Mamusie majowe 2018 cz. 3

[amarela]

Dzień dobry melduję się z łóżka. Bardzo mi jest miło sobie leżeć zamiast siedzieć w pracy


myboyismine, reniferek01, domii29, magdalenka_w_86 kciuki za wizyty czekam na relacje

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[nalesnikona]

myboyismine, reniferek01, domii29, magdalenka_w_86- kciuki!

[Qazsew]

Dzien dobry

Napisane przez AnneMariie

Hej, dopiero sie zmobilizowalam do odnalezienia watku majowek 2018, takze sie witam. Myslalam, ze to dopiero poczatki a to prawie polmetek
Czekam wlasnie na drugiego malucha, tp na 30 maja. Pierwszy ma 1,5 roku. mialo byc majowe dziecko, a koniec koncow urodzil sie 29 kwietnia. Mieszkam w Irlandii i ciaza tutaj jest prowadzona kompletnie inaczej niz w Polsce, takze duzo informacji tez nie mam
Mam nadzieje, ze moge sie tu rozgoscic?

Witaj,tez mam termin na 29 kwietnia ale tu takie dobre kobiety i mnie przygarnęły

Napisane przez polasia

U nas to samo 😂 a propo lodów, ostatnio miałam fazę na lody bajka i krówki, które mąż mi kupował jak już córka spać poszła 😂 najgorzej jak pierwszym razem gdzieś mi patyczek został i ta rano z awantura że gdzie jej i czemu jej zjadłam 😂

Podstawowa wiedza zyciowa przyszlych matek:chowac papierki,patyczki i inne ślady popelnionego przestępstwa bo baaaaardzo coezko pozniej wybrnąc z twarzą

Napisane przez magdalenka_w_86

Ja już od 5 okupuję wc. Oczywiście koszmary ciążowe dalej. Byle do wizyty i pozytywnych wieści. Kciuki za inne wizyty.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Wspólczuje Ci bardzo
Troche nie w temacie ale ile okolo wychodzi ciasteczek z Twojego przepisu na maslane

Napisane przez _St0kr0tka

AnneMarie, witaj 😘
Ja juz po pobraniu krwi. Maz mnie podrzucil przed praca. Za 20min mam autobus z powrotem do domu. Dobrze, ze mam widoczne zyly bo jak mi sie wklula to az podskoczylam. Jakby miala robic kilka podejsc to chyba bym padla. Jeszcze jutro pobrac krew do diabetologa i bedzie spokoj. Dobrze mi sie to wszystko terminami zlozylo, bo bede miala i wyniki od gin i dla diabetologa i bede po usg wiec pojade na kontrole z pelnym pakietem w rece 😎
myboyismine, reniferek01, domii29, magdalenka_w_86 trzymam mocno kciuki juz od samego rana 😘
Brunetka, jak sie czujesz? 😘


Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Ja tez dzis jade,tylko ja mam w miare blisko,laboratorium w przychodni i zawsze jest ma jedna osoba przede mna wiec wybieram sie ok 9

myboyismine, reniferek01, domii29, magdalenka_w_86 trzymam kciuki za wizyty i same dobre wiesci

[nalesnikona]

Napisane przez magdalenka_w_86

Ja już od 5 okupuję wc. Oczywiście koszmary ciążowe dalej. Byle do wizyty i pozytywnych wieści. Kciuki za inne wizyty.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

daj znać po wizycie

u mnie wczoraj było jakieś apogeum wymiotów... Dzisiaj w normie 3 razy nocno- poranne na początek dnia i można żyć

[Mirabilka]

Hejka
kciuki za wizyty

Napisane przez magdalenka_w_86

Ja już od 5 okupuję wc. Oczywiście koszmary ciążowe dalej. Byle do wizyty i pozytywnych wieści. Kciuki za inne wizyty.

u mnie dziś tylko rano kilka razy i właśnie jem śniadanie - wczoraj mnie okropnie muliło

