essence

[melka90]

Napisane przez lea88

Catrice ma z serii limitowanej paseczki brazowe (zdj 1), ale w podstawowej game tez rozowe i nawet moim zdaniem ladniejsze :P

eh...szkoda że w Polsce nie ma kosmetyków tej firmy bo stałyby się moim ulubionymi zaraz po essence

[mOna01]

Napisane przez lea88

Catrice ma z serii limitowanej paseczki brazowe (zdj 1), ale w podstawowej game tez rozowe i nawet moim zdaniem ladniejsze :P

No a te limitowane Catrice są właśnie tam ale co najśmieszniejsze, nie ma regularnego stoiska tej firmy, są tylko limitowanki :P ale moim zdaniem niektóre są lepsze niż z E., była np limitowanka mineralna, mam podkład mineralny z niej i jest świetny

[Ł@siczk@]

Bylam dzis w Naturze u siebie w miescie i stwierdzam, ze nadal jest seria Beach Club...
Planuje kupic ten brazer w paski, ale nie wiem, czy sie doczekam na ta limitowanke...oby.

[isa666]

Dziewczyny, podczytuję Was regularnie i choć rzadko coś piszę, to teraz chciałam zapytać, czy któraś z Was posiada może ten eyeliner :http://www.wizaz.pl/kosmetyki/produkt.php?produkt=16118 i mogłaby cyknąć fotkę kreski na powiece albo na ręce? Kolor obojętny

[panna_migotka_86]

Miałam kiedyś błyszczyk w tubce waniliowy. Niestety nie spełnił on moich oczekiwań: nie pachniał wcale wanilią (a na tym najbardziej mi zależało), źle się rozprowadzał na ustach, dawał nijaki efekt, ponadto bardzo szybko znikał.

[samarah]

Napisane przez isa666

Dziewczyny, podczytuję Was regularnie i choć rzadko coś piszę, to teraz chciałam zapytać, czy któraś z Was posiada może ten eyeliner :http://www.wizaz.pl/kosmetyki/produkt.php?produkt=16118 i mogłaby cyknąć fotkę kreski na powiece albo na ręce? Kolor obojętny

Ja mam turkusowy

[isa666]

Napisane przez samarah

Ja mam turkusowy

O właśnie m.in. na ten kolor się czaję
Widzę, że lśni równie ładnie jak w opakowaniu Chyba się skuszę
Dziękuję

[Nillette Flow]

Gdyby Catrice bylo w mojej Naturze, przysięgam. że nie wypłaciłabym się, nigdy.

Jeśli chodzi o kredki to powiem wam, że kajal dwukolorowy, konkretnie biało-czarny, na obecną temperaturę, ale trzymany w łazience, nic nie traci z właściwości. Za to kredka pojedyncza, ołówkowa (metaliczna) bardzo mi się rozciapciała. Naostrzyć, naostrzę, ale czub się ugina przymalowaniu...

[melka90]

Napisane przez Nillette Flow

Gdyby Catrice bylo w mojej Naturze, przysięgam. że nie wypłaciłabym się, nigdy.

Jeśli chodzi o kredki to powiem wam, że kajal dwukolorowy, konkretnie biało-czarny, na obecną temperaturę, ale trzymany w łazience, nic nie traci z właściwości. Za to kredka pojedyncza, ołówkowa (metaliczna) bardzo mi się rozciapciała. Naostrzyć, naostrzę, ale czub się ugina przymalowaniu...

u mnie to samo...kolorek taki sliczny ale żeby zrobić cienką kreskę to trzeba poświęcić przynajmniej z 10 minut...a i nie zawsze wyjdzie taka jaką się chciało ale kupiłam drugą turkusową i jest w porządku...co prawda również jest miękka ale nie do tego stopnia i nie ugina jej się czub

[mOna01]

No to pozwolę sobie was trochę zdenerwować ;p dzisiejsze zakupy ^^

[Agnieszka Monika]

O, kredeczka to Essence? Bo wygląda znajomo, chyba taką posiadam ^^.

A pasiaki Catrice już widziałam, ale nie skusiły mnie.
Właściwie to Pacific Lounge z Catrice i Ibiza Lounge z Essence niezbyt mi się podobają, nie w moim stylu, niestety.
Za to poprzednia limitowanka Catrice (http://beautyspion.de/?p=1496) była boska, przynajmniej dla mnie , mam z niej perełki rozświetlające, 2 błyszczyki i lakier do paznokci i żałuję, że nie zrobiłam zapasu tych właśnie perełek. Dobrze, że w Poseidon's Love też mają byc. No i mam nadzieję, że nie wywiną nam takiego numeru jak z Sun Club

Czekam za to na Urban Jungle i Poseidon's Love oraz na jakieś zapowiedzi odnośnie nowych limitowanek Catrice, pewnie niedługo dadzą jakiegoś newsa na swojej stronie na ten temat
Catrice ma u mnie dużego plusa za opakowania, gdyż te essencowe 'laleczki' mnie drażnią.

Może mam opóźniony zapłon, ale zauważyłyście, że na stronie http://essence.eu/pl/home.html pojawiła się informacja o Sun Club? Czyżby już w Niemczech miała się pojawic niedługo i trafi też do nas? Swoją drogą to bardzo dziwne, że w 'ojczyźnie Essence' nie mieli tej serii, a w Holandii i Bóg wie gdzie jeszcze - tak ._.

Jak dalej będą nam serwować limitowanki w takim tempie, to mazidła z Urban Jungle będziemy sobie mogły sprezentować pod choinkę

[mOna01]

Napisane przez Agnieszka Monika

O, kredeczka to Essence? Bo wygląda znajomo, chyba taką posiadam ^^.

A pasiaki Catrice już widziałam, ale nie skusiły mnie.
Właściwie to Pacific Lounge z Catrice i Ibiza Lounge z Essence niezbyt mi się podobają, nie w moim stylu, niestety.
Za to poprzednia limitowanka Catrice (http://beautyspion.de/?p=1496) była boska, przynajmniej dla mnie , mam z niej perełki rozświetlające, 2 błyszczyki i lakier do paznokci i żałuję, że nie zrobiłam zapasu tych właśnie perełek.

Poprzednia limitowanka Catrice wciąż obecna, te kuleczki mnie kusiły (a zostało jeszcze kilka opakowań) i chyba kolejnym razem je kupię, bo dają boski glow


A kredeczka Essence long lasting

[lea88]

Napisane przez mOna01

A kredeczka Essence long lasting

Tez tak mam (jeszcze w 2 innych kolorach poza tym), chyba kupie sobie jeszcze czarna :P

[Agnieszka Monika]

Napisane przez mOna01

Poprzednia limitowanka Catrice wciąż obecna, te kuleczki mnie kusiły (a zostało jeszcze kilka opakowań) i chyba kolejnym razem je kupię, bo dają boski glow

Szczęściaro, mi już jakiś czas temu wykarczowali Exotic Holenderskie wizażanki kupowały, aż im się uszy trzęsły, załapałam się na ostatni lakier i ostatnie perełki. Zero dokładek...
Proszę, nie powielaj moich błędów... marsz po perełki!
Jak jak ich używam, to sobie wyobrażam, że to meteoryty Guerlain, no opakowanie w końcu jest podobne

Teraz pozostaje mi tylko czekac, aż za kilka tygodni w koszyczku przy kasach pojawią się produkty z poprzednich limitowanek Catrice w obiżonych cenach. Bo, o dziwo, wystawiają tam nie tylko produkty, które się nie sprzedały, ale też prawdziwe cacka
Właśnie w takim koszyczku widziałam złoty puder Golden Moments... I go nie kupiłam, nie mam pojęcia, dlaczego. A niedawno widziałam taki sam na fotce dorobku kosmetycznego u jednej z Wizażanek. Serce mi pękło w tym momencie, tak pięknie się prezentował...

[blau]

Napisane przez isa666

Dziewczyny, podczytuję Was regularnie i choć rzadko coś piszę, to teraz chciałam zapytać, czy któraś z Was posiada może ten eyeliner :http://www.wizaz.pl/kosmetyki/produkt.php?produkt=16118 i mogłaby cyknąć fotkę kreski na powiece albo na ręce? Kolor obojętny

Ja mam srebrny, tylko coś mnie uczula, bo łzawię po pomalowaniu się, mogę jutro wrzucić fotkę na powiece Ale efekt na prawdę trwały i ciekawy (na sylwestra pomalowałam nim całe oko i wyglądało ekstra! trzymał się bez uszczerbku całą zabawę

[lea88]

ja sie wlasnie zastanawiam sie na czarna:
- kredka Long Lasting
- eyelinerem w plynie
-eyelinerem w pisaku

Jak myslicie, co z tej 3 jest trwalsze i bardziej delikatne dla oczu? (dla mnie zwykle kredki Essence sa srednie, bo rozmazuja sie i lekko lzawia, Long Lasting bo tym wzgledem bije je na glowe).

Mam jeszcze 2 pyt. jak dziala ten puder mineralny?? bo jak go wsprawdzalam na reku to wyglada on jak zwykly puder. Slyszalam natomiast, ze one po nalozeniu na twarz wygladaja jak lekki podklad.

[narcy]

lea, miałam wszystkie 3 (z tym, że kredkę long lasting nie czarną, ale jednak) i na twoim miejscu zastanawiałabym się na eyelinerem w płynie i kredką - to zależy, jaki efekt chcesz osiągnąć. eyelinerem w pisaku najwidoczniej nie umiem się obsłużyć, ale strasznie długo zasycha i kseruje się na górnej powiece.

[lea88]

U mnie kredka Long Lastong dziala juz prawie jak eyeliner. Ale czarna wykrecana kredke w sumie mam.. co prawda innej firmy i nie sprawuje sie tak super,ale zawsze. Najbardziej zalezy mi, zeby to cos nie podraznialo oczu, wiec obawiam sie eyeliner moze byc zbyt agresywny dla mnie :/
Ja pewnie nie bede umiala sie poslugiwac ani jednym, ani drugim :P

[mOna01]

Napisane przez lea88

U mnie kredka Long Lastong dziala juz prawie jak eyeliner. Ale czarna wykrecana kredke w sumie mam.. co prawda innej firmy i nie sprawuje sie tak super,ale zawsze. Najbardziej zalezy mi, zeby to cos nie podraznialo oczu, wiec obawiam sie eyeliner moze byc zbyt agresywny dla mnie :/
Ja pewnie nie bede umiala sie poslugiwac ani jednym, ani drugim :P

Mnie eyeliner w płynie czasem lekko podszczypuje ale wrażliwcem nie jestem. Kredeczka long lasting najlepsza będzie

[isa666]

Kredki Long Lasting są super, mam 2 kolory(jasny brąz i tą co mOna01)
Jeszcze chyba dokupię ciemnobrązową i czarną, bo turkusowych nie było(wykupili ).
Naprawdę się długo trzymają na powiece choć nie są wodoodporne. Przy moich tłustych powiekach każda kredka się utrzymuje góra godzinę po czym się rozmazuje a te kredki spokojnie kilka godzin wytrzymują

[blau]

Napisane przez lea88

ja sie wlasnie zastanawiam sie na czarna:
- kredka Long Lasting
- eyelinerem w plynie
-eyelinerem w pisaku

Jak myslicie, co z tej 3 jest trwalsze i bardziej delikatne dla oczu? (dla mnie zwykle kredki Essence sa srednie, bo rozmazuja sie i lekko lzawia, Long Lasting bo tym wzgledem bije je na glowe).

Mam jeszcze 2 pyt. jak dziala ten puder mineralny?? bo jak go wsprawdzalam na reku to wyglada on jak zwykly puder. Slyszalam natomiast, ze one po nalozeniu na twarz wygladaja jak lekki podklad.

Jesli chodzi o puder to jest to mój KWC- stosuję go na podkład Rimmela, bo niestety miałam problemy z cera (po stosowaniu pewnego kremu...) i trzeba było lekko tuszować. Faktycznie, już sam jest jak lekki podkład- idealny na lato, żeby tylko przypudrować i mieć spokój Jest kryjący- bardziej niż inne które miałam (m. in. Rimmela stay matte). Jedyna wada to małe pudełeczko, z którego się wysypuje puder i dlatego zakupiłam sobie do niego ten pędzelek za 10.99 z Essence- specjalnie dostosowany wielkością

A i nigdy mnie nie zapchał- a mam cerę mieszaną, ze skłonnością do wyprysków na czole, brodzie i nosie...niestety...

Pozdrawiam

[gosik.s]

Napisane przez isa666

Kredki Long Lasting są super, mam 2 kolory(jasny brąz i tą co mOna01)
Jeszcze chyba dokupię ciemnobrązową i czarną, bo turkusowych nie było(wykupili ).

I wcale się nie dziwię, turkusowa jest przepiękna
Moja faworytka (mam jeszcze ciemnobrązowa i srebną).
Tylko szkoda, że w sumie dość mały wybór kolorów.

[dimiti]

oj kochane bylam w swojej Naturze i niestety u mnie nic nowego ani "dorzuconego" nie ma:/ zreszta jak bylam to sprzedawczyni mi zaslonila essence i jeszcze sie przesunac nie chciala!

[mOna01]

Napisane przez dimiti

oj kochane bylam w swojej Naturze i niestety u mnie nic nowego ani "dorzuconego" nie ma:/ zreszta jak bylam to sprzedawczyni mi zaslonila essence i jeszcze sie przesunac nie chciala!

Poznała że to Ty ciągle przychodzisz i nie chciała pozwolić Ci znów grzebać w szafie E.

[Rzeczka]

Też byłam i melduję, że nic nowego nie ma

[narcy]

sorry za offtop, ale - melka, to twoje rzęsy w avatarze? śliczne
jakiego tuszu używasz? czy masz naturalnie takie długie?

PS u mnie nic, nawet nic z tych "regularnych" kosmetyków nie dokładają

[melka90]

Napisane przez narcy

sorry za offtop, ale - melka, to twoje rzęsy w avatarze? śliczne
jakiego tuszu używasz? czy masz naturalnie takie długie?

no tak mnie natura obdarzyła są długie i podkręcone ale jest ich stanowczo za mało nad czym strasznie ubolewam...no ale nie można mieć wszystkiego
a na tej fotce mam tusz astora volumetrix, ten za 7,50 z Cosmo muszę przyznać że jest niezły


i ja odwiedziłam dzisiaj naturę chcąc zakupić baze dax'a, w Łodzi również Beach Club dobrze się ma... ale znowu musiałam cos kupić (dwa cienie pojedyncze) bo głupio mi tak z pustymi rękami wychodzić:P

[dimiti]

Napisane przez mOna01

Poznała że to Ty ciągle przychodzisz i nie chciała pozwolić Ci znów grzebać w szafie E.

eee nieee do tej Natury akurat mam ponad 30 min drogi wiec chodzilam do tych blizszych do ktorych mam 15 min ale skoro pracuje w tym samym budynku w ktorym jest ta dalsza Natura wiec bylam tam zagladnac (moze 2 raz od 2 miesiecy )

[rzyrafka]

w Naturze w Solvayu też nic nie wiadomo co z nowymi sezonówkami, a westchnienie ekspedientki wskazywało na dość częsty problem z odpowiedzią na dużo identycznych pytań

[dimiti]

Napisane przez rzyrafka

w Naturze w Solvayu też nic nie wiadomo co z nowymi sezonówkami, a westchnienie ekspedientki wskazywało na dość częsty problem z odpowiedzią na dużo identycznych pytań

i dobrze! meczyc je jeszcze bardziej!