Retinoidy doustnie: Roaccutane, Acnenormin, Isotrex i inne...

[olenkah]

Azzis, informuj co i jak Ja jestem w ostatnim miesiacu kuracji i jednak skora nie przesuszala mi sie nigdy tak jak teraz - mimo, ze w ostatnim miesiacu dzienna dawke mam zmniejszona do 30. ogolnie blizny sie wchlaniaja w dalszym ciagu. jestem zadowolona z wygladu cery. Niepokoje sie tym,co bedzie po odstawieniu Izo. pol roku pozniej mam isc do dermy na kontrole i wtedy bedziemy myslec czym najlepiej calkowicie zlikwidowac blizny. Aha teraz wrocilo mi przetluszczanie wlosow. Moze nie tak jak przed Izo, ale juz nie tak jak w 4,5 miesiacu

[_eLeKtroda_]

Oj przepraszam,ze tak nie zrozumiale pisze.
Antybiotyki na gronkowca brałam na początku leczenia u nowej dermy, tj. lipiec 2007.

Ona powiedziala,ze to byl slaby gronkowiec.
Ale skonczylam brac antybiotyki a tradzik i tak tkwił dalej w mojej skórze.

Ja mam 17 lat, waze ok. 53 kg.
Czy kuracja 6 miesięczna po 40 mg byłaby dla mnie dobra?

[espera]

Napisane przez Makrela w kapeluszu

Espera, u mnie też głownie broda zapryszczona.. poźniej zaczęło się to przenosić na resztę twarzy (czoło). 'czyste' mam tylko policzki i nos. Jak wyglądały te Twoje zmiany??

U mnie zmiany występowały oprócz brody także nad ustami, czasem jakieś mniejsze na czole..czyli typowo w strefie T. Zmiany na brodzie często miały charakter takich podskórnych dużych gulek, które nie znikały tygodniami i były bolesne (mówiono mi, że takie zmiany na brodzie są charakterystyczne przy broblemach hormonalnych ale hormony tylko trochę mi pomogły). Jak tylko zaczęłam brać Izotek takie zmiany przestały się pojawiać ale wystepują 'zwykłe' pryszcze tez na brodzie i nad ustami.
Mnie tez wypadały włosy, ale na razie nie widze pogorszenia.
Makrela, a co mówi Twój lekarz? sprawdzał jakieś możliwe przyczyny? Wydaje mi się, że ten lek może wyleczyc wiele rodzajów trądziku. Mam nadzieję że Tobie też pomorze jeżeli zaczniesz go brać.
Caelle trzymam kciuki, życzę powodzenia i gratuluję

[Gonia]

Napisane przez _eLeKtroda_

Oj przepraszam,ze tak nie zrozumiale pisze.
Antybiotyki na gronkowca brałam na początku leczenia u nowej dermy, tj. lipiec 2007.

Ona powiedziala,ze to byl slaby gronkowiec.
Ale skonczylam brac antybiotyki a tradzik i tak tkwił dalej w mojej skórze.

Ja mam 17 lat, waze ok. 53 kg.
Czy kuracja 6 miesięczna po 40 mg byłaby dla mnie dobra?

musisz wybrać najmniej 120 mg/kg a najlepiej dobić do 150 mg/kg ciała.....
wg mnie, tak na oko, bez wyliczeń, to chyba za mało.....

[rose87]

Napisane przez _eLeKtroda_

Oj przepraszam,ze tak nie zrozumiale pisze.
Antybiotyki na gronkowca brałam na początku leczenia u nowej dermy, tj. lipiec 2007.

Ona powiedziala,ze to byl slaby gronkowiec.
Ale skonczylam brac antybiotyki a tradzik i tak tkwił dalej w mojej skórze.

Ja mam 17 lat, waze ok. 53 kg.
Czy kuracja 6 miesięczna po 40 mg byłaby dla mnie dobra?

6miesx30dnix40mg=7200
7200:53=135mg
jak sie nie pomyliłam to wychodzi że będzie dobrze


Caelle witam i trzymam kciuki żeby było super
chociaż te skutki uboczne rzeczywiście szybko sie pojawiły ile ważysz??

[megan_77]

Widzę, ze mam tutaj najmniejszą dawkę Izo. Trochę się obawiam nasilonych skutków ubocznych gdybym zwiększyła dawkę. Teraz dokucza mi już obniżona odporność - mam zapalenie gardła (w czerwcu ?), na obu rękach po wewnętrznej stronie na zgięciach łokci pojawiły mi swędzące plamki i ogólna suchość skóry w tym szczególnie twarzy i ust.

Caelle witam i myślę, że może warto do dnia ślubu zmniejszyć dawkę a dopiero po znów zwiększyć. Pozdrawiam i trzymam kciuki!!!

[azzis]

Napisane przez olenkah

Azzis, informuj co i jak

Oczywiście, że będę

Napisane przez rose87

6miesx30dnix40mg=7200
7200:53=135mg
jak sie nie pomyliłam to wychodzi że będzie dobrze

Nie pomyliłaś się Obliczenia się zgadzają.

[Gonia]

Napisane przez azzis

Oczywiście, że będę



Nie pomyliłaś się Obliczenia się zgadzają.

ja na ,,oko" pomyliłam się... bo kurcze tylko 6 miesięcy.... no tak ale ja na poczatku brałam 20 mg dziennie.....
Nie wiem dlaczego, ale robi mi sie coraz większa ,,susza" na twarzy.... dziwne.... i znów pękają mi kąciki ust

[Limonatka]

Napisane przez megan_77

Widzę, ze mam tutaj najmniejszą dawkę Izo. Trochę się obawiam nasilonych skutków ubocznych gdybym zwiększyła dawkę. Teraz dokucza mi już obniżona odporność - mam zapalenie gardła (w czerwcu ?), na obu rękach po wewnętrznej stronie na zgięciach łokci pojawiły mi swędzące plamki i ogólna suchość skóry w tym szczególnie twarzy i ust.

oj nie masz, nie masz... ja w tej chwili biorę jeden dzień 10, drugi dzień 20.. tylko.. na dodatek jak już tu się kilkanaśnie razy żaliłam dziewczynom - moja derma chce niedługo przerwać kurację mimo że nie dojdę chyba nawet do 100 mg/kg masy ciała

[azzis]

Napisane przez Gonia

ja na ,,oko" pomyliłam się... bo kurcze tylko 6 miesięcy.... no tak ale ja na poczatku brałam 20 mg dziennie.....
Nie wiem dlaczego, ale robi mi sie coraz większa ,,susza" na twarzy.... dziwne.... i znów pękają mi kąciki ust

Mi też "na oko" wydawało się, że będzie mało bo porównywałam z sobą... ale tu ma być 40mg codziennie, więc wyjdzie
Z suchością skóry można sobie poradzić, gorzej jakbyś miała twarz czerwoną. Jeszcze tylko miesiąc i też będziesz miała koniec.

[*angel1710**]

ja wczoraj byłam na kontroli i dermatolog powiedziała mi, że widzi duzą poprawę, i że zmienia mi 0,2 na 0,1. sama nie wiem co myśleć, boje się, że to troche za wcześnie i za małe efekty, żeby zmienić, no ale nic nie mówiłam.
może wreszcie chociaż troszeczkę odetchną mi usta i kąciki.

[Makrela w kapeluszu]

Napisane przez azzis

Ja chciałabym tak w grudniu zacząć już jakoś poprawiać buzię, bo w maju mam ślub

Azzis, serdeczne gratulacje! Będziesz na pewno piękną Panną Młodą

Napisane przez caelle

witajcie kobietki, mam nadzieję, że miło przyjmiecie mnie do swojego grona. i ja mam problemy z trądzikiem, ciągną się od około 8 lat. dziś jestem po 10 tabletkach izoteku (biorę 2 dziennie). twarz na zmianę piecze i swędzi, jestem czerwona jak buraczek. trądzik się nasilił, do tego popękane usta i krwotoki z nosa. mimo tego dzielnie walczę. za 39 dni biorę ślub i mam nadzieję, że będę mogła ten dzień spędzić z uśmiechem na twarzy, nie zerkając ukradkiem na ludzi, czy czasem ktoś nie wyśmiewa i nie komentuje mojej twarzy.

Witaj Caelle, miło, że do nas dołączyłaś
Szczerze Ci jednak powiem że na Twoim miejscu bym nie ryzykowała na rozpoczęcie kuracji tak krótko przed ślubem.. U wielu osób w pierwszym miesiącu na stępuje pogorszenie cery + skutki uboczne które już masz- może być jeszcze gorzej niż obecnie.. Może spróbuj z malą dawką, zobaczysz jak reagujesz a może już będzie choć mała poprawa.. U mnie mój horror z paszczą zaczął się właśnie ok3 miesiące przed ślubem- jedna dermatolog proponowała mi wtedy Izo, ale nie zdecydowałm się. Podleczyłam się troszkę antybiotykami i wyglądałm w miarę dobrze (tapeta odpowiednia zrobiła swoje miałam zresztą wtedy tylko jednego dużego ropnia na policzku który 'odpuścił' mi na czas ślubu). Zastanów sie jeszcze, ale oczywiście trzymam kciuki żeby wszystko było jak najlepiej

Napisane przez espera

U mnie zmiany występowały oprócz brody także nad ustami, czasem jakieś mniejsze na czole..czyli typowo w strefie T. Zmiany na brodzie często miały charakter takich podskórnych dużych gulek, które nie znikały tygodniami i były bolesne (mówiono mi, że takie zmiany na brodzie są charakterystyczne przy broblemach hormonalnych ale hormony tylko trochę mi pomogły). Jak tylko zaczęłam brać Izotek takie zmiany przestały się pojawiać ale wystepują 'zwykłe' pryszcze tez na brodzie i nad ustami.
Mnie tez wypadały włosy, ale na razie nie widze pogorszenia.
Makrela, a co mówi Twój lekarz? sprawdzał jakieś możliwe przyczyny? Wydaje mi się, że ten lek może wyleczyc wiele rodzajów trądziku.

Dzięki Espera za odpowiedź. Miłam robione badania na Helikobakterię (jej obecnośc może powodować powstanie trądzika różowatego), pobierano mi też wycinek do badania histopatologicznego i na grzybice głębokie. Zresztą nie leczę się u jednego lekarza tylko u kilku się dowiadywałam Teraz jednego mam na miejscu - wJeleniej Górze i jeżdę tez do kliniki do Wrocławia. A dzis się dowiedziałm o niesamowitych specjalistach w Warszawie. Chyba jeszcze przed ostatecznym zdecydowaniem sie na Izo i tam sie wybiorę..
Mam jeszcze pytanko. Ostatnio lekarz zaproponował mi zaczęcie od dawki 10mg- tak żeby wprowadzic organizm do tego leczenia. Stosuje się w ogóle taki mechanizm??

[gegia]

[quote=Limonatka;7856270]jasne, że nie chcę przerywać! będę się za kimś rozglądała, ale szczerze, to ta do której chodzę ma jedne z najlepszych opinii na Śląsku..

witaj Limonatka - pozdrawiam z G-c, czy możesz podpowiedzieć u kogo się leczysz? szukam p. dermatolog, która przepisze mi izotek ...
jeśli chodzi o mnie to już "przerabiałam" wszystko : autoszczepionkę, diane 35, tetracykliny, itp, dalacin, itd itd
ostatnio : duac żel, locoid (sterydy!), aknemycyn
są okresy kiedy jest naprawdę ok, a teraz znowu się zaczyna - duże bolące krosty na linii od brody do ucha, + plecy + piersi,jestem zdesperowana buuuu, tym bardziej, że przekroczyłam już 30-tkę, a to świństwo dalej mnie zamęcza
przeglądałam w necie opinie o różnych lekach i tak samodzielnie doszłam do wniosku że chyba ostatnia deską ratunku będzie izotek, oczywiście muszę sę skonsultować z lekarzem, ale wiem, że nie wszyscy chętnie przepisują ten lek - stąd moje pytanie do kogo się udać w G-cach!
pozdrawiam

[Limonatka]

gegia, witaj jak miło że ktoś z okolicy jest ja chodzę do dr Filipowskiej w Zabrzu - polecono mi ją jeszcze jak wogóle nie myślałam o retinoidach, bo jakiś syn koleżanki mamy miał silny trądzik i właśnie u niej wyleczył, retinoidami. ona jest dobrym lekarzem, tzn. jeździ na sympozja nie sympozja, pracuje w szpitalu, wykłada na uczelni itp. Przy tym bardzo sympatyczna. Tylko koszty Wizyta u niej to 80 zł. To właśnie u niej zaczęłam kurację, ale teraz się zastanawiam czy nie zmienić, bo jak ostatnio byłam to coś mówiła juz o końcu kuracji, a ja nawet nie dobiję do minimalnej dawki wtedy.. A innego fajnego lekarza w Gliwicach nie znam, zwłaszcza takiego który by retinoidami leczył. A Ty nie słyszałaś o kimś może? W przychodni dermatologicznej na Dworcowej jest dużo lekarzy, ale nie wiem czy którakolwiek podejmuje się kuracji retinoidami..

[gegia]

Napisane przez Limonatka

gegia, witaj jak miło że ktoś z okolicy jest ja chodzę do dr Filipowskiej w Zabrzu - polecono mi ją jeszcze jak wogóle nie myślałam o retinoidach, bo jakiś syn koleżanki mamy miał silny trądzik i właśnie u niej wyleczył, retinoidami. ona jest dobrym lekarzem, tzn. jeździ na sympozja nie sympozja, pracuje w szpitalu, wykłada na uczelni itp. Przy tym bardzo sympatyczna. Tylko koszty Wizyta u niej to 80 zł. To właśnie u niej zaczęłam kurację, ale teraz się zastanawiam czy nie zmienić, bo jak ostatnio byłam to coś mówiła juz o końcu kuracji, a ja nawet nie dobiję do minimalnej dawki wtedy.. A innego fajnego lekarza w Gliwicach nie znam, zwłaszcza takiego który by retinoidami leczył. A Ty nie słyszałaś o kimś może? W przychodni dermatologicznej na Dworcowej jest dużo lekarzy, ale nie wiem czy którakolwiek podejmuje się kuracji retinoidami..

dziękuję za odpowiedź , ja od zawsze leczyłam się na dworcowej u przemiłej dr. Kasińskiej, o tej lekarce moge mówic/pisać tylko w samych superlatywach, a leczę się u niej coś ok 12 lat , z tym,że leczenie w moim przypadku oznacza wizyty srednio 2/razy na rok, tylko na początku miałam większe problemy, ale Diane szybko "ustawiło" do pionu moją skórę, a później przez wszystkie te lata sporadycznie pojawiały się jakieś problemy, krosty (tydzień, dwa a potem wracało do normy, najczęściej w takich momentach, gdy mi najbardziej zależało na tz. dobrym wyglądzie, wtedy wystarczał dalacin albo ostatnio duac) może i da się z tym żyć ale po 30-ce? teraz mam jeden z takich wysypów : czółko dziewiczo białe bez jednej krostki a pod brodą w kierunku szyi brr duże bolące krosty, chyba juz czas rozwiązać problem ostatecznie, tym razem jestem zdesperowaana i mam zamiar walczyć o izotek
właśnie wybieram się na wizytę, dam więc Ci znać jakie poglądy na temat retinoidów (tak się to odmienia ?) ma moja p. doktor
pozdawiam

[Limonatka]

ooo super! daj znać! bo jak przeszukiwałam internet w poszukiwaniu dobrych dermatologów w Gliwicach, to właśnie gdzieś widziałam opinie o dr. Kasińskiej może to była Twoja opinia

mam wyniki wszystko w normie!! cholesterol mam idealny jedynie trójglicerydy zbliżają się niebezpiecznie do granicy normy (mam 144, a granica to 150). Ale myślę, że i tak dobre wyniki

[Gonia]

Napisane przez Limonatka

ooo super! daj znać! bo jak przeszukiwałam internet w poszukiwaniu dobrych dermatologów w Gliwicach, to właśnie gdzieś widziałam opinie o dr. Kasińskiej może to była Twoja opinia

mam wyniki wszystko w normie!! cholesterol mam idealny jedynie trójglicerydy zbliżają się niebezpiecznie do granicy normy (mam 144, a granica to 150). Ale myślę, że i tak dobre wyniki

gratuluje dobrych wyników
Ja niestety mam koszmarne.... wszystkie normy juz dawno przekroczone..... , ale lekarz mówił, żeby się tym nie przejmować, bo po kuracji minie, mam tylko bardziej dbać o wątrobę

[TeEs]

Witam
Wlasnie zarejestrowalem sie na forum

Jutro ide na badanie krwii, a pozniej mam zaczac kuracje retinoidami.

Tradzik mam od jakis 6 lat- od ok 3 takze na plecach i klatce piersiowej.


Przeczytalem duuuuuzo informacji w tym watku, ale nie trafilem na opinie facetow stosujacych te leki? Wiecie moze cos na ten temat? Moja derm powiedziala, ze u facetow skutki uboczne sa duzo mniej uciazliwe, ale mimo wszystko mam obawy czy cos sie nie stanie..

Wiem, ze moge miec problemy z wlosami, wysuszona cera, wysuszone usta itp.

[_eLeKtroda_]

a ta czerwoność na twarzy od czego zalezy????
Czy przy dawka 40 mg jest bardzo duza i po niej moze wystapic owe zaczerwienienie?

[Makrela w kapeluszu]

Napisane przez TeEs

Przeczytalem duuuuuzo informacji w tym watku, ale nie trafilem na opinie facetow stosujacych te leki? Wiecie moze cos na ten temat? Moja derm powiedziala, ze u facetow skutki uboczne sa duzo mniej uciazliwe

Poszukaj dobrze w tym watku- wypowaiadał się Hateme - jest facetem, brał Izo i chyba znów zaczął (albo zacznie). Jak się pojawi, może odpowie na Twoje pytanie.
Witamy Ciebie jako drugiego rodzynka w tym gronie

[azzis]

Napisane przez TeEs

Witam
Wlasnie zarejestrowalem sie na forum

Jutro ide na badanie krwii, a pozniej mam zaczac kuracje retinoidami.

Tradzik mam od jakis 6 lat- od ok 3 takze na plecach i klatce piersiowej.


Przeczytalem duuuuuzo informacji w tym watku, ale nie trafilem na opinie facetow stosujacych te leki? Wiecie moze cos na ten temat? Moja derm powiedziala, ze u facetow skutki uboczne sa duzo mniej uciazliwe, ale mimo wszystko mam obawy czy cos sie nie stanie..

Wiem, ze moge miec problemy z wlosami, wysuszona cera, wysuszone usta itp.

Witamy
Widocznie kolega źle czytał, bo jedenj pan na pewno się wypowiadał

Napisane przez _eLeKtroda_

a ta czerwoność na twarzy od czego zalezy????
Czy przy dawka 40 mg jest bardzo duza i po niej moze wystapic owe zaczerwienienie?

Masz bardzo dziwne pytania Zaczerwienienie może wystąpić nawet przy 20mg, przecież te wszystkie skutki uboczne są sprawą indywidualną. Chyba nie uważne czytałaś wątek, bo po wszystkich tu wypowiedziach powinnaś mieć jako taki ogląd na sprawę (jakie skutki są najczęstsze, przy jakich dawkach są uciążliwsze itp.). Jedni bez problemu znoszą dużą dawkę, inni nie. U jednych są takie skutki uboczne, u innych inne.
Przecież my Ci nie powiemy, czy przy takiej to a takiej dawce będziesz miała skutki uboczne (i jakie).

Napisane przez Makrela w kapeluszu

Poszukaj dobrze w tym watku- wypowaiadał się Hateme - jest facetem, brał Izo i chyba znów zaczął (albo zacznie). Jak się pojawi, może odpowie na Twoje pytanie.
Witamy Ciebie jako drugiego rodzynka w tym gronie

Dokłanie też o nim pomyślałam

[an_a]

Kończę trzeci tydzień z izotekiem. Chyba jest dobrze, dziś na widok swojej twarzy po powrocie do domu nie mogłąm uwierzyć, że się nie świecę! To zupełnie inny komfort funkcjonowania dotykam jej a ona sucha (normalnie robiła się tłusta po 30 min). Poza tym jakby polepszył się jej koloryt. Co do skutków ubocznych, to męczy mnie tylko zapalenie warg. Są krwiście czerwone, jakby zeszła z nich skóra, szczypią i pieką podczas jedzenia i cały czas pojawiają się małe pęcherzyki. Cierpliwie smaruję je więc non stop i mam nadzieje, że to minie. (trwa już prawie tydzień)
Nie wiem, czy to skutek izoteku, ale mam potworny wręcz apetyt.

[espera]

Napisane przez Makrela w kapeluszu

Mam jeszcze pytanko. Ostatnio lekarz zaproponował mi zaczęcie od dawki 10mg- tak żeby wprowadzic organizm do tego leczenia. Stosuje się w ogóle taki mechanizm??

Ja miałam podobnie. Przez pierwsze 10-14 dni łykałam mniejszą dawkę, a dopiero potem przeszłam na swoja standardową - przez kilka dni 20mg a potem 40.

[Makrela w kapeluszu]

Espera, dzięki za odpowiedź.
Mam jeszcze prośbę do Azzis i Olenkah - nie zapomnijcie o nas po zakończonej kuracji!!!!
piszcie co i jak, czy pozytywne efekty sie utrzymują i czy skutki uboczne znikają na zawsze...

[azzis]

Napisane przez Makrela w kapeluszu

Espera, dzięki za odpowiedź.
Mam jeszcze prośbę do Azzis i Olenkah - nie zapomnijcie o nas po zakończonej kuracji!!!!
piszcie co i jak, czy pozytywne efekty sie utrzymują i czy skutki uboczne znikają na zawsze...

Oczywiście, ja na pewno będę pisała co i jak ze mną i moją buzią

A dzisiaj mój pierwszy, "oficjalny" dzień bez podkładu Mam filtr i puder+ puder brązujący. W sumie dobrze się czuję, ale jak spoglądam w lustro to ta moja twarz jakaś taka nijaka się wydaje Pewnie to kwestia przyzwyczajenia... Na pewno od czasu do czasu na razie będę sobie robiła takie dni bez podkładu, a z czasem może zupełnie z niego zrezygnuję?

[olenkah]

ja tez bede sie odzywac, mam nadzieje, ze z dobrymi wiadomosciami
Ja wlasnie nie wyobrazam sobie teraz buzi bez podkladu, bo tez wydaje mi sie "nijaka" pewnie z niego tez nie zrezygnuje nigdy,bo jednak odrobinka podkladu naduje buzi ladny kolor (a ja mam nieladny odcien cery) ale fantastycznie uzywac podkladu z wyboru a nie z musu
22 dni do konca kuracji

[TeEs]

Ok, wiec ja poszukam za chwile wypowiedzi drugiego rodzynka

Mam jeszcze tylko pytanie, poniewaz niezbyt znam sie na kosmetykach (kiedys myslalem, ze krem nawlizajacy i tlusty to to samo- jak sie teraz okazuje, byl to moj wielki blad :/ ). Otoz teraz mamy lato, a ja pewnie od soboty zaczne brac jakiegos retinoida. Rozumiem, ze o opalaniu nie mam co myslec, no ale cialo jakos sie da zaslonic, gorzej z twarza (nota bene nie chce jej zaslaniac :P ). Powiedzcie mi prosze, o co chodzi z tymi kremami nawlizajacymi, filtrami (bo mowicie tez o jakis filtrach) i balsamami do ciala :?: ja jestem w tym kompletnie zielony...

[olenkah]

Napisane przez TeEs

Ok, wiec ja poszukam za chwile wypowiedzi drugiego rodzynka

Mam jeszcze tylko pytanie, poniewaz niezbyt znam sie na kosmetykach (kiedys myslalem, ze krem nawlizajacy i tlusty to to samo- jak sie teraz okazuje, byl to moj wielki blad :/ ). Otoz teraz mamy lato, a ja pewnie od soboty zaczne brac jakiegos retinoida. Rozumiem, ze o opalaniu nie mam co myslec, no ale cialo jakos sie da zaslonic, gorzej z twarza (nota bene nie chce jej zaslaniac :P ). Powiedzcie mi prosze, o co chodzi z tymi kremami nawlizajacymi, filtrami (bo mowicie tez o jakis filtrach) i balsamami do ciala :?: ja jestem w tym kompletnie zielony...

jesli chodzi o ochrone twarzy, to nie jest wystarczajacy zwykly krem nawilzajacy czy tlusty. Musisz uzywac tego z wysokim filtrem najlepiej spf 50. i jesli do ciala bedziesz tez tak wysokiego uzywac to nawet jak sie opalisz nic sie nie stanie, bo skora bedzie odpowiednio chroniona

[Gonia]

Napisane przez azzis

Oczywiście, ja na pewno będę pisała co i jak ze mną i moją buzią

A dzisiaj mój pierwszy, "oficjalny" dzień bez podkładu Mam filtr i puder+ puder brązujący. W sumie dobrze się czuję, ale jak spoglądam w lustro to ta moja twarz jakaś taka nijaka się wydaje Pewnie to kwestia przyzwyczajenia... Na pewno od czasu do czasu na razie będę sobie robiła takie dni bez podkładu, a z czasem może zupełnie z niego zrezygnuję?

to kwestia przyzwyczajenia.... ja wtej chwili nie wyobrażam sobie podkładu na twarzy.... a kiedyś, bez niego nie wyszłabym nawet wyrzucic smieci . Dodam, że używałam podkładów, od czasu kiedy na twarzy zaceżły wychodzic mi pryszcze, czyli jakies 16 lat temu.....
Od podkładu odzwyczaiłam sie dosłownie z dnia na dzień, dzieki mojemu lekarzowi
Teraz używam pudrów brązujących

[Limonatka]

Napisane przez azzis

Oczywiście, ja na pewno będę pisała co i jak ze mną i moją buzią

A dzisiaj mój pierwszy, "oficjalny" dzień bez podkładu Mam filtr i puder+ puder brązujący. W sumie dobrze się czuję, ale jak spoglądam w lustro to ta moja twarz jakaś taka nijaka się wydaje Pewnie to kwestia przyzwyczajenia... Na pewno od czasu do czasu na razie będę sobie robiła takie dni bez podkładu, a z czasem może zupełnie z niego zrezygnuję?

gratuluję azzis ja chyba bez podkładu ani rusz.. kiedyś tak spróbowałam, zachęcona wypowiedziami Goni ale nie mogę jednak.. ja mam widoczne przebarwienia, nawet pod podkładem (dlatego noszę rozpuszczone a nie spięte włosy, chcoiaż czasem bym tak chciała...)

Napisane przez TeEs

Ok, wiec ja poszukam za chwile wypowiedzi drugiego rodzynka

Mam jeszcze tylko pytanie, poniewaz niezbyt znam sie na kosmetykach (kiedys myslalem, ze krem nawlizajacy i tlusty to to samo- jak sie teraz okazuje, byl to moj wielki blad :/ ). Otoz teraz mamy lato, a ja pewnie od soboty zaczne brac jakiegos retinoida. Rozumiem, ze o opalaniu nie mam co myslec, no ale cialo jakos sie da zaslonic, gorzej z twarza (nota bene nie chce jej zaslaniac :P ). Powiedzcie mi prosze, o co chodzi z tymi kremami nawlizajacymi, filtrami (bo mowicie tez o jakis filtrach) i balsamami do ciala :?: ja jestem w tym kompletnie zielony...

witam rodzynka tak jak olenkah napisała, konieczne musisz kupić jakiś krem z filtrem, i to nie o filtrze 20, ale minimum 40. z niedrogich a dobrych (jeśli nie chcesz wydawać 100 zł na krem) to polecam emulsje Iwostinu SPF40, bądź SPF50 która teraz ma się pojawić w aptekach. Kosztują ok. 50 zł, a starczają na długo. raczej się ładnie wchłaniają i raczej nie bielą. Także dla faceta chyba w sam raz