty, że ''pocałuj ją ją w policzek'' i ''na tym zdjęciu wyglądamy jakbym coś do ciebie czuła''. Żenada.
Gdyby panna trafiła na bardziej doświadczonego, lubiącego przygody kolesia, ten chętnie by skorzystal jej serdeczności, spędziliby miło czas, bo przecież sama się czuli i klei, więc może i z ochotą spędziłaby wspólną noc, a na koniec poszedł swoją drogą a paniusia mogłaby zacząć wgapiać się w słuchawkę i oooch , czemu nie dzwoni.

Też mi się nie podoba, że wzbudza zazdrość, ale powiem Tobie, że większość bliskich mi kobiet tak robiło. Nierzadko dużo bardziej skrajnie.

Poważnie? W glowie mi się nie mieści.

[3d23842983a6357ec11121c0b2dc0194ed81d40b_604ff51fe6891]

Napisane przez Horatio

Też mi się nie podoba, że wzbudza zazdrość, ale powiem Tobie, że większość bliskich mi kobiet tak robiło. Nierzadko dużo bardziej skrajnie.

Posłużę się teraz tokiem myślenia niceguys, którym się strasznie brzydzę, i jeszcze wstrętnym uogólnieniem, ale... najpierw trzymają w swoim otoczeniu takie baby i na wszystko im pozwalają, a potem narzekają na kobiecą logikę i tworzą jakieś wydumane teorie na temat obchodzenia się z takimi stworzeniami. Taa.

Mnie śmierdzą okrutnie te teksty o innych gościach. Szczególnie, że to nie pierwszy raz kiedy coś takiego odwaliła. Zastanawiam się, czy ona ma tak z lekka nie po kolei w głowie i sobie tak manipuluje nie wiadomo po co, czy w następstwie jakichś bardzo dziwnych doświadczeń utrwaliła sobie, że należy podrywać ludzi takimi porąbanymi gierkami.

[lady666macbeth]

[1=18d73f41c1c01aef8fdf04b 5e3282c14752c25f5_62181c6 d1d29a;79156836]Obcy ludzie z forum też nie wiedzą co to wg niej mogło oznaczać.[/QUOTE]

dokładnie
autorze zapytaj jej, a nie nas.
Znasz ją lepiej niż my.

[angeldream]

Więcej odwagi kolego, ona cię chce. A z tym niby chłopakiem co jej się niby się podoba - ona chce wzbudzić w tobie zazdrość

[tymczasowy97]

Dzięki, na następnym spotkaniu jeżeli coś ona zasugeruje, zainsynuuje to przejmę inicjatywę, myślę że wszystko jest na dobrej drodze

[tymczasowy97]

Jeszcze dodam, że w pewnym momencie ustawiła usta do buziaka, takiego zwykłego w usta, na 1 sekundę, to pocałowałem ją. To było bardzo miłe, mam nadzieję, że traktuje mnie jak wyjątkowego faceta w swoim życiu...

[despotka001]

Napisane przez tymczasowy97

Jeszcze dodam, że w pewnym momencie ustawiła usta do buziaka, takiego zwykłego w usta, na 1 sekundę, to pocałowałem ją. To było bardzo miłe, mam nadzieję, że traktuje mnie jak wyjątkowego faceta w swoim życiu...

Ojjj, nie łudź się misiaczku, złamie ci serduszko. Nie lepiej poczekać na porządną dziewczynę?

[meski_punkt]

Zrobisz jak uważasz, ale przemyśl sobie czy warto tracić czas, pieniądze i spokój na pustą dziewczynę. No chyba, że chcesz tylko zaliczyć.

[tymczasowy97]

Skąd wiesz, że nie jest porządna i szczera? Nie mówię, że znam ją bardzo dobrze, ale z naszych rozmów i kontaktu widzę u niej szczerość do mnie, często dzwonimy do siebie, nigdy mnie nie wystawiła. Nie wiem skąd te wnioski.

---------- Dopisano o 00:43 ---------- Poprzedni post napisano o 00:39 ----------

Tracić czas? Ja się o nią staram jak nigdy w moim życiu się o nic tak nie starałem. Zaliczyć? Nie myślę teraz o tym, ale może za jakiś czas jak poznamy się bliżej? Nie w tym rzecz. Ja do niej coś poczułem, nie jest dla mnie zwykłą dziewczyną, szczególnie po wczorajszym spotkaniu całym we flircie... Teraz jedynym moim marzeniem poza zdawaniem kolokwiów jest to, żebyśmy stworzyli razem związek, żeby traktowała mnie jako kogoś wyjątkowego, żeby o mnie myślała, jak ja o niej. Żebym miał się do kogo przytulić, pojechać na narty, itp...

[Horatio]

Czemu zakładacie, że jest nieporządna? Nic nie wiadomo na ten temat.

Trzymaj się brachu i bądź przy niej skoro czujesz się jak książę. I tak już chyba wpadłeś, więc płyń. Może to przeznaczenie? A jak nie? Cóż - nie dowiesz się póki nie spróbujesz.

[ythas]

Napisane przez meski_punkt

Uważam, że trafiłeś na klasyczną szm!@#&rę, która łasi się do Ciebie abyś ją adorował, a gdy ten jej "wybranek" zwróci na nią w końcu uwagę, kopnie w 4 litery. Potrzebuje zainteresowania. Jeśli dobrze zrozumiałem z treści Twojego wpisu, zaprosiła Cię do siebie, aby w czasie Waszego spotkania szykować/malować się do wyjścia na imprezę, na którą nie idzie z Tobą. Dodatkowo poprzez fizyczne gesty daje Ci do zrozumienia, że nie jesteś jej obojętny, ale dodaje, że ktoś tam jej się podoba. Wybitnie niekulturalne zachowanie. Współczuję i namawiam do odcięcia się od toksycznej dziewuchy.

Napisane przez Hultaj

nomen omen w punkt. I jeszcze teksty, że ''pocałuj ją ją w policzek'' i ''na tym zdjęciu wyglądamy jakbym coś do ciebie czuła''. Żenada.
Gdyby panna trafiła na bardziej doświadczonego, lubiącego przygody kolesia, ten chętnie by skorzystal jej serdeczności, spędziliby miło czas, bo przecież sama się czuli i klei, więc może i z ochotą spędziłaby wspólną noc, a na koniec poszedł swoją drogą a paniusia mogłaby zacząć wgapiać się w słuchawkę i oooch , czemu nie dzwoni.
Poważnie? W glowie mi się nie mieści.

Dokładnie to samo pomyślałam. Typowa atencjuszka. Lubi to uczucie, kiedy faceci jej poświęcają uwagę i gdy widzi, że się im podoba i to wykorzystuje.
Po prostu. (co zresztą widać w innych opisach jej "och, ach" osoby w innych wątkach autora).
Laska mu niby mówi wprost, że podoba jej się inny facet, opowiada o nim, a autorowi mówi żeby nie traktował tej relacji jako nic "romantycznego", a ich spotkań jako randek po czym odstawia coś takiego jak w opisie wyżej. No lol. "ale to pewnie dlatego, że jest taka uczuciowa, romantyczna, delikatna, czuła i tajemnicza i eteryczna i..."
Dzizas, facet, ocknij się, nie daj się traktować jak zabawkę do podniesienia jej samooceny.

Napisane przez tymczasowy97

Jeszcze dodam, że w pewnym momencie ustawiła usta do buziaka, takiego zwykłego w usta, na 1 sekundę, to pocałowałem ją. To było bardzo miłe, mam nadzieję, że traktuje mnie jak wyjątkowego faceta w swoim życiu...

Napisane przez tymczasowy97

żeby traktowała mnie jako kogoś wyjątkowego, żeby o mnie myślała, jak ja o niej. Żebym miał się do kogo przytulić, pojechać na narty

Napisane przez tymczasowy97

Ona wzięła moje ręce wokół swojego brzucha i tak staliśmy intymnie chwilę. potem siedzieliśmy, rozpięła mi delikatnie bluzę i po koszulce pogłaskała, na końcu na szyi.Ja początkowo byłem w szoku, potem już trochę luźniej było, co zauważyła po moim serduszku

Napisane przez tymczasowy97

Dzisiaj poczułem się jak książę z bajki.

Napisane przez tymczasowy97

Jak mam do Niej mówić, co kupić, jak się zachować, co myślicie o tej sytuacji?

... a poza tym, przeczytawszy większość postów autora, mam wrażenie, że to troll albo jakiś creeper. Dzizas, jak on rozkminia każde zachowanie tej laski, analizuje, jak się zachwyca, jaki patos, brrr.

