..::Dieta Plaż Południowych - część V ::..

[Domi22]

Marzenko kochana nie smutaj sie! Zastoj wagowy i centymetrowy to chyba norma. Ja sama mialam taki jak z reszta wiesz, bo czesto o tym pisalam. Ostatnio postanowilam jesc troszke mniej i costam sie ruszylo. Poza tym ostatnio, czyli od wczoraj i w tamtym tygodniu wcale nie mam apetytu. Jem 3x dziennie i to i tak jest za duzo. Dzisiaj np.
S. wiesniak z papryka
potem kawa z mlekiem
O. kawalek grillowanej piersi z kurczaka i pomidor
K. jogurt nat z platkami migdalowymi

I ot cale jedzenie. Obawiam sie, ze to za malo. Domyslam sie, ze pewnie mniej jedzenia to i mniej kg, ale to zapewne bedzie mialo wplyw na spowolnienie metabolizmu...tak zle, tak nie dobrze. Juz sama nie wiem co lepsze. A Wy co sadzicie?
Dzisiaj bylam na basenie (aerobik i plywanie) i tak super sie czuje!! Rano oczywiscie tez cwiczylam, bo sukienka musi ladnie lezec

EDIT: Marzenko, ja mam na wysokosci pepka 84, a ponizej w najgrubszej czesci brzucha 88. Wiec 82 to super wynik moim zdaniem!

[asi_ula]

Napisane przez Marfifi

Witam dziewczyny, dołączę sie do Was. Mam 174 cm wzrostu i waze 64 kg, zamierzam wazyc 55. Musi się udać! Trzymajcie kciuki

w razie wątpliwości jedzeniowych moge pytać, czy nakrzyczycie?
Pozdrawiam

Masz tak jak ja Mam ok. 174-175 cm wzrostu i jeszcze niedawno ważyłam 64 ;p Teraz chyba 66, może już mniej Chcę ważyć 57 55 to chyba troszkę za mało

Marzenko nie poddawaj się !! Pomagasz nam wszystkim, prowadzisz slim listę, wszystko TY Nie możesz się poddać Czytałam, że tak właśnie jest, że najpierw waga leci szybko, potem jest zastój a potem znowu leci tyle że wolniej Zobaczysz, osiągniesz swój cel

[k_asiaczek]

Napisane przez Marzeniatko

słuchajcie, ja mam w pasie/boczki/ 82 cm, to dużo?

Napisane przez Domi22

EDIT: Marzenko, ja mam na wysokosci pepka 84, a ponizej w najgrubszej czesci brzucha 88. Wiec 82 to super wynik moim zdaniem!

ja mam w pępku 81/82 a pod pępkiem 95 bo mam takie wielkie szerokie biodra

[Wiolka525]

Hejka Wszystkim Obudziłam sie głodna jak wilk, pewnie dlatego, że wczoraj grzecznie jadłam (przez ostatnie grzeszki żołądek pewnie chciałby więcej), miałam znacznie więcej ruchu i jeszcze wieczorkiem godzinka na rowerku stacjonarnym. Zrobiłam też 50 przysiadów (Domi22 dziękuję za wskazówkę). I jeszcze muszę sie pochwalić, że dwukrotnie zostałam poczęstowana big milkiem (kocham je) i nie skusiłam się.

Marzenka Ty masz boczki? Kochana moich nie widziałaś, właściwie w całej mojej sylwetce boczki to największa moja zmora Słońce zobacz ile już zdołałaś zgubić . Załączone przez Ciebie fotki są dla mnie natchnieniem do dalszej walki bo widzę, że warto sie postarać a przyjdą efekty. Głowa do góry Słoneczko, świeć nam dalej na naszej wspólnej plaży

Witam tez nowe twarzyczki i wszystkim życzę udanego dnia.

[telik]

heloł sista

Marzeniątko - kochana jakie 1000 kcal, zaraz telik po dupie zleje te Twoje 1400 to też mało, moja osobista teoria to że za du.ż myslisz o tej wadze stresuje Cie, dieta SB ma być przyjemna a nie możesz non stop myslec co ma ile kalorii i węglowodanów. Kochana jesteś naszą ślicznotka i szybko straciłaś duuużo kilogramów. Zrób sobie ładne zakupki i jedz na urlopik i rozkoszuj sie wypoczynkiem bo jak nie to telik tam do łodzi przyjedzie iii....
Kasiaczek

a u mnie dziś obchodzimy mamy urodzinkizrobiłam sobie sernika jako substytut torta ale taki SB to on do końca nie jest, już wiem ze troche zgrzesze...
póki co owsianka na wodzie z jog naturalnym+jagody+maliny ...masaaaaaakra pycha

miłego dzionka

[agusiencja]

Witam Drogie Panie
Już skończył się wczorajszy dzień zaczął nowy więc jemy dietetycznie
Na śniadanie miseczka owsianki na mleku 0,5% (3 łyżki płatków owsianych, 1 łyżka wiórek kokosowych, 4 posiekane migdały i tutaj grzech - 2 łyżki suszonych ananasów. Po za tym bułeczka wieloziarnista i dwa plastry szynki gotowanej

EDIT: Jeśli chodzi o boczki, to ja swoje trochę zrzuciłam po przez kręcenie hula hopem, ale i tak w tym miejscu jestem bardzo szeroka, mam bardzo szeroką miednicę, i to jest moja zmora. Mam często nawet takie problemy, że spodnie są pasują wszystko wspaniale tylko się nie da rady zapiać, bo brakuje kilku centrymetrów

[Domi22]

Witajcie Plażowiczki
Już środa, ehh...jak ten czas szybko leci! Ja juz po śniadanku omlet z serkiem camembert, pomidor i latte własnej roboty (jak zwykle). No i cwiczenia tez byly Ale jeszcze beda
Jestem bardzo pozytywnie nastawiona Wszystko ostatnio dobrze się uklada. Mam duzo planow na przyszlosc... wczoraj rozmawialam z rodzicami i tak sobie marze aby za kilka lat otworzyc szkole jezykowa - taka z kursami itp. Musze sie tylko zorientowac jak to wyglada i do dziela! No ale poki co trzeba byc na lasce innych...wrr...
A jak tam u Was dietka? K_asiaczek jak Twoja I faza? Moja bdb dobrze
Marzenko jak tam Twoj humorek?
Buziole

[lawenda99]

Ja to chyba na MŻ teraz... jem produkty dozwolone na SB ale nie wiem czy nie jem za dużo węgli, a za mało białka i warzyw. No ale ze słodyczami się pilnuję i jakoś mega dużo nie jem...

[5a3cc703cdea367dc4857f7c8a4bccc3ed5dc513_63b764c3f051b]

Cześć kochane bikiniary

Ja wczoraj jeszcze na sen wypiłam piwko - i to pszeniczne (jakby zaczynając te dni rozpusty co nadchodzą w zwiazku z wyjazdem i urodzinami...) zjadłam wielki obiad z deserem - mnóstwo suszonych wisienek i daktyli (co nie mozna) i hmmm rano z ciekawości swej wchodzę na wagę a tam co???? 52,3!!!
A nie wiem czy pamiętacie powiedziałam, że już nie chcę chudnąć i 53 mi wystarczy ....dziwne, ale nadrobię dziś i jutro bo 2 dni imprez i alko...

Uciekam kochane, trzymajcie się dzielnie, Marzeniatko nie wymyslaj już głupotek bo przecież bardzo mądra z Ciebie osóbka jest!! A wytrwałości to chyba każda z nas ci zazdrości Jutro wracam do Was wieczorkiem ....pa

[Marfifi]

ja dziewczęta 0,5 kg w dwa dni, czuje trochę zakładając spodnie, że guzik mi wchodzi łatwiej, ogólnie miłe uczucie. wczoraj bieganie, 1 km i 1 km szybkiego marszu, wszystko sowicie pokropione 3 litrami wody mineralnej Ale tu się zaczyna moj dylemat- piersi. Jak chudnę, to zdaje mi się, że tylko z nich spada mi obwód! nie wytrzymam tego, co radzicie?

śniadanie dzisiaj złożone z serka wiejskiego i oliwek <mniam>

[KarmazynowyKamyk]

A ja dzisiaj na śniadanko pierwszy raz nie jadłam jajek...
Była owsianka na mleku 0,5% z cynamonem i bardzo mi smakowała...
Jeszcze będzie na przekąskę 15 migdałów, sałatka na lunch z kapusty, pomidorków, szczypiorku, jogurtu i odrobiny sera żłótego odtłuszczonego i wędliny drobiowej. Na przekąskę zawijasek z sałaty, plasterka wędliny i plasterka sera.
Na obiad łosoś w koperku z oliwą z oliwek i czosnkiem oraz fasolka szparagowa.

[Majka232]

Witam Nowe Koleżanki, te powracające na SB i stałe (w uczuciach do SB) Plażowiczki

Dziś jest cieplutko i słonecznie czyli super

Po pracy jadę na dworzec po mamę, w końcu wraca i nie będę już musiała gotować obiadów chociaż tak naprawdę to sprawia mi to przyjemność - jeden obiadek dla moich chłopaków, a jeden dla mnie, a teraz jak zwykle, będę przyrządzała coś dla siebie

W domku mam mnóstwo ogromnych, czerwony, świeżutkich truskawek, malin i czereśni, więc będzie owocowa uczta

Buziaki!

[fruity]

Ja wczoraj przez to, ze cos mi odbilo przy obiedzie i nic mi nie smakowalo, to w nocy bylam taka glodna, ze podjadalam sobie ser zolty light o 23:30.
A dzisiaj troszke mi slabo, moze zrobie sobie w koncu kawe, do tej pory nie grzeszylam z tym. Za to z wieloma innymi rzeczami. Tak jak dzisiaj z pol lyz. majonezu.
Zjadlam w koncu znowu 2 jajka, bo jadlam je tylko w pierwszy dzien.
Po pierwszym dniu schudlam 0,6kg i teraz sie trzyma zamiast dalej spadac. Chyba za duzo rzeczy robie zle.
A tak jeszcze w ogole o slodzikach. Jest w ksiazce napisane, ze je wolno i nawet w 3 fazie, czyli na zawsze sie zastepuje slodzikami cukier?
Bo tyle sie kiedys naslyszalam o tym, ze to takie okropne dla organizmu, bo mysli, ze dostaje cukier, a tu nic, i sie chyba cukier w krwi podnosi czy jakos tak i sie ma dopiero ochote na cos slodkiego. Wiec jak to jest oswieccie mnie.

[Shilpa]

fruity, majonez od czasu do czasu jest ok A cudownie poprawia smak wielu potraw i sosów. Co do słodzików, to one są i będą kontrowersyjne, ale można się przestawić zawsze na fruktozę - normalny cukier, tylko o wiele słodszy od glukozy i zużywa się go generalnie mniej.

A u mnie jakaś wagowa tragedia... 49 kg! Nie wiem jak to sie stało, jeszcze w niedziele waga pokazywała 55 kg :/ Wychodzi na to, że tracę ponad 1 kg dziennie. Ale zostanę na I fazie jeszcze kilka dni, bo coś mi sie wydaje niemożliwe, żeby ta utrata wagi była autentyczna.

[fruity]

No troche szybko poszlo. A wazylas sie o tej samej porze?
Ja sie troche doluje, ze u mnie narazie tylko 0,6kg, ze wlasnie tyle mi po 1 dniu poszlo a teraz od 3 dni nic. To ja na pierwszej fazie nawet 3kg pewnie nie schudne. Swiat jest niesprawiedliwy.

Zrobilam sobie ciacho BBB i jakos dziwne jest. W ogole bylo plynne jak woda, nastepnym razem dam moze sam ser homo do tego, a mleka wcale. Nie wiedzialam ile dac slodzika, ale na moim plynnym bylo napisane ze 200gr cukru to 3 lyzeczki slodzika, wiec tak dalam. Troche za malo slodki i w ogole dziwnie smakuje. Chyba przez fasole. Moze jak zrobie z wieksza iloscia sera bedzie lepsze.
Nie wiem czym teraz "doprawic" zeby bylo lepsze, bo nie moge okreslic co mu brakuje, bo jest po prostu dziwne. Tz tez dziwnie smakuje. Macie jakies propozycje?

[KarmazynowyKamyk]

Ja nie dawałam żadnego mleka, a zamiast ricotty dałam jogurt...
Słodzik mam tylko w pastylkach, a dałam go z... 15 - 17 szt.
Możesz dodać więcej kakao, ale nie za dużo, bo będzie gorzkie...
Dodaj np. płatków migdałowych albo posiekanych orzechów...

[k_asiaczek]

Napisane przez Domi22

A jak tam u Was dietka? K_asiaczek jak Twoja I faza? Moja bdb dobrze

jakoś powoli leci, zaraz zabieram się za robienie chili con carne

[ninaad]

ale glodna jestem. Wszamalam serek homo danio srednie opakowanie, ale dalej w brzuchu burczyAle za jakies pol godziny wychodze do domu- najpierw kolejka, potem autobus, potem na poczte- moze po 17 sie doczlapie . I trzeba sie bedzie wziac za robienie jedzonka. Wczoraj jadlam placki z cukinia...mniam, pysznosciowe wyszly. Moze dzisiaj znowu zjem? Az mi slinka cieknie

[fruity]

Nic dziwnego, ze tak malo schudlam i nie chudne narazie wiecej. Zrobilam sobie wlasnie obiadek. Przysmazylam mocno kurczaczka, dodalam cukinie i potem leczo, w ktorym jest oczywiscie cukier.
Dzien w dzien grzesze.

[WendyiStella]

Ja dziś byłam 5 godz na mieście i nie miałam wyoboru - musiałam zjeść coś całkowicie nie SBowskiego ;((( loda, póżniej bułke słodką i paluszki z sezamem ;(( a teraz w domu się za owoce zabrałam .. ehh ;(( tak goerąco, że nie mogę się powstrzyamc od owocków

[Kaszkiecik Lover]

Hej, hej, hej! Witam w nowym wątku, jak to szybko zleciało!

Wczoraj wróciłam, ale nawet nie miałam siły napisać. Było cudownie, „trochę” grzesznie (lody, gofry, nawet zapiekanki), ale poza tym to cały czas starałam się przestrzegać SB Oczywiście duuużo ruchu na świeżym powietrzu, jak to w górach. I chyba dzięki temu nawet w obwodach mi cm zmalały Pogoda dopisała, pokropiło tylko raz i na dodatek krótko Teraz grzecznie wracam na plażę i do HH i do brzuszków

Skończyłam również nadrabiać zaległości – 13 stron! O zgrozo! Chyba jakieś 2 godziny czytałam (pochłaniając 1,5kg czereśni)! Czuję się przepełniona… Mimo to chodzi mi po głowie ciasto z fasoli… Narobiłyście mi ochoty, strrrasznej ochoty! Jak kupię składniki, to zrobię

Marzeniatko – śliczny masz avek! Miód malina ta Twoja figurka! A odnośnie tego planu na wakacje… jestem wstrząśnięta! Mając tyyyle zajęć to ja bym chyba musiała robotem być. W każdym razie podziwiam i powodzenia! No a te zdjęcia z zakończenia – efekty widać, i to jakie! Też tak kceem… Tymi zastojami wagi się nie przejmuj – u mnie też waga stoi, ale trzymam się dalej.

Nask – ja też składam gratulacje z okazji nowego domku!

Telik i Guska i Shilpa i Kalliste i reszta dziewczyn – super, że waga leci! Damy radę!

Faraula i Fruity i Asi_ula i Jprasol i Marfifi – witam serdecznie i trzymam kciuki za dietkę

Domi22 i Tiara i Jprasol i Elfee - gratuluję licencjata, inżyniera, końca studiów, zdanych egzamów! (nie po kolei, ale to nic)

[Shilpa]

Wczoraj próbowałam zrobić to ciacho fasolowo-czekoladowe. Wyszedł jakiś horror. Wyglądało i pachniało super, w smaku było ohydnie słodko gorzkie. Spróbuje jeszcze raz je zrobić, ale bez przypraw do piernika i słodziku (dam może łyżeczkę) i mleko w proszku zamienię na ricottę, albo jogurt. Ciut załamana jestem Ale musi się udać!

[Marzeniatko]

cześć dzióbaski
ja wracam z pracy. straaaszna duchota, a ja w szklarni dzisiaj robiłam - 39' stopni, więc szło się uduścić. ale grunt, że żyję i jestem już w domu, bo wyszłam godzinę wcześniej.

pocieszam się tym, też że jutro ostatni dzień i wyjazd co więcej,w piątek znowu sklepy a jutro idę sobie zrobić pazurki. jutro się zważę i napisze Wam, czy 69 jest, czy go nie ma.

na swoim koncie, grzeczne jedzonko mam, oprócz lodów, ciii. a w kuchni, właśnie warzywka z bazylią więc zaraz wszamiem.

ogólnie, to dzisiaj jest 10000000000000% lepszy humorek. wczoraj coś hormony zadziałały chyba za mocno no nie wiem, zdołowana byłam całkowicie.

teraz idę się czymś wysmarować, bo jestem cała opalona bo u ogrodnika, to krótkie spodenki i podwinięta bluzka na ramiączka, więc przez to 8 godzin, codziennie to idzie się opalić :P hehe, chociaż bladzioch nie będę

całuuusy

ps.

Napisane przez asi_ula

Marzenko nie poddawaj się !! Pomagasz nam wszystkim, prowadzisz slim listę, wszystko TY Nie możesz się poddać Czytałam, że tak właśnie jest, że najpierw waga leci szybko, potem jest zastój a potem znowu leci tyle że wolniej Zobaczysz, osiągniesz swój cel

Napisane przez Domi22

Marzenko kochana nie smutaj sie! Zastoj wagowy i centymetrowy to chyba norma. Ja sama mialam taki jak z reszta wiesz, bo czesto o tym pisalam. Ostatnio postanowilam jesc troszke mniej i costam sie ruszylo.

Napisane przez Wiolka525

Marzenka Ty masz boczki? Kochana moich nie widziałaś, właściwie w całej mojej sylwetce boczki to największa moja zmora Słońce zobacz ile już zdołałaś zgubić . Załączone przez Ciebie fotki są dla mnie natchnieniem do dalszej walki bo widzę, że warto sie postarać a przyjdą efekty. Głowa do góry Słoneczko, świeć nam dalej na naszej wspólnej plaży

Napisane przez telik

heloł sista

Marzeniątko - kochana jakie 1000 kcal, zaraz telik po dupie zleje te Twoje 1400 to też mało, moja osobista teoria to że za du.ż myslisz o tej wadze stresuje Cie, dieta SB ma być przyjemna a nie możesz non stop myslec co ma ile kalorii i węglowodanów. Kochana jesteś naszą ślicznotka i szybko straciłaś duuużo kilogramów. Zrób sobie ładne zakupki i jedz na urlopik i rozkoszuj sie wypoczynkiem bo jak nie to telik tam do łodzi przyjedzie iii....

[1=5a3cc703cdea367dc4857f7 c8a4bccc3ed5dc513_63b764c 3f051b;8074075]
Uciekam kochane, trzymajcie się dzielnie, Marzeniatko nie wymyslaj już głupotek bo przecież bardzo mądra z Ciebie osóbka jest!! A wytrwałości to chyba każda z nas ci zazdrości Jutro wracam do Was wieczorkiem ....pa[/quote]
(ps. ta, to ma dobrze, nie chce już, a chudnie )

Napisane przez Kaszkiecik Lover

Marzeniatko – śliczny masz avek! Miód malina ta Twoja figurka! A odnośnie tego planu na wakacje… jestem wstrząśnięta! Mając tyyyle zajęć to ja bym chyba musiała robotem być. W każdym razie podziwiam i powodzenia! No a te zdjęcia z zakończenia – efekty widać, i to jakie! Też tak kceem… Tymi zastojami wagi się nie przejmuj – u mnie też waga stoi, ale trzymam się dalej.

wiecie, że Was kocham?

Napisane przez Domi22

Marzenko jak tam Twoj humorek?
Buziole

jak widać, o niebo lepszy, ba! o nawet dwa

[asi_ula]

Byłam dziś (z tatą) składać papiery na agh.. od 7 rano nic nie jadłam, więc chcąc nie chcąc musiałam coś kupić w mieście, bo zaczynało mi być słabo na taki upał Zjadłam musli tropikalne fitella i ciastko jakby z budyniem Jestem taka zła, ale myślałam, że zemdleję, więc to chyba nie tak źle, że je zjadłam Aha-jeszcze ser brie - eh zbijcie mnie A tak ogólnie to spoko Sałatka z kapustki pekińskiej z pomidorkami, ogórkiem itp Zupka z zielonego groszku, którą uwielbiam, serek wiejski, troszkę żółtego sera małokalorycznego i plasterek szynki Jakoś kombinuję hehe
Mierzyłam się i w talii mam 69, w pępku 82 a poniżej 90, więc w sumie to podobnie jak Wy Za to biodra ogromne... i ciągle mi ktoś wytyka moje boczki, już mam tego dość ;/

[Marzeniatko]

asiula, ja tam Cię nie będę krzyczeć, za te grzeszki, bo wiadomo trzeba było coś zjeść
ale taka rada na przyszłość, z własnego doświadczenia mówię i nie po złości - lepiej na miasto nie wychodzić głodnym kurcze, nie wiem jak Tobie, ale ja jakbym zjadła, coś takiego na pusty żołądek i gdybym była głodna, to bym zapewne zemdlała.

[agusiencja]

Ojej, ale większości z Was fajnie... upał i nie chce się jeść... tak powinno być, ale nie wiem czy mi się zbiera na @ czy co... ale pożarłabym słonia najlepiej czekoladowego.
Dziś przygotowywałam moją skórę do działań słońca na nią w najbliższym czasie, godzinka na tym upale, ale z wysokim filtrem i praktycznie nic nie widać, jutro jade nad jeziorko, a w niedziele wyruszam nad morze. Na obozie south beachowanie się urwie, ale postaram się bez obżarstw jakąś dietę trzymać.
A dziś:
I Śniadanie:
miseczka owsianki na mleku 0,5% (3 łyżki płatków owsianych, 1 łyżka wiórek kokosowych, 4 posiekane migdały i grzech - 2 łyżki suszonych ananasów. Bułeczka wieloziarnista z dwoma plastrami szynki gotowanej.
II Śniadanie
Owoców tysiące ;P dwie nektaryny, pół małego banana, trzy garście czereśni, dwie garście malin.
Obiad: pół kotleciaka z piersi kuraka, mnóstwo surówki z białej kapusty, i kapusta gotowana.
Przekąska I: 5 kostek gorzkiej czekolady
Przekąska II: Grzech - garśc suszonych ananasów.

Bryyyyy.... okropna jest ta chęc jedzenia, tęsknie za 3 posiłkami dziennie, łe : ( Na kolację zjem znów owsiankę, albo jajecznice bądź wieśniaka z jakimś warzywem.

[k_asiaczek]

a w ogóle dziś jest mój 100 dzień na plaży

[Marzeniatko]

Napisane przez k_asiaczek

a w ogóle dziś jest mój 100 dzień na plaży

gratttttuluje mój, 70dziesiąty któryś



ahh, dzisiaj się uczyłam jeżdzić autkiem i jestem po prostu w tym zakoooooooooooochana, aj.

[Domi22]

Napisane przez Marzeniatko

gratttttuluje mój, 70dziesiąty któryś



ahh, dzisiaj się uczyłam jeżdzić autkiem i jestem po prostu w tym zakoooooooooooochana, aj.

heh, ja mam prawko od ponad 3,5 roku i KOCHAM jezdzic samochodzinkiem Szczegolnie moim
Niedawno wrocilam z rowerka i czuje sie super!

Edit: K_asiaczek gratuluje 100. dni na plazy

[Marzeniatko]

Domi, a ja się jutro ważęę.. załame się, legalnie się załamę jak nie spadnie waga..