Mamusie majowe 2018 cz. 3

[amarela]

Napisane przez _Nat_

Przed ciążą bieganie, orbitrek i fitness blender z youtuba przed kompem.
W 1 trym nadal biegałam na bieżni + orbitrek.
Teraz szybki marsz i nadal orbitrek, będę włączać mel b pośladki.
Ja się nie bałam, nie boję i nie planuję w najbliższym czasie przestać.
Wiadomo, że słucham własnego ciała: kiedy narzucę sobie zbyt szybki marsz i zaczyna mnie coś "ciągnąć", zwalniam tempo.
Zauważyłam jednak, że gorzej się czuję jak siedzę na tyłku i nic nie robię: skupiam się wtedy na najmniejszym zakłuciu brzucha.

Wczoraj przeszłam około 2 km takim szybkim tempem i strasznie mnie brzuch ciągnął, także dynamiczne rzeczy raczej odpadają czasem ćwiczę z Lewandowską, ale te z kolei mnie nudzą może się wybiorę na zajęcia do fitness klubu, ale wszystkie w okolicy są rano, więc to dopiero jak pójdę na zwolnienie.

[85cabce079a739571384bfd24737f09ed791b49e]

Naprawiłam!

[_Nat_]

[1=85cabce079a739571384bfd 24737f09ed791b49e;7948810 6]Naprawiłam![/QUOTE]

gruuubas, gruuubas

[Qazsew]

Napisane przez _Nat_

gruuubas, gruuubas

To sie nazywa pozytywne wsparcie dla kolezanki w ciąży

[sweetmedi25]

Dzień dobry

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[Mirabilka]

Dzień Dobry

Rumians ale gdzie te Twoje występy dzisiejsze na fb ?

trzymam kciuki za wizyty dzisiejsze i oczywiśćie kto nie wie temu życzę poznania kto w brzuchu buszuje

[85cabce079a739571384bfd24737f09ed791b49e]

Napisane przez _Nat_

gruuubas, gruuubas

To ja!

Napisane przez Qazsew

To sie nazywa pozytywne wsparcie dla kolezanki w ciąży

Pierwsza reakcja mojej siostry jak się dowiedziała o ciąży - bęęęęędziesz grubaskiem

To absolutnie miła odmiana od cieplutkich wieszaków i chudzielców, którymi raczą mnie "zatroskane" obce osoby z widoczną nadwagą

[_groooszek_]

Napisane przez _Nat_

gruuubas, gruuubas

[Mirabilka]

Rumians wysyłam do Ciebie tira z piernikami w podwójnej polewie

nadajesz się do reklamy ciążowych outfitów

---------- Dopisano o 09:45 ---------- Poprzedni post napisano o 09:45 ----------

tiaaa grube i puszyste to ona ma ale kapcie

[_Nat_]

Napisane przez Mirabilka

tiaaa grube i puszyste to ona ma ale kapcie

i kotyyyyyyyyyyy

---------- Dopisano o 09:50 ---------- Poprzedni post napisano o 09:49 ----------

Napisane przez Qazsew

To sie nazywa pozytywne wsparcie dla kolezanki w ciąży

Polecam się

---------- Dopisano o 09:59 ---------- Poprzedni post napisano o 09:50 ----------

Ej, ciągle chce mi się jeść
Mój aktualny apetyt to...jakieś nieporozumienie

[Ladymama85]

[1=85cabce079a739571384bfd 24737f09ed791b49e;7948609 6]Odkryliśmy wczoraj z mężem co następuje:
a) Widać mi brzuchol
b) Pępek mi się spłycił

Tyle na to czekałam, a teraz trochę mnie przeraża wizja zepsucia przez gałganisko mojego pępka

Już się chciałam rozpędzać do trzymania kciuków za wizyty, sprawdzam a tam tylko ja - no za siebie też trzymam to nie ulega wątpliwości [/QUOTE]

Kciuki za wizytę


Śpię na stojąco jak ja mam się ożywić?

[85cabce079a739571384bfd24737f09ed791b49e]

Napisane przez Mirabilka

Rumians wysyłam do Ciebie tira z piernikami w podwójnej polewie

Przyjmuję wyzwanieeeeeeeeeeee!

[nalesnikona]

Napisane przez 4d88b8945be75952c39c61b9b 17b2a8019c982be_5fd16501d e8d4

Treść usunięta

haha mam go!

a mam ze 4 lakiery raptem hihi

---------- Dopisano o 10:15 ---------- Poprzedni post napisano o 10:10 ----------

Napisane przez _Nat_

Przed ciążą bieganie, orbitrek i fitness blender z youtuba przed kompem.
W 1 trym nadal biegałam na bieżni + orbitrek.
Teraz szybki marsz i nadal orbitrek, będę włączać mel b pośladki.
Ja się nie bałam, nie boję i nie planuję w najbliższym czasie przestać.
Wiadomo, że słucham własnego ciała: kiedy narzucę sobie zbyt szybki marsz i zaczyna mnie coś "ciągnąć", zwalniam tempo.
Zauważyłam jednak, że gorzej się czuję jak siedzę na tyłku i nic nie robię: skupiam się wtedy na najmniejszym zakłuciu brzucha.

u mnie przed ciążą rower, jako główny środek lokomocji bliżej i dalej, basen 2/ tydz (ale to z TŻ i dzieckiem, więc samego pływania to tak można na 1 raz liczyć ) i pilates/ tbc też 2 / tydz.

a teraz leżing i naleśniking z krwiakiem i skracającą się szyjką. Jutro mam spotkanie z fizjoterapeutą, to może dorzuci do tego coś ciekawego

[Mirabilka]

u mnie zamiast hybryd spokojnie tydzień lakier essie + seche vite. Chociaż odkąd siedzę w domu to mam paznokcie jak mój 6 latek


Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk

[4d88b8945be75952c39c61b9b17b2a8019c982be_5fd16501de8d4]

Treść usunięta

[85cabce079a739571384bfd24737f09ed791b49e]

Napisane przez Mirabilka

u mnie zamiast hybryd spokojnie tydzień lakier essie + seche vite. Chociaż odkąd siedzę w domu to mam paznokcie jak mój 6 latek


Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk

Ja zakupiłam na ten trudny czas "domowy" odżywkę wybielającą i przy dwóch warstwach można udawać, że mam frencha
Normalnie seche też moim przyjacielem, ale mi się nie chce malować do leżenia

[blaira]

Dzień dobry

Przeklęta, gratuluję córuni
Domima, to jesteśmy wstępnie umówione

Nat, ja przed ciążą też byłam aktywna, choć moja ciąża ma się super to jednak nie jestem sobie w stanie wmówić że mam iść biegać ...jakoś za bardzo chucham i dmucham, może to też przez moja doświadczenia.
Nie ukrywam, że troszkę się martwię o wagę po ciąży

Mój mąż, dziś wraca wcześniej z pracy...i chce jechać ze mną na warsztaty KP, ciekawe czy się wczuje czy jednak wymięknie

[_Nat_]

Napisane przez blaira

Nat, ja przed ciążą też byłam aktywna, choć moja ciąża ma się super to jednak nie jestem sobie w stanie wmówić że mam iść biegać ...jakoś za bardzo chucham i dmucham, może to też przez moja doświadczenia.
Nie ukrywam, że troszkę się martwię o wagę po ciąży

No jasne, rozumiem, każdy ma swoją głowę, rozum i robi jak czuje.
Nie ma sensu ćwiczyć a potem się zastanawiać czy wszystko w porządku i mieć wyrzuty sumienia. Ja, żeby nie było, też nie biegam, choć gin powiedziała, że mogę sobie truchtać. Moja gin w ogóle przykłada sporą wagę do aktywności fizycznej w ciąży i bardzo mnie motywuje.
Osobiście nie miałam żadnych przykrych doświadczeń, może dlatego mam takie wyluzowane podejście.

Ja też się martwię o wagę po ciąży. Nie jest to mój priorytet, rzecz jasna, ale nie potrafię sobie też powiedzieć, że "będzie jak będzie". Bo... nie będzie. A przynajmniej postaram się żeby nie dopuścić do przesadnego przyrostu wagi. No ale wiadomo, lajf pokaże

[85cabce079a739571384bfd24737f09ed791b49e]

Napisane przez blaira

Nie ukrywam, że troszkę się martwię o wagę po ciąży

Napisane przez _Nat_

Ja też się martwię o wagę po ciąży. Nie jest to mój priorytet, rzecz jasna, ale nie potrafię sobie też powiedzieć, że "będzie jak będzie". Bo... nie będzie. A przynajmniej postaram się żeby nie dopuścić do przesadnego przyrostu wagi. No ale wiadomo, lajf pokaże

Ja się boję tego momentu w ciąży, że się woda w organizmie zatrzyma, spuchnę jak wielka buła i będę szersza niż wyższa

[_Nat_]

[1=85cabce079a739571384bfd 24737f09ed791b49e;7949091 1]Ja się boję tego momentu w ciąży, że się woda w organizmie zatrzyma, spuchnę jak wielka buła i będę szersza niż wyższa [/QUOTE]

Jestem w stanie wyobrazić sobie wiele rzeczy, ale Ciebie, spuchniętą a la wielka buła, hmm...

[przeklete_pragnienia]

Napisane przez skorpio87

Dzień dobry Paniom!
Rumianku kciukasy za wizytę dziś
wczorajsze wizyty wielkie ale superowo dzieciaki rosną
a propos ćwiczeń to ja wcześniej dużo siłowni (min.2razy w tyg), ale ćwiczenia typowo siłowe, z obciążeniem, więc odpuściłam z miejsca, na początku miałam l4 leżące i teraz już boję się cokolwiek robić.... tym bardziej, że wczoraj byłam u endo, niby z krwi wszystko okej, żadnych leków na tarczyce (mam guzy dlatego badam, ale hormony zawsze miałam książkowe wyniki), ale duże ciśnienie i szybkie tętno, także kazała się oszczędzać, nie przemęczać, żeby nie kołatało serce... a ja zawsze niskociśnieniowec, ostatnio miałam u ginki 90/50, ale może to przez wchodzenie po schodach 15min przez wizytą wczoraj....


ej! no wiecie co... rybcia34 ma mieć Lilię, a u nas....... u nas nie wiem czy pamiętacie Mąż mi wysłał listę 50 imion, z czego tak sobie tylko luźno wymieniłam kilka, że ostatecznie bym się na nie zgodziła i jak wypowiedziałam LILIANNA to tż - DOBRA! USTALONE! a ja to tylko tak sobie powiedziałam.... no i niedobrota nie przyjmuje innych moich propozycji pod uwagę, no okej, on miał wybierać dla dziewczynki, no ale tak całkiem bez dyskusji?! toż to nie po mojemu.... ale powiem Wam, że już się przyzwyczaiłam i chyba faktycznie już tak zostanie poza tym w pracy już powiedział, a tam to ponoć powiedzieć to już bardziej klepnięte niż by się w urzędzie zapisało
wracając do tego, że u nas na wątku będzie już trzy to wszyscy co wiedzą o wyborze imienia mówili, że ładnie i oryginalnie, ale nie wycudaczone, nie spotkali się, także tak
a u Ciebie przeklete_pragnienia w jakiej będzie formie Lila, Lilia, Liliana czy Lilianna?

Pełne imię to będzie Lila.
A u Was jak?


Ja przed ciąża trochę ćwiczyłam z Chodakowska, ale teraz też sie jakoś boję podjąć aktywność fizyczna, swiruje, że coś się stanie. Za to bardzo zwracam uwagę na wage

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[85cabce079a739571384bfd24737f09ed791b49e]

Napisane przez _Nat_

Jestem w stanie wyobrazić sobie wiele rzeczy, ale Ciebie, spuchniętą a la wielka buła, hmm...

Na właśnie ja też nie jestem ... ale jak się tak tfu tfu stanie to będę samobieżną komedią

[_groooszek_]

Napisane przez _Nat_

Jestem w stanie wyobrazić sobie wiele rzeczy, ale Ciebie, spuchniętą a la wielka buła, hmm...

Dokładnie coś w ten deseń sobie pomyślałam

Napisane przez przeklete_pragnienia

Ja przed ciąża trochę ćwiczyłam z Chodakowska, ale teraz też sie jakoś boję podjąć aktywność fizyczna, swiruje, że coś się stanie. Za to bardzo zwracam uwagę na wage

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Ja na początku roku ćwiczylam 3-4 razy w tygodniu, najpierw z Mel B w domu później fitness i bieżnia/orbitrek. Pod koniec kwietnia przestałam i w sumie zaraz później były wakacje i ciąża.

Co do wagi nie świruję. Nie obżeram się ale też nie odmawiam sobie wszystkiego. Jeśli będzie potrzeba to po porodzie się tym zajmę a póki co cieszę się ciążą tak po prostu

[Maalinkaaaa]

Dzień dobry miłego dnia. miałam dzisiaj jakieś chore sny i teraz siedzę taka przybita.

Rumiankowa - kciuki za wizytę

[Maalinkaaaa]

Kinia - chciałaś wczoraj zdj moich paznokci. Nie są takie ładne jak Twoje ale zrobiłam rano zdj. 20171207_105103.jpg

[4d88b8945be75952c39c61b9b17b2a8019c982be_5fd16501de8d4]

Treść usunięta

[nalesnikona]

Napisane przez Mirabilka

u mnie zamiast hybryd spokojnie tydzień lakier essie + seche vite. Chociaż odkąd siedzę w domu to mam paznokcie jak mój 6 latek


Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk

u mnie to połączenie dawało max 2 dni bez odprysków. Próbowałam też utwardzaczem sally hansen czerwonym i tak samo.
Ale w pracy często myłam ręce, używałam rękawiczek, różnych środków podrażniających, więc zarówno ręce były zimą podrażnione, a i paznokcie nieco "złachane"

A hybryda.. w pracy to tydzień, 1,5 się trzymała Teraz mam na 2-3 tyg. Jakoś lepiej mi, jak są zrobione. Chociaż one mogę leżeć i na nie patrzeć hehe
a tak serio, to jak nie mam pomalowanych, to spiłowuje na maxa, żeby nie łamały się, więc wolę jak coś na nich jest.

[Maalinkaaaa]

Napisane przez 4d88b8945be75952c39c61b9b 17b2a8019c982be_5fd16501d e8d4

Treść usunięta

😀 dzięki, ale Ty miałaś tak rowniutko pomalowane i te stemple

[nalesnikona]

Napisane przez _groooszek_

Dokładnie coś w ten deseń sobie pomyślałam

Ja na początku roku ćwiczylam 3-4 razy w tygodniu, najpierw z Mel B w domu później fitness i bieżnia/orbitrek. Pod koniec kwietnia przestałam i w sumie zaraz później były wakacje i ciąża.

Co do wagi nie świruję. Nie obżeram się ale też nie odmawiam sobie wszystkiego. Jeśli będzie potrzeba to po porodzie się tym zajmę a póki co cieszę się ciążą tak po prostu

ja też nie świruję nastawiam się spory przyrost, jeśli jeszcze trochę poleżę

Za 1 szym razem ograniczałam się mocno, bo początek miałam mocno leżący. Kończyłam z +10, czy 11 kg. I wszystko mi prawie zostało... hormony mi ześwirowały jeszcze bardziej i każdy kilogram w dół był mozolną walką w ostatnich dwóch latach.

Jem raczej "cukrzycowo", w sumie to już z przyzwyczajenia od lat, ale nie gardzę ziemniakami, czy raz na jakiś czas chałką <3 nie miałam nigdy zapędów, że pochłonąć tabliczkę czekolady, czipsów nie oglądałam kilka lat.
Teraz nie zamierzam sobie w święta odmówić sernika mojej Cioci na święta, ale zjem jeden, no może trzy :P kawałki. Nie że wcale i nie że cała blacha
zobaczymy, jak na tym wyjdę

[4d88b8945be75952c39c61b9b17b2a8019c982be_5fd16501de8d4]

Treść usunięta