[260c4d4fdb0e7f4840fc70476d5f7e46d82a0f3e]

Napisane przez ythas

... a poza tym, przeczytawszy większość postów autora, mam wrażenie, że to troll albo jakiś creeper. Dzizas, jak on rozkminia każde zachowanie tej laski, analizuje, jak się zachwyca, jaki patos, brrr.

Ta cała seria wątków wygląda na trolling mający dowieść, jak to niewinni romantyczni chłopcy są wykorzystywani przez wyrachowane i "rozwiązłe" kobiety. Finał historii zapewne został już zaprojektowany.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[ythas]

[1=260c4d4fdb0e7f4840fc704 76d5f7e46d82a0f3e;7919470 1]Ta cała seria wątków wygląda na trolling mający dowieść, jak to niewinni romantyczni chłopcy są wykorzystywani przez wyrachowane i "rozwiązłe" kobiety. Finał historii zapewne został już zaprojektowany.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz[/QUOTE]
I w każdym wątku podkreśla, że oni "mają założyć wspólny kanał na Jutubie" jakby to miało jakieś znaczenie
Może te wpisy to takie "trailery" i lada chwila się pojawi link do kanału, a my wbijemy żeby zobaczyć jak wyglądają bohaterowie i jakie to losy ich czekają i nabijemy wyświetleń Może to taki "eksperyment społeczny", potem będzie o tym cała seria na jutubie

[despotka001]

Nie traktuje go poważnie, dlatego jest nie porządna. Poza tym on jest w friendzone, ale tylko z własnej winy. Ja nie widzę z jej strony uczuć. To, że siada na kolanach, mizia się itp. to oznacza tylko tyle, że lubi atencję (jak ktoś tam wyżej napisał). Zakochana dziewczyna nie zachowuje się w tak bezpośredni sposób. Moim zdaniem ona do niego nic nie czuje, chce się nim tylko pobawić. Tak więc żadne narty, żadna partnerka na dobre i na złe. Ona ma na oku kogoś kto jest już zajęty, a że ma jeszcze resztki sumienia i nie podbija do niego to odbija sobie brak uczuć od tamtego chłopaka u autora.
Ja bym odpuściła, a wy go motywujecie jeszcze bardziej, tym bardziej będzie cierpiał. Nie da się nikogo zmusić do miłości.
Jakby dziewczynie zależało, byłaby zakochana to zachowywała by się inaczej. Stawiałaby autora na pierwszym miejscu, a nie domówkę i jeszcze opowiadanie o swoim zauroczeniu. Daje mu jasno do zrozumienia, że na stały związek z nią nie ma co liczyć. Jesteś misiem pocieszaczem i przytulasem. Kiedy ona tuląc się do ciebie zamyka oczy i wyobraża sobie tamtego co jest zajęty, a że tamtego nie może mieć to pociesza się i wykorzystuje ciebie.

/Jakby były jakieś błędy to przepraszam, wylałam wino na klawiaturę i spacja mi ciężko chodzi

[meski_punkt]

Wyraziłem swoją opinię tylko i wyłącznie na podstawie treści Twojego wpisu. Przejdę do argumentacji. Kobieta nie traktuje Cię poważnie z kilku powodów: 1. spotyka się z Tobą w "biegu", tzw międzyczasie, kiedy to przygotowuje się na imprezę, na którą zresztą z Tobą nie idzie, 2. siada na kolanach, mizia, całuje, maca itp a nawet nie wiesz kim dla Ciebie jest (tak mniemam, skoro pytasz o to na forum), 3. mówi wprost, że ma swój obiekt westchnień, 4. Tekst o zdjęciu z Tobą bardzo niekulturalny, 5. dziewczyna Cię wykorzystuje, ponieważ chodzisz za nią/ do niej, naprawiasz drukarki i inne takie (w planach jest kanał, który zapewne Ty będziesz tworzył) i tym samym pokazuje, że jesteś dopełniaczem jej wolnego czasu.

Jeśli to troll, to trudno. Nawet jeśli nie masz rzeczywiście takiego problemu, to na pewno trafi się ktoś podobny do opisanej sytuacji i może po przeczytaniu wątku zmieni swoje podejście do życia.

[panna_felicjanna]

Napisane przez despotka001

Nie traktuje go poważnie, dlatego jest nie porządna. Poza tym on jest w friendzone, ale tylko z własnej winy. Ja nie widzę z jej strony uczuć. To, że siada na kolanach, mizia się itp. to oznacza tylko tyle, że lubi atencję (jak ktoś tam wyżej napisał). Zakochana dziewczyna nie zachowuje się w tak bezpośredni sposób. Moim zdaniem ona do niego nic nie czuje, chce się nim tylko pobawić. Tak więc żadne narty, żadna partnerka na dobre i na złe. Ona ma na oku kogoś kto jest już zajęty, a że ma jeszcze resztki sumienia i nie podbija do niego to odbija sobie brak uczuć od tamtego chłopaka u autora.
Ja bym odpuściła, a wy go motywujecie jeszcze bardziej, tym bardziej będzie cierpiał. Nie da się nikogo zmusić do miłości.
Jakby dziewczynie zależało, byłaby zakochana to zachowywała by się inaczej. Stawiałaby autora na pierwszym miejscu, a nie domówkę i jeszcze opowiadanie o swoim zauroczeniu. Daje mu jasno do zrozumienia, że na stały związek z nią nie ma co liczyć. Jesteś misiem pocieszaczem i przytulasem. Kiedy ona tuląc się do ciebie zamyka oczy i wyobraża sobie tamtego co jest zajęty, a że tamtego nie może mieć to pociesza się i wykorzystuje ciebie.

/Jakby były jakieś błędy to przepraszam, wylałam wino na klawiaturę i spacja mi ciężko chodzi

Dokładnie! Zgadzam się w 100%.

Autorze, serio pasuje Ci to, że ona opowiada Ci o innym kolesiu oraz że spotyka się z Tobą w międzyczasie podczas szykowania się na imprezę?
A te jej gesty wcale nie muszą niczego oznaczać, a na pewno nie można tu mówić o jakimś uczuciu.

[mirabelka3690]

Dowiedziałeś się już dlaczego ona wysłała to zdjęcie?

[tymczasowy97]

Nie, nie jestem trollem. Z tym że nigdy w życiu nie byłem w związku ( 20 lat ) i każde zachowanie i spotkanie próbuje analizować, aby wypaść jak najlepiej. Jutro się z nią spotykam, zaprosiła mnie do galerii sztuki, potem może do niej pojedziemy. Napiszę szczegóły wieczorem. Mam nadzieję, że nie bawi się moimi uczuciami.

---------- Dopisano o 21:06 ---------- Poprzedni post napisano o 21:05 ----------

Jakie zdjęcie? My po prostu sobie zrobiliśmy, ale nigdzie nie publikowaliśmy.

---------- Dopisano o 21:09 ---------- Poprzedni post napisano o 21:06 ----------

Jutro się z nią spotykam, napiszę wieczorkiem co i jak. Dużo gadamy o tym kanale na YT, + ma ochotę moje rodzinne strony poznać, np. wczoraj po mojej lekkiej wtopie ( nie do końca się dogadaliśmy, gdzie mam stać pod jej blokiem, stałem w innym miejscu, ona z mokrymi paznokciami stała i czekała), gdy już wszedłem do mieszkania, przez minutkę było trochę drętwo, ale po tym czasie przytuliła mnie bardzo mocno i zauważyła nawet, że mi serce mocniej biło... Nie wiem, wydaje mi się że coś między nami może być, bardzo chcę żeby nam się udało.

[despotka001]

Napisane przez tymczasowy97

Jutro się z nią spotykam, napiszę wieczorkiem co i jak. Dużo gadamy o tym kanale na YT, + ma ochotę moje rodzinne strony poznać, np. wczoraj po mojej lekkiej wtopie ( nie do końca się dogadaliśmy, gdzie mam stać pod jej blokiem, stałem w innym miejscu, ona z mokrymi paznokciami stała i czekała), gdy już wszedłem do mieszkania, przez minutkę było trochę drętwo, ale po tym czasie przytuliła mnie bardzo mocno i zauważyła nawet, że mi serce mocniej biło... Nie wiem, wydaje mi się że coś między nami może być, bardzo chcę żeby nam się udało.

Nie ogarniam tej laski.

[260c4d4fdb0e7f4840fc70476d5f7e46d82a0f3e]

Napisane przez despotka001

Nie ogarniam tej laski.

A autora ogarniasz? Mokre paznokcie, rodzinne strony i kanał YT - wtf?! Opowieść staje się coraz bardziej fantastyczna. Trollować to trzeba umieć.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz