|
Notka |
|
Forum plotkowe Zapraszamy do plotkowania. Na forum plotkowym nie musisz się trzymać tematyki urodowej. Tutaj porozmawiasz o wszystkim co cię interesuje, denerwuje i zadziwia. |
|
Narzędzia |
2018-01-19, 20:44 | #1 |
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2010-12
Wiadomości: 2 700
|
Lubicie się... przytulać? ;)
Nie mówię o przytulaniu z partnerem , chodzi mi o znajomych. Praktykujecie takie spontaniczne uściski czy raczej trzymacie dystans?
Ja jestem zdecydowanie z tych zdystansowanych i ostatnio znajoma zarzuciła mi, że jestem zimna ;-) Prawdą jest, że nie mam żadnej potrzeby przytulać się z kimkolwiek, tak samo nie cierpię zwyczaju buziaków (mój największy koszmar - wchodzisz na imprezę i z każdym musisz się cmoknąć, bo takie mają zwyczaje). A Wy jak macie?
__________________
Wymienię https://wizaz.pl/forum/showthread.php?t=835239 Proszę, odpisuj u mnie |
2018-01-19, 20:48 | #2 |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2016-09
Wiadomości: 9 219
|
Dot.: Lubicie się... przytulać? ;)
Nienawidzę i nie praktykuję. Kiedyś się zmuszałam, żeby nie wychodzić na dziwaka, ale szczęśliwie dorosłam i mam już to w bardzo głębokim poważaniu.
W ogóle nie lubię bliskiego kontaktu ani przypadkowego dotyku ze zdecydowaną większością ludzi, nawet włączając w to znajomych i rodzinę. |
2018-01-19, 21:03 | #3 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2013-07
Wiadomości: 5 580
|
Dot.: Lubicie się... przytulać? ;)
Cytat:
Te buziaczki i niedźwiedzie że znajomymi. Bleeee Muszę się sporo napi żeby się na luzie że znajomymi przytułac. A najbardziej bolesne było dla mnie od dzieciństwa obcalowywanie starych ciotek i wujkow. Najgorszy moment wszystkich wizyt. |
|
2018-01-19, 21:05 | #4 |
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2010-03
Wiadomości: 2 477
|
Dot.: Lubicie się... przytulać? ;)
Ostatnio zaczęłam lubić i częściej praktykować.
|
2018-01-19, 21:35 | #5 |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2012-04
Wiadomości: 4 538
|
Dot.: Lubicie się... przytulać? ;)
Przytulanie tylko i wyłącznie z partnerem. W stosunku do pozostałych lubię mieć pewien dystans.
|
2018-01-19, 21:55 | #6 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2017-09
Lokalizacja: Brooklyn,baby
Wiadomości: 8 823
|
Dot.: Lubicie się... przytulać? ;)
Bardzo lubię. Z najbliższymi przyjaciółkami okazujemy sobie sporo czułości (platonicznie), przytulamy, całujemy, spontaniczne uściski, klepanie/głaskanie po plecach, itd.
Ogólnie w grupie znajomych uścisk albo buziak na powitanie jest czymś częstym. Ale znam osoby, które po prostu tego nie lubią - nie uważam, że są zimne, po prostu nie lubią i już, więc do nich nie pcham sięz łapami.
__________________
Dopiero w samym środku zimy przekonałem się, że noszę w sobie niepokonane lato. https://www.youtube.com/watch?v=oHgCXhY6kZ0 |
2018-01-19, 22:34 | #7 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2007-07
Lokalizacja: Shmalzberg
Wiadomości: 7 002
|
Dot.: Lubicie się... przytulać? ;)
Z mężem- uwielbiam (i praktykuję kiedy się da, również publicznie).
Z synem- uwielbiam (i praktykuję kiedy się da). Poza tym lubię często dotykać, głaskać, trzymać za rękę czy stopę, gładzić po wlosach bliskich (męza, syna i kota). Lubię chodzenie za rękę z mezem/ synem. Lubię jak syn przychodzi i mnie spontanicznie głaszcze po brzuchu, albo caluje w brzuch (aktualnie jestem w ciąży i tak się "wita" z siostrą). Nie cierpię za to buziaków na powitanie/ pożegnanie z rodziną, wręcz mam ochotę "całować w uszy" jesli wiecie o co mi chodzi- takie puszczanie calusow w przestrzeń bez fizycznego stykania się z kimś. Miśki/ przytulasy z bliskimi znajomymi- spoko. Mogą być, ale całowanie jest okropne. Bardzo nie lubię sytuacji gdy trzeba komuś złożyć życzenia-zawsze mam obawy, że ta osoba bedzie chciała się przytulić/całować. Jest opcja, żebh jakoś kulturalnie dac znać, że się całowania/ obściskiwania nie lubi? Zebh nikoho nie urazić. Ale mieć spokoj. Bardzo nie lubię skladać zyczen na wigilię- calowanie idzie w komplecie. Urodzinowe - zależy komu, ale staram się telefonicznie/internetowo, żeby wlasnie ominąć to niezręcznie dotykanie. Fuj. Ogolnie ludzi nie lubię dotykać(poza dwojką moich mężczyzn), za to wszystkie koty świata moglabym zaprzytulać na śmierć. Wysłane z mojego SM-J710F przy użyciu Tapatalka
__________________
jedyne miejsce gdzie sukces jest wcześniej niż wysiłek, to słownik jak chłopu zależy, to żeby skały srały, a mury pękały, to znajdzie czas i sposób, żeby się z Tobą skontaktować... Edytowane przez la'Mbria Czas edycji: 2018-01-19 o 22:36 |
2018-01-20, 06:09 | #8 |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2016-07
Wiadomości: 4 812
|
Dot.: Lubicie się... przytulać? ;)
Tylko z bardzo bliskimi osobami typu partner, bardzo dobry przyjeciel, rodzina. Nie przepadam ze znajomymi, czuje sie niekomfortowo. Nie lubie zaburzania mojej przestrzeni osobistej
|
2018-01-20, 08:18 | #9 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2014-07
Lokalizacja: z ogródka
Wiadomości: 4 468
|
Dot.: Lubicie się... przytulać? ;)
Przytulanie tylko z partnerem. Ze znajomymi czy bliższymi osobami nie lubię i nie praktykuję. Nie czuję takiej potrzeby.
__________________
K: 37 "Wiedźmikołaj" |
2018-01-20, 09:19 | #10 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2014-02
Wiadomości: 9 612
|
Dot.: Lubicie się... przytulać? ;)
Ja nie mam nic przeciwko, ale ze znajomymi jakoś często się nie przytulamy i nie całujemy. Ewentualnie wtedy, kiedy długo się nie widzieliśmy.
Wysłane z aplikacji Forum Wizaz |
2018-01-20, 11:12 | #11 |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2016-05
Wiadomości: 1 339
|
Dot.: Lubicie się... przytulać? ;)
Ze znajomymi nie znoszę, z rodziną się zmuszam żeby nie wyjść na buraka Jedyne przytulanie jakie lubie i toleruje to te z TŻ
__________________
"Nieśmiertelność to nie dar, lecz przeznaczenie, które musi się wypełnić..." Książki 2019: 2
|
2018-01-20, 12:24 | #12 |
Interleukina Druga
Zarejestrowany: 2015-10
Lokalizacja: Polska
Wiadomości: 1 811
|
Dot.: Lubicie się... przytulać? ;)
Uwielbiam, jednak nie robię tego z byle kim czy z każdym znajomym - chyba, że są to wieloletni znajomi, którym ufam, ale nie jesteśmy na tyle blisko żeby się określić mianem przyjaciół. Podczas spotkań w większym gronie nie lepię się do każdego na przywitanie. Z bliższą przyjaciółką, rodzicami, partnerem - owszem. Aczkolwiek buziaki zostawiam sobie tylko dla partnera. Na co dzień najbardziej "cierpi" właśnie mój TŻ, bo z nim najczęściej się widuję Poza standardowym przylepem uwielbiam mieć jakiś kontakt fizyczny - czy to trzymanie za rękę, kolano czy chociaż położenie ręki na biodrze, brzuchu, ramieniu. Ale tu świetnie się dobraliśmy z TŻ, bo on też to lubi i tego potrzebuje.
Czasami jest tego za dużo i TŻ musi mi mówić żebym dala mu chwilę odetchnąć (głównie jak mam PMS i robię się takim sennym, leniwym, łasym na czekoladę i przytulanie misiem), ale po kilku minutach on sam z powrotem szuka tego kontaktu |
2018-01-20, 17:30 | #13 |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2016-08
Wiadomości: 575
|
Dot.: Lubicie się... przytulać? ;)
Treść usunięta
|
2018-01-20, 19:01 | #14 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2011-04
Wiadomości: 9 017
|
Dot.: Lubicie się... przytulać? ;)
Ja lubię się przytulać z moim facetem, z innymi mam problemy, nawet z przyjaciółką mi ciężko, choć oczywiście jest dla mnie bardzo ważna. No ale staram się przełamać, bo to nie jest do końca tak, że nie chcę, ale bardziej jakaś blokada, ale jak już się przytulę do bliskiej osoby to jest miłe, poprawia nastrój, więc staram się czasem przełamać. Co innego buziaki w policzek tego nigdy nie lubiłam i robię to niechętnie, a jak ktoś to robi, zwłaszcza, gdy nie mam ochoty to nic nie mówię, ale nie jestem zadowolona.
|
2018-01-20, 19:23 | #15 |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2012-03
Wiadomości: 6 283
|
Dot.: Lubicie się... przytulać? ;)
Ojej, miałam kiedyś znajomą, która jak stała na przystanku, to nie wsiadala w zatłoczony autobus, żeby inni jej nie dotykali, czekała na taki z mniejszą ilością osób. Albo jak podchodzilam do niej o coś zapytać, a ona akurat stała tyłem, więc dotknęłam jej palcami bardzo delikatnie po ramieniu, to robiła strasznie krzywą minę i niezadowolona mówiła, żeby jej nie dotykać.
Dla mnie to jest akurat ciężka osobowość by znaleźć wspólny język, bo ja na przykład jestem bardzo kontaktowa i lubię się przytulać do bliskich osób, zarówno rodziny jak i przyjaciół, bliższych koleżanek. Natomiast nie widzę konieczności witania się na imprezie buziakiem czy przytulakiem z obcymi/prawie obcymi ludźmi |
2018-01-21, 06:47 | #16 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2015-11
Wiadomości: 6 937
|
Dot.: Lubicie się... przytulać? ;)
"Intensywne" przytulanie - tylko z moim TŻ. Okazjonalne, typu na powitanie, podczas składania życzeń itp. tylko z rodzicami, bratem, babcią i dziadkiem. Natomiast nienawidzę, jak np. podczas zakupów ocierają się o mnie obcy ludzie, brrrr....
__________________
– To wódka? – słabym głosem zapytała Małgorzata.(...) – Na litość boską, królowo – zachrypiał – czy ośmieliłbym się nalać damie wódki? To czysty spirytus. Mistrz i Małgorzata, Michaił Bułhakow |
2018-01-21, 09:13 | #17 |
Zakorzeniona
Zarejestrowany: 2010-02
Wiadomości: 23 947
|
Dot.: Lubicie się... przytulać? ;)
Przytulać się lubię tylko do faceta, rodziców i rodzeństwa - przy całej reszcie nie uskuteczniam i nie mam wyrzutów sumienia. W pracy mówię wprost, że wolę same życzenia, bez przytulasków. Mam w sobie sporo asertywności w tym temacie, bo zawsze byłam raczej zamknięta, a nadal w głowie mam "przywitaj się z ciocią" i przymus dawania buziaka obcym dla mnie właściwie osobom. Brrr...
|
2018-01-21, 10:57 | #18 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2013-02
Lokalizacja: Svea
Wiadomości: 315
|
Dot.: Lubicie się... przytulać? ;)
Bardzo, ale tylko do ludzi, których znam i lubię. I nikogo nie zmuszam .
__________________
Only the dead fish follow the stream. |
2018-01-23, 17:48 | #19 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2015-08
Lokalizacja: Undercity
Wiadomości: 30 159
|
Dot.: Lubicie się... przytulać? ;)
Nie.
Z nikim. Nigdy.
__________________
To boldly go where no man has gone before. Top secret Uczestnik ściśle tajnego rządowego programu badań nad eksperymentalną szczepionką na malarię. |
2018-01-24, 14:23 | #20 |
Inez
Zarejestrowany: 2014-12
Wiadomości: 4 350
|
Dot.: Lubicie się... przytulać? ;)
Przytulam się z koleżankami, kolegami. Czy to lubię? Raczej jest mi obojętne. Ot, zawsze jakoś na powitanie/pożegnanie tak robimy. Tylko z jednym kolegą szczególnie lubię się przytulać, ale to pewnie przez to, że mamy ze sobą bardzo dobry kontakt, ufamy sobie i te przytulasy często są powiązane ze śmiechem i wygłupami.
Oprócz tego przytulamy się z rodziną, głównie na jakiś świętach, urodzinach. Za tym nie przepadam. Wysłane z aplikacji Forum Wizaz |
2018-01-29, 14:40 | #21 |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2009-03
Wiadomości: 83
|
Dot.: Lubicie się... przytulać? ;)
Przytulam się z bliskimi osobami na powitanie, nie przeszkadza mi to. Nie lubię za to cmokania, nie praktykuję. Niestety w Hiszpanii witają się tak z każdym, z obcymi też, więc będąc tam czułam się dość niekomfortowo :p
|
2018-01-29, 21:16 | #22 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2011-04
Lokalizacja: ;-)
Wiadomości: 4 049
|
Dot.: Lubicie się... przytulać? ;)
Nie lubie i trzymam dystans. Nie cierpie dotyku nieznajomych ludzi...
__________________
All I wanna do is get high by the beach. |
Nowe wątki na forum Forum plotkowe |
|
Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości) | |
|
|
Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 03:36.