Mamusie czerwcowe 2018r. cz. III

[marmoladkazjablka]

Napisane przez Guerka

Karolinka chodzilo mi o ten zastrzyk ktory się podaje w 28tyg a od tego roku jest refunfowany
Marmoladka to ja nie wiem o co chodzi z tym moim Lidlem, jakiś opóźniony czy co, ze tyle tych ciuszkow wystawili a u Was nic....

Wysłane z mojego LG-K420 przy użyciu Tapatalka

No niestety, były tylko skórzane butki takie małe do chodzenia, a reszta ciuchów na kilkulatki

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[karolinka86]

No pewnie, że zdrowie ważniejsze.
A tak w ogóle to do którego tc chciałabys pracowac?

Ja w ten piatek mam UP i jestem ciekawa co wykaze.
A we wtorek zwykła wizyta u lekarza. Mam nadzieje, ze z moja szyjka jest ok bo poprzednio było srednio

---------- Dopisano o 11:26 ---------- Poprzedni post napisano o 11:25 ----------

Napisane przez Guerka

Karolinka chodzilo mi o ten zastrzyk ktory się podaje w 28tyg a od tego roku jest refunfowany
Marmoladka to ja nie wiem o co chodzi z tym moim Lidlem, jakiś opóźniony czy co, ze tyle tych ciuszkow wystawili a u Was nic....

Wysłane z mojego LG-K420 przy użyciu Tapatalka

O kurcze to nie wiem o co chodzi. Powinnam taki dostac?Napisz cos więcej o tym jesli mozesz. Dzieki

[Guerka]

Napisane przez karolinka86

No pewnie, że zdrowie ważniejsze.
A tak w ogóle to do którego tc chciałabys pracowac?

Ja w ten piatek mam UP i jestem ciekawa co wykaze.
A we wtorek zwykła wizyta u lekarza. Mam nadzieje, ze z moja szyjka jest ok bo poprzednio było srednio

---------- Dopisano o 11:26 ---------- Poprzedni post napisano o 11:25 ----------


O kurcze to nie wiem o co chodzi. Powinnam taki dostac?Napisz cos więcej o tym jesli mozesz. Dzieki

Ale napisałam "refunfowany"
W 28 tyg mamy rh- w ramach profilaktyki śródciazowej mogą wziąć zastrzyk z immunoglobina (wcześniej koszt okolo 400zl) a od stycznia jest refundowany i zastanawiam się jak ta refundacja wygląda w praktyce dowiem się na wizycie czwartkowej to może napiszę coś wiecej
W czwartek pewnie będzie z mojej winy mega opóźnienie u gina normalna wizyta+up+ tysiące moich pytań ( wywala mnie z tego nfz )

Wysłane z mojego LG-K420 przy użyciu Tapatalka

---------- Dopisano o 12:34 ---------- Poprzedni post napisano o 12:32 ----------

Napisane przez marmoladkazjablka

No niestety, były tylko skórzane butki takie małe do chodzenia, a reszta ciuchów na kilkulatki

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Widziałam te butki, u nas tez były ale akurat na nie się nie skusilam

Wysłane z mojego LG-K420 przy użyciu Tapatalka

[aaby]

Napisane przez pacia91

Mam o 17.20 wizytę. Obecnie 18tc (17+5). Ja chyba bez L4 nie dam rady się wyleczyć z tych zatok. Czekałam na podwyżkę, bo niby szef coś wspominał ale ani widu ani słychu więc pierdziele to wszystko. Zdrowie ważniejsze.

Ja godzinę później Będę w drodze jak nam tu relację zdasz
Wylecz wylecz, zatoki to nie przelewki Ja od tego przeziębienia w grudniu praktycznie cały czas chodzę niedoleczona

Dziewczyny, jeszcze a propo naliczania tej średniej. Bo rozumiem, że średnia liczy się ostatniego roku przy czym ostatnie trzy m-ce tego roku muszą być w pełni przepracowane, tak? A czy chodzi o to, że bez L4, czy w ogóle bez żadnego opuszczonego dnia, nawet urlopu? I co z urlopem z art. 188 (2 dni opieki nad dzieckiem w roku)? Bo jest to zwolnienie z pracy z zachowaniem prawa do wynagrodzenia.

[Agnessssa]

Witam się a więc powoli u nas trochę lepiej młodzież w bebzolku się ładnie już rusza mamy 21 tydzień i ogólnie ja się czuję lepiej. Sama się zajmuje już młodym. Moja mama już do nas nie przyjeżdża.



Kciuki za udane wizyty

[tanzanka]

Na pierwszej stronie nie ma ale mam dziś na 17 UP! Proszę o kciuki!

Agus pewnie że pomogę


Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk

[ladyroses]

Napisane przez tanzanka

Na pierwszej stronie nie ma ale mam dziś na 17 UP! Proszę o kciuki!

Agus pewnie że pomogę


Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk

Dopiszę Cię i kciuki

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[Natus276]

tanzanka kciuki

Mi koleżanka z pracy oznajmiła przed chwilą, że też jest w ciąży z tym, że na początku. Ma problemy z tarczycą więc trochę się starali, ale jak zapytałam do kiedy ma zamiar pracować to oczywiście jak najdłużej bo chce mieć gdzie wracać i macierzyńskie też tylko pół roku co ta firma robi z ludźmi...

[Rosalyn]

Napisane przez Olanzapinka

Idąc tym tropem moja podstawa jest z grudzień 2013-listopad 2014 i obecnie mam mniej niż najniższa krajowa
]

Ale wiedziałaś o tym, tak?

Napisane przez _annika_

No ja tez tak obstawiam, ze taki moze być tego powód, ale ponieważ płace robi u nas firma zewnętrzna, która juz wiele razy sie pomyliła w liczeniu i niestety juz im nie ufam, to i tak zarządalam pełnej rozpiski co i jak wyliczyli

A no to rzeczywiście lepioej sprawdzić ich.

[_annika_]

Napisane przez Natus276

tanzanka kciuki

Mi koleżanka z pracy oznajmiła przed chwilą, że też jest w ciąży z tym, że na początku. Ma problemy z tarczycą więc trochę się starali, ale jak zapytałam do kiedy ma zamiar pracować to oczywiście jak najdłużej bo chce mieć gdzie wracać i macierzyńskie też tylko pół roku co ta firma robi z ludźmi...

Rzeczywiście u was tak kiepsko z praca w branży? W sensie mowie o ewentualnej zmiany firmy po macierzyńskim?

Ja byłam na macierzyńskim 10 miesięcy i z perspektywy czasu żałuje ze tak krótko. Dzieciaki szybko rosną, mega sie zmieniają. To wszystko juz nie wróci... A pracować będziemy jeszcze co najmniej ze 30 lat

Poza tym tez wątpię żeby pracodawcy robiło różnice czy kogoś nie ma 6 miesięcy czy 12. I tak musi szukać zastępstwa.

[pacia91]

Napisane przez karolinka86

No pewnie, że zdrowie ważniejsze.
A tak w ogóle to do którego tc chciałabys pracowac?

Planowałam początkowo najdłużej jak dam radę, a teraz sama nie wiem odkąd się przeprowadziłam to muszę ok.35 km dojeżdżać do pracy więc jak brzuch będzie jeszcze większy to będzie mi coraz ciężej dojeżdżać. Może do świąt bym popracowała, ale nic nie planuję jeszcze.

Napisane przez Guerka

Ale napisałam "refunfowany"
W 28 tyg mamy rh- w ramach profilaktyki śródciazowej mogą wziąć zastrzyk z immunoglobina (wcześniej koszt okolo 400zl) a od stycznia jest refundowany i zastanawiam się jak ta refundacja wygląda w praktyce dowiem się na wizycie czwartkowej to może napiszę coś wiecej

U mnie na karteczce z Luxmedu gdzie mam wypisane jakie badania w jakim tygodniu jest napisane, że podanie immunoglobiny w przypadku występowania wskazań. Czyli rozumiem, że jak mam gr krwi Rh- to już jest wskazaniem ? I chyba nic nie płacę wtedy za to

Napisane przez aaby

Ja godzinę później Będę w drodze jak nam tu relację zdasz
Wylecz wylecz, zatoki to nie przelewki Ja od tego przeziębienia w grudniu praktycznie cały czas chodzę niedoleczona

Zdecydowanie wolę poranne wizyty, przebić się przez Kraków o 16 to jest masakra

Napisane przez tanzanka

Na pierwszej stronie nie ma ale mam dziś na 17 UP! Proszę o kciuki!

Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk

Mocno trzymam kciuki i czekam na relację.

[aaby]

Napisane przez tanzanka

Na pierwszej stronie nie ma ale mam dziś na 17 UP! Proszę o kciuki!

Kciuki!

Napisane przez Natus276

Mi koleżanka z pracy oznajmiła przed chwilą, że też jest w ciąży z tym, że na początku. Ma problemy z tarczycą więc trochę się starali, ale jak zapytałam do kiedy ma zamiar pracować to oczywiście jak najdłużej bo chce mieć gdzie wracać i macierzyńskie też tylko pół roku co ta firma robi z ludźmi...

Laska z mojego biura (kier., ale nie mój) była w pracy do dzień przed porodem (pracowała do 21.12., urodziła 22.12. rano) i wróciła po pół roku. I teraz w firmie laski się boją iść na L4 choćby m-c czy dwa przed porodem

[karolson]

Napisane przez pacia91

No właśnie nie bardzo ale elektryk tak czy siak musi do nas przyjść bo nam domofon nie działa i ma wymienić na inny

Wlaczcie wszystkie mozliwe sprzety bez czajnika i zobaczcie czy wywali, pozniej wszystkie sprzety i jeden nie czajnik w gniazdku od czajnika, a poznieh wszystkie z czajnikiem na miejscu. Kiedys testowalismy tak na majowce w domku

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[Rosalyn]

Napisane przez pacia91

Rozumiem. My gdybyśmy nie kupili mieszkania to nie zdecydowalibyśmy się na dziecko. Czasami się śmieję, że my to tak po bożemu wszystko. Oświadczyny, mieszkanie, ślub, dziecko(w drodze), samochód



Mam o 17.20 wizytę. Obecnie 18tc (17+5). Ja chyba bez L4 nie dam rady się wyleczyć z tych zatok. Czekałam na podwyżkę, bo niby szef coś wspominał ale ani widu ani słychu więc pierdziele to wszystko. Zdrowie ważniejsze.

To u mnie wszystko na opak. Mieszkanie nie wspólne, dziecko bez ślubu, samochód też, ja się nawet jeszcze nie rozwiodłam ...

Napisane przez karolinka86

No pewnie, że zdrowie ważniejsze.
A tak w ogóle to do którego tc chciałabys pracowac?

Ja w ten piatek mam UP i jestem ciekawa co wykaze.
A we wtorek zwykła wizyta u lekarza. Mam nadzieje, ze z moja szyjka jest ok bo poprzednio było srednio

---------- Dopisano o 11:26 ---------- Poprzedni post napisano o 11:25 ----------


O kurcze to nie wiem o co chodzi. Powinnam taki dostac?Napisz cos więcej o tym jesli mozesz. Dzieki

A co było nie tak z szyjką?

Napisane przez aaby

Dziewczyny, jeszcze a propo naliczania tej średniej. Bo rozumiem, że średnia liczy się ostatniego roku przy czym ostatnie trzy m-ce tego roku muszą być w pełni przepracowane, tak? A czy chodzi o to, że bez L4, czy w ogóle bez żadnego opuszczonego dnia, nawet urlopu? I co z urlopem z art. 188 (2 dni opieki nad dzieckiem w roku)? Bo jest to zwolnienie z pracy z zachowaniem prawa do wynagrodzenia.
[/FONT]

Bez L4 chorobowego. Urlopy się nie liczą.

Acha i ktoś jeszcze (pacia?) napisał, że czeka na podwyżkę - to nie ma sensu, bo na zwolnieniu i macierzyńskim do podstawy liczy się średnia z 12 miesięcy (przy zachowaniu warunku, że 3 ostatnie miesiące były bez L4) więc trzebaby przepracować minimum cały miesiąc, po tym kiedy podwyżka weszła "w życie", żeby ten JEDEN miesiąc liczył się do średniej. To nie jest tak, że na L4 ciążowym dostajemy tę samą wypłatę z którą poszłyśmy na zwolnienie, gdy miałyśmy awans czy podwyżkę.

Napisane przez Agnessssa

Witam się a więc powoli u nas trochę lepiej młodzież w bebzolku się ładnie już rusza mamy 21 tydzień i ogólnie ja się czuję lepiej. Sama się zajmuje już młodym. Moja mama już do nas nie przyjeżdża.



Kciuki za udane wizyty

Agesssa! Bardzo się cieszę, że wszystko się uspokoiło i że dobrze się czujesz - oby tak do samego końca!

[Natus276]

Napisane przez _annika_

Rzeczywiście u was tak kiepsko z praca w branży? W sensie mowie o ewentualnej zmiany firmy po macierzyńskim?

Ja byłam na macierzyńskim 10 miesięcy i z perspektywy czasu żałuje ze tak krótko. Dzieciaki szybko rosną, mega sie zmieniają. To wszystko juz nie wróci... A pracować będziemy jeszcze co najmniej ze 30 lat
Poza tym tez wątpię żeby pracodawcy robiło różnice czy kogoś nie ma 6 miesięcy czy 12. I tak musi szukać zastępstwa.

W branży raczej tragedii nie ma, bardziej kwestia lokalizacji choć ona i tak dojeżdża tu 30 km to myślę, że u siebie w mieście by szybko coś znalazła, ale boi się strasznie. Mam wrażenie, że praca jest dla niej ważniejsza niż maleństwo...

Napisane przez aaby

[FONT="Century Gothic"]
Laska z mojego biura (kier., ale nie mój) była w pracy do dzień przed porodem (pracowała do 21.12., urodziła 22.12. rano) i wróciła po pół roku. I teraz w firmie laski się boją iść na L4 choćby m-c czy dwa przed porodem

I przez takie babki człowiek potem boi się cokolwiek zrobić bo co ludzie powiedzą...

[aaby]

Napisane przez Natus276

I przez takie babki człowiek potem boi się cokolwiek zrobić bo co ludzie powiedzą...

Dokładnie
Tzn. ja np. jestem przeciwna braniu L4 już od początku kiedy z ciążą wszystko jest ok. Bo właśnie też przez takie dziewczyny pracodawca raczej nie cieszy się na wieść o ciąży pracownicy. A znam ogrom dziewczyn, które dowiedziały się o ciąży i z premedytacją kładły L4 z dnia na dzień. Niestety
Ale praca do samego końca to przeginka w drugą stronę...

[pacia91]

Napisane przez Rosalyn

Acha i ktoś jeszcze (pacia?) napisał, że czeka na podwyżkę - to nie ma sensu, bo na zwolnieniu i macierzyńskim do podstawy liczy się średnia z 12 miesięcy (przy zachowaniu warunku, że 3 ostatnie miesiące były bez L4) więc trzebaby przepracować minimum cały miesiąc, po tym kiedy podwyżka weszła "w życie", żeby ten JEDEN miesiąc liczył się do średniej. To nie jest tak, że na L4 ciążowym dostajemy tę samą wypłatę z którą poszłyśmy na zwolnienie, gdy miałyśmy awans czy podwyżkę.

Tak, ja pisałam. Zakładałam, że od 1.01 dostanę tą podwyżkę (skoro prezes tak twierdził, że mają być) i jakbym popracowała jeszcze kilka miesięcy to zawsze te kilka groszy więcej

[marmoladkazjablka]

Wiecie,że np u mnie w mieście ciężko znaleźć ginekologa, który da zwolnienie jeśli wszystko jest ok?
Może ze 2 takich jest, mój Pan dr jeśli wszystko jest ok to daje zwolnienie dopiero mniej więcej od 5 miesiąca ciąży

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[aaby]

Napisane przez marmoladkazjablka

Wiecie,że np u mnie w mieście ciężko znaleźć ginekologa, który da zwolnienie jeśli wszystko jest ok?
Może ze 2 takich jest, mój Pan dr jeśli wszystko jest ok to daje zwolnienie dopiero mniej więcej od 5 miesiąca ciąży

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Mój od pierwszej wizyty mnie pytał, czy wciąż chcę pracować

[ladyroses]

Mój ginekolog chciał mi dać L-4 od pierwszej wizyty (5 tydzień ciąży).
Powiem wam że ja po 4 latach starań, bez żadnych skrupułów poszłabym na to L-4 od razu. Jak ktoś może zajść w ciążę bez problemu to inna sprawa...
Ja bym nie czekała znowu kolejnych 4 lat na dziecko... Nikt by mi nie dał gwarancji żeby w ogóle się kiedykolwiek jeszcze udało być w ciąży.
No ale tak się złożyło że jak się dowiedzialam o ciąży to byłam bezrobotna. Miałam zaczynać następnego tygodnia staż (w stresującej firmie, nie miłej ekipie ale nie będąc w ciąży miałabym na to wyrąbane). Jednak zrezygnowalam ze stażu bo nie chciałam się stresować. Wszystko zrobię dla tego maleństwa... Ona jest u mnie na 1 miejscu.
Dlatego nie oceniajmy innych. Owszem są kobiety, były i zawsze będą takie które zwolnienie wykorzystują. Ale nigdy nie wiemy czy ktoś nie potrzebuje od początku L-4. O tym się nie mówi, ja nikomu nie mówiłam w byłej pracy że sie długi staram i mamy problemy.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[karolson]

Napisane przez Natus276

W branży raczej tragedii nie ma, bardziej kwestia lokalizacji choć ona i tak dojeżdża tu 30 km to myślę, że u siebie w mieście by szybko coś znalazła, ale boi się strasznie. Mam wrażenie, że praca jest dla niej ważniejsza niż maleństwo...



I przez takie babki człowiek potem boi się cokolwiek zrobić bo co ludzie powiedzą...

Natus znam kilka takich osob co tak mowilo na poczatku ale potem zycie i dolegliwości zweryfikowaly ich plany.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[agugus90]

To u mnie prowadzący powiedział, że najlepiej jak ciężarne przychodzą w środy, bo jest pani recepcjonistka i to ona wypisuje druki L4, i że mam brać jak i kiedy będę potrzebować, bo wiadomo, że to mogą być mdłości, wymioty, bóle pleców itd. Jako zatrudniona od września i dobrze znosząca I trymestr to z tego nie korzystałam, ale teraz już będę ciągnąć zwolnienie do końca, co już zgłosiłam, zwłaszcza, że teraz w szkole panuje jelitowka, więc nie wiadomo co przypadloby na mój powrót


Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[pacia91]

To mój ginekolog ani razu nie wspomniał o L4 dlatego zastanawiam się jak dzisiaj zareaguje jak go o to poproszę

[zawiechaczarny]

Napisane przez aaby

Kciuki!


Laska z mojego biura (kier., ale nie mój) była w pracy do dzień przed porodem (pracowała do 21.12., urodziła 22.12. rano) i wróciła po pół roku. I teraz w firmie laski się boją iść na L4 choćby m-c czy dwa przed porodem

uwielbiam takich przodownikow pracy

Napisane przez aaby

Dokładnie
Tzn. ja np. jestem przeciwna braniu L4 już od początku kiedy z ciążą wszystko jest ok. Bo właśnie też przez takie dziewczyny pracodawca raczej nie cieszy się na wieść o ciąży pracownicy. A znam ogrom dziewczyn, które dowiedziały się o ciąży i z premedytacją kładły L4 z dnia na dzień. Niestety
Ale praca do samego końca to przeginka w drugą stronę...

Mam dokładnie takie samo zdanie.

Napisane przez aaby

Mój od pierwszej wizyty mnie pytał, czy wciąż chcę pracować

Ja na pierwszej wizycie dostałam L4 z konieczności bo ciąża zagrozona. Ciekawa jestem czy lekarka by mi proponowala zwolnienie jakby wszystko było w porządku.

Ja już po wizycie. Maluch nie chciał pokazać dziś co ma między nogami. Niby mogłyśmy z lekarka spróbować zmusić co do zmiany pozycji, ale akurat ćwiczył skoki na główkę i tak zabawnie to wyglądało że nie chcialysmy mu przerywać i tak muszę sobie załatwić UP na początek lutego to pewnie wtedy uda się potwierdzić płeć.

Tanzanka, kciuki za UP.
Abby, Pacia, kciuki za wizyty, może Wasze maluchy będą współpracować i pokażą co mają między nogami

[ladyroses]

Zawiecha dobrze że wszystko w porządku

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[Rosalyn]

Napisane przez pacia91

Tak, ja pisałam. Zakładałam, że od 1.01 dostanę tą podwyżkę (skoro prezes tak twierdził, że mają być) i jakbym popracowała jeszcze kilka miesięcy to zawsze te kilka groszy więcej

Acha, to jak kilka miesięcy dasz radę to wtedy tak. Sama się zdecydowałam wrócić na te min. 3 miesiące, żeby mi nową podstawę wyliczyli i wtedy wejdą mi wszystkie miesiące po awansie. Jeżeli się uda.

Napisane przez ladyroses

Mój ginekolog chciał mi dać L-4 od pierwszej wizyty (5 tydzień ciąży).
Powiem wam że ja po 4 latach starań, bez żadnych skrupułów poszłabym na to L-4 od razu. Jak ktoś może zajść w ciążę bez problemu to inna sprawa...
Ja bym nie czekała znowu kolejnych 4 lat na dziecko... Nikt by mi nie dał gwarancji żeby w ogóle się kiedykolwiek jeszcze udało być w ciąży.
No ale tak się złożyło że jak się dowiedzialam o ciąży to byłam bezrobotna. Miałam zaczynać następnego tygodnia staż (w stresującej firmie, nie miłej ekipie ale nie będąc w ciąży miałabym na to wyrąbane). Jednak zrezygnowalam ze stażu bo nie chciałam się stresować. Wszystko zrobię dla tego maleństwa... Ona jest u mnie na 1 miejscu.
Dlatego nie oceniajmy innych. Owszem są kobiety, były i zawsze będą takie które zwolnienie wykorzystują. Ale nigdy nie wiemy czy ktoś nie potrzebuje od początku L-4. O tym się nie mówi, ja nikomu nie mówiłam w byłej pracy że sie długi staram i mamy problemy.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

W pełni się zgadzam Ja odeszłam z dnia na dzień, a nawet z godziny na godzinę. Byłam w biurze ok 3h jak zobaczyłam że plamię, poszłam do gina i do biura już nie wróciłam przez następne 2,5 miesiąca, a tego dnia z trzęsącymi się rękami i głosem i łzami w oczach poszłam do szefowej na spotkanie i powiedziałam jej, że muszę iść do lekarza, a na spotkaniu miałyśmy omówić obowiązki, które przejmowałam po koleżance, która odchodziła.
Tak więc różnie się układa i ja ZAWSZE jestem daleka od oceniania kogokolwiek decyzji, bo po prostu można nie znać sytuacji.

[aaby]

Napisane przez zawiechaczarny

Ja już po wizycie. Maluch nie chciał pokazać dziś co ma między nogami. Niby mogłyśmy z lekarka spróbować zmusić co do zmiany pozycji, ale akurat ćwiczył skoki na główkę i tak zabawnie to wyglądało że nie chcialysmy mu przerywać i tak muszę sobie załatwić UP na początek lutego to pewnie wtedy uda się potwierdzić płeć.

Tanzanka, kciuki za UP.
Abby, Pacia, kciuki za wizyty, może Wasze maluchy będą współpracować i pokażą co mają między nogami

Najważniejsze, że wszystko jest dobrze
Mój już pokazał. Raz dziewczynkę, raz chłopca Któryś lekarz trafił na pewno

[freddy296]

Napisane przez _annika_

Dziewczyny poratujcie jakaś inspiracja na dzisiejszy obiad... totalna pustka w głowie (w lodowce zreszta tez)...


Zupę chyba zrobię ogórkowa na żeberkach, ale do drugiego to nie mam pomysłu.. chodzą mi po głowie jakieś bitki cielęce. Ale macie pomysł na jakiś fajny sosik do tego?

Ja dziś mam pomidorowa i naleśniki z serem wczoraj tez tylko zupa. przez zatoki i ból szczęki w sumie mało co robię. dziś ju trochę lepiej. chyba te inhalacje pomagają ale jutro już zrobię jakieś mięsko w sosie własnym

Napisane przez Agnessssa

Witam się a więc powoli u nas trochę lepiej młodzież w bebzolku się ładnie już rusza mamy 21 tydzień i ogólnie ja się czuję lepiej. Sama się zajmuje już młodym. Moja mama już do nas nie przyjeżdża.



Kciuki za udane wizyty

super wieści

Napisane przez marmoladkazjablka

Wiecie,że np u mnie w mieście ciężko znaleźć ginekologa, który da zwolnienie jeśli wszystko jest ok?
Może ze 2 takich jest, mój Pan dr jeśli wszystko jest ok to daje zwolnienie dopiero mniej więcej od 5 miesiąca ciąży

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

mój gin tez pytał od razu na pierwszej wizycie. na pierwszej nie skorzystałam ale na drugiej już tak. w pracy zrobilam porządki i poszłam. fakt ze kiero nie była zachwycona ale ona tylko patrzy na siebie i ze nie będzie miał kto jej pomagać bo byłam jej druga rączka. co prawda pracuje w państwowej firmie i po 3 tyg mojej nieobecności wzięli dziewczynę na zastępstwo więc tyle dobrego ze kolezanka co akurat byla na stazu z urzedu pracy dostala umowe o prace za mnie pewnie gdybym robiła w prywatnej pracowałabym dłużej bo wiem jak to bywa w prywatnych firmach



Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[frik frik]

Ja sie dopiero witam. Musze nadrobić
Dzis spalam sobie w mieszkanku a Pola zostala z dziadkiem. Ale sie wyspalam na łóżku normalnym
I snieg pruszy 😍

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[Natus276]

Napisane przez karolson

Natus znam kilka takich osob co tak mowilo na poczatku ale potem zycie i dolegliwości zweryfikowaly ich plany.
Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

No jasne, że tak nigdy nie wiadomo co się wydarzy. Mi jak w czwartek gin zasugerowałaby cokolwiek, że jest nie tak jak powinno to nie będę miała skrupułów iść na L4 co innego jak jest wszystko ok, wtedy mam te g łupie wyrzuty

Mogli by wprowadzić obowiązkowy nakaz L4 dla ciężarnych od np 6 msc wtedy nie było by takich zagrywek, że ktoś się boi iść bo koleżanka dłużej pracowała i co powiedzą...