Dług za mieszkanie u faceta - Strona 2 - Wizaz.pl

Wróć   Wizaz.pl > Kobieta > Intymnie

Notka

Intymnie Forum intymnie, to wyjątkowe miejsce, w którym podzielisz się emocjami, uczuciami, związkami oraz uzyskasz wsparcie i porady społeczności.

Odpowiedz
 
Narzędzia
Stary 2018-01-20, 19:57   #31
Candy_lips
Zakorzenienie
 
Avatar Candy_lips
 
Zarejestrowany: 2011-04
Wiadomości: 9 017
Dot.: Dług za mieszkanie u faceta

No kalkulując to niech każdy daje połowę, a jak jest bez pracy, to niech zapisuje sobie jak rośnie dług No dla mnie w tym nie ma partnerstwa, a tylko stres dla tej jednej osoby czy odda mu po równo, zero takiego cieszenia się swoją obecnością, tylko kalkulacja.
Candy_lips jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2018-01-20, 19:58   #32
b872d78680f891d873273d31baaf276c9d6e57ec_6594a44f1cc14
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2016-09
Wiadomości: 13 575
Dot.: Dług za mieszkanie u faceta

Cytat:
Napisane przez ajah Pokaż wiadomość
Porozmawiaj z nim i powiedz, że taki stan rzeczy ci nie odpowiada i albo coś się zmieni albo się zwyczajnie wyprowadzasz.
Umówiłaś się z nim i uważam, ze powinnaś dotrzymać umowy, czyli zwrócić dług.
a co jeżeli on ze swojej strony nie dotrzymał umowy?
b872d78680f891d873273d31baaf276c9d6e57ec_6594a44f1cc14 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2018-01-20, 19:59   #33
Pani_Mada
BAN stały
 
Zarejestrowany: 2016-09
Wiadomości: 18 614
Dot.: Dług za mieszkanie u faceta

Cytat:
Napisane przez donut_eater Pokaż wiadomość
Dziękuję za wyrażenie opinii.

O to właśnie chodzi, że przystałam na te wieśniackie warunki, więc poniekąd dałam słowo, że zapłacę. On też obiecał mi pewne rzeczy, a słowa nie dotrzymał.

Oczywiście wszelkie opłaty mieszkaniowe typu woda, prąd i czynsz oraz za jedzenie mam zapłacone, tylko gdzieś z połowa tej kasy na kredyt (czyli on i tak jest na plus). Aczkolwiek jakbym nie musiała płacić jego kredytu to i tak bym coś odpalała w dodatku, płaciła więcej za zakupy czy coś. Ale jego skąpstwo objawiające się coraz częściej i więcej sprawia, że podwójnie mi się odechciewa wręczać mu jakąkolwiek kasę

I dokładnie, inaczej bym patrzała jakbym miała płynność finansową, a mam żal, że liczył mnie "do długu" kiedy szukałam pracy po przeprowadzeniu się do niego.
nie do końca. wynjmując mieszkanie płaciłabyś odstępne właścicielowi. skoro mieszkanie u niego wychodziło Cię nawet taniej niż to co płaciłaś wcześniej za swoje mieszkanie, to tym bardziej nie rozumiem oburzenia. mieszkanie to są duże koszty. on płaci te rety kredytu aby on (a teraz i TY) miał gdzie mieszkać. normalnym więc jest, że dopóki tam mieszkasz, to też powinnaś się do tych kosztów dokładać.

Ty też jesteś na plus. bo samodzielny wynajem kosztowałby Cię więcej.

a no to faktycznie. łaskawie byś mu coś odpalała, za zapewnianie Ci taniego dachu nad głową

Ty też jak widać hojnością nie grzeszysz

chyba tylko u rodziców nie trzeba płacić za mieszkanie. warto się do tego przyzwyczaić, że gdziekolwiek teraz będziesz mieszkać, to opłaty nie będą zamykać się w rachunkach za media i jedzeniu.

ok, ważna jest dla Ciebie Twoja płynność finansowa, ale to że facet utrzymujący Cię przez kilka miesięcy i spłacający kredyt to już nie bardzo. może jego nie stać na utrzymywanie Cię. może chłopak też nie śpi na pieniądzach i te 2 tysiące robią mu różnicę

moim zdaniem powinnaś oddać dług. dobrowolnie zgodziłaś się na płacenie, wiedziałaś jak wygląda Twoja sytuacja finansowa - powinnaś teraz, jak dorosła osoba, ponieść tego konsekwencje.


Cytat:
Napisane przez Limonka2738 Pokaż wiadomość
O ile rozumiem płacenie nawet kredytu na pół - w końcu jak nie tu to w innym wynajmowanym byś płaciła i do tego drożej.

To to zachowanie kiedy nie miałaś pracy mi się bardzo nie podoba.

Niemniej jednak, taką mieliście umowę, teraz musisz się z niej wywiązać.
zgadzam się.

Cytat:
Napisane przez MissChievousTess Pokaż wiadomość
Zacznij mu liczyć według rynkowych stawek za seks z Tobą.
A tak na poważnie- masz jakąś umowę na papierze dotyczącą tego, że cokolwiek do Ciebie należy skoro spłacasz ten kredyt z jakąś trzecią stroną np. bankiem, który tego kredytu udziela? Bo jeśli nie to koleżanki mają rację. Płacisz obcej osobie, rujnujesz swoją własną zdolność kredytową, a koniec końców zostaniesz z niczym.
pragnę zauważyć, że w momencie gdyby musiała wynajmować, to płaciłaby więcej (1 post). to nie jest płącenie za nic - a za użytkowanie mieszkania.

identycznie jak w przypadku wynajmu. płacisz, płacisz i płacisz za czyiś kredyt, a potem, jak się wyprowadzisz to nie masz nic. a przecież splacałaś czyiś kredyt, to i pół mieszkania powinno Ci się należeć


był już podobny wątek, tylko pisany przez chłopaka, który chciał aby dziewczyna mieszkająca u niego, z racji użytkowania mieszkania, odciążyła go trochę w opłatach. reakcja wizażu była podobna - chłopak żeruje na biednej dziewczynie. szkoda tylko że chłopak (w obydwu przypadkach) wcale nie musi, ani nie powinien utrzymywać dziewczyny, bo ona nie ma pracy, albo zarabia mniej niżby chciała. a dziewczyna (o ile ma trochę klasy i nie szuka jakby tu czyimś kosztem pomieszkać jak najtaniej) powinna wiedzieć jakie koszty generuje mieszkanie i dobrowolnie w tych kosztach uczestniczyć.
Pani_Mada jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2018-01-20, 19:59   #34
Candy_lips
Zakorzenienie
 
Avatar Candy_lips
 
Zarejestrowany: 2011-04
Wiadomości: 9 017
Dot.: Dług za mieszkanie u faceta

Cytat:
Napisane przez "niusia" Pokaż wiadomość
A ja jakoś widze to inaczej.
Liczyłaś że skoro się wprowadzasz do chłopaka to za darmo i bedzie Ci opłacał lokum, a on Cie poprostu potraktował na równi i na powaznie. Chyba macie inne postrzeganie związku.
Jako powody wprowadzenia się podałas głównie to że "tak było taniej"; może on też tak to potraktował i poszedł Ci wystraczajaco na rękę, ale jednak nie chce Ci fundowac wszystkiego...
No jak ktoś uważa za traktowanie poważnie liczenie długu, zamiast wsparcia i zrozumienia i liczenia każdego paragonu to tak... Jednak to jest po prostu stresujące, nie można cieszyć się sobą, tylko cały czas myśleć o pieniądzach. Do tego osoba mniej zarabiająca zawsze będzie poszkodowana i będzie czuła się gorsza, będzie tylko kombinować, by mieć te pieniądze.

W większości kochających się par jednak nie ma sztywnego podziału pół na pół. Jednak patrzą na możliwości drugiej osoby. Oczywiście ja dla samej siebie starałabym się więcej zarabiać, ale z takim facetem nie chciałabym być. Wolałabym być z kimś, kto nie ma takich wymagań, to chętnie bym tyle dokładała wtedy kiedy bym tylko mogła, a nawet więcej. No a co innego wyliczanie co do grosza. Jak się kogoś kocha, to raczej nie patrzy się na to co się komu opłaca, ale by być razem. Nie zawsze komuś opłaca się być z gorzej zarabiającym partnerem tak teoretycznie, ale to nie ma znaczenia. Sytuacje, gdy facet zarabia mniej też się zdarzają i mało kto wymaga wtedy dawania pół na pół. Mało też kto zapisuje, że oo teraz nie pracuje, to potem będzie jako dług. To raczej jak relacja najemcy ze współlokatorką, a nie związek. No a to nie oznacza, że autorka oczekuje mieszkania tam za darmo, bez przesady... Jak mieszka się z rodzicami, to oczywiście jak się pracuje, to oczekują, by też płacić za czynsz, jedzenie. To normalne. Jednak niekoniecznie będą prosić o dokładanie się do kredytu. Zwłaszcza, że ta osoba raczej już odkłada na to, by mieć swoje mieszkanie. Także też nie ma pół na pół. Z facetem też wcale nie musi być pół na pół. Ona nie jestem tam nawet zameldowana. Ceny mieszkań na wynajem są drogie, ale to nie oznacza, że ona ma facetowi dziękować i płacić może jeszcze jak za wynajem? No bez przesady.

Ja jakbym miała mieszkanie na kredyt, który wzięłam sama nie oczekiwałabym od faceta, że musi się dokładać. Sam pewnie chciałby dać i jakby miał to by dał, ale jakby akurat nie miał to by nie dał. Nie uznawałabym to za żadnego długu. No i byłabym uczciwa i skoro chcemy być razem, to zameldowałabym go i jeżeli nadal bylibyśmy razem szczęśliwi, to zrobiłabym cokolwiek, by też był uczciwie traktowany, traktowałabym go poważnie i ustanowiła też współwłaścicielem, jeżeli długo byśmy byli razem i chcielibyśmy być razem. U tego faceta nie ma nawet chęci na zameldowanie jej. Problem jest chyba większy, skoro on każe by dawała każdy paragon i wylicza wszystko co do grosza.

Edytowane przez Candy_lips
Czas edycji: 2018-01-20 o 20:10
Candy_lips jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2018-01-20, 20:02   #35
201801220933
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2007-04
Wiadomości: 2 690
Dot.: Dług za mieszkanie u faceta

Cytat:
Napisane przez donut_eater;8068566 6
Tak też chcę zrobić - jeśli tylko będę mu dawać kasę to przelewem. Mówiłam mu, że wolę mu przelać, bo mi wygodniej to się pokłóciliśmy, bo absolutnie, on woli gotówkę i KONIEC o.0

Tak, jestem na niego zła. Na początku zgodziłam się na ten układ, bo i tak był korzystniejszy niż mieszkanie w pojedynkę, ale też nie sądziłam, że będzie mnie liczył co do grosza!
Za każdym razem jak robimy zakupy pyta, czy zabrałam paragon (przecież zawsze biorę i on to widzi) i mnie to strasznie drażni. Jego skąpstwo przejawia się coraz częściej np. podczas zakupów właśnie - chciałby jeść bardzo dobre rzeczy, ale ciągle słyszę "jakie to drogie", "co za zdzierstwo"...

Oczywiście nie chodzi o to, że chciałam być utrzymywana przez niego, bo bym na pewno coś dorzucała albo sponsorowała jakieś inne wspólne sprawki czy robiła mu prezenty, ale jego wyliczanie mi kasy sprawia, że czuję się niefajnie. Gdyby to był procentowy udział kosztów czy coś... a tutaj w sytuacji gdzie on ma bardzo dużo pieniędzy zaoszczędzonych a ja byłam bez pracy to liczył mi kredyt na dług. (wiem, to jego kasa i może robić co chce, ale czy wy czułybyście się kochane czy raczej byście pomyslały, że ktoś na was robi interes?) Myślę, że część z was wie o co mi chodzi, ja lubię się dzielić itp. ale jak idziemy na drinka i on wszystko wylicza to aż mi się odechciewa.

Finanse to właśnie jeden z powodów wypalania się tej relacji.
Serio uważasz że to wystarczy? On ma wszystko sponsorować a Ty jakieś pierdołki tylko?
Skapstwo to juz inna kwestia, ale wynika z tego ze Ty byś poprostu chciała mieszkac za darmo i nie dziwie się że chłopakowi się to nie podoba, skoro macie status "związek" a nie "sponsoring"

Edytowane przez elvegirl
Czas edycji: 2018-01-21 o 13:54 Powód: przywrócenie usuniętego posta
201801220933 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2018-01-20, 20:02   #36
fbf4f81e41525779832788cd71e9a6a506251643_6580de17ecce4
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2012-03
Wiadomości: 6 283
Dot.: Dług za mieszkanie u faceta

Cytat:
Napisane przez donut_eater Pokaż wiadomość
Podobne pytanie padało na krótko po przeprowadzce - chciałam, żeby mnie zameldował. Szukał wymówki, cudował, widać było, że nie chce się zgodzić "bo czynsz wzrośnie".

Co ważne - on chce kasę w gotówce - absolutnie nie przelewem (to mi trochę śmierdzi)

Wiem, że to by było trochę niehonorowe - on za to zarzekał się, że jest honorowy (nie wiem gdzie...) i wielce prawdomówny, że brzydzi się kłamstwem (a złapałam go już kilka razy na ściemach) i wielki wierzący z niego (a do kościoła nie chodzi i grzeszy więcej niż ja).

Nie wiem jeszcze co zrobię, to w dużej mierze zależy od jego zachowania przy prawdopodobnym rozstaniu - czym więcej by gadał o oddaniu kasy, tym bardziej bym olała sprawę, boświadczyłoby to o jego chłodnej kalkulacji i chęci zarobku... jakby mało miał ze mnie korzyści
Jakbyś mu robiła regularne przelewy, to potem miałabys dowody na niego i mogłabyś donieść, że koleś wynajmuje pokój na czarno. Koleś wie co robi. Szkoda, że dopiero teraz zastanawiasz się nad ewakuacja, gdy dług sięgnął aż 2 tysięcy... Może trzeba ci było wystawiać mu paragony za sprzątanie, robienie obiadów, pranie i zmywanie? Możesz jeszcze mu je "wystawić" gdy zacznie się kłócić o zwrot długu.
fbf4f81e41525779832788cd71e9a6a506251643_6580de17ecce4 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2018-01-20, 20:03   #37
Pani_Mada
BAN stały
 
Zarejestrowany: 2016-09
Wiadomości: 18 614
Dot.: Dług za mieszkanie u faceta

Cytat:
Napisane przez skazana_na_bluesa Pokaż wiadomość
pewnie dziewczyna zostałaby w swoim mieście, gdzie miała pracę i tańsze mieszkanie.
zagalopowałaś się:

Cytat:
Napisane przez donut_eater Pokaż wiadomość
Drogie Wizażanki,
Poradźcie!

Jestem z chłopakiem 1,5 roku. Z racji tego, że był to związek na odległość i musiałam zmienić pracę on zaproponował mi, abym zamieszkała u niego (on ma mieszkanie na kredyt - spłacił 3 lata).
Zgodziłam się, gdyż:
1. Kwota, którą zaproponował była niższa, niż to, co płaciłam sama za wynajmowane mieszkanie
Pani_Mada jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując

Najlepsze Promocje i Wyprzedaże

REKLAMA
Stary 2018-01-20, 20:04   #38
fbf4f81e41525779832788cd71e9a6a506251643_6580de17ecce4
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2012-03
Wiadomości: 6 283
Dot.: Dług za mieszkanie u faceta

I oczywiście najpierw znajdź inne lokum, a dopiero potem zaczynaj temat długu i rozstania. Żebyś nie została bez dachu nad głową. Przy takim zachowaniu faceta możnaby się było tego spodziewać.
fbf4f81e41525779832788cd71e9a6a506251643_6580de17ecce4 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2018-01-20, 20:07   #39
Pani_Mada
BAN stały
 
Zarejestrowany: 2016-09
Wiadomości: 18 614
Dot.: Dług za mieszkanie u faceta

Cytat:
Napisane przez Candy_lips Pokaż wiadomość
Oczywiście, że on ma w tym interes. On robi to raczej w ramach "przysługi", tzn tak, byś myślała, że robi Ci przysługę, że u niego mieszkasz, a tak naprawdę on na tym korzysta. (...)
zauważ że autorka też na tym skorzystała. bo kwota na którą się umówili była niższa niż to co płaciła u siebie i to co miałaby płącić na wynajem w nowym mieście. autorka też wychodzi na plus, czego nikt zdaje się nie zauważać.

---------- Dopisano o 21:07 ---------- Poprzedni post napisano o 21:05 ----------

[1=b872d78680f891d873273d3 1baaf276c9d6e57ec_6594a44 f1cc14;80686211]a co jeżeli on ze swojej strony nie dotrzymał umowy?[/QUOTE]

a jakiej to umowy nie dotrzymał?
Pani_Mada jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2018-01-20, 20:08   #40
b872d78680f891d873273d31baaf276c9d6e57ec_6594a44f1cc14
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2016-09
Wiadomości: 13 575
Dot.: Dług za mieszkanie u faceta

Cytat:
Napisane przez Pani_Mada Pokaż wiadomość
a jakiej to umowy nie dotrzymał?
nie mam pojęcia. Autorka pisała że nie dotrzymał umowy.
b872d78680f891d873273d31baaf276c9d6e57ec_6594a44f1cc14 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2018-01-20, 20:09   #41
Pani_Mada
BAN stały
 
Zarejestrowany: 2016-09
Wiadomości: 18 614
Dot.: Dług za mieszkanie u faceta

w ogóle motywy autorki co do zamieszkania razem też były fantastyczne:

pierwsze 2 podstawowe punkty: kasa kasa kasa
a potem łaskawie... no tak też kochałam go.
Pani_Mada jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując

Okazje i pomysły na prezent

REKLAMA
Stary 2018-01-20, 20:09   #42
Mojwa
zuy mod
 
Avatar Mojwa
 
Zarejestrowany: 2006-01
Lokalizacja: Poznań
Wiadomości: 23 352
GG do Mojwa
Dot.: Dług za mieszkanie u faceta

Okropny facet. Gdzieś bym miała dotrzymywanie umów, nie oddałabym tej kasy. Litości, dziewczyna nie miała pracy więc narobiła sobie "długów" u swojego partnera? Serio?

Będzie na Ciebie psioczył jak mu nie oddasz, jeśli masz twardy tyłek to miej to gdzieś i się odetnij.
__________________


L'amore scalda il cuore.




Do. Or do not. There is no try.

23.05.2011
22.05.2017
02.12.2017
Mojwa jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2018-01-20, 20:10   #43
Pani_Mada
BAN stały
 
Zarejestrowany: 2016-09
Wiadomości: 18 614
Dot.: Dług za mieszkanie u faceta

[1=b872d78680f891d873273d3 1baaf276c9d6e57ec_6594a44 f1cc14;80686536]nie mam pojęcia. Autorka pisała że nie dotrzymał umowy.[/QUOTE]

dopóki, umowa ta nie dotyczyła płacenia czy spraw materialnych, to jak dla mnie nie ma znaczenia. autorka zobowiązała się płacić - potem jej się odwidziało. i teraz nagle szuka wymówek jakby się tu usprawiedliwić i wybielić.
Pani_Mada jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2018-01-20, 20:10   #44
Mojwa
zuy mod
 
Avatar Mojwa
 
Zarejestrowany: 2006-01
Lokalizacja: Poznań
Wiadomości: 23 352
GG do Mojwa
Dot.: Dług za mieszkanie u faceta

a co do argumentów, że jakby wynajmowała to by płaciła - owszem. Płaci właścicielowi mieszkania za usługę.
Czy jak ona robi obiad to powinna policzyć za usługę gotowania, wg stawek rynkowych? Albo za sprzątanie?
A moze, jak ktoś prześmiewczo sugerował, seks po stawkach rynkowych? żeby się zaraz nie okazało, że pan musi jeszcze dopłacić.
__________________


L'amore scalda il cuore.




Do. Or do not. There is no try.

23.05.2011
22.05.2017
02.12.2017
Mojwa jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2018-01-20, 20:11   #45
201801220933
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2007-04
Wiadomości: 2 690
Dot.: Dług za mieszkanie u faceta

Cytat:
Napisane przez Pani_Mada Pokaż wiadomość
w ogóle motywy autorki co do zamieszkania razem też były fantastyczne:

pierwsze 2 podstawowe punkty: kasa kasa kasa
a potem łaskawie... no tak też kochałam go.
...Ale juz go nie kocha, bo nie chce jej trzymac za darmo

Dokładnie, tez sie dziwię, że nikt tego nie widzi.

Edytowane przez elvegirl
Czas edycji: 2018-01-21 o 13:53 Powód: przywrócenie usuniętego posta
201801220933 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2018-01-20, 20:15   #46
Candy_lips
Zakorzenienie
 
Avatar Candy_lips
 
Zarejestrowany: 2011-04
Wiadomości: 9 017
Dot.: Dług za mieszkanie u faceta

Cytat:
Napisane przez Pani_Mada Pokaż wiadomość
zauważ że autorka też na tym skorzystała. bo kwota na którą się umówili była niższa niż to co płaciła u siebie i to co miałaby płącić na wynajem w nowym mieście. autorka też wychodzi na plus, czego nikt zdaje się nie zauważać.

---------- Dopisano o 21:07 ---------- Poprzedni post napisano o 21:05 ----------



a jakiej to umowy nie dotrzymał?
Tak, ale no albo się kocha i chce razem zamieszkać albo się patrzy tylko czy się komuś opłaca. Jeżeli przyczyną mieszkania razem jest tylko to, by było łatwiej, to kiepsko. Dziewczyna podejrzewam, że oprócz tego zwyczajnie chciała zamieszkać ze swoim facetem. On niestety mógł na to patrzeć inaczej, że to będzie z wygody, w końcu rata kredytu spora, niech ona też spłaca. Co nie znaczy, że ma wobec niej jakieś plany. Uważam, że w kochającym się związku można oczekiwać zrozumienia, że opłatami dzielimy się, ale na dokładanie się do kredytu obecnie mnie nie stać i nie mam też zamiaru, jeżeli nie jestem nawet zameldowana. Gdyby ona tam nie mieszkała, to musiałby płacić całe opłaty sam, kredyt, a tak to i tak ma pomoc, a i tak ciągle gada o długu. Przecież to można popaść w nerwicę, jak ktoś ciągle gada Ci o pieniądzach, nie ma tu zrozumienia.

---------- Dopisano o 21:15 ---------- Poprzedni post napisano o 21:14 ----------

Cytat:
Napisane przez "niusia" Pokaż wiadomość
...Ale juz go nie kocha, bo nie chce jej trzymac za darmo

Dokładnie, tez sie dziwię, że nikt tego nie widzi.
Gdyby chciała mieszkać za darmo, to nie płaciłaby opłat na pół i innych, nie dawałaby mu paragonów.

Ja bym z takim facetem dawno zerwała co nie oznacza, że chcę mieszkać za darmo. Dla mnie to właśnie tacy faceci wszystko przeliczają na pieniądze. Na szczęście mój facet ma podobne podejście do pieniędzy jak ja i nikt nie wylicza sobie długów i możemy na siebie liczyć, nie ma kłótni o pieniądze.

Edytowane przez Candy_lips
Czas edycji: 2018-01-20 o 20:16
Candy_lips jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2018-01-20, 20:15   #47
Pani_Mada
BAN stały
 
Zarejestrowany: 2016-09
Wiadomości: 18 614
Dot.: Dług za mieszkanie u faceta

Cytat:
Napisane przez Mojwa Pokaż wiadomość
a co do argumentów, że jakby wynajmowała to by płaciła - owszem. Płaci właścicielowi mieszkania za usługę.
Czy jak ona robi obiad to powinna policzyć za usługę gotowania, wg stawek rynkowych? Albo za sprzątanie?
A moze, jak ktoś prześmiewczo sugerował, seks po stawkach rynkowych? żeby się zaraz nie okazało, że pan musi jeszcze dopłacić.
ale to przecież można ten absurd wystawić w drugą stronę. ona powinna też facetowi płacić za wyniesienie śmieci, nastawienie pralki, seks (gdy to ona miała ochotę), zawiezienie do lekarza itd. i możemy się tak prześcigać w absurdalnych porównaniach. co nie zmienia faktu, że w tym momencie mamy sytuację, gdzie 2 osoby mieszkają w mieszkaniu. i jedna, płacąc tylko połowę rachunków oszczędza ok 1,5 tys miesięcznie, a druga ponosi całe koszty za mieszkanie, które użytkują we dwójkę. to jest mocno nie fair i to ze strony tej pierwszej osoby (dziewczyny, jakby się ktoś nie domyślił).
Pani_Mada jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2018-01-20, 20:17   #48
b872d78680f891d873273d31baaf276c9d6e57ec_6594a44f1cc14
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2016-09
Wiadomości: 13 575
Dot.: Dług za mieszkanie u faceta

Cytat:
Napisane przez Pani_Mada Pokaż wiadomość
dopóki, umowa ta nie dotyczyła płacenia czy spraw materialnych, to jak dla mnie nie ma znaczenia. autorka zobowiązała się płacić - potem jej się odwidziało. i teraz nagle szuka wymówek jakby się tu usprawiedliwić i wybielić.
dlaczego?
Umowa to umowa. Niezależnie od tego czego dotyczy,
b872d78680f891d873273d31baaf276c9d6e57ec_6594a44f1cc14 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2018-01-20, 20:18   #49
Mojwa
zuy mod
 
Avatar Mojwa
 
Zarejestrowany: 2006-01
Lokalizacja: Poznań
Wiadomości: 23 352
GG do Mojwa
Dot.: Dług za mieszkanie u faceta

Cytat:
Napisane przez Pani_Mada Pokaż wiadomość
ale to przecież można ten absurd wystawić w drugą stronę. ona powinna też facetowi płacić za wyniesienie śmieci, nastawienie pralki, seks (gdy to ona miała ochotę), zawiezienie do lekarza itd. i możemy się tak prześcigać w absurdalnych porównaniach. co nie zmienia faktu, że w tym momencie mamy sytuację, gdzie 2 osoby mieszkają w mieszkaniu. i jedna, płacąc tylko połowę rachunków oszczędza ok 1,5 tys miesięcznie, a druga ponosi całe koszty za mieszkanie, które użytkują we dwójkę. to jest mocno nie fair i to ze strony tej pierwszej osoby (dziewczyny, jakby się ktoś nie domyślił).
zapominasz o tym nieistotnym szczególe, że on spłaca kredyt samemu sobie. Gdyby wynajmował to mieszkanie to byłaby inna gadka.
__________________


L'amore scalda il cuore.




Do. Or do not. There is no try.

23.05.2011
22.05.2017
02.12.2017
Mojwa jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując

Okazje i pomysły na prezent

REKLAMA
Stary 2018-01-20, 20:19   #50
Candy_lips
Zakorzenienie
 
Avatar Candy_lips
 
Zarejestrowany: 2011-04
Wiadomości: 9 017
Dot.: Dług za mieszkanie u faceta

Cytat:
Napisane przez Pani_Mada Pokaż wiadomość
ale to przecież można ten absurd wystawić w drugą stronę. ona powinna też facetowi płacić za wyniesienie śmieci, nastawienie pralki, seks (gdy to ona miała ochotę), zawiezienie do lekarza itd. i możemy się tak prześcigać w absurdalnych porównaniach. co nie zmienia faktu, że w tym momencie mamy sytuację, gdzie 2 osoby mieszkają w mieszkaniu. i jedna, płacąc tylko połowę rachunków oszczędza ok 1,5 tys miesięcznie, a druga ponosi całe koszty za mieszkanie, które użytkują we dwójkę. to jest mocno nie fair i to ze strony tej pierwszej osoby (dziewczyny, jakby się ktoś nie domyślił).
Dlaczego tyle oszczędza? Zależy jaka rata kredytu, ale tyle pewnie wynosi ten kredyt, więc jak już to oszczędza połowę tego. No ale nawet i to nie, bo jak zarabia mniej od niego, to jej samej wiele pieniędzy nie zostaje. Jeżeli dla niego to taki problem, to cóż sam musi szukać dziewczyny, która ma większe zarobki, skoro tak wszystko jest tu przeliczane na pieniądze i czy się to komuś opłaca Ciekawe czy Ty wszystko partnerowi lub on Tobie też płacisz pół na pół? Paragony też zawsze sobie pokazujecie i zero wyjść, bo trzeba zawsze pół na pół? Trochę męczące, ale jak kto lubi Ja naprawdę bym się nie zdziwiła jakby on w końcu z nią zerwał, zwłaszcza jakby miał już chociaż spłacony kredyt w dużej mierze dzięki sobie, niej, oszczędnościom. Tylko, że on już wtedy ma mieszkanie, a ona zostaje z niczym.

Edytowane przez Candy_lips
Czas edycji: 2018-01-20 o 20:22
Candy_lips jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2018-01-20, 20:32   #51
Pani_Mada
BAN stały
 
Zarejestrowany: 2016-09
Wiadomości: 18 614
Dot.: Dług za mieszkanie u faceta

Cytat:
Napisane przez Candy_lips Pokaż wiadomość
Tak, ale no albo się kocha i chce razem zamieszkać albo się patrzy tylko czy się komuś opłaca. Jeżeli przyczyną mieszkania razem jest tylko to, by było łatwiej, to kiepsko. Dziewczyna podejrzewam, że oprócz tego zwyczajnie chciała zamieszkać ze swoim facetem. On niestety mógł na to patrzeć inaczej, że to będzie z wygody, w końcu rata kredytu spora, niech ona też spłaca. Co nie znaczy, że ma wobec niej jakieś plany. Uważam, że w kochającym się związku można oczekiwać zrozumienia, że opłatami dzielimy się, ale na dokładanie się do kredytu obecnie mnie nie stać i nie mam też zamiaru, jeżeli nie jestem nawet zameldowana. Gdyby ona tam nie mieszkała, to musiałby płacić całe opłaty sam, kredyt, a tak to i tak ma pomoc, a i tak ciągle gada o długu. Przecież to można popaść w nerwicę, jak ktoś ciągle gada Ci o pieniądzach, nie ma tu zrozumienia.
zgadzam się. a dwa pierwsze powody autorki, które były za zamieszkaniem to - bo taniej.


a popatrz w drugą stronę. może sytuacja chłopaka też wymaga zrozumienia? a może chłopak potrzebował odciążenia pienieżnego. i zamiast sprowadzać sobie współlokatora, wiedząc, ze jego dziewczyna zostaje bez pracy i z drogim mieszkaniem (-> 1 post) zaproponował jej wprowadzenie się, proponując jej niższą opłatę niż to co do tej pory płaciła. a więc dziewczyna nie jest stratna w żadnym wypadku! a tu się nagle okazuje, że ona się zgodziła, ale wcale nie ma ochoty płacić. i zostaje chłopak który musi się sam martwić o pieniądze. a dziewczyny nie wyrzuci i nie weźmie płacącego współlokatora.

Cytat:
Napisane przez Candy_lips Pokaż wiadomość
Gdyby chciała mieszkać za darmo, to nie płaciłaby opłat na pół i innych, nie dawałaby mu paragonów.
to jest mieszkanie za darmo. nigdzie indziej nie mogłaby mieszkać płącąc tylko za to co zużyła.

co do paragonów.... a może chłopak chce mieć kontrolę nad budżetem i chce wiedzieć ile go wynosi życie? i podlicza zakupy?

[1=b872d78680f891d873273d3 1baaf276c9d6e57ec_6594a44 f1cc14;80686771]dlaczego?
Umowa to umowa. Niezależnie od tego czego dotyczy,[/QUOTE]

nie uściśliłam. nie ma znaczenia jeśli chodzi i ich umowę co do płacenia. a wiec ona powinna uregulować swoje należności. a on to, o czym mówiła ich inna umowa. nie można samodzielnie ustalać, która umowa znosi którą. nie można sobie powiedzieć... ja mam Ci zapłacić 2 tysiące, ale Ty obiecałeś, że np zawieziesz mnie do lekarza, a nie zawiozłeś, wiec Ci nie zapłacę.
druga umowa powinna być uregulowana w oddzieleniu od pierwszej. chyba ze obydwojgu to pasuje

---------- Dopisano o 21:32 ---------- Poprzedni post napisano o 21:31 ----------

Cytat:
Napisane przez Candy_lips Pokaż wiadomość
Dlaczego tyle oszczędza? Zależy jaka rata kredytu, ale tyle pewnie wynosi ten kredyt, więc jak już to oszczędza połowę tego. No ale nawet i to nie, bo jak zarabia mniej od niego, to jej samej wiele pieniędzy nie zostaje. Jeżeli dla niego to taki problem, to cóż sam musi szukać dziewczyny, która ma większe zarobki, skoro tak wszystko jest tu przeliczane na pieniądze i czy się to komuś opłaca Ciekawe czy Ty wszystko partnerowi lub on Tobie też płacisz pół na pół? Paragony też zawsze sobie pokazujecie i zero wyjść, bo trzeba zawsze pół na pół? Trochę męczące, ale jak kto lubi Ja naprawdę bym się nie zdziwiła jakby on w końcu z nią zerwał, zwłaszcza jakby miał już chociaż spłacony kredyt w dużej mierze dzięki sobie, niej, oszczędnościom. Tylko, że on już wtedy ma mieszkanie, a ona zostaje z niczym.
bo tyle w przybliżeniu kosztowałoby ją gdyby miała sobie wynajmować mieszkanie sama. więc dziewczyna oszczędza na całym odstępnym jaki miałaby płącić osobie wynajmujacej jej mieszkanie.
oderwijmy się trochę od tego kredytu. gdyby chłopak wynajmował mieszkanie (nie kupił) i płacił co miesiąc odstępne, to wtedy dziewczyna powinna płacić mu połowę odstępnego czy nie?


my akurat mamy wspólny budżet na wydatki. i tak, wymagam od niego brania paragonów ze sklepów za każdym razem. i oddawania ich mi, bo jemu nie chce się uzupełniać tabelek.
i co więcej. dokładam się też do spłacania kredytu za samochód, chociaż nigdy nie będę jego właścicielem. nie jesteśmy małżeństwem.
Pani_Mada jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2018-01-20, 20:34   #52
Ruwi
Zadomowienie
 
Avatar Ruwi
 
Zarejestrowany: 2014-05
Wiadomości: 1 263
Dot.: Dług za mieszkanie u faceta

A to nie jest tak, że jak się dokłada komuś do kredytu, można się później sądzić o jakiś % tego mieszkania? Ktoś bardziej zaznajomiony z prawem mógłby się wypowiedzieć? To by wyjaśniało, dlaczego domaga się płatności w gotówce.
Ruwi jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2018-01-20, 20:37   #53
b872d78680f891d873273d31baaf276c9d6e57ec_6594a44f1cc14
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2016-09
Wiadomości: 13 575
Dot.: Dług za mieszkanie u faceta

Cytat:
Napisane przez Pani_Mada Pokaż wiadomość
nie uściśliłam. nie ma znaczenia jeśli chodzi i ich umowę co do płacenia. a wiec ona powinna uregulować swoje należności. a on to, o czym mówiła ich inna umowa. nie można samodzielnie ustalać, która umowa znosi którą. nie można sobie powiedzieć... ja mam Ci zapłacić 2 tysiące, ale Ty obiecałeś, że np zawieziesz mnie do lekarza, a nie zawiozłeś, wiec Ci nie zapłacę.
druga umowa powinna być uregulowana w oddzieleniu od pierwszej. chyba ze obydwojgu to pasuje[COLOR="Silver"]
.
Licho wie jaka to była niedotrzymana umowa.
ale może przyjedź do mnie - znajdę Ci pracę, przyjedź do mnie - ożenię się z Tobą a później naliczanie opłat za mieszkanie jak współlokatorowi. No ale wspóllokator nie spałby w tym samym łóżki i wymagałby oddzielnego pokoju.
b872d78680f891d873273d31baaf276c9d6e57ec_6594a44f1cc14 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2018-01-20, 20:40   #54
7623cb0b746b4d40e529fc123bf669aade741778_65822f07d8014
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2004-12
Wiadomości: 16 089
Dot.: Dług za mieszkanie u faceta

Cytat:
Napisane przez skazana_na_bluesa Pokaż wiadomość
jak dla mnie to robisz za frajera, który spłaca jego mieszkanie. jak się rozstaniecie to on będzie miał nadpłacony kredyt, a ty zostaniesz z niczym. ja bym w życiu nie zgodziła się na taki układ. jedyny wyjątek to facet traci pracę i czegoś szuka, więc mu pomagam.
zgadzam sie z kazdym slowem
na twoim miejscu pozegnalabym tego pana i nic mu nie oddawala niech spada
okropny typ
7623cb0b746b4d40e529fc123bf669aade741778_65822f07d8014 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2018-01-20, 20:43   #55
Candy_lips
Zakorzenienie
 
Avatar Candy_lips
 
Zarejestrowany: 2011-04
Wiadomości: 9 017
Dot.: Dług za mieszkanie u faceta

Niby może tak być, ale można rozpoznać czy ktoś jest skąpy. Mogłabym przyznać rację, gdyby okazało się, że autorka przesadza i kupuje dużo niepotrzebnych rzeczy dlatego facet patrzy na paragon, bo to też jego pieniądze. No ale zakładam, że autorka pisze prawdę. Ja też rozumiem, że warto kontrolować swoje wydatki i zwracam na to uwagę, ale to nie oznacza, że każę facetowi pokazywać paragon i że musimy dokładnie dawać pół na pół. Inaczej to można ustalać i się dogadać. Do tego jakieś drobne przyjemności, wyjścia, autorka pisze, że nawet to jest u nich po połowie. U mnie to funkcjonuje tak, że kto ma możliwość, raz on zapłaci, raz ja (tak, nie mam problemu zabrać swojego faceta, zapłacę wtedy też za niego jak mogę) albo jakoś inaczej stosownie do możliwości. Inaczej to nie wiem, nie ma żadnego gestu od drugiej osoby, tylko po połowie. No wiesz, zdarzają się sytuacje, że płacisz rachunki jak np masz już spłacony kredyt lub masz mieszkanie bez kredytu, udało Ci się tak. Ona i tak większość czasu płaciła za ten kredyt, więc to nie jest tak, że nie. Moim zdaniem no jak już autorka bardzo by chciała, to albo dogadają się w kwestii finansowej, ale i on wtedy powinien być bardziej wyrozumiały, bo ona zarabia mniej i pewnych rzeczy nie przeskoczy, nie będą raczej na razie na tym samym poziomie albo się rozstaną. Nie rozumiem też czemu ona ma mu dziękować, że płaci mniej niż wynajmując, już od dawna wiadomo, że wynajem jest drogi i opłaca się może tylko przez jakiś czas. U niego opłaty z podziałem na pół łącznie z kredytem nie wyniosłyby tyle co wynajem i to nic dziwnego. Czy on robi jej przysługę i powinien żądać tyle co za wynajem, mimo że ma mniej kosztów? Zażądać 1000 zł, bo co tam, nie może mieć ona zbyt łatwo? Może jeszcze ustali z nią kwotę najmu?

Gdyby facet wynajmował i ona też by tam mieszkała, to tak powinno być w umowie. Wielu właścicieli może nie być zadowolonymi, gdyby byli okłamywani, a mieszkałaby tam dodatkowa osoba. Wtedy wiadomo, że płacą oboje, też na miarę swoich możliwości, bo jak piszę nie zawsze da się pół na pół. Facet też może stracić pracę itp, różne są sytuacje, ja w obie strony to rozumiem. Skoro kredyt jego na niego, a ona nie jest nawet zameldowana, to moim zdaniem nie jest to w porządku. Tutaj też on znowu patrzy na koszty, że jak ją zamelduje, to będzie więcej płacił. No to kto tu cały czas myśli o pieniądzach? Dodatkowo za wszystkie opłaty i jedzenie ona daje. Wiadomo że osoba która nie za dużo zarabia może mieć problem dać więcej, zresztą ona ma tego długu u niego 2000 zł, więc i tak dopiero krótki czas raczej nie dokłada się do kredytu. No ok to już są Wasze ustalenia, skoro Ty chcesz paragony do rozsądnego rozporządania to ok, ale widać jak ktoś robi to w takim celu, a widać jak ktoś robi, to w takim, by drugą osobę kontrolować, byle wszystko było idealnie po równo. Ja akurat jakbym nie miała możliwości to nie dokładałabym się do kredytu na samochód faceta, co innego jakbym mogła. Jednak nie uważam że to obowiązek, wszystko zależy od sytuacji. Wiadomo przecież mogę akurat nie mieć na to pieniędzy, a on i tak musi kredyt spłacać, na pewno wiedział to biorąc auto. No ale nie raz na pewno bym dołożyła, ale bez żadnego mówienia, że to obowiązek, po prostu pomoc

Edytowane przez Candy_lips
Czas edycji: 2018-01-20 o 20:51
Candy_lips jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2018-01-20, 20:52   #56
Mojwa
zuy mod
 
Avatar Mojwa
 
Zarejestrowany: 2006-01
Lokalizacja: Poznań
Wiadomości: 23 352
GG do Mojwa
Dot.: Dług za mieszkanie u faceta

Dla mnie jest strasznie słabe, że dziewczynie nie wystarcza na życie, a facet ma to gdzieś i zwiększa jej dług u siebie. Naprawdę uwazacie, że to jest w porzadku?

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz
__________________


L'amore scalda il cuore.




Do. Or do not. There is no try.

23.05.2011
22.05.2017
02.12.2017
Mojwa jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2018-01-20, 20:55   #57
Candy_lips
Zakorzenienie
 
Avatar Candy_lips
 
Zarejestrowany: 2011-04
Wiadomości: 9 017
Dot.: Dług za mieszkanie u faceta

Cytat:
Napisane przez Mojwa Pokaż wiadomość
Dla mnie jest strasznie słabe, że dziewczynie nie wystarcza na życie, a facet ma to gdzieś i zwiększa jej dług u siebie. Naprawdę uwazacie, że to jest w porzadku?

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz
Oczywiście, że to nie jest w porządku. Też o tym piszę Dlatego nie mogłabym być z takim facetem. Nie można oczekiwać od kogoś takiego wsparcia. Facet też może stracić pracę, wtedy też wesprę, wiadomo może być ciężko, ale nie będę mówić, że ma jakiś dług, bo to bez sensu. Nie wszystko jest od nas zależne i raz ja pomogę jemu, raz on mi, nie wyliczam nigdy jemu ani on mi.
Candy_lips jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2018-01-20, 21:04   #58
201801220933
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2007-04
Wiadomości: 2 690
Dot.: Dług za mieszkanie u faceta

Poszedł Ci bardzo na rekę, płaciłas tylko opłąty na poł a to sa grosze.
Dziwi mnie ze Ci to pasowało że nic nie płacisz za mieszkanie - dla mnie to by była kwestia przyzwoitości.

W mieszkaniu sama na stancji bys płaciła wysoki czynsz, także podlciz sobie ile zaoszczędziłas przez ten czas mieszkania u niego - a że on chce tego częśc to się nie dziwie.
A ze dokladałas sie do zakupów - to chyba musisz coś jeść, jakbyś sama mieszkała tez byc jadła.

Nie miałas pracy, więc dzieki niemu miałas gdzie mieszkać tak naprawde

Tak to jest jak się rzuca wszystko dla faceta i liczy tylko na niego, bo on taki cudowny, a potem jak przejrzysz na oczy i chcesz skonczyc związek, nie masz sie gdzie podziać... uzależniłaś się od niego całkowicie i teraz bedziesz miała problem.

Edytowane przez 201801220933
Czas edycji: 2018-01-20 o 21:08
201801220933 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2018-01-20, 21:17   #59
7623cb0b746b4d40e529fc123bf669aade741778_65822f07d8014
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2004-12
Wiadomości: 16 089
Dot.: Dług za mieszkanie u faceta

Cytat:
Napisane przez "niusia" Pokaż wiadomość
Poszedł Ci bardzo na rekę, płaciłas tylko opłąty na poł a to sa grosze.
Dziwi mnie ze Ci to pasowało że nic nie płacisz za mieszkanie - dla mnie to by była kwestia przyzwoitości.

W mieszkaniu sama na stancji bys płaciła wysoki czynsz, także podlciz sobie ile zaoszczędziłas przez ten czas mieszkania u niego - a że on chce tego częśc to się nie dziwie.
A ze dokladałas sie do zakupów - to chyba musisz coś jeść, jakbyś sama mieszkała tez byc jadła.

Nie miałas pracy, więc dzieki niemu miałas gdzie mieszkać tak naprawde

Tak to jest jak się rzuca wszystko dla faceta i liczy tylko na niego, bo on taki cudowny, a potem jak przejrzysz na oczy i chcesz skonczyc związek, nie masz sie gdzie podziać... uzależniłaś się od niego całkowicie i teraz bedziesz miała problem.
a jakby ona nie mieszkala u niego to by musial placic wszystkie oplaty sam wiec tez na niej ma oszczednosc
czy mieszka tam jedna osoba czy 2 wciaz trzeba placic czynsz,tv,internet,kablow ke itp
nigdy w zyciu nie placilabym polowy kredytu na nie moje mieszkanie i to jeszcze gotowka
wymiksuj sie z tego czym predzej
wiadomo ze kazal ci placic gotowka bo wrazie czego nie bedziesz miala dowodow na to zeby dochodzic w sadzie twoich nakladow na jego majatek osobisty ,kuty na cztery kopyta bestia
dla mnie to jest nie do pomyslenia naliczac dlug za kredyt na swoje mieszkanie wowczas kiedy partner nie ma pracy
okropna menda z niego
7623cb0b746b4d40e529fc123bf669aade741778_65822f07d8014 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2018-01-20, 21:21   #60
Candy_lips
Zakorzenienie
 
Avatar Candy_lips
 
Zarejestrowany: 2011-04
Wiadomości: 9 017
Dot.: Dług za mieszkanie u faceta

Zauważcie, że autorka napisała (teraz to dokładnie doczytałam), że jak zaczynała u niego mieszkać, to chwilowo nie miała pracy. Miała tylko oszczędności. No i wydała je wszystkie, bo nawet wtedy mówił, by dawała mu na połowę kredytu. Moim zdaniem kochający partner nie chciałby, by jego dziewczyna została całkiem bez pieniędzy i powiedziałby "Kochanie znajdź pracę i wtedy będziesz na to dokładać". Inaczej moim zdaniem mało w tym zrozumienia. Nie chodzi mi o opłaty, jedzenie, wiadomo, że to jest oczywiste. No i jak pisałam nie każda para płaci pół na pół, co nie znaczy że to jest niesprawiedliwe, przecież jak obojgu starcza i to się sprawdza to jest ok. Jeżeli jednak jest pół na pół, to i tak mógłby mieć on inne podejście, a nie wyliczać dług. Czy jemu byłoby przyjemnie, gdyby stracił pracę i cały czas miałby przypominane, że ma dług? Poza tym co on myśli, że ona szybko spłaci te 2000 zł, może jeszcze odda całą wypłatę od razu? Moim zdaniem jak się kocha to rozumie się pewne sprawy... Skoro on zarabia 2 razy więcej i jakoś udało mu się to opłacić, to warto nadawać pieniądzom aż taką wagę i się o nie kłócić? Zwłaszcza, że on jej nie utrzymywał, przecież miała oszczędności, utrzymała siebie w tym najważniejszym zakresie. Zresztą jak pisałam ja bym nie wyliczała żadnego długu, bo akurat facet nie zapłacił jakiejś raty. Dla mnie to normalne, że nie zawsze można, a jak to mój kredyt to już w ogóle. Chyba że on by powiedział "Kochanie płaćmy razem, ale to będzie mieszkanie nas obojga, chcę być z Tobą i jestem tego pewny, zrobię Cię współwłaścicielką", no a on nawet jej nie zameldował.

Edytowane przez Candy_lips
Czas edycji: 2018-01-20 o 21:27
Candy_lips jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Odpowiedz

Nowe wątki na forum Intymnie


Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości)
 

Zasady wysyłania wiadomości
Nie możesz zakładać nowych wątków
Nie możesz pisać odpowiedzi
Nie możesz dodawać zdjęć i plików
Nie możesz edytować swoich postów

BB code is Włączono
Emotikonki: Włączono
Kod [IMG]: Włączono
Kod HTML: Wyłączono

Gorące linki


Data ostatniego posta: 2018-03-12 05:27:15


Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 21:48.