Czy dzieci dają szczęście? - Strona 5 - Wizaz.pl

Wróć   Wizaz.pl > Kobieta > Intymnie

Notka

Intymnie Forum intymnie, to wyjątkowe miejsce, w którym podzielisz się emocjami, uczuciami, związkami oraz uzyskasz wsparcie i porady społeczności.

Odpowiedz
 
Narzędzia
Stary 2018-01-14, 09:42   #121
Linka25
Zakorzenienie
 
Zarejestrowany: 2006-10
Lokalizacja: moje miasto...?
Wiadomości: 21 441
Dot.: Czy dzieci dają szczęście?

Cytat:
Napisane przez khloe Pokaż wiadomość
nie wiem, ile masz lat, ale czy ktoś ci każe mieć dzieci, już, natychmiast? możesz teraz jeździć, a dzieci mieć później. Prezcież po 30 kobiecie nie umiera macica i może mieć dzieci tak długo, jak ma okres

możesz spełniać marzenia teraz, za młodu, a w średnim wieku mieć dziecko :
Teoretycznie. Praktycznie z kazdym rokiem jest ciezej zajść, donosic, urodzic. Slowa mojego ginekologa. Wierz mi, sama bym chciała zeby bylo inaczej. Mam 35 lat i od 2 staramy sie bezskutecznie.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz
Linka25 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2018-01-14, 11:32   #122
Rena
Zakorzenienie
 
Avatar Rena
 
Zarejestrowany: 2004-07
Lokalizacja: Paris
Wiadomości: 29 331
Dot.: Czy dzieci dają szczęście?

W Polsce bym nie chciala miec dzieci. Odrzuca mnie mentalnosc matki Polki, polscy faceci, ktorzy nic nie robia przy dzieciach. A jak juz robia, to koledzy sie dziwia i atakuja, ze pantofel.

Ponadto fatalna opieka medyczna i bardzo kiepska sytuacja materialna.
Rena jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2018-01-14, 11:34   #123
Valtamerii
Zadomowienie
 
Zarejestrowany: 2016-10
Lokalizacja: pomorskie
Wiadomości: 1 943
Dot.: Czy dzieci dają szczęście?

Cytat:
Napisane przez Linka25 Pokaż wiadomość
Teoretycznie. Praktycznie z kazdym rokiem jest ciezej zajść, donosic, urodzic. Slowa mojego ginekologa. Wierz mi, sama bym chciała zeby bylo inaczej. Mam 35 lat i od 2 staramy sie bezskutecznie.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz
To ja się powtórze -brednie Ci wciska i tyle.
Już to gdzieś pisałam ale proces okołomenopauzalny trwa kilka lat. Czyli jeśli kobieta kończy miesiączkowanie w wieku lat 43 to koło 35 rż spada jej płodność ale wiemy to na podstawie spadającej rezerwy jajnikowej. Wychodzimy z prostego równania ,że jeśli rodzimy się z pewną pulą i miesiączkujemy to ta rezerwa siłą rzeczy się zmniejsza i tyle. Na płodność wpływa tak wiele czynników o ,których jeszcze nie wiemy ,że teksty o magicznej 35 rż można sobie włożyć. Wskazania do badań pod kątem płodności są kiedy para współżyje regularnie przez co najmniej rok. O regularności z tego co pamiętam ze studiów była mowa przy seksie co około 2-3 dni. Wystarczy ,że masz infekcję lub grzybicę i już płodność spada.
Ale wracając do tego to jeśli już po 30 spada płodność to spora grupa kobiet nie zachodziłaby już w ciążę w wieku lat 25 z powodu wygasania jajników a tak nie jest.
Poza tym dotrzymanie ciąży nie ma nic wspólnego z płodnością. Kobieta może owulować co cykl i mieć nawet hiperowulacje plus takie choroby dodatkowe lub zaburzenia ,które nie pozwolą na rozwój zarodka.

No ja będę dążyć do poprawności medycznej
Valtamerii jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2018-01-14, 11:37   #124
201803111829
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2011-12
Wiadomości: 13 966
GG do 201803111829
Dot.: Czy dzieci dają szczęście?

Cytat:
Napisane przez Rena Pokaż wiadomość
W Polsce bym nie chciala miec dzieci. Odrzuca mnie mentalnosc matki Polki, polscy faceci, ktorzy nic nie robia przy dzieciach. A jak juz robia, to koledzy sie dziwia i atakuja, ze pantofel.

Ponadto fatalna opieka medyczna i bardzo kiepska sytuacja materialna.
A jak robią, to wszyscy zachwyceni, że o boszszsze, ojciec zajmuje się WŁASNYM DZIECKIEM!!, to takie urocze, słodkie! Jaki on cudowny! Jaki dojrzały! BOHATER!


Wysłane z mojego ALE-L21 przy użyciu Tapatalka
201803111829 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2018-01-14, 11:43   #125
groszek75
Zakorzenienie
 
Avatar groszek75
 
Zarejestrowany: 2006-08
Lokalizacja: w ramionach MJ
Wiadomości: 68 920
GG do groszek75
Dot.: Czy dzieci dają szczęście?

Też w pewnym momencie stwierdziłam, że tu dzieci szkoda rodzic, bo co ich tu czeka.Racja opieka medyczna katastrofa, nawet klimat mamy do tyłka, a chciaz to by rekompensowalo to co zie u nas dzieje
__________________
Psy to cud życia

Ci których kochamy nie umierają nigdy, bo miłość jest nieśmiertelna ...

-Żyj!- krzyknęła Miłość
-Bez Ciebie nie potrafię..-wyszeptało Życie...-07.08.1995(14.12.1996)


Najgorsze w słabych ludziach jest to, że muszą upokarzać innych, by poczuć się silniejszymi
groszek75 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2018-01-14, 11:48   #126
7d825fa9fec57cf5623273fe7eca2ef8f2442710_5d59d871e15d0
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2006-07
Wiadomości: 6 036
Dot.: Czy dzieci dają szczęście?

Cytat:
Napisane przez Rena Pokaż wiadomość
W Polsce bym nie chciala miec dzieci. Odrzuca mnie mentalnosc matki Polki, polscy faceci, ktorzy nic nie robia przy dzieciach. A jak juz robia, to koledzy sie dziwia i atakuja, ze pantofel.

Ponadto fatalna opieka medyczna i bardzo kiepska sytuacja materialna.
Wystarczy sobie znalezc faceta ktory chce opiekowac sie dzieckiem i nie widzi w kobiecie matki polki.
Troche sie takich facetow znajdzie, a bedzie ich coraz wiecej.
Wlasciwie to do codziennego zycia tez jest taki potrzebny, aby samemu nie trzeba bylo zapierdzielac ze szmata po mieszkaniu.
Nasmiewanie kolegow? Jakos nie zauazylam.

Wysłane z mojego LG-H955 przy użyciu Tapatalka
7d825fa9fec57cf5623273fe7eca2ef8f2442710_5d59d871e15d0 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2018-01-14, 13:09   #127
Valtamerii
Zadomowienie
 
Zarejestrowany: 2016-10
Lokalizacja: pomorskie
Wiadomości: 1 943
Dot.: Czy dzieci dają szczęście?

Cytat:
Napisane przez groszek75 Pokaż wiadomość
Też w pewnym momencie stwierdziłam, że tu dzieci szkoda rodzic, bo co ich tu czeka.Racja opieka medyczna katastrofa, nawet klimat mamy do tyłka, a chciaz to by rekompensowalo to co zie u nas dzieje
Zapraszamy do opieki medycznej w UK. To jest odpal w zasadzie problemem naszej opieki jest brak kasy I wmawianie ludziom ,ze moga dostac wszystko.za darmo.
I pomimo ,ze po urodzeniu 2 dziecka wyprowadzam sie ,to gospodarczo nie jest zle.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz
Valtamerii jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2018-01-14, 13:20   #128
KiszkaPasztetowa
Raczkowanie
 
Avatar KiszkaPasztetowa
 
Zarejestrowany: 2017-02
Wiadomości: 333
Dot.: Czy dzieci dają szczęście?

To czy dzieci kogos uszczesliwia czy nie to jedna wielka loteria i niewiadoma. Ja wole nie ryzykowac i sie o tym nie przekonywac
KiszkaPasztetowa jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2018-01-14, 14:27   #129
SteveS
Zakorzenienie
 
Avatar SteveS
 
Zarejestrowany: 2013-12
Wiadomości: 3 893
Dot.: Czy dzieci dają szczęście?

Cytat:
Napisane przez Rena Pokaż wiadomość
W Polsce bym nie chciala miec dzieci. Odrzuca mnie mentalnosc matki Polki, polscy faceci, ktorzy nic nie robia przy dzieciach. A jak juz robia, to koledzy sie dziwia i atakuja, ze pantofel.

Ponadto fatalna opieka medyczna i bardzo kiepska sytuacja materialna.
Serio? Same jakieś patologie znasz w takim razie, bo matek Polek znam mało, facetów, którzy nie robią przy dzieciach czy są wyzywani od pantofli znam mało... Moze oni nie Polacy?
SteveS jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2018-01-14, 14:51   #130
KiszkaPasztetowa
Raczkowanie
 
Avatar KiszkaPasztetowa
 
Zarejestrowany: 2017-02
Wiadomości: 333
Dot.: Czy dzieci dają szczęście?

Cytat:
Napisane przez SteveS Pokaż wiadomość
Serio? Same jakieś patologie znasz w takim razie, bo matek Polek znam mało, facetów, którzy nie robią przy dzieciach czy są wyzywani od pantofli znam mało... Moze oni nie Polacy?
zgadzam sie z Rena. To nie patologia tylko taka wasza mentalnosc.I zgadzam sie, ze Duzo ma to wspolnego z pochodzeniem
KiszkaPasztetowa jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2018-01-14, 15:40   #131
groszek75
Zakorzenienie
 
Avatar groszek75
 
Zarejestrowany: 2006-08
Lokalizacja: w ramionach MJ
Wiadomości: 68 920
GG do groszek75
Dot.: Czy dzieci dają szczęście?

Cytat:
Napisane przez Valtamerii Pokaż wiadomość
Zapraszamy do opieki medycznej w UK. To jest odpal w zasadzie problemem naszej opieki jest brak kasy I wmawianie ludziom ,ze moga dostac wszystko.za darmo.
I pomimo ,ze po urodzeniu 2 dziecka wyprowadzam sie ,to gospodarczo nie jest zle.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz
Ale u nas się robi problem, że fizycznie zaczyna brakować ludzi do pracy w tym lekarzy, już ile oddziałów zamknięto, bo nie ma kto leczyć, więc to nie wymagania mamy tylko strach po prostu
__________________
Psy to cud życia

Ci których kochamy nie umierają nigdy, bo miłość jest nieśmiertelna ...

-Żyj!- krzyknęła Miłość
-Bez Ciebie nie potrafię..-wyszeptało Życie...-07.08.1995(14.12.1996)


Najgorsze w słabych ludziach jest to, że muszą upokarzać innych, by poczuć się silniejszymi
groszek75 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2018-01-14, 16:45   #132
Valtamerii
Zadomowienie
 
Zarejestrowany: 2016-10
Lokalizacja: pomorskie
Wiadomości: 1 943
Dot.: Czy dzieci dają szczęście?

Cytat:
Napisane przez groszek75 Pokaż wiadomość
Ale u nas się robi problem, że fizycznie zaczyna brakować ludzi do pracy w tym lekarzy, już ile oddziałów zamknięto, bo nie ma kto leczyć, więc to nie wymagania mamy tylko strach po prostu
I tak I nie. Jesli finansowanie jest na 100 zabiegow zacmy na oddziale x to nawet jak zatrudnia 100 lekarzy to kolejka sie nie zmniejszy. Poza jest coraz mniej miejsc rezydenckich a slabo finansowane szpitale nie przyjmuja na etaty. No chyba ,ze interna ,czy pediatria w pcimiu dolnym.


Wysłane z aplikacji Forum Wizaz
Valtamerii jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2018-01-14, 19:19   #133
SteveS
Zakorzenienie
 
Avatar SteveS
 
Zarejestrowany: 2013-12
Wiadomości: 3 893
Dot.: Czy dzieci dają szczęście?

Cytat:
Napisane przez KiszkaPasztetowa Pokaż wiadomość
zgadzam sie z Rena. To nie patologia tylko taka wasza mentalnosc.I zgadzam sie, ze Duzo ma to wspolnego z pochodzeniem
...i z domem, z którego człowiek wyrósł, i z towarzystwem, w którym się obraca.
SteveS jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2018-01-14, 21:56   #134
ajah
wańka wstańka
 
Avatar ajah
 
Zarejestrowany: 2012-12
Wiadomości: 12 467
Dot.: Czy dzieci dają szczęście?

Cytat:
Napisane przez Valtamerii Pokaż wiadomość
Zapraszamy do opieki medycznej w UK. To jest odpal w zasadzie problemem naszej opieki jest brak kasy I wmawianie ludziom ,ze moga dostac wszystko.za darmo.
I pomimo ,ze po urodzeniu 2 dziecka wyprowadzam sie ,to gospodarczo nie jest zle.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz
o co chodzi z opieka medyczna w UK ?
wg mnie jest zdecydowanie lepsza niz w Polsce.

Sent from my SM-G935F using Tapatalk
__________________
nauczycielu, zajrzyj
ajah jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2018-01-14, 22:33   #135
MsN
Femme fatale
 
Avatar MsN
 
Zarejestrowany: 2016-01
Lokalizacja: the circles of dante's hell
Wiadomości: 1 261
Dot.: Czy dzieci dają szczęście?

Cytat:
Napisane przez ratunku261 Pokaż wiadomość
Witam, mam pytanie : co myslicie na temat posiadania dzieci? czy wyobrazacie sobie ich nie mieć??czy uwazacie,ze warto je mieć mimo wszystko??Mam na myśli dlugodystansowe podsumowanie dlugich lat opieki nad dzieckiem. Wiadomo, ze na poczatku zalewa często okscytocyna i czuje się kobieta najszcześliwszą ( tak jak przy zakochaniu)potem pojawia sie racjonalizm.....Ale ja myslę, ze dziecko to przede wszystkim odpowiedzialność...w końcu takie dziecko trzeba nakarmić, zając sie nim nawet jak sie nie ma sily, chęci...Wiadomo jest tez zabawa.,mile chwile, emocje...I moje wnioski. Jak rozmawiam z kobietami co maja dzieci, czesciej slysze o problemach z nimi, o troskach, obowiazkach z nimi zwiazanymi...na blogach o macierzynstwie tez duzo szczerości do bolu..Ok mysle ,ze to tez wina tego, ze nie stać ich na platna pomoc np.opiekunki, ze malo kto im pomaga przy dzieciach.,czasem mentalnosc 'matki polki wszechmogacej"albo tego,że. juz dzieci nie chowa się w wielodzietnych rodzinach..i jest jako tako dobrem wspolnym tylko mocno angazuja sie rodzice.(a zwlaszcza matka)a nie chowaja sie przy innych ludziach ciociach dziadkach starszym rodzenstwie...W dzisiejszych czasach trzeba pracowac minimum 8 godzin(ok mozna mniej ,lzej ale ile osob tak ma)...wiec gdzie czas na hobby?przyjemnosci, odpoczynek??wakacje cala rodzina albo we dwoje?
Nie wyobrazam sobie szczescia z wiecznym zmeczeniem...jednak czlowiek potrzebuje tez luzu, a nie tylko obowiazkow..Skad niby te depresje, nerwice ,alkoholizm?
Chociaz jak sie zaglebić to fajnie pobawic sie z dziecmi, czasem chce sie je mieć.....na dluzsza mete ciezko sobie wyobrazic zycie bez dzieci...
Jesli teraz uwazam ze brakuje mi czasu....to jak to jest z dziecmi? Dla mnie szczescie to wlasnie beztroska, przyjemnosci, rozwoj...ok relacje tez...ale nie wyobrazam sobie byc szczesliwym czlowiekiem..nie majac czasu jak pisza niektore matki. Jak jest z tym szczesciem Waszym zdaniem??? Czy dzieci daja szczescie czy raczej poczucie ze robimy coś waznego? Wiem, ze tez zalezy od rodzicow i dzieci...ale jednak swoje zdanie mozna miec zwlaszcza jak sie jest dzieciatym.
Jestem bardzo młodą osobą, mam dopiero 23 lata ale już tak w wieku 18-19 lat wiedziałam, że dzieci mieć nie chcę. Potem myślałam, że jeśli miałabym mieć to tylko jedno i na przykład adoptowane. Jednak zmieniłam zdanie. Kilka lat potem życie się przewróciło i zawaliło, wszystko się zmieniło. Nadal nie chcę. W mojej sytuacji raczej nic nie jest pewne jesli chodzi o życie prywatne, osobiste. Doświadczeń nigdy z facetami jako tako nie miałam, mam kompleksy i trudną demoniczną przeszłość i dlatego czasem jest mi obojętne czy nawet z kimś będę czy nie (przychodzą czasem takie myśli). Wiem jedynie tyle, że w życiu chcę osiągnąć to co sobie zaplanowałam - samorozwój, cele, plany i marzenia. Inwestycja w siebie. Wygrywa egoizm i dobrze. Dzieci, rodzina, mąż - te rzeczy mi są obce i pewnie będą zawsze. Po za tym to by mi przeszkadzało, a nawet nie ma pewności, że z kimś będę. Że kogoś poznam więc dzieci mi się nie kalkulują. Są niepotrzebne. Ja tego raczej nie chcę i nigdy nie chciałam. Chciałabym z kimś być, ale nie wiem czy będe. Jednak dzieci, ślub i te sprawy nie są dla mnie.
Nawet chyba tego nie chcę.

