Mamusie czerwcowe 2018r. cz. III

[pacia91]

Napisane przez Feliska

Ja dziś pierwszy raz ubrałam spodnie ciążowe dostałam od sąsiadki, o dziwo jest szczuplejsza ode mnie, ale pasują.
Zobaczymy, jak mi się w nich będzie chodziło

Ja dalej czekam na ciążowe z aliexpressu...ale w sumie wchodzę jeszcze w swoje tak więc luz

[019cbfde5cc6e455fa19b011903180c9b735c7f6]

Napisane przez Feliska

Ja dziś pierwszy raz ubrałam spodnie ciążowe dostałam od sąsiadki, o dziwo jest szczuplejsza ode mnie, ale pasują.
Zobaczymy, jak mi się w nich będzie chodziło

Ja w swoich zaczęłam chodzić miesiąc temu

Napisane przez aankaa092

U mnie w pracy kobiety po 50tce mówiły „ja to pracowałam do samego porodu. Nawet w polu robiłam. Truskawki zbierałam w zaawansowanej ciąży” z taka dumą i jakby mi chciałby wyrzucić, ze pójdę na zwolnienie... ale mam to gdzieś. Jest zwolnienie możliwe- jest, kiedyś nie było- nie było. Wiec co tu porównywać...

Mi mówiły podobnie znajome starsze kobiety z tym, że same przyznają że zwolnienie to fajna sprawa i szkoda, ze kiedyś nie było, więc nie potępiają tego, że siedzę w domu.

[frik frik]

Dobry! 😊
Powodzenia na wizytach

Napisane przez tanzanka

Aaby zdrówka!
Czekamy na wizytowe relacje
Freddy już niebawem! Ja dopiero za miesiąc ;<
Pacia niezła jesteś spinning hohoho
Goldika w końcu ktoś ogarnięty! Oszczędzaj się teraz UP to formalność


Wypiszę Wam najnormalniejsze imiona z listy TZ (bo Serafina, Efrema itp sobie odpuszczę ). Będzie po trzy moje i trzy TZ, wymieszane żeby nie było

1. Feliks
2. Romek
3. Jurek
4. Mikołaj
5. Leon
6. Karol

Ale to nie ostateczna lista


Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk

Głosuję na Mikołaja 😉

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[Feliska]

Napisane przez pacia91

Ja dalej czekam na ciążowe z aliexpressu...ale w sumie wchodzę jeszcze w swoje tak więc luz

wow, ja już w swoje prawie żadne nie wchodzę, w jedne w sumie i tak mnie uciskają
ostatnio już głównie w legginsach chodziłam.
Nie bałaś się, że z alli będą takie maławe? chyba, że jesteś drobniutka i szczuplutka

[1=019cbfde5cc6e455fa19b01 1903180c9b735c7f6;8081634 6]Ja w swoich zaczęłam chodzić miesiąc temu

Mi mówiły podobnie znajome starsze kobiety z tym, że same przyznają że zwolnienie to fajna sprawa i szkoda, ze kiedyś nie było, więc nie potępiają tego, że siedzę w domu.[/QUOTE]

nie wiem co to za jakieś feministyczne podejście, że trzeba pracować do końca i pokazać, jaką się jest twardą, nosz kurde.
Nie dość, że mamy okres co miesiąc, bóle brzucha, musimy chodzić w ciąży, rodzić, połóg, tyjemy, potem trzeba wracać do formy to jeszcze miałabym harować do samego rozwiązania jak głupia żeby komuś udowodnić że co? że jestem twarda?
Pfff, po to mamy taki przywilej, żeby odpocząć i skupić się na sobie i zdrowiu. A pracować i tak będziemy jeszcze długie lata, czym jest te parę miesięcy w stosunku do 30 czy 35 lat pracy, które nam zostały?
Dla mnie sprawa jest oczywista

[Natus276]

Napisane przez marmoladkazjablka

To bierz od rodzinnego do wizyty u gina, a od 15.02 od ginekologa

myślałam, żeby na tydzień na razie pójść, a potem na 2 tygodnie wrócić bo będzie początek miesiąca i jeszcze kupa rzeczy to zrobienia. No zobaczymy.

Napisane przez aankaa092

U mnie w pracy kobiety po 50tce mówiły „ja to pracowałam do samego porodu. Nawet w polu robiłam. Truskawki zbierałam w zaawansowanej ciąży” z taka dumą i jakby mi chciałby wyrzucić, ze pójdę na zwolnienie... ale mam to gdzieś. Jest zwolnienie możliwe- jest, kiedyś nie było- nie było. Wiec co tu porównywać...

U mnie na szczęście nie ma takich kobiet. Są raczej młode, które mi mówią, że już by poszły, a kolega nawet uznał, że jego już by tu dawno nie było jakby był na moim miejscu

Napisane przez Feliska

nie wiem co to za jakieś feministyczne podejście, że trzeba pracować do końca i pokazać, jaką się jest twardą, nosz kurde.
Nie dość, że mamy okres co miesiąc, bóle brzucha, musimy chodzić w ciąży, rodzić, połóg, tyjemy, potem trzeba wracać do formy to jeszcze miałabym harować do samego rozwiązania jak głupia żeby komuś udowodnić że co? że jestem twarda?
Pfff, po to mamy taki przywilej, żeby odpocząć i skupić się na sobie i zdrowiu. A pracować i tak będziemy jeszcze długie lata, czym jest te parę miesięcy w stosunku do 30 czy 35 lat pracy, które nam zostały?
Dla mnie sprawa jest oczywista

O to, to.

[marmoladkazjablka]

Napisane przez Feliska

wow, ja już w swoje prawie żadne nie wchodzę, w jedne w sumie i tak mnie uciskają
ostatnio już głównie w legginsach chodziłam.
Nie bałaś się, że z alli będą takie maławe? chyba, że jesteś drobniutka i szczuplutka



nie wiem co to za jakieś feministyczne podejście, że trzeba pracować do końca i pokazać, jaką się jest twardą, nosz kurde.
Nie dość, że mamy okres co miesiąc, bóle brzucha, musimy chodzić w ciąży, rodzić, połóg, tyjemy, potem trzeba wracać do formy to jeszcze miałabym harować do samego rozwiązania jak głupia żeby komuś udowodnić że co? że jestem twarda?
Pfff, po to mamy taki przywilej, żeby odpocząć i skupić się na sobie i zdrowiu. A pracować i tak będziemy jeszcze długie lata, czym jest te parę miesięcy w stosunku do 30 czy 35 lat pracy, które nam zostały?
Dla mnie sprawa jest oczywista

Ja tak naprawdę dopóki nie zaszłam w ciążę, nie sądziłam że jest to takie wielkie obciążenie dla organizmu.

Ulubiony tekst: Ciąża to nie choroba!
No jakoś ja w ciąży momentami czuję się gorzej niż w najgorszej chorobie jaką przechodziłam.bpozatym ciąża ciąży nie równa, ktoś może czuć się świetnie i latać jak fryga a inna będzie leżała, albo chodziła że łzami w oczach z bólu.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[pacia91]

Napisane przez Feliska

wow, ja już w swoje prawie żadne nie wchodzę, w jedne w sumie i tak mnie uciskają
ostatnio już głównie w legginsach chodziłam.
Nie bałaś się, że z alli będą takie maławe? chyba, że jesteś drobniutka i szczuplutka

Zanim zamówiłam to popatrzyłam na tabelkę z wymiarami i przejrzałam kilka stron z feedbackami, w których były zdjęcia żeby porównać sobie wizualnie osobę na zdjęciu z zamówionym przez nie rozmiarem te spodnie faktycznie na zdjęciach w aukcji wyglądały na mega wąskie ale z tego co czytałam są rozciągliwe więc powinny być ok tylko czekam już ponad miesiąc...

[_annika_]

Napisane przez goldika

A mnie dopadł zly nastrój.
Zgoda na 20 min spaceru dziennie to tyle co nic. To spacer dookoła bloku wolnym krokiem.
Tak zazdroszczę Wam, że możecie chodzić po sklepach, do kina, jechać na wakacje

To ja mam wszystkie wyniki książkowe, szyjka zamknięta na cztery spusty i mogłabym nawet ze spadochronem skakać, a ledwo co mogę do łazienki dojść Nie ciągnie mnie kompletnie do żadnej aktywności fizycznej, nawet do tego 20 minutegowego spaceru w okol bloku

Napisane przez tanzanka

Lady biedaku strasznie długo...

Romek 2
Jurek 2
Leon 5
Karol 4
Mikołaj 6
Feliks 1

Feliska to musi skończyć się tak, że jedno się ugnie dla drugiego. Ja bym nie chciała jakiegoś popularnego, nie lubiłam jak były w klasie 3 Magdy. To chyba mocno mnie gryzie, nie wiem czy słusznie



Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk

Ja niby tez nie chciałabym dawać popularnego imię ja, ale z drugiej strony tak sobie myśle, ze ja mam mega popularne umie i w szkole zawsze sie mega cieszyłam jak spotkałam kogoś kto sie nazywał tak jak ja... dzieciaki chyba inaczej na to patrzą

Napisane przez Feliska

ja się niestety nie orientuję w szczepieniach, jakie się powinno powtórzyć, najlepiej zapytać lekarza.
A jak jechałaś na egzotyczne wakacje to nie powtarzałaś żółtaczek a i b? bo zazwyczaj też są w standardzie.

możesz nam posmęcić, co Ci jeszcze dolega, od tego jesteśmy

No właśnie na WZW A i B sie nie szczepilam, bo mi lekarz odradził, juz nie pamietam dlaczego... Musze doczytać o tym i tez o szczepieniach dodatkowych dla dzieci, bo my byśmy chcieli juz w listopadzie/grudniu w jakieś dalekie kraje poleciec.

Napisane przez tanzanka

Ależ macie skrupuły dziewczyny, jak się męczycie to na L4, raz raz!!

Feliska jakieś konkretne ubezpiecznie na wakacje dla siebie kupowałaś? Będę musiała się rozejrzeć za czymś

Anka udzielaj się podziel się wrażeniami z kursu!

Romek 2
Jurek 3
Leon 5
Karol 4
Mikołaj 7
Feliks 2



Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk

Moim zdaniem jak jedziesz do Europy to nie specjalnie sie opłaca kupować ubezpieczenie. Prawie wszystkie ubezpieczenia maja wyłączenia dotyczące ciąży. Możesz kupić jakiś mega wypasiony pakiet za miliony monet (i gdybys jechała poza Ubie to bym ci go doradzała). Ale jak jedziesz do Portugalii to ja bym sie chyba ograniczyła do Ekuza.

Napisane przez aankaa092

U mnie w pracy kobiety po 50tce mówiły „ja to pracowałam do samego porodu. Nawet w polu robiłam. Truskawki zbierałam w zaawansowanej ciąży” z taka dumą i jakby mi chciałby wyrzucić, ze pójdę na zwolnienie... ale mam to gdzieś. Jest zwolnienie możliwe- jest, kiedyś nie było- nie było. Wiec co tu porównywać...

Moja babcia mi wczoraj powiedziała, ze „... dawniej tak nie było, teraz to jakieś dziwne wymysły z tymi zwolnieniami...”

No nie wiem, jak ktoś sie czuł tak jak ja i pracował do końca ciąży to osobiście mu wykuje pomnik z brązu....

[019cbfde5cc6e455fa19b011903180c9b735c7f6]

Napisane przez Feliska

nie wiem co to za jakieś feministyczne podejście, że trzeba pracować do końca i pokazać, jaką się jest twardą, nosz kurde.
Nie dość, że mamy okres co miesiąc, bóle brzucha, musimy chodzić w ciąży, rodzić, połóg, tyjemy, potem trzeba wracać do formy to jeszcze miałabym harować do samego rozwiązania jak głupia żeby komuś udowodnić że co? że jestem twarda?
Pfff, po to mamy taki przywilej, żeby odpocząć i skupić się na sobie i zdrowiu. A pracować i tak będziemy jeszcze długie lata, czym jest te parę miesięcy w stosunku do 30 czy 35 lat pracy, które nam zostały?
Dla mnie sprawa jest oczywista

Najgorsze jest to, że najczęściej kobieta kobiecie potrafi najbardziej dokopać. Potem będzie jeszcze gadanie że CC to nie poród i takie tam. Potem jak nie wstyd wywalać cyce i karmić publicznie, nie karmi zła matka, karmi za długo jeszcze gorsza itd. Tragedia.

[marmoladkazjablka]

[1=019cbfde5cc6e455fa19b01 1903180c9b735c7f6;8081684 6]Najgorsze jest to, że najczęściej kobieta kobiecie potrafi najbardziej dokopać. Potem będzie jeszcze gadanie że CC to nie poród i takie tam. Potem jak nie wstyd wywalać cyce i karmić publicznie, nie karmi zła matka, karmi za długo jeszcze gorsza itd. Tragedia.[/QUOTE]Święta prawda.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[pajeczyna]

Takie boje macie z TŻtami o imię?

U nas właśnie odwrotnie, podobają nam się dokładnie te same imiona, więc problem raczej które z nich wybrać. Ale wyklarowało się w miarę samo. Mieliśmy wspólne typy jeszcze sprzed ciąży. Teraz tylko się zastanawiamy czy pasują do nazwiska (i niestety jedno nam średnio pasuje, bo Henryk kończy się na K i my mamy nazwisko na K). Ale zobaczymy, jeszcze duuużo czasu do końca, a i płeć nieznana A jak macie różne zdania to przynajmniej szybko pójdzie, bo my się sami trochę zdecydować nie mogliśmy, bo wszystkie nam się podobały

Drugie imię nadajecie? My oboje nie mamy i nie widzę w tym specjalnie sensu, chyba, że po jakiejś babci czy dziadku, poza tym chyba tylko więcej pisania w urzędach.

[Natus276]

Napisane przez pajeczyna

Drugie imię nadajecie? My oboje nie mamy i nie widzę w tym specjalnie sensu, chyba, że po jakiejś babci czy dziadku, poza tym chyba tylko więcej pisania w urzędach.

Ja mam drugie imię i do niczego mi ono nie jest potrzebne więc Stasiek raczej nie dostanie plus nie jesteśmy katolikami więc 3 też nie będzie wybierał potem

[pajeczyna]

Rany, moja waga wystartowała Tydzień temu przed wizytą ważyłam 56.5, a dzisiaj już 57.7. Wieczorem się ważyłam w ubraniu i po jedzeniu (zawsze ważę się rano i na golaska) to było nawet 59 Co jest, to jakieś prezenty z okazji 20 tygodnia?! Chyba się muszę zacząć hamować z jedzeniem bardziej.

[aaby]

Napisane przez pajeczyna

Drugie imię nadajecie? My oboje nie mamy i nie widzę w tym specjalnie sensu, chyba, że po jakiejś babci czy dziadku, poza tym chyba tylko więcej pisania w urzędach.

Ja mam i uważam je tylko za problem. Córka też nie ma.

[aankaa092]

Napisane przez Natus276

U mnie na szczęście nie ma takich kobiet. Są raczej młode, które mi mówią, że już by poszły, a kolega nawet uznał, że jego już by tu dawno nie było jakby był na moim miejscu

Właśnie te młodsze mówiły „co tu jeszcze robisz”, a starsze „ooo... ja tak nie miałam, normalnie się chodziło do pracy hur dur”
[1=019cbfde5cc6e455fa19b01 1903180c9b735c7f6;8081634 6]
Mi mówiły podobnie znajome starsze kobiety z tym, że same przyznają że zwolnienie to fajna sprawa i szkoda, ze kiedyś nie było, więc nie potępiają tego, że siedzę w domu.[/QUOTE]

Właśnie wkurzają mnie osoby, które maja za złe komu innemu, ze sami kiedyś tego nie mieli co mają inni teraz... jakby to była moja wina, ze nie było wtedy zwolnień.

[AFB]

Napisane przez tanzanka

Kurczę widzę, że dajecie namówić się TZ, a ja nieugięta

Współczuje Wam pracy jeszcze trochę

Romek 2
Jurek 2
Leon 5
Karol 4
Mikołaj 3
Feliks 1

Dziękuje za wszystkie głosy zbieram dalej


Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk

Myśleliśmy nad Leon albo Leo Bardzo podoba mi się Felix - tak ma na imię mój mąż

[aankaa092]

Napisane przez pajeczyna

Rany, moja waga wystartowała Tydzień temu przed wizytą ważyłam 56.5, a dzisiaj już 57.7. Wieczorem się ważyłam w ubraniu i po jedzeniu (zawsze ważę się rano i na golaska) to było nawet 59 Co jest, to jakieś prezenty z okazji 20 tygodnia?! Chyba się muszę zacząć hamować z jedzeniem bardziej.

Hahaha byłam w takim samym szoku jak ostatnio zobaczyłam 58.8 a dopiero co miałam 56,4 tez teoche się ogarniam, jem w domu, robię obiady sama, nie jemy tyle chipsow. TZ tez zauważył ze zaczął tyć, wiec ćwiczy i ogranicza słodkości

[marmoladkazjablka]

Napisane przez pajeczyna

Takie boje macie z TŻtami o imię?

U nas właśnie odwrotnie, podobają nam się dokładnie te same imiona, więc problem raczej które z nich wybrać. Ale wyklarowało się w miarę samo. Mieliśmy wspólne typy jeszcze sprzed ciąży. Teraz tylko się zastanawiamy czy pasują do nazwiska (i niestety jedno nam średnio pasuje, bo Henryk kończy się na K i my mamy nazwisko na K). Ale zobaczymy, jeszcze duuużo czasu do końca, a i płeć nieznana A jak macie różne zdania to przynajmniej szybko pójdzie, bo my się sami trochę zdecydować nie mogliśmy, bo wszystkie nam się podobały

Drugie imię nadajecie? My oboje nie mamy i nie widzę w tym specjalnie sensu, chyba, że po jakiejś babci czy dziadku, poza tym chyba tylko więcej pisania w urzędach.

Tak!
Ja jestem zakochana w imieniu Szczepan, mój pradziadek miał tak na imię.
Ale jak wspomniałam o Szczepanie to zgłoszone zostało veto

Więc stanęło na Tadziu, Antku,Franku.
Helence,Poli albo Celince.

Antek i Franek odpada bo Franek ma na imię TŻ siostry synek( tzn Frankie bo siedzą w Stanach, a syn brata ma tak na drugie) Antek to z kolei mega popularne i nacechowane Macierewiczem
Więc został nam Tadeusz
Moje koleżanki, gdzie był wysyp ciąż w ciągu ostatnich 2 lat mają samych Staśków i Szynków.
A córeczki to Julki i Aurelki.
Dla dziewczynek wybrane ale chyba się narazie nie przydadzą

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[ladyroses]

My nadajemy drugie imię, tz wybiera. Uwaga, uwaga, jego typy to między innymi Barbara, Urszula, Sabina, Gabrysia, Helena... Zupełnie nie moje typy
Ja bym wzięła na drugie Weronikę- Nadia Weronika no ale muszę siedzieć cicho, bo ja Nadie wybrałam

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

---------- Dopisano o 09:46 ---------- Poprzedni post napisano o 09:45 ----------

Napisane przez pajeczyna

Rany, moja waga wystartowała Tydzień temu przed wizytą ważyłam 56.5, a dzisiaj już 57.7. Wieczorem się ważyłam w ubraniu i po jedzeniu (zawsze ważę się rano i na golaska) to było nawet 59 Co jest, to jakieś prezenty z okazji 20 tygodnia?! Chyba się muszę zacząć hamować z jedzeniem bardziej.

Ja też przytylam... I to dużo... Zawsze było na minusie a teraz jak mi przybyło kg to masakra...
Ale to znaczy że nasze dzieci rosną!

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[goldika]

Napisane przez aankaa092

Hahaha byłam w takim samym szoku jak ostatnio zobaczyłam 58.8 a dopiero co miałam 56,4 tez teoche się ogarniam, jem w domu, robię obiady sama, nie jemy tyle chipsow. TZ tez zauważył ze zaczął tyć, wiec ćwiczy i ogranicza słodkości

U mnie + 3kg w 4tygodnie leżenie nie sprzyja utrzymaniu niższej wagi... ale to mój najmniejszy problem na chwile obecna. Zrzuci się po ciąży.


Jestem zła bo ceny wózków juz skoczył w górę

[marmoladkazjablka]

Napisane przez goldika

U mnie + 3kg w 4tygodnie leżenie nie sprzyja utrzymaniu niższej wagi... ale to mój najmniejszy problem na chwile obecna. Zrzuci się po ciąży.


Jestem zła bo ceny wózków juz skoczył w górę

Cholera, nasz typ 150 zł więcej....

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[sweetrose]

Napisane przez tanzanka

Kurczę widzę, że dajecie namówić się TZ, a ja nieugięta

Współczuje Wam pracy jeszcze trochę

Romek 2
Jurek 2
Leon 5
Karol 4
Mikołaj 3
Feliks 1

Dziękuje za wszystkie głosy zbieram dalej


Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk

Ja wybralabym Mikołaj. Jest to jedyne imię które podoba zarówno mi sie jak i tz ale niestety moj bliski kuzyn dał juz tak na imię więc u nas odpada więc myślimy dalej. Może ten weekend spędzimy trochę spokojniej to będzie czas na zastanowienie się

Napisane przez goldika

A mnie dopadł zly nastrój.
Zgoda na 20 min spaceru dziennie to tyle co nic. To spacer dookoła bloku wolnym krokiem.
Tak zazdroszczę Wam, że możecie chodzić po sklepach, do kina, jechać na wakacje

Dobrze że chociaż na krótki spacer możesz wyjść. Odpoczywaj dopuki możesz, za kilka miesięcy czekają cię wielogodzinne spacery z wózkiem ja to jestem jakoś taka słaba że na nic nie mam siły. Ogarniam tylko to co najważniejsze, a w planach mam do po sprzątania 2 duże szafy oraz do umycia szafki w kuchni. Jak narazie wszystko czeka na lepsze czasy, nam nadzieję że w końcu odzyskam siły i zabiorę się za to.

Napisane przez aankaa092

Hej. Dawno mnie nie było. Co nowego... jestem na zwolnieniu już jakiś czas. Niby nic nie robię, ale zarobiona jestem skupiłam się na makijażu i od paru dni ciagle robię makijaze. Dziś zrobiłam przerwę, bo mi oko od soczewki spuchło.
Także czas leci. Pare dni temu miałam urodziny, a w sobotę zaprosiłam najbliższych na „imprezę”. Kto przyjdzie ten przyjdzie, ale zawsze coś. Będziemy grać w gry
W sobotę tez idziemy z bratową na kurs związany z karmieniem piersią. Ciekawa jestem jak to będzie wyglądać, bo nie chce przy bratowej cycka wywalać

Wszystkiego najlepszego z okazji urodzin

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[019cbfde5cc6e455fa19b011903180c9b735c7f6]

Napisane przez aankaa092

Właśnie te młodsze mówiły „co tu jeszcze robisz”, a starsze „ooo... ja tak nie miałam, normalnie się chodziło do pracy hur dur”


Właśnie wkurzają mnie osoby, które maja za złe komu innemu, ze sami kiedyś tego nie mieli co mają inni teraz... jakby to była moja wina, ze nie było wtedy zwolnień.

Tak samo ja sobie mogę pogadać że moja matka, ciotka czy sąsiadka miały lepiej. Bo może i chodziły do końca do pracy, ale potem mogły z dzieckiem zostać w domu albo urodzić kolejne, bo z jednej pensji można było utrzymać rodzinę. I jeszcze teraz mają emerytury.
A ja bedę musiała roczne dziecko oddać do żłobka i pracować, bo inaczej nie zwiążemy końca z końcem, a emerytury nie zobaczę

[triolka]

My też dajemy drugie. U mnie się daje drugie po mamie więc będzie Michalina Aleksandra😉
Ale powiem wam, że jestem zdziwiona że macie problemy z drugim imieniem...ja mam i chyba tylko przy wyrabianiu dowodu go chcą😏

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[sweetrose]

Napisane przez pajeczyna

Rany, moja waga wystartowała Tydzień temu przed wizytą ważyłam 56.5, a dzisiaj już 57.7. Wieczorem się ważyłam w ubraniu i po jedzeniu (zawsze ważę się rano i na golaska) to było nawet 59 Co jest, to jakieś prezenty z okazji 20 tygodnia?! Chyba się muszę zacząć hamować z jedzeniem bardziej.

U mnie tak samo, do tej pory waga stała w miejscu 65,9 jak wczoraj po 2 tygodniach się zwazylam i zobaczyłam 67,2 to pierwsze co pomyślałam że muszę ograniczyć słodkie. Niby do słodkiego jakos mocno mnie nie ciągnie ale ostatnio często jestem głodna i z lenistwa jak mi się nie chce nic przygotowywać to podjadam słodycze. Już się boję ile wskaże waga na wizycie. Ostatnio położona która mnie ważyła mówiła że tak do 2 kg między wizytami jest ok.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[ladyroses]

Napisane przez goldika

U mnie + 3kg w 4tygodnie leżenie nie sprzyja utrzymaniu niższej wagi... ale to mój najmniejszy problem na chwile obecna. Zrzuci się po ciąży.


Jestem zła bo ceny wózków juz skoczył w górę

Naprawdę? O ile i jakich?
Kurcze myślałam że to dopiero od marca ta podwyżka

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[_annika_]

Napisane przez goldika

U mnie + 3kg w 4tygodnie leżenie nie sprzyja utrzymaniu niższej wagi... ale to mój najmniejszy problem na chwile obecna. Zrzuci się po ciąży.


Jestem zła bo ceny wózków juz skoczył w górę

Mój na razie trzyma cenę. Ja postanowiłam, ze czekam do oporu nawet gdyby miał podrożeć, bo jednak szkoła tracić kilku miesięcy gwarancji.

Jeszcze a propos gwarancji to dodam na marginesie, ze jeśli ktoś rozważa wózek Maxi cosi to oni dają dożywotnia gwarancje. Niestety nie maja bliźniaczych

[agugus90]

A ja się ostatnio nie ważę, zacznę w przyszłym tygodniu, przed srodowa wizytą.

Tanzanka, TZ jest za Karolem (jeśli chcesz uwzględnić męski głos), ja za Leonem

Goldika, najważniejsze, że znaleziono przyczynę

U mnie mama się burzyla, że za długo pracuję i wyszło na jej, może tak bym uniknela ospy. Ale sama źle znosiła ciąże, więc to z tego powodu. Wśród znanych mi nauczycielek dużo przy drugiej ciąży bierze wcześniej L4, właśnie z powodu sezonu grypowego czy historii o zarażeniu się jakąś chorobą od ucznia, i są ostrożniejsze.

My o drugim imieniu nie mówiliśmy w kontekście Rafała, miało być przy Adriannie, bo nie ma takiej świętej. Choć u TZ najstarszy brat i siostra mają drugie imiona po rodzicach. Ale to by było przegięcie mieć tyle R i nie dość, że długie nazwisko, to jeszcze długie drugie imię. Ja nie mam, TZ ma, ale chyba dla dziecka nie będziemy szukać.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[karolson]

Napisane przez aaby

Mnie kiedyś bardzo podobał się Jeremi/Jeremiasz, to mąż powiedział, że nie będziemy dawać zydowskich imion

---------- Dopisano o 08:25 ---------- Poprzedni post napisano o 08:22 ----------


Prawda jest taka, że to loteria, na kogo trafi np. kiedyś w szkole. Może być tak, że w jednej klasie będzie 5 Leonów - wszyscy z danego rocznika, a w dwóch pozostałych żadnego.
Koleżanka ma Leona, w tym roku skończy 4 latka, więc też już był czas "mody" na to imię, a w całym żłobko-przedszkolu jest jedynym Leonem.



Mój tata jest Kazimierz I w sumie innego nie znam

Znam 3 letniego Mikolaja ktory na 10 chlopcow w grupie w przedszkolu ma 6 Franciszkow 😂

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[freddy296]

Tanzanka ja bym celowala w Karola albo Mikołaja Sami nie mamy jeszcze imienia. jakieś propozycje to mamy Sebastian Dawid Bartek Artur Julian i każdemu się podoba co innego ale jeszcze czas

co do wagi u mnie przez ost miesiąc tez prawie 2 kg na plusie. a niby nie objadam się. jem słodkie tez ale bez przesady no trudno w pierwszej ciąży dużo przytyłam wiec teraz pewnie podobnie będzie. na szczęście z pierwszej ciszy nic nie zostało i mam nadzieje ze z drugiej tez namiary kg szybko zgubie

mieszkanie kupujemy kawałek od centrum wiec akurat będę miała długie spacery także raz dwa się kg po drodze zostawi

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz