Co ostatnio upolowaliście? Część IV

[megilla]

używka euphorii :-D

[megilla]

i acqua di gio dosłownie przed chwilą. Zaszalałam

[Favkes]

smoczy ekstrakt będzie mój

[megilla]

Napisane przez Favkes

smoczy ekstrakt będzie mój

czy to będzie na wesele?

[kropka75]

Gratuluję kobitki.

Ja dziś odebrałam moją 30-tkę Agenciorka. Jaki on śliczny jest... I leży sobie tak w gniazdku jakby w pościeli, a nie wiedziałam, że tak będzie.

[madziczka]

Napisane przez kropka75

Ja dziś odebrałam moją 30-tkę Agenciorka. Jaki on śliczny jest... I leży sobie tak samo w pościeli jak duży, a nie wiedziałam, że tak będzie.

[kropka75]

Napisane przez madziczka

Ładnie to się tak z koleżanki nabijać?

[bluegirl]

Na gazetowym straganie Theorema Leggero. To już na serio ostatnie. Czuję ogromny ciężar, przesyt, kac moralny i wyrzuty sumienia, a gdzie tu miejsce na radość?

[kropka75]

Napisane przez bluegirl

Na gazetowym straganie Theorema Leggero. To już na serio ostatnie. Czuję ogromny ciężar, przesyt, kac moralny i wyrzuty sumienia, a gdzie tu miejsce na radość?

Chyba faktycznie powinnaś przystopować, skoro zamiast radości z upragnionego zapachu czujesz tylko przesyt i wyrzuty sumienia. Nic dobrego to nie wróży niestety.

A Theo gratuluję i tak.

[bluegirl]

Napisane przez kropka75

Chyba faktycznie powinnaś przystopować, skoro zamiast radości z upragnionego zapachu czujesz tylko przesyt i wyrzuty sumienia. Nic dobrego to nie wróży niestety.

A Theo gratuluję i tak.

W sumie ona raczej mało upragniona, wstałam rano wczoraj sięgnęłam po próbkę i stwierdziłam ze dość podobna do klasycznej której mam mało. Delikatniejsza, na mnie jakby rumiankowa, miękka.
Przystopuję obiecuję
O ile dojdzie do niedzieli robię fotki kolekcji Obiecuję
Dziękuję.

[Camila1983]

Właśnie kilka minut temu dotarł do mnie najnowszy nabytek: Light Blue. Jednak stara miłośc nie rdzewieje Używane 100 ml (co najważniejsze oryginał) za śmieszne pieniądze

[beyza]

Lolitka EDT 75 ml i malutenka (ale zawsze) odlewka Silver Rain *_*

[chewy]

a ja kupiłam bardzo słodkie miniaturki ck na Lotnisku

[yoona]

do mnie przyleciala Figa Satellitowa, upolowalam tez na gazetowym PFE, no i Princess z wymianki

[Aszku73]

Napisane przez Velvet Acid Kitty

Do mnie dziś dotarł Etro Heliotrope. Czyli od jutra będę zabijać zapachem wanilii i przesłodzonych migdałów .

Mniam...

Napisane przez 13ryjek

Aszku L'Artisanowe szaleństwo trwa. Serdecznie gratuluje
Kiedy fotki kolekcji, no kiedy?
Ja dzisiaj poszalałam i kliknęłam na allegro Ambre Sultan i Daim Blond S.Lutensa. Małe flaszki po 15 ml, każda

Też pięknie
Jak tylko wszystkie flaszeczki znajdą się u mnie to zrobię rodzinną fotkę. Ale to może nie być takie proste. Cały czas coś jest w drodze, he he !

Napisane przez bluegirl

Przyleciała Escada Pacific Paradise używka z 50ml ustrzelona na straganie gazetowym. W ciemno rzecz jasna

W ciemno, ale chyba akurat na lato

Napisane przez agaa13

Aszku a Ty zawsze takie wpaniale flakoniki zdobywasz .....az zazdraszczam Ci

Nie ma co zazdrościć. Jak się poluje to się czasem

Napisane przez BeYourself

Palisander, w ciemno. Przepiękny. Niezwykle sensualny, prowokujący. Czuję w nim nutkę męską, ale pięknie złagodzoną przez damską skórę. Kolejna miłość...

Miałam próbkę. Nie mogę nie zgodzić zię z powyższym. Cudny, delikatnie ciepły.

Napisane przez megilla

używka euphorii :-D

Napisane przez megilla

i acqua di gio dosłownie przed chwilą. Zaszalałam

Szalona kobieta nie zna granic

Napisane przez Favkes

smoczy ekstrakt będzie mój

Muszę kiedyś spróbować tego osławionego smoka, muszę

Napisane przez kropka75

Gratuluję kobitki.

Napisane przez kropka75

Ja dziś odebrałam moją 30-tkę Agenciorka. Jaki on śliczny jest... I leży sobie tak w gniazdku jakby w pościeli, a nie wiedziałam, że tak będzie.

Małe różowe jajeczko, urocze

Napisane przez bluegirl

Na gazetowym straganie Theorema Leggero. To już na serio ostatnie. Czuję ogromny ciężar, przesyt, kac moralny i wyrzuty sumienia, a gdzie tu miejsce na radość?

Tak nie można...
Ale co ja mądrala będę pisać... Sama jestem blisko kaca.

Napisane przez Camila1983

Właśnie kilka minut temu dotarł do mnie najnowszy nabytek: Light Blue. Jednak stara miłośc nie rdzewieje Używane 100 ml (co najważniejsze oryginał) za śmieszne pieniądze

To jeden z moich ulubionych zapachów. Tych bardziej popularnych. Baaaardzo miło mi się kojarzy

Napisane przez beyza

Lolitka EDT 75 ml i malutenka (ale zawsze) odlewka Silver Rain *_*

Nie miałam okazji Silver Rain spróbować, a ciekawa jestem zapachu. Jakie wrażenia ?

Napisane przez chewy

a ja kupiłam bardzo słodkie miniaturki ck na Lotnisku

Małe a cieszy, prawda

Napisane przez yoona

do mnie przyleciala Figa Satellitowa, upolowalam tez na gazetowym PFE, no i Princess z wymianki

Ooo ! Do mnie też przyleciała Figa Satelitowa Gratuluję fig

[BeYourself]

Napisane przez Aszku73

Miałam próbkę. Nie mogę nie zgodzić zię z powyższym. Cudny, delikatnie ciepły.

Mnie strasznie podoba się w Palisandrze ta charakterystyczna, męska nuta, którą naprawdę uwielbiam w męskich perfumach, jednakże na damskiej skórze jest ona zwykle zbyt ostra (w przypadku stricte męskich perfum). Tutaj natomiast jest pięknie złagodzona, lekko wysłodzona (ale leciutko), co sprawia, że pięknie pachnie na damskiej skórze (bez tych charakterystycznych ostrości). Cudny, podniecający zapach.

[megilla]

Napisane przez Aszku73

Szalona kobieta nie zna granic

Teraz trzeba będzie odpracować te szaleństwa :/
ale w imie pięknych woni jestem w stanie się poświęcić. Zresztą dzisiaj miałam obronę pracy licencjackiej, więc jakoś trzeba ukoić skołatane nerwy

[agaa13]

gratuluje wszystkim ale w szczegolnosci:

Napisane przez Favkes

smoczy ekstrakt będzie mój

[Sabbath]

Serdeczne gratulacje dla wszystkich zdobywczyń i zdobywców.

Napisane przez Aszku73

Jeszcze nie doszłam do siebie Zwariowałam, wylicytowałam za trochę ponad 200zł to co poniżej
Przez myśl mi nie przeszło, że kiedykolwiek uda mi się zdobyć figę w tym flakonie. Gratuluję wszystkim (pozwólcie że sobie też ) najnowszych zakupów.

Gratuluję. Figowiec edp jest piękny, piękny, piękny!
A te ozdobne buteleczki z figą i jeżyną są rzeczywiście ciekawe. Takie prawie bibeloty.

Napisane przez teza20

Dzisiaj do mnie przylecial Slon 30ml edp

Latejący słoń?
Dumbo?

Gratuluje Bracie.
Swoją drogą - bardzo jestem ciekawa Słonia na męskiej skórze. Znam tylko na swojej i coś mi mówi, że na męskiej będzie mniej przysadzisty.

Napisane przez kropka75

A ja upolowałam Agencika P

A moja odlewka Agencika P właśnie dziś powędrowała w świat... I to wcale nie dlatego, że mi się nie podobał, bo piękny jest. Po prostu będę miała za nią (i pare innych rzeczy) kolejnego żuczka...
Gratuluję Ci ogromnie. Umówię się na obwąchiwanie. OK?

Napisane przez agnyska81

Ja dzielnie nic nie upolowałam

No, to chyba Tobie należą się największe gratulacje.

Napisane przez bluegirl

Wczoraj po odzyskaniu internetu w domu sprawdziłam jako pierwsze maila z subskrybcjami z Allegro i kliknęłam używkę z 30ml P. Rabanne Black XS.
Zapach słodki czyli jak najbardziej mój, na mamie to mniej trwała Euphoria, której mnie nie dane jest nosić, bo na mojej skórze wręcz śmierdzi
Mam mieszane uczucia co do Black XS, ponieważ testy odbywały się w dla mnie, niemiłych chwilach: złego samopoczucia, niepewności, złości, obawy. Nawet wprost wtedy stwierdziłam że zraziłam się skutecznie do tego zapachu.

Mam dziwne odczucie że używanie go wiązać się będzie z niemiłymi chwilami. Że Black XS i złe chwile będą już nierozerwalne.

Czy macie aż takie skojarzenia z zapachami? Silne, nierozerwalne połączenie.

Taka ze mnie osoba że wmawianie sobie złych rzeczy przychodzi mi bardzo łatwo, ale odkręcanie tego i myślenie pozytywne znacznie trudniej.

Blue, tym razem tak nie będzie. Zobaczysz.
Black XS to zapach, który musi, po prostu musi przywołać dobre chwile (lepsze jeszcze, niż teraz) i wkrótce po złych skojarzeniach i złych wspomnieniach śladu nie będzie. Przyjdą nowe. Dobre.
Wiem co mówię - takie z mieszanymi uczuciami oczekiwane zapachy zwykle okazują się jakimś cudownym sposobem przełamania traumy i dają siłę. I wiarę w to, że minione złe rzeczy minęły naprawdę i ostatecznie.
Zobaczysz...

Napisane przez Favkes

złamałam szlaban, ustrzeliłam Tumulte - miałam kupić próbkę,ale nie było - miniaturka kosztowała niewiele mniej niż 30 ml - więc - .... pifffpafff

Favkes, to było takie tanie 30 ml, że wyprawa z dzieciakami na lody wyszłaby Cię drożej. Zjedzcie lody w domu, a zapachem się ciesz.

Napisane przez Favkes

No teraz to i mnie, bo właśnie poczytałam .... ehhh

Testuj. Testuj koniecznie, bo i mnie kusiło, a po testach przestało...

Napisane przez noseknosek

ja skubnęłam złotego Flowerbomba Extreme
Marzyłam o nim od zawsze i wreszcie się trafił

Flowerbombki piękne są i basta. Będzie wam dobrze razem.
A jaki to jest złoty Flowerbomb?

Napisane przez Aszku73

Szał zakupów widzę nadal trwa
A ja trafiłam pół dużego flakonika Bois Farine. Będzie orzechowo, mącznie i mlecznie Od samego mistrza Elleny. Co ja poradzę, że nie mogę się oprzeć kolejnym L'Artisanom... A jak już widzę pół falkonu to cel-pal- i... Mój ci on ! Mój ci !

Oj, tym razem to naprawdę pzazdrościłabym paskudnie, gdybym nie miała... Choć ja mam tylko troszkę, a Ty więcej... No nie. Zdecydowałam, że jednak pozazdroszczę.

Ależ uskuteczniasz łowy.
Kiedy pochwalisz się kolekcją?

Napisane przez Velvet Acid Kitty

Do mnie dziś dotarł Etro Heliotrope. Czyli od jutra będę zabijać zapachem wanilii i przesłodzonych migdałów .

Przyjmij gratulacje. To jeden z bardziej udanych zapachów Etro.

Napisane przez BeYourself

Palisander, w ciemno. Przepiękny. Niezwykle sensualny, prowokujący. Czuję w nim nutkę męską, ale pięknie złagodzoną przez damską skórę. Kolejna miłość...

O tak! Piękny jest. I to własnie na kobiecie, nie na męskiej skórze podbijającej ostre, zwierzęce nuty.
Ogroooooomne gratulacje!

Napisane przez DiTu77

Gratuluje wszystkim pachnących nabytków. Ja tez nieco polowalam, ale moje trofea wypadaja nieco blado w porównaniu z wiekszoscią Waszych lupów, ale co tam chwale sie i ja
Ostatnio do mojej kolekcji dolączyly: Romance RL i Les Belles zólte, miniatura Organzy i odlewki (ze wspólnych zakupów lub z wymianek z przemilymi wizazankami): Perly, Slonik, OI, Amour de Cacao.

Blado?!
Winszuję i proszę następnym razem bez kokieterii.

Napisane przez Favkes

smoczy ekstrakt będzie mój

Chyba nawet wiem, z której aukcji.
Siedziałam dziś przed kompem i rozpaczliwe testowałam tę smocza krew.
Niestety, chyba wystraszyłam zwierzaczka, bo ciągle tylko kucał i łypał na mnie nieśmiało.

Gratuluję i oby był na Tobie piękny.

Napisane przez bluegirl

Na gazetowym straganie Theorema Leggero. To już na serio ostatnie. Czuję ogromny ciężar, przesyt, kac moralny i wyrzuty sumienia, a gdzie tu miejsce na radość?

Blue, chyba mam za sobą podobne momenty.
Czy pocieszy Cię to, że ten stan mija?
Nie tak do końca, ale po etapie paniki następuje uspokojenie. Nadmiernie rozrośnięta kolekcja powoli staje się normalnością i , u mnie przynajmniej, wystąpił taki dziwny stan będący połączeniem przekonania, że nie jestem zupełnie zdrowa z podejrzeniem, że niektóre choroby bywają całkiem przyjemne.

Napisane przez bluegirl

O ile dojdzie do niedzieli robię fotki kolekcji Obiecuję
Dziękuję.

Napisane przez yoona

do mnie przyleciala Figa Satellitowa, upolowalam tez na gazetowym PFE, no i Princess z wymianki

Napisane przez Aszku73

Ooo ! Do mnie też przyleciała Figa Satelitowa Gratuluję fig

Do mnie nie. Ale ja tylko ociupinkę będę miała, więc ewentualnie odtrąbię przylot kiedy zdecyduję się na flaszkę.

Yoono, Aszku - przyjmijcie powinszowania.

[homyk]

Aszku Teza Kropko Blue Favkes Nosku Velvet Acid Kitty BeYourself DiTu77 Yoona gratuluję nowych nabytków szczególnie figowców, Palisandra i złotej bombki

[kropka75]

Napisane przez Sabbath

A moja odlewka Agencika P właśnie dziś powędrowała w świat... I to wcale nie dlatego, że mi się nie podobał, bo piękny jest. Po prostu będę miała za nią (i pare innych rzeczy) kolejnego żuczka...
Gratuluję Ci ogromnie. Umówię się na obwąchiwanie. OK?

ok
A ten żuczek(wybacz ignorantce to pytanie) to co to jest?

__________________

Gratuluję kolejnym nabywczyniom, zwłaszcza pięknej Lolki EDT.

__________________

I dziękuję.

[olcia 810]

ja upolowałam Pure poison

[bluegirl]

Napisane przez Aszku73

Tak nie można...
Ale co ja mądrala będę pisać... Sama jestem blisko kaca.

Od wczoraj nic a nic nie klikam, chyba że dla mamy Euphorię. Zbieram na laptop. Kac jest, ale szczęście też.
Dla mnie nie ma sensu już chyba wpisywanie się w wątku odwykowym, wcale mnie to nie motywuje. Zawzięłąm się sama w sobie. Niby marzenia jeszcze są, ale takie dłużej wyczekiwane bedą kiedyś bardziej cieszyć.

Napisane przez Sabbath

Blue, tym razem tak nie będzie. Zobaczysz.
Black XS to zapach, który musi, po prostu musi przywołać dobre chwile (lepsze jeszcze, niż teraz) i wkrótce po złych skojarzeniach i złych wspomnieniach śladu nie będzie. Przyjdą nowe. Dobre.
Wiem co mówię - takie z mieszanymi uczuciami oczekiwane zapachy zwykle okazują się jakimś cudownym sposobem przełamania traumy i dają siłę. I wiarę w to, że minione złe rzeczy minęły naprawdę i ostatecznie.
Zobaczysz...


Blue, chyba mam za sobą podobne momenty.
Czy pocieszy Cię to, że ten stan mija?
Nie tak do końca, ale po etapie paniki następuje uspokojenie. Nadmiernie rozrośnięta kolekcja powoli staje się normalnością i , u mnie przynajmniej, wystąpił taki dziwny stan będący połączeniem przekonania, że nie jestem zupełnie zdrowa z podejrzeniem, że niektóre choroby bywają całkiem przyjemne.

Co do Black XS położyłam z przodu na półce, odważę się jej użyć w najbliższym czasie i użyję jej na miłe spotkanie lub miły spacer. Na przekór wszystkiemu polubię je nosić, ładne są.

Dziś, wiedząc że nadana jest ostatnia moja upolowana Theo Leggero, odczuwam spokój, wyciszenie.
Tym bardziej ze na koncie pustka, nie zamierzam polować.
Ostrzę pazurki ale dla ładnego ich wyglądu, nie zacierając ręce i szykując się na polowanie.
O ile dziś rano jak obiecała sprzedająca (Wizażanka) zostanie nadala Theo z Krakowa, to jutro paczka powinna być u mnie, jeśli priorytet zmieści się w 8zł, na co liczę. Przy dobrych wiatrach w niedzielę cykam foty.

[Favkes]

homyczku - dziękuję
nie tylko za różyczkę

Napisane przez Aszku73

Muszę kiedyś spróbować tego osławionego smoka, muszę

Koniecznie

Napisane przez agaa13

gratuluje wszystkim ale w szczegolnosci:

Napisane przez Sabbath

Favkes, to było takie tanie 30 ml, że wyprawa z dzieciakami na lody wyszłaby Cię drożej. Zjedzcie lody w domu, a zapachem się ciesz.

tez tak uważam

Napisane przez Sabbath

Testuj. Testuj koniecznie, bo i mnie kusiło, a po testach przestało...

ślicznie Ci dziękuję, odrazu mi ulżyło
kusiło mnie to kadzidło - a skoro Tobie nie przypasiło - to pewnie mnie też nie podejdzie. To marna pociecha, ale zawsze można się łudzić, że traci się mniej niż się sądziło - zwłaszcza, że mój prtfelik zrobił się taaaaaaki cieniutki

Napisane przez Sabbath

Chyba nawet wiem, z której aukcji.
Siedziałam dziś przed kompem i rozpaczliwe testowałam tę smocza krew.
Niestety, chyba wystraszyłam zwierzaczka, bo ciągle tylko kucał i łypał na mnie nieśmiało.

kropeczko - zuczek to toż samo co kapeć
Czyli Black Cashmere

[BeYourself]

Napisane przez Sabbath

O tak! Piękny jest. I to własnie na kobiecie, nie na męskiej skórze podbijającej ostre, zwierzęce nuty.
Ogroooooomne gratulacje!

Dziękuję serdecznie. Dobrze wiedzieć, że ktoś odbiera ten zapach podobnie (tak samo?) jak ja. Ostre, zwierzęce nuty na kobiecie - brrrrr, to byłaby trauma.

Napisane przez homyk

Aszku Teza Kropko Blue Favkes Nosku Velvet Acid Kitty BeYourself DiTu77 Yoona gratuluję nowych nabytków szczególnie figowców, Palisandra i złotej bombki

Dziękuję pięknie.

[kropka75]

Napisane przez Favkes

kropeczko - zuczek to toż samo co kapeć
Czyli Black Cashmere

Ach kaputek to jest?!?! To ja nie wpadłam na to. Zwłaszcza, że o ile pamiętam Sabbath ma ich dwa.

[Favkes]

Napisane przez kropka75

Ach kaputek to jest?!?! To ja nie wpadłam na to. Zwłaszcza, że o ile pamiętam Sabbath ma ich dwa.

Żuczków/Kaputków/Kamyczków - nigdy nie za wiele

[beyza]

Napisane przez Aszku73

Nie miałam okazji Silver Rain spróbować, a ciekawa jestem zapachu. Jakie wrażenia ?

Przymierzalam sie do niego juz jakis czas i za kazdym razem przezywalam to samo: najpierw ekstatyczny zachwyt, a zaraz potem znudzenie, ze kurcze...gdzies juz to kiedys niuchalam. Np. gdy pojawil Ange ou Demon, to mimo iz dla mnie o wiele bardziej mdly i nijaki od perfum La Praire to jednak podobny do Srebrnego Deszczu, tak samo slodkawy, tylko, ze jednak pozbawiony tej klasy i elegancji. Moim zdaniem SR wiele zyskuje na oprawie, pamietam artykuly promocyjne i zachwyt wszystkich kobiecych pism nad jakze cudownymi i unikalnymi skladnikami jakich uzyto do ich produkcji. Dodatkowym atutem jest <nie wiem czy limitowana> wersja z blyszczacymi drobinkami, ktora tak potrafi czlowieka otumanic, ze jest w stanie wydac kazde pieniadze, na jak dla mnie, dosc wtorny zapach. Sama zreszta uleglam jego magii, ale pozostane przy tej malej odlewce. Slodycz, klasa, elegancja, ale jednak nie za ta cene

[Sabbath]

Napisane przez bluegirl

Co do Black XS położyłam z przodu na półce, odważę się jej użyć w najbliższym czasie i użyję jej na miłe spotkanie lub miły spacer. Na przekór wszystkiemu polubię je nosić, ładne są.

Bardzo dobre podejście. W końcu to my sami kształtujemy naszą rzeczywistość.

A na zdjęcia czekam.

Napisane przez Favkes

ślicznie Ci dziękuję, odrazu mi ulżyło
kusiło mnie to kadzidło - a skoro Tobie nie przypasiło - to pewnie mnie też nie podejdzie. To marna pociecha, ale zawsze można się łudzić, że traci się mniej niż się sądziło - zwłaszcza, że mój prtfelik zrobił się taaaaaaki cieniutki

Favkes, tu nawet nie chodzi o to, że mnie to kadzidło nie przypadło do gustu. Chodzi o to, że ja go tam nie czuję. Jakieś delikatne dymkowe pierdy na piątym planie i tyle.

Napisane przez BeYourself

Dziękuję serdecznie. Dobrze wiedzieć, że ktoś odbiera ten zapach podobnie (tak samo?) jak ja. Ostre, zwierzęce nuty na kobiecie - brrrrr, to byłaby trauma.

Na mężczyźnie też mi się nie podobają.
Przewaga naszej skóry nad męską w przypadku Palisandra polega na tym, że na nas ten zwierz nie wyłazi.

Napisane przez kropka75

ok
A ten żuczek(wybacz ignorantce to pytanie) to co to jest?

Napisane przez Favkes

kropeczko - zuczek to toż samo co kapeć
Czyli Black Cashmere

Ano prawda.
Żuczek, zwany przeze mnie skarabeuszem to inaczej lać, kapeć, kamyk, otoczak... Czarna Koszmara.

Napisane przez kropka75

Ach kaputek to jest?!?! To ja nie wpadłam na to. Zwłaszcza, że o ile pamiętam Sabbath ma ich dwa.

Ano mam dwa. Zakładam hodowlę i liczę na to, że będą się mnożyć jak króliki.

Napisane przez Favkes

Żuczków/Kaputków/Kamyczków - nigdy nie za wiele

Hihihi... Nad ewentualnym "za wiele" zacznę się zastanawiać kiedy przekroczę tuzin. W razie czego mogę ich używać jako przycisków do papieru.

[melkmeisje]

No więc kaputka właśnie upolowałam i ja

Kolekcja zmierza w pożądanym kierunku