Polecamy:

figa84 · 2017-12-20, 10:46

No dobra, ale czemu tv grający non stop ma służyć? Jaki jest pozytywny wpływ na domowników? Nie pytam, żeby się czepiać, tylko chce wiedzieć.
U moich dziadków non stop grało radio, mój tż też tak ma. Efekt? Mniej się rozmawia. I to jest zaobserwowane przez mnie na długo przed tym zanim sama zostałam matką czy osobą dorosłą, bo już w czasach dzieciństwa u dziadków.

żurawinka · 2017-12-20, 10:50

No właśnie, u dziadków non stop radio, u rodziców tv, u dzieci net. Zmienia się tylko forma uzależnienia

**b3e038722b79d57d91748189c48a0d4b42934a7c_612ac0051d267** · 2017-12-20, 10:59

Cytat:

Napisane przez figa84

No dobra, ale czemu tv grający non stop ma służyć? Jaki jest pozytywny wpływ na domowników? Nie pytam, żeby się czepiać, tylko chce wiedzieć.
U moich dziadków non stop grało radio, mój tż też tak ma. Efekt? Mniej się rozmawia. I to jest zaobserwowane przez mnie na długo przed tym zanim sama zostałam matką czy osobą dorosłą, bo już w czasach dzieciństwa u dziadków.

A czy wszystko ma czemuś służyć?

Właśnie takiego podejścia do życia nie trawię, że wszystko ma być po coś...
Ja nie lubię ciszy, u mnie zawsze był włączony telewizor czy cokolwiek. Nawet teraz jak jestem sama w domu to mam włączonego yt z muzyką. Ciszę lubię jedynie na rybach - bo tam ładnie ptaszki śpiewają (chociaż to już w sumie cisza nie jest)... ja nawet uczę się z muzyką w tle

Jeden nie zaśnie jak ma jedną diodę włączoną a dla mnie fajnie jak telewizor czy yt gada w trakcie zasypiania. Jako małe dziecko miałam czytaną książkę a później puszczane piosenki Natalii Kukulskiej jako kołysanki na kasecie magnetofonowej.
Nie lubię ciszy. Nawet nie umiem się uczyć w ciszy bo mnie dekoncentruje każdy stuk i puk u sąsiadów czy na klatce. Wolę mieć muzykę.

**ecd9a68db8379fc22aec14635aa2645aca7c721b_6070dc99c9f91** · 2017-12-20, 11:05

Ja mam inne obserwacje.
U nas jak są okresy złego zachowania, to zmniejszam ilość bajek, działa niemal natychmiastowo.
Ruszające się obrazki (czy to na tv czy na kompie) naprawdę działają na dziecięcy mózg i nie wiem, jak można z tym polemizować, jeszcze mając jakieś tam wykształcenie pedagogiczne.
https://mataja.pl/2014/06/czy-wiesz-...twoje-dziecko/

figa84 · 2017-12-20, 11:07

[1=b3e038722b79d57d9174818 9c48a0d4b42934a7c_612ac00 51d267;79834531]A czy wszystko ma czemuś służyć?

Właśnie takiego podejścia do życia nie trawię, że wszystko ma być po coś...
Ja nie lubię ciszy, u mnie zawsze był włączony telewizor czy cokolwiek. Nawet teraz jak jestem sama w domu to mam włączonego yt z muzyką. Ciszę lubię jedynie na rybach - bo tam ładnie ptaszki śpiewają (chociaż to już w sumie cisza nie jest)... ja nawet uczę się z muzyką w tle

Jeden nie zaśnie jak ma jedną diodę włączoną a dla mnie fajnie jak telewizor czy yt gada w trakcie zasypiania. Jako małe dziecko miałam czytaną książkę a później puszczane piosenki Natalii Kukulskiej jako kołysanki na kasecie magnetofonowej.
Nie lubię ciszy. Nawet nie umiem się uczyć w ciszy bo mnie dekoncentruje każdy stuk i puk u sąsiadów czy na klatce. Wolę mieć muzykę.[/QUOTE]

Sama sobie przeczysz

Tv i inne mają niczemu nie służyć, ale nie lubisz ciszy i lepiej Ci się usypia jak jednak lecą w tle. To w końcu służą czemuś czy nie?
Dla mnie to forma uzależnienia.

**b3e038722b79d57d91748189c48a0d4b42934a7c_612ac0051d267** · 2017-12-20, 11:11

Cytat:

Napisane przez figa84

Sama sobie przeczysz

Tv i inne mają niczemu nie służyć, ale lubisz ciszy i lepiej Ci się usypia jak jednak lecą w tle. To w końcu służą czemuś czy nie?
Dla mnie to forma uzależnienia.

Nie, bo zasnę też i bez tv czy yt

Ale tak sobie wolę i już... tak samo jak wolę prysznic od wanny a wykąpię się i w jednym i w drugim - czy to oznacza, że jestem uzależniona od prysznica?

figa84 · 2017-12-20, 11:13

[1=b3e038722b79d57d9174818 9c48a0d4b42934a7c_612ac00 51d267;79834896]Nie, bo zasnę też i bez tv czy yt

Ale tak sobie wolę i już... tak samo jak wolę prysznic od wanny a wykąpię się i w jednym i w drugim - czy to oznacza, że jestem uzależniona od prysznica?

[/QUOTE]

Wiesz ja wolę brukselkę od kapusty

Rozmawiamy o rzeczach które trzeba robić czy o takich, które odpowiednio wykorzystane mogą być miłym dodatkiem dnia codziennego lub zrujnować nam życie?

**b3e038722b79d57d91748189c48a0d4b42934a7c_612ac0051d267** · 2017-12-20, 11:15

Cytat:

Napisane przez figa84

Wiesz ja wolę brukselkę od kapusty

Rozmawiamy o rzeczach które trzeba robić czy o takich, które odpowiednio wykorzystane mogą być miłym dodatkiem dnia codziennego lub zrujnować nam życie?

Ale kąpać się nie trzeba, nikt jeszcze z brudu nie umarł... robię to, aby mi było przyjemnie i pachnąco.

figa84 · 2017-12-20, 11:37

[1=b3e038722b79d57d9174818 9c48a0d4b42934a7c_612ac00 51d267;79835031]Ale kąpać się nie trzeba, nikt jeszcze z brudu nie umarł... robię to, aby mi było przyjemnie i pachnąco.[/QUOTE]

Ty dalej o tym prysznicu, czy już o zasadach higieny? Ogólnie to rozwój kanalizacji itd mocno wpłynął na rozwój wielu chorób, więc nie byłabym taka pewna czy z brudu nikt nie umarł...

Wracając do tematu. Skoro tv grający w tle cały dzień Twoim zdaniem nie ma wpływu na rozwój dziecka, to mam inne pytanie. Czy to co leci w tym tv ma wpływ czy nie? Mogę sobie puścić porntube przy kilkulatku, jeśli się nie wgapia w tv? Czy jakoś sortować kanały? Mniej drastycznie. Czy powtarzające się cały dzień reklamy wpływają na dziecko? Czy może ktoś non stop pilnuje tego tv i przełącza na odpowiednie kanały, wyłączą/przełącza w momencie reklam? Czy są momenty "cicho" bo akurat usłyszałaś coś w wiadomościach?

P.S. Moi dziadkowie przenieśli się na tv i non stop wiadomości lecą

**b3e038722b79d57d91748189c48a0d4b42934a7c_612ac0051d267** · 2017-12-20, 11:48

Cytat:

Napisane przez figa84

Ty dalej o tym prysznicu, czy już o zasadach higieny? Ogólnie to rozwój kanalizacji itd mocno wpłynął na rozwój wielu chorób, więc nie byłabym taka pewna czy z brudu nikt nie umarł...

Wracając do tematu. Skoro tv grający w tle cały dzień Twoim zdaniem nie ma wpływu na rozwój dziecka, to mam inne pytanie. Czy to co leci w tym tv ma wpływ czy nie? Mogę sobie puścić porntube przy kilkulatku, jeśli się nie wgapia w tv? Czy jakoś sortować kanały? Mniej drastycznie. Czy powtarzające się cały dzień reklamy wpływają na dziecko? Czy może ktoś non stop pilnuje tego tv i przełącza na odpowiednie kanały, wyłączą/przełącza w momencie reklam? Czy są momenty "cicho" bo akurat usłyszałaś coś w wiadomościach?

P.S. Moi dziadkowie przenieśli się na tv i non stop wiadomości lecą

No u mnie się reklamy przełącza w trybie natychmiastowym

Ponadto samej telewizji jako telewizji mało oglądamy bo telewizor służy raczej jako "odtwarzacz" - podłącza się kompa z yt albo zalukaj, albo na pendrive'ie mamy zgranych kilka bajek, do tego w upc jest coś takiego jak kanały na żądanie w tym też dla dzieci darmowe i pozbawione reklam (poza reklamami dostępnych płatnych filmów). Treści są odpowiednio dobierane, poza wiadomościami - no bo ojciec non stop wiadomości ogląda jak wróci z pracy (z przerwą na basen, meeting czy siłownię). Mamy mu wyłączać wiadomości bo dziecko jest w domu? Czy zabierać dziecko do sypialni gdzie nie ma zabawek, bo wszystkie zabawki są w salonie? A może kursować w tę i we wtą po kolejną zabawkę jak nam się upierdzieli... zresztą w sypialni nie ma miejsca do zabawy. No jest co jest - pornosów nie puszczamy przecież ani horrorów za dnia jak dziecko nie śpi...

Tak jak mówię, da się używać telewizora/komputera/tabletu/telefonu w mądry sposób jak i głupi. U nas te sprzęty są wykorzystywane w miarę mądrze i nie pasiemy dziecka głupimi bajkami i grami pokroju simsów czy meincraftów w wieku lat 4

7 latkowi też bym meincrafta ani simsów nie dała.

figa84 · 2017-12-20, 12:23

No nie wiem, dla mnie tv non stop włączony to jednak "głupi" sposób wykorzystania.
A jak on ogląda wiadomości to bawiące się dziecko mu nie przeszkadza? Nie ma tak, że ma być cicho bo on akurat chce coś posłuchać? Treści wiadomości chyba też nie zawsze są odpowiednie dla 4 latka. No i jaki jest sens bawienia się w coś z dzieckiem z tv w tle? Nie rozprasza to nikogo w trakcie zabawy? Np. pisałaś kiedyś, że uczyłaś literki, albo jakaś gra w stylu memo - naprawdę tv nie rozprasza Was i dziecka?

---------- Dopisano o 13:23 ---------- Poprzedni post napisano o 13:21 ----------

I jeszcze jedno pytanie. A co by było jakbyście na tydzień wyłączyli tv? Wszystko działało by nadal tak samo czy coś by się zmieniło?

**0096a1e2f6245c4e98bc18de9b0ed84c369ef137_632f8bf2adc0b** · 2017-12-20, 12:38

Ja tylko sprostuję bo Kopnienta chyba założyła błędnie, że moje dzieci to w dziczy i tv tez2nie znają. Znają, aale mają reglamentowany czas oglądania. A mimo to córka starsza jak zahipnotyzowana zawsze przed tv stoi i to mi się nie podoba zwyczajnie.

**3ebdb6c370169ce1a39c163fc8d64643247d9f80** · 2017-12-20, 12:48

[1=b3e038722b79d57d9174818 9c48a0d4b42934a7c_612ac00 51d267;79835956]Treści są odpowiednio dobierane, poza wiadomościami - no bo ojciec non stop wiadomości ogląda jak wróci z pracy (z przerwą na basen, meeting czy siłownię). Mamy mu wyłączać wiadomości bo dziecko jest w domu? Czy zabierać dziecko do sypialni gdzie nie ma zabawek, bo wszystkie zabawki są w salonie? A może kursować w tę i we wtą po kolejną zabawkę jak nam się upierdzieli... zresztą w sypialni nie ma miejsca do zabawy. [/QUOTE]

Czy Ty naprawdę nie zdajesz sobie sprawy z tego, jak taki 'mimowolny szum' treści niewłaściwych dla dziecka wpływa na jego psychikę? A wiadomości SĄ treściami niewłaściwymi dla dziecka.

Jeżeli komuś zależy na dobru dziecka, będzie je chronił przed taką papką, nawet jeśli wiąże się to z pewnymi niedogodnościami.

[1=b3e038722b79d57d9174818 9c48a0d4b42934a7c_612ac00 51d267;79835956]U nas te sprzęty są wykorzystywane w miarę mądrze[/QUOTE]

Nie, niezależnie od tego jak bardzo byś nie zaklinała rzeczywistości, na podstawie tego co piszesz widać, że nie są.

Cytat:

I jeszcze jedno pytanie. A co by było jakbyście na tydzień wyłączyli tv? Wszystko działało by nadal tak samo czy coś by się zmieniło?

Skoro w tej rodzinie nikt, nawet pani podobno magister pedagogiki, nawet nie bierze pod uwagę takiej ewentualności, że coś może być nie tak, to nawet nie zrobią takiego eksperymentu.

**b3e038722b79d57d91748189c48a0d4b42934a7c_612ac0051d267** · 2017-12-20, 14:22

Cytat:

Napisane przez figa84

No nie wiem, dla mnie tv non stop włączony to jednak "głupi" sposób wykorzystania.
A jak on ogląda wiadomości to bawiące się dziecko mu nie przeszkadza? Nie ma tak, że ma być cicho bo on akurat chce coś posłuchać? Treści wiadomości chyba też nie zawsze są odpowiednie dla 4 latka. No i jaki jest sens bawienia się w coś z dzieckiem z tv w tle? Nie rozprasza to nikogo w trakcie zabawy? Np. pisałaś kiedyś, że uczyłaś literki, albo jakaś gra w stylu memo - naprawdę tv nie rozprasza Was i dziecka?

---------- Dopisano o 13:23 ---------- Poprzedni post napisano o 13:21 ----------

I jeszcze jedno pytanie. A co by było jakbyście na tydzień wyłączyli tv? Wszystko działało by nadal tak samo czy coś by się zmieniło?

Tak, bawimy się podczas wiadomości i nam to nie utrudnia zabawy, ojciec ogląda a my sobie np. liczymy kredki i przyklejamy magnesy cyferkowe na tablicę, żeby ułożyć działanie albo kolorujemy (wtedy gadanie nie jest potrzebne) albo malujemy farbami albo układamy klocki i nie ma okrzyków pt: "cicho być bo ja oglądam". Czytać oczywiście nie czytamy w tym czasie, a jak chcemy poczytać jak go nie ma to ściszamy telewizor jednym przyciskiem >mute< ale obraz dalej mruga. uprzedzając - młoda jest wtedy w ogóle nim niezainteresowana i odwrócona zwykle plecami, bo taki mamy układ mebli.
No przykro mi, nie mamy willi z basenem a 3-pokojowe mieszkanie z jednym dużym pokojem i 2 malutkimi więc siłą rzeczy zabawki są w dużym pokoju bo w tych małych mieszczą się raptem łóżka i szafy. A nie zabronię dorosłemu człowiekowi obejrzeć wiadomości bo może czasem dziecko coś usłyszy. Mój dziadek też wiecznie jakieś sejmy oglądał, obrady itd - myślisz, że jako dziecko przedszkolne wiedziałam co on ogląda i o czym ci ludzie mówią? Nie, zwyczajnie telewizor był czymś nieatrakcyjnym w chwili, gdy nie było na nim czegoś animowanego i zupełnie nie zwracał mojej uwagi i traktowałam go jak cichą ścianę, będąc jednocześnie w swoim świecie.

Nic by się nie stało, po prostu by nie było tv - mamy komputer i telefony

A jakby prądu nie było to byśmy ratowali lodówkę przed odwilżą

---------- Dopisano o 15:22 ---------- Poprzedni post napisano o 15:15 ----------

[1=0096a1e2f6245c4e98bc18d e9b0ed84c369ef137_632f8bf 2adc0b;79836981]Ja tylko sprostuję bo Kopnienta chyba założyła błędnie, że moje dzieci to w dziczy i tv tez2nie znają. Znają, aale mają reglamentowany czas oglądania. A mimo to córka starsza jak zahipnotyzowana zawsze przed tv stoi i to mi się nie podoba zwyczajnie.[/QUOTE]
Wiesz, moja siostrzenica też stoi jak zahipnotyzowana jak widzi konia na żywo bo raz, że nie oglądamy koni na co dzień a dwa, że wie, że nie może do niego podejść bez krytycznego spojrzenia matki swojej rodzicielki. (Młoda ma alergię na sierść konia)

Dobranka · 2017-12-20, 14:54

[1=b3e038722b79d57d9174818 9c48a0d4b42934a7c_612ac00 51d267;79839611]Tak, bawimy się podczas wiadomości i nam to nie utrudnia zabawy, ojciec ogląda a my sobie np. liczymy kredki i przyklejamy magnesy cyferkowe na tablicę, żeby ułożyć działanie albo kolorujemy (wtedy gadanie nie jest potrzebne) albo malujemy farbami albo układamy klocki i nie ma okrzyków pt: "cicho być bo ja oglądam". Czytać oczywiście nie czytamy w tym czasie, a jak chcemy poczytać jak go nie ma to ściszamy telewizor jednym przyciskiem >mute< ale obraz dalej mruga. uprzedzając - młoda jest wtedy w ogóle nim niezainteresowana i odwrócona zwykle plecami, bo taki mamy układ mebli.
No przykro mi, nie mamy willi z basenem a 3-pokojowe mieszkanie z jednym dużym pokojem i 2 malutkimi więc siłą rzeczy zabawki są w dużym pokoju bo w tych małych mieszczą się raptem łóżka i szafy. A nie zabronię dorosłemu człowiekowi obejrzeć wiadomości bo może czasem dziecko coś usłyszy. Mój dziadek też wiecznie jakieś sejmy oglądał, obrady itd - myślisz, że jako dziecko przedszkolne wiedziałam co on ogląda i o czym ci ludzie mówią? Nie, zwyczajnie telewizor był czymś nieatrakcyjnym w chwili, gdy nie było na nim czegoś animowanego i zupełnie nie zwracał mojej uwagi i traktowałam go jak cichą ścianę, będąc jednocześnie w swoim świecie.

Nic by się nie stało, po prostu by nie było tv - mamy komputer i telefony

A jakby prądu nie było to byśmy ratowali lodówkę przed odwilżą

---------- Dopisano o 15:22 ---------- Poprzedni post napisano o 15:15 ----------

Wiesz, moja siostrzenica też stoi jak zahipnotyzowana jak widzi konia na żywo bo raz, że nie oglądamy koni na co dzień a dwa, że wie, że nie może do niego podejść bez krytycznego spojrzenia matki swojej rodzicielki. (Młoda ma alergię na sierść konia)[/QUOTE]

Ja myślę, że dorośli czasem nie zdają sobie sprawy, czym przejąć może się dziecko i lepiej je chronić przed szumem nieograniczonych informacji z tv.

**b3e038722b79d57d91748189c48a0d4b42934a7c_612ac0051d267** · 2017-12-20, 15:04

Cytat:

Napisane przez Dobranka

Ja myślę, że dorośli czasem nie zdają sobie sprawy, czym przejąć może się dziecko i lepiej je chronić przed szumem nieograniczonych informacji z tv.

No jasne, zamknąć w złotej klatce i codziennie ją dezynfekować...

ajah · 2017-12-20, 16:20

[1=0096a1e2f6245c4e98bc18d e9b0ed84c369ef137_632f8bf 2adc0b;79792146]Nowy wątek, dawno nie zakładałam

Wątek w założeniu nie tylko o moim problemie, dzieciaki są coraz starsze i pytanie "pozwolić i kiedy" zacznie pojawiać się coraz częściej...

Stoję przed problemem, i muszę się z nim jakoś mądrze zmierzyć.
Starsza 7,5 roku, młodsza zaraz 5.
Do tej pory trzymane z dala od telefonu czy kompa prawie całkiem. Starsza - kilka razy word, paint, młodsza wcale. Telefony - nasze stareńkie smartfony, o których przypominają sobie raz na 2-3 miesiące, porobią kilkanaście minut zdjęcia i odkładają. Na moim telefonie - kilka razy obie grały w kulki czy ubieranie choinki. To tyle.
Oglądanie tv też kontroluję - tym bardziej, że starsza ma wyraźne zapędy do uzależnienia

jeśli coś dorośli (obojętnie - my w domu czy np. u teściów ktoś) oglądają, stanie i jak zahipnotyzowana zaczyna się wgapiać - bez względu na to, co to tam leci.

Młodsza w nosie ogólnie ma laptopa czy telefon, nie domaga się - dla niej telefonem może być cokolwiek, bylebym ja udawała, że z nią prowadzę rozmowę

Starsza - no cóż, większość kolegów i koleżanek gra na telefonach (od dawna), tabletach, laptopach. Najpopularniejsze - minecraft i simsy.

No i moje dziecko (bez histerii, grzecznie) zaczęło się dopytywać, kiedy jej pozwolimy. I co ja mam teraz zrobić? Ja pomijam, że mój laptop nie odczytuje płyt

ze starości, bo kiedyś pewnie kupię nowego i wymówka zniknie

Czy wasze dzieci grają w Minecrafta? ja ogólnie kojarzę wygląd i nic poza tym... Plusy i minusy gry?

Na moim kompie jedyne, co jest zainstalowane do grania - to heroes IV, mam wrażenie, że mniej odpowiednie dla 7,5 latki

za to tu mamusia radzi sobie bardzo dobrze :d i nawet mogłaby zagrać sama z dziecięciem

więc jednocześnie mieć kontrolę i móc tłumaczyć...[/QUOTE]

Moje grają w Minecraft.
Świetna gra- ja sama nie przepdam, bo wolę inne.
Jedno 11 lat, drugie 7, obpje mają dostęp do tabletu (na święta każde dostanie swój) i do komputera.
Cazas spędzany przed monitorem monitoruję.

---------- Dopisano o 18:16 ---------- Poprzedni post napisano o 18:15 ----------

Cytat:

Napisane przez figa84

No dobra, ale czemu tv grający non stop ma służyć? Jaki jest pozytywny wpływ na domowników? Nie pytam, żeby się czepiać, tylko chce wiedzieć.
U moich dziadków non stop grało radio, mój tż też tak ma. Efekt? Mniej się rozmawia. I to jest zaobserwowane przez mnie na długo przed tym zanim sama zostałam matką czy osobą dorosłą, bo już w czasach dzieciństwa u dziadków.

Niczemu zdrowemi

to jak dla mnie są zbędne szumy i rozpraszcze.

---------- Dopisano o 18:20 ---------- Poprzedni post napisano o 18:16 ----------

[1=b3e038722b79d57d9174818 9c48a0d4b42934a7c_612ac00 51d267;79834531]A czy wszystko ma czemuś służyć?

Właśnie takiego podejścia do życia nie trawię, że wszystko ma być po coś...
Ja nie lubię ciszy, u mnie zawsze był włączony telewizor czy cokolwiek. Nawet teraz jak jestem sama w domu to mam włączonego yt z muzyką. Ciszę lubię jedynie na rybach - bo tam ładnie ptaszki śpiewają (chociaż to już w suChcesz dzieciaka odmóżdżąmie cisza nie jest)... ja nawet uczę się z muzyką w tle

Jeden nie zaśnie jak ma jedną diodę włączoną a dla mnie fajnie jak telewizor czy yt gada w trakcie zasypiania. Jako małe dziecko miałam czytaną książkę a później puszczane piosenki Natalii Kukulskiej jako kołysanki na kasecie magnetofonowej.
Nie lubię ciszy. Nawet nie umiem się uczyć w ciszy bo mnie dekoncentruje każdy stuk i puk u sąsiadów czy na klatce. Wolę mieć muzykę.[/QUOTE]

Mowa tu o tym co jest dobre, korzystne dla dziecka.
Grający wiecznie telewizor nie jest. Proste. Chcesz dzieciaka odmóżdżać, proszę bardzo, ale nie wciskaj, że to nie ma negatywnego wpływu.
Straciłaś czas na uczelni wyższej. Trzeba było sobie odpuścić (skoro rzeczywistoś otaczająca) nauczyła cię wiecej.

**ecd9a68db8379fc22aec14635aa2645aca7c721b_6070dc99c9f91** · 2017-12-20, 16:53

Cytat:

Napisane przez ajah

Straciłaś czas na uczelni wyższej. Trzeba było sobie odpuścić (skoro rzeczywistoś otaczająca) nauczyła cię wiecej.

Niestety.

**62f33e9ec77d3cf0943e95da9955941e4a625c6c** · 2017-12-20, 18:04

Z moich obserwacji wynika, ze rodzice zajmujace dziecko nieustannie telewizorem, tabletem, komputerem itd. nie maja czasu/ochoty zajac sie tym dzieckiem. Nie mowie o starszych dzieciach, bo starsze dzieci (tak jak u ajah) w duzej mierze same sobie wypelniaja wolny czas i wtedy tez ujawniaja sie ich zainteresowania. Ale takie 3-4 letnie dziecko siedzace kilka godzin dziennie przed telewizorem ogladajac bajki - nie ma w tym moim zdaniem nic dobrego. Ale przeciez to latwiejsze niz kupic dziecku ksiazke i ja przeczytac.

Pozostawienie wlaczonego telewizora przez caly dzien przemilcze. Ludzie czytaja o jodze, medytacji, burn-outach i wyjezdzie na wies, zeby sobie z tym poradzic, a inni w tym czasie funduja dziecku 24 godziny na dobe sztuczny halas. Nie wspominajac o tym, ze srodowisko krzyczy i placze widzac cos takiego.

**b3e038722b79d57d91748189c48a0d4b42934a7c_612ac0051d267** · 2017-12-20, 18:33

[1=62f33e9ec77d3cf0943e95d a9955941e4a625c6c;7984524 6]Z moich obserwacji wynika, ze rodzice zajmujace dziecko nieustannie telewizorem, tabletem, komputerem itd. nie maja czasu/ochoty zajac sie tym dzieckiem. Nie mowie o starszych dzieciach, bo starsze dzieci (tak jak u ajah) w duzej mierze same sobie wypelniaja wolny czas i wtedy tez ujawniaja sie ich zainteresowania. Ale takie 3-4 letnie dziecko siedzace kilka godzin dziennie przed telewizorem ogladajac bajki - nie ma w tym moim zdaniem nic dobrego. Ale przeciez to latwiejsze niz kupic dziecku ksiazke i ja przeczytac.

Pozostawienie wlaczonego telewizora przez caly dzien przemilcze. Ludzie czytaja o jodze, medytacji, burn-outach i wyjezdzie na wies, zeby sobie z tym poradzic, a inni w tym czasie funduja dziecku 24 godziny na dobe sztuczny halas. Nie wspominajac o tym, ze srodowisko krzyczy i placze widzac cos takiego.[/QUOTE]
4-letnie dziecko chodzi do przedszkola (jakby ktoś nie wiedział to w przedszkolu telewizora brak). Ponadto śpi te 8-10h w ciągu nocy, kąpie się, je, lata to tu to tam np. do kuchni pomagać robić obiad/kolację/ciasteczka, także wyolbrzymianie tego do 24h jest po prostu śmieszne

ajah · 2017-12-20, 18:37

[1=b3e038722b79d57d9174818 9c48a0d4b42934a7c_612ac00 51d267;79846031]4-letnie dziecko chodzi do przedszkola (jakby ktoś nie wiedział to w przedszkolu telewizora brak). Ponadto śpi te 8-10h w ciągu nocy, kąpie się, je, lata to tu to tam np. do kuchni pomagać robić obiad/kolację/ciasteczka, także wyolbrzymianie tego do 24h jest po prostu śmieszne

[/QUOTE]To tak jakbyś mówiła: przy tym dziecku rodzice palą tylko 30minut dziennie. Po co olbrzymiac sprawę?

Ja pytam po co dziecko traktować gorzej skoro można bez wysiłku traktować je lepiej ?

Sent from my SM-G935F using Tapatalk

**62f33e9ec77d3cf0943e95da9955941e4a625c6c** · 2017-12-20, 18:39

[1=b3e038722b79d57d9174818 9c48a0d4b42934a7c_612ac00 51d267;79846031]4-letnie dziecko chodzi do przedszkola (jakby ktoś nie wiedział to w przedszkolu telewizora brak). Ponadto śpi te 8-10h w ciągu nocy, kąpie się, je, lata to tu to tam np. do kuchni pomagać robić obiad/kolację/ciasteczka, także wyolbrzymianie tego do 24h jest po prostu śmieszne

[/QUOTE]

To ty jestes smieszna. Twoje nieustanne wychwalanie waszych metod wychowawczych i chwalenie sie, jaka to twoja siostrzenica nie jest madra i nad wyraz rozwinieta. Moze czasem potrzeba troche samokrytyki, zeby zrozumiec, ze dziecko wcale nie jest dobrze wychowywane, nie ma dobrych warunkow do rozwoju i nie jest ponadprzecietnie rozwiniete jak na swoj wiek.
Poza tym nawet kura dziobiaca w ziemi w poszukiwaniu ziarna ma wieksze pojecie o pedagogice niz ty. Zrob przysluge ludzkosci, wyjdz za maz, osiadz na tej wiosce i nie wybieraj sie nigdy do pracy z innymi dziecmi.

**b3e038722b79d57d91748189c48a0d4b42934a7c_612ac0051d267** · 2017-12-20, 18:47

Sorry, ale dla mnie wychowywanie dziecka pod kloszem to jest śmiech na sali. Dziecko może oglądać tv raz w tygodniu i nawet nie wie o czym dzieci w przedszkolu rozmawiają

Albo tak jak ja - byłam najgorsza w "mistrza klawiatury" i to było moją traumą, że inni potrafią a ja nie. Teraz oczywiście piszę szybciej niż niejeden znajomy, ale co się najadłam wstydu za dzieciaka to moje.
Niektórzy już wiedzieli jak się gra w snake'a a ja nie wiedziałam jeszcze jak wysłać sms-a. To jest chore takie wykluczanie dziecka ze społeczeństwa w imię nie wiem czego.
Nikt tu nie pisze o zostawianiu dziecka samopas z telewizorem przy pornosach ani o "masz tablet, odczep się i daj mi poplotkować z koleżanką"... Serio, dajcie na wstrzymanie

**ecd9a68db8379fc22aec14635aa2645aca7c721b_6070dc99c9f91** · 2017-12-20, 18:50

Jest coś pomiędzy totalną izolacją od technologii a puszczaniem telewizora na cały dzień. Jest nawet wiele pomiędzy.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

**62f33e9ec77d3cf0943e95da9955941e4a625c6c** · 2017-12-20, 18:52

Nie trzeba puszczac pornosow, wystarczy sluchac, jak w tle leci ukryta prawda i rozmowy w toku.

**b3e038722b79d57d91748189c48a0d4b42934a7c_612ac0051d267** · 2017-12-20, 18:57

Ja tam wolę dziecko, które jak pójdzie ze mną do znajomych to się z nimi pobawi, pogada czy coś a nie stanie przed telewizorem i będzie patrzyło jak zaczarowane i się słowem nie odezwie - ale tak jak mówię - co kto woli

**ecd9a68db8379fc22aec14635aa2645aca7c721b_6070dc99c9f91** · 2017-12-20, 18:59

[1=b3e038722b79d57d9174818 9c48a0d4b42934a7c_612ac00 51d267;79846671]Ja tam wolę dziecko, które jak pójdzie ze mną do znajomych to się z nimi pobawi, pogada czy coś a nie stanie przed telewizorem i będzie patrzyło jak zaczarowane i się słowem nie odezwie - ale tak jak mówię - co kto woli

[/QUOTE]
OMG.. Tak, bo każde dziecko, u którego nie leci tv cały boży dzień tak się zachowuje..

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

**3ebdb6c370169ce1a39c163fc8d64643247d9f80** · 2017-12-20, 19:01

[1=62f33e9ec77d3cf0943e95d a9955941e4a625c6c;7984662 1]Nie trzeba puszczac pornosow, wystarczy sluchac, jak w tle leci ukryta prawda i rozmowy w toku.[/QUOTE]

Taa, a wiadomości to przecież też sama nudna polityka i 'sejmy'. Zabójstwa, gwałty, napady, wypadki - przecież to jest w KAŻDYCH wiadomościach. Nie wiem jak... trzeba być, żeby nie być w stanie przyjąć do wiadomości - o ile samemu się tego nie wie - że to NIE są treści odpowiednie dla dziecka, nawet jeśli lecą w tle.

Gdy byłam mała mieszkaliśmy w 6 osób w trzech pokojach. Byłam od takich treści całkowicie chroniona, bo moja rodzina w której akurat nie było żadnego magistra pedagogiki doskonale zdawała sobie sprawę z tego, jaki to ma wpływ na psychikę i kształtujący się mózg dziecka.

**b3e038722b79d57d91748189c48a0d4b42934a7c_612ac0051d267** · 2017-12-20, 19:03

[1=ecd9a68db8379fc22aec146 35aa2645aca7c721b_6070dc9 9c9f91;79846836]OMG.. Tak, bo każde dziecko, u którego nie leci tv cały boży dzień tak się zachowuje..

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz[/QUOTE]
Nie, odnoszę się do przytoczonego tutaj posta akurat. Tamto dziecko się tak zachowuje bo nie ogląda telewizji a "moje" się zachowuje normalnie mimo, że ogląda... mamy przykład 1-1 a nie jakieś statystyki i coś pomiędzy (tu akurat są 2 skrajne przypadki bo jedno nie ogląda prawie wcale a drugie ogląda kiedy je zainteresuje)

**3ebdb6c370169ce1a39c163fc8d64643247d9f80** · 2017-12-20, 19:06

[1=b3e038722b79d57d9174818 9c48a0d4b42934a7c_612ac00 51d267;79846966]Nie, odnoszę się do przytoczonego tutaj posta akurat. Tamto dziecko się tak zachowuje bo nie ogląda telewizji a "moje" się zachowuje normalnie mimo, że ogląda... mamy przykład 1-1 a nie jakieś statystyki i coś pomiędzy (tu akurat są 2 skrajne przypadki bo jedno nie ogląda prawie wcale a drugie ogląda kiedy je zainteresuje)[/QUOTE]

Przecież inna wizażanka napisała, że jej dziecko, które ma dostęp do telewizora wpatruje się weń tak samo zahipnotyzowane. Zrozum wreszcie, że ekran tak na dziecko działa. Mniej lub bardziej - to kwestie indywidualne uwarunkowane różnymi czynnikami - ale generalnie zasada jest taka.

2017-12-20, 10:46	#31
figa84 Zakorzenienie Zarejestrowany: 2008-07 Wiadomości: 10 668	Dot.: Kiedy dziecku pozwolić na... (różne rzeczy) No dobra, ale czemu tv grający non stop ma służyć? Jaki jest pozytywny wpływ na domowników? Nie pytam, żeby się czepiać, tylko chce wiedzieć. U moich dziadków non stop grało radio, mój tż też tak ma. Efekt? Mniej się rozmawia. I to jest zaobserwowane przez mnie na długo przed tym zanim sama zostałam matką czy osobą dorosłą, bo już w czasach dzieciństwa u dziadków.

2017-12-20, 10:50	#32
żurawinka Zakorzenienie Zarejestrowany: 2006-03 Lokalizacja: kraina uśmiechu i dobrego humoru :-D Wiadomości: 9 036	Dot.: Kiedy dziecku pozwolić na... (różne rzeczy) No właśnie, u dziadków non stop radio, u rodziców tv, u dzieci net. Zmienia się tylko forma uzależnienia __________________

2017-12-20, 11:05	#34
ecd9a68db8379fc22aec14635aa2645aca7c721b_6070dc99c9f91 Konto usunięte Zarejestrowany: 2010-07 Wiadomości: 52 423	Dot.: Kiedy dziecku pozwolić na... (różne rzeczy) Ja mam inne obserwacje. U nas jak są okresy złego zachowania, to zmniejszam ilość bajek, działa niemal natychmiastowo. Ruszające się obrazki (czy to na tv czy na kompie) naprawdę działają na dziecięcy mózg i nie wiem, jak można z tym polemizować, jeszcze mając jakieś tam wykształcenie pedagogiczne. https://mataja.pl/2014/06/czy-wiesz-...twoje-dziecko/

2017-12-20, 11:07	#35
figa84 Zakorzenienie Zarejestrowany: 2008-07 Wiadomości: 10 668	Dot.: Kiedy dziecku pozwolić na... (różne rzeczy) [1=b3e038722b79d57d9174818 9c48a0d4b42934a7c_612ac00 51d267;79834531]A czy wszystko ma czemuś służyć? Właśnie takiego podejścia do życia nie trawię, że wszystko ma być po coś... Ja nie lubię ciszy, u mnie zawsze był włączony telewizor czy cokolwiek. Nawet teraz jak jestem sama w domu to mam włączonego yt z muzyką. Ciszę lubię jedynie na rybach - bo tam ładnie ptaszki śpiewają (chociaż to już w sumie cisza nie jest)... ja nawet uczę się z muzyką w tle Jeden nie zaśnie jak ma jedną diodę włączoną a dla mnie fajnie jak telewizor czy yt gada w trakcie zasypiania. Jako małe dziecko miałam czytaną książkę a później puszczane piosenki Natalii Kukulskiej jako kołysanki na kasecie magnetofonowej. Nie lubię ciszy. Nawet nie umiem się uczyć w ciszy bo mnie dekoncentruje każdy stuk i puk u sąsiadów czy na klatce. Wolę mieć muzykę.[/QUOTE] Sama sobie przeczysz Tv i inne mają niczemu nie służyć, ale nie lubisz ciszy i lepiej Ci się usypia jak jednak lecą w tle. To w końcu służą czemuś czy nie? Dla mnie to forma uzależnienia. Edytowane przez figa84 Czas edycji: 2017-12-20 o 11:12

2017-12-20, 11:13	#37
figa84 Zakorzenienie Zarejestrowany: 2008-07 Wiadomości: 10 668	Dot.: Kiedy dziecku pozwolić na... (różne rzeczy) [1=b3e038722b79d57d9174818 9c48a0d4b42934a7c_612ac00 51d267;79834896]Nie, bo zasnę też i bez tv czy yt Ale tak sobie wolę i już... tak samo jak wolę prysznic od wanny a wykąpię się i w jednym i w drugim - czy to oznacza, że jestem uzależniona od prysznica? [/QUOTE] Wiesz ja wolę brukselkę od kapusty Rozmawiamy o rzeczach które trzeba robić czy o takich, które odpowiednio wykorzystane mogą być miłym dodatkiem dnia codziennego lub zrujnować nam życie?

2017-12-20, 11:37	#39
figa84 Zakorzenienie Zarejestrowany: 2008-07 Wiadomości: 10 668	Dot.: Kiedy dziecku pozwolić na... (różne rzeczy) [1=b3e038722b79d57d9174818 9c48a0d4b42934a7c_612ac00 51d267;79835031]Ale kąpać się nie trzeba, nikt jeszcze z brudu nie umarł... robię to, aby mi było przyjemnie i pachnąco.[/QUOTE] Ty dalej o tym prysznicu, czy już o zasadach higieny? Ogólnie to rozwój kanalizacji itd mocno wpłynął na rozwój wielu chorób, więc nie byłabym taka pewna czy z brudu nikt nie umarł... Wracając do tematu. Skoro tv grający w tle cały dzień Twoim zdaniem nie ma wpływu na rozwój dziecka, to mam inne pytanie. Czy to co leci w tym tv ma wpływ czy nie? Mogę sobie puścić porntube przy kilkulatku, jeśli się nie wgapia w tv? Czy jakoś sortować kanały? Mniej drastycznie. Czy powtarzające się cały dzień reklamy wpływają na dziecko? Czy może ktoś non stop pilnuje tego tv i przełącza na odpowiednie kanały, wyłączą/przełącza w momencie reklam? Czy są momenty "cicho" bo akurat usłyszałaś coś w wiadomościach? P.S. Moi dziadkowie przenieśli się na tv i non stop wiadomości lecą

2017-12-20, 12:23	#41
figa84 Zakorzenienie Zarejestrowany: 2008-07 Wiadomości: 10 668	Dot.: Kiedy dziecku pozwolić na... (różne rzeczy) No nie wiem, dla mnie tv non stop włączony to jednak "głupi" sposób wykorzystania. A jak on ogląda wiadomości to bawiące się dziecko mu nie przeszkadza? Nie ma tak, że ma być cicho bo on akurat chce coś posłuchać? Treści wiadomości chyba też nie zawsze są odpowiednie dla 4 latka. No i jaki jest sens bawienia się w coś z dzieckiem z tv w tle? Nie rozprasza to nikogo w trakcie zabawy? Np. pisałaś kiedyś, że uczyłaś literki, albo jakaś gra w stylu memo - naprawdę tv nie rozprasza Was i dziecka? ---------- Dopisano o 13:23 ---------- Poprzedni post napisano o 13:21 ---------- I jeszcze jedno pytanie. A co by było jakbyście na tydzień wyłączyli tv? Wszystko działało by nadal tak samo czy coś by się zmieniło?

2017-12-20, 12:38	#42
0096a1e2f6245c4e98bc18de9b0ed84c369ef137_632f8bf2adc0b Konto usunięte Zarejestrowany: 2006-03 Wiadomości: 44 997	Dot.: Kiedy dziecku pozwolić na... (różne rzeczy) Ja tylko sprostuję bo Kopnienta chyba założyła błędnie, że moje dzieci to w dziczy i tv tez2nie znają. Znają, aale mają reglamentowany czas oglądania. A mimo to córka starsza jak zahipnotyzowana zawsze przed tv stoi i to mi się nie podoba zwyczajnie.

2017-12-20, 14:54	#45
Dobranka Wtajemniczenie Zarejestrowany: 2014-11 Wiadomości: 2 501	Dot.: Kiedy dziecku pozwolić na... (różne rzeczy) [1=b3e038722b79d57d9174818 9c48a0d4b42934a7c_612ac00 51d267;79839611]Tak, bawimy się podczas wiadomości i nam to nie utrudnia zabawy, ojciec ogląda a my sobie np. liczymy kredki i przyklejamy magnesy cyferkowe na tablicę, żeby ułożyć działanie albo kolorujemy (wtedy gadanie nie jest potrzebne) albo malujemy farbami albo układamy klocki i nie ma okrzyków pt: "cicho być bo ja oglądam". Czytać oczywiście nie czytamy w tym czasie, a jak chcemy poczytać jak go nie ma to ściszamy telewizor jednym przyciskiem >mute< ale obraz dalej mruga. uprzedzając - młoda jest wtedy w ogóle nim niezainteresowana i odwrócona zwykle plecami, bo taki mamy układ mebli. No przykro mi, nie mamy willi z basenem a 3-pokojowe mieszkanie z jednym dużym pokojem i 2 malutkimi więc siłą rzeczy zabawki są w dużym pokoju bo w tych małych mieszczą się raptem łóżka i szafy. A nie zabronię dorosłemu człowiekowi obejrzeć wiadomości bo może czasem dziecko coś usłyszy. Mój dziadek też wiecznie jakieś sejmy oglądał, obrady itd - myślisz, że jako dziecko przedszkolne wiedziałam co on ogląda i o czym ci ludzie mówią? Nie, zwyczajnie telewizor był czymś nieatrakcyjnym w chwili, gdy nie było na nim czegoś animowanego i zupełnie nie zwracał mojej uwagi i traktowałam go jak cichą ścianę, będąc jednocześnie w swoim świecie. Nic by się nie stało, po prostu by nie było tv - mamy komputer i telefony A jakby prądu nie było to byśmy ratowali lodówkę przed odwilżą ---------- Dopisano o 15:22 ---------- Poprzedni post napisano o 15:15 ---------- Wiesz, moja siostrzenica też stoi jak zahipnotyzowana jak widzi konia na żywo bo raz, że nie oglądamy koni na co dzień a dwa, że wie, że nie może do niego podejść bez krytycznego spojrzenia matki swojej rodzicielki. (Młoda ma alergię na sierść konia)[/QUOTE] Ja myślę, że dorośli czasem nie zdają sobie sprawy, czym przejąć może się dziecko i lepiej je chronić przed szumem nieograniczonych informacji z tv.

2017-12-20, 18:04	#49
62f33e9ec77d3cf0943e95da9955941e4a625c6c Konto usunięte Zarejestrowany: 2017-08 Wiadomości: 6 085	Dot.: Kiedy dziecku pozwolić na... (różne rzeczy) Z moich obserwacji wynika, ze rodzice zajmujace dziecko nieustannie telewizorem, tabletem, komputerem itd. nie maja czasu/ochoty zajac sie tym dzieckiem. Nie mowie o starszych dzieciach, bo starsze dzieci (tak jak u ajah) w duzej mierze same sobie wypelniaja wolny czas i wtedy tez ujawniaja sie ich zainteresowania. Ale takie 3-4 letnie dziecko siedzace kilka godzin dziennie przed telewizorem ogladajac bajki - nie ma w tym moim zdaniem nic dobrego. Ale przeciez to latwiejsze niz kupic dziecku ksiazke i ja przeczytac. Pozostawienie wlaczonego telewizora przez caly dzien przemilcze. Ludzie czytaja o jodze, medytacji, burn-outach i wyjezdzie na wies, zeby sobie z tym poradzic, a inni w tym czasie funduja dziecku 24 godziny na dobe sztuczny halas. Nie wspominajac o tym, ze srodowisko krzyczy i placze widzac cos takiego.

2017-12-20, 18:33	#50
b3e038722b79d57d91748189c48a0d4b42934a7c_612ac0051d267 Konto usunięte Zarejestrowany: 2009-09 Wiadomości: 50 575	Dot.: Kiedy dziecku pozwolić na... (różne rzeczy) [1=62f33e9ec77d3cf0943e95d a9955941e4a625c6c;7984524 6]Z moich obserwacji wynika, ze rodzice zajmujace dziecko nieustannie telewizorem, tabletem, komputerem itd. nie maja czasu/ochoty zajac sie tym dzieckiem. Nie mowie o starszych dzieciach, bo starsze dzieci (tak jak u ajah) w duzej mierze same sobie wypelniaja wolny czas i wtedy tez ujawniaja sie ich zainteresowania. Ale takie 3-4 letnie dziecko siedzace kilka godzin dziennie przed telewizorem ogladajac bajki - nie ma w tym moim zdaniem nic dobrego. Ale przeciez to latwiejsze niz kupic dziecku ksiazke i ja przeczytac. Pozostawienie wlaczonego telewizora przez caly dzien przemilcze. Ludzie czytaja o jodze, medytacji, burn-outach i wyjezdzie na wies, zeby sobie z tym poradzic, a inni w tym czasie funduja dziecku 24 godziny na dobe sztuczny halas. Nie wspominajac o tym, ze srodowisko krzyczy i placze widzac cos takiego.[/QUOTE] 4-letnie dziecko chodzi do przedszkola (jakby ktoś nie wiedział to w przedszkolu telewizora brak). Ponadto śpi te 8-10h w ciągu nocy, kąpie się, je, lata to tu to tam np. do kuchni pomagać robić obiad/kolację/ciasteczka, także wyolbrzymianie tego do 24h jest po prostu śmieszne

2017-12-20, 18:37	#51
ajah wańka wstańka Zarejestrowany: 2012-12 Wiadomości: 12 467	Dot.: Kiedy dziecku pozwolić na... (różne rzeczy) [1=b3e038722b79d57d9174818 9c48a0d4b42934a7c_612ac00 51d267;79846031]4-letnie dziecko chodzi do przedszkola (jakby ktoś nie wiedział to w przedszkolu telewizora brak). Ponadto śpi te 8-10h w ciągu nocy, kąpie się, je, lata to tu to tam np. do kuchni pomagać robić obiad/kolację/ciasteczka, także wyolbrzymianie tego do 24h jest po prostu śmieszne [/QUOTE]To tak jakbyś mówiła: przy tym dziecku rodzice palą tylko 30minut dziennie. Po co olbrzymiac sprawę? Ja pytam po co dziecko traktować gorzej skoro można bez wysiłku traktować je lepiej ? Sent from my SM-G935F using Tapatalk __________________ nauczycielu, zajrzyj

2017-12-20, 18:39	#52
62f33e9ec77d3cf0943e95da9955941e4a625c6c Konto usunięte Zarejestrowany: 2017-08 Wiadomości: 6 085	Dot.: Kiedy dziecku pozwolić na... (różne rzeczy) [1=b3e038722b79d57d9174818 9c48a0d4b42934a7c_612ac00 51d267;79846031]4-letnie dziecko chodzi do przedszkola (jakby ktoś nie wiedział to w przedszkolu telewizora brak). Ponadto śpi te 8-10h w ciągu nocy, kąpie się, je, lata to tu to tam np. do kuchni pomagać robić obiad/kolację/ciasteczka, także wyolbrzymianie tego do 24h jest po prostu śmieszne [/QUOTE] To ty jestes smieszna. Twoje nieustanne wychwalanie waszych metod wychowawczych i chwalenie sie, jaka to twoja siostrzenica nie jest madra i nad wyraz rozwinieta. Moze czasem potrzeba troche samokrytyki, zeby zrozumiec, ze dziecko wcale nie jest dobrze wychowywane, nie ma dobrych warunkow do rozwoju i nie jest ponadprzecietnie rozwiniete jak na swoj wiek. Poza tym nawet kura dziobiaca w ziemi w poszukiwaniu ziarna ma wieksze pojecie o pedagogice niz ty. Zrob przysluge ludzkosci, wyjdz za maz, osiadz na tej wiosce i nie wybieraj sie nigdy do pracy z innymi dziecmi.

2017-12-20, 18:47	#53
b3e038722b79d57d91748189c48a0d4b42934a7c_612ac0051d267 Konto usunięte Zarejestrowany: 2009-09 Wiadomości: 50 575	Dot.: Kiedy dziecku pozwolić na... (różne rzeczy) Sorry, ale dla mnie wychowywanie dziecka pod kloszem to jest śmiech na sali. Dziecko może oglądać tv raz w tygodniu i nawet nie wie o czym dzieci w przedszkolu rozmawiają Albo tak jak ja - byłam najgorsza w "mistrza klawiatury" i to było moją traumą, że inni potrafią a ja nie. Teraz oczywiście piszę szybciej niż niejeden znajomy, ale co się najadłam wstydu za dzieciaka to moje. Niektórzy już wiedzieli jak się gra w snake'a a ja nie wiedziałam jeszcze jak wysłać sms-a. To jest chore takie wykluczanie dziecka ze społeczeństwa w imię nie wiem czego. Nikt tu nie pisze o zostawianiu dziecka samopas z telewizorem przy pornosach ani o "masz tablet, odczep się i daj mi poplotkować z koleżanką"... Serio, dajcie na wstrzymanie

2017-12-20, 18:50	#54
ecd9a68db8379fc22aec14635aa2645aca7c721b_6070dc99c9f91 Konto usunięte Zarejestrowany: 2010-07 Wiadomości: 52 423	Dot.: Kiedy dziecku pozwolić na... (różne rzeczy) Jest coś pomiędzy totalną izolacją od technologii a puszczaniem telewizora na cały dzień. Jest nawet wiele pomiędzy. Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

2017-12-20, 18:52	#55
62f33e9ec77d3cf0943e95da9955941e4a625c6c Konto usunięte Zarejestrowany: 2017-08 Wiadomości: 6 085	Dot.: Kiedy dziecku pozwolić na... (różne rzeczy) Nie trzeba puszczac pornosow, wystarczy sluchac, jak w tle leci ukryta prawda i rozmowy w toku.

2017-12-20, 18:57	#56
b3e038722b79d57d91748189c48a0d4b42934a7c_612ac0051d267 Konto usunięte Zarejestrowany: 2009-09 Wiadomości: 50 575	Dot.: Kiedy dziecku pozwolić na... (różne rzeczy) Ja tam wolę dziecko, które jak pójdzie ze mną do znajomych to się z nimi pobawi, pogada czy coś a nie stanie przed telewizorem i będzie patrzyło jak zaczarowane i się słowem nie odezwie - ale tak jak mówię - co kto woli

2017-12-20, 18:59	#57
ecd9a68db8379fc22aec14635aa2645aca7c721b_6070dc99c9f91 Konto usunięte Zarejestrowany: 2010-07 Wiadomości: 52 423	Dot.: Kiedy dziecku pozwolić na... (różne rzeczy) [1=b3e038722b79d57d9174818 9c48a0d4b42934a7c_612ac00 51d267;79846671]Ja tam wolę dziecko, które jak pójdzie ze mną do znajomych to się z nimi pobawi, pogada czy coś a nie stanie przed telewizorem i będzie patrzyło jak zaczarowane i się słowem nie odezwie - ale tak jak mówię - co kto woli [/QUOTE] OMG.. Tak, bo każde dziecko, u którego nie leci tv cały boży dzień tak się zachowuje.. Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

2017-12-20, 19:01	#58
3ebdb6c370169ce1a39c163fc8d64643247d9f80 Konto usunięte Zarejestrowany: 2016-09 Wiadomości: 9 219	Dot.: Kiedy dziecku pozwolić na... (różne rzeczy) [1=62f33e9ec77d3cf0943e95d a9955941e4a625c6c;7984662 1]Nie trzeba puszczac pornosow, wystarczy sluchac, jak w tle leci ukryta prawda i rozmowy w toku.[/QUOTE] Taa, a wiadomości to przecież też sama nudna polityka i 'sejmy'. Zabójstwa, gwałty, napady, wypadki - przecież to jest w KAŻDYCH wiadomościach. Nie wiem jak... trzeba być, żeby nie być w stanie przyjąć do wiadomości - o ile samemu się tego nie wie - że to NIE są treści odpowiednie dla dziecka, nawet jeśli lecą w tle. Gdy byłam mała mieszkaliśmy w 6 osób w trzech pokojach. Byłam od takich treści całkowicie chroniona, bo moja rodzina w której akurat nie było żadnego magistra pedagogiki doskonale zdawała sobie sprawę z tego, jaki to ma wpływ na psychikę i kształtujący się mózg dziecka.

2017-12-20, 19:03	#59
b3e038722b79d57d91748189c48a0d4b42934a7c_612ac0051d267 Konto usunięte Zarejestrowany: 2009-09 Wiadomości: 50 575	Dot.: Kiedy dziecku pozwolić na... (różne rzeczy) [1=ecd9a68db8379fc22aec146 35aa2645aca7c721b_6070dc9 9c9f91;79846836]OMG.. Tak, bo każde dziecko, u którego nie leci tv cały boży dzień tak się zachowuje.. Wysłane z aplikacji Forum Wizaz[/QUOTE] Nie, odnoszę się do przytoczonego tutaj posta akurat. Tamto dziecko się tak zachowuje bo nie ogląda telewizji a "moje" się zachowuje normalnie mimo, że ogląda... mamy przykład 1-1 a nie jakieś statystyki i coś pomiędzy (tu akurat są 2 skrajne przypadki bo jedno nie ogląda prawie wcale a drugie ogląda kiedy je zainteresuje)

2017-12-20, 19:06	#60
3ebdb6c370169ce1a39c163fc8d64643247d9f80 Konto usunięte Zarejestrowany: 2016-09 Wiadomości: 9 219	Dot.: Kiedy dziecku pozwolić na... (różne rzeczy) [1=b3e038722b79d57d9174818 9c48a0d4b42934a7c_612ac00 51d267;79846966]Nie, odnoszę się do przytoczonego tutaj posta akurat. Tamto dziecko się tak zachowuje bo nie ogląda telewizji a "moje" się zachowuje normalnie mimo, że ogląda... mamy przykład 1-1 a nie jakieś statystyki i coś pomiędzy (tu akurat są 2 skrajne przypadki bo jedno nie ogląda prawie wcale a drugie ogląda kiedy je zainteresuje)[/QUOTE] Przecież inna wizażanka napisała, że jej dziecko, które ma dostęp do telewizora wpatruje się weń tak samo zahipnotyzowane. Zrozum wreszcie, że ekran tak na dziecko działa. Mniej lub bardziej - to kwestie indywidualne uwarunkowane różnymi czynnikami - ale generalnie zasada jest taka.

Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości)