Czy ja zwariowałam, przesadzam? - Wizaz.pl

Wróć   Wizaz.pl > Kobieta > Intymnie

Notka

Intymnie Forum intymnie, to wyjątkowe miejsce, w którym podzielisz się emocjami, uczuciami, związkami oraz uzyskasz wsparcie i porady społeczności.

Odpowiedz
 
Narzędzia
Stary 2018-01-03, 08:57   #1
Klasa93
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2016-06
Wiadomości: 65

Czy ja zwariowałam, przesadzam?


Witajcie!
Już odchodzę od zmysłów, może Wy mi coś doradzicie...
Sytuacja wygląda tak ; z mężem chcemy kupić mieszkanie, bo od 5 lat wynajmujemy, płacąc więcej niż potencjalna rata kredytu. Moi rodzice dużo nam pomogli i nie raz po rok płacili za czynsz gdy ja jeszcze studiowałam. Rodzice męża nie wsparli nas ani groszem, bo nie pracują a teściowa jest prawie caly rok w szpitalu. Teść twierdzi że za 1500 to on z łóżka nie wstanie bo sie nie opłaca.
Wracając do rzeczy: mamy zdolność kredytową jednak nie mamy wkładu własnego, chcieliśmy go zabezpieczyć nieruchomością, co zaproponowali nam dziadkowie męża, lecz babcia ma zaniki pamięci i mąż nie chce się zabrać za te formalności, żeby nie wyszło, że babcia nie podpisze dokumentów bo nie pamięta... druga babcia męża powiedziała że nie pomoże nam bo płaci 1500zl czynszu za mieszkanie teścia a mieszkanie to pójdzie za jego długi...
Już sama nie wiem co robić. Zwariuje po prostu
Dodatkowo zmieniłam pracę na lepiej płatną i czekam na 1 wypłatę, więc boje się że bank nie uzna moich dochodów...
Zwariuje już od tego myślenia a najgorszy jest fakt, że jak zawsze w takich sytuacjach pojawiła się bardzo korzystna cenowo okazja...
Już wychodzę z siebie, co byście mi poradziły?

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz
Klasa93 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2018-01-03, 09:04   #2
kazleto
Raczkowanie
 
Avatar kazleto
 
Zarejestrowany: 2016-08
Wiadomości: 373
Dot.: Czy ja zwariowałam, przesadzam?

Cytat:
Napisane przez Klasa93 Pokaż wiadomość
Witajcie!
Już odchodzę od zmysłów, może Wy mi coś doradzicie...
Sytuacja wygląda tak ; z mężem chcemy kupić mieszkanie, bo od 5 lat wynajmujemy, płacąc więcej niż potencjalna rata kredytu. Moi rodzice dużo nam pomogli i nie raz po rok płacili za czynsz gdy ja jeszcze studiowałam. Rodzice męża nie wsparli nas ani groszem, bo nie pracują a teściowa jest prawie caly rok w szpitalu. Teść twierdzi że za 1500 to on z łóżka nie wstanie bo sie nie opłaca.
Wracając do rzeczy: mamy zdolność kredytową jednak nie mamy wkładu własnego, chcieliśmy go zabezpieczyć nieruchomością, co zaproponowali nam dziadkowie męża, lecz babcia ma zaniki pamięci i mąż nie chce się zabrać za te formalności, żeby nie wyszło, że babcia nie podpisze dokumentów bo nie pamięta... druga babcia męża powiedziała że nie pomoże nam bo płaci 1500zl czynszu za mieszkanie teścia a mieszkanie to pójdzie za jego długi...
Już sama nie wiem co robić. Zwariuje po prostu
Dodatkowo zmieniłam pracę na lepiej płatną i czekam na 1 wypłatę, więc boje się że bank nie uzna moich dochodów...
Zwariuje już od tego myślenia a najgorszy jest fakt, że jak zawsze w takich sytuacjach pojawiła się bardzo korzystna cenowo okazja...
Już wychodzę z siebie, co byście mi poradziły?

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz
Polecam uzbierać na wkład własny i przestać interesować się finansami teściów.
Nie mają oni obowiązku wam pomagać, jesteście dorośli a to ich pieniądze.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz
kazleto jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2018-01-03, 09:04   #3
ajah
wańka wstańka
 
Avatar ajah
 
Zarejestrowany: 2012-12
Wiadomości: 12 467
Dot.: Czy ja zwariowałam, przesadzam?

Cytat:
Napisane przez Klasa93 Pokaż wiadomość
Witajcie!
Już odchodzę od zmysłów, może Wy mi coś doradzicie...
Sytuacja wygląda tak ; z mężem chcemy kupić mieszkanie, bo od 5 lat wynajmujemy, płacąc więcej niż potencjalna rata kredytu. Moi rodzice dużo nam pomogli i nie raz po rok płacili za czynsz gdy ja jeszcze studiowałam. Rodzice męża nie wsparli nas ani groszem, bo nie pracują a teściowa jest prawie caly rok w szpitalu. Teść twierdzi że za 1500 to on z łóżka nie wstanie bo sie nie opłaca.
Wracając do rzeczy: mamy zdolność kredytową jednak nie mamy wkładu własnego, chcieliśmy go zabezpieczyć nieruchomością, co zaproponowali nam dziadkowie męża, lecz babcia ma zaniki pamięci i mąż nie chce się zabrać za te formalności, żeby nie wyszło, że babcia nie podpisze dokumentów bo nie pamięta... druga babcia męża powiedziała że nie pomoże nam bo płaci 1500zl czynszu za mieszkanie teścia a mieszkanie to pójdzie za jego długi...
Już sama nie wiem co robić. Zwariuje po prostu
Dodatkowo zmieniłam pracę na lepiej płatną i czekam na 1 wypłatę, więc boje się że bank nie uzna moich dochodów...
Zwariuje już od tego myślenia a najgorszy jest fakt, że jak zawsze w takich sytuacjach pojawiła się bardzo korzystna cenowo okazja...
Już wychodzę z siebie, co byście mi poradziły?

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz
Radziłabym ci się uspokoić i zastanowić się jak możecie uzyskać potrzebny wkład własny samodzielnie, nie polegając na rodzinie.
__________________
nauczycielu, zajrzyj
ajah jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2018-01-03, 09:11   #4
Klasa93
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2016-06
Wiadomości: 65
Dot.: Czy ja zwariowałam, przesadzam?

Cytat:
Napisane przez ajah Pokaż wiadomość
Radziłabym ci się uspokoić i zastanowić się jak możecie uzyskać potrzebny wkład własny samodzielnie, nie polegając na rodzinie.
Niestey wynajmując mieszkanie ciężko jest odłożyć, średnio odkładając 1000 zł zajmie nam to około 2 lat, nie wspominając o aktualności oferty to nieruchomości podrożeją a na dodatek chcielibyśmy mieć dziecko a mamy za sobą pół roku bezowocnych starań... Gdy w końcu się uda to stracimy zdolność kredytową i tak się kółko kręci ;(

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz
Klasa93 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2018-01-03, 09:14   #5
kazleto
Raczkowanie
 
Avatar kazleto
 
Zarejestrowany: 2016-08
Wiadomości: 373
Dot.: Czy ja zwariowałam, przesadzam?

Cytat:
Napisane przez Klasa93 Pokaż wiadomość
Niestey wynajmując mieszkanie ciężko jest odłożyć, średnio odkładając 1000 zł zajmie nam to około 2 lat, nie wspominając o aktualności oferty to nieruchomości podrożeją a na dodatek chcielibyśmy mieć dziecko a mamy za sobą pół roku bezowocnych starań... Gdy w końcu się uda to stracimy zdolność kredytową i tak się kółko kręci ;(

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz
To nadal problem wasz a nie teściów.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz
kazleto jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2018-01-03, 09:18   #6
WŁADCZYNI
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2007-01
Wiadomości: 221
Dot.: Czy ja zwariowałam, przesadzam?