[_St0kr0tka]

Napisane przez Qazsew

Dzien dobry

Witaj,tez mam termin na 29 kwietnia ale tu takie dobre kobiety i mnie przygarnęły

Podstawowa wiedza zyciowa przyszlych matek:chowac papierki,patyczki i inne ślady popelnionego przestępstwa bo baaaaardzo coezko pozniej wybrnąc z twarzą

Wspólczuje Ci bardzo
Troche nie w temacie ale ile okolo wychodzi ciasteczek z Twojego przepisu na maslane


Ja tez dzis jade,tylko ja mam w miare blisko,laboratorium w przychodni i zawsze jest ma jedna osoba przede mna wiec wybieram sie ok 9

myboyismine, reniferek01, domii29, magdalenka_w_86 trzymam kciuki za wizyty i same dobre wiesci

Ja wolalam z rana tak zeby sie wyrobic na 8 na sniadanie w domu. Choc nie musialam byc na czczo. Z ta cukrzyca to takie zawracanie d..., bo jakbym chciala po sniadaniu jechac to musze pamietac zeby po godzinie zmierzyc cukier. Mam nadzieje, ze wyniki beda ok nawet nie wiem co mi tam zlecila, bo skierowanie w szpitalu w systemie, do reki nie dostaje. Na ostatniej wizycie mowila cos, ze mi duzo krwi pobiora (dwie probowki tylko wzieli chyba) i na pewno cos o jakichs watrobowych badaniach.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[skorpio87]

Dzień dobry Kobietki
dziękuję za miłe słowa dodajecie zawsze otuchy
myboyismine, reniferek01, domii29, magdalenka_w_86 kciuki za wizyty i czekamy na radosne wieści
AnneMariie witamy

Napisane przez polasia

Cudownie że wszystko z dzieckiem ok 😙 a lekarka skoro widziała że z tatusiem jesteś to mogła wysilic się trochę i już pokazać coś więcej i dać ten wydruk.. Wspaniałe że na serduszku samo się zreperowało ❤️

Polasia lekarka wiedziała, że TŻ pierwszy raz jest, bo powiedziałam od razu i że prosimy o 3d, a ta mówi, że od kilku dni ma nowy sprzęt usg i nie za bardzo jeszcze umie w nim wszystko zrobić.... do tego córa nie współpracowała.... ech trudno, dziś nowy dzień, jakoś to będzie do następnego badania

miłego dnia Kochane

[sweetmedi25]

Dzień dobry Kochane

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[_groooszek_]

Ja na następną wizytę mam pełną morfologię i mocz + coś jeszcze dodatkowo - mam nadzieję, że obejdzie się bez pięciu prób pobrania

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[_Nat_]

Napisane przez AnneMariie

Hej, dopiero sie zmobilizowalam do odnalezienia watku majowek 2018, takze sie witam. Myslalam, ze to dopiero poczatki a to prawie polmetek
Czekam wlasnie na drugiego malucha, tp na 30 maja. Pierwszy ma 1,5 roku. mialo byc majowe dziecko, a koniec koncow urodzil sie 29 kwietnia. Mieszkam w Irlandii i ciaza tutaj jest prowadzona kompletnie inaczej niz w Polsce, takze duzo informacji tez nie mam
Mam nadzieje, ze moge sie tu rozgoscic?

Hej. Ja też na emigracji ;-) Opowiedz trochę jak to wygląda w Irlandii!

[_St0kr0tka]

Napisane przez skorpio87

Dzień dobry Kobietki
dziękuję za miłe słowa dodajecie zawsze otuchy
myboyismine, reniferek01, domii29, magdalenka_w_86 kciuki za wizyty i czekamy na radosne wieści
AnneMariie witamy

Polasia lekarka wiedziała, że TŻ pierwszy raz jest, bo powiedziałam od razu i że prosimy o 3d, a ta mówi, że od kilku dni ma nowy sprzęt usg i nie za bardzo jeszcze umie w nim wszystko zrobić.... do tego córa nie współpracowała.... ech trudno, dziś nowy dzień, jakoś to będzie do następnego badania

miłego dnia Kochane

Ech to powinna sie zapoznac ze sprzetem zanim zaczela badac nim pacjentki
A co do niewspolpracujacego dzidziusia to czasem i wysilek lekarki nie pomoze. My jak bylismy razem na 10+0 to maluch byl bokiem, usg dopochwowe, probowala jakos tam go rozruszac ale uparciuch sie nawet nie przesunal o kawalek tylko machal raczkami mam nadzieje, ze tym razem z okazji zblizajacych sie swiat sie troche zlituje nad rodzicami moja zawsze chociaz na chwile przelacza na 3d obojetnie jak dziecko ulozone, bo jednak wtedy lepiej widac. Chociaz moj maz twierdzi, ze w 3d maluch wyglada jak ludzik z plasteliny

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[_Nat_]

Skoprio, nie zadręczaj się brakiem zdjęcia, wiem, że to przykre bo człowiek jednak te foty kolekcjonuje, a potem miętoli, przegląda, porównuje, podziwia, ale - choć brzmi to banalnie - rzeczywiście najważniejsze jest to z maleństwem wszystko w porządku

Domima, kawał Lenki już nosisz w brzuszku!

[_St0kr0tka]

Ja to jestem ciekawa czy z polowkowego dostane jakas fote, bo ide na nfz. Jak bylam na genetycznym to mi nie dali

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[sweetmedi25]

Domima super że wszystko dobrze u Twojej Małej <3 Groszku jaj możesz zapisz w wolnej chwili wizytę moja na 11.01 bo umowilam się już na polowkowe

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

---------- Dopisano o 08:43 ---------- Poprzedni post napisano o 08:39 ----------

AnneMariie hejka

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[Mirabilka]

Napisane przez _groooszek_

Ja na następną wizytę mam pełną morfologię i mocz + coś jeszcze dodatkowo - mam nadzieję, że obejdzie się bez pięciu prób pobrania

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Grosia ja też w ogóle lekarka co 3 tyg każe mi robić morfo+mocz+sód+potas

[skorpio87]

Napisane przez _St0kr0tka

Ech to powinna sie zapoznac ze sprzetem zanim zaczela badac nim pacjentki
A co do niewspolpracujacego dzidziusia to czasem i wysilek lekarki nie pomoze. My jak bylismy razem na 10+0 to maluch byl bokiem, usg dopochwowe, probowala jakos tam go rozruszac ale uparciuch sie nawet nie przesunal o kawalek tylko machal raczkami mam nadzieje, ze tym razem z okazji zblizajacych sie swiat sie troche zlituje nad rodzicami moja zawsze chociaz na chwile przelacza na 3d obojetnie jak dziecko ulozone, bo jednak wtedy lepiej widac. Chociaz moj maz twierdzi, ze w 3d maluch wyglada jak ludzik z plasteliny

to życzę Wam, żeby Wasz maluch był bardziej chętny do pokazania się na następnej wizycie hihi z plasteliny takiego porównania jeszcze nie słyszałam, ale nie można Twojemu Mężowi zarzucić braku trafności

Napisane przez _Nat_

Skoprio, nie zadręczaj się brakiem zdjęcia, wiem, że to przykre bo człowiek jednak te foty kolekcjonuje, a potem miętoli, przegląda, porównuje, podziwia, ale - choć brzmi to banalnie - rzeczywiście najważniejsze jest to z maleństwem wszystko w porządku

najbardziej mi jest przykro, bo Mąż powiedział z takim ogromnym smutkiem, że czuje się jak wyrodny ojciec, bo nic na tym ekranie nie widział..... aż mi łzy w oczach stanęły........

[nalesnikona]

Napisane przez Mirabilka

Grosia ja też w ogóle lekarka co 3 tyg każe mi robić morfo+mocz+sód+potas

przez wymioty mam też ten zestaw. Plus tarczycowe tsh, ft3 ft 4 i czasem jeszcze jakieś dodatkowe, zw. z krzepnięciem, p/ ciała itd.
ostatnio z 5 probówek.
moje żyły jeszcze współpracują ale już ostatnio pielęgniarka zastanawiała się, czy zamiast próżnociągu nie użyć zwykłej strzykawy, bo mniejsza igła będzie...

[Mirabilka]

z pobieraniem u mnie jest tak, ze jak się nie wbije od razu w tą jedną żyłę "reprezentacyjną" to potem kilka wkłuć aż coś pobierze.
Najgorzej jak zaczyna oglądać żyły na rękach a nie w zgięciu ramion.
Lekarka mi kazała zawsze przed litr wody wypić niby łatwiej się pobiera.

---------- Dopisano o 08:56 ---------- Poprzedni post napisano o 08:54 ----------

Naleśnikona a jak my damy radę z glukozą?
jeny nie wyobrażam sobie tego na dzień dzisiejszy - w 1 ciąży dużo mniej wymiotów a podchodziłam 3 x do tego, zazwyczaj po pół godz wszystko oddałam w wc.
Masz jakiś patent?

[docik10]

Mam pytanie do was Dziś zaczęłam 16+1 tydz ciąży i nie poczułam jeszcze pierwszych ruchów, powinnam się niepokoić? Bo zaczęłam się tym stresować. Dodam, że to moja druga ciąża.

[skorpio87]

Napisane przez Mirabilka

z pobieraniem u mnie jest tak, ze jak się nie wbije od razu w tą jedną żyłę "reprezentacyjną" to potem kilka wkłuć aż coś pobierze.
Najgorzej jak zaczyna oglądać żyły na rękach a nie w zgięciu ramion.
Lekarka mi kazała zawsze przed litr wody wypić niby łatwiej się pobiera.

---------- Dopisano o 08:56 ---------- Poprzedni post napisano o 08:54 ----------

Naleśnikona a jak my damy radę z glukozą?
jeny nie wyobrażam sobie tego na dzień dzisiejszy - w 1 ciąży dużo mniej wymiotów a podchodziłam 3 x do tego, zazwyczaj po pół godz wszystko oddałam w wc.
Masz jakiś patent?

to akurat prawda z wypiciem wody przed badaniem, lepiej "leci" bo jest rzadsza jak się nawodnisz
ja wczoraj właśnie zapytałam lekarki o glukozę, to powiedziała, że może właśnie bardzo mdlić i jak zwymiotujesz to trzeba powtarzać. Poradziła wziąć cytrynę ze sobą i wycisnąć do glukozy (albo już w domu sobie przygotować, żeby tylko wlać) albo od razu w aptece kupić o smaku cytrynowym (mówiła, że smakuje jak oranżadka). I że to bujdy jak ktoś mi powie, że taka glukoza oszuka wyniki. No i nie mdli później cały dzień

Napisane przez docik10

Mam pytanie do was Dziś zaczęłam 16+1 tydz ciąży i nie poczułam jeszcze pierwszych ruchów, powinnam się niepokoić? Bo zaczęłam się tym stresować. Dodam, że to moja druga ciąża.

Absolutnie nie! ja też jeszcze nic nie czułam, a mam 17+2, dopiero koło 20-22 tygodnia nawet można poczuć pierwsze ruchy.

[nalesnikona]

Napisane przez Mirabilka

z pobieraniem u mnie jest tak, ze jak się nie wbije od razu w tą jedną żyłę "reprezentacyjną" to potem kilka wkłuć aż coś pobierze.
Najgorzej jak zaczyna oglądać żyły na rękach a nie w zgięciu ramion.
Lekarka mi kazała zawsze przed litr wody wypić niby łatwiej się pobiera.

---------- Dopisano o 08:56 ---------- Poprzedni post napisano o 08:54 ----------

Naleśnikona a jak my damy radę z glukozą?
jeny nie wyobrażam sobie tego na dzień dzisiejszy - w 1 ciąży dużo mniej wymiotów a podchodziłam 3 x do tego, zazwyczaj po pół godz wszystko oddałam w wc.
Masz jakiś patent?

w pierwszej ciąży było ok. Dopiero pod koniec zaczęło mi się robić słabo, ale zero wymiotów.

Robiłam teraz jakoś w marcu, bo mam insulinooporność i musiałam skontrolować... I wtedy wymiotować nie wymiotowałam ale mdliło mnie okrutnie cały dzień brrr
Miałam robić na początku ciąży, ale gin mi odpuścił... stwierdził, że pomiary glukozy, hemoglobina glikolowa wystarczy.
A teraz... już muszę...pod koniec stycznia jakoś chyba mam zrobić.

liczę, że będzie jak w 1 szej ciąży...

Bo wtedy nasłuchałam się strasznych historii, a było całkiem kulturalnie i też przez moje wymioty bałam się powtarzania. Także mam nadzieję

[Mirabilka]

Skorpio znam metodę z cytryna ale na mnie nie działa nic - a tej glukozy jest aż 75g w 2011 robiłam tylko z 50 i dwa pomiary u mnie cytryna potęgowała odbijanie się co w efekcie wc się kończyło. Potem pamietam ze po wypiciu stałam godzinę na mrozie prawie żeby tylko nie zwymiotować- trochę pomogło


Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk

[_groooszek_]

Napisane przez docik10

Mam pytanie do was Dziś zaczęłam 16+1 tydz ciąży i nie poczułam jeszcze pierwszych ruchów, powinnam się niepokoić? Bo zaczęłam się tym stresować. Dodam, że to moja druga ciąża.

Spokojnie, to bardzo indywidualna kwestia. Masz jeszcze czas żeby poczuć

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[Mirabilka]

A trzeba siedzieć w przychodni między pobraniami ? Mam przychodnie 50 m od domu - może w domu bym to przeleżała


Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk

[_Nat_]

Współczuję wam tej glukozy, słyszałam, że średnio to przyjemne, choć zdarzały się amatorki słodyczy, które mocno się nie skarżyły ;-)
Mnie to badanie ominie.

[_groooszek_]

Napisane przez Mirabilka

A trzeba siedzieć w przychodni między pobraniami ? Mam przychodnie 50 m od domu - może w domu bym to przeleżała


Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk

Trzeba, w ogóle nie można chodzić

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[skorpio87]

Napisane przez Mirabilka

Skorpio znam metodę z cytryna ale na mnie nie działa nic - a tej glukozy jest aż 75g w 2011 robiłam tylko z 50 i dwa pomiary u mnie cytryna potęgowała odbijanie się co w efekcie wc się kończyło. Potem pamietam ze po wypiciu stałam godzinę na mrozie prawie żeby tylko nie zwymiotować- trochę pomogło

jakby nie było to jesteś twarda może spróbuj teraz z tą gotową z apteki.....

EDIT:
50m to można się przejść, koleżanka miała właśnie przychodnię obok pracy to pomiędzy pobraniami wracała do roboty

[Mirabilka]

Wezmę na próbę w domu rozrobie gotowca i zbadam smak chociaż obawiam się jednego ze skoro wymioty czasem po rumianku mam to co tam glukoza

Grosia aaaaa o kuzwa, ze tak powiem - czyli komp pod pachę biorę


Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk

[_groooszek_]

Dla mnie glukoza była znośna, najgorzej że na 3 pobrania miałam 5 wkłuć w tym dwa w żyły ratunkowe a to średnio przyjemne

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[sweetmedi25]

Ja na szczęście mam bardzo dobre żyły do pobierania. Nigdy nie miałam kilku wbić by coś pobrać

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz