Lubelskie Panny Młode cz. III

[Ana844]

Napisane przez lenka79

też się troszkę nad tym zastanwiałam - a znalazłam tylko jedną wypowiedź https://wizaz.pl/forum/showthread.ph...in#post3953513

Napisane przez katey

wydaje mi sie ze w wiekszosci gabinetow mozna wybielac zeb tylko wystarczy spytac i porownac ceny ja sama wybieram sie do dentysty na kontrole i ewentualne leczenie i wlasnie chce sie wypytac o wybielanie wiec dam znac moja kumpelka w tym gabinecie wybielala sobie zabki jakies 6lat temu zaplacila chyba kolo 500zl i musze przyznac ze efekt nadal widac pomimo ze popija kawke ale fajek juz nie pali...
moja siostra jak byla ostatnio to pan doktor wspominal cos o nowej metodzie wybielania i mniej szkodliwej na szkliwo a do tego tanszej bo jakies 200zl,ale czy to prawda to zapytam jak wroce z gabinetu

Dzięki dziewczynki za odpowiedź.

PS:Katey czekam na relacje z gabinetu dentystycznego ...

[Malpka]

dziękuje dziewczynki w sobote sie wybiore z rana

[niebieska.lwica]

mój wielki dzień już jutro a ja zamiast spać to po wizażu biegam ale koniecznie chciałam się wam wyżalić. doszłam do wniosku, że jutro wszystko musi się udać bo limit pecha już wyczerpałam. jak już rozwiązała się sprawa sukienki to zadzwoniła pani edyta błaszczak potwierdzić że jesteśmy umówione na sobotę. przy okazji okazało się że zapomniała, że miała mnie malować w Opolu a nie w Lublinie. ale to nic, powiedziała że ma mały problem ale oddzwoni. od środy jeszcze nie dzwoniła a moich telefonów po prostu nie odbiera. rozumiem więc, że owa pani zrezygnowała z malowania mnie i postanowiła mnie o tym nie informować takie to mam szczęście, ale sytuację opanowałam

mogę za to pochwalić salon casjopeja (czy jak to się tam pisze) na ul. szopena 11 za zrobienie świetnych paznokietków. robiłam dziś pedikiur i akryl na rękach. profesjonalne wykonanie i miła atmosfera. paznokietki tak mi się podobają, że cały czas się na nie patrzę

wszystkiego najlepszego dla pozostałych jutrzejszych panien młodych napewno wypiję wasze zdrowie

[katia0117]

Napisane przez niebieska.lwica

mój wielki dzień już jutro a ja zamiast spać to po wizażu biegam ale koniecznie chciałam się wam wyżalić. doszłam do wniosku, że jutro wszystko musi się udać bo limit pecha już wyczerpałam. jak już rozwiązała się sprawa sukienki to zadzwoniła pani edyta błaszczak potwierdzić że jesteśmy umówione na sobotę. przy okazji okazało się że zapomniała, że miała mnie malować w Opolu a nie w Lublinie. ale to nic, powiedziała że ma mały problem ale oddzwoni. od środy jeszcze nie dzwoniła a moich telefonów po prostu nie odbiera. rozumiem więc, że owa pani zrezygnowała z malowania mnie i postanowiła mnie o tym nie informować takie to mam szczęście, ale sytuację opanowałam

mogę za to pochwalić salon casjopeja (czy jak to się tam pisze) na ul. szopena 11 za zrobienie świetnych paznokietków. robiłam dziś pedikiur i akryl na rękach. profesjonalne wykonanie i miła atmosfera. paznokietki tak mi się podobają, że cały czas się na nie patrzę

wszystkiego najlepszego dla pozostałych jutrzejszych panien młodych napewno wypiję wasze zdrowie

Życzę Ci wspaniałej ceremonii i hucznej zabawy na własnym weselu
Trzymam kciuki,zey wszytsko się udało i oczywiście czekamy z niecierpliwościa na fotorelacje

[Ana844]

czy tylko u mnie nie ma widać postów z 20 czerwca??

[karolinka.f]

Napisane przez Ana844

czy tylko u mnie nie ma widać postów z 20 czerwca??

Nikt ich nie widzi. I już ich nie zobaczymy. Tu jest wytłumaczenie:
https://wizaz.pl/forum/showthread.php?t=260891

[miss.hot]

Napisane przez niebieska.lwica

mój wielki dzień już jutro a ja zamiast spać to po wizażu biegam ale koniecznie chciałam się wam wyżalić. doszłam do wniosku, że jutro wszystko musi się udać bo limit pecha już wyczerpałam. jak już rozwiązała się sprawa sukienki to zadzwoniła pani edyta błaszczak potwierdzić że jesteśmy umówione na sobotę. przy okazji okazało się że zapomniała, że miała mnie malować w Opolu a nie w Lublinie. ale to nic, powiedziała że ma mały problem ale oddzwoni. od środy jeszcze nie dzwoniła a moich telefonów po prostu nie odbiera. rozumiem więc, że owa pani zrezygnowała z malowania mnie i postanowiła mnie o tym nie informować takie to mam szczęście, ale sytuację opanowałam

mogę za to pochwalić salon casjopeja (czy jak to się tam pisze) na ul. szopena 11 za zrobienie świetnych paznokietków. robiłam dziś pedikiur i akryl na rękach. profesjonalne wykonanie i miła atmosfera. paznokietki tak mi się podobają, że cały czas się na nie patrzę

wszystkiego najlepszego dla pozostałych jutrzejszych panien młodych napewno wypiję wasze zdrowie

Powodzenia i moc uścisków

Ja dziś też będę się bawić na weselu - jedziemy na nie za W-wę, a teraz zbieram się do fryzjera

Napisane przez Ana844

czy tylko u mnie nie ma widać postów z 20 czerwca??

Mi wczoraj wizaż nie chciał się otworzyć od jakieś 17 do 23

[Daisy_80]

Napisane przez skrzatek24

Pani Ania czesała moją siostrę na ślub i zrobiła jej bardzo ładne upięcie. Trzymało się całą noc i wyglądała ślicznie. Moją fryzurkę robiła inna dziewczyna i niestety troszkę jej nie wyszło. Przez pierwszą godzinę może i ładnie wyglądała. Ale jak teraz oglądam zdjęcia z kościoła i widzę tę fryzurkę to wydaje mi się, że sama lepiej bym ją zrobiła. Może dlatego, że byłam czesana w biegu, w ostatniej chwili, mimo, ze byłam umówiona dużo wcześniej niż zaczęła mnie dziewczyna czesać.
Mam nadzieję, że teraz coś się zmieniło i będziecie zadowolone z wyboru fryzjera. Ale trzeba się o swoje upominać - jak umawia się na konkretna godzinę, to trzeba pilnować, żeby nikogo przed Wami nie czesały. Mnie siostra powstrzymała przed zrobieniem awantury, ale miałam ochotę te babki

Jak wygląda Pani Ania? Byłam w salonie, były 3 fryzjerki, jakieś młodziutkie dziewczyny, podobno one we 3 pracują w tym salonie. Zapisałam siebie i mamę na czesanie na mój slub... Więc chciałabym żeby uczesała mnie pani Ania skoro tak dobrze czesze... Mam nadzieję tez że nikogo nie będzie przede mną, jestem zapisana na 8 rano Zjawię się tam przed 8 i nikogo nie wpuszczę przede mną...

[skrzatek24]

Napisane przez Daisy_80

Jak wygląda Pani Ania? Byłam w salonie, były 3 fryzjerki, jakieś młodziutkie dziewczyny, podobno one we 3 pracują w tym salonie. Zapisałam siebie i mamę na czesanie na mój slub... Więc chciałabym żeby uczesała mnie pani Ania skoro tak dobrze czesze... Mam nadzieję tez że nikogo nie będzie przede mną, jestem zapisana na 8 rano Zjawię się tam przed 8 i nikogo nie wpuszczę przede mną...

Byłam tam rok temu i wówczas pani Ania był najstarszą z czeszących dziewczyn. Pewnie teraz jest podobnie. Na pewno od razu rzuci Ci się w oczy, bo jest właścicielką i nad wszystkim czuwa. Zresztą radziłabym wcześniej umówić sie do p. Ani. Masz rację - walcz o swoje. Teraz i ja nie dałabym się tak potraktować Pozdrawiam

[Ostrowczanka]

Hej dziewczyny - podpowiedzcie mi gdzie można w Lublinie zrobić wieczór panieński?
Macie może jakies fajne pomysły na taki wieczór?

