Buszując wśród książek: Terry Pratchett

[zizianka]

dziewczeta drogie, swiat dysku rzadzi i wymiata! taki marchewa by nam sie przydal w kraju... pratchet moze i nie jest genialnym pisarzem, ale na pewno genialnym humorysta i bardzo dowcipnym czlowiekiem. jesli o mnie chodzi to biegne po nowa ksiazke ŚD za każdym razem, jak mnie dopada chandra albo tzw. dół, w trakcie lektury zly nastroj mija a po przeczytaniu ksiazki czuje sie jak po relaksujacym weekendzie w spa moje ulubione czesci to te o strazy i uniwersytecie, wiedzmy i smierc tez uwielbiam... zreszta przelkne kazda historie, nawet ruchome obrazki, chociaz ta do najlepszych moim zdaniem nie nalezy.

[Gothic_Daisy]

Napisane przez Anahstasia

I jaka jest, dobra?

porządny dobry Pratchett
Może nie jakiś wybitny, ale jak dla mnie ok

Napisane przez kennademerkedo

zycze powodzenia...po angielsku ukazalo sie jak na razie 31 ksiazek+ 3 tomy Nauki Swiata Dysku, 5 Przewodnikow, Ksiazka Kucharska Niani Ogg, Portfolio Pratchetta, Ostatni Bohater (piekne albumowe wydanie, wahalam sie, czy zaliczyc je do ksiazek, ale ostatecznie podaje oddzielnie, bo to pol na pol tekst i rysunki), Almanach Swiata Dysku, Sztuka Swiata Dysku, Gdzie Jest Moja Krowa?, Dowcip i Madrosc Swiata Dysku, Wycinanka Niewidocznego Uniwersytetu. Mozna tez dodac kalendarze (Niewidocznego Uniwersytetu 1998, Strazy Miejskiej Ankh- Morpork 1999, Gildii Zabojcow 2000, Gildii Glupcow 2001, Gildii Zlodziei 2002, [Reformowanych] Wampirow 2003, Poczty Ankh- Morpork 2007). Oczywiscie to tylko Swiat Dysku

mnie chodzi głównie o pozycje książkowe - czyli tylko te 31, z czego mam chyba 3 czy 4
Co nie znaczy, że reszta mnie nie kusi, ale inne rzeczy też kuszą

[lir391]

Napisane przez Anahstasia

I jaka jest, dobra?

Co to za pytanie? Czy jakaś książka Pratchetta może być kiepska?

[DominikaS]

Napisane przez lir391

Co to za pytanie? Czy jakaś książka Pratchetta może być kiepska?

Jasne. Osobiście uważam, że większość. Podobała mi się trylogia o Johnym i Nomowie, ale Świat Dysku jest moim zdaniem nudny. Przeczytałam 4 czy 5 części, za każdym razem szukając w nich tej "wspaniałości", o której słyszałam. Przy kolejnej zasypiałam czytając te same dowcipy, co w poprzednich. Nihil novi. Mętna, chaotyczna akcja, odgrzewane żarty i wątłe, wtórne przesłanie. Ja rozumiem, że w tego rodzaju literaturze tak naprawdę nie chodzi o przesłania i fabułę, ale przy tak płaskim humorze, szuka się czegokolwiek.
Więc owszem, według mnie książki Pratchetta nie tylko mogą, ale są kiepskie ; ).

[kennademerkedo]

Napisane przez lir391

Co to za pytanie? Czy jakaś książka Pratchetta może być kiepska?

Owszem, niestety spojrzmy prawdzie w oczy...np. "Strata" (wydaje mi sie, ze w Polsce wydano ja jako "Warstwy Wszechswiata")- brrrr. Nie czytalam tez pozycji dla mlodszych czytelnikow, wiec nie bede sie wypowiadac, ale mam takie przeczucie...Uwielbiam pana P., ale nie mozna idealizowac wszystkiego co napisal, nikt nie jest doskonaly
DominikaS- to poczytaj sobie moze ks. Jozefa Bake...tam i oryginalnie i zaskakujaco bedzie ;p

[DominikaS]

Napisane przez kennademerkedo

DominikaS- to poczytaj sobie moze ks. Jozefa Bake...tam i oryginalnie i zaskakujaco bedzie ;p

Choć Twoje wyrafinowanie czytelnicze naprawdę robi na mnie wrażenie, ale raczej nie skorzystam z Twojej rekomendacji. Literatura baroku nie pociąga mnie ani stylistycznie, ani tematycznie. Ale jeśli masz do polecenia coś z fantastyki, chętnie zerknę na Twoje propozycje. Byle nie w pratchettowskim stylu ; )

[lir391]

Napisane przez DominikaS

Jasne. Osobiście uważam, że większość. Podobała mi się trylogia o Johnym i Nomowie, ale Świat Dysku jest moim zdaniem nudny. Przeczytałam 4 czy 5 części, za każdym razem szukając w nich tej "wspaniałości", o której słyszałam. Przy kolejnej zasypiałam czytając te same dowcipy, co w poprzednich. Nihil novi. Mętna, chaotyczna akcja, odgrzewane żarty i wątłe, wtórne przesłanie. Ja rozumiem, że w tego rodzaju literaturze tak naprawdę nie chodzi o przesłania i fabułę, ale przy tak płaskim humorze, szuka się czegokolwiek.
Więc owszem, według mnie książki Pratchetta nie tylko mogą, ale są kiepskie ; ).

ale mnie zaskoczyłaś, nie znam nikogo, kto by nie lubił Pratchetta ;o ale oczywiscie masz prawo tak uwazac.

Napisane przez kennademerkedo

Owszem, niestety spojrzmy prawdzie w oczy...np. "Strata" (wydaje mi sie, ze w Polsce wydano ja jako "Warstwy Wszechswiata")- brrrr. Nie czytalam tez pozycji dla mlodszych czytelnikow, wiec nie bede sie wypowiadac, ale mam takie przeczucie...Uwielbiam pana P., ale nie mozna idealizowac wszystkiego co napisal, nikt nie jest doskonaly
DominikaS- to poczytaj sobie moze ks. Jozefa Bake...tam i oryginalnie i zaskakujaco bedzie ;p

no jasne, powinnam była dodać 'z serii świat dysku', innych jego serii nie znam, wiec sie nie wypowiadam

[Anahstasia]

Napisane przez lir391

Co to za pytanie? Czy jakaś książka Pratchetta może być kiepska?

Zaryzykuję lincz, ale owszem W świetle późniejszych, Kolor magii i Blask fantastyczny są całkiem słabiutkie

[kennademerkedo]

Napisane przez DominikaS

Choć Twoje wyrafinowanie czytelnicze naprawdę robi na mnie wrażenie, ale raczej nie skorzystam z Twojej rekomendacji. Literatura baroku nie pociąga mnie ani stylistycznie, ani tematycznie. Ale jeśli masz do polecenia coś z fantastyki, chętnie zerknę na Twoje propozycje. Byle nie w pratchettowskim stylu ; )

jako zes, Panna, pod wrazeniem mile polechtana sie czuje i zapytam tylko: chcialabys jakas pozycje powazna czy lekka?

[Alvesta]

chwaliłam się wcześniej, ale pochwalę sie i tu już w przyszłym tygodniu przylecą do mnie "Maskarada" oraz "Na glinianych nogach" z all.
Moja kolekcja aktualnie wygląda tak i jestem z niej dumna :

[Anahstasia]

Napisane przez Alvesta

chwaliłam się wcześniej, ale pochwalę sie i tu już w przyszłym tygodniu przylecą do mnie "Maskarada" oraz "Na glinianych nogach" z all.
Moja kolekcja aktualnie wygląda tak i jestem z niej dumna :

I niech ktoś powie, że książki, a zwłaszcza praczetki, nie mają uroku

[Alvesta]

Napisane przez Anahstasia

I niech ktoś powie, że książki, a zwłaszcza praczetki, nie mają uroku

mają mają
a kolekcja znów sie powiększyła wprawdzie nie mam jeszcze przywiezionych do Wrocławia trzech ostatnich nabytków, czyli zakupów z all z poprzedniego posta i ostatniego zakupu czyli Zimistrza za 10,52
dziś natomiast pamiętający TŻ przyniósł mi "Bogowie, honor, Ankh-Morpork" i jak go tu nie kochać

[Anahstasia]

Napisane przez Alvesta

dziś natomiast pamiętający TŻ przyniósł mi "Bogowie, honor, Ankh-Morpork" i jak go tu nie kochać

Nie da się nie Mam nadzieję, że książkę też pokochasz, bo to jedna z moich ulubionych z serii (Nobby tutaj całkowicie wymiata

[Alvesta]

Napisane przez Anahstasia

Nie da się nie Mam nadzieję, że książkę też pokochasz, bo to jedna z moich ulubionych z serii (Nobby tutaj całkowicie wymiata

była świetna

a teraz uwaga...

Terry Pratchett
Potworny regiment

Kategoria: Fantastyka, fantasy
ISBN: 978-83-7469-768-2
Tytuł oryginału: Monstrous Regiment
Data wydania: 15.05.2008
Format: 142mm x 202mm
Seria: Terry Pratchett
Oprawa: miękka
Tłumaczenie: Piotr W. Cholewa
Cena detaliczna: 29,90 zł
Wszystko zaczęło się od nagłego, dziwnego kaprysu. Polly Perks musiała szybko stać się chłopcem. Ścięcie włosów i noszenie spodni było łatwe. Trudniej przyszło jej nauczyć się puszczać bąki i bekać w towarzystwie, a także chodzić jak małpa... Teraz zaciągnęła się do wojska i szuka zaginionego brata. Ale trwa wojna. Zawsze trwa jakaś wojna. Polly i inni rekruci wpadają w jej wir bez żadnego przeszkolenia. I ściga ich nieprzyjaciel. Po swojej stronie mają najchytrzejszego sierżanta w całej armii oraz wampira dręczonego żądzą kawy. No... mają też pewien sekret. A kiedy uderzają w samo serce sił przeciwnika, muszą wykorzystać wszystkie zdolności potwornego regimentu.

Czytelnik daje się porwać tej niezwykłej narracji, świadomy, że ma do czynienia z prawdziwym oryginałem wśród współczesnych pisarzy - fantastą, który lubi ostry humor i zabawne imiona, ale którego absurdalny świat jest w istocie poważną wizją rozmaitych militarystycznych lęków, które sprawiają, że ciągle skaczemy sobie do gardeł. (Times)




no to czekamy

[Anahstasia]

Napisane przez Alvesta

a teraz uwaga...

Terry Pratchett
Potworny regiment
(...) no to czekamy

Ooo Ledwie sprawiłam sobie Straż nocną, a tu już kolejny pratchettek do kupowania

Dzięki za info

[Alvesta]

znalazłam całkiem fajne przedstawienie graficznie powiązań fabularnych w Świecie Dysku wrzucam jakby ktoś był zainteresowany

[Anahstasia]

Napisane przez Alvesta

znalazłam całkiem fajne przedstawienie graficznie powiązań fabularnych w Świecie Dysku wrzucam jakby ktoś był zainteresowany

O, czyli według schematu Potworny regiment też będzie o mojej ukochanej straży

[architekt80]

Napisane przez Anahstasia

O, czyli według schematu Potworny regiment też będzie o mojej ukochanej straży

Uwielbiam straż, teraz czytam po raz kolejny "Wyprawę czarownic". Dziewczyny nie wiecie czy można czytać gdzieś Pratchetta w sieci?Przywiozłam sobie pare książek ale bardzo mało a chętnie bym poczytała.

[Anahstasia]

Napisane przez architekt80

Uwielbiam straż, teraz czytam po raz kolejny "Wyprawę czarownic". Dziewczyny nie wiecie czy można czytać gdzieś Pratchetta w sieci?Przywiozłam sobie pare książek ale bardzo mało a chętnie bym poczytała.

Ebooki łamią prawo autorskie i podawanie linku do nich (albo umieszczanie ich w ogóle) na stronach Wizaż.pl będzie poczytane nie tylko jako złamanie regulaminu forum, ale jako złamanie prawa

[architekt80]

Napisane przez Anahstasia

Ebooki łamią prawo autorskie i podawanie linku do nich (albo umieszczanie ich w ogóle) na stronach Wizaż.pl będzie poczytane nie tylko jako złamanie regulaminu forum, ale jako złamanie prawa

nie wiedziałam przepraszam

[Anahstasia]

Napisane przez architekt80

nie wiedziałam przepraszam

Nic się nie stało, wolałam ubiec Wizażanki zanim któraś z nich zrobiłaby o krok za dużo

Pozdrawiam!

[Mariah]

No i stało się: zostałam zarażona pratchettomanią Tyle się nasłuchałam o tym autorze, że postanowiłam osobiście przekonać się, cóż to za fenomen. Mój wybór padł na "Równoumagicznienie" ale był on zupełnie przypadkowy - była to po prostu pierwsza książka z serii, która wpadła mi w ręce. I narobiła apetytu na więcej
Bardzo odpowiada mi pratchettowskie poczucie humoru, to jest właśnie TEN humor, który lubię i który rozumiem. Niestety mało co w literaturze mnie śmieszy a Pratchett wstrzelił się wręcz idealnie w moje rozumienie humoru.
Jak na razie najbardziej podoba mi się Babcia Weatherwax i uważam, że jeśli postulujemy:

Pratchett na prezydenta

to natychmiast powinniśmy dodać:

a Babcia Weatherwax na pierwszą damę!

Cieszę się, że dzięki wizażankom odkryłam tego autora i już nie mogę się doczekać, kiedy dorwę pozostałe jego powieści.

[Fresa]

Napisane przez Mariah

No i stało się: zostałam zarażona pratchettomanią Tyle się nasłuchałam o tym autorze, że postanowiłam osobiście przekonać się, cóż to za fenomen. Mój wybór padł na "Równoumagicznienie" ale był on zupełnie przypadkowy - była to po prostu pierwsza książka z serii, która wpadła mi w ręce. I narobiła apetytu na więcej
Bardzo odpowiada mi pratchettowskie poczucie humoru, to jest właśnie TEN humor, który lubię i który rozumiem. Niestety mało co w literaturze mnie śmieszy a Pratchett wstrzelił się wręcz idealnie w moje rozumienie humoru.

Ja też zostałam zarażona przez pewną miłą Wizażankę.
Zaczęłam "od końca", bo od Carpe Jugulum, ale akurat ten tytuł wpadł mi w ręce, więc ufając tej miłej Wizażance, że warto rozpocząć przygodę z pratchttowaniem , nabyłam bez zastanowienia.
Teraz idę po kolei, na razie jestem jeszcze przy serii o Wiedźmach.

Zajrzyj do załącznika, który wkleiła Alvesta, bo najlepiej jednak czytać po kolei.

[Mariah]

Napisane przez Fresa

Zajrzyj do załącznika, który wkleiła Alvesta, bo najlepiej jednak czytać po kolei.

Mam wynotowaną i kolejność ukazywania się poszczególnych książek i tą seriami, którą zabieram zawsze do biblioteki Jestem bardziej skłonna czytać według tej pierwszej metody, ale biorąc pod uwagę, iż dostanie Pratchetta w mojej bibliotece graniczy z cudem i jak już się na coś trafi, to trzeba brać bez wybrzydzania, będę pewnie czytać co popadnie i w byle jakiej kolejności

[Crystal]

Ja czytałam Maskaradę... i chętnie wezmę się za więcej

[kennademerkedo]

Napisane przez Anahstasia

O, czyli według schematu Potworny regiment też będzie o mojej ukochanej straży

wlasciwie to jest o wojsku...tyle w ramach spojlera

[Impersona]

"Kolor magii" prawie połknęłam w całości Na półce czeka "Prawda" i "Ciekawe czasy", tylko czasu nie mogę znaleźć. TŻ radzi zacząć od "Ciekawych czasów".

[Alvesta]

Napisane przez kennademerkedo

wlasciwie to jest o wojsku...tyle w ramach spojlera

właśnie zaczęłam czytać już się natknęłam na kap. Vimesa, mam nadzieję że będzie więcej po przeczytaniu kilku kartek stwierdzam zapowiada się dobrze

zauważyłam że Prószyński wrócił do starego wymiaru książek i teraz jedyna "większa" "Straż nocna" trochę wystaje ponad inne tomy. Nie wiem po co to było
a oto i kolekcja w komplecie.

[Anahstasia]

Napisane przez Alvesta

zauważyłam że Prószyński wrócił do starego wymiaru książek i teraz jedyna "większa" "Straż nocna" trochę wystaje ponad inne tomy. Nie wiem po co to było
a oto i kolekcja w komplecie.

Alvesto, przecudnie wygląda Pilnuj jej przed nami, pilnuj!
Ale wiesz, moja 'SN' ma dokładnie takie same wymiary jak pozostałe w serii. Chyba trafiła Ci się jakaś wyjątkowa edycja

[architekt80]

Alvesto zazdroszcze