Po za tym nie odczuwam instynktu macierzyńskiego i jeśli kiedyś bym poczuła to pewnie bym zdecydowała się na dziecko, ale adoptowane gdyż własnych nie chciałabym mieć i te dzieci biologiczne też trzeba mieć z kim.
Dzieci nigdy nie wzbudzały we mnie miłości takiego instynktu, że właśnie chciałabym zostać matką.
Jestem odpowiedzialną jednostką ale za siebie, mogę być też za innych, byle nie za dzieci. Dla mnie dziecko to zbyt duża odpowiedzialność i może bym jej sprostała, ale niee...to za dużo dla mnie.

W wygodzie nie widzę nic złego.
Jestem młodą osobą, która jeszcze nic nie osiągnęła, jest na początku swej drogi i dzieci mi w myślach chyba nigdy.

Nie chciałabym ani planowanego ani nieplanowanego dziecka.
Trzeba wybierać świadomie.
Po za tym nawet nie przekonuje mnie rządowy program ''500plus''. Dla mnie to żałosne bo powinny być mniejsze podatki i zmniejszona powinna zostać kwota wolna od podatku, zwiększenie miejsc pracy, a nie taka ''jałmużna''. Bo to jest ''jałmużna'' i mimo, że jest wiele rodzin (tych nie patologicznych), które chwalą i pobierają ''500plus'' to ja osobiście tego nie popieram. Mam wrażenie, że z tego więcej szkód niż pożytku - mimo, że rodziny mają lepiej bo zniżki i taniej to minus jest taki, iż wszystko drożeje dookoła również przez ten program. Jest to dobre dla rodziny wielodzietnej, dla pary z jednym dzieckiem już nie (chyba, że dochód nie przekracza) i nie dla samotnika.

Dużo kobiet poświęca się karierze (i ja je rozumiem) i dzieci nie chcą mieć, albo najpierw kariera, a potem dzieci. Inne poświęcają się tylko macierzyństwu. Po za tym ciało nie te gdy już się jest po ciąży (trudno wrócić do formy), brak czasu dla siebie, przyjemności, hobby...

Dużo moich koleżanek ze szkoły średniej (po 2,5 roku od skończenia szkoły) już mają dziecko, wyszły za mąż. Tego im zazdroszczę, że mają kogoś kogo mają kochać - tkwią w szczęśliwych związkach. No ja praktycznie nie ma rodziny więc tutaj nie mam nic do stracenia... Nie zazdroszczę im rodzin chyba swoich własnych, choć to na plus, że nie będą same, ułożyły sobie życie same tak jak chciały, choć nie jestem fanką wczesnego wychodzenia za maż i rodzenia dzieci.

No ale tak jak mówię, to nie jest dla mnie.

Myślę, że dzieci potrafią dać szczęście, ale nie każdej kobiecie. Każda chyba oczekuje czegoś innego od życia. Albo w innym czasie. Każdy jest inny. Kwestia priorytetów też, tak sądzę.

Mnie osobiście dziecko szczęścia by nie dało. Ani chyba w samotnym macierzyństwie ani w związku czy w małżeństwie. Chociaż może...To zależy od osoby, którą bym spotkała. Jeśli byłaby warta tego, dojrzała, odpowiedzialna to może na to bym inaczej spojrzała i może wtedy bym przyznała, że dziecko dałoby mi szczęście.

Trudno powiedzieć.
MsN jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2018-01-15, 00:21   #136
ANKA54321
Zadomowienie
 
Avatar ANKA54321
 
Zarejestrowany: 2015-07
Lokalizacja: Kraków
Wiadomości: 1 188
Dot.: Czy dzieci dają szczęście?

Ja nie mam i nie chcę mieć. Nigdy
ANKA54321 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2018-01-15, 07:32   #137
mariamalaria
BAN stały
 
Zarejestrowany: 2017-03
Wiadomości: 4 900
Dot.: Czy dzieci dają szczęście?

Cytat:
Napisane przez wynn Pokaż wiadomość
Ja myślę, że wszystko zależy od charakteru, są ludzie, którzy po prostu są szczesliwi i są ludzie, którzy wiecznie narzekają i cierpią. Dziecko to nie jest recepta na szczęście, nie sądzę też, że świadomych rodziców mogłoby unieszczesliwić. W dzisiejszych czasach kobietom daleko od typowych zaniedbanych kur domowych, mężczyznom daleko od schematu glowy rodziny, ktora zajmuje się tylko zarabianiem pieniędzy. Teraz te role sie rownowazą, kochający partnerzy się wspierają i znajdują czas dla siebie, dzisaj ludzie są bardziej świadomi, a świat daje więcej możliwości i pod względem finansowym i rozrywkowym, więc spokojnie, jeśli do tego nie dopuścisz nuda i nieszczęście ci nie grozi

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz
Racja.Kto chce, ten się z partnerem ogarnie i dzieci wspólnie wychowają, a nie, że tatuś się pół godziny pobawi, a resztę matka ma na głowie.
Bardzo mnie denerwuje jednak, jak ludzie mówią, że ktoś jeszcze niedojrzał do dzieci. Tak jakby cechą niedojrzalosci byla niechęć do rodzenia i wychowywania. Ja dojrzałam do ich nieposiadania, a ileż osób dzieciatych dorabia sobie teorię o dojrzałości do dzieci po przypadkowej wpadce. Wielka mi dojrzałość.
mariamalaria jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2018-01-15, 14:36   #138
lizawieta88
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2017-12
Wiadomości: 44
Dot.: Czy dzieci dają szczęście?

Mogę wypowiedzieć się z trochę innej strony. Tak jak pewnie większość z Was myślałam, że mam czas na dzieci, przecież to nic takiego- wystarczy pójść do łóżka i zaraz jest dziecko ;-). Najpierw skończyłam studia. Jedne, drugie, przyszła praca, poważny związek, ślub... Mając 26 lat wyszłam za mąż i rok po ślubie postanowiliśmy, że to już najwyższy czas na dziecko. Niestety miesiące mijały i nic się nie działo... Wtedy postanowiliśmy się diagnozować ( w międzyczasie zaszłam w ciążę i poroniłam), za kilka miesięcy poroniłam następną. Badania ciągną się do tej pory, a zrobiliśmy ich masę... naprawdę setki i nic konkretnego nie wnoszą. Także dziewczyny chcieć to nie zawsze znaczy móc...
lizawieta88 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2018-01-15, 15:01   #139
yoona
Zakorzenienie
 
Avatar yoona
 
Zarejestrowany: 2005-09
Lokalizacja: Dublin
Wiadomości: 9 032
Dot.: Czy dzieci dają szczęście?

Cytat:
Napisane przez lizawieta88 Pokaż wiadomość
Mogę wypowiedzieć się z trochę innej strony. Tak jak pewnie większość z Was myślałam, że mam czas na dzieci, przecież to nic takiego- wystarczy pójść do łóżka i zaraz jest dziecko ;-). Najpierw skończyłam studia. Jedne, drugie, przyszła praca, poważny związek, ślub... Mając 26 lat wyszłam za mąż i rok po ślubie postanowiliśmy, że to już najwyższy czas na dziecko. Niestety miesiące mijały i nic się nie działo... Wtedy postanowiliśmy się diagnozować ( w międzyczasie zaszłam w ciążę i poroniłam), za kilka miesięcy poroniłam następną. Badania ciągną się do tej pory, a zrobiliśmy ich masę... naprawdę setki i nic konkretnego nie wnoszą. Także dziewczyny chcieć to nie zawsze znaczy móc...
Bardzo Ci wspolczuje i trzymam kciuki zeby sie udalo

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz
__________________
Adoptuj Uszate Serduszko!
Klik!

Blogowy świat




yoona jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2018-01-15, 15:06   #140
Monika828282
Zadomowienie
 
Zarejestrowany: 2015-07
Wiadomości: 1 054
Dot.: Czy dzieci dają szczęście?

Cytat:
Napisane przez lizawieta88 Pokaż wiadomość
Mogę wypowiedzieć się z trochę innej strony. Tak jak pewnie większość z Was myślałam, że mam czas na dzieci, przecież to nic takiego- wystarczy pójść do łóżka i zaraz jest dziecko ;-). Najpierw skończyłam studia. Jedne, drugie, przyszła praca, poważny związek, ślub... Mając 26 lat wyszłam za mąż i rok po ślubie postanowiliśmy, że to już najwyższy czas na dziecko. Niestety miesiące mijały i nic się nie działo... Wtedy postanowiliśmy się diagnozować ( w międzyczasie zaszłam w ciążę i poroniłam), za kilka miesięcy poroniłam następną. Badania ciągną się do tej pory, a zrobiliśmy ich masę... naprawdę setki i nic konkretnego nie wnoszą. Także dziewczyny chcieć to nie zawsze znaczy móc...
Biorąc pod uwagę już 2 poronienia warto byłoby się skontaktować z lekarzem immunologiem. Czasem ciało kobiety traktuje zarodek jak ciało obce, immunologia wtedy pomaga.
Monika828282 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2018-01-15, 15:13   #141
lizawieta88
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2017-12
Wiadomości: 44
Dot.: Czy dzieci dają szczęście?

Monika dziękuję za odpowiedź- taki właśnie mam zamiar. Dużo już zrobiłam, ale masa badań jeszcze przede mną
lizawieta88 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2018-01-15, 17:14   #142
magdus1747
Wielka Pani ;)
 
Avatar magdus1747
 
Zarejestrowany: 2008-11
Lokalizacja: kocia kraina
Wiadomości: 198
Dot.: Czy dzieci dają szczęście?

Czy dzieci dają szczęście? Dobre pytanie mam 26 lat i 7 - miesięcznego syna. Zawsze chciałam mieć dzieci, z partnerem jesteśmy razem 3 lata i wiedzieliśmy ze szybko chcemy założyć rodzinę. Udało sie po pol roku starań. Ciąża bezproblemowa, poród przez cc - nigdy więcej, nie wiedziałam ze po cc tak boli. Syn przez pierwszy miesiąc jadł i spal a potem sie zaczęło..kolki, nieprzespane noce, pobudki co godzine, w dzien drzemki tylko na mnie po 15 minut. Jakoś do 5 miesiąca nie chciał jeździć w wózku i aucie bo była histeria. Było lato i wczesna jesień a ja udupiona z dzieckiem w domu bo każdy spacer kończył sie histeria. Byłam bliska depresji. Teraz tez nie jest lekko bo młody zabkuje, w nocy budzi sie co chwile i w dzien prawie nie śpi, jedynie tyle co przy piersi.

Jest ciężko ale nigdy nie zaniedbałam sie jak jedna z wizazanek mysli, ze matki sa grube i śmierdzące. Mam czas na prysznic 2 razy dziennie, codziennie myje włosy, jestem szczuplejsza niż przed ciążą. (kp swoje robi, przy dziecku jest dużo roboty i człowiek nie dojada ) czas dla siebie mam jak mały zaśnie wieczorem. Tz zajmuje sie dzieckiem równo ze mną,wraca z pracy i bawi sie z nim, chodzi na spacery, kąpie, przebiera, usypia, wstaje w nocy razem ze mną. W weekendy wstaje z synem abym ja mogła odespać (młody wstaje o 6).

Podsumowując, dziecko to ciezka praca i odpowiedzialność, ale tez masa radości. To niesamowite obserwować, jak mały człowiek dorasta, uczy sie nowych rzeczy. Ten ciężki okres trwa chwile a potem jest łatwiej. Także owszem, dziecko daje szczęście jeśli ktoś go chce
__________________
Jakub 11.06.2017
magdus1747 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2018-01-15, 18:50   #143
visionAM
Zakorzenienie
 
Avatar visionAM
 
Zarejestrowany: 2009-05
Wiadomości: 32 059
Dot.: Czy dzieci dają szczęście?

Cytat:
Napisane przez lizawieta88 Pokaż wiadomość
Mogę wypowiedzieć się z trochę innej strony. Tak jak pewnie większość z Was myślałam, że mam czas na dzieci, przecież to nic takiego- wystarczy pójść do łóżka i zaraz jest dziecko ;-). Najpierw skończyłam studia. Jedne, drugie, przyszła praca, poważny związek, ślub... Mając 26 lat wyszłam za mąż i rok po ślubie postanowiliśmy, że to już najwyższy czas na dziecko. Niestety miesiące mijały i nic się nie działo... Wtedy postanowiliśmy się diagnozować ( w międzyczasie zaszłam w ciążę i poroniłam), za kilka miesięcy poroniłam następną. Badania ciągną się do tej pory, a zrobiliśmy ich masę... naprawdę setki i nic konkretnego nie wnoszą. Także dziewczyny chcieć to nie zawsze znaczy móc...
Współczuję i trzymam kciuki za diagnozę i szybkie rozwiązanie problemu

Z drugiej strony, Twój problem niekoniecznie ma związek z wiekiem. Więc "myślałam, że mam czas na dzieci" wg mnie nie ma tu znaczenia i nie ma co tak myśleć. I tak dość młodo postanowiłaś zostać mamą, obecnie dużo kobiet decyduje się na pierwsze dziecko bliżej 30stki.
visionAM jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2018-01-15, 19:00   #144
7d825fa9fec57cf5623273fe7eca2ef8f2442710_5d59d871e15d0
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2006-07
Wiadomości: 6 036
Dot.: Czy dzieci dają szczęście?

Cytat:
Napisane przez visionAM Pokaż wiadomość
Współczuję i trzymam kciuki za diagnozę i szybkie rozwiązanie problemu

Z drugiej strony, Twój problem niekoniecznie ma związek z wiekiem. Więc "myślałam, że mam czas na dzieci" wg mnie nie ma tu znaczenia i nie ma co tak myśleć. I tak dość młodo postanowiłaś zostać mamą, obecnie dużo kobiet decyduje się na pierwsze dziecko bliżej 30stki.
Wlasnie. Wg mnie 27 lat to nie jest pozno.

Wysłane z mojego LG-H955 przy użyciu Tapatalka
7d825fa9fec57cf5623273fe7eca2ef8f2442710_5d59d871e15d0 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2018-01-15, 20:05   #145
7cd1d0bf3fc279e4e45587f61c3d7242fa9c0a30
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2016-07
Wiadomości: 4 812
Dot.: Czy dzieci dają szczęście?

[1=7d825fa9fec57cf5623273f e7eca2ef8f2442710_5d59d87 1e15d0;80530031]Wlasnie. Wg mnie 27 lat to nie jest pozno.

Wysłane z mojego LG-H955 przy użyciu Tapatalka[/QUOTE]
Bo w niektorych przypadkach nie jest to wina wieku. Jak ktos na problem z donoszeniem ciazy przed 30 to wczesniej tez bylby problemy. Jesli ktos ma pcos czy mala rezerwe komorek to fskrycznie najlepiej jak najwczesniej starac sie o dziecko

Edytowane przez 7cd1d0bf3fc279e4e45587f61c3d7242fa9c0a30
Czas edycji: 2018-01-15 o 20:09
7cd1d0bf3fc279e4e45587f61c3d7242fa9c0a30 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2018-01-15, 20:40   #146
Limonka2738
Zakorzenienie
 
Avatar Limonka2738
 
Zarejestrowany: 2015-08
Lokalizacja: Undercity
Wiadomości: 30 163
Dot.: Czy dzieci dają szczęście?

Komuś pewnie dają, mnie by nie dały.

Myślę, że są szczęśliwe matki z wyboru i szczęśliwe bezdzietne z wyboru. I równie nieszczęśliwe matki nie kochające tak naprawdę niechcianych dzieci i nieszczęśliwe kobiety w klinikach in vitro.

Zależy od kobiety.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz
__________________
To boldly go where no man has gone before.

Top secret Uczestnik ściśle tajnego rządowego programu badań nad eksperymentalną szczepionką na malarię.
Limonka2738 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2018-01-15, 22:18   #147
ratunku261
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2017-09
Wiadomości: 335
Dot.: Czy dzieci dają szczęście?

Cytat:
Napisane przez Limonka2738 Pokaż wiadomość
Komuś pewnie dają, mnie by nie dały.

Myślę, że są szczęśliwe matki z wyboru i szczęśliwe bezdzietne z wyboru. I równie nieszczęśliwe matki nie kochające tak naprawdę niechcianych dzieci i nieszczęśliwe kobiety w klinikach in vitro.

Zależy od kobiety.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz
Dokładnie...Tylko, ze nigdy nie wiadomo czy sie nie bedzie zalowac posiadania lub nieposiadania dzieci...
Mnie odrzuca bardzo mentalność ktora z matek probuje zrobić poswiecajace sie meczennice..i zachwyt nad tatusiami, ktorzy cokolwiek robia i hejt na matki, które maja wlasne zycie poza dzieckiem..
Najgorsze,ze hormony poporodowe sprawiaja, ze rozsądne kobiety zachowuja sie irracjonalnie i dostaja odpieluszkowego zapalenia mozgu...
A i wkurza mnie takie umniejszanie roli matek, a 'siedzi w domu' ..nawet moja mama tak gada jakby pilnowanie dziecka to byl odpoczynek..
Ja myśle,ze aby miec fajne macierzynstwo trzeba mieć duzo kasy( nianki, przedszkola, fajne zycie,podroze) i mocną psychikę , by nie ulegać presji spolecznej i wychowywac dziecko i żyć po swojemu.
Inaczej to loteria...w koncu nie wiadomo jaki egzemplarz przyjdzie na świat

---------- Dopisano o 22:18 ---------- Poprzedni post napisano o 22:15 ----------

Cytat:
Napisane przez lizawieta88 Pokaż wiadomość
Mogę wypowiedzieć się z trochę innej strony. Tak jak pewnie większość z Was myślałam, że mam czas na dzieci, przecież to nic takiego- wystarczy pójść do łóżka i zaraz jest dziecko ;-). Najpierw skończyłam studia. Jedne, drugie, przyszła praca, poważny związek, ślub... Mając 26 lat wyszłam za mąż i rok po ślubie postanowiliśmy, że to już najwyższy czas na dziecko. Niestety miesiące mijały i nic się nie działo... Wtedy postanowiliśmy się diagnozować ( w międzyczasie zaszłam w ciążę i poroniłam), za kilka miesięcy poroniłam następną. Badania ciągną się do tej pory, a zrobiliśmy ich masę... naprawdę setki i nic konkretnego nie wnoszą. Także dziewczyny chcieć to nie zawsze znaczy móc...
Jesteś jeszcze bardzo młoda, w koncu się uda...

Edytowane przez ratunku261
Czas edycji: 2018-01-15 o 22:17
ratunku261 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując

Najlepsze Promocje i WyprzedaĹźe

REKLAMA
Stary 2018-01-15, 22:36   #148
paulinika
Zakorzenienie
 
Avatar paulinika
 
Zarejestrowany: 2009-10
Lokalizacja: U.K.
Wiadomości: 7 128
Dot.: Czy dzieci dają szczęście?

Mam 26 lat i dwie córki. Pierwsza ciąża lat 17 i powiem że ten mały człowiek nauczył mnie co to jest życie, bezgranicznia miłość i zmotywował mnie do działania. Z moją pierwszą córka macierzyństwo to był cud miód i orzeszki, spała całą noc odkąd skończyła 3 miesiące, sama sie potrafiła bawic, nigdy nie sprawiała problemów większych, jest dobrą uczennicą, i uczynna dziewczynką. Natomiast druga... Z drugą przechodzę tą czarną strone macierzyństwa, mega kolki, wychodzące zęby, niczym by ja tasakiem kroili, śpi ze mną w łóżku bo musi być blisko mamy, nie śpi po nocach, a ja się czuję jak zombi. Takich worków pod oczami nie miałam nigdy. Z drugiej strony, kiedy mała miała niecałe 6 miesięcy wróciłam do pracy i może to też być skutkiem tego powyższego.
Po mimo tego wszystkiego, nic mi nie sprawia większego szczęścia niż ta ich bezgraniczna miłość do mnie. Naprawdę. Kiedy dzieci mówią kocham cie mamo najmocniej na świecie, zapominam o wszystkich bólach, nieprzespanych nocach itp.

Szanuję kobiety które nie mają dzieci. Bycie matką to tak naprawdę bardzo indywidualna decyzja. I tak naprawdę myślę że posiadanie czy nie posiadanie dzieci zależy od każdej kobiety, jedna będzie czuła się szczęśliwa mając dzieci inna nie. Proste jak budowa cepa.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz
paulinika jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2018-01-16, 00:17   #149
Valtamerii
Zadomowienie
 
Zarejestrowany: 2016-10
Lokalizacja: pomorskie
Wiadomości: 1 943
Dot.: Czy dzieci dają szczęście?

Cytat:
Napisane przez ajah Pokaż wiadomość
o co chodzi z opieka medyczna w UK ?
wg mnie jest zdecydowanie lepsza niz w Polsce.

Sent from my SM-G935F using Tapatalk
Zdecydowanie nie I mowie to nawet jako osoba ,ktora z niej korzystala poczawszy od organizacji pracy a skaczywszy na stosunku lekarzy do pacjentow. Nie wspomne juz o slynnej aspirynie, leku na wszystko podawanym przez pielegniarke.
Moi koledzy z UK sa zaskoczeni ,ze pacjenci w polsce sa tacy roszczeniowi ,bo wlasnie bedac w UK klada uszy po sobie I grzecznie czekaja na owa aspiryne. Bo w Polsce to jest zle a tam super.
Jakis czas temu przetoczyla sie fala strajkow po pomyslach Hunta ,bo grafiki sie nie domykaja a pensje niskie choc w porownaniu do Polski znacznie wyzsze
Taki off top


Wysłane z aplikacji Forum Wizaz
Valtamerii jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2018-01-16, 00:38   #150
ajah
wańka wstańka
 
Avatar ajah
 
Zarejestrowany: 2012-12
Wiadomości: 12 467
Dot.: Czy dzieci dają szczęście?

Cytat:
Napisane przez Valtamerii Pokaż wiadomość
Zdecydowanie nie I mowie to nawet jako osoba ,ktora z niej korzystala poczawszy od organizacji pracy a skaczywszy na stosunku lekarzy do pacjentow. Nie wspomne juz o slynnej aspirynie, leku na wszystko podawanym przez pielegniarke.
Moi koledzy z UK sa zaskoczeni ,ze pacjenci w polsce sa tacy roszczeniowi ,bo wlasnie bedac w UK klada uszy po sobie I grzecznie czekaja na owa aspiryne. Bo w Polsce to jest zle a tam super.
Jakis czas temu przetoczyla sie fala strajkow po pomyslach Hunta ,bo grafiki sie nie domykaja a pensje niskie choc w porownaniu do Polski znacznie wyzsze
Taki off top


Wysłane z aplikacji Forum Wizaz
widocznie masz inne doswiadczenia.
odkąd mieszkam w UK nikt nie przepisał ani nie zalecił mi aspiryny (może pomyliło ci się z paracetamolem).

nhs jest przeciazony, podobnie jak nfz.
A jeśli chodzi o opiekę podczas ciąży ( bo tego temat dotyczy), to zdecydowanie w UK rodzi się po ludzku ( częściej niż w Polsce).

Sent from my SM-G935F using Tapatalk
__________________
nauczycielu, zajrzyj
ajah jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Odpowiedz

Nowe wątki na forum Intymnie


Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości)
 

Zasady wysyłania wiadomości
Nie możesz zakładać nowych wątków
Nie możesz pisać odpowiedzi
Nie możesz dodawać zdjęć i plików
Nie możesz edytować swoich postów

BB code is Włączono
Emotikonki: Włączono
Kod [IMG]: Włączono
Kod HTML: Wyłączono

Gorące linki


Data ostatniego posta: 2018-03-10 19:19:48


Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 00:24.






© 2000 - 2025 Wizaz.pl. Wszelkie prawa zastrzeżone.

Jakiekolwiek aktywności, w szczególności: pobieranie, zwielokrotnianie, przechowywanie, lub inne wykorzystywanie treści, danych lub informacji dostępnych w ramach niniejszego serwisu oraz wszystkich jego podstron, w szczególności w celu ich eksploracji, zmierzającej do tworzenia, rozwoju, modyfikacji i szkolenia systemów uczenia maszynowego, algorytmów lub sztucznej inteligencji Obowiązek uzyskania wyraźnej i jednoznacznej zgody wymagany jest bez względu sposób pobierania, zwielokrotniania, przechowywania lub innego wykorzystywania treści, danych lub informacji dostępnych w ramach niniejszego serwisu oraz wszystkich jego podstron, jak również bez względu na charakter tych treści, danych i informacji.

Powyższe nie dotyczy wyłącznie przypadków wykorzystywania treści, danych i informacji w celu umożliwienia i ułatwienia ich wyszukiwania przez wyszukiwarki internetowe oraz umożliwienia pozycjonowania stron internetowych zawierających serwisy internetowe w ramach indeksowania wyników wyszukiwania wyszukiwarek internetowych

Więcej informacji znajdziesz tutaj.