Usuwanie pieprzyków i znamion

[anetta9991]

natj ja kiedy miałam szwy to tez ładnie to wyglądało i nie było strupka ale po zdjęciu szwów zrobił sie , być może dlatego, ze trochę krew mi sie puściła no i oczywiście nie wiem jak to opisać, miejsca po szwach tak jakby trochę rozeszły, popuściły, to naturalne i dlatego właśnie bliznę widać i czerwone ślady. po zdjęciu szwów miałam jeszcze naklejone plasterki sklejające te miejsca po szwach. u Ciebie oczywiście może sie to lepiej goić, bo u mnie goiło sie powoli. teraz nie wygląda już źle i troszkę rozjaśniło sie to miejsce. ja też tylko zmieniałam opatrunki i nic poza tym. resztę dowiem sie u pani dermatolog

[anetta9991]

szugarbejb nie wiem gdzie znajduję się ta wyszukiwarka w dziale biochemia kosmetyczna i nie wiem jak z niej skorzystać, aż wstyd sie przyznać ale coś mi nie wychodzi a chętnie poczytałabym sobie na temat pielęgnacji blizn i o tych filtrach

[szugarbejb]

Napisane przez anetta9991

szugarbejb nie wiem gdzie znajduję się ta wyszukiwarka w dziale biochemia kosmetyczna i nie wiem jak z niej skorzystać, aż wstyd sie przyznać ale coś mi nie wychodzi a chętnie poczytałabym sobie na temat pielęgnacji blizn i o tych filtrach

Wyszukiwarka każdego pod - forum znajduje się tuż pod cyframi oznaczającymi ilość stron w danym pod - forum, mniej więcej na górze po prawej stronie. Zresztą wystarczy Ci "normalna" wyszukiwarka - klikasz w "wyszukiwanie zaawansowane" i "szukaj w tytułach" np. "filtry", "blizny" itp.

Na samej górze foum masz wątek zbiorczy - TU i wątki o filtrach.

[natj]

anetta9991, kiedy miałaś ściągnięte szwy? Tzn. w jakim odstępie czasu po zabiegu, może dr ściągnął Ci za wcześnie?
Nie powinno być strupka po ściągnięciu , miałam usuwane ósemki przez nacinanie dziąsła i szwy (wiem, inna okolica) ale wtedy zapytałam się chirurga o strupka i pan powiedział że absolutnie nie będzie, nawet po ściągnięciu szwów (bez szycia po wyrywaniu strup się tworzy). No i nie miałam.

Zobaczymy jak to będzie ze mną. Dziś mam ściągane pierwsze szwy i następny zabieg.

Na szybsze gojenie się ran (często stosowałam po oparzeniach) jest taki żel z aloesem i rzeczywiście działa rewelacyjnie

[szugarbejb]

Napisane przez natj

anetta9991, kiedy miałaś ściągnięte szwy? Tzn. w jakim odstępie czasu po zabiegu, może dr ściągnął Ci za wcześnie?
Nie powinno być strupka po ściągnięciu , miałam usuwane ósemki przez nacinanie dziąsła i szwy (wiem, inna okolica) ale wtedy zapytałam się chirurga o strupka i pan powiedział że absolutnie nie będzie, nawet po ściągnięciu szwów (bez szycia po wyrywaniu strup się tworzy). No i nie miałam.

Ja też nie miałam strupka, ani po pieprzykach , ani po wycinanych ósemkach
Być może anetta naciągnęła sobie skórę, albo skóra pękła albo coś, i dlatego.

Na szybsze gojenie się ran (często stosowałam po oparzeniach) jest taki żel z aloesem i rzeczywiście działa rewelacyjnie

.... i dużo witaminy C, ja brałam 16 rutinoscorbinów dziennie

[anetta9991]

szugarbejb dzięki za te inf. jak korzystać z wyszukiwarki.

natj o jakich ósemkach ty mówisz, które wycinałaś, nie wiem o co o chodzi? myślałam, że wycinałaś pieprzyka??? ja miałam ściągnięte szwy po tygodniu, a potem jak pisałam takie plasterki sklejające, ale mi sie to powoli goiło i wszystko zależy od założenia szwów. teraz już wygląda to lepiej. nic mi nie pękło i bardzo uważałam na tą rankę i ostrożnie pielęgnowałam. lekarz po ściągnięciu szwów stwierdził, że chyba nie zbyt szybko goja mi sie rany, cóż może tak jest. w sumie nie żałuje swojej decyzji o wycięciu pieprzyka, jest płaski miejsce, no i blizna, która z czasem przestanie być aż tak widoczna, a pieprzyk był sporej wielkości. jak dalej pielęgnować to miejsce dowiem sie na wizycie u dermatologa

[natj]

Napisane przez natj

i przez nacinanie dziąsła i szwy

Napisane przez anetta9991

szugarbejb dzięki za te inf. jak korzystać z wyszukiwarki.

natj o jakich ósemkach ty mówisz, które wycinałaś, nie wiem o co o chodzi? myślałam, że wycinałaś pieprzyka??? ja miałam ściągnięte szwy po tygodniu, a potem jak pisałam takie plasterki sklejające, ale mi sie to powoli goiło i wszystko zależy od założenia szwów. teraz już wygląda to lepiej. nic mi nie pękło i bardzo uważałam na tą rankę i ostrożnie pielęgnowałam. lekarz po ściągnięciu szwów stwierdził, że chyba nie zbyt szybko goja mi sie rany, cóż może tak jest. w sumie nie żałuje swojej decyzji o wycięciu pieprzyka, jest płaski miejsce, no i blizna, która z czasem przestanie być aż tak widoczna, a pieprzyk był sporej wielkości. jak dalej pielęgnować to miejsce dowiem sie na wizycie u dermatologa

Noo o ósemkach w buzi ;-)
Dałam to jako przykład zakończonego leczenia chirurgicznego. Odbytego -> czas przeszły.
A teraz mam zabiegi chirurgiczne -> wycinanie znamion -> czas teraźniejszy

Hm, no w takim razie tak jak Twój chirurg stwierdził - wolno goją Ci się rany. Trzymam kciuki żeby jak najszybciej wszytko Ci się pogoiło

[anetta9991]

acha z tymi ósemkami rozumiem

w sumie to ja nie wiem czy my sie dobrze rozumiemy jeśli chodzi o te strupki, po prostu coś na tych rankach było, co zeszło po czasie.

i ja Tobie życzę udanych kolejnych zabiegów i zadowolenia z już przebytych
no to buziak!

[natj]

ponarzekam troszkę;

dr szwów nie ściągną, powiedział że jutro. znaczy to że w tym momencie mam na sobie 11 szyć w różnych miejscach
dziś miałam zabieg na ręce - najgorszy pieprzyk: duży i nieregularny kolorystycznie. Boli teraz cholernie!
I sam zabieg był niemiły, tzn. po raz pierwszy znieczulenie tak bolało, brrr

A jutro kolejny

[anetta9991]

natj czy to znaczy, że usunął wszystkie pieprzyki tak jak chciałaś? z tego co pisałaś kazał anulować wycinanie pozostałych?

ile dni już tak wycinasz te pieprzyki i dlaczego nie ściągnął Ci szwów? długo to u Ciebie trwa, nie wyciął wszystkich za jednym razem? w sumie to sie nie znam, może i ja bedę musiała tak kilka razy tam sie pojawić.

możesz sobie narzekać, w sumie to dużo masz tych szyć, ja jak postanowię ( a postanowię ) to też będę miała około dziesięciu szyć. ale też nikt mnie nie przekona, że pieprzyki zdobią, oj nie

buzka trzymaj się jakoś

[natj]

Napisane przez anetta9991

natj czy to znaczy, że usunął wszystkie pieprzyki tak jak chciałaś? z tego co pisałaś kazał anulować wycinanie pozostałych?

ile dni już tak wycinasz te pieprzyki i dlaczego nie ściągnął Ci szwów? długo to u Ciebie trwa, nie wyciął wszystkich za jednym razem? w sumie to sie nie znam, może i ja bedę musiała tak kilka razy tam sie pojawić.

możesz sobie narzekać, w sumie to dużo masz tych szyć, ja jak postanowię ( a postanowię ) to też będę miała około dziesięciu szyć. ale też nikt mnie nie przekona, że pieprzyki zdobią, oj nie

buzka trzymaj się jakoś

tak jak mówiła Szugarbejb, mówiąc brzydko on jest od wycinania, od diagnozy jest pani dermatolog. Wyciął bez zbytniego marudzenia, jeszcze mnie czeka 3 (albo dwie) wizyty.

Robię zabiegi na służbę zdrowia, i oni mają takie zasady/przepisy że podczas jednego dnia/zabiegu mogą wyciąć tylko jedno znamię. Ja do wycięcia mam ich 7 więc przez cztery środy i trzy czwartki z rzędu (bo te dni mi pasują) chodzę do przychodni.

Właśnie wróciłam z czwartego zabiegu, ściągną mi szwy z jednego miejsca (po ośmiu dniach od zabiegu) i wyciął kolejny pieprzyk. W przyszłym tyg- środa następny pieprzyk i ściąganie szwów z łydki (13 dni po zabiegu, dziś 7 dni po zabiegu, powiedział że za wcześnie); - czwartek, kolejne znamię i ściąganie szwów z miejsca które wskaże.

[szugarbejb]

Napisane przez natj

Właśnie wróciłam z czwartego zabiegu, ściągną mi szwy z jednego miejsca (po ośmiu dniach od zabiegu) i wyciął kolejny pieprzyk. W przyszłym tyg- środa następny pieprzyk i ściąganie szwów z łydki (13 dni po zabiegu, dziś 7 dni po zabiegu, powiedział że za wcześnie); - czwartek, kolejne znamię i ściąganie szwów z miejsca które wskaże.

Bosz, strasznie Ci współczuję, że nie możesz sobie kilku wyciąć na raz, bo męczysz się długo, tydzień w tydzień, niby to nie jest jakiś straszny ból, ale spokojnie żyć nie można ... Bądx dzielna

[anCcik]

hej hej.
ja jestem świeżo po zabiegu.
opatrunek mam na buzi jeszcze ten z gabinetu ^^. jutro mogę juz zmienic na swoj własny.
za tydzien mam zdjęcie szwów. jzu sie nie mogę doczekac ^^

[anetta9991]

Napisane przez natj

tak jak mówiła Szugarbejb, mówiąc brzydko on jest od wycinania, od diagnozy jest pani dermatolog. Wyciął bez zbytniego marudzenia, jeszcze mnie czeka 3 (albo dwie) wizyty.

Robię zabiegi na służbę zdrowia, i oni mają takie zasady/przepisy że podczas jednego dnia/zabiegu mogą wyciąć tylko jedno znamię. Ja do wycięcia mam ich 7 więc przez cztery środy i trzy czwartki z rzędu (bo te dni mi pasują) chodzę do przychodni.
.

masz racje natj od tego jest żeby wycinać. hmm... nie wiedziałam, że jak się wycina na służbę zdrowia, to można tylko jeden pieprzyk podczas wizyty, męczące musi być chodzenie do takiego dr który robi to nie chętnie, sama tak będę musiała, dobrze ,że nie marudził

jestem po wizycie u p. dermatolog, przepisała mi maść contractubex i krem z filtrem. pozwoliła użyć fluidu matującego, jeżeli zajdzie taka potrzeba i nie muszę stosować żadnej maści ani kremu pod makijaż. ale z maścią contractubex kazała jeszcze troszkę poczekać, aż bliznowe miejsce zagoi sie całkowicie., no i kazała przyjść za miesiąc ,żeby pokazać jak to wygląda.

mam pytanie do osób, które miały wycinanego pieprzyka na głowie, jak to jest z myciem włosów potem, zanim ściągnie sie szwy? można? no bo trudno chodzić przez tydz. w takich nieświeżych włosach a w dodatku na wizyty

natj pewnie nadal boli, współczuję i trzymam kciuki żeby ładnie Ci się to pogoiło!

anCcik napisz jak tam po zdjeciu szwów, zdaje sie ,że miałyśmy te pieprzyki podobne, ja też sie bardzo nie mogłam doczekać na zdjęcie szwów

buziaki dziewczyny

[anCcik]

Napisane przez anetta9991

anCcik napisz jak tam po zdjeciu szwów, zdaje sie ,że miałyśmy te pieprzyki podobne, ja też sie bardzo nie mogłam doczekać na zdjęcie szwów

no ja miałam go na lewym policzku, ponizej lini ust.
wczoraj musiałam odkleić ten opatrunek od lekarza. żeby nie zerwać szwów polewałam wodą ultnieoną, a pozniej juz tylko nakleilam wlasny plasterek.

aaa. mam zdjęcie szwów.. ^^

[MaDaLennA]

Chciałabym podzielić sie swoim doswiadczeniem w kwestii usuwania pieprzyków Nie mam ich zbyt wielu, ale te które mam bardziej przypominają tzw. "myszki" niż zwykłe brązowe plamki... Po paromiesięcznym oszczędzaniu zdecydowalam się na usunięcie chirurgiczne (z racji badania histopatologicznego- przezorny zawsze... itd.) dwóch znamion, które miałam na twarzy. Chirurg zastosował metodę tzw. "bezszwową", choć nie wiem z jakiej racji funkcjonuje ta nazwa, bo przeciaż jakaś tam niteczką związał mi te powstałe po wycięciu znamion ranki... Wczoraj (po tygodniu od zabiegu) pielęgniarka pozbyła się niteczek i efekt jest SUPERZnamiona miały prawie po centymetr, oba na policzku, teraz w tych miejscach znajdują się dwie czerwone kreseczki przypominające ślad po zadrapaniu przez kota lub inne drapieżne zwierzę domowe
Pod makijażem nie widać zupełnie nic, a gdy zaczerwienienie zejdzie, to już w ogóle slady po zabiegu nie będzie! Tak więc gorąco zalecam chirurgiczne pozbywanie się "popieprzonych" kompleksów!

[natj]

Dzięki dziewczyny,
Czwartek był najgorszy bo miałam ponaklejanych tyle plasterków że szok .

Szugarbejb, czego nie robi się dla oszczędności. Prywatnie to duuży koszt
anetta9991, przeżyłam

Wieści z frontu:
Po ściągnięciu szwów (albo raczej wyrwaniu ) mam strupki więc smaruje kuku tym żelem o którym mówiłam (Aloe Vera Gelly firmy Forever, w sklepach zielarskich) i się znowu przekonuje jakie on cuda działa. Strupki goją się w okamgnieniu i w ogóle całość (cięcie plus strupki po szyciu) wygląda coraz lepiej.
Naprawdę polecam ten żel na każde ziaziu działa prześwietnie!

[Martyna882]

A co powiecie o laserowym usuwaniu pieprzyków??? Jakie blizny zostają?

[natj]

Napisane przez Martyna882

A co powiecie o laserowym usuwaniu pieprzyków??? Jakie blizny zostają?

Wątek ma ledwie 10 stron, czytałaś?

[Martyna882]

Tak czytałam Ale nic się nie dowiedziałam to co chciałam się dowiedzieć. Może mi coś umknęło, nie wiem.

[natj]

Napisane przez Martyna882

Tak czytałam Ale nic się nie dowiedziałam to co chciałam się dowiedzieć. Może mi coś umknęło, nie wiem.

I to całkiem niedawne posty.

Połowa strony ósmej.

[Martyna882]

No tak, czytałam ten wątek, nawet brałam w nim udział, ale nie pamiętałam,że to był ten, bo pisałam już w tylu wątkach i nigdy nikt nie odpisywał.

I jutro idę na usunięcie i strasznie się boję,więc przepraszam za wszystko

Wydaję mi się,że każdemu zostają inne blizny, więc zobaczymy.
Gdzieś to już czytałam,ale chciałabym się upewnić.
Ile goją się blizny?(mówię o laserowym usuwaniu).

[anCcik]

Hej
jestem świezo po zdjęciu szwów ;d. troszkę bolało, ale szczerze mowiac bylam gotowa na długą blizne, a ona nie ma nawet 1 cm . miejsce jest troche zaczerwieniona, przemywam wiodą utlenioną by wszystko bylo czyste i zaczynam smarowac mascią.
[nie mam takiego długiego miejsca blizny, tylko jakby punkty. ^^]

[anetta9991]

natj fajnie, że przeżyłaś, jak widzisz strupki jednak robią sie czasem, dobrze,że maść Ci pomaga. ja również smaruję to miejsce maścią i wygląda to coraz lepiej, ale nadal wiadomo- jest czerwone jeszcze nie nakładałam na to miejsce żadnych kosmetyków typu fluid itd. ale kupiłam dwa rodzaje korektorów antybakteryjnych na zaczerwienienia i być może użyje bo niestety widać tą bliznę ( jest czerwona) i to bardzo.

anCcik też fajnie, że jesteś zadowolona

dziewczyny czym w ogóle przemywacie te blizny tak na co dzień rankiem i wieczorem po całym dniu? ( oprócz wody utlenionej, którą stosuje się chyba tylko zaraz po zabiegu i ściągnięciu szwów, przynajmniej mi już potem nie kazali przemywać wodą utlenioną, w ogóle woda utleniona może dodatkowo powodować czerwienienie blizny?)
buzki!!

[anCcik]

Napisane przez anetta9991

dziewczyny czym w ogóle przemywacie te blizny tak na co dzień rankiem i wieczorem po całym dniu? ( oprócz wody utlenionej, którą stosuje się chyba tylko zaraz po zabiegu i ściągnięciu szwów, przynajmniej mi już potem nie kazali przemywać wodą utlenioną, w ogóle woda utleniona może dodatkowo powodować czerwienienie blizny?)
buzki!!

ja przemywam wgl buzię tonikiem bez alkoholu, co łagodzi bliznę. fakt faktem, bo zastosowaniu wody utlenionej to miejsce robi się czerwone, ale jak zastosuję krem nawilżający Ziaji + Linomag [przepisany przez lekarza] to wszystko się uspokaja.: )

[Martyna882]

Pojechałam na usunięcie laserowe moich pieprzyków na twarzy. Lekarka powiedziała,że moich absolutnie nie można usuwać laserem!
Czy pieprzyków barwnikowych nie można usuwać? Przecież tyle osób tu na wizażu pisało,że usuwaliim takie pieprzyki. Jużnic nie rozumiem...

[szugarbejb]

Napisane przez Martyna882

Pojechałam na usunięcie laserowe moich pieprzyków na twarzy. Lekarka powiedziała,że moich absolutnie nie można usuwać laserem!
Czy pieprzyków barwnikowych nie można usuwać? Przecież tyle osób tu na wizażu pisało,że usuwaliim takie pieprzyki. Jużnic nie rozumiem...

Są znamiona, które można usunąć laserem, a są takie które można usunąć tylko chirurgicznie, nie widzę nic do nie - rozumienia. Jeśli lekarz stwierdził, że Twoich usunąć laserem nie można to powinnaś udać się do chirurga na konsultację.

anetta9991 - Aneta, ja tak jak ancik przemywałam wodą utlenioną albo łagodnym i prostym w składzie tonikiem nawilżającym.

[natj]

Napisane przez Martyna882

Pojechałam na usunięcie laserowe moich pieprzyków na twarzy. Lekarka powiedziała,że moich absolutnie nie można usuwać laserem!
Czy pieprzyków barwnikowych nie można usuwać? Przecież tyle osób tu na wizażu pisało,że usuwaliim takie pieprzyki. Jużnic nie rozumiem...

Napisane przez szugarbejb

Są znamiona, które można usunąć laserem, a są takie które można usunąć tylko chirurgicznie, nie widzę nic do nie - rozumienia. Jeśli lekarz stwierdził, że Twoich usunąć laserem nie można to powinnaś udać się do chirurga na konsultację.

i jak to bywa - wszystko zależy od lekarza.

ja z twarzy miałam usuwane laserem (kosmetycznie, nie ze wskazania dermy)

Jedna pani mi powiedziała że absolutnie nie usuwa się (nawet nie obejrzawszy), druga pani popatrzyła na pieprzyki zrobiła wywiad (czy posłoneczne, czy bolą/swędzą/rosną) i powiedziała że nie ma problemu ;-).

Lekarz publiczny może się nie zgodzić na laserowe, bo ono nie ma nic wspólnego ze zdrowiem (nic się nie bada histopatologiczne) a usuwa kosmetycznie te które nie są zagrożeniem dla zdrowia.

Jeśli byłaś prywatnie w sprawach kosmetycznych, przejdź się do innego lekarza

[Martyna882]

[quote=szugarbejb;8043529]Są znamiona, które można usunąć laserem, a są takie które można usunąć tylko chirurgicznie, nie widzę nic do nie - rozumienia. Jeśli lekarz stwierdził, że Twoich usunąć laserem nie można to powinnaś udać się do chirurga na konsultację.

Napisane przez natj

i jak to bywa - wszystko zależy od lekarza.

ja z twarzy miałam usuwane laserem (kosmetycznie, nie ze wskazania dermy)

Jedna pani mi powiedziała że absolutnie nie usuwa się (nawet nie obejrzawszy), druga pani popatrzyła na pieprzyki zrobiła wywiad (czy posłoneczne, czy bolą/swędzą/rosną) i powiedziała że nie ma problemu ;-).

Lekarz publiczny może się nie zgodzić na laserowe, bo ono nie ma nic wspólnego ze zdrowiem (nic się nie bada histopatologiczne) a usuwa kosmetycznie te które nie są zagrożeniem dla zdrowia.

Jeśli byłaś prywatnie w sprawach kosmetycznych, przejdź się do innego lekarza

Też mi się wydaje,że dużo zależy od lekarza. Lekarka najpierw tylko popatrzyła i powiedziała,że nie można ich usunąć. Potem mi chyba je zbadała,jakąś lupą czy czymś, nie wiem bo się nie znam na tym.
Ja chciałam je usunąć ze względów kosmetycznych. Powiedziała,że może mi tylko jednego usunąć(bo był taki koloru skóry).
Może polecił by mi ktoś gabinet w Krakowie,gdzie na pewno by mi to usunęli,bo to są małe pieprzyki, na około 2mm.
Dziękuję za odpowiedzi

[natj]

Napisane przez Martyna882

Może polecił by mi ktoś gabinet w Krakowie,gdzie na pewno by mi to usunęli,bo to są małe pieprzyki, na około 2mm.
Dziękuję za odpowiedzi

Na pewno to my umrzemy ;-)
Ja byłam w consensusie na placu św. Tomasza i pani zakwalifikowała posłoneczne znamiona na laser bez problemu.