Rodzice nie muszą was wspierać. Może czas pomysleć o drugiej pracy? Wynajęciu czegoś tańszego, lub przeniesieniu się do rodziców (wyjdzie taniej niż wynajem) i dzieleniu rachunkami?
WŁADCZYNI jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2018-01-03, 09:19   #7
ajah
wańka wstańka
 
Avatar ajah
 
Zarejestrowany: 2012-12
Wiadomości: 12 467
Dot.: Czy ja zwariowałam, przesadzam?

Cytat:
Napisane przez Klasa93 Pokaż wiadomość
Niestey wynajmując mieszkanie ciężko jest odłożyć, średnio odkładając 1000 zł zajmie nam to około 2 lat, nie wspominając o aktualności oferty to nieruchomości podrożeją a na dodatek chcielibyśmy mieć dziecko a mamy za sobą pół roku bezowocnych starań... Gdy w końcu się uda to stracimy zdolność kredytową i tak się kółko kręci ;(

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz
Rozumiem, ze jest ciężko. Jesteście jednak dorośli i powinniście polegać głównie na sobie. Inną kwestią jest, gdy rodzina ma możliwości pomocy i chęci, a inną ( tak jak u was), że takiej opcji nie ma.
__________________
nauczycielu, zajrzyj
ajah jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując

Najlepsze Promocje i Wyprzedaże

REKLAMA
Stary 2018-01-03, 09:20   #8
Klasa93
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2016-06
Wiadomości: 65
Dot.: Czy ja zwariowałam, przesadzam?

Cytat:
Napisane przez kazleto Pokaż wiadomość
Polecam uzbierać na wkład własny i przestać interesować się finansami teściów.
Nie mają oni obowiązku wam pomagać, jesteście dorośli a to ich pieniądze.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz
Wiesz, inną kwestią jest, że gdy komornik do nich zapukał to mój mąż oddał całą swoją polisę na 30 000... trochę to jednak słabo

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz
Klasa93 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2018-01-03, 09:24   #9
ajah
wańka wstańka
 
Avatar ajah
 
Zarejestrowany: 2012-12
Wiadomości: 12 467
Dot.: Czy ja zwariowałam, przesadzam?

Cytat:
Napisane przez Klasa93 Pokaż wiadomość
Wiesz, inną kwestią jest, że gdy komornik do nich zapukał to mój mąż oddał całą swoją polisę na 30 000... trochę to jednak słabo

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz
Mąż mógł zostawić pieniądze na wasz wkład własny.

Podejmujecie decyzje finansowe w dziwny sposób.
__________________
nauczycielu, zajrzyj
ajah jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2018-01-03, 09:28   #10
natalia_t
Zakorzenienie
 
Zarejestrowany: 2011-12
Wiadomości: 10 463
Dot.: Czy ja zwariowałam, przesadzam?

Jak nazwa wskazuje wkład własny to wkład własny, a nie użebrany u dziadków, rodziców, teściów i sąsiadów. 2 lata odkładania to nie jest taka tragedia. Co z tego, że trafiła się okazja? Najpierw trzeba uzbierać i wtedy czekać na okazję, a nie doczekać się okazji i biegać po rodzinie szukać pieniędzy. Dorośli jesteście, rodzinę może g obchodzić, że chcesz kupić mieszkanie, nie mają obowiązku oddawać swojego majątku, bo księżniczce się własne M zamarzyło.
natalia_t jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2018-01-03, 09:28   #11
Klasa93
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2016-06
Wiadomości: 65
Dot.: Czy ja zwariowałam, przesadzam?

Też nie popieralam tej decyzji ale on zadecydował że musi pomóc bo zabiorą mieszkanie.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz
Klasa93 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując

Okazje i pomysły na prezent

REKLAMA
Stary 2018-01-03, 10:31   #12
cava
Zakorzenienie
 
Avatar cava
 
Zarejestrowany: 2007-02
Wiadomości: 22 121
Dot.: Czy ja zwariowałam, przesadzam?

Cytat:
Napisane przez Klasa93 Pokaż wiadomość
Też nie popieralam tej decyzji ale on zadecydował że musi pomóc bo zabiorą mieszkanie.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

No ale tej kasy nie ma i tyle.
Co tu wariowac? Nie ma, to nie ma. Nie urodzą.

Natomiast lepiej z meżem siądz i ustal co dalej, bo jak rodzina taka ogólnie radośnie beztroskaze jedniz adłuzają, drugim stara babka pąłci czynsz bo nie mają na niego, to warto pamietac że długi jak najbardziej się dziedziczy i kiedyś ten komornik może zapukać do was i zabrać wasze nowe mieszkanie na spłatę zadłuzenia pozostałego po zlicytowanym mieszkaniu teściów.
__________________
Cava

Z salamandrą w dłoni szedłem przez powierzchnię komety.
Liz Williams
cava jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2018-01-03, 10:33   #13
TakaSamaInna
live your passion
 
Avatar TakaSamaInna
 
Zarejestrowany: 2009-03
Wiadomości: 2 904
Dot.: Czy ja zwariowałam, przesadzam?

Jak ktoś kto miał komornika na plecach ma Wam pomóc? Ma kraść?

Spróbujcie poszukać czegoś mniejszego na wynajem. Poza tym mówisz, że zmieniłaś pracę to powinno szybciej pójść i może w rok się uda. Z dzieckiem też bym się jeszcze wstrzymała.
__________________
Dbam o włosy.

angielski - C2
rosyjski - B2
hiszpański - ?
TakaSamaInna jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2018-01-03, 10:33   #14
201803290936
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2006-10
Wiadomości: 43 642
Dot.: Czy ja zwariowałam, przesadzam?

Cytat:
Napisane przez cava Pokaż wiadomość
No ale tej kasy nie ma i tyle.
Co tu wariowac? Nie ma, to nie ma. Nie urodzą.

Natomiast lepiej z meżem siądz i ustal co dalej, bo jak rodzina taka ogólnie radośnie beztroskaze jedniz adłuzają, drugim stara babka pąłci czynsz bo nie mają na niego, to warto pamietac że długi jak najbardziej się dziedziczy i kiedyś ten komornik może zapukać do was i zabrać wasze nowe mieszkanie na spłatę zadłuzenia pozostałego po zlicytowanym mieszkaniu teściów.
Do-kła-dnie.
201803290936 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2018-01-03, 10:33   #15
Classic
Zakorzenienie
 
Avatar Classic
 
Zarejestrowany: 2009-12
Wiadomości: 3 797
Dot.: Czy ja zwariowałam, przesadzam?

Cytat:
Napisane przez cava Pokaż wiadomość
No ale tej kasy nie ma i tyle.
Co tu wariowac? Nie ma, to nie ma. Nie urodzą.

Natomiast lepiej z meżem siądz i ustal co dalej, bo jak rodzina taka ogólnie radośnie beztroskaze jedniz adłuzają, drugim stara babka pąłci czynsz bo nie mają na niego, to warto pamietac że długi jak najbardziej się dziedziczy i kiedyś ten komornik może zapukać do was i zabrać wasze nowe mieszkanie na spłatę zadłuzenia pozostałego po zlicytowanym mieszkaniu teściów.
A nie jest przypadkiem tak, że się można zrzec wszystkiego? Czy odrzucić spadku łącznie w długami?

Edytowane przez Classic
Czas edycji: 2018-01-03 o 10:35
Classic jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2018-01-03, 10:35   #16
cava
Zakorzenienie
 
Avatar cava
 
Zarejestrowany: 2007-02
Wiadomości: 22 121
Dot.: Czy ja zwariowałam, przesadzam?

Cytat:
Napisane przez Classic Pokaż wiadomość
A nie jest przypadkiem tak, że się można zrzec wszystkiego?

O to mi właśnie chodzi. Żeby przyjmując ewentualny spadek, nie przejąc więcej długów jak majątku, a tu z opisu istnieje takie zagrożenie.
__________________
Cava

Z salamandrą w dłoni szedłem przez powierzchnię komety.
Liz Williams
cava jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2018-01-03, 10:40   #17
Classic
Zakorzenienie
 
Avatar Classic
 
Zarejestrowany: 2009-12
Wiadomości: 3 797
Dot.: Czy ja zwariowałam, przesadzam?

Do tematu. Zauważam taką presję, żeby mieć wszystko będąc tak naprawdę na początku dorosłego życia - mieszkanie a najlepiej dom, dzieci, kariera. Młodzi ludzie mam wrażenie chcą osiągnąć w kilka lat coś, co osiąga się całe życie. Zadłużenie na lata, a potem okazuje się, że ciężko to spłacać, bo się podjęli za drogiego mieszkania czy budowy domu.

Według mnie - dajcie sobie czas na odłożenie gotówki na wkład własny. Dwa lata to nie jest aż tak długo. Można pomyśleć też jak inaczej zarobić pieniądze.

---------- Dopisano o 11:40 ---------- Poprzedni post napisano o 11:38 ----------

Cytat:
Napisane przez cava Pokaż wiadomość
O to mi właśnie chodzi. Żeby przyjmując ewentualny spadek, nie przejąc więcej długów jak majątku, a tu z opisu istnieje takie zagrożenie.
Miałam na myśli to, że można chyba odrzucić spadek i w konsekwencji nie przyjąć niczego - i to jest dobre rozwiązanie właśnie kiedy długi przewyższają majątek.
Mówimy o tym samym?
Classic jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2018-01-03, 10:41   #18
elvegirl
po drugiej stronie szafy
 
Avatar elvegirl
 
Zarejestrowany: 2007-03
Wiadomości: 41 748
Dot.: Czy ja zwariowałam, przesadzam?

Autorko, okazja to jedno, realia to drugie. Niestety, trzeba zbierać na wkład własny. Wiem że nie jest lekko, ale ta opcja jest dla Was najlepsza mimo wszystko.
Spróbujcie wynająć coś tańszego i odkładajcie.
__________________
"Widziałeś tę dziewczynę? Ma nogi za milion złotych!" - pomagamy Dianie https://www.siepomaga.pl/dla-diany
elvegirl jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2018-01-03, 10:48   #19
skazana_na_bluesa
.
 
Avatar skazana_na_bluesa
 
Zarejestrowany: 2010-07
Lokalizacja: koniec świata
Wiadomości: 28 112
Dot.: Czy ja zwariowałam, przesadzam?

Zajmij się własnymi finansami, a nie dój dziadków męża.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

---------- Dopisano o 11:48 ---------- Poprzedni post napisano o 11:47 ----------

Lol. Nie macie na wkład własny, wynajmujecie, ale staracie się o dziecko? Pogratulować fantazji.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz
__________________
-27,9 kg

skazana_na_bluesa jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując

Okazje i pomysły na prezent

REKLAMA
Stary 2018-01-03, 10:59   #20
cava
Zakorzenienie
 
Avatar cava
 
Zarejestrowany: 2007-02
Wiadomości: 22 121
Dot.: Czy ja zwariowałam, przesadzam?

Cytat:
Napisane przez Classic Pokaż wiadomość
Do tematu. Zauważam taką presję, żeby mieć wszystko będąc tak naprawdę na początku dorosłego życia - mieszkanie a najlepiej dom, dzieci, kariera. Młodzi ludzie mam wrażenie chcą osiągnąć w kilka lat coś, co osiąga się całe życie. Zadłużenie na lata, a potem okazuje się, że ciężko to spłacać, bo się podjęli za drogiego mieszkania czy budowy domu.

Według mnie - dajcie sobie czas na odłożenie gotówki na wkład własny. Dwa lata to nie jest aż tak długo. Można pomyśleć też jak inaczej zarobić pieniądze.

---------- Dopisano o 11:40 ---------- Poprzedni post napisano o 11:38 ----------


Miałam na myśli to, że można chyba odrzucić spadek i w konsekwencji nie przyjąć niczego - i to jest dobre rozwiązanie właśnie kiedy długi przewyższają majątek.
Mówimy o tym samym?
Tak, tylko nie wiem jak jest teraz, ale to są skomplikowane procedury, z przykrych doświadczeń znajomych wynikło jakiś czas temu, ze nie do końca było możliwe dowiedzenie się o wysokości i rodzaju długów przed tą procedurą. Długi wobec US chyba w ogóle się nie przedawniają i są dziedziczone nawet przez dalszych krewnych.
A już zupełna kaplica byłą z długami wobec US, te przeszły po zrzeczeniu się spadku po rodzicach przez ich dorosłe dzieci na wnuka - dziecko kilku letnie, w dodatku nie byli małżeństwem i utkneli w jakimś z doopy wziętym kruczku prawnym, ze jako rodzcic dziecka nie mógł ojciec (dziedziczący który się zrzekł) występowac jako przedstawiciele swojego dziecka którzy w jego imieniu mógł odrzucić spadek po babce zadłuzonej w US.A matka tez nie mogłą bo jako nie żona ojca swojego dziecka, nie byłą w ogóle spadkobiercą.
Teraz prawo ponoć się trochę zmieniło, ale ostrożnym trzeba być.
__________________
Cava

Z salamandrą w dłoni szedłem przez powierzchnię komety.
Liz Williams
cava jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2018-01-03, 18:58   #21
limonka1983
Zakorzenienie
 
Avatar limonka1983
 
Zarejestrowany: 2007-12
Lokalizacja: Śląsk
Wiadomości: 6 253
GG do limonka1983
Dot.: Czy ja zwariowałam, przesadzam?

Cytat:
Napisane przez skazana_na_bluesa Pokaż wiadomość
Zajmij się własnymi finansami, a nie dój dziadków męża.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

---------- Dopisano o 11:48 ---------- Poprzedni post napisano o 11:47 ----------

Lol. Nie macie na wkład własny, wynajmujecie, ale staracie się o dziecko? Pogratulować fantazji.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz
Też zwróciłam na to uwagę. Sytuacja bardzo niestabilna, nie stać Was uzbieranie kasy, więc jak chcecie płacić raty i utrzymać dziecko? Nie zastanowiło Cię Autorko, skąd niedawny niż społeczny? Ano stąd, że mnóstwo ludzi jest w położeniu podobnym do Waszego. Mam dwulatka w domu i wierz mi, to są ogromne wydatki, a wcale nie szalejemy. Dziecko jak najbardziej planowane i jak kalkulowaliśmy na zimno wydatki, pięknie to wyglądało. Jednak zawsze wydarzy się coś niezaplanowanego, kiedy kasa po prostu znika. Mamy to szczęście, że mąż miał mieszkanie kupione przed naszym ślubem, ale z powiększeniem metrażu musimy się wstrzymać... Najpierw ogarnijcie lokum, a potem bierzcie się za dzieci, bo z takim podejściem ciężko to widzę. Fajnie jest, gdy rodzina pomaga, ale to wcale nie jest obowiązek.

Ps - moi teściowie mają duże mieszkanie, na 2 piętrze... Kolana bolą, siły nie te... My mieszkamy na parterze z podjazdem w mniejszym mieszkaniu... Ale zawsze to parter. Myślisz, że nie patrzę łasym okiem na zamianę? Ale patrzeć mogę... Nikt nie ma obowiązku się zamieniać.
limonka1983 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2018-01-03, 19:07   #22
pempek
Zakorzenienie
 
Avatar pempek
 
Zarejestrowany: 2006-02
Wiadomości: 4 325
Dot.: Czy ja zwariowałam, przesadzam?

Cytat:
Napisane przez cava Pokaż wiadomość
Tak, tylko nie wiem jak jest teraz, ale to są skomplikowane procedury, z przykrych doświadczeń znajomych wynikło jakiś czas temu, ze nie do końca było możliwe dowiedzenie się o wysokości i rodzaju długów przed tą procedurą. Długi wobec US chyba w ogóle się nie przedawniają i są dziedziczone nawet przez dalszych krewnych.
A już zupełna kaplica byłą z długami wobec US, te przeszły po zrzeczeniu się spadku po rodzicach przez ich dorosłe dzieci na wnuka - dziecko kilku letnie, w dodatku nie byli małżeństwem i utkneli w jakimś z doopy wziętym kruczku prawnym, ze jako rodzcic dziecka nie mógł ojciec (dziedziczący który się zrzekł) występowac jako przedstawiciele swojego dziecka którzy w jego imieniu mógł odrzucić spadek po babce zadłuzonej w US.A matka tez nie mogłą bo jako nie żona ojca swojego dziecka, nie byłą w ogóle spadkobiercą.
Teraz prawo ponoć się trochę zmieniło, ale ostrożnym trzeba być.

Zrzeczenie sie spadku to nie jest dobry pomysł, dług po zwiedzeniu wszystkich dzieci i wnuków zmarłego cofnie sie do jego rodziców i ewentualnego rodzeństwa rodziców i każdy z dalszej i bliższej rodziny bedzie sie musiał go zrzekać. Lepiej przyjąć spadek z dobrodziejstwem inwentarza, to znaczy do wysokości aktywów. Przychodzi komornik, wycenia, sprzedaje, spłaca dłużników a jak cos zostanie to dostają to spadkobiercy. Od kilku lat przyjęcie spadku z dobrodziejstwem inwentarza dzieje sie automatycznie pol roku po śmierci dłużnika.
pempek jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2018-01-03, 20:03   #23
bluebluesky
Zakorzenienie
 
Avatar bluebluesky
 
Zarejestrowany: 2009-09
Wiadomości: 3 573
Dot.: Czy ja zwariowałam, przesadzam?

A ojciec nie odda mu nigdy tych pieniędzy? Abstrahując od tego czy pójdzie do pracy zarobić na spłatę tego długu.

Cóż... może to jeszcze nie czas na własne mieszkanie.
__________________
Ktoś nie śpi, aby spać mógł ktoś.
bluebluesky jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2018-01-03, 20:39   #24
d61abbce58b52fe45ffe444afc51ca0ea3c11859_65540a44484ab
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2005-12
Wiadomości: 7 596
Dot.: Czy ja zwariowałam, przesadzam?

Cytat:
Napisane przez Klasa93 Pokaż wiadomość
Już wychodzę z siebie, co byście mi poradziły?
Rada jest prosta - jak cię nie stać na mieszkanie, to go nie kupuj. Rodzina nie jest od sponsorowania takich rzeczy.
d61abbce58b52fe45ffe444afc51ca0ea3c11859_65540a44484ab jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2018-01-03, 20:45   #25
Bananalama
jestę wieszczę
 
Avatar Bananalama
 
Zarejestrowany: 2010-09
Lokalizacja: z lasu
Wiadomości: 12 580
Dot.: Czy ja zwariowałam, przesadzam?

A w tej Waszej rodzinie to podejście do finansów jest chyba dziedziczne. Ty kasy nie masz na wkład własny, jeczysz, szukasz hajsu po rodzinie, ale jednocześnie starasz się o dziecko. Rozumiem, że musicie to dziecko mieć już teraz, natychmiast. Mieszkanie też już, teraz, natychmiast. I co jeszcze?
__________________
Dołącz do akcji NA SZCZYT W SZCZYTNYM CELU na Facebooku. Za każdy zdobyty szczyt wpłacamy po 10 zł na ukończenie budowy domu całodobowej opieki dla osób z niepełnosprawnością intelektualną
Dołącz do nas!


*ponieważ jestem nieprzeciętna, nie obchodzą mnie tzw. powinności przeciętnej kobiety
Bananalama jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2018-01-03, 21:22   #26
visionAM
Zakorzenienie
 
Avatar visionAM
 
Zarejestrowany: 2009-05
Wiadomości: 32 059
Dot.: Czy ja zwariowałam, przesadzam?

Nie rozumiem jak możesz się "jarać" jakąś super okazją, skoro nie masz ani grosza na wkład własny, więc i tak kredytu nikt Ci nie da Pieniądze niestety nie spadają z nieba, a rodzice czy teściowie nie mają obowiązku Wam pomagać, a zresztą nawet nie mogą za bardzo, bo ich nie stać. Nic nie wyczarujesz. Polecam zejść na ziemię i przemyśleć kwestie oszczędzania, może udałoby się odłożyć na wkład własny szybciej niż w dwa lata.

Edytowane przez visionAM
Czas edycji: 2018-01-04 o 05:34
visionAM jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2018-01-03, 21:46   #27
Istielig
Rozeznanie
 
Avatar Istielig
 
Zarejestrowany: 2015-06
Wiadomości: 535
Dot.: Czy ja zwariowałam, przesadzam?

Wątek zloto xD

Autorka wpada na forum bo w internecie zobaczyla mieszkanko marzeń. Nie ma na wklad wlasny, wiec rozemocjowana biega od dziadka do babki przez tesciowa i inne pociotki prosząc o pozyczke (a moze darowizne?) na wklad wlasny.
Denerwuje sie, gdy rodzina z komornikiem nad głową nie wyskakuje z kasy.

Wynajmuje z mezusiem mieszkanko i nie ma oszczednosci, ale aktywnie starają się o potomka na wynajmnie.

Śmierdzi trollem

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz
Istielig jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2018-01-03, 21:57   #28
limonka1983
Zakorzenienie
 
Avatar limonka1983
 
Zarejestrowany: 2007-12
Lokalizacja: Śląsk
Wiadomości: 6 253
GG do limonka1983
Dot.: Czy ja zwariowałam, przesadzam?

Cytat:
Napisane przez Bananalama Pokaż wiadomość
A w tej Waszej rodzinie to podejście do finansów jest chyba dziedziczne. Ty kasy nie masz na wkład własny, jeczysz, szukasz hajsu po rodzinie, ale jednocześnie starasz się o dziecko. Rozumiem, że musicie to dziecko mieć już teraz, natychmiast. Mieszkanie też już, teraz, natychmiast. I co jeszcze?
"Już" pół roku się starają... Podejście do kasy plus Autorka jest w gorącej wodzie kąpana... Skutki mogą być katastrofalne
limonka1983 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2018-01-03, 22:31   #29
fixie
Przyczajenie
 
Zarejestrowany: 2017-07
Wiadomości: 13
Dot.: Czy ja zwariowałam, przesadzam?

Odpowiadając na pytanie zadane w tytule- TAK!


Wysłane z aplikacji Forum Wizaz
fixie jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2018-01-04, 02:04   #30
Wizabelka
Raczkowanie
 
Avatar Wizabelka
 
Zarejestrowany: 2008-11
Lokalizacja: Poznań
Wiadomości: 313
Czy ja zwariowałam, przesadzam?

Nie wierze w to co czytam.
Ja tez wynajmuje mieszkanie 5 rok, płacąc kosmiczne pieniądze, 30% więcej niż rata kredytu. Tez mam zdolność kredytowa dochodząca do miliona złotych ale NIE MAM na wkład własny. I co? I nie kupuje mieszkania. Bo mnie na to nie stać.
Prosta logika.

Tez bym CHCIAŁA. Ale mnie nie stać.

Moi rodzice może i mogliby mi pożyczyć ale nie mam zamiaru ich prosić bo mam 30 lat na karku i byłoby mi zwyczajnie wstyd.

Weź odpowiedzialność za swoje życie i przestań winić świat zewnętrzny i system ze „ciężko”. Ciężko odłożyć, ciężko uzbierać. No a ktoś obiecał ze będzie łatwo?
__________________
Coffee & Cigaretts

Edytowane przez Wizabelka
Czas edycji: 2018-01-04 o 02:06
Wizabelka jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Odpowiedz

Nowe wątki na forum Intymnie


Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości)
 

Zasady wysyłania wiadomości
Nie możesz zakładać nowych wątków
Nie możesz pisać odpowiedzi
Nie możesz dodawać zdjęć i plików
Nie możesz edytować swoich postów

BB code is Włączono
Emotikonki: Włączono
Kod [IMG]: Włączono
Kod HTML: Wyłączono

Gorące linki


Data ostatniego posta: 2018-01-05 14:06:06


Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 22:28.