[Malpka]

niebieska.lwica wszystkiego najleszego w dniu dzisiejszym pogode macie fajną bo słoneczko swiecilo caly czas a nie jest za gorąco Super zabawy i dużo szczęścia

A my dzis kupiliśmy balony i flizeline i nawet taniej niz na allegro

[Daisy_80]

Napisane przez skrzatek24

Byłam tam rok temu i wówczas pani Ania był najstarszą z czeszących dziewczyn. Pewnie teraz jest podobnie. Na pewno od razu rzuci Ci się w oczy, bo jest właścicielką i nad wszystkim czuwa. Zresztą radziłabym wcześniej umówić sie do p. Ani. Masz rację - walcz o swoje. Teraz i ja nie dałabym się tak potraktować Pozdrawiam

Mi się wszystkie wydawały młodziutkie około 20-25 lat Na szczęście idę w lipcu na wesele do rodziny tż, więc zapisałam się na czesanie na to wesele, więc przetestuję... Jak mi się nie spodoba, zawsze mogę znaleźć innego fryzjera. Szczególnie że mam już następnego na oku w razie jakiegoś niepowodzenia

[skrzatek24]

Napisane przez Daisy_80

Mi się wszystkie wydawały młodziutkie około 20-25 lat Na szczęście idę w lipcu na wesele do rodziny tż, więc zapisałam się na czesanie na to wesele, więc przetestuję... Jak mi się nie spodoba, zawsze mogę znaleźć innego fryzjera. Szczególnie że mam już następnego na oku w razie jakiegoś niepowodzenia

Być może p. Ani nie było wtedy w salonie. Tak na moje oko jest po czterdziestce

[Rumianek:-)]

He, he, to już teraz mogę coś podpowiedzieć odnośnie wieczoru panieńskiego.

Bawić się można wszędzie, najważniejsze z kim. Dużo lubelskich panien młodych ma wieczory panieńskie w Babim Lecie (ul. Głęboka, rezerwacja 50 PLN, w tym drink dla wszystkich i deser-niespodzianka dla młodej, + wystrój sali, można przynieść swoją muzykę, mężczyźni wchodzą tylko w perukach). Ale pracują tylko do 22-iej (mogą posiedzieć do 24, jeżeli się poprosi). Myślę jednak, że warto pójść w takie miejsce, które młoda po prostu lubi.
Ja polecam szczerze wieczory urozmaicone, ale absolutnie nie przez tzw. "tancerzy", ale przez przygotowane wcześniej przez koleżanki zadania dla młodej - np. jest ona wożona po całym mieście i w miejscach związanych z nią od urodzenia (szpital, podstawówka, uczelnia, itd) ma wykonywać różne zadania. Można zaangażować w to więcej osób, które w danych miejscach będą młodej przekazywac koperty z kolejnymi wskazówkami. Zadania mogą być wszelakie...
Wieczór taki można zorganizować też na ludowo, rzucając wianki do rzeki (to tak a propos dzisiejszej nocy świętojańskiej, he, he ).

Ech, jest tyle pomysłów!!!

[katia0117]

Napisane przez Rumianek:-)

He, he, to już teraz mogę coś podpowiedzieć odnośnie wieczoru panieńskiego.

Bawić się można wszędzie, najważniejsze z kim. Dużo lubelskich panien młodych ma wieczory panieńskie w Babim Lecie (ul. Głęboka, rezerwacja 50 PLN, w tym drink dla wszystkich i deser-niespodzianka dla młodej, + wystrój sali, można przynieść swoją muzykę, mężczyźni wchodzą tylko w perukach). Ale pracują tylko do 22-iej (mogą posiedzieć do 24, jeżeli się poprosi). Myślę jednak, że warto pójść w takie miejsce, które młoda po prostu lubi.
Ja polecam szczerze wieczory urozmaicone, ale absolutnie nie przez tzw. "tancerzy", ale przez przygotowane wcześniej przez koleżanki zadania dla młodej - np. jest ona wożona po całym mieście i w miejscach związanych z nią od urodzenia (szpital, podstawówka, uczelnia, itd) ma wykonywać różne zadania. Można zaangażować w to więcej osób, które w danych miejscach będą młodej przekazywac koperty z kolejnymi wskazówkami. Zadania mogą być wszelakie...
Wieczór taki można zorganizować też na ludowo, rzucając wianki do rzeki (to tak a propos dzisiejszej nocy świętojańskiej, he, he ).

Ech, jest tyle pomysłów!!!

Hm,no całkiem ciekaweA Ty w takim razie gdzie planujesz swój wieczór panieński??

[Doro22_10]

Byłam dzisiaj w botaniku i chyba ze cztery pary (tyle widziałam) miało tam sesje ślubne. A do tego kręciło się mnóstwo ludzi, bo dzisiaj niedziela i ładna pogoda, ciągle ktoś w kadr właził Teraz wiem już na pewno, że nie chcę po pierwsze sesji w niedziele a po drugie sesji w botaniku

[Rumianek:-)]

Napisane przez katia0117

Hm,no całkiem ciekaweA Ty w takim razie gdzie planujesz swój wieczór panieński??

A ja niestety nie mam nic do powiedzenia, bo wieczór organizuje mi moja świadkowa! Tylko po tych wszystkich zadaniach i pomysłach, które wymyśliłam jej w ubiegłym roku przed jej ślubem to aż się boję! I poważnie zastanawiam się, jak ją zniechęcić do odwdzięczania się, he, he

[omikrona]

Napisane przez viki_22_83

hej wszystkim wizażankom i tego rocznym pannom młodym. Mam pytanie czy ktos z was wie zna resturacje calvados i umie mi cos o niej powiedziec jaki jest standart urzadzanych tam wesel, i pytanie o zespół TO My czy ktos o nim słyszał lub miał u siebie.

Jestem na etapie poszukiwania poradni prosze was dziewczyny o rade w tej sprawie. Bede jeszcze czytac watek ale tyle stron napisałyscie ze nie wyrabiam

viki, ja będę mogła Ci dopiero coś powiedzieć po 6 września 2008 - sama tam wesele wraz z tym zespołem. Szukałam na forum informacji o tej restauracji ale wiało pustką Akurat byłam zmuszona podpisać z nimi umowę bo zdecydowaliśmy się na ślub pod koniec grudnia i jak wiadomo wszystko było już zarezerwowane.

A tak poza tym to witam Was wszystkie, póki co siedzę i czytam, czytam, czytam (duuuuzo tego ) i szukam informacji na temat fryzjerki i wizażystki. w kolejnym poście podzielę się z Wami swoimi informacjami

[edytka27101982]

Witajcie Dziewczyny!
Przedstawie się i ja:
Ślub 4 lipca 2009 w Piotrowicach koło Nałęczowa - ten kościółek co Gosiaczek brał ślub (czesc Gosia) pw. Miłosierdzia Bożego, mam nadzieje ze ten sam Ksiądz Stasio tylko Para Młodych inna
wesele w Podolance w Garbowie, zespół Primo.
Tyle z zaklepanych rzeczy i zapłaconych zaliczek.
reszta przed nami i okrąglutki rok na załatwienie wszystkiego, chyba teraz ruszymy z naukami, interesują nas jakieś porządne np:
spotkania u Dominikanów lub metodą warsztatów na KULu, rozglądam się, jak któraś z Was już coś moze wie o najbliższych to czekam na info.
pozdr

[katia0117]

Napisane przez edytka27101982

Witajcie Dziewczyny!
Przedstawie się i ja:
Ślub 4 lipca 2009 w Piotrowicach koło Nałęczowa - ten kościółek co Gosiaczek brał ślub (czesc Gosia) pw. Miłosierdzia Bożego, mam nadzieje ze ten sam Ksiądz Stasio tylko Para Młodych inna
wesele w Podolance w Garbowie, zespół Primo.
Tyle z zaklepanych rzeczy i zapłaconych zaliczek.
reszta przed nami i okrąglutki rok na załatwienie wszystkiego, chyba teraz ruszymy z naukami, interesują nas jakieś porządne np:
spotkania u Dominikanów lub metodą warsztatów na KULu, rozglądam się, jak któraś z Was już coś moze wie o najbliższych to czekam na info.
pozdr

Witamy
Co do nauk to z tego co pamietam to Gosia pisała ze do Dominikanów trzeba sie jakos zapisywac,bo potem moze nie być miejsc

[Joasia***]

Napisane przez edytka27101982

Witajcie Dziewczyny!
Przedstawie się i ja:
Ślub 4 lipca 2009 w Piotrowicach koło Nałęczowa - ten kościółek co Gosiaczek brał ślub (czesc Gosia) pw. Miłosierdzia Bożego, mam nadzieje ze ten sam Ksiądz Stasio tylko Para Młodych inna
wesele w Podolance w Garbowie, zespół Primo.
Tyle z zaklepanych rzeczy i zapłaconych zaliczek.
reszta przed nami i okrąglutki rok na załatwienie wszystkiego, chyba teraz ruszymy z naukami, interesują nas jakieś porządne np:
spotkania u Dominikanów lub metodą warsztatów na KULu, rozglądam się, jak któraś z Was już coś moze wie o najbliższych to czekam na info.
pozdr

Witam kolejną Pannę Młodą z 2009r . Jak miło, że jest nas coraz więcej

[Miira]

Napisane przez edytka27101982

Witajcie Dziewczyny!
Przedstawie się i ja:
Ślub 4 lipca 2009 w Piotrowicach koło Nałęczowa - ten kościółek co Gosiaczek brał ślub (czesc Gosia) pw. Miłosierdzia Bożego, mam nadzieje ze ten sam Ksiądz Stasio tylko Para Młodych inna
wesele w Podolance w Garbowie, zespół Primo.
Tyle z zaklepanych rzeczy i zapłaconych zaliczek.
reszta przed nami i okrąglutki rok na załatwienie wszystkiego, chyba teraz ruszymy z naukami, interesują nas jakieś porządne np:
spotkania u Dominikanów lub metodą warsztatów na KULu, rozglądam się, jak któraś z Was już coś moze wie o najbliższych to czekam na info.
pozdr

Witamy, witamy

Właśnie odnośnie nauk, wczoraj załatwiliśmy z parafii mojego TŻta indeksy . I ksiądz nam powiedział tak : "jak zaklepiecie termin w kościele to w ciągu tygodnia trzeba odbyć pierwszą spowiedź". My już mamy zaklepany termin(w innym kościele), ale ksiądz kazał przyjść potwierdzić (itd itp) w styczniu. Kiedy Wy odbywałyście tą pierwszą spowiedź? No i oczywiście jak to jest z ... mieszkaniem razem etc....

[Ana844]

Skoro wiadomości z 20.06 zostały zjedzone to napiszę jeszcze raz. Ktoś pytał się o zaproszenia.
A więc my robiliśmy w drukarni "Alfa-Graf" na ul Kościuszki 4 (za pocztą główną, idąc od MC w stronę Bramy, pierwsza uliczka za pocztą).
tel. 081- 442- 56- 77
tel./fax 081- 53- 215- 12

Za 130 szt. zapłaciliśmy:

Bez koper kosztowało 160 zł:
60 zł- papier ( na jedno zaproszenia kartka papieru kosztowała 46 gr. więc taki już trochę droższy, ale są przeróżne tańsze i droższe też )
100 zł- druk (cena zależy od ilości zaproszeń, trzeba zadzwonić i się zapytać)

Z kopertami kosztowało 186 zł. (bardzo nietypowy rozmiar i 20 gr. kosztowała jedna koperta).


PS: Troszkę odradzam papier taki śliski, bo od razu jak wzięłam z drukowania i jak się mocniej przeciągnęło palcem to odrobinkę się rozmazywał, ale jak poleżały parę dni to już nic się z nimi nie działo .
Matowe papiery szybciej wysychają więc jak komuś zależy żeby od razu z druku odbierać je i wypisywać to lepiej jak będzie matowy chyba.
Pozdrawiam

[skrzatek24]

Napisane przez Ana844

Skoro wiadomości z 20.06 zjedzone zostały to napiszę jeszcze raz. Ktoś pytał się o zaproszenia.
A więc my robiliśmy w drukarni na ul Kościuszki 4 (z pocztą główną) .

Za 130 szt. zapłaciliśmy:

Bez koper kosztowało 160 zł:
60 zł- papier ( na jedno zaproszenia kartka papieru kosztowała 46 gr. więc taki już trochę droższy, ale są przeróżne tańsze i droższe też )
100 zł- druk

Z kopertami kosztowało 186 zł. (bardzo nietypowy rozmiar i 20 gr. kosztowała jedna koperta).


PS: Troszkę odradzam papier taki śliski, bo od razu jak wzięłam z drukowania i jak się mocniej przeciągnęło palcem to odrobinkę się rozmazywał, ale jak poleżały parę dni to już nic się z nimi nie działo .


Matowe papiery szybciej wysychają więc jak komuś zależy żeby od razu z druku odbierać je i wypisywać to lepiej jak będzie matowy chyba.
Pozdrawiam

Dziękuję bardzo za informację. Wydrukowaliśmy dziś pierwszą stronę zaproszenia na naszej zwykłej atramentówce i muszę przyznać, że wyszło całkiem fajnie - tak jak pisały dziewczyny wcześniej - atramentówki nieźle się spisują Tylko, że drukowaliśmy na zwykłym papierze. Kupiliśmy rano próbki różnych papierów ozdobnych (właśnie matowych) i zobaczymy jak wyjdzie na takich. Jeżeli będzie ok - wydrukujemy sami

Ale ceny na Kościuszki rzeczywiście nie są odstraszające. My za papier płaciliśmy 60 gr/szt., a koperta kosztowałaby ok 40 gr., więc już widać, że tam gdzie byliśmy nie warto drukować. Jeżeli drukarka zacznie wariować i nie uda nam sie samemu "wyprodukować" zaproszeń, pewnie wybierzemy się na Kościuszki.

Mam jeszcze pytanie do dziewczyn, które zamawiały wiązanki u p. Ani Ratajewskiej. Jakie mniej więcej są ceny i ogólnie jak te bukieciki wytrzymują całą uroczystość??

[Doro22_10]

Napisane przez Miira

Witamy, witamy

Właśnie odnośnie nauk, wczoraj załatwiliśmy z parafii mojego TŻta indeksy . I ksiądz nam powiedział tak : "jak zaklepiecie termin w kościele to w ciągu tygodnia trzeba odbyć pierwszą spowiedź". My już mamy zaklepany termin(w innym kościele), ale ksiądz kazał przyjść potwierdzić (itd itp) w styczniu. Kiedy Wy odbywałyście tą pierwszą spowiedź? No i oczywiście jak to jest z ... mieszkaniem razem etc....

Ja słyszałam taką wersję, że pierwszą spowiedź trzeba odbyć dopiero po podpisaniu protokołu w parafii, w której bierzecie ślub, czyli nie wcześniej niż 3 miesiące przed ślubem. A co do mieszkania razem to słyszałam, że wtedy obowiązuje tylko jedna spowiedź, ta przed ślubem, bo wcześniej nie można podobno dostać rozgrzeszenia... Dowiem się dokładnie jak pójdziemy spisywać protokół, może w tym tygodniu.

[Ana844]

Napisane przez Doro22_10

Ja słyszałam taką wersję, że pierwszą spowiedź trzeba odbyć dopiero po podpisaniu protokołu w parafii, w której bierzecie ślub, czyli nie wcześniej niż 3 miesiące przed ślubem. A co do mieszkania razem to słyszałam, że wtedy obowiązuje tylko jedna spowiedź, ta przed ślubem, bo wcześniej nie można podobno dostać rozgrzeszenia... Dowiem się dokładnie jak pójdziemy spisywać protokół, może w tym tygodniu.

A to musi być spowiedź w tej parafii w której bierze się ślub?

[Ostrowczanka]

Z tego co mi wiadomo nie musi.

[Doro22_10]

Napisane przez Ana844

A to musi być spowiedź w tej parafii w której bierze się ślub?

Chodziło mi o to, że protokół spisuje się w parafii, w której bierze się ślub. A do spowiedzi można iść gdzie się chce.

[Miira]

Napisane przez Doro22_10

Ja słyszałam taką wersję, że pierwszą spowiedź trzeba odbyć dopiero po podpisaniu protokołu w parafii, w której bierzecie ślub, czyli nie wcześniej niż 3 miesiące przed ślubem. A co do mieszkania razem to słyszałam, że wtedy obowiązuje tylko jedna spowiedź, ta przed ślubem, bo wcześniej nie można podobno dostać rozgrzeszenia... Dowiem się dokładnie jak pójdziemy spisywać protokół, może w tym tygodniu.

kurcze.... może któraś z dziewczyn miała taką sytuację (mieszkała razem z TŻem przed ślubem) i wie jak to jest dokładnie z tą spowiedzią (i rozgrzeszeniem ). Chyba bym się spaliła ze wstydu jakby ksiądz zaczął mnie ochrzaniać w konfesjonale . Ewentualnie można chodzić do różnych księży na spowiedź, może któryś w końcu da hehehe

[Ostrowczanka]

Ja mieszkam ze swoim TŻ, ale na miesiąc przed weselem się wyprowadzam (ślub jest w mojej rodzinnej parafii, wesele o 120 km od Lublina) i nie powinnam miec kłopotu z dostaniem rozgrzeszenia.

Z tego co wiem, jeśli para mieszka ze sobą do ślubu obowiązuje ich tylko 1 spowiedź.