Wrześniowo-październikowe mamusie 2008!!! 2

[żabulka21]

buuuu ale jestem zła przegrałam aukcję na allegro.Licytowałam piękny kombinezon z h&m dla Szymka

[Liatris]

Żabulko znajdziesz jeszcze coś ciekawego

kilka słów o opuchliźnie:

Obrzęki nóg i dłoni, a także twarzy powstają, gdyż powiększająca się macica uciska żyłę odprowadzającą krew z dolnej części ciała do serca i utrudnia tym samym krążenie. Obrzęk, czyli gromadzenie się wody pod skórą, nie pojawia się od nadmiaru wypijanych płynów, ale z powodu niewłaściwej cyrkulacji krwi. Nie ma więc sensu odmawiać sobie picia wody, bo to nie tylko nie zmniejszy opuchnięcia, ale może doprowadzić do zmniejszenia wydzielania moczu i zatrucia organizmu. Woda rozrzedza krew i pomaga jej odpłynąć z dolnych partii ciała i wypłukuje toksyny. Pij więc nawet więcej niż zalecane półtora litra.

Wypróbuj sprawdzone sposoby na obrzęki:

Noś wygodne buty, zapomnij o obcasach i staraj się nie stać zbyt długo.

Trzymaj nogi wyżej. W pracy wstaw pod biurko podnóżek, po powrocie do domu połóż się na pół godziny z nogami uniesionymi na tyle wysoko, by stopy znalazły się wyżej niż serce. Unikniesz w ten sposób także żylaków.

Mocz je w chłodnej wodzie, w ciągu dnia stosuj kremy chłodzące z mentolem.

Ogranicz spożycie soli, która wiąże wodę w organizmie. Skontroluj ciśnienie i oddaj do analizy mocz, by sprawdzić, czy nie ma w nim białka. Skontaktuj się z lekarzem, jeśli opuchlizna nie znika po nocy - może to być objaw choroby nerek lub zatrucia ciążowego.


cały artykuł jak radzić sobie w ciąży w lecie

http://www.edziecko.pl/ciaza_i_porod..._ciazy___.html

[izzi]

Liatris! Serdeczne dzięki za tak cenne informacje!!! Lecę po wodę

[jaroszania]

zauwazylam od paru dni, ze ruchy Antka (choc bardzo sie znich ciesze) staja sie bardzo uciazliwe. moze to przyczyna mojego nieduzego brzucha, ale czuje doslownie kazde przekrecanie, wypinanie sie Mlodego. nie moge ani na chwile siedziec zgarbiona przed komputerem (no niby plus, ze dba o kregoslup mamy ), nie jestem w stanie zasnac jak czuje przesuwanie zaraz pod skora. nie jest to bol, ale naprawde chwilami bardzo nieprzyjemne uczucie. ciekawe co bedzie za pare tygodni jak jeszcze troche podrosnie.

izzi nie wiem czy to Cie zainteresuje, ale slyszalam, ze na grochowskiej jest sklep Calineczka. maja swoje strone internetowa, sa tam podobno bardzo przystepne ceny i duzy wybor.

[Dorotka@]

jaroszania, moja Natalka też ostatnio dość uciążliwa się zrobiła... chyba ciasno zrobiło sie jej w moim brzuchu, bo ja też czuję nawet najmniejszy jej ruch. Najgorzej jest jak siedze w pracy przed komputerem- wtedy wypina się na wszelkie możliwe sposoby, no i uaktywnia sie jeszcze późnym wieczorem, dgy mamusia szykuje się do snu... nie narzekam na to! ale przyznam, że czasem tak się wykręci, że do przyjemności te odczucia nie należą
o spacerze to już nie wspomnę - wtedy chyba działa siła grawitacji i Natalka opuszcza się jeszcze niżej niż zazwyczaj i cały czas naciska mi na pęcherz... nasze spacerki ograniczają się dlatego do max pół godzinki dłużej po prostu nie daję rady...

[nabuko]

Jesteśmy po badaniu. Nic nie kumam z tych wyników, może Wy orientujecie się bardziej:
BPD 52,53 mm
HC 200,38 mm
OFD 75,27 mm
AC 169,66 mm
FL 41,66 mm
EFW 539,88 g
CI 69,80 (70.00-86.00)
FL/BPd 79,31 (-)
HC/AC 1,18 (1.05-1.22)
FL/AC 24,56 (20.00-24.00)
FL/HC (20,79 (18,74-20.46)

Jesli chodzi o maleństwo.. leży cały czas dupką do dołu, lekarz powiedział, że to "pozycja przymusowa". w sumie lezy tak już bardzo długo. mam dzwonić o 22., bo lekarz chce poprosić swoją koleżankę na konsultację i nie wiem jeszcze o której godz., ale jutro znów lecimy na badanie. mam za mało wód płodowych, maleństwo mocno ukrywa dolną część kręgosłupa i jedną nóżkę..
ogólnie mam doła jak cholera i jak tylko pomyslę o tym badaniu, ryczę jak bóbr.. mój mąż wyczytał, że ten brak wody może być spowodowany operacją nerek, którą miałam jeszcze w podstawówce. sama nie wiem co mysleć.. trzymajcie się cieplutko.

[agnes23]

Dziękuję dziewczyny za wszystkie rady i słowa otuchy, dobrze wiedzieć, że nie jestem w tych sprawach odosobniona. Muszę Was posłuchać i zacząć działać, no jak się uda to oczywiście dam znać No bo ile można żyć w celibacie, hehe Do porodu jeszcze 4 miesiące, a potem to oczywiście to dochodzenie do siebie, ups, to tak nie może być!!

[agnes23]

A tym czasem oczywiście Agnes w zakupowym szaleństwie, wyszłam dziś z domu, bo oczywiście ile można siedzieć samej i się nudzić. Chodziłam po sklepach z ciuszkami dziecięcymi i lumpeksach i przytargałam do domu całą reklamówkę ciuszków dla Patrycji. Kupione w normalnym sklepie (łapki niedrapki, czapeczka bawełniana biała i czapeczka jesienna, no i takie super skarpeteczki, którym nie mogłam się oprzeć). Reszta to ciuszki kupione w lumpeksach, wyglądają jak nowe, na niektórych są znikome ślady użytkowania, kaftaniczki za 2 zł, śpioszki po 3, 4 i 5 zł, spodenki fioletowe z welurka za 3,50 zł, pajacyk w misie za 3 zł, pajacyk z kapturkiem za 6 zł, za wszystkie lumpeksowe rzeczy wydałam 30 zł. Porównując te dwie czapeczki i łapki niedrapki, za które w sumie dałam 20 zł, to naprawdę się opłaca. Były jeszcze takie dwie sukienki po 6 zł każda, ale już mi kasy brakło. Ciuszki już się piorą. Jak TŻ wróci to znów mnie ochrzani, że kupuję....bo przecież jeszcze tyle czasu, oczywiście, jemu się tak wydaje. Mam pomysł, może go zaszantażuję, albo seks, albo kasa na ciuszki

[jaroszania]

nabuko bedzie dobrze!! a te oznaczenia mozesz sonie znalezc w necie: obwod glowki, brzuszka itd


co do seksu - podobno nalezy przestac w 36tygodniu.

[Ninunia]

Nabuko napewno wszystko będzie dobrze. Trzymam kciuki za was.

Ja też już po wizycie. U nas wszystko ok. Na 90 % chłopak. Waży już ko 750 g i ma wzorowe wymiary.

No i mamy problem z imieniem. Dla dziewczynki mieliśmy kilka pomysłow, a dla chlopca nic a nic. Moj tz po cichu liczyl na to ze bedzie dziewczynka bo w jego rodzinie same chlopaki

Od jutra wracam do pracy. Na szczęście bo jeszcze trochę i bym oszalała w domu.

Pozdrawiam

[izzi]

Jaroszaniu dzięki za info!!! Ja już nawet byłam w tym sklepie (to jest niedaleko Ronda Wiatraczna) jak rozglądaliśmy się za wózkami

Moje dizecię też tak daje mi się we znaki! Jak się czasem przekręca to muszę sie wyprostować bo mam wrażenie że mi skóra na brzuchu pęknie Albo czasem tak mnie ,,wypchnie" na brzuchu z jednej strony że normalnie czuję jakbym tam kamień miała pod skórą
W pracy siedzę ,, na baczność" przed kompem i marzę o tym by mieć takie biurko z wycięciem na brzuch bo nie mogę się już przysunąć zbyt blisko
No i też cały czas w dziwnej pozycji przebywa albo po skosie albo w poprzek ...
Idę w 32 t.c na usg (hehe już zaczęłam 29 tydzień więc to już tylko 3 tyg.) i już się cieszę bo dawno malutkiej nie widziałam

Nabuko, ty już jesteś w 24 t.c tak? Wrzucam link bo tam można sobie sprawdzić te dane
http://noworodek.pl/index.php?sm=2&ope=1
Jeszcze spojrzę na swoje usg z 23 tyg i zaraz Ci napiszę jak było u mnie....

[jaroszania]

izzi to jak bylas to powiedz czy rzeczywiscie warto sie tam wybrac czy lepiej do smyka? bo jade na zakupy. chodzi mi takie rzeczy jak koc, pieluchy, nozyczki dla dziecka, laktator, smoczek itd

ninunia gratulacje

[izzi]

Aniu, ja tylko za wózkami wtedy się rozglądałam i w sumie nie patrzyłam na inne rzeczy...
Wiem natomiast że warto się potargować trochę, bo koleżanka tam kupowała wyprawkę dla niemowlaka, wózek i coś tam jeszcze i spuścili jej z ceny
Na Jubilerskiej (niedaleko King Cross Center) jest taka hurtownia z artykułami dla dzieci i tam np. znalazłam tanie łóżeczko za 150 zł. Jest tam też mnóstwo wózków, ubranek i innych gadżetów niezbędnych ale cenowo to już się nie orientuję.

[jaroszania]

dzieki

[izzi]

Jaroszaniu, a może sprawdź ceny interesujących Cię artykułów na stronie internetowej www.calineczka.pl

[jaroszania]

juz tam bylam, ale nie wszystko moglam znalezc. zobacze jutro na zywo

[izzi]

Aniu no to życzę udanych zakupów!!!

Niunia! Gratuluję synka! A gdzie zdjęcie???

Agnes, piękne te ubranka ... echhh a ja grzebię na allegro i nic znaleźć nie mogę

[nabuko]

Dzięki .. sprawdzałam wyniki w tej tabelce (dzięki Izzi) i maluszek jest za mały o 2 tyg. Może po prostu jest malutki.. Więcej będę wiedziała jutro, narazie staram się za dużo nie myśleć..

Ninunia, gratuluję synusia

[JagnaK]

Napisane przez nabuko

Dzięki .. sprawdzałam wyniki w tej tabelce (dzięki Izzi) i maluszek jest za mały o 2 tyg. Może po prostu jest malutki.. Więcej będę wiedziała jutro, narazie staram się za dużo nie myśleć..

Ninunia, gratuluję synusia

NABUKO ie martw sie!!
Moja Amelka tez jest za mala przynajmniej tak lekarz powiedzial na usg w Polsce. Pomimo tego ze wg Angielskich obliczen bylam w 25 tyg, on jakos to wyliczyl ze bylam wtedy prawie w 27. Ja i tak wiem ze wg ostatniej miesiaczki u mnie to nie ma co liczyc a on mimo tego tak liczyl i pozniej wychodzi tak jak wychodzi. Ja i tak wiem swoje. Powiedzial mi ze niunia wolno rosnie, mimo tego ze mu powiedzialam o moich cyklach nieregularnych i o tym w ktorym tygodniu jestem, to on dalej swoje. Wiec wierze ze u ciebie jest dobrze i z dzidzia wszystko dobrze.

[jaroszania]

Napisane przez nabuko

Dzięki .. sprawdzałam wyniki w tej tabelce (dzięki Izzi) i maluszek jest za mały o 2 tyg. Może po prostu jest malutki.. Więcej będę wiedziała jutro, narazie staram się za dużo nie myśleć..

Ninunia, gratuluję synusia

nabuko, ale jak moj jest wiekszy o tydzien a niektore czesci i o 1,5 to tak samo jest w druga strone. przeciez dzieci rodza sie roznej wielkosci, jedne beda mialy 50cm, inne 60cm. to jest zupelnie normalne. kazde dziecko rozwija sie w swoim tempie a te wielksoci dziecka na dany tydzien sa tylko orientacyjne.

powiedzialam mojemu Kamilowi, ze mi jakos tak zle a on na to zebym sobie moze zrobila herbatke faceci sa beznadziejni. czy tak trudno sie domylic, ze mowiac to chcialam mu zasugerowac, ze potrzebuje jego a nie herbate???? wrrrr

[anuhaaaaaaaaaa]

WRZEŚNIOWO – PAŹDZIERNIKOWE MAMUSIE 2008

IX
1. żabulka21 (Beata, 23 lat) ost.@ 29.11.2007 t.p.06.09.2008 <klik> Szymon
2. Dorotka@ (Dorota, 25 lat) ost.@ 30.11.2007 / t.p. 07.09.2008 <klik> Natalka

3. Champs (Agnieszka, 27 lat) ost.@ 01.12.2007 t.p. 08.09.2008 <klik> Córeczka
4. magflieg (Magda, 29 lat) ost.@ 01.12.2007 t.p. 08.09.2008 <klik> Emilka
5. JagnaK (Agnieszka, 23 lata) ost.@ 22.11.2007 t.p. 09.09.2008 <klik> Amelka
6. izzi (Iza, 34 lata) ost.@ 04.12.2007 t.p. 11.09.2008 <klik> Pola
7. mandarynka719, t.p. 11.09.2008 Fabian
8. jaroszania (Ania, 22 lata) ost.@ 05.12.2007 t.p. 12.09.2008 <klik> Antoś
9. misia-26 (Kasia) ost.@ 06.12.2007 t.p. 13.09.2008 <klik> chłopaczek
10. Lija28 (Anetta, 29 lat) t.p. 15.09.2008 <klik> Lily
11. anuhaaaaaaaaaa (Ania, 22 lata) ost.@ 09.12.2007 t.p.16.09.2008 <klik> Kuba
12. goga144 (33 lata) ost.@ 09.12.2007 t.p. 16.09.2008 <klik> Maciej
13. Liatris (Karolina, 28 lat) ost.@ 14.12.2007 t.p. 20.09.2008 Michalinka
14. Wiktorynka (30 lat) ost.@ 14.12.2007 t.p.21.09.2008 Ignaś
15. anah (Ania, 32 lata), ost.@ 17.12.2007 t.p. 23.09.2008 <klik> chłopaczek
16. izuxyz (Iza, 25 lat), ost.@ 17.12.2007 t.p. 25.09.2008 Kalina
17. kasieek23 (Kasia, 24 lat) ost.@ 23.12.2007 t.p. 27.09.2008 <klik> Aleksander
18. Ninunia (25 lat) ost @ 23.12.2007 t.p. 28.09.2008 chłopaczek
19. kaolinait (Agnieszka) ost.@ 25.12.2007 t.p. 29.09.2008 <klik> Julia

X

1. Aisza10 (Joanna, 23 lata) t.p. 02.10.2008
2. Neveah3022 (Ewa, 23 lata) ost.@ 26.12.2007 t.p. 02.10.2008 chłopczyk
3. 4n3t4 (Aneta, 24 lata) ost.@ 29.12.2007 t.p. 6.10.2008 <klik> chłopczyk
4. sylwia27 (Sylwia, 27 lat) ost @ 28.12.2007 t.p. 6.10.2008 Izabela
5. Ismenkusia (Ania, 27 lat) tp. 09.10.2008 chłopczyk
6. nabuko (Justyna, 26 lat) ost.@ 03.01.2008 t.p. 10.10.2008 <klik> Tosia/Pola lub Filipek
7. Mylka (Maria, 26 lat), ost.@ 07.01.2008 tp. 13.10.2008
8. GoniaJ (Gosia, 27 lat) ost.@ 11.01.2008 t.p. 18.10.2008 <klik>chłopaczek
9. Amaretta (Asia, 30 lat) ost.@ 12.01.2008 t.p. 19.10.2008 <klik>
10. agnes23 ost.@ 15.01.2008 t.p. 21.10.2008 <klik> Patrycja
11. Iwa_iw (Iwona, 26 lat) ost.@ 24.01.2008 t.p. 31.10.2008 <klik> Julia lub Kamil

[mandarynka719]

właśnie wróciłam od mojej lekarki i wszystko jest ok mały rozwija się prawidłowo i nawet podczas słuchania serduszka skopał lekarkę

[Liatris]

Jaroszaniu niezłe z tą herbatką . Co seksu w ciąży kilka słów z artykułu, znalazłam na http://www.edziecko.pl/ciaza_i_porod...1,4001438.html

fragment dotyczący III trymestru.

Jeżeli ciąża przebiega prawidłowo, seks nie wywoła przedwczesnego porodu. Jeśli jednak lęk przed wywołaniem porodu jest bardzo silny, można zastąpić stosunek pieszczotami, aby rozładować napięcie seksualne, rozluźnić się i być bliżej siebie. W ciąży bardzo ważne jest okazywania sobie uczucia, a jeden ze sposobów to przecież seks. Dlatego - jeśli tylko nie ma medycznych wskazań - nie należy z niego rezygnować.

To prawda, że zawarte w spermie prostaglandyny mogą zmiękczyć szyjkę macicy, a przez to zainicjować akcję porodową. Ale dopiero wtedy, gdy w organizmie kobiety dokonują się już inne zmiany hormonalne. Dlatego jeśli ciąża jest przenoszona, stosunek może istotnie przyspieszyć pojawienie się dziecka. I jest to na pewno lepszy sposób niż szpitalna kroplówka z oksytocyną.

Nabuko nie martw sie Kochana na pewno wszystko dobrze z maluszkiem, dziewczyny dobrze mówią odnośnie wagi czy poszczególnych wielkości. Co do mniejszej ilości wód płodowych, to wcześniej któraś z mam pisała, że też miała ten problem i pomogło zwiększenie spożywania wody. Mam nadzieję, że wszystko będzie dobrze. Jak coś bedziesz wiedziała to daj znać.

Ninunia gratulacje .

Agnes nieźle Ci sie udało zaoszczedzić . Jak juz wyschna to wrzuc fotke tych ciuszków. A mężowi za dużo tych ubranek nie pokazuj jak tak reaguje. Ja też owego czasu wracałam z reklamówkami .

Wczoraj kupiłam po promocji husteczki pielęgnacyjne nawilżone pampers 6 paczek po 72 sztuki za 30 zł. Wychodzi 5 zł za paczkę

Mandarynko ciesze sie, że wszystko z Twoja dobrze

[Liatris]

Mandarynko miało być "z Twoją dzidzią"

[Wiktorynka]

nubuko - jesli chodzi o wody płodowe, moja siostra przez calutką ciąże miała ich za mało, i zamartwiała sie niemiłosiernie. Urodziła sliczniutka, zdrowiusienką córę... teraz to trzyletni ancymon... wim ze łatwo mówic " nie martw się", ale moze ten drobny fakt, chociaz troszke cię pocieszy

[Wiktorynka]

Napisane przez izzi

W pracy siedzę ,, na baczność" przed kompem i marzę o tym by mieć takie biurko z wycięciem na brzuch bo nie mogę się już przysunąć zbyt blisko

Heh, to wycięcie niewiel daje, moje biurko w pracy jest własnie z wycieciem i do tego wygodnie regulowane krzesło i laptop którego przesuwam i stawiam jak chcę, a ja i tak siedzę bokiem bo jak sie na chwile z brzuchem schowam pod biurko to Ignaś przuszcza mi salwę kopniaków.

[Amaretta]

Jaroszania, Dorotka, Agnes ja tez mam ostatnio gorsze dni. Ciagle mi smutno i łatwo płacze. I mi sie wydaje ze moj TZ to juz wcale sie mna nie interesuje ciagle tylko mecze i mecze. Moze to zmiana pogody tak na mnie wpłynela bo wczesniej bylo ok.
Dzis to juz totalne dno. Poszlam do sklepu po truskawki i tam byly dwie ciezarne, z czego jedna juz miala 2 letnie dziecko. I obie byly takie chude jak nasze modelki wątkowe - Ania i Gonia. I załapałam doła. Przyszlam do domu wyciagnełam wage i w ryk. Juz teraz czuje sie jak hipopotam a jeszcze 4 miesiace przede mna.

Nabuko trzymaj sie, bedzie dobrze !

Liatris dzieki za linka - super artykuł.

Niunia gratuluje synka.

[magflieg]

Napisane przez Liatris

Magflieg i anah uważacie, że niema co kupować na początek kołderki? Lepszy jakiś grubszy koc i rozek?

No mi kołderka się nie przydała tak przynajmniej do 8 miesiecy, ale czasem jak sie robi wieksze zakupy kołderki łózeczko itp to daja rabaty wiec mozna kupic. Ale na początek zdecydowanie kocyk i rożek wystarczą moim zdaniem

Napisane przez jaroszania

zauwazylam od paru dni, ze ruchy Antka (choc bardzo sie znich ciesze) staja sie bardzo uciazliwe. moze to przyczyna mojego nieduzego brzucha, ale czuje doslownie kazde przekrecanie, wypinanie sie Mlodego. nie moge ani na chwile siedziec zgarbiona przed komputerem (no niby plus, ze dba o kregoslup mamy ), nie jestem w stanie zasnac jak czuje przesuwanie zaraz pod skora. nie jest to bol, ale naprawde chwilami bardzo nieprzyjemne uczucie. ciekawe co bedzie za pare tygodni jak jeszcze troche podrosnie.

Aniu mam to samo i wspominałąm o tym chyba jak tak utęsknione wyczekiwałyśmy pierwszych ruchów. Na poczaku fajne kopniaczki głaskanie a teraz jak mi sie przekreca wierci to oszalec idzie i zawsze wtedy kiedy odpowczywam albo pracuje. Acha, a bedzie miałą coraz mniej miejsca i pamietam jak skopie po żebrach albo po pęcherzu to .....wrrrrrrrrrr

Napisane przez nabuko

Jesteśmy po badaniu. Nic nie kumam z tych wyników, może Wy orientujecie się bardziej:
BPD 52,53 mm
HC 200,38 mm
OFD 75,27 mm
AC 169,66 mm
FL 41,66 mm
EFW 539,88 g
CI 69,80 (70.00-86.00)
FL/BPd 79,31 (-)
HC/AC 1,18 (1.05-1.22)
FL/AC 24,56 (20.00-24.00)
FL/HC (20,79 (18,74-20.46)

Jesli chodzi o maleństwo.. leży cały czas dupką do dołu, lekarz powiedział, że to "pozycja przymusowa". w sumie lezy tak już bardzo długo. mam dzwonić o 22., bo lekarz chce poprosić swoją koleżankę na konsultację i nie wiem jeszcze o której godz., ale jutro znów lecimy na badanie. mam za mało wód płodowych, maleństwo mocno ukrywa dolną część kręgosłupa i jedną nóżkę..
ogólnie mam doła jak cholera i jak tylko pomyslę o tym badaniu, ryczę jak bóbr.. mój mąż wyczytał, że ten brak wody może być spowodowany operacją nerek, którą miałam jeszcze w podstawówce. sama nie wiem co mysleć.. trzymajcie się cieplutko.

Nabuko będzie na pewno wszystko dobrze już chyba Anah wspominała że miała w pierwszej ciąży mało wód a zobacz jaką ma pięną Gabrysię
Zreszta na pewno maleństwo jeszzce podrośnie i jeszcze będziesz rodzić wielkoludka

Napisane przez Ninunia

Ja też już po wizycie. U nas wszystko ok. Na 90 % chłopak. Waży już ko 750 g i ma wzorowe wymiary.

No i mamy problem z imieniem. Dla dziewczynki mieliśmy kilka pomysłow, a dla chlopca nic a nic. Moj tz po cichu liczyl na to ze bedzie dziewczynka bo w jego rodzinie same chlopaki

Od jutra wracam do pracy. Na szczęście bo jeszcze trochę i bym oszalała w domu.

Pozdrawiam

Super gratuluje kolejnego faceta

Napisane przez mandarynka719

właśnie wróciłam od mojej lekarki i wszystko jest ok mały rozwija się prawidłowo i nawet podczas słuchania serduszka skopał lekarkę

nie lubi lekarzy to kopie ciesze się że wszytsko ok

Napisane przez Amaretta

Jaroszania, Dorotka, Agnes ja tez mam ostatnio gorsze dni. Ciagle mi smutno i łatwo płacze. I mi sie wydaje ze moj TZ to juz wcale sie mna nie interesuje ciagle tylko mecze i mecze. Moze to zmiana pogody tak na mnie wpłynela bo wczesniej bylo ok.
Dzis to juz totalne dno. Poszlam do sklepu po truskawki i tam byly dwie ciezarne, z czego jedna juz miala 2 letnie dziecko. I obie byly takie chude jak nasze modelki wątkowe - Ania i Gonia. I załapałam doła. Przyszlam do domu wyciagnełam wage i w ryk. Juz teraz czuje sie jak hipopotam a jeszcze 4 miesiace przede mna.

Amaretta spoko ja tez nieraz czuje sie jak hipopotam - dzisiaj wizyta u lekarza 29 tydzien i 13 kg do przodu. Jak widze czasem mamusie takie zgrabne to wpadam w doły, ale spoko zobaczysz przetrzymamy a potem razem bierzemy sie za robote i bedziemy super laski mamuśki poskaczamy jak przy starym wątku przy dance workuot i damy rade Ja w poprzedniej ciazy przytylam 30kg bylam tak zdołowana pod koniec ale za to potem mialam taka motywacje ze w ciagu roku wazylam mniej niz przed ciaza



No ale ja tak pocieszam ale w sumie mam wszytsko chwilami co WY - rycze na Klanie, na komediach romantycznych to już wręcz histeria, czuje sie samotna, zaniedbana, opuszczona... ale przechodzi no i jeszcze 10 tygodni damy radę laski

Ja dzisiaj po wizycie, wszystko ok, bez zastrzeżeń mogę kulać sie dalej
Miłego wieczoru BEZ PŁAKANIA

[magflieg]

Acha i jeszzcze na wieczorne rozbawienie historia z samochodu

Powrót od lekarza z ukochanym małżonkiem, który dostał wskazówki jak ma dbać o ciężarną żonę: pomagać w domu, niech poleży z nóżkami do góry, wymasować stopki, a w samochodzie bardziej na płasko żeby nie naciskać na zyłę główną.

No i wracamy - w samochodzie ( a dodam ze droga od leakrza trwa ok 10 minut do domu)

mąż - połóż kochanie bardziej ten fotel
Żona - a w domu też tak się przejmiesz wskazówkami i pozmywasz?
Maż - oszalałaś? teraz masz okazję w samochodzie to sobie poodpoczywaj żebys miala siły zmywać

no i czegóż chcieć od nich więcej

[żabulka21]

Napisane przez magflieg

mąż - połóż kochanie bardziej ten fotel
Żona - a w domu też tak się przejmiesz wskazówkami i pozmywasz?
Maż - oszalałaś? teraz masz okazję w samochodzie to sobie poodpoczywaj żebys miala siły zmywać

no i czegóż chcieć od nich więcej