♡ Mamusie Lutowe 2018 cz. 5 ♡

[MadlenAdlen]

Ja tylko na chwile laski

Jestem po ostatniej wizycie u mojej pni doktor prywatnie, jutro 38 tydzień, młody wazy 3260g, wszystko w porządku, ja mam wyniki spoko u młodego dobrze, po badaniu ginekologicznym pani doktor mowi ze jeszcze młodemu nie spieszy sie na świat i sie wszystko ładnie trzyma
Termin z usg na 9 lutego jak do tego czasu nie urodzę to 9 lutego mam iść na oddział bo moja pani doktor bedzie miała dyżur i na badanie i ktg i zobaczymy co dalej

[alloffkowa]

Napisane przez Petit_Papillon

Można to w ciąży? Ja mam akurat w domu

Ni właśnie w ciąży mi wypisał

Napisane przez figa84

Nie tylko. Miałam raz takie lądowanie, że przekonałam się do czego jeszcze służą. Wszystko latało w powietrzu, doskonale było widać kto kiepsko zapiął pasy... Samolot mocno uderzył o płytę lotniska i wszyscy podskoczyliśmy, ale tak naprawdę porządnie, telefony, tablety itp niektórzy dość chwilę po wylądowaniu szukali.

Kolega przeżył coś podobnego przy orkanie.

Jakbyśmy nie mieli pasów, to byłaby spora szansa uderzyć głowa w luk bagażowy czy sufit...

No tak tak ale mi chodzi o te pasy do przypięcia dziscka.w razie bardzo silnych turbulencji dziecko i tak by chyba latało jak lalka- pas by chronił jedynie że latałoby w obrębie rodziców a nie po całym samolocie..

[Shelby_a]

Napisane przez zVenus

Ja już nie mam w ogóle. Mam się zgłosić gdybym do 2.2 nie urodzila. Termin mam na 4.2. Także u mnie w ogólne jakoś dziwnie...

Wysłane z mojego SM-J500FN przy użyciu Tapatalka

Jestem ciekawa kiedy urodzisz, bo ja jestem w takiej sytuacji jak Ty 15.01

Napisane przez szwedka007

Novakia ale Ci zazdroszczę że już masz poród za sobą!!

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Ja tez. Wczoraj do mnie dotarlo, ze to juz tak blisko i chyba nie jestem jeszcze przygotowana psychicznie W ogole to max po 2.02 juz bym chciala pomagac malej wyjsc, ale sie boje, ze ze strachu nie dam rady nic robic w tym kierunku :|

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[klaudetka]

Mój tż przyniósł newsa z pracy. Żona jednego z kolegów kiedyś pracowała na porodówce i podobno w pełnię najwięcej porodów.
Najbliższa wypada 31.01...ja się piszę, nie wiem jak wy

[zVenus]

Napisane przez Hadise

Położne mówiły, że przy pradiwłowo przebiegającej ciąży często lekarze tak robią i żeby dokładnie lekarza wypytać co robić jeśli się nie urodzi do tp, bo bywały przypadki, że dziewczyny czekały po tp nic się nie działo a do lekarza nie zadzwoniły ;/

Nie no wiadomo. Ja bym i tak sama pewnie się zgłosiła koło tp bo bym nie wytrzymala. Ale powiem szczerze że w ogóle nie brałam takiej wersji wydarzeń pod uwagę! Ta ciąża mnie zaskakuje

Wysłane z mojego SM-J500FN przy użyciu Tapatalka

[OtTakaJa]

Napisane przez klaudetka

Mój tż przyniósł newsa z pracy. Żona jednego z kolegów kiedyś pracowała na porodówce i podobno w pełnię najwięcej porodów.
Najbliższa wypada 31.01...ja się piszę, nie wiem jak wy

Dobra, to ja też

Napisane przez Szuuuu

Z jednego cycka wartkim strumieniem leci mi mleko jak patrzę na mojego syna...

Ostatnio jak mój był chory i jękolił okrutnie w nocy to też miałam mleczny potop


Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[zVenus]

Napisane przez Heidi_

Trzymam kciuki za przeprowadzkę, my już całkiem przeniesieni, poszło naprawdę sprawnie. M. się oczywiście nadźwigał, ale tak go motywowały moje pochwały jaki jest dzielny i kochany, że biegał jak na skrzydłach. Łącznie zajęło nam to 3 pakowania/przewożenia/rozpakowywania, przy czym część rzeczy, które mogły postać w samochodzie już w kartonach pakowałam stopniowo wcześniej (np. całą biblioteczkę, część wyposażenia kuchni itp.), no i mieliśmy na ten czas do dyspozycji duże dostawcze auto, nie wiem jak by to poszło z osobówką.

Dzisiaj opróżniłam ostatnie worki z ciuchami, posprzątałam garderobę, która dotychczas służyła jako składowisko wszystkiego, wrzuciłam do prania resztę ubranek Marysi, walizka zapakowana do szpitala już czeka - mogę być następna w kolejce.

PS Jakiego rozmiaru rzeczy zapakowałyście do szpitala? 56?

PS2 Doświadczone mamy - kąpałyście maluszki codziennie czy co 2 dni? Rozmawiałam dzisiaj na ten temat z koleżanką i nie byłyśmy zgodne, doradźcie.

Noworodka co 3dni. W samej.wodzie.przegotowane j.

Wysłane z mojego SM-J500FN przy użyciu Tapatalka

---------- Dopisano o 21:22 ---------- Poprzedni post napisano o 21:22 ----------

Napisane przez alloffkowa

Jakby nie pomógł to mi ginekolog przypisywał pimafucin maść na infekcje ale to chyba na receptę

Bleee

Wysłane z mojego SM-J500FN przy użyciu Tapatalka

[figa84]

Napisane przez alloffkowa

Ni właśnie w ciąży mi wypisał




No tak tak ale mi chodzi o te pasy do przypięcia dziscka.w razie bardzo silnych turbulencji dziecko i tak by chyba latało jak lalka- pas by chronił jedynie że latałoby w obrębie rodziców a nie po całym samolocie..

Nie przeszłam silnych turbulencji, tylko takie lądowanie. Wiadomo, ze nie ma szans utrzymać dodatkowo dziecka jak się samemu leci jakby nic nie ważyło. To już i tak dużo, ze w sufit nie uderzysz. Idzie dość mocno ścisnąć pasy, tego trzeba sobie samemu pilnować, żeby przy takiej akcji dziecko się nie wyślizgnęło.
Fotelik wydaje się być lepszym rozwiązaniem w takiej sytuacji, ale właśnie... start i lądowanie swoje trwają i wygodniej mieć malucha na sobie.
Ja mało latam, tz sporo ale bez dzieciaków.
Nie wgłębiałam się mocno w temat dzieci na pokładzie. Wiem, ze nie każdy fotelik można zabrać na podkład. I dwa, ze karmienie w foteliku jest niebezpieczne.

[zVenus]

Napisane przez Shelby_a

Jestem ciekawa kiedy urodzisz, bo ja jestem w takiej sytuacji jak Ty 15.01

Ja tez. Wczoraj do mnie dotarlo, ze to juz tak blisko i chyba nie jestem jeszcze przygotowana psychicznie W ogole to max po 2.02 juz bym chciala pomagac malej wyjsc, ale sie boje, ze ze strachu nie dam rady nic robic w tym kierunku :|

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

No zobaczymy ja.liczylam że koło 22-23 ale teraz chcę poczekac na te wyniki corki. Choć moją nr 2 może to nie obchodzić i może się urodzić w kazdej chwili

Wysłane z mojego SM-J500FN przy użyciu Tapatalka

---------- Dopisano o 21:28 ---------- Poprzedni post napisano o 21:26 ----------

Napisane przez zVenus

Noworodka co 3dni. W samej.wodzie.przegotowane j.

Wysłane z mojego SM-J500FN przy użyciu Tapatalka

---------- Dopisano o 21:22 ---------- Poprzedni post napisano o 21:22 ----------

Bleee

Wysłane z mojego SM-J500FN przy użyciu Tapatalka

To blee to nie było alofkowa do Ciebie zle mi sie zacytowalo. To bylo odnosnie lozyska co novakia pisała

Wysłane z mojego SM-J500FN przy użyciu Tapatalka

---------- Dopisano o 21:29 ---------- Poprzedni post napisano o 21:28 ----------

Na 31 to i ja się piszę o ile będę mieć w ręce wyniki córki i będą ujemne. Jak dodatnie to mogę jeszcze poczekac

Wysłane z mojego SM-J500FN przy użyciu Tapatalka

[Petit_Papillon]

Napisane przez alloffkowa

Ni właśnie w ciąży mi wypisał

A to super, bo mam jakby co

Ja do szpitala biore 56 ubranka

Zwolnienie mam do 14.02 do terminu z usg - zobaczymy jaka bedzie decyzja we wtorek odnośnie terminu rozwiązania.

[figa84]

Heidi z ciekawości jakie zdanie miałaś Ty i koleżanka o kąpieli malucha?

[zVenus]

Ja mam do szpitala takie najmniejsze ciuszki 50 albo 50/56 córka urodzila sie 56cm i 3260g i 56 były ogromne. Plywala w nich gorzej jak nr 2 faktycznie bedzie sporo wieksza

Wysłane z mojego SM-J500FN przy użyciu Tapatalka

[alloffkowa]

Napisane przez klaudetka

Mój tż przyniósł newsa z pracy. Żona jednego z kolegów kiedyś pracowała na porodówce i podobno w pełnię najwięcej porodów.

Najbliższa wypada 31.01...ja się piszę, nie wiem jak wy

To prawda!!! U nas na lipcówkach się sprawdziło

Napisane przez figa84

Nie przeszłam silnych turbulencji, tylko takie lądowanie. Wiadomo, ze nie ma szans utrzymać dodatkowo dziecka jak się samemu leci jakby nic nie ważyło. To już i tak dużo, ze w sufit nie uderzysz. Idzie dość mocno ścisnąć pasy, tego trzeba sobie samemu pilnować, żeby przy takiej akcji dziecko się nie wyślizgnęło.
Fotelik wydaje się być lepszym rozwiązaniem w takiej sytuacji, ale właśnie... start i lądowanie swoje trwają i wygodniej mieć malucha na sobie.
Ja mało latam, tz sporo ale bez dzieciaków.
Nie wgłębiałam się mocno w temat dzieci na pokładzie. Wiem, ze nie każdy fotelik można zabrać na podkład. I dwa, ze karmienie w foteliku jest niebezpieczne.

Ja też silnych nie przeżyłam (na sZczescie) a zwłaszcza z dzieckiem.. tak mi się tylko wydaje

[Szuuuu]

Napisane przez klaudetka

Mój tż przyniósł newsa z pracy. Żona jednego z kolegów kiedyś pracowała na porodówce i podobno w pełnię najwięcej porodów.
Najbliższa wypada 31.01...ja się piszę, nie wiem jak wy

Nie. ☠☠☠☠a każda data tylko nie ta.

---------- Dopisano o 20:42 ---------- Poprzedni post napisano o 20:42 ----------

To ja wolałabym faktycznie do lipca targać brzuch.

[alloffkowa]

Napisane przez Szuuuu

Nie. a każda data tylko nie ta.

---------- Dopisano o 20:42 ---------- Poprzedni post napisano o 20:42 ----------

To ja wolałabym faktycznie do lipca targać brzuch.

Haha, ja tak mówię o 28.01. To urodziny Pawła bratowej. Już Pawłowi zapowiedziałam że w niedziele cały dzień leżę byleby tylko nie urodzić

[Betsy93]

Napisane przez figa84

Dopochwowo czy doustnie (są ginekologicznie doustnie). Pytam bo jestem ciekawa czy wspomniała coś o tym jak różne rodzaje parcia wpływają na krocze, czy przy jakiejś pozycji jest mniejsza szansa na uraz.

Ty mnie zastrzelilas teraz tym pytaniem, byłam pewna że chodzi jej o probiotyk doustny i jeszcze dziś kupiłam Trivagin a teraz już nie wiem bo może to bardziej o doochwowy chodzilo🤔.

Mówiła o tym ze najgorsza z możliwych pozycji do porodu to leżenie na plecach. Najlepiej kucac, skakać na piłce i leżeć na boku z noga podciagnieta to wtedy jest najmniejsze ryzyko pęknięcia lub nacięcia bo dziecko ładnie przechodzi

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

---------- Dopisano o 20:55 ---------- Poprzedni post napisano o 20:53 ----------

Napisane przez Petit_Papillon

Właśnie tak mysle, ze mogłam je podrażnić, nawet płynem do higieny intymnej

Clotrimazolum właśnie nie mam, mam pimafoucort creme :/



To musze lecieć do apteki raz dwa.

---------- Dopisano o 19:19 ---------- Poprzedni post napisano o 19:19 ----------




Dziekuje, dziekuje lecę do apteki

Ja bardziej niż clotrimazol polecam ten Pimafucort lub Pumafucin, też Go dostałam na takie właśnie objawy

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[klaudetka]

Napisane przez Betsy93

Ty mnie zastrzelilas teraz tym pytaniem, byłam pewna że chodzi jej o probiotyk doustny i jeszcze dziś kupiłam Trivagin a teraz już nie wiem bo może to bardziej o doochwowy chodzilo🤔.

Mówiła o tym ze najgorsza z możliwych pozycji do porodu to leżenie na plecach. Najlepiej kucac, skakać na piłce i leżeć na boku z noga podciagnieta to wtedy jest najmniejsze ryzyko pęknięcia lub nacięcia bo dziecko ładnie przechodzi

No super, bo u mnie na porodówce w drugiej fazie kładą, bo podobno dziecko lepiej przez kanał przechodzi

[alloffkowa]

Napisane przez klaudetka

No super, bo u mnie na porodówce w drugiej fazie kładą, bo podobno dziecko lepiej przez kanał przechodzi

Ja nie byłam w stanie nic innego robić poza leżeniem...

[zVenus]

Napisane przez Betsy93

Ty mnie zastrzelilas teraz tym pytaniem, byłam pewna że chodzi jej o probiotyk doustny i jeszcze dziś kupiłam Trivagin a teraz już nie wiem bo może to bardziej o doochwowy chodzilo.

Mówiła o tym ze najgorsza z możliwych pozycji do porodu to leżenie na plecach. Najlepiej kucac, skakać na piłce i leżeć na boku z noga podciagnieta to wtedy jest najmniejsze ryzyko pęknięcia lub nacięcia bo dziecko ładnie przechodzi

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

---------- Dopisano o 20:55 ---------- Poprzedni post napisano o 20:53 ----------


Ja bardziej niż clotrimazol polecam ten Pimafucort lub Pumafucin, też Go dostałam na takie właśnie objawy

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Ja rodzilam na łóżku porodowym. Czyli tak jak na samolocie. Przy partych podnosilam plecy i podciagalam kolana do siebie...czyli taki kuc leżący pęknięcie miałam jedno na 0.5cm od środka. Położna mówiła że za szybko dziecko wyszło. Gdybym nie urodziła na 3 a na przykład na 5-6 partym to by nie pękło bo wszystko tam się ładnie rozciagalo.

Wysłane z mojego SM-J500FN przy użyciu Tapatalka

[Betsy93]

Napisane przez alloffkowa

Ja nie byłam w stanie nic innego robić poza leżeniem...

Napisane przez klaudetka

No super, bo u mnie na porodówce w drugiej fazie kładą, bo podobno dziecko lepiej przez kanał przechodzi

Mam położna mówiła że położyć się najlepiej jak już jest sama końcówka porodu, cały ten drugi okres najlepiej spędzić chodząc i skacząc lub kucajac ze niby dziecko zgodnie z grawitacją się pcha i to mu na lepsze wychodzi i mamie tez bo mniejszy bol🤔?hm.. oczywiście wiadomo ze wszystko w granicach swoich możliwości.. nie każda da radę skakać na piłce przy skurczach partych

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[zVenus]

Napisane przez Betsy93

Mam położna mówiła że położyć się najlepiej jak już jest sama końcówka porodu, cały ten drugi okres najlepiej spędzić chodząc i skacząc lub kucajac ze niby dziecko zgodnie z grawitacją się pcha i to mu na lepsze wychodzi i mamie tez bo mniejszy bol?hm.. oczywiście wiadomo ze wszystko w granicach swoich możliwości.. nie każda da radę skakać na piłce przy skurczach partych

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

To w sumie ja cały ten 1 okres chodzilam bo bylam w domu...tylko na sam.koniec się polozylam...najpierw pod ktg na 10minut a jak się parte zaczely to na porodowce na kolejne 5min

Wysłane z mojego SM-J500FN przy użyciu Tapatalka

[Betsy93]

Napisane przez zVenus

Ja rodzilam na łóżku porodowym. Czyli tak jak na samolocie. Przy partych podnosilam plecy i podciagalam kolana do siebie...czyli taki kuc leżący pęknięcie miałam jedno na 0.5cm od środka. Położna mówiła że za szybko dziecko wyszło. Gdybym nie urodziła na 3 a na przykład na 5-6 partym to by nie pękło bo wszystko tam się ładnie rozciagalo.

Wysłane z mojego SM-J500FN przy użyciu Tapatalka

Ja tez też ostatnio słyszałam od kogoś ze zbyt szybkie rodzenie powoduje pękanie, że lepiej spokojnie słychać położnych i robić to co każą a nie za wszelką cenę chcieć Go wycisnac wcisnąć w tej sekundzie 😉

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[novakia]

Napisane przez alloffkowa

Ja nie byłam w stanie nic innego robić poza leżeniem...

A ja nie moglam nic poza lezeniem

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[figa84]

Napisane przez Betsy93

Ja tez też ostatnio słyszałam od kogoś ze zbyt szybkie rodzenie powoduje pękanie, że lepiej spokojnie słychać położnych i robić to co każą a nie za wszelką cenę chcieć Go wycisnac wcisnąć w tej sekundzie

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

W teorii to można rodzic bez parcia w pozycjach wertykalnych. Wtedy nie potrzeba instruktażu położnych.

[zVenus]

Napisane przez Betsy93

Ja tez też ostatnio słyszałam od kogoś ze zbyt szybkie rodzenie powoduje pękanie, że lepiej spokojnie słychać położnych i robić to co każą a nie za wszelką cenę chcieć Go wycisnac wcisnąć w tej sekundzie

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Tylko ja nic nie.robiłam na siłę...ja miałam mega.dziwny poród. Pisałam już że pod ktg wody mi poszły nikt mnie nawet nie zbadał weszłam jak z ulicy dosłownie. Nawet nie wiedzieli jak się nazywam jadąc na porodowke lekarz trzymal ręką już głowę dziecka między moimi nogami. Jak mnie przerzucili na porodowe łóżko to młoda już na 2 skurczu chciała wyjść. Ten skurcz lekarz kazał mi trzymac bo za szybko a na trzecim już nie było szans. Sam mówił że na tym.skurczu już urodze bo dziecko już jest głową na zewnątrz ja nie miałam nic do gadania. Pęknięcie było na 0.5cm więc nawet tego nie odczulam.

Wysłane z mojego SM-J500FN przy użyciu Tapatalka

[novakia]

Napisane przez Betsy93

Ja tez też ostatnio słyszałam od kogoś ze zbyt szybkie rodzenie powoduje pękanie, że lepiej spokojnie słychać położnych i robić to co każą a nie za wszelką cenę chcieć Go wycisnac wcisnąć w tej sekundzie 😉

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Chcieć nie chciec, robisz co mowi polozna. Gorzej jak każe trzymać parcie a nie mozesz bo samo sie pcha... A boli dwa razy gorzej

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[Betsy93]

Napisane przez figa84

W teorii to można rodzic bez parcia w pozycjach wertykalnych. Wtedy nie potrzeba instruktażu położnych.

No właśnie dlatego mówię.. że to jest czysta teoria głównie ze szkoły rodzenia.. nie mam pojęcia o tym bo nigdy nie rodziłam, sama nie wiem czego się spodziewac🤔

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[klaudetka]

Swędzi was jeszcze brzuch nad pępkiem? Ja zaraz oszaleje.......wrrrrr

[whtvrwhtvr]

Napisane przez karska

Dziewczyny z tarczycą, czy Wam też lekarz zalecił aby po porodzie zmniejszyć dawkę Euthyroxu o połowę? Teraz biorę 88.5, po porodzie mam brać 50 żeby już nie kombinować. I po 4 tygodniach (albo 6, nie pamietam) zbadać tsh i ft4

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Mnie kazał brać taka sama dawkę ale po porodzie do 2 miesięcy zbadać tsh, ft3 i ft4, bo podobno po porodzie może się pojawić zapalenie i np chwilowa nadczynność

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[Betsy93]

Napisane przez whtvrwhtvr

Mnie kazał brać taka sama dawkę ale po porodzie do 2 miesięcy zbadać tsh, ft3 i ft4, bo podobno po porodzie może się pojawić zapalenie i np chwilowa nadczynność

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

A mnie jeszcze lepiej, bo endokrynolog kazała jest najniższa dawkę euthyroxu do dnia porodu tylko, a potem odstawić i zrobić badanie tsh w maju kontrolne i przyjść z wynikiem. (Mnie tarczyca wyszła w ciazy)

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz