|
Notka |
|
Forum plotkowe Zapraszamy do plotkowania. Na forum plotkowym nie musisz się trzymać tematyki urodowej. Tutaj porozmawiasz o wszystkim co cię interesuje, denerwuje i zadziwia. |
![]() |
|
Narzędzia |
![]() |
#1651 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2014-08
Wiadomości: 5 490
|
Dot.: niedziela bez zakupów
No tak MATKI, bo matki ze sklepu to inne matki niż te z restauracji, barów, kin, teatrów i innych miejsc kultury, uczelni, infolinii, hoteli, parków rozrywki. Te matki będa mogły w te przybytki chodzić w niedzieie, a matki gorszego sortu będą je obsługiwać.
Druga sprawa - zobaczymy jak wspaniałe grafiki będą miały osoby ze sklepów przy wykluczeniu niedzieli. Sobota będzie wymagała mocniejszej obsady, jak i poniedziałek. Dwa dni wolne z rzędu będą jeszcze większą rzadkością niż teraz. No ale pewnie, polepszy się... Nic nie stoi na przeszkodzie KP zapewnić każdemu pracownikowi dwie niedzurle albo dwa weekendy wolne lub płatne każde niedziele 100%, a nie durne oddawanie ich dniami wolnymi. Wtedy większość by się zabijała żeby właśnie w niedziele pracować. Proste. Wysłane z aplikacji Forum Wizaz |
![]() ![]() |
![]() |
#1652 |
hakuna matata
Zarejestrowany: 2016-06
Wiadomości: 22 754
|
Dot.: Czy zamknąć sklepy w niedziele?
Treść usunięta
|
![]() ![]() |
![]() |
#1653 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2014-12
Wiadomości: 11 903
|
Dot.: niedziela bez zakupów
Ten argument że studentami to taki kulawy w moim odczuciu. Sama pracuje póki co w handlu i nie raz musiałam szkołę zawalać bo znaleźć kogokolwiek na weekend to był cud. Nagle osoby z firmie które miały wolne (ok 30 osób) nagle miały całą listę wymówek. Albo może to ja mam dziwne firmę (ok. 100 osób), że każdy robi wszystko żeby tylko mieć wolne już od piątku popołudnia, czy to student czy nie.
Wysłane z mojego SM-G935F przy użyciu Tapatalka |
![]() ![]() |
![]() |
#1654 | ||
BAN stały
Zarejestrowany: 2017-10
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 226
|
Dot.: Czy zamknąć sklepy w niedziele?
Cytat:
---------- Dopisano o 20:09 ---------- Poprzedni post napisano o 20:06 ---------- Cytat:
|
||
![]() ![]() |
![]() |
#1655 |
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2017-11
Wiadomości: 19
|
Dot.: Czy zamknąć sklepy w niedziele?
Pracowałam kiedyś i w weekendy i to po 12 godzin. I dało się żyć. Za to były dni wolne w tygodniu, gdzie można było coś załatwić bez potrzeby brania dnia urlopu. Teraz pracuję od poniedziałku do piątku. Rozumiem osoby pracujące w weekend i rozumiem tych, co w weekendy robią zakupy. Kończę pracę po 16 więc zanim dojadę do domu to jest 17 albo później. A sklepy w okolicy zamykają o 17, poza marketami. I jak teraz zrobić zakupy inne niż spożywcze? Zostaje tylko weekend. Takie mamy realia niestety. Już nawet nie wspominam o załatwieniu czegokolwiek w urzędzie czy wizyta u lekarza. Bez urlopu po prostu się nie da.
|
![]() ![]() |
![]() |
#1656 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2006-02
Wiadomości: 5 934
|
Dot.: Czy zamknąć sklepy w niedziele?
|
![]() ![]() |
![]() |
#1657 | |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2007-10
Wiadomości: 1 989
|
Dot.: Czy zamknąć sklepy w niedziele?
Cytat:
![]() To tak jakby pisać, ze rezydentki powinny więcej zarabiać żeby mieć więcej na kosmetyki, bo większość osób na rezydenturze to kobiety ![]() I nie, nie każdy chce mieć wolne w weekend (widzę na przykładzie wielu znajomych). Zresztą nie chodzi o chcę/nie chcę, np. dla studentów dziennych praca w niedzielę to może nie być widzimisię, czasem po prostu konieczność. Edytowane przez nelciak Czas edycji: 2017-11-27 o 19:17 |
|
![]() ![]() |
![]() |
#1658 | |
BAN stały
Zarejestrowany: 2017-10
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 226
|
Dot.: Czy zamknąć sklepy w niedziele?
Cytat:
|
|
![]() ![]() |
![]() |
#1659 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2006-02
Wiadomości: 5 934
|
Dot.: Czy zamknąć sklepy w niedziele?
wiecie, mnie to ogólnie rozwala, jak tylu ludzi nagle martwi się o pracowników handlu. haha, dobre sobie, akurat uwierzę, że tak się nagle troszczymy o siebie nawzajem. jakoś rezydentów ludzie tłumnie nie poparli, jak walczyli o lepsze warunki pracy, pielęgniarek też nigdy tłumy nie popierały, o nauczycieli nikt zacięcie nigdy nie walczył.
a tutaj nagle ojejciu jejciu, jakie biedne te panie kasjerki, bo zamiast siedzieć nad garami gotować rosół i smażyć schabowe na niedzielny obiad, to one siedzą na d*pskach i obsługują elyty, które nie wiedzą, że niedziela to dzień święty, który należy święcić. i widocznie mają za dużo hajsu na zbyciu, skoro łażą po galeriach i wydają na bzdety. to wszystko pachnie mi hipokryzją. zawsze, ale to zawsze schemat jest ten sam: - jakaś grupa zawodowa walczy o wyższe wynagrodzenia - ale po co im to, nie mają tak źle, nie mamy na to pieniędzy, mogli wybrać inny zawód, a poza tym (w przypadku lekarzy) to rozbijają się mercedesami i nie potrzebują podwyżek - dajmy kasjerkom wolne niedziele, mimo że nigdy głośno tych niedziel nie żądały (wprawdzie nie kojarzę żadnych strajków osób pracujących w handlu, że chcą wolnych niedziel, ale może się mylę?), one muszą koniecznie dzieciakom mielonych nasmażyć, a chamstwo i burżujstwo, co to nie wyobraża sobie niedzieli bez zakupów, niech się ogarnie, wyjdzie na dwór, powącha kwiatki, świat im się nie zawali, a w zasadzie to dobrze im tak, skoro ja nie potrzebuję robić zakupów w niedziele, to oni też nie, kij im w oko tak w ogóle! nagle wszyscy wiedzą, co jest dla wszystkich dobre, czego chcą wszyscy, jak najlepiej powinni spędzać wolny czas. nie ma nic przyjemniejszego, jak władować się buciorami w czyjeś życie i mu ustawiać, co ma robić z wolnym czasem. ludzie generalnie martwią się najbardziej o dwie rzeczy: 1) żeby im było dobrze, nawet kosztem innych 2) żeby innym było gorzej Edytowane przez motyla Czas edycji: 2017-11-27 o 19:30 |
![]() ![]() |
![]() |
#1660 |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2010-07
Wiadomości: 52 423
|
Dot.: niedziela bez zakupów
Borze, jakie komunały.. Ja się wypisuję.
Wysłane z aplikacji Forum Wizaz |
![]() ![]() |
![]() |
#1661 | |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2006-03
Wiadomości: 44 997
|
Dot.: Czy zamknąć sklepy w niedziele?
Cytat:
Eeee stop. Masz dzieci? ![]() Powiem tak, masa sklepów wielkopowierzchniowych ma dniówki rozliczane w systemie miesięcznym (biedra w ogóle w systemie 3miesięcznym). Mój mąż w miesięcznym, wygląda to tak, że czasem w tygodniu ma 2 dni wolne, a czasem 5 ![]() Może mieć grafik: poniedziałek wolne, wtorek praca, środa czwartek wolne, piątek praca, weekend wolne. Czasem ma niedzielę i pon. w pracy, wtorek wolne, środę i czwartek w pracy, piątek wolne, sobotę w pracy. Różnie. Wiesz, co jest ważne? To, że dogadują sobie miesięczny grafik między sobą, między pracownikami. Nie mają go narzuconego z góry,w efekcie mają wolne te dni, na których im zależy konkretnie. W minionym roku mieliśmy potrzebę, by wtorki miał wolne, bo ja późno kończyłam - i miał. Cóż mu było po wolnej niedzieli? A imprezy - powiem tak, praca w niczym nie przeszkadza ![]() [1=b3e038722b79d57d9174818 9c48a0d4b42934a7c_612ac00 51d267;79181566]Jakby wszyscy pracowali 8-16 to ja się pytam jak to ogarnąć. Skoro ja muszę pracować 8-16 i pani w banku też pracuje 8-16 to jak mam załatwić sprawę bankową będąc w pracy? Albo jak mam zaprowadzić i odebrać dziecko z przedszkola, gdy nauczyciel przedszkolny też pracuje 8-16? Albo jak mam zrobić zakupy jak sklep będzie czynny tylko 8-16? Albo jak pójść do dentysty skoro dentysta pracuje 8-16? ![]() ![]() W ogóle nie na temat, ale zawsze dziwią mnie narzekania małych, prywatnych sklepików że padają, że CH ich dobijają. A otwarte mają np. 9-17, kiedy nie ma szans, większość ludzi nie zajrzy do sklepiku ![]() |
|
![]() ![]() |
![]() |
#1662 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2009-05
Wiadomości: 32 059
|
Dot.: Czy zamknąć sklepy w niedziele?
Cytat:
|
|
![]() ![]() |
![]() |
#1663 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2010-04
Wiadomości: 5 809
|
Dot.: Czy zamknąć sklepy w niedziele?
Cytat:
Faceci to już rodzin nie mają, tak? Czyli rodzina to de facto matka (sklepowa, bo niesklepowa to już nie matka) i dzieci. Ojciec to nie rodzina? ![]() Rozumiem, że jak ktoś w restauracji pracuje i jest matką, to już mu się nie należy rodzinne świętowanie niedzieli? To są pół-matki? Czy co? A matka lekarka? Matka pracująca w obsłudze stacji paliw? Matka sprzedająca bilety w kinie?
__________________
Nie było nas, był las, nie będzie nas, będzie las. |
|
![]() ![]() |
![]() |
#1664 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2009-05
Wiadomości: 32 059
|
Dot.: niedziela bez zakupów
Matka kasjerka jest najwyraźniej jedyną słuszną matką
![]() |
![]() ![]() |
![]() |
#1665 |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2010-07
Wiadomości: 52 423
|
Dot.: Czy zamknąć sklepy w niedziele?
No i odpowiedzi brak
![]() |
![]() ![]() |
![]() |
#1666 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2017-09
Lokalizacja: Brooklyn,baby
Wiadomości: 8 823
|
Dot.: Czy zamknąć sklepy w niedziele?
Cytat:
![]()
__________________
Dopiero w samym środku zimy przekonałem się, że noszę w sobie niepokonane lato. https://www.youtube.com/watch?v=oHgCXhY6kZ0 |
|
![]() ![]() |
![]() |
#1667 | ||||||||
BAN stały
Zarejestrowany: 2007-12
Wiadomości: 27 877
|
Dot.: Czy zamknąć sklepy w niedziele?
Cytat:
Cytat:
Ale hasełka ludzi którzy popracowali w handlu czas jakiś temu, i nie do wyrzygu cięzki szereg lat, jak to im było cudownie w systemie wolny dzien w natłoku dni roboczych są dla mnie niewiarygodne. Każdy prędzej czy później dąży do złapania oddechu, zluzowania, oderwania się od życia tylko pracą. No ale nie, paniusie na wizażu święcie wierzą, że ludzie marzą o tym, by praca odbywała się w systemie bez wolnego łikendu. Jak dla mnie każdy kto ma łikend ceni sobie 2 wolne dni od pracy pod rząd. Dziwne, frajerzy po prostu pewnie mszczą się za to że nie muszą ciągle siedzieć w robocie nie odróżniając specjalnie dnia wolnego od pracowego? Może mi ktoś wyjaśnić jak odpoczywa się psychicznie w jeden tylko dzien i odrywa myśli od pracy i tak stale? Jednostki które mają centralnie wyjechane na wszystko pomijam. Na temat studiów też mi się nie chciało dyskutować bo. Bardzo dobrze, że są dzienne, dostepne, bezpłatne, i gwarantuje je konstytucja. I tylko się modlić oby żaden geniusz się do tego nie zabrał. Są rodziny których nie byłoby stać by posłać dziecko na kierunek lekarski np. czy architekturę, bo jeszcze taką polonistykę od biedy jak się zaprzesz to zaocznie zrobisz. Tylko laski, to nie jest wynalazek kapitalistyczny a taki od 28 lat macie system i bardzo wam się wszystkim podoba. Do tego stopnia że wolny łikend to wg was jakaś fanaberia i kuriozum. Bezpłatne studia są bezpłatne w teorii, kosztują kupę kasy z budżetu, tak samo jak 500+. Do tego ulgi na bilety, stypendia, socjalne, naukowe, ubezpieczenie zdrowotne, okres wliczony do emerytury, i przywileje przy zatrudnianiu, bo bardziej się opłaci zatrudnić w sklepie studenta niż pracownika bez legitymacji studenckiej lub takiego który skonczył 26 lat. Już pójście na studia dzienne później zaczyna stanowić minus do atrakcyjności, bo mniej kolorowo jest z ulgami na bilety czy właśnie forami przy zatrudnieniu po skonczeniu 26 lat. I jeszcze fakt, student z dyplomem w kieszonce może od razu powiedziec papa i zrobić fruu. To światowy dramat i ból tyłka bo jeszcze budżet nie funduje mieszkania i jedzenia. Może zejdźcie na ziemię? No, ja też chcę. Chcę dopłaty do paliwa, chcę dostać gratis chatę, i brutto przyjemniej byłoby mieć jak netto. ![]() Czasem ktoś nie wyjedzie na prestyżowe studia do innego miasta tylko studiuje na miejscu bo jego rodziny nie stać mu fundować utrzymania w ślicznym Krakowie czy Gdańsku ? To też jest jakiś element rezygnowania z czegoś. Nawet w takich stanewach nie każde hamerykanskie dziecko pójdzie na Harvard czy inne emajti tylko w najlepszym razie na misuri disuri juniwersity bo najlepsze renomowane uczelnie są płatne. Rodziny czy samego maturzysty na to nie stac, a nie każdy się załapie na cudowny program stypendialny. Kredyty sięgają setek tysięcy dolarów. Nie każdy nawet ma ubezpieczenie zdrowotne. Tu czy tam, nie każde dziecko będzie mogło zostać genialnym muzykiem czy tenisistą, bo rodzic ''może nie mieć'' pieniędzy by wysyłać potomka na lecje tenisa czy skrzypiec. To jakaś pani podaje przykład z kosmosu że u niej na studiach wymagano kompa z jabłkiem i za 8 tyś. A uczelnia szanownej pani słyszała o odwiecznym sporze między użytkowanikami pctów i maków? A jakaś podstawa prawna? A czemu nie stacja robocza za 6 tyś? Bo trzeba programy dla nasa pisać na zajęciach? A czemu nie ferrari? Dojazd do szkoły ważna sprawa. Paranoja. Kluczowe byłoby co chcą pracownicy a nie paniusie na wizażu. Takie które mają wolne łikendy, i zawody zupełnie niezwiązane z użeraniem się z klientami przy kasie, ale im nie w smak bo wolałyby dymać po kokardę. Nie, one pracy nie zmienią, nie nie, nie da się, nie mogą. Ja nie uwierzę w życiu, i żadna siła mnie nie przekona, że system wolnego dnia od czasu do czasu zamiast regularnie 2 dni pod rząd jest w czymkolwiek lepszy w ujęciu długoterminowym niż ten drugi i pozwala się regenerować. Nie bo nie, taki ze mnie bezmózg. Nawet na wizażu nie brak było tak samo postów sprzedawczyń które się skarżyły, że koleżanki przy grafiku na tą najmłodszą stażem zwalają chętnie najwięcej pracy w łikendy ale dziw nad dziwy, ekspedientki lubią mieć wolny łikend? Herezje jakieś. A, i a propos studiowania i pracowania. Wszystko fajnie, chcesz, musisz, masz mozliwość popieram. Ale potem dla odmiany mamy cyrki z gatunku studiujesz i nie pracujesz? Pogięło cię ty nierobie? Ja się zarzynałam po 300-400 godzin w miesiącu. Można? Można. Cytat:
Cytat:
![]() Cytat:
![]() Cytat:
Jeśli wszyscy pracownicy podzielają ten pogląd to super, jest to wreszcie jakieś odniesienie i nie kolejnego studenta który by wszystko chciał fri. Inne i bardziej wartościowe niż pani prawniczki która iks lat temu dorabiała na kasie. Cytat:
Bo niedawno był wątek, gdzie pracownica biurowa skarżyła się, że druga flądra ma wykrochamlone, nadużywa pozycji i wybiera urlopy w najlepszym terminie bo tak i wuj i ma w dupie koleżankę. A są miejsca gdzie szefowa zatrudnia tylko jedną pracownicę i pracują na zmianę i wybiera sobie najlepsze dla siebie terminy, bo jej wolno, bo jest szefową. A pracownicy na pracy zalezy więc się nie stawia. Nie ma idealnie, i wizaż też idealnego modelu nie stworzy. ---------- Dopisano o 10:46 ---------- Poprzedni post napisano o 10:41 ---------- Cytat:
Bierzesz 5 wolnego i potem 10 dni zasuwasz bez przerw? ![]() Ogólnie jak jest tak idealnie nie ma sprawy. Tylko zaraz w tym wątku wyczytam że praca w sklepach jest najlepsza na świecie. Ja mam odmienne wrażenie będąc na zakupach, wiecznie mam wrażenie ci ludzie sa niewyrobieni w czasie i zawaleni robotą. Widać mi się coś bzdura mocno. Edytowane przez Hultaj Czas edycji: 2017-11-28 o 08:43 |
||||||||
![]() ![]() |
![]() |
#1668 | |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2010-07
Wiadomości: 52 423
|
Dot.: Czy zamknąć sklepy w niedziele?
Cytat:
A zapytaj się ich, czemu tak jest. A jest tak, bo każdy janusz, czy to duży czy to mały sępi na czym się da i nie obstawi sklepu wystarczająco, tylko da minimalną ilość pracowników na zmianę. I potem jest tak, jak u mnie - notabene w niedzielę, w Biedrze kolejka na 3/4 (nie ściemniam) sklepu, a na sklepie dwie panie, jedna na kasie, druga ogarnia calutką resztę; cięgi zbiera oczywiście pani na kasie. I niepracujące niedziele niczego tu nie zmienią. I skończ już z tymi wizażowymi paniusiami, mam koleżankę lekarkę, która jest o wiele bardziej zawalona robotą i miewa wszystkie weekendy pracujące (i nie, nie robi po miliard godzin, tylko takie są grafiki). |
|
![]() ![]() |
![]() |
#1669 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2006-02
Wiadomości: 5 934
|
Dot.: Czy zamknąć sklepy w niedziele?
Cytat:
najbardziej naburmuszone i niezadowolone osoby spotykałam w mohito i zarze, przy czym w zarze takie osoby po prostu chyba zatrudniają, a w mohito wiem na pewno, że warunki zatrudnienia to dno i 7 metrów mułu, więc im się nie dziwię. skąd Hultaju wiesz z taką pewnością, że pracownicy handlu są tak mocno nieszczęśliwi z braku wolnych niedziel? jakieś strajki pod sejmem organizują, demonstracje? oraz skąd wiesz, że wolne niedziele zagwarantują, że ci ludzie będą mieli 2 dni wolnego pod rząd? przecież nie muszą dostawać wolnej soboty lub poniedziałku. oraz ogromnie bym doceniła, gdybyś spróbowała odpowiedzieć na moje pytania jakoś tak skrótowo. Edytowane przez motyla Czas edycji: 2017-11-28 o 08:57 |
|
![]() ![]() |
![]() |
#1670 |
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2016-08
Wiadomości: 2 056
|
Dot.: Czy zamknąć sklepy w niedziele?
[1=ecd9a68db8379fc22aec146 35aa2645aca7c721b_6070dc9 9c9f91;79221836]A zapytaj się ich, czemu tak jest.
A jest tak, bo każdy janusz, czy to duży czy to mały sępi na czym się da i nie obstawi sklepu wystarczająco, tylko da minimalną ilość pracowników na zmianę. I potem jest tak, jak u mnie - notabene w niedzielę, w Biedrze kolejka na 3/4 (nie ściemniam) sklepu, a na sklepie dwie panie, jedna na kasie, druga ogarnia calutką resztę; cięgi zbiera oczywiście pani na kasie. I niepracujące niedziele niczego tu nie zmienią. I skończ już z tymi wizażowymi paniusiami, mam koleżankę lekarkę, która jest o wiele bardziej zawalona robotą i miewa wszystkie weekendy pracujące (i nie, nie robi po miliard godzin, tylko takie są grafiki).[/QUOTE] Hultaj uważa ze jak ktos nie pracuje na sklepie i jeździ na wakacje to jest paniusia, co o życiu nic nie wie i nie maprawa wypowiadac sie ze swojej uprzywilejowanej pozycji. Dyakusje z nią to jak grochem o ścianę. Wysłane z mojego ONE E1003 przy użyciu Tapatalka |
![]() ![]() |
![]() |
#1671 |
Zakorzeniona
Zarejestrowany: 2010-02
Wiadomości: 23 947
|
Dot.: Czy zamknąć sklepy w niedziele?
Dokładnie, a 100% Wizażanek pracuje w korpo 8-16 za 10 tys. netto i nie zna życia i nie ma prawa wypowiadać się za panią pracującą w handlu, którą na bank nigdy w życiu nie była, bo na studiach dostawała miliony monet od rodziców.
|
![]() ![]() |
![]() |
#1672 |
( ͡° ͜ʖ ͡°)
Zarejestrowany: 2008-05
Wiadomości: 5 437
|
Dot.: niedziela bez zakupów
Przecież tutaj się głównie rozbija o to, że nie tylko w handlu ludzie mają pracujące weekendy, a często pracujące tygodnie, więc czemu tylko jedna jedyna grupa zawodowa ma mieć jakieś profity? Pomijam już tych złych lekarzy, policjantów itp., ale obsługa kina czy restauracji to tacy sami "robotnicy" co ci na kasach. Przecież nikt tych ludzi nie zmusza siłą do pracy w sklepach. A protekcjonalne traktowanie i wykorzystywanie młodszych kolegów jest chyba w większości zawodów, sama tego teraz doświadczam pracując w soboty. Zarabiam 1500zl miesięcznie, taka że mnie paniusia
![]() Wysłane z aplikacji Forum Wizaz Edytowane przez Nuova Czas edycji: 2017-11-28 o 09:11 |
![]() ![]() |
![]() |
#1673 |
Zakorzeniona
Zarejestrowany: 2010-02
Wiadomości: 23 947
|
Dot.: Czy zamknąć sklepy w niedziele?
Poza tym, dlaczego pójście do Biedronki po bułki jest w niedzielę be, ale pójście do kina albo na pizzę już jest ok? Gdzie sens, gdzie logika? Pracownicy dyskontów przynajmniej mają wolne zawsze w święta, czego o wielu innych zawodach nie można powiedzieć.
|
![]() ![]() |
![]() |
#1674 |
BAN stały
Zarejestrowany: 2017-10
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 226
|
Dot.: Czy zamknąć sklepy w niedziele?
[1=ecd9a68db8379fc22aec146 35aa2645aca7c721b_6070dc9 9c9f91;79221836]
I skończ już z tymi wizażowymi paniusiami, mam koleżankę lekarkę, która jest o wiele bardziej zawalona robotą i miewa wszystkie weekendy pracujące (i nie, nie robi po miliard godzin, tylko takie są grafiki).[/QUOTE] Porównywanie pracy lekarza i sprzedawczyni w Biedronce, to jest kuriozum. Pani doktor to za jeden dyżur 24 godzinny, (który czasem w w połowie prześpi) dostaje około 2 tys złotych czyli dużo więcej niż pani z Biedronki za cały miesiąc. Mam lekarzy w rodzinie, to wiem o czym piszę. Niektórzy to nic innego nie robią tylko pracują na dyżurach. Edytowane przez ksaiaga Czas edycji: 2017-11-28 o 09:23 |
![]() ![]() |
![]() |
#1675 | |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2010-07
Wiadomości: 52 423
|
Dot.: Czy zamknąć sklepy w niedziele?
Cytat:
Tych 2 tysięcy nie skomentuję. |
|
![]() ![]() |
![]() |
#1676 | |
BAN stały
Zarejestrowany: 2017-10
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 226
|
Dot.: Czy zamknąć sklepy w niedziele?
Cytat:
---------- Dopisano o 10:26 ---------- Poprzedni post napisano o 10:25 ---------- [1=ecd9a68db8379fc22aec146 35aa2645aca7c721b_6070dc9 9c9f91;79222956]Jak sama napisałaś - studia są w Polsce bezpłatne, nikt Ci na medycynę nie bronił iść. Tych 2 tysięcy nie skomentuję.[/QUOTE] Nie potrzebowałam iść na medycynę. Wybrałam inny, lukratywny kierunek. |
|
![]() ![]() |
![]() |
#1677 | ||
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2016-08
Wiadomości: 2 056
|
Dot.: Czy zamknąć sklepy w niedziele?
Cytat:
W sumie do sklepu nie chodze prawie wcale bo robie zakupy przez internet. No nie wiem. Ale ja jestem paniusia wiec sie nie liczę Wysłane z mojego ONE E1003 przy użyciu Tapatalka ---------- Dopisano o 10:27 ---------- Poprzedni post napisano o 10:27 ---------- Cytat:
![]() Wysłane z mojego ONE E1003 przy użyciu Tapatalka |
||
![]() ![]() |
![]() |
#1678 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2006-02
Wiadomości: 5 934
|
Dot.: Czy zamknąć sklepy w niedziele?
ktoś tu ma wielki ból tyłka o zarobki lekarzy.
ja mam znajomych, rezydentów. praca w szpitalu, pełen etat, codziennie, weekendy, nocki. zależy jak im grafik ułożą. pensja - 2700zł na rękę. po 6 latach pracy, do tego jeszcze dochodzi staż. WOW. szał ciał normalnie. a że później zarabiają lepiej? niech zarabiają. nasze życie jest w ich rękach. a jak nie będą zarabiać, to uciekną za granicę i zabraknie nam lekarzy. ---------- Dopisano o 10:31 ---------- Poprzedni post napisano o 10:30 ---------- Cytat:
nawet jakby ktoś spędzał każdą niedzielę w galerii na zakupach, co z tego? |
|
![]() ![]() |
![]() |
#1679 | |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2010-07
Wiadomości: 52 423
|
Dot.: Czy zamknąć sklepy w niedziele?
Cytat:
|
|
![]() ![]() |
![]() |
#1680 |
( ͡° ͜ʖ ͡°)
Zarejestrowany: 2008-05
Wiadomości: 5 437
|
Dot.: niedziela bez zakupów
To jest temat o wolnych niedzielach, już dajmy spokój temu offtopowi o lekarzach. Jak dla mnie to każdy powinien zarabiać minimum tyle, żeby godnie żyć i nie martwić się o jutro, czy to lekarz czy piekarz. I powinien też pracować wtedy kiedy ma ochotę - świątek piątek i niedziela.
Wysłane z aplikacji Forum Wizaz Edytowane przez Nuova Czas edycji: 2017-11-28 o 09:36 |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
|



Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości) | |
|
|
Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 01:15.