Wasze Mamy :-)

[CzarnyElf]

Napisane przez muron

Moja mama ubiera się modnie, choć klasycznie dosyc, uzywa kosmetyków, zawsze się maluje (nawet do piwnicy po ziemniaki, ale przetłumaczyc się nie da). Figura niezła, choc lekki brzuszek, ale to po kłopotach zdrowotnych.zawsze miała węższą talię ode mnie. mam 24 moja mama 45 lat (więc dosyc młodą mamą jest).Nie pracuje ale codziennie chodzi, ja chce gdzieś autem-ona na nogach.

Masz sliczna mame-bardzo mlodo wyglada-widac ze modnisia-zreszta Ty tez(swietny zakiecik)

[svenja]

Moja madre to taki chlopaczek, krasnal Jest mniejsza ode mnie (a ja mam 165 cm wzrostu ), ma 52 lata, krotkie wlosy obciete na chlopaka, odkad schudla, chodzi w biodrowkach i wyglada fantastycznie. Ma ciemna karnacje, troszke przebarwien (nie moze sobie odmowic slonca), piekny usmiech na pol twarzy, co ja bardzo odmladza, a kurze lapki dodaja uroku.
Jesli chodzi o mazidla to kolorowki ma niewiele, jak sie juz maluje to bardzo mocno podkresla oczy i slusznie, bo ma baardzo ladne. Pielegnacja - jak najbardziej, 50 ml kremu (stosuje od dluzszego czasu novadiol) zuzywa w ciagu 2 tygodni, bo naklada go prawie ze szpachla na twarz, dekolt i szyje A potem narzeka, ze te Vichy to takie drogie...
Zazdroszcze jej tego, ze nie musi depilowac nog, bo ma tylko pare jasnych delikatnych wloskow, szczesciara.

[Napoleonkaperdzasti]

to ja coś napisze o mojej rodzicielce.Moja mamusia jest taką kochaną owoczesną babką że to poprostu poemat.Dogaduje sie z nią jak z moimi kumpelami.Jest moją przyjaciółka od sercaRazem nawet balangujemy bo pracuje ona w klubie do którego chodze na imprezy hmm Ubiera się niczym 20-latka.Lubi się na siłę odmładzać ma 41 lat a wygląda na 35.albo mniejhmm Używa jedynie kremu Nivea lub innych nawilżających czasem od cieni pod oczami(niestety odziedziczyłam je po niej)hmm jest szczupłą kobietką waży z 52 kg nie wiecej ale po dwóch ciązach ma odstajjacy brzuszek .Powiem że życie dopiero zaczyna się po 40 widze to na jej przykładziePOzdrawiam wszystkie mamy dziewczyn na wizazu_

[różowiutka]

Napisane przez CzarnyElf

Na tym pierwszym zdjeciu dalabym Twojej mamie jakies 53 lata ,na tym drugim zdjeciu kilka latek wiecej(wyszla powazniej)

heh.. to przez te zmarszczki nie chce sie namówic na kremiki przeciwzmarszczkowe :d hehe

A tak naprawde ma 55lat Byłyście blisko

[muron]

Napisane przez CzarnyElf

Masz sliczna mame-bardzo mlodo wyglada-widac ze modnisia-zreszta Ty tez(swietny zakiecik)

dziękówa

[CzarnyElf]

Napisane przez różowiutka

heh.. to przez te zmarszczki nie chce sie namówic na kremiki przeciwzmarszczkowe :d hehe

A tak naprawde ma 55lat Byłyście blisko

Moja tez nie chce uzywac kremow(wierzy tylko w nivea)kiedys przeslalam jej jakis kremik ze stanow to lezy bo mowi ze ona nie wierzy takim kremom.

[irmi_m]

Napisane przez CzarnyElf

Moja tez nie chce uzywac kremow(wierzy tylko w nivea)kiedys przeslalam jej jakis kremik ze stanow to lezy bo mowi ze ona nie wierzy takim kremom.

Natomiast moja uzywa kilku odnosnie roznych fragmentow ciala na dekolt, pod oczy itd ale mam nadzieje, ze i na mnie czas bedzie dzialal tak jak na nia, bo czesto jak widza nas razem to nie moga uwierzyc, ze ta oto kobieta (45) ma 23-letnia córe Swietnie wyglada i ma dobry gust. Ma wyczucie co do mody, wylapuje i wybiera ciekawe rzeczy, swietnie laczy i ma odwage ubrac cos oryginalniejszego czym przyciaga wzrok na ulicach naszego malego, rodzinnego miasteczka (nie mowie tu a K-ce) Dodam, ze ma swietne wyczucie co do ciuszkow- nie za klasycznie ale tez nie na sile mlodziezowo Do tego delikatny makijaz, dbalosc o fryzure, fajna bizuteria- tak trzymac mamus!

[marcia!]

moja maminka kochana ma 46 latek i wygląda jak moja starsza siostra-ja mam 25 lat, w jej kosmetyczce mozna znaleźć krem do twarzy i pomadkę, lubi dobre perfumy- mamy podobny gust w tej kwesti. Lubi dobrze sie ubrac ale czasmi musze zrobic jej czytke w szafie bo niestety zalegaja tam czasami ciuchy które nadaja sie tylko do muzeum, a po takiej czystce biore ja na zakupy i ubieram ja po ludzku. jest szczupła tylko ma lekki brzuszk buddy, ma hopla na punkcie diet i od niej nauczyłam sie co to jest oczyszczajaca głodówka- wspaniała rzecz. bardzo kocha moja mame i mimo kilku zamrszczek koło oczu wyglada jak "szesnastka". moja babcia też wyglada młodo mimo że ma 78 lat i pocieszam sie tym że tu działaja geny


mega buziaki dla mojej zajefajnej mamuśki

[muron]

jak chodziłam do liceum to strasznie mnie denerwowało jak moi koledzy mówili: ej, fajna ta twoja Beta. Będzie twoja mama? Przyjedzie po ciebie mama? Potem się zestarzałam;-) i mi przeszło.Teraz przez to, ze mama wygląda młodo, albo tak jak kobieta w jej wieu wygladać powinna, a ja na mniej lat to wszyscy myslą, ze jestem nastolatką. A ja w przyszłym roku juz ćwierć wieku.

[svenja]

Napisane przez CzarnyElf

Moja tez nie chce uzywac kremow(wierzy tylko w nivea)kiedys przeslalam jej jakis kremik ze stanow to lezy bo mowi ze ona nie wierzy takim kremom.

W sumie ma racje

[CzarnyElf]

Napisane przez svenja

W sumie ma racje

W sumie pewnie tak-nigdy nie wiadomo co oni tam wsadzja do tych kremow

[muron]

kremy to co najwyzej kilka procent sukcesu. Moja mama uzyw raczej tych niedrogich bez superskładników,a ma mniej zmarszczek niz nawet młodsze kolezanki. Mam nadzieję, że te geny we mnie tkwią

[SandraBullock]

Moja mam teraz chodzi na masaże wygładzające cerę,ubiera się młodzieżowo,jest bardzo szczupła i wygląda młodo.myślę,że po niej odziedziczyłam geny a przy mojej dbałości o siebie(dieta,ćwiczenia,ko smetyki) to długo będę cieszyc sie młodoscią.Jedyne co można jej zarzucić to przebarwienia od słońca,które widać z bliska.

[mania19]

Moja mama jest dosyc wysoka, ladnie starzejaca sie kobietka Buzke ma b. fajna ale dba o siebie. Na figurke przeznacza duzo mniej czasu, ale na szczescie narazie nie ma co narzekac ... fiugurke ma kobieca - bardzo proporcjonalna z bardzo wyraznym wcieciem w talii , lekki cellulitis, male rozstepy i dosyc jedrny biuscik Perfumy lubi rozne- zwlaszcza te moje Od wielu lat ma swoja wielka 4 i tylko czasami przychodzi z jakas nowoscia ale raczej jest to romans na krotka chwile... Moja mateczka podczas pielegnacji zwraca szczegolna uwage na dekolt, stopy i rece . Na codzien maluje sie celikatnie- pastele , brazy itp. Bardzo podoba mi sie to, w jaki sposob komponuje cienie. Uzywa pudru, rozu, cieni, tuszu i pomadki ( czasem blyszczyku ). Na wieksze wyjscia przychodzi do mnie bym miala ucieche Wiem dobrze, ze nie lubi jak ja tak dlugo dokladnie maluje, ale dla mojej przyjemnosci zniesie wszystko Ubiera sie klasycznie, szaleje z dodatkami i butami- lubi torebki i szpilki. Paznokcie maluje na pochodne czerwieni oraz w pastelowych rozach, bezach itp. Do fryzjera chodzi co miesiac- poltora . Lubi ukladac wlosy na szczotce. Wlosy farbuje u fryzjeta na cieple odcienie blondu, zlociste brazy czy kasztan. Wlosy ma wycieniowane do polowy szyji. To chyba wszystko aaaa i robi gimnastyke twarzy , oraz wszystko by te jej usta sie nie zaczely zapadac. Moja mamuska ma 44 latka i czasem wkreca ludzi ze jest moja starsza siostra , a potem chodzi pol dnia zadowolona, ze nie jest z nia zle Cala moja mama ...

[Rena]

Moja mama to rocznik wojenny - jestem późnym dzieckiem. Jej młodość to lata 60-te. W tych czasach jak wszyscy wiemy nie było nawet połowy kosmetyków, jakie są teraz. A te co były, były bardzo kiepskiej jakości. W szczególności dotyczyło to kosmetyków kolorowych - takimi jak tamte ja też nie chciałabym się malować, więc doskonale ją rozumiem, że tego nie robiła. Tym bardziej, że faktycznie nie musiała - jest naturalną brunetką z dość ciemną karnacją i mocną oprawą oczów.
W młodości mama nie lubiła się opalać, co pozostało jej do dzisiaj, wie że słońce jest szkodliwe (nie ma żadnych przebarwień). Nie wierzy w żadne filtry, jej sposób to unikać słońca. Co nie zmienia faktu, że i tak jest zawsze bardziej opalona ode mnie - łapie opalenizną w szokująco krótkim czasie.
Mama myje się mydłem - żele pod prysznic to jakiś dziwny dla niej wynalazek. Codzienny prysznic, a następnie dezodorant, to coś bez czego nie wychodzi z domu. Nie używa balsamów, a chyba by jej się przydały, ale nie daje się przekonać - cytuje „ po co wydawać tyle na kremy do ciała?”. Do twarzy używa kremów, najchętniej tłustych . Jej faworytem jest ziaja oliwkowy. Jeśli chodzi o stan cery, to skóra jest dosyć zszarzała i zmęczona, ma wyraźne naczyńka. Prawie nie ma zmarszczek.
Mama używa kremów i dezodorantów do stóp oraz pumeksu. Właściwie pielegancja stóp to jej konik i chyba wydaje na to nawet więcej niż ja. Regularnie używa kremów do rąk, a ostatnio nawet odżywki do paznokci, którą dostała ode mnie.
Odkąd pojawiły się u niej siwe włosy, czyli już od kilku lat, farbuje włosy na kolor zbliżony do naturalnego, ale jaśniejszy. Uważa, że w jej wieku nie wypada być już mocną brunetką i stopniowo przerabia się na brąz. Włosy myje tanim szamponem (uwielbia dziegciąwe, przeciwłupieżowe itp.). Nie stosuje odżywek do włosów, ani środków do stylingu. Włosy suszy suszarką. Pomimo to są zdrowe, a nawet lśnią (taki mocny gatunek).
Jeśli chodzi o perfumy i ogólnie zapachy, to mama jest ich absolutnym przeciwnikiem. Najchętniej by miała wszystko bezzapachowe.
Właściwie jej poglądy, a nawet bardziej wieloletnie nawyki niż poglądy, są raczej staroświeckie. Jednak z zapałem słucha co też sobie kupiłam i używam, a czasem nawet nie wytrzymuje i sama biegnie po to sklepu. Choć jej duma nie pozwala się przyznać chyba jestem jej kosmetyczno-ubraniowym autorytetem i nie rzadko się mnie radzi w tych dziedzinach.

[mania19]

Moja mama tez liczy sie z moim zdaniem w kwestii ciuchow czy kosmetykow . Czesto wola mnie bym podeszla i zobaczyla jaki fajny plaszczyk/ bluzka/ torebka jest w gazecie, nabakujac ze warto bylo by sie wybrac na zakupy. Wtedy to ja siadam uradowana wraz z nia z gazeta w reku i jej doradzam w wielu kwestiach. Gdy nadchodzi moment kiedy idziemy z mama na lowy zakupowe dla mnie okazuje sie, ze mamuska byla juz w centrum na przeszpiegach a mnie bierze bym doradzila, w nagrode dostajac swoje ...

[ANKA20]

Moja mama ma 52 lata, wygląda młodziej niż na swoj wiek. Ma niewiele zmarszczek (tylko kurze łapki i koło ust leciutkie) chociaż nigdy sobie słońca nie odmawiala, a filtrow też nie używała. Może to geny
Jest szczupła, ma tylko brzuszek, jednak nie wykorzystuje swojej figury Mojej mamie jest wszystko jedno w czym chodzi, najczęściej spodnie zwężane do dołu (bo akurat takie ma w szafie), nie przywiązuje do ubrań żadnej uwagi, zestawie kolory jak popadnie np. zielone spodnie i czerwona bluzka, ale mnie chetnie skrytykuje za ubranie. Niestety nigdy w tej kwesti nie mogłam brać od niej przykładu, a szkoda, bo bardzo kiedyś tego potrzebowalam
W ogóle się nie maluje, jak gdzieś wychodzi to zagląda do mojej szuflady i szuka błyszczyka Co innego pielęgnacja, ale to i tak tylko wtedy jak ja coś kupię, bo inaczej idzie na targ po krem za 5 zł - chyba awokadowy czy jakoś tak :P Nigdy nie była u kosmetyczki, dwa lata temu po wielkich bojach namówiła się na krótkie ścięcie (ma delikatne włosy i robiła na nich trwałą). Z kosmetyków lubi tylko olejki i maseczki oraz jakieś tam kremy, byle były tanie ..aaaa zapomniałam, lubi też ładne zapachy i szaleje na allegro w poszukiwaniu fajnych miniaturek

[marsi11]

Moja mama to super laska
nie ma prawie zmarszczek-uzywa glownie kosmetykow pielegnacyjnych z gornej polki,ma troszke tlusta cere ale jakos sobie radzi,nie przesadza z makijazem ani z krzykliwymi ubraniami a mimo to wyglada jak moja siostra-no coz mlodzienczy wyglad kobiet jest u mne w rodzinie dziedziczny-piekna cera i dluuugie zdrowie
Ostatnio moja mama przeszla depresje zwiazane z wchodzeniem w okres przekwitania-na urodziny zrobilam jej niespodzianke-zamowilam jej wizyte u kosmetyczki i manikiurzystki-nawet nie wyobrazacie sobie jaka byla szczesliwa-niespodziewala sie takiego prezentu,oczywiscie efekt byl super-dzieki temu znow wrocila do dawnej formy.
Poza tym ma super figure,super zgrabne nogi,szczupla z duzym biustem-tego jej zazdroszcze bo ja mam male A hihihih

[nejmless]

moja mama:
*gorąca czterdziestka od stycznia 2006
*szczupła kobietka sredniego wzrostu
*zadbana bardzo
*uprawia sport jak dla mnie ekstremalny - chodzi na AIKIDO i w niedziele gotuje obiady...........
*mówi, że nie potrzebny mi dermatolog, ani kosmetyczka, bo ta pierwsza przepisze nic nie dajace masci smierdzace, a ta druga rozsyfi mi twarz JESZCZE BARDZIEJ
*wyglada na lat 35 najwyżej w obiektywnych oczach nieznajomych, także pań

[NIUNIA***]

Napisane przez nejmless

moja mama:
*gorąca czterdziestka od stycznia 2006
*szczupła kobietka sredniego wzrostu
*zadbana bardzo
*uprawia sport jak dla mnie ekstremalny - chodzi na AIKIDO i w niedziele gotuje obiady...........
*trochę nie bardzo umie ze mną rozmawiać-nigdy nie umiała
*jest raczej kobietą żądną sukcesu niż kochaną mamą.....
*mówi, że nie potrzebny mi dermatolog, ani kosmetyczka, bo ta pierwsza przepisze nic nie dajace masci smierdzace, a ta druga rozsyfi mi twarz JESZCZE BARDZIEJ
*nie zna mnie wcale
*wyglada na lat 35 najwyżej w obiektywnych oczach nieznajomych, także pań

nie chce byc taka mama, ale mame sie kocha i niech tak zostanie..

Z tymi sportami ekstremalnymi to mnie rozwaliłaś

[NIUNIA***]

Napisane przez Sovilo

He he, chyba przez przypadek udało mi się założyć całkiem ciekawy wątek

Moim zdaniem wątek jest super- na prawde strzał w 10!!!!!
Pozdrawiam

[Seagirl]

Moja mama ma 51 lat ale wygląda bardzo młodo. Jest w miarę szczupła, ubiera się elegancko, czasem uwodzicielsko. Odkąd pamiętam, czyli od moich narodzin albo i dłużej codziennie śpi w wałkach na głowie!!!!I to takich plastikowych! Następnie codziennie rano układa sobie fryzurę.
Moja mama nigdy nie paliła papierosów, za alkoholem też nie przepada, je tylko zdrowe rzeczy i nie zawiele, nie zje normalnego obiadu, raczej gotowane rzeczy, żadne ciężkie, tłuste potrawy, nie je też żółtego sera. Na wieczór lubi zjeść gotowany ryż tzw kleik albo gotowane jabłko.No i przede wszystkim nie ma cellulitu, gdzie ja przy mojej wadze 48kg mam już lekki.!:-(ehh

[Ananke]

Oto moja mama w dniu mojego wesela (czerwiec 2005).

Powiem tylko, że nie dba o siebie wcale i nigdy nie dbała. Jak kupię jej jakieś kosmetyki to zawsze się przeterminują.

Ponieważ widuję ją codziennie to wiem, że w tym dniu wyglądała rewelacyjnie, nie było osoby na weselu, która nie powiedziałaby jej tego


Ile dacie jej lat?

[konfitura]

Napisane przez Ananke

Ile dacie jej lat?

Twoja mama bardzo fajnie wygląda na tym zdjęciu. Dałabym jej 47 lat.

[muron]

strzelam.55?

[Seagirl]

Ja daję 53-55 lat

[Jula]

Moja mama ma 44 lata. Nigdy nie używała maseczek, peelingów, balsamów. Ale od kiedy ja weszłam w wiek dojrzewania półka powoli zapełniała się róznymi kosmetykami pielęgnacyjnymi. Mama maluje się - obowiązkowo tusz do rzęs, pomadka, podkład. Opalanie się plus nadciśnienie spowodowało, że na twarzy ma dużo popękanych naczynek, co maskuje korektorami i pudrem. Ogólnie mama jest zadbaną osobę, zawsze stara się dobrze wyglądać - tu niestety dochodzi jeszcze kwestia finansów - nie zawsze ma się to, co by się chciało Obie z mamą mamy "fioła" na punkcie pazurów - ona ma długie, mocne - ja takie sobie. W lodówce trzymamy naszą pokaźną kolekcje lakierów i wciąż przybywają nowe.
Nie mogę napisać, że wygląda młodo, po prostu wygląda na zadbaną 40tolatkę. Jako nastolatka też wyglądała poważnie. Ale zwraca uwagę na siebie swoją urodą i kokieteryjnym stylem bycia
Jedyne, co mi się nie podoba w niej, to fryzura - jak chcę jej dokuczyć, to mówię na to: szalone lata 80te. Nikt nie potrafi jej namówić do zmiany - od 20 lat nosi trwałą z mocno wycieniowaną "górą". Brrrr!!!

[Ananke]

Odpowiedź : 61 lat

[konfitura]

Napisane przez Ananke

Odpowiedź : 61 lat

Dałabym jej góra 50-52 lata! No nie mogę
To dobrze rokuje Tobie na przyszłość Zwłaszcza, że na pewno dbasz o siebie (jak to Wizażanka )

[Beata.]

Dziewczyny super się czyta o waszych mamach. Moja niestety już zmarła i powiem szczerze że Wam zazdroszczę.
Pozdrawiam Beata