Czy zamknąć sklepy w niedziele? - Strona 56 - Wizaz.pl

Wróć   Wizaz.pl > Kobieta > Forum plotkowe

Notka

Forum plotkowe Zapraszamy do plotkowania. Na forum plotkowym nie musisz się trzymać tematyki urodowej. Tutaj porozmawiasz o wszystkim co cię interesuje, denerwuje i zadziwia.

Zamknij wątek
 
Narzędzia
Stary 2017-11-27, 19:02   #1651
I ona
Zakorzenienie
 
Avatar I ona
 
Zarejestrowany: 2014-08
Wiadomości: 5 490
Dot.: niedziela bez zakupów

No tak MATKI, bo matki ze sklepu to inne matki niż te z restauracji, barów, kin, teatrów i innych miejsc kultury, uczelni, infolinii, hoteli, parków rozrywki. Te matki będa mogły w te przybytki chodzić w niedzieie, a matki gorszego sortu będą je obsługiwać.

Druga sprawa - zobaczymy jak wspaniałe grafiki będą miały osoby ze sklepów przy wykluczeniu niedzieli. Sobota będzie wymagała mocniejszej obsady, jak i poniedziałek. Dwa dni wolne z rzędu będą jeszcze większą rzadkością niż teraz. No ale pewnie, polepszy się...
Nic nie stoi na przeszkodzie KP zapewnić każdemu pracownikowi dwie niedzurle albo dwa weekendy wolne lub płatne każde niedziele 100%, a nie durne oddawanie ich dniami wolnymi. Wtedy większość by się zabijała żeby właśnie w niedziele pracować. Proste.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz
I ona jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2017-11-27, 19:04   #1652
Timon i Pumba
hakuna matata
 
Avatar Timon i Pumba
 
Zarejestrowany: 2016-06
Wiadomości: 22 754
Dot.: Czy zamknąć sklepy w niedziele?

Treść usunięta
Timon i Pumba jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2017-11-27, 19:06   #1653
kasiunia788742
Zakorzenienie
 
Avatar kasiunia788742
 
Zarejestrowany: 2014-12
Wiadomości: 11 903
Dot.: niedziela bez zakupów

Ten argument że studentami to taki kulawy w moim odczuciu. Sama pracuje póki co w handlu i nie raz musiałam szkołę zawalać bo znaleźć kogokolwiek na weekend to był cud. Nagle osoby z firmie które miały wolne (ok 30 osób) nagle miały całą listę wymówek. Albo może to ja mam dziwne firmę (ok. 100 osób), że każdy robi wszystko żeby tylko mieć wolne już od piątku popołudnia, czy to student czy nie.



Wysłane z mojego SM-G935F przy użyciu Tapatalka
kasiunia788742 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2017-11-27, 19:09   #1654
ksaiaga
BAN stały
 
Zarejestrowany: 2017-10
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 226
Dot.: Czy zamknąć sklepy w niedziele?

Cytat:
Napisane przez olenkasz Pokaż wiadomość
Bo matki to tylko w marketach robią, nie?

Naprawdę nie umiesz wysilić się bardziej?
W zdecydowanej większości w handlu pracują kobiety.

---------- Dopisano o 20:09 ---------- Poprzedni post napisano o 20:06 ----------

Cytat:
Napisane przez kasiunia788742 Pokaż wiadomość
Ten argument że studentami to taki kulawy w moim odczuciu. Sama pracuje póki co w handlu i nie raz musiałam szkołę zawalać bo znaleźć kogokolwiek na weekend to był cud. Nagle osoby z firmie które miały wolne (ok 30 osób) nagle miały całą listę wymówek. Albo może to ja mam dziwne firmę (ok. 100 osób), że każdy robi wszystko żeby tylko mieć wolne już od piątku popołudnia, czy to student czy nie.


Każdy chce mieć wolne przez weekend - to jest normalne. Albo mieć zapłaconą godziwą stawkę za pracę w wolne dni.
ksaiaga jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2017-11-27, 19:10   #1655
sylwia_nowak
Przyczajenie
 
Zarejestrowany: 2017-11
Wiadomości: 19
Dot.: Czy zamknąć sklepy w niedziele?

Pracowałam kiedyś i w weekendy i to po 12 godzin. I dało się żyć. Za to były dni wolne w tygodniu, gdzie można było coś załatwić bez potrzeby brania dnia urlopu. Teraz pracuję od poniedziałku do piątku. Rozumiem osoby pracujące w weekend i rozumiem tych, co w weekendy robią zakupy. Kończę pracę po 16 więc zanim dojadę do domu to jest 17 albo później. A sklepy w okolicy zamykają o 17, poza marketami. I jak teraz zrobić zakupy inne niż spożywcze? Zostaje tylko weekend. Takie mamy realia niestety. Już nawet nie wspominam o załatwieniu czegokolwiek w urzędzie czy wizyta u lekarza. Bez urlopu po prostu się nie da.
sylwia_nowak jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2017-11-27, 19:14   #1656
motyla
Zakorzenienie
 
Avatar motyla
 
Zarejestrowany: 2006-02
Wiadomości: 5 934
Dot.: Czy zamknąć sklepy w niedziele?

Cytat:
Napisane przez ksaiaga Pokaż wiadomość
W zdecydowanej większości w handlu pracują kobiety.

to że Ty widzisz głównie panie na kasach, to wcale nie oznacza, że zdecydowana większość osób pracujących w handlu to kobiety.


to m.in. również ochrona, magazynierzy, dostawcy.
motyla jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2017-11-27, 19:15   #1657
nelciak
Zadomowienie
 
Zarejestrowany: 2007-10
Wiadomości: 1 989
Dot.: Czy zamknąć sklepy w niedziele?

Cytat:
Napisane przez ksaiaga Pokaż wiadomość
W zdecydowanej większości w handlu pracują kobiety.

---------- Dopisano o 20:09 ---------- Poprzedni post napisano o 20:06 ----------


Każdy chce mieć wolne przez weekend - to jest normalne. Albo mieć zapłaconą godziwą stawkę za pracę w wolne dni.
A jakby 90% pracowników stanowili mężczyźni, to co? Nie byłoby sensu zakazywać handlu w niedzielę? Chodzi o to, zeby kobiety miały fajnie, czy o to, żeby pracownicy mieli fajnie?

To tak jakby pisać, ze rezydentki powinny więcej zarabiać żeby mieć więcej na kosmetyki, bo większość osób na rezydenturze to kobiety (zmyslam proporcje, nie wiem jakie są)

I nie, nie każdy chce mieć wolne w weekend (widzę na przykładzie wielu znajomych). Zresztą nie chodzi o chcę/nie chcę, np. dla studentów dziennych praca w niedzielę to może nie być widzimisię, czasem po prostu konieczność.

Edytowane przez nelciak
Czas edycji: 2017-11-27 o 19:17
nelciak jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2017-11-27, 19:23   #1658
ksaiaga
BAN stały
 
Zarejestrowany: 2017-10
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 226
Dot.: Czy zamknąć sklepy w niedziele?

Cytat:
Napisane przez nelciak Pokaż wiadomość
A jakby 90% pracowników stanowili mężczyźni, to co? Nie byłoby sensu zakazywać handlu w niedzielę? Chodzi o to, zeby kobiety miały fajnie, czy o to, żeby pracownicy mieli fajnie?

To tak jakby pisać, ze rezydentki powinny więcej zarabiać żeby mieć więcej na kosmetyki, bo większość osób na rezydenturze to kobiety (zmyslam proporcje, nie wiem jakie są)

I nie, nie każdy chce mieć wolne w weekend (widzę na przykładzie wielu znajomych). Zresztą nie chodzi o chcę/nie chcę, np. dla studentów dziennych praca w niedzielę to może nie być widzimisię, czasem po prostu konieczność.
Chodzi o to, aby pracownicy mogli odpocząć, być z rodziną. Wszystkim się nie dogodzi.
ksaiaga jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2017-11-27, 19:26   #1659
motyla
Zakorzenienie
 
Avatar motyla
 
Zarejestrowany: 2006-02
Wiadomości: 5 934
Dot.: Czy zamknąć sklepy w niedziele?

wiecie, mnie to ogólnie rozwala, jak tylu ludzi nagle martwi się o pracowników handlu. haha, dobre sobie, akurat uwierzę, że tak się nagle troszczymy o siebie nawzajem. jakoś rezydentów ludzie tłumnie nie poparli, jak walczyli o lepsze warunki pracy, pielęgniarek też nigdy tłumy nie popierały, o nauczycieli nikt zacięcie nigdy nie walczył.


a tutaj nagle ojejciu jejciu, jakie biedne te panie kasjerki, bo zamiast siedzieć nad garami gotować rosół i smażyć schabowe na niedzielny obiad, to one siedzą na d*pskach i obsługują elyty, które nie wiedzą, że niedziela to dzień święty, który należy święcić. i widocznie mają za dużo hajsu na zbyciu, skoro łażą po galeriach i wydają na bzdety.



to wszystko pachnie mi hipokryzją. zawsze, ale to zawsze schemat jest ten sam:
- jakaś grupa zawodowa walczy o wyższe wynagrodzenia - ale po co im to, nie mają tak źle, nie mamy na to pieniędzy, mogli wybrać inny zawód, a poza tym (w przypadku lekarzy) to rozbijają się mercedesami i nie potrzebują podwyżek
- dajmy kasjerkom wolne niedziele, mimo że nigdy głośno tych niedziel nie żądały (wprawdzie nie kojarzę żadnych strajków osób pracujących w handlu, że chcą wolnych niedziel, ale może się mylę?), one muszą koniecznie dzieciakom mielonych nasmażyć, a chamstwo i burżujstwo, co to nie wyobraża sobie niedzieli bez zakupów, niech się ogarnie, wyjdzie na dwór, powącha kwiatki, świat im się nie zawali, a w zasadzie to dobrze im tak, skoro ja nie potrzebuję robić zakupów w niedziele, to oni też nie, kij im w oko tak w ogóle! nagle wszyscy wiedzą, co jest dla wszystkich dobre, czego chcą wszyscy, jak najlepiej powinni spędzać wolny czas. nie ma nic przyjemniejszego, jak władować się buciorami w czyjeś życie i mu ustawiać, co ma robić z wolnym czasem.


ludzie generalnie martwią się najbardziej o dwie rzeczy:
1) żeby im było dobrze, nawet kosztem innych
2) żeby innym było gorzej

Edytowane przez motyla
Czas edycji: 2017-11-27 o 19:30
motyla jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2017-11-27, 19:26   #1660
ecd9a68db8379fc22aec14635aa2645aca7c721b_6070dc99c9f91
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2010-07
Wiadomości: 52 423
Dot.: niedziela bez zakupów

Borze, jakie komunały.. Ja się wypisuję.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz
ecd9a68db8379fc22aec14635aa2645aca7c721b_6070dc99c9f91 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2017-11-27, 19:30   #1661
0096a1e2f6245c4e98bc18de9b0ed84c369ef137_632f8bf2adc0b
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2006-03
Wiadomości: 44 997
Dot.: Czy zamknąć sklepy w niedziele?

Cytat:
Napisane przez Hultaj Pokaż wiadomość
pogadamy za 10 lat czy będzie ci pasowało siedzenie po nocach przy robocie. Obijać się a pracować robi różnice.
Ja też zawsze byłam nocnym markiem, ale choć nienawidziłam wstawania na rano, chodzić do szkoły czy na studia w środku nocy to na pewno bym nie chciała.

kżdy czasem by chciał. dzien dziecka.

za cenę braku sztywnych ram tylko z przymusem ruchomego grafiku? ktoś kto np. pracuje w niedzielę i odbiera ja w środę ma np. wolną srode i sobote.
To znaczy, że oba te dni wolne są dla niego pod znakiem, że dziś ma wolne ale jutro idzie do roboty.

Ktoś kto pracuje pn-pt, wstaje sobie w sobotę o której mu pasi, robi sobie rozruch taki długi jak chce, z kawusią przy gazetce, zrobi sobie pranko czy coś i ma świadomość, że ma jeszcze wolny następny dzien. Może skonczyć spokojnie sprzątanie a może gapić się w niebo.

W środę czy w niedzielę do imprezowania za wielu chętnych nie ma. I jest świadomość, że wolny jest nie dzien ale wręcz godziny. na drugi dzien kierat od nowa. Więc nie wydaje mi się żeby było tak czego znowu tym ludziom zazdrościć. I na pewno to nie wydaje się być przepisem na psychiczny od pracy wypoczynek.

Eeee stop.
Masz dzieci?

Powiem tak, masa sklepów wielkopowierzchniowych ma dniówki rozliczane w systemie miesięcznym (biedra w ogóle w systemie 3miesięcznym).

Mój mąż w miesięcznym, wygląda to tak, że czasem w tygodniu ma 2 dni wolne, a czasem 5 I jemu naprawdę zwisa ta niedziela wolna.

Może mieć grafik: poniedziałek wolne, wtorek praca, środa czwartek wolne, piątek praca, weekend wolne.

Czasem ma niedzielę i pon. w pracy, wtorek wolne, środę i czwartek w pracy, piątek wolne, sobotę w pracy. Różnie.

Wiesz, co jest ważne? To, że dogadują sobie miesięczny grafik między sobą, między pracownikami. Nie mają go narzuconego z góry,w efekcie mają wolne te dni, na których im zależy konkretnie. W minionym roku mieliśmy potrzebę, by wtorki miał wolne, bo ja późno kończyłam - i miał. Cóż mu było po wolnej niedzieli?

A imprezy - powiem tak, praca w niczym nie przeszkadza zawsze udaje się im dogadać w razie W.

[1=b3e038722b79d57d9174818 9c48a0d4b42934a7c_612ac00 51d267;79181566]Jakby wszyscy pracowali 8-16 to ja się pytam jak to ogarnąć. Skoro ja muszę pracować 8-16 i pani w banku też pracuje 8-16 to jak mam załatwić sprawę bankową będąc w pracy? Albo jak mam zaprowadzić i odebrać dziecko z przedszkola, gdy nauczyciel przedszkolny też pracuje 8-16? Albo jak mam zrobić zakupy jak sklep będzie czynny tylko 8-16? Albo jak pójść do dentysty skoro dentysta pracuje 8-16? To jest chore jak ktoś mówi, że każdy powinien pracować 8-16 [/QUOTE]

W ogóle nie na temat, ale zawsze dziwią mnie narzekania małych, prywatnych sklepików że padają, że CH ich dobijają. A otwarte mają np. 9-17, kiedy nie ma szans, większość ludzi nie zajrzy do sklepiku albo 8-16... komedia.
0096a1e2f6245c4e98bc18de9b0ed84c369ef137_632f8bf2adc0b jest offline Zgłoś do moderatora  

Okazje i pomysły na prezent

REKLAMA
Stary 2017-11-27, 19:48   #1662
visionAM
Zakorzenienie
 
Avatar visionAM
 
Zarejestrowany: 2009-05
Wiadomości: 32 059
Dot.: Czy zamknąć sklepy w niedziele?

Cytat:
Napisane przez motyla Pokaż wiadomość
wiecie, mnie to ogólnie rozwala, jak tylu ludzi nagle martwi się o pracowników handlu. haha, dobre sobie, akurat uwierzę, że tak się nagle troszczymy o siebie nawzajem. jakoś rezydentów ludzie tłumnie nie poparli, jak walczyli o lepsze warunki pracy, pielęgniarek też nigdy tłumy nie popierały, o nauczycieli nikt zacięcie nigdy nie walczył.


a tutaj nagle ojejciu jejciu, jakie biedne te panie kasjerki, bo zamiast siedzieć nad garami gotować rosół i smażyć schabowe na niedzielny obiad, to one siedzą na d*pskach i obsługują elyty, które nie wiedzą, że niedziela to dzień święty, który należy święcić. i widocznie mają za dużo hajsu na zbyciu, skoro łażą po galeriach i wydają na bzdety.



to wszystko pachnie mi hipokryzją. zawsze, ale to zawsze schemat jest ten sam:
- jakaś grupa zawodowa walczy o wyższe wynagrodzenia - ale po co im to, nie mają tak źle, nie mamy na to pieniędzy, mogli wybrać inny zawód, a poza tym (w przypadku lekarzy) to rozbijają się mercedesami i nie potrzebują podwyżek
- dajmy kasjerkom wolne niedziele, mimo że nigdy głośno tych niedziel nie żądały (wprawdzie nie kojarzę żadnych strajków osób pracujących w handlu, że chcą wolnych niedziel, ale może się mylę?), one muszą koniecznie dzieciakom mielonych nasmażyć, a chamstwo i burżujstwo, co to nie wyobraża sobie niedzieli bez zakupów, niech się ogarnie, wyjdzie na dwór, powącha kwiatki, świat im się nie zawali, a w zasadzie to dobrze im tak, skoro ja nie potrzebuję robić zakupów w niedziele, to oni też nie, kij im w oko tak w ogóle! nagle wszyscy wiedzą, co jest dla wszystkich dobre, czego chcą wszyscy, jak najlepiej powinni spędzać wolny czas. nie ma nic przyjemniejszego, jak władować się buciorami w czyjeś życie i mu ustawiać, co ma robić z wolnym czasem.


ludzie generalnie martwią się najbardziej o dwie rzeczy:
1) żeby im było dobrze, nawet kosztem innych
2) żeby innym było gorzej
Zgadzam się, też mnie to dziwi.
visionAM jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2017-11-27, 20:59   #1663
olenkasz
Zakorzenienie
 
Avatar olenkasz
 
Zarejestrowany: 2010-04
Wiadomości: 5 809
Dot.: Czy zamknąć sklepy w niedziele?

Cytat:
Napisane przez ksaiaga Pokaż wiadomość
Chodzi o to, aby pracownicy mogli odpocząć, być z rodziną. Wszystkim się nie dogodzi.
Sklejasz w ogóle jeszcze logikę?
Faceci to już rodzin nie mają, tak? Czyli rodzina to de facto matka (sklepowa, bo niesklepowa to już nie matka) i dzieci. Ojciec to nie rodzina?

Rozumiem, że jak ktoś w restauracji pracuje i jest matką, to już mu się nie należy rodzinne świętowanie niedzieli? To są pół-matki? Czy co?
A matka lekarka? Matka pracująca w obsłudze stacji paliw? Matka sprzedająca bilety w kinie?
__________________
Nie było nas, był las, nie będzie nas, będzie las.
olenkasz jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2017-11-27, 21:24   #1664
visionAM
Zakorzenienie
 
Avatar visionAM
 
Zarejestrowany: 2009-05
Wiadomości: 32 059
Dot.: niedziela bez zakupów

Matka kasjerka jest najwyraźniej jedyną słuszną matką
visionAM jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2017-11-27, 21:27   #1665
ecd9a68db8379fc22aec14635aa2645aca7c721b_6070dc99c9f91
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2010-07
Wiadomości: 52 423
Dot.: Czy zamknąć sklepy w niedziele?

No i odpowiedzi brak
ecd9a68db8379fc22aec14635aa2645aca7c721b_6070dc99c9f91 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2017-11-27, 21:33   #1666
ruda_beksa
Zakorzenienie
 
Avatar ruda_beksa
 
Zarejestrowany: 2017-09
Lokalizacja: Brooklyn,baby
Wiadomości: 8 823
Dot.: Czy zamknąć sklepy w niedziele?

Cytat:
Napisane przez olenkasz Pokaż wiadomość
Sklejasz w ogóle jeszcze logikę?
Faceci to już rodzin nie mają, tak? Czyli rodzina to de facto matka (sklepowa, bo niesklepowa to już nie matka) i dzieci. Ojciec to nie rodzina?

Rozumiem, że jak ktoś w restauracji pracuje i jest matką, to już mu się nie należy rodzinne świętowanie niedzieli? To są pół-matki? Czy co?
A matka lekarka? Matka pracująca w obsłudze stacji paliw? Matka sprzedająca bilety w kinie?
Matka lekarka jest matką elyt i jako taka się nie liczy.
__________________
Dopiero w samym środku zimy przekonałem się, że noszę w sobie niepokonane lato.

https://www.youtube.com/watch?v=oHgCXhY6kZ0
ruda_beksa jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2017-11-28, 08:46   #1667
Hultaj
BAN stały
 
Zarejestrowany: 2007-12
Wiadomości: 27 877
Dot.: Czy zamknąć sklepy w niedziele?

Cytat:
czyli chcesz mi powiedzieć, że znalazłaś idealny sposób spędzania wolnych dni uniwersalny dla wszystkich ludzi bez wyjątku? jesteśmy naprawdę tak bardzo identyczni, że wszyscy jak jeden mąż czerpalibyśmy dziką radość ze zwiedzania, remoncików, prania itp. w sobotę? i że dla wszystkich bez żadnego wyjątku najlepsze byłoby wolne w sobotę i niedzielę?
Cytat:
Ale powiedz mi, jak komuś wybitnie nie pasuje praca w niedziele, to dlaczego po prostu nie zmieni pracy?
Tak, wiem, są miejsca, gdzie ciężko jest o inną pracę, ale obecnie taka sytuacja nie jest nagminna, bo nawet w Biedronce w Koziej Wólce potrzebują ludzi do pracy, więc praca jest.
Ech. Ja jestem w stanie spokojnie zrozumieć kiedy ktoś przyjdzie i napisze, jako pracownik, że on chce wtedy pracować, bo zarobi więcej. Btw, jak jest teraz? Kiedyś za pracę w niedzielę stawki godzinowe były wyższe i to był argument za tym, że ludzi to jeszcze interesowało? Czy już zgodnie z wizazowym dązeniem do zarzynania niedziela to pic i stawki są wyrównane?

Ale hasełka ludzi którzy popracowali w handlu czas jakiś temu, i nie do wyrzygu cięzki szereg lat, jak to im było cudownie w systemie wolny dzien w natłoku dni roboczych są dla mnie niewiarygodne.
Każdy prędzej czy później dąży do złapania oddechu, zluzowania, oderwania się od życia tylko pracą.
No ale nie, paniusie na wizażu święcie wierzą, że ludzie marzą o tym, by praca odbywała się w systemie bez wolnego łikendu.

Jak dla mnie każdy kto ma łikend ceni sobie 2 wolne dni od pracy pod rząd. Dziwne, frajerzy po prostu pewnie mszczą się za to że nie muszą ciągle siedzieć w robocie nie odróżniając specjalnie dnia wolnego od pracowego?
Może mi ktoś wyjaśnić jak odpoczywa się psychicznie w jeden tylko dzien i odrywa myśli od pracy i tak stale? Jednostki które mają centralnie wyjechane na wszystko pomijam.

Na temat studiów też mi się nie chciało dyskutować bo.
Bardzo dobrze, że są dzienne, dostepne, bezpłatne, i gwarantuje je konstytucja. I tylko się modlić oby żaden geniusz się do tego nie zabrał. Są rodziny których nie byłoby stać by posłać dziecko na kierunek lekarski np. czy architekturę, bo jeszcze taką polonistykę od biedy jak się zaprzesz to zaocznie zrobisz.
Tylko laski, to nie jest wynalazek kapitalistyczny a taki od 28 lat macie system i bardzo wam się wszystkim podoba. Do tego stopnia że wolny łikend to wg was jakaś fanaberia i kuriozum.
Bezpłatne studia są bezpłatne w teorii, kosztują kupę kasy z budżetu, tak samo jak 500+. Do tego ulgi na bilety, stypendia, socjalne, naukowe, ubezpieczenie zdrowotne, okres wliczony do emerytury, i przywileje przy zatrudnianiu, bo bardziej się opłaci zatrudnić w sklepie studenta niż pracownika bez legitymacji studenckiej lub takiego który skonczył 26 lat. Już pójście na studia dzienne później zaczyna stanowić minus do atrakcyjności, bo mniej kolorowo jest z ulgami na bilety czy właśnie forami przy zatrudnieniu po skonczeniu 26 lat. I jeszcze fakt, student z dyplomem w kieszonce może od razu powiedziec papa i zrobić fruu.
To światowy dramat i ból tyłka bo jeszcze budżet nie funduje mieszkania i jedzenia. Może zejdźcie na ziemię?
No, ja też chcę. Chcę dopłaty do paliwa, chcę dostać gratis chatę, i brutto przyjemniej byłoby mieć jak netto.
Czasem ktoś nie wyjedzie na prestyżowe studia do innego miasta tylko studiuje na miejscu bo jego rodziny nie stać mu fundować utrzymania w ślicznym Krakowie czy Gdańsku ? To też jest jakiś element rezygnowania z czegoś.
Nawet w takich stanewach nie każde hamerykanskie dziecko pójdzie na Harvard czy inne emajti tylko w najlepszym razie na misuri disuri juniwersity bo najlepsze renomowane uczelnie są płatne. Rodziny czy samego maturzysty na to nie stac, a nie każdy się załapie na cudowny program stypendialny. Kredyty sięgają setek tysięcy dolarów. Nie każdy nawet ma ubezpieczenie zdrowotne.
Tu czy tam, nie każde dziecko będzie mogło zostać genialnym muzykiem czy tenisistą, bo rodzic ''może nie mieć'' pieniędzy by wysyłać potomka na lecje tenisa czy skrzypiec.

To jakaś pani podaje przykład z kosmosu że u niej na studiach wymagano kompa z jabłkiem i za 8 tyś.
A uczelnia szanownej pani słyszała o odwiecznym sporze między użytkowanikami pctów i maków? A jakaś podstawa prawna? A czemu nie stacja robocza za 6 tyś? Bo trzeba programy dla nasa pisać na zajęciach? A czemu nie ferrari? Dojazd do szkoły ważna sprawa.
Paranoja.


Kluczowe byłoby co chcą pracownicy a nie paniusie na wizażu. Takie które mają wolne łikendy, i zawody zupełnie niezwiązane z użeraniem się z klientami przy kasie, ale im nie w smak bo wolałyby dymać po kokardę. Nie, one pracy nie zmienią, nie nie, nie da się, nie mogą.


Ja nie uwierzę w życiu, i żadna siła mnie nie przekona, że system wolnego dnia od czasu do czasu zamiast regularnie 2 dni pod rząd jest w czymkolwiek lepszy w ujęciu długoterminowym niż ten drugi i pozwala się regenerować. Nie bo nie, taki ze mnie bezmózg.

Nawet na wizażu nie brak było tak samo postów sprzedawczyń które się skarżyły, że koleżanki przy grafiku na tą najmłodszą stażem zwalają chętnie najwięcej pracy w łikendy ale dziw nad dziwy, ekspedientki lubią mieć wolny łikend? Herezje jakieś.

A, i a propos studiowania i pracowania. Wszystko fajnie, chcesz, musisz, masz mozliwość popieram. Ale potem dla odmiany mamy cyrki z gatunku studiujesz i nie pracujesz? Pogięło cię ty nierobie? Ja się zarzynałam po 300-400 godzin w miesiącu. Można? Można.
Cytat:
Nic mnie tak nie cieszyło jak wolna niedziela. Absolutnie nic. Kiedy mama była w szpitalu, tata w banku, a ja sobie grałam na kompie. I tak miałam między 4 a 18 rokiem życia.
To cudownie. Też uważam że dzieciak w domu nie musi być uwiązany do rodzica i ma swoje życie. Jednak uważam, że rodzina nie jest przereklamowana, a Ty sobie możesz gloryfikować zimny chów i kokony jak z Matrixa.


Cytat:
Masz dzieci?
Dzieci są wyborem, i wiesz, ja też nam do wyrzygu ten lans jak to młodzi rodzice nie mają na nic czasu, ledwo żyją, to poczucie wyższości, jak to oni tylko rodzice mają prawdziwe życie, a bezdzietni wieczne wakacje, oj rodzice biedni tacy, ale sorry, nikt nikomu rozmnażać się jeszcze nie każe.

Cytat:
A imprezy - powiem tak, praca w niczym nie przeszkadza zawsze udaje się im dogadać w razie W.
No chyba logiczne że ludzie dostosowują się do warunków jakie mają?

Cytat:
Mój mąż w miesięcznym, wygląda to tak, że czasem w tygodniu ma 2 dni wolne, a czasem 5 I jemu naprawdę zwisa ta niedziela wolna
.
Jeśli wszyscy pracownicy podzielają ten pogląd to super, jest to wreszcie jakieś odniesienie i nie kolejnego studenta który by wszystko chciał fri.
Inne i bardziej wartościowe niż pani prawniczki która iks lat temu dorabiała na kasie.

Cytat:
To, że dogadują sobie miesięczny grafik między sobą, między pracownikami. Nie mają go narzuconego z góry,w efekcie mają wolne te dni, na których im zależy konkretnie.
No i świetnie, pod warunkiem, żę faktycznie pracujesz z ludźmi gdzie się dogadujecie i naprawdę to działa.
Bo niedawno był wątek, gdzie pracownica biurowa skarżyła się, że druga flądra ma wykrochamlone, nadużywa pozycji i wybiera urlopy w najlepszym terminie bo tak i wuj i ma w dupie koleżankę.
A są miejsca gdzie szefowa zatrudnia tylko jedną pracownicę i pracują na zmianę i wybiera sobie najlepsze dla siebie terminy, bo jej wolno, bo jest szefową. A pracownicy na pracy zalezy więc się nie stawia.

Nie ma idealnie, i wizaż też idealnego modelu nie stworzy.

---------- Dopisano o 10:46 ---------- Poprzedni post napisano o 10:41 ----------

Cytat:
Mój mąż w miesięcznym, wygląda to tak, że czasem w tygodniu ma 2 dni wolne, a czasem 5 I jemu naprawdę zwisa ta niedziela wolna.
w sumie jak to działa? Na logikę dla systemu 5/7 i etatu 160 masz w miesiącu 20 dni pracy i 8-10 wolnego.
Bierzesz 5 wolnego i potem 10 dni zasuwasz bez przerw?



Ogólnie jak jest tak idealnie nie ma sprawy. Tylko zaraz w tym wątku wyczytam że praca w sklepach jest najlepsza na świecie. Ja mam odmienne wrażenie będąc na zakupach, wiecznie mam wrażenie ci ludzie sa niewyrobieni w czasie i zawaleni robotą. Widać mi się coś bzdura mocno.

Edytowane przez Hultaj
Czas edycji: 2017-11-28 o 08:43
Hultaj jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2017-11-28, 08:53   #1668
ecd9a68db8379fc22aec14635aa2645aca7c721b_6070dc99c9f91
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2010-07
Wiadomości: 52 423
Dot.: Czy zamknąć sklepy w niedziele?

Cytat:
Napisane przez Hultaj Pokaż wiadomość
Ogólnie jak jest tak idealnie nie ma sprawy. Tylko zaraz w tym wątku wyczytam że praca w sklepach jest najlepsza na świecie. Ja mam odmienne wrażenie będąc na zakupach, wiecznie mam wrażenie ci ludzie sa niewyrobieni w czasie i zawaleni robotą. Widać mi się coś bzdura mocno.

A zapytaj się ich, czemu tak jest.
A jest tak, bo każdy janusz, czy to duży czy to mały sępi na czym się da i nie obstawi sklepu wystarczająco, tylko da minimalną ilość pracowników na zmianę. I potem jest tak, jak u mnie - notabene w niedzielę, w Biedrze kolejka na 3/4 (nie ściemniam) sklepu, a na sklepie dwie panie, jedna na kasie, druga ogarnia calutką resztę; cięgi zbiera oczywiście pani na kasie.
I niepracujące niedziele niczego tu nie zmienią.

I skończ już z tymi wizażowymi paniusiami, mam koleżankę lekarkę, która jest o wiele bardziej zawalona robotą i miewa wszystkie weekendy pracujące (i nie, nie robi po miliard godzin, tylko takie są grafiki).
ecd9a68db8379fc22aec14635aa2645aca7c721b_6070dc99c9f91 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2017-11-28, 08:56   #1669
motyla
Zakorzenienie
 
Avatar motyla
 
Zarejestrowany: 2006-02
Wiadomości: 5 934
Dot.: Czy zamknąć sklepy w niedziele?

Cytat:
Napisane przez Hultaj Pokaż wiadomość
Ogólnie jak jest tak idealnie nie ma sprawy. Tylko zaraz w tym wątku wyczytam że praca w sklepach jest najlepsza na świecie. Ja mam odmienne wrażenie będąc na zakupach, wiecznie mam wrażenie ci ludzie sa niewyrobieni w czasie i zawaleni robotą. Widać mi się coś bzdura mocno.
z moich obserwacji wynika, że to zależy od sklepu. kerfur, piotr i paweł, auchan - widziałam może jakieś pojedyncze osoby autentycznie niezadowolone (głównie te wykładające towar), ale reszta żartowała i chichroliła się.

najbardziej naburmuszone i niezadowolone osoby spotykałam w mohito i zarze, przy czym w zarze takie osoby po prostu chyba zatrudniają, a w mohito wiem na pewno, że warunki zatrudnienia to dno i 7 metrów mułu, więc im się nie dziwię.

skąd Hultaju wiesz z taką pewnością, że pracownicy handlu są tak mocno nieszczęśliwi z braku wolnych niedziel? jakieś strajki pod sejmem organizują, demonstracje? oraz skąd wiesz, że wolne niedziele zagwarantują, że ci ludzie będą mieli 2 dni wolnego pod rząd? przecież nie muszą dostawać wolnej soboty lub poniedziałku.

oraz ogromnie bym doceniła, gdybyś spróbowała odpowiedzieć na moje pytania jakoś tak skrótowo.

Edytowane przez motyla
Czas edycji: 2017-11-28 o 08:57
motyla jest offline Zgłoś do moderatora  

Okazje i pomysły na prezent

REKLAMA
Stary 2017-11-28, 08:56   #1670
Liara_Tsoni
Wtajemniczenie
 
Avatar Liara_Tsoni
 
Zarejestrowany: 2016-08
Wiadomości: 2 056
Dot.: Czy zamknąć sklepy w niedziele?

[1=ecd9a68db8379fc22aec146 35aa2645aca7c721b_6070dc9 9c9f91;79221836]A zapytaj się ich, czemu tak jest.
A jest tak, bo każdy janusz, czy to duży czy to mały sępi na czym się da i nie obstawi sklepu wystarczająco, tylko da minimalną ilość pracowników na zmianę. I potem jest tak, jak u mnie - notabene w niedzielę, w Biedrze kolejka na 3/4 (nie ściemniam) sklepu, a na sklepie dwie panie, jedna na kasie, druga ogarnia calutką resztę; cięgi zbiera oczywiście pani na kasie.
I niepracujące niedziele niczego tu nie zmienią.

I skończ już z tymi wizażowymi paniusiami, mam koleżankę lekarkę, która jest o wiele bardziej zawalona robotą i miewa wszystkie weekendy pracujące (i nie, nie robi po miliard godzin, tylko takie są grafiki).[/QUOTE]
Hultaj uważa ze jak ktos nie pracuje na sklepie i jeździ na wakacje to jest paniusia, co o życiu nic nie wie i nie maprawa wypowiadac sie ze swojej uprzywilejowanej pozycji.
Dyakusje z nią to jak grochem o ścianę.

Wysłane z mojego ONE E1003 przy użyciu Tapatalka
Liara_Tsoni jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2017-11-28, 08:59   #1671
invisible_01
Zakorzeniona
 
Avatar invisible_01
 
Zarejestrowany: 2010-02
Wiadomości: 23 947
Dot.: Czy zamknąć sklepy w niedziele?

Cytat:
Napisane przez Liara_Tsoni Pokaż wiadomość
Hultaj uważa ze jak ktos nie pracuje na sklepie i jeździ na wakacje to jest paniusia, co o życiu nic nie wie i nie maprawa wypowiadac sie ze swojej uprzywilejowanej pozycji.
Dyakusje z nią to jak grochem o ścianę.

Wysłane z mojego ONE E1003 przy użyciu Tapatalka
Dokładnie, a 100% Wizażanek pracuje w korpo 8-16 za 10 tys. netto i nie zna życia i nie ma prawa wypowiadać się za panią pracującą w handlu, którą na bank nigdy w życiu nie była, bo na studiach dostawała miliony monet od rodziców.
invisible_01 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2017-11-28, 09:09   #1672
Nuova
( ͡° ͜ʖ ͡°)
 
Avatar Nuova
 
Zarejestrowany: 2008-05
Wiadomości: 5 437
Dot.: niedziela bez zakupów

Przecież tutaj się głównie rozbija o to, że nie tylko w handlu ludzie mają pracujące weekendy, a często pracujące tygodnie, więc czemu tylko jedna jedyna grupa zawodowa ma mieć jakieś profity? Pomijam już tych złych lekarzy, policjantów itp., ale obsługa kina czy restauracji to tacy sami "robotnicy" co ci na kasach. Przecież nikt tych ludzi nie zmusza siłą do pracy w sklepach. A protekcjonalne traktowanie i wykorzystywanie młodszych kolegów jest chyba w większości zawodów, sama tego teraz doświadczam pracując w soboty. Zarabiam 1500zl miesięcznie, taka że mnie paniusia

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Edytowane przez Nuova
Czas edycji: 2017-11-28 o 09:11
Nuova jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2017-11-28, 09:13   #1673
invisible_01
Zakorzeniona
 
Avatar invisible_01
 
Zarejestrowany: 2010-02
Wiadomości: 23 947
Dot.: Czy zamknąć sklepy w niedziele?

Poza tym, dlaczego pójście do Biedronki po bułki jest w niedzielę be, ale pójście do kina albo na pizzę już jest ok? Gdzie sens, gdzie logika? Pracownicy dyskontów przynajmniej mają wolne zawsze w święta, czego o wielu innych zawodach nie można powiedzieć.
invisible_01 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2017-11-28, 09:21   #1674
ksaiaga
BAN stały
 
Zarejestrowany: 2017-10
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 226
Dot.: Czy zamknąć sklepy w niedziele?

[1=ecd9a68db8379fc22aec146 35aa2645aca7c721b_6070dc9 9c9f91;79221836]

I skończ już z tymi wizażowymi paniusiami, mam koleżankę lekarkę, która jest o wiele bardziej zawalona robotą i miewa wszystkie weekendy pracujące (i nie, nie robi po miliard godzin, tylko takie są grafiki).[/QUOTE]
Porównywanie pracy lekarza i sprzedawczyni w Biedronce, to jest kuriozum. Pani doktor to za jeden dyżur 24 godzinny, (który czasem w w połowie prześpi) dostaje około 2 tys złotych czyli dużo więcej niż pani z Biedronki za cały miesiąc. Mam lekarzy w rodzinie, to wiem o czym piszę. Niektórzy to nic innego nie robią tylko pracują na dyżurach.

Edytowane przez ksaiaga
Czas edycji: 2017-11-28 o 09:23
ksaiaga jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2017-11-28, 09:23   #1675
ecd9a68db8379fc22aec14635aa2645aca7c721b_6070dc99c9f91
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2010-07
Wiadomości: 52 423
Dot.: Czy zamknąć sklepy w niedziele?

Cytat:
Napisane przez ksaiaga Pokaż wiadomość
Porównywanie pracy lekarza i sprzedawczyni w Biedronce, to jest kuriozum. Pani doktor to za jeden dyżur 24 godzinny, (który czasem w w połowie prześpi) dostaje około 2 tys złotych czyli dużo więcej niż pani z Biedronki za cały miesiąc. Mam lekarzy w rodzinie, to wiem o czym piszę.
Jak sama napisałaś - studia są w Polsce bezpłatne, nikt Ci na medycynę nie bronił iść.
Tych 2 tysięcy nie skomentuję.
ecd9a68db8379fc22aec14635aa2645aca7c721b_6070dc99c9f91 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2017-11-28, 09:26   #1676
ksaiaga
BAN stały
 
Zarejestrowany: 2017-10
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 226
Dot.: Czy zamknąć sklepy w niedziele?

Cytat:
Napisane przez invisible_01 Pokaż wiadomość
Poza tym, dlaczego pójście do Biedronki po bułki jest w niedzielę be, ale pójście do kina albo na pizzę już jest ok? Gdzie sens, gdzie logika? Pracownicy dyskontów przynajmniej mają wolne zawsze w święta, czego o wielu innych zawodach nie można powiedzieć.
Chodzi o proporcje. Ile razy w roku chodzi się do sklepu w niedzielę, a ile razy do restauracji, do kina czy do muzeum?

---------- Dopisano o 10:26 ---------- Poprzedni post napisano o 10:25 ----------

[1=ecd9a68db8379fc22aec146 35aa2645aca7c721b_6070dc9 9c9f91;79222956]Jak sama napisałaś - studia są w Polsce bezpłatne, nikt Ci na medycynę nie bronił iść.
Tych 2 tysięcy nie skomentuję.[/QUOTE]
Nie potrzebowałam iść na medycynę. Wybrałam inny, lukratywny kierunek.
ksaiaga jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2017-11-28, 09:27   #1677
Liara_Tsoni
Wtajemniczenie
 
Avatar Liara_Tsoni
 
Zarejestrowany: 2016-08
Wiadomości: 2 056
Dot.: Czy zamknąć sklepy w niedziele?

Cytat:
Napisane przez ksaiaga Pokaż wiadomość
Chodzi o proporcje. Ile razy w roku chodzi się do sklepu w niedzielę, a ile razy do restauracji, do kina czy do muzeum?
Wychodzi na to, ze częściej chodze do kina niz do sklepu.
W sumie do sklepu nie chodze prawie wcale bo robie zakupy przez internet.

No nie wiem. Ale ja jestem paniusia wiec sie nie liczę


Wysłane z mojego ONE E1003 przy użyciu Tapatalka

---------- Dopisano o 10:27 ---------- Poprzedni post napisano o 10:27 ----------

Cytat:
Napisane przez ksaiaga Pokaż wiadomość
Porównywanie pracy lekarza i sprzedawczyni w Biedronce, to jest kuriozum. Pani doktor to za jeden dyżur 24 godzinny, (który czasem w w połowie prześpi) dostaje około 2 tys złotych czyli dużo więcej niż pani z Biedronki za cały miesiąc. Mam lekarzy w rodzinie, to wiem o czym piszę. Niektórzy to nic innego nie robią tylko pracują na dyżurach.
2 tys. za dyżur?

Wysłane z mojego ONE E1003 przy użyciu Tapatalka
Liara_Tsoni jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2017-11-28, 09:31   #1678
motyla
Zakorzenienie
 
Avatar motyla
 
Zarejestrowany: 2006-02
Wiadomości: 5 934
Dot.: Czy zamknąć sklepy w niedziele?

ktoś tu ma wielki ból tyłka o zarobki lekarzy.

ja mam znajomych, rezydentów. praca w szpitalu, pełen etat, codziennie, weekendy, nocki. zależy jak im grafik ułożą. pensja - 2700zł na rękę. po 6 latach pracy, do tego jeszcze dochodzi staż. WOW. szał ciał normalnie.

a że później zarabiają lepiej? niech zarabiają. nasze życie jest w ich rękach. a jak nie będą zarabiać, to uciekną za granicę i zabraknie nam lekarzy.


---------- Dopisano o 10:31 ---------- Poprzedni post napisano o 10:30 ----------

Cytat:
Napisane przez ksaiaga Pokaż wiadomość
Chodzi o proporcje. Ile razy w roku chodzi się do sklepu w niedzielę, a ile razy do restauracji, do kina czy do muzeum?
ale wiesz, że to nie Twoja broszka, ile dni w roku ktoś chodzi do sklepu w niedzielę?

nawet jakby ktoś spędzał każdą niedzielę w galerii na zakupach, co z tego?
motyla jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2017-11-28, 09:32   #1679
ecd9a68db8379fc22aec14635aa2645aca7c721b_6070dc99c9f91
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2010-07
Wiadomości: 52 423
Dot.: Czy zamknąć sklepy w niedziele?

Cytat:
Napisane przez motyla Pokaż wiadomość
ktoś tu ma wielki ból tyłka o zarobki lekarzy.

ja mam znajomych, rezydentów. praca w szpitalu, pełen etat, codziennie, weekendy, nocki. zależy jak im grafik ułożą. pensja - 2700zł na rękę. po 6 latach pracy, do tego jeszcze dochodzi staż. WOW. szał ciał normalnie.

a że później zarabiają lepiej? niech zarabiają. nasze życie jest w ich rękach. a jak nie będą zarabiać, to uciekną za granicę i zabraknie nam lekarzy.
Tak samo myślę i to samo dotyczy ratowników medycznych.
ecd9a68db8379fc22aec14635aa2645aca7c721b_6070dc99c9f91 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2017-11-28, 09:35   #1680
Nuova
( ͡° ͜ʖ ͡°)
 
Avatar Nuova
 
Zarejestrowany: 2008-05
Wiadomości: 5 437
Dot.: niedziela bez zakupów

To jest temat o wolnych niedzielach, już dajmy spokój temu offtopowi o lekarzach. Jak dla mnie to każdy powinien zarabiać minimum tyle, żeby godnie żyć i nie martwić się o jutro, czy to lekarz czy piekarz. I powinien też pracować wtedy kiedy ma ochotę - świątek piątek i niedziela.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Edytowane przez Nuova
Czas edycji: 2017-11-28 o 09:36
Nuova jest offline Zgłoś do moderatora  
Zamknij wątek

Nowe wątki na forum Forum plotkowe


Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości)
 

Zasady wysyłania wiadomości
Nie możesz zakładać nowych wątków
Nie możesz pisać odpowiedzi
Nie możesz dodawać zdjęć i plików
Nie możesz edytować swoich postów

BB code is Włączono
Emotikonki: Włączono
Kod [IMG]: Włączono
Kod HTML: Wyłączono

Gorące linki


Data ostatniego posta: 2018-02-22 13:54:40


Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 01:15.






© 2000 - 2025 Wizaz.pl. Wszelkie prawa zastrzeżone.

Jakiekolwiek aktywności, w szczególności: pobieranie, zwielokrotnianie, przechowywanie, lub inne wykorzystywanie treści, danych lub informacji dostępnych w ramach niniejszego serwisu oraz wszystkich jego podstron, w szczególności w celu ich eksploracji, zmierzającej do tworzenia, rozwoju, modyfikacji i szkolenia systemów uczenia maszynowego, algorytmów lub sztucznej inteligencji Obowiązek uzyskania wyraźnej i jednoznacznej zgody wymagany jest bez względu sposób pobierania, zwielokrotniania, przechowywania lub innego wykorzystywania treści, danych lub informacji dostępnych w ramach niniejszego serwisu oraz wszystkich jego podstron, jak również bez względu na charakter tych treści, danych i informacji.

Powyższe nie dotyczy wyłącznie przypadków wykorzystywania treści, danych i informacji w celu umożliwienia i ułatwienia ich wyszukiwania przez wyszukiwarki internetowe oraz umożliwienia pozycjonowania stron internetowych zawierających serwisy internetowe w ramach indeksowania wyników wyszukiwania wyszukiwarek internetowych

Więcej informacji znajdziesz tutaj.