test umiejętności ;((

[aniam_06]

Cześć,
dostałam właśnie ofertę pracy związanej z kierunkiem jaki studiuję, tylko zamiast rozmowy mam przejść test na stacji cyfrowej;/ o czym nie mam pojęcia. Pisałam im, że jestem na III roku i specjalizację zaczynam dopiero od października i w zasadzie to chcę sie czegoś nauczyć. Znajomi jak się załapali do takiej pracy najpierw meili przeszkolenie, a ja od razu test..;/i w sumie teraz się zastanawiam czy w ogóle na to iść;( bo z jednej strony co ja im mogę zaoferować po uczelni jak nic takiego jeszcze nei robiłam, a z drugiej to inni niby skąd mają wszystko umieć. Miałyście jakieś testy przed podjęciem pracy oprócz rozmowy?

[mgosiekm]

A co ci szkodzi isc? a moze sie uda.
Ja mialam testy jak staralam sie o prace w centrum rozliczeniowym firmy Philips, wszystko trwalo ze 3 godz. Najpierw wraz z grupa innych ktorzy starali sie o prace przechodzilismy indywidualne interview z pracodawca (napisalam po angielsku, bo rozmowa byla po angielsku i trwala 45 minut...), nastepnie zaprowadzono nas do pokoju, kazdy dostal zadanie, i wspolnie musielismy potem dyskutowac na temat jak rozwiazac dany problem... w rogu siedziala sobie pani manager, ktora notowala kto i jak sie udziela i w jakims stopniu. Ostatnim etapem rozmowy bylo rozwiazywanie zadan takich typowo ekonomicznych, robienie wykresow i zadan zwiazanych z ksiegowoscia, na srodku stolu stalo dziwne urzadzenie z dziurkami - Zostawiono nas samych w sali!!! Moim zdaniem to bylo cos co rejestrowalo dzwiek i bylo widac kto sie konsultowal z kim i jak bardzo... A przed rozpoczeciem tego testu poinformowano nas ze nie mozna rozmawiac... na koniec poinformowali nas, ze beda sie odzywac do wszystkich bez wzgledu na to czy ktos sie dostal czy nie, ale informowac o wyniku beda... i co? haha i od wrzesnia zero odzewu

[dorotka2504]

Napisane przez aniam_06

co ja im mogę zaoferować po uczelni

Generalnie wiecej niż osoba wżarta w te stanowisko już od jakiś 10 lat.
Nigdy Ciebie nie zastanawiało dlaczego coraz więcej młodych ludzi osiąga sukces ?
Bo są świezi.
Maja dobre pomysły lepsza intuicje itp itd
Generalnie Co firma to pomysł.
Pamiętam pytanie w mojej firmie:
"Jakby Pani stała na skale i trzymała w jednej rece reke syna, w drugiej meza ( Generalnie oni wiszą nad przepascia), to kogo by Pani wybrała, żeby go uratowac ??

Moja odpowiedz brzmiała : Mam Siłe żeby uratować i męża i dziecko

No i jestem kierownikiem :P


PS: do boju, nie ma czego się bać

[MHS]

Popieram stanowisko osób, które się już wypowiedziały i również zachęcam abyś spróbowała ...żeby wygrać trzeba grać

PS.

Napisane przez dorotka2504

"Jakby Pani stała na skale i trzymała w jednej rece reke syna, w drugiej meza ( Generalnie oni wiszą nad przepascia), to kogo by Pani wybrała, żeby go uratowac ??

Moja odpowiedz brzmiała : Mam Siłe żeby uratować i męża i dziecko

Świetna odpowiedź i gratuluję stanowiska.

[Rena]

Jest takie powiedzenie - kupic nie kupic, potargowac mozna.

Jezeli te testy nie koliduja Ci z innymi wydarzeniami w zyciu (nie odwolujesz dla nich jakis innych waznych rzeczy) i nie sa jakos daleko (czyli nie wiaza sie z wysokimi kosztami podrozy) - to co Ci szkodzi?

Ja osobiscie uwazam, ze ta metoda dosc nieskuteczna jesli chodzi o weryfikowanie kompetencji potencjalnego pracownika, ale tez zadna ujma to zdawac. Potraktuj wiec jako zabawe.

[kanguurek]

Testy są ok. I są diagnostyczne. Ważne jednak, by były jednym z elelementów całego procesu rekrutacyjnego i aby rekrutujący miał tego świadomość!!! Coraz więcej firm stosuje różnego rodzaju testy, case study, itp...
W mojej ocenie należy w nich uczestniczyć, choćby dlatego, by się z tym oswoić.
Ja także je stosuje w swojej praktyce i zawsze tłumaczę kandydatam, by tarktowali to jako rozrywkę intelektualną i nowe doświadczenie